joozzeekk [ Pretorianin ]
Forum CM: Walka wręcz
Czy w CM zdarza się walka wręcz? W BO gdy w jednym budynku znalazly sie dwa squady piechoty zaczynały się wybijać czemu towarzyszyły dziwne dźwięki. Ilość amunicji się nie zmniejszała. Czy to są starcia na bagnety? Czy w BB i AK też to występuje? Jeśli tak czy często doprowadzacie do starcia wręcz?
Generał SJU [ Pretorianin ]
to normalne zjawisko we wszystkich częściach CM. przecież od tego są bagnety żeby nimi walczyć. dziwniejszą sytuację to miałem ja - w domku ukryłem piata bez amunicji (na wyposażeniu załogi piata nie ma nawet pistoletu); do domku wpadła wroga drużyna (jej resztka w liczbie 2 żołnierzy), rozległy się właśnie takie trzaski i Niemcy polegli. I powiedzcie mi czym ich ten piat załatwił? walił rurą po głowie?
rhetor [ Pretorianin ]
Generał SJU [ Kapitan ]
"to normalne zjawisko we wszystkich częściach CM. przecież od tego są bagnety żeby nimi walczyć. dziwniejszą sytuację to miałem ja - w domku ukryłem piata bez amunicji (na wyposażeniu załogi piata nie ma nawet pistoletu); do domku wpadła wroga drużyna (jej resztka w liczbie 2 żołnierzy), rozległy się właśnie takie trzaski i Niemcy polegli. I powiedzcie mi czym ich ten piat załatwił? walił rurą po głowie?"
Każdy żolnierz musi jeść. Co dostaje? - puszki. Czym je otwiera? - nożem.
faloxxx [ Generaďż˝ ]
szkoda ze nie ma japońskiej piechoty bo oni to by najlepiej walczyli
MANOLITO [ Generaďż˝ ]
Generał SJU ---> mi się szczególnie podobają te dżwięki "uuuu! aaaa! trzask ! prask! uuuu !aaaa ! trzask ! prask!" i tak ślicznie stoją w miejscu na przeciw siebie i kręcą główkami - a jakie to daje możliwości dla naszej wyobraźni :)
Jaskiniowiec [ Pretorianin ]
rhetor~~> Każdy żołnierz posiada przy sobie o wiele skuteczniejszą broń niż nóż. Jest nią saperka. Co prawda trudno nią otwierać puszki, ale może służyć jako patelnia.
jiser [ generał-major Zajcef ]
Saperka jest koszmarnie niebezpieczną bronią. Mamy z neXusem na działce saperkę z II WW (co prawda teraz tak zjechaną, że ledwie poznać), ale swojego czasu nawet uczyłem się nią rzucać. Spokojnie można nią ścinać drzewka do średnicy pnia pięciu centymetrów. Przy silnym rzucie wbija się w drewno na kilka centymetrów. Więc co tam mówić o ludzkim ciele i jego kruchych kościach.... na dobrą sprawę, można człowiekowi złamać kilka kości nawet gołą ręką, nie trzeba do tego i saperki.
Podobno najlepsze przeszkolenie w zakresie obsługi saperki można było odebrać w ośrodkach szkoleniowych Secnazu.
A wracając do tych drużyn PIATów, to ja kilkukrotnie miałem coś podobnego. Ale chyba obsługa nawet obsługa PIATa ma osobistą broń krótką. Myle się ?
merkav [ Aguś ]
Jakos mi sie nie chce wierzyc ze dwoch kolesi lata po lini frontu tylko z "rura", bez zadnej innej broni... IMO ladowniczy chyba powinien miec Enfileda.
Pejotl [ Senator ]
merkav -> pewnie zgodnie z logiką wojskową do Piata daje się najniższych żołnierzy, a że to armia brytyjska to pewnie trafiło na imigrantów z Hongkongu :)
Generał SJU [ Pretorianin ]
merkav---> nie mówię o rzeczywistości tylko o CM a tam jak spojrzysz w informacje o jednostce to nie masz żadnej innej broni oprócz piata. a np każda załoga pojazdu ma pistolety; a załogi dział i moździerzy to nawet mają amunicję do tych pistoletów w liczbie 15-stu
babayaga [ Centurion ]
merkav--> wydaje mi sie ze maja bron , kiedys po rozwaleniu czolgu miotacz ognia zaczol strzelac do zalogi z pistoletu , to byl test i nikogo innego nie bylo na mapie :-)
niedawno w jakeis bitwie bazooka strzelala , dzwiek byl jak z gernada ...
pozdr
MANOLITO [ Generaďż˝ ]
babayaga ----> gernada, to czasem nie ta wyspa obok argentyny, ale jak z niej można strzelać?
MANOLITO [ Generaďż˝ ]
sorry za spam, ale co ja pieprzę obok jakiej argentyny?
joozzeekk [ Pretorianin ]
A co ma największy wpływ na wygraną w walce wręcz? Poziom wyszkolenia? kiedyś jedna drużyna grnadierów vet została wybita do nogi przez dowodztwo plutonu. (Mysle ze to dlatego ze to byli polscy spadochronarze):)
Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]
Zdaje sie ze w BO mozna bylo tepic druzyny szrekow, piatow i bazook nawet zalogami.
W BB juz ta sztuczka nie przechodzila.
Wyglada to tak ze "zaloga " takiej rury ppnac w BB i pewnie w AK zyskla jakas bron osobista, choc w "okienku" nie ma zadnej informacji.
merkav [ Aguś ]
Manolito - chyba ci sie z Grenada pomylilo :) I ona raczej kolo Argentyny nie lezy :) Babayadze chodzilo o Garanda.
Rah - no nie wiem, ostatno zaloga mojego tanka (mimo braku amunicji) wyeliminowala shrecka ;)
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Bazoki itd mają bron osobista która uzywają, ale w samobronie.
W wlce wręcz decyduje chyba poziom wyszkolenia oraz twardość głowy:)
I duzy czynik losowy..
BTW fajny jest ten dzwięk walenia kolba po chełmie;)))
merkav [ Aguś ]
Izabelin - chyba po helmie :P
Mr.Puzio [ Konsul ]
APropo tej wyspy to ona sie nazywa Granada, jest ma morzu karaibskim i wraz z wyspą Tobago tworza panstwo
zdaje sie ze ktoras z tych wysp byla kiedys w posiadaniu zakonu Kawalerow Mieczowych, wiec prawdopodobnie po inkorporacji inflant mogla nalezec do Polski :)))
ZaharCM [ Centurion ]
Saperki nie tylko dlatego uzywa sie w walce wrecz ze lepiej nadaje sie do gotowania:), ale przedewszystkim dlatego, ze w przeciwienstwie do bagnetu nie klinuje sie miedzy zebrami ofiary. Nie ma problemow z szybkim wyciagnieciem jej z ciala podczas walki.
Poreczna jest tez bardzo...:)
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Mekrav--> Masz racje, hełmie;), za co ja mam te 5 z dyktand:)
Zachar--> Może się zaklinować saperka, wszystko zalezy jak glęboko ją wbijesz:))
Zastanawiam się czy łatwo jest wyciągnąć saperkę jak ją wbijesz prawie na wylot:)
Kłosiu [ Senator ]
von Izabelin --> tyle ze saperka sie rabie, a nie wbija ;)
ZaharCM [ Centurion ]
Wlasnie, to doswiadczenie wyniesione juz z I wojny swiatowej. Oczywiscie bagnet tez ma swoje zalety. Podobno szczegolnie dobrze uzywali ich polacy w 39r. Byli dobrze wyszkoleni w walce na bagnety i niemcy panicznie bali sie tego rodzaju kontaktu z polakami.
Napisalem "podobno" pomiewaz czytalem to bardzo dawno temu, nawet nie pamietam gdzie i mam male watpliwosci czy cos nie pokrecilem
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Kłosiu--> Ale jak rąbniesz faceta w plecy saperkę, to wydaje mi się że wbije się:) Skoro drzewko można tym sciąć;)
BTW wziałem moją saperkę "zabawkę" i zrąbałem rzutem tylko 3cm drzewko, ale można to zwalić na brak doświadczenia;))
Potem był ochrzan że mam niebezpieczne pomysły:)
neXus [ Fallen Angel ]
Potwierdzam slowa jisera.
Podczas karczowania drzewek swietnie sie nia cielo grube korzenie, mimo ze byle tepa jak co poniektorzy nasi politycy... Jak sobie wypbraze ja w uzyciu przeciwko czlowiekowi to az ciarki mnie przechodza...
Holmes__ [ Konsul ]
Bo z tą saperką to jest gra wyobraźni. Człowiek słyszy "saperka" i wyobraża sobie taką małą łopatkę. Od razu kojarzy się z piaskownicą, wiadereczkiem i babkami na plaży ;o) Ale przecież wojskowa saperka (rozłożona) minimalnie różni się tylko od poczciwej siekiery. Toteż nic dziwnego, że strasznie można nią kogoś uszkodzić.
sprezynka [ Pretorianin ]
Jejjjku... Panowie... Jacy wy jesteście makabryczni.. Jak sobie wyobraziłam saperkę wbitą w ciało ludzkie to.. brr... :>>
merkav [ Aguś ]
sprezynka - nie ma sie co brzydzic poki to sa pixelowe saperki wbijane w pixelowych soldatow :)
Glazo [ Konsul ]
a mnie saperka kojarzy sie z piekna pania oficer ktora ma bombowy biust:)))
von Izabelin [ Luftgangsta ]
Glazo znalazł pozytywną stronę życia:))
Tylko "bombowy" może się źle kojarzyć u saperów;)) (a moze dobrze, nie wiem, nie jestem saperem:))