GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

uczucia

05.05.2004
09:04
[1]

Czamber [ Czamberka ]

uczucia

Nie wiedzialam nawet jak zatytuować mój wątek..

No cóż, to jest akurat malo wazne..

Dziś mam dola takiego, jakiego od dawna nie mialam.. boli ciągle rana, ktorą sama w sumie rozdrapuje co chwile.. Nie chcę pisać dokładnie o co chodzi, bo ciężko jest to wszystko wytłumaczyć.. Po prostu chcę opisać tu swoje uczucia..
Nie wiem juz czego chce.. nie mam chyba celu w życiu.. odkąd zawalił się mój cały świat, odkąd wszystko pękło jak bańka mydlana..
A ja nie mogę przestać myśleć o tym co było..

Wszystko tak naprawde jest okej.. przynajmniej tak to wyglada.. studiuje sobie, mam wielu znajomych, wsrod których są tacy, których po prostu uwielbiam [ paru poznałam nawet tutaj, na Golu.. choć kiedyś myślałam że to niemożliwe raczej spotkać w internecie ludzi, których naprawdę polubisz i którzy stana sie dla ciebie ważni.. ], z facetami tak naprawde też problemu nie mam, choć może mam.. bo trafiam na takich, którzy mnie ranią.. a jak nie oni mnie to ja ich.. choć tego oczywiście nie chce..
Nie wiem co sie ze mna dzieje po prostu, czasem tracę wiarę w to, ze wreszcie będzie mi lepiej..
Na pierwszy rzut oka wygląda to naprawdę tak, że jestem szczęśliwa, ale tak nie jest..
Niedawno stracilam coś, czego juz chyba nigdy nie odzyskam.. wiarę w ludzi.. w to, ze naprawde jeszcze kiedyś znajdę kogoś, komu bede mogla zaufać.. Heh, teraz to piszę, a za jakiś czas znowu komuś zaufam za bardzo i znowu ktoś mnie zrani.. Wiem, bez sensu.. Glupie się to wydaje mi teraz jak to piszę.. :| Nie umiem sobie poradzić z takimi problemami, jak ludzie mają poważniejsze i jakoś żyją..

Tak sie teraz zastanawiam po co ja zakładam ten wątek.. Już parę osób stąd zna mnie osobiście, wiedzą jaka jestem.. choć pewnie nie do końca.. I nie wiem czy dobrze, że to wszystko piszę, że mówię to ludziom, których tak naprawdę nie znam..[ przynajmniej większości z Was nie znam.. ], piszę to, zdając sobie sprawę, że nie jestem już anonimowa, bo moje zdjęcia były tu na Golu, bo spotkałam się z niektórymi ludźmi, którzy tutaj piszą.. więc wiedzą kim jestem.. nie jestem już tylko jakąs tam ksywką.. A nie chciałam zakładać nowe nicka bo to też nie ma sensu..
Mimo wszystko zdecydowałam się to napisać, bo z każdą literką jest mi odrobinę lżej.. wiem, dziwne, że to tak pomaga.. przelanie swoich uczuć na 'papier' a raczej na klawiaturę.. podzielenie sie tym wszystkim z innymi.. Pewnie nie pomoże mi to tak naprawdę, ale przynajmniej choć na chwilkę zrzuciłam ten ciężar z mojego serca..
Wiem, pewnie wielu z Was moje problemy wydadzą się błahe i stwierdzicie, że tak naprawdę żadnego problemu nie ma.. Ale co mam zrobić jak czasem czuję, że moje życie jest beznadziejne, że nie udało mi się wiele rzeczy [ tak wiem, skoro mam 22 lata dopiero to wszystko przede mną niby.. ].. że chcę czegoś czego mieć nie mogę.. choć tak naprawdę nie wiem chyba do końca czego ja pragnę..

kurde, życie jest beznadziejne.. :(
mam ochotę klnąć, choć wiem, że to nic nie da..

Nie wiem już co jest nie tak.. nie jestem szczęśliwa..
Tak, wiem, najłatwiej jest narzekać zamiast wziąść sie w garść i coś z tym wszystkim zrobić.. Gdyby to wszystko było takie proste..


Już wczoraj wieczorem miałam opublikować ten wątek, ale zrezygnowałam z tego.. Myślałam, że rozmowa z bliskimi mi ludzmi a potem przespanie sie z tym wszystkim co mnie gnębi, pomoże mi nieco.. Tak, troszkę pomogło, ale jak dziś wstałam to nadal czuję się jak czuję.. Czyli pozbawiona czegoś ważnego.. czuję po prostu pustkę.. choć może nie pustkę.. czuję wściekłość na to, że nie umiem się pozbierać, choć już powinnam, czuję żal do mojego byłego faceta za to co zrobił.. czuję.. tak wiele różnych rzeczy, że nie sposób tego opisać.. Zagubiona teraz jestem i nie wiem co robić..
Czasem są chwile, że naprawde jest dobrze, że czuję się .. można powiedzieć szczęśliwa.. Ale ciągle jest tak, że brakuje mi czegoś w życiu.. Może mam za duże wymagania? Ale raczej nie..
Miłość, czułość, zrozumienie.. czy dużo wymagam? czy dużo oczekuje? Tak mi obecnie tego brakuje..

Nie wiem czego oczekuję od tych, którzy przeczytaja ten wątek.. przeczytają to, co płynie z mojego wnętrza.. Może pocieszenia? Choć chyba to nic nie da.. A może dobitnego uświadomienia mi, że powinnam sie mocno walnąć w głowę i zająć się sobą, cieszyć się chwilą, po prostu żyć! ...

05.05.2004
09:06
[2]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Ech... wiosna.

05.05.2004
09:09
[3]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Jakbym mógł Ci pomóc, to bym pomógł... ale nie mogę :/
Jedynie czas i prawdziwi przyjaciele w tej chwili zaleczą Twoje rany.
Trzymaj się.

05.05.2004
09:10
smile
[4]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Chciałem powiedzieć , że pierwsze krzesło od lewej w drugim rzędzie to moje :-)

05.05.2004
09:20
smile
[5]

Misio-Jedi [ Legend ]

Czamber ---> Dobrze że nie założyłaś tego wątku wczoraj :)

A tak poza tym to powiedz spokojnie o co chodzi i co cię gnębi.

05.05.2004
09:28
smile
[6]

insmac [ Konsul ]

No coz. Czasem lepiej wyrzucic to z siebie zamiast gdzies tam tlamsic i dolowac sie coraz bardziej.

05.05.2004
09:34
[7]

Czamber [ Czamberka ]

:)

Misio-Jedi ... właśnie to jest ten mój głupi problem, że nie wiem co mi jest.. Nie wiem chyba sama czego chcę, nawet wtedy jest niby dobrze, to jednak nie jestem szczęśliwa i mi czegoś brakuje.. Może faktycznie to 'wiosna' tak jak powiedział Piotrasq.. ale nie wydaje mi się, bo to trwa tak naprawdę od dłuższego czasu.. Gdybym wiedziała o co mi tak naprawdę chodzi to łatwiej by mi było sobie poradzić z samą sobą..
Chyba chciałabym się cofnąć rok i ponaprawiać wtedy to, co się popsuło.. a raczej zaczęło psuć w moim 5 letnim związku..
Nie wiem sama..
Po prostu chciałbym czegoś, ale tak naprawdę nie do końca jestem pewna czego..
Chyba powinnam iść do psychiatry :P bo coś ze mną nie tak :|

05.05.2004
09:35
[8]

insmac [ Konsul ]

Eh kobiety.

05.05.2004
09:49
smile
[9]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wielowiekowe doświadczenie medycyny ludowej podpowiada, że takie "cuś" to może być zwykły PMS ;-)

05.05.2004
09:58
[10]

Czamber [ Czamberka ]

el f ... nie tym razem ;) w ciąży też na pewno nie jestem :)

insmac ... może rozwiniesz swoją myśl? :) czyżby chodziło Ci o to, że to właśnie kobiety lubią wszystko analizować po 50 tysięcy razy, rozpamiętywać wszystko.. Kobiety za dużo myślą [ albo o zgrozo! wcale nie myślą ;) ] o wszystkim, zamiast się nie przejmować i po prostu żyć? Wtedy musiałabym się zgodzić, bo takie własnie jesteśmy [ przynajmniej większość z nas ] .. coż, ciężko coś na to poradzić..

05.05.2004
10:02
smile
[11]

insmac [ Konsul ]

Czamber --> W gruncie rzeczy nie mialem na mysli niczego zlego, swoim postem chcialem wyrazic w zwiezly sposob mysl: "Nie moge zrozumiec stworzen zwanych kobietami". :) Ale - jak to mowia - z baba zle, bez baby jeszcze gorzej...

05.05.2004
10:02
[12]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Czamber ---> O wiele lżej Ci się zrobi, gdy wypłaczesz się na remieniu przyjaciela (nie -ciółki). Powiesz mu dokładnie to samo co napisałaś. Taki tekst jak ten na GOLu przynosi tylko czasową ulge. Potem wracasz do stanu sprzed opublikowania posta. Moja rada jest taka (chyba, że już spóźniona) byś poszła z przyjacielem na piwo i opowiedziała mu wszystko. Swoje lęki i obawy, swoje przemyślenia. Jeżeli jesteś dla niego bardzo wazna to wysłucha. Wypowiedzieć cośtakiego komuś innemu naprawdę zrzuca trochę cieżaru z duszy. Sprawdzona metoda, polecam :)

05.05.2004
10:13
[13]

Czamber [ Czamberka ]

insmac .. najgorsze jest to, że kobiety w większości same siebie nie potrafia zrozumieć ;)

Cainoor ... już tak zrobiłam.. wypłakałam się przyjacielowi, nic mi to nie dało.. Nadal czuję się źle i boli to wszystko.. A piwa to w ostatnich dwóch tygodniach za dużo wypiłam :> [ pokłon w stronę spotkania w Krakowie oraz wcześniejszych i późniejszych [ a własciwie jednej, sobotniej.. ] imprez ;) ] Imprezy też mi nie pomagają.. choć często na nie chodzę i są mi też potrzebne, bo pozwalają mi na chwilkę zapomnieć.. Ale to bez sensu.. Muszę sobie z tym poradzić.. Przyjaciele nie wystarczają, potrzeba mi kogoś bliższego.. Ale nic na siłę przecież..
Kurcze, tak mnie jakoś wzięło dziś [ i wczoraj ].. są takie dni, że człowiek czuje sie strasznie samotny, mimo, że ma mnóstwo ludzi wokół siebie..

05.05.2004
10:14
[14]

insmac [ Konsul ]

Czamber --> No coz, w Krakowie pada i ogolnie pogoda taka jakas nieciekawa...kazdy sie moze zdolowac :)

05.05.2004
10:23
[15]

Czamber [ Czamberka ]

insmac .. nie tylko w Kraku taka pogoda.. w Katowicach tak samo :| A najgorsze jest to, że musze wyjść za chwilkę :|

05.05.2004
10:27
smile
[16]

Attyla [ Legend ]

Czamber - nie za bardzo się przejmujesz aby? Kobiety mają ten problem, że zbyt wiele w nich emocji a zbyt mało zdrowego rozsądku. Jest to oczywiście naturalne przygotowanie do roli matki, w związku z czym rozumiem to. No, staram się w każdym razie:-D. Sęk w tym, że kiedy powiem to mojej żonie, to się wścieka, jakbym coś zdrożnego uczynił. W każdym razie jako kobieta jesteś skazana na wahania emocjonalne o pokaźnej amplitudzie, przy czym dołek masz wtedy, gdy nie jesteś zaangażowana, a szczyt wtedy, gdy .... Jesteś zaangażowana - żeby nie powiedzieć, że masz akurat szczyt:-D. Wiem - świnia jestem - ale takie nieczułe i obcesowe zwierzęta, to podstawowy składnik rasy ludzkiej:-))))))) Kobiety tego nie zrozumieją:-D

W każdym razie moje powyższe uszczypliwości związane są taką a nie inną Waszą konstrukcją emocjonalną. Różnice między nami są duuuuuże - i - nież żyją te różnice!!!:-D

05.05.2004
10:38
[17]

Misio-Jedi [ Legend ]

A ja się nie zgadzam z sexistowskimi wypowiedziami moich przedmówców ;)
Kobiety to takie same stworzenia ludzkie jak mężczyźni a nie jakiś "specjalny rodzaj człowieka".
Każdy może mieć emocjonalne problemy tylko facetom mniej wypada o tym mówić (nie wiadomo dla czego).

Czamber--->
"sama nie wiem czego mi dzisiaj brak,
sama nie wiem na co mam dzisiaj smak,
czy powiedziać >>nie<< czy powiedzieć >>tak<< ?"
:D

A tak na poważnie - jak coś się zaczyna psuć w5-letnim związku to chyba nie dziw że się czuje zaniepokojenie.

05.05.2004
10:46
smile
[18]

EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]


Czamber --> rozumiem Cie... czuje sie podobnie jak Ty, od wczoraj, juz niemal ogluchlem od katowania uszu glosna muzyka, ktora jest moim niezawodnym sposobem na "nie-myslenie"... ale mimo wszystko jestem urodzonym optymista i sadze, ze zawsze nalezy miec nadzieje, czas leczy rany, zycie niesie niespodzianki, zobaczysz jeszcze, ani sie obejrzysz a trafisz na kogos kto stanie Ci sie najblizszy na swiecie, nigdy nie nalezy sie poddawac, a kazda nieudana historie trzeba traktowac jak kolejna lekcje, ktora ma nas czegos nauczyc o zyciu... no i mozna sobie legalnie glosno muzy posluchac, mnie sie domownicy nie czepiaja, bo wiedza, ze jak jest glosno = jest zle :P

05.05.2004
10:49
smile
[19]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Czamber --> "w ciąży też na pewno nie jestem :) " - temu możnaby akurat jakoś zaradzić... a jako specjalista od medycyny ludowej, myślę, że to mogłoby pomóc...

05.05.2004
10:50
[20]

Pakat [ Junior ]

Często przechodzę takie zalamania, ale juz sie przyzwyczailam, mysle wtedy o wszystkich ktorych kocham i ktorzy mnie kochaja- jestem pewna ze tez masz takowych:) Nie martw sie, będzie lepiej- napewno

05.05.2004
10:50
[21]

Pakat [ Junior ]

Często przechodzę takie zalamania, ale juz sie przyzwyczailam, mysle wtedy o wszystkich ktorych kocham i ktorzy mnie kochaja- jestem pewna ze tez masz takowych:) Nie martw sie, będzie lepiej- napewno

05.05.2004
10:57
smile
[22]

Misio-Jedi [ Legend ]

Qrcze, wygląda że mamy do czynienia z jakąś epidemią kłopotów sercowych (a jest wiosna i powinno być ok)
Chyba trzeba będzie zorganizować jakieś forumowe pogotowie pierwszej pomocy uczuciowej.

05.05.2004
11:42
smile
[23]

Ariana [ ... ]

Czamber-->Słonko,w najbliższym czasie spodziewaj się telefonu ode mnie:) Ale wyślij mi smska z domowym numerem proszę:) bo na komórkę nie dam rady

05.05.2004
11:46
[24]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Rozbroil mnie kompletnie obrazek. Jak zwykle pokazana jest tylko jedna strona medalu.. Jesli podmienic 'mezczyzn' na 'kobiet' nie byloby na nim nawet krzesel.

05.05.2004
11:51
[25]

TzymischePL [ Senator ]

Czamber ===> W katowicach swieci sloneczko i nie pada. Jest bardzo przyjemnie...

05.05.2004
12:03
smile
[26]

Aurelius [ Konsul ]

mam bardzo podobnego dola, wiec nic nie moge Ci pomoc

05.05.2004
12:29
smile
[27]

Veishay [ Junior ]

Nawet całego postu twojego Czamber nie czytałem, ale już wiem o co chodzi. Po prostu tak to splotłeś (widać że masz doła) i się długi post zrobił. Szczerze to nikt ci raczej nic nie poradzi, ale mam nadzieję, że ulży ci po tym co tu napisałeś. Ja tam raz nawet nie miałem się komu wygadać... Takie życie, ale wiedz że mi cię żal.

05.05.2004
12:33
smile
[28]

EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]


Veishay --> Czamber to dziewczyna ;)

05.05.2004
12:42
[29]

Misio-Jedi [ Legend ]

EMILL ---> Właśnie, - dziewczyny powinny jakieś bardziej kobiece nicki sobie wybierać bo jest dużo pomyłek.

05.05.2004
14:41
[30]

Czamber [ Czamberka ]

Attyla ... pewnie za bardzo sie przejmuje.. ale nie potrafie inaczej. Zawsze się wszystkim i wszystkimi przejmowałam. Wszystkiemu co robie towarzyszą silne emocje i taka po prostu jestem.. Za szybko też się angażuję we wszytko co robię.. Ale czy to źle? Nie uważam, żeby tak było.. choć może troszkę przez to jest mi trudniej potem gdy coś pójdzie nie tak jakbym chciała.. Masz wiele racji w tym co piszesz o wahaniach nastroju u kobiet.. ciężko z tym wytrzymać i podziwniam facetów,którzy cierpliwie to znoszą.. I wcale nie uważam, że facet to świnia.. czasem sobie tak zażartuje, ale tak naprawdę to ja facetów bardzo lubię [ hehe, i chwała Bogu! :P ].. większość moich przyjacił to właśnie mężczyźni.. Ciekawe czemu? Hmm, może dlatego, że kobiety naprawdę często są trudne do zniesienia ;) I przyznaje to bez przymusu.. :)

Emill ... mnie muzyka też troszkę pomaga, ale niewiele.. naprawdę niewiele.. W takich chwilach jak ta nienawidzę być sama i przez to ostatnio wszystko robię by tylko nie być sama w domu i zacząć o tym wszystkim myśleć..
Dzieki za miłe słowa :)

el f ... temu możnaby akurat jakoś zaradzić.. ... hahaha, czy to propozycja? ;) :P .. a ja uważam, że to by mi wcale nie pomogło.. nie chcę dziecka i nie zamierzam go posiadać w najbliższym czasie.. uważam, że jestem za młoda na dziecko.. a przede wszystkim nie jestem jeszcze samodzielna, bo mieszkam u rodziców, którzy mnie utrzymują.. sama studiuję dziennie, więc nie ma najmniejszych szans na takie kroki.. z resztą, o czym to ja mówię, nie nadaję się chyba na matkę.. przynajmniej na razie..

Arianko ... słońce Ty moje! Na Ciebie zawsze moge liczyć :* odezwę się wieczorem, bo teraz znowu lecę ;)

TzymischePL .. jak mieszkam niedaleko Katowic i jak wychodziłam z domu to niebo było zachmurzone.. potem dopiero jak jechałam autobusem wypogodziło się :)

Aurelius .. wiesz, czasem ludzie w podobnej sytuacji potrafią sobie jednak pomóc.. czasem jednak dzieje sie wręcz przeciwnie.. nie pomogą sobie a wręcz jeszcze bardziej sie zdołują nawzajem.. mam nadzieję, że u Ciebie bedzie wszystko w porządku.. tak jak i u mnie.. za jakiś czas..

Veishay ... tak.. troszke mi ulżyło, ale nie tyle ile myślałam.. jednak to już coś, bo przynajmniej usmiechnęłam sie czytająć niektóre posty :)

Misio-Jedi .. heh, wiem, że mam 'męską' ksywkę.. jendak przyzwyczaiłam sie do niej i nie zamierzam jej zmieniać :) ale za to mój stopień to Czamberka, więc to powinno naprowadzić na moją płeć :) poza tym zawsze pisze z końcówką 'łam'
Ale to nieważne, nawet jak ktoś mnie pomyli z mężczyzną to ktoś inny albo ja sama szybko go wyprowadzamy z błędu :)

05.05.2004
14:45
smile
[31]

zarith [ ]

czamberka --> 3maj się... a jak ci bedzie naprawdę baaad, wpadnij statsnąć w ddw:)

05.05.2004
14:50
[32]

TzymischePL [ Senator ]

Czamber ===> Ja w pracy jestem w Szopienicach :))) i ladnie bylo.

Moze to jakis znak? Skoro nawet specjalnie dla Ciebie sie wypogodzilo....

05.05.2004
14:55
smile
[33]

EMILL [ II w SS-NG / Techniczny ]


co sie odwlecze to nie uciecze, wlasnie w Katowicach pochmurno niczym u niektorych GOLowiczow w myslach ;)

05.05.2004
19:42
[34]

Czamber [ Czamberka ]

zarith ... 3mam się jakoś.. :) i śledzę Was w ddw, więc się strzeżcie ;) bo nie będziecie wiedzieć kiedy tam wpadnę ;)

TzymischePL .. haha, może to znak.. choć ja zwykle mam pecha co do pogody.. zwykle jak jadę na wakacje to leje przez cały czas :D :P

05.05.2004
20:38
[35]

TzymischePL [ Senator ]

Czamber ===> Na to tez jest sposob. Na nastepne wakacje wybierz sie do Egiptu... albo Turcji nad morze Egejskie, tam prawie nie pada :D

05.05.2004
20:51
smile
[36]

tygrysek [ behemot ]

Czamber, to w końcu coś Tobie jest czy tylko chciałaś się wygadać ??

05.05.2004
21:01
smile
[37]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

"najwspanialsze rzeczy spotykaja nas wtedy ,kiedy sie ich najmniej spodziewamy"

05.05.2004
21:02
[38]

rozkosz [ Generaďż˝ ]

"...Niedawno stracilam coś, czego juz chyba nigdy nie odzyskam.. wiarę w ludzi.. w to, ze naprawde jeszcze kiedyś znajdę kogoś, komu bede mogla zaufać.. Heh, teraz to piszę, a za jakiś czas znowu komuś zaufam za bardzo i znowu ktoś mnie zrani.. "


to postaraj się nie ufać tak bardzo ludzią ... może to cięzko zrobić ale jest to wykonalne ...uwierz :) .. i jest z tym o wiele lepiej w życiu ... chyba ...

05.05.2004
21:24
smile
[39]

Rellik [ Kuciland seeker ]

Wiara w ludzi?? Nie dziekuje.. Chociaz czasem bardzo w nich wieze :/ to taka ironia losu ale cóż począć.
Co do ran- trzeba byc twardym. I pamietac ze Queen spiewal "Frends Will Be Friends" i starac sie nie stawiac nowo poznanej "milosci" znacznie wyzej od frienda. WIem cos o tym bo moj dobry qmpel stawia dziewczyne tak wysoko ze pożal sie...
tak wiec ODWAGI dziewczyno i duzo samozaparcia...

05.05.2004
21:29
[40]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

05.05.2004
21:31
smile
[41]

Maevius [ Czarownik Budyniowy ]

Sasanka

Calkowicie sie z Toba zgadzam.

05.05.2004
21:36
[42]

MOD [ Generaďż˝ ]

Tez czasami czuje straszną pustke i niechec do zycia mimo iz niby jest wszystko dobrze.Tylko ,że ja wiem skad sie u mnie ta pustka bierze,wiem czego mi brakuje i staram sie to zmieniac,chociaz szybko to sie tego nie da zrobic.Znajdz sobie sens zycia;),jakies hobby lub inne zajecie które naprawde kochasz robić.To pomaga.Moze bedzie pomocna takze analiza zycia;) w postaci wypisania sobie na kartce 4 czesci :rzeczy które masz i chcesz,rzeczy które masz i nie chcesz,rzeczy ktorych nie masz i chcesz ,rzeczy ktorych nie masz i nie chcesz.Dalej wiadomo co z tym zrobic w zyciu:): pilnowac zeby pierwsza czesc sie nie zmnieszyla,wywalac rzeczy z 2 czesci,dazyc do rzeczy z 3,pilnowac zeby nie miec nic z 4 czesci.Nie od razu wszystko da sie zrobic ale trzeba do tego dazyc.

05.05.2004
21:40
[43]

beeria [ Konsul ]

czamber, dokladnie tak jak napisalas...
A może dobitnego uświadomienia mi, że powinnam sie mocno walnąć w głowę i zająć się sobą, cieszyć się chwilą, po prostu żyć! ...

05.05.2004
21:44
[44]

Czamber [ Czamberka ]

TzymischePL ... co prawda to prawda, ale gdy kasy nie ma sie za wiele to taki wyjazd jest na razie marzeniem.. :)

tygrysek ... moze chcialam sie wygadac.. choc czasem mysle, ze juz dosc na ten temat zostalo powiedziane i powinnam dac spokoj..
jednak nadchodza czasem takie godziny czy dni, ze czujemy sie naprawde zle i trzeba cos z tym zrobic..
zas gdy nie wiadomo co zrobic, bo sie wydaje, ze nic nie pomaga.. probuje sie czegos nowego, zeby tylko to cos przynioslo choc chwilowa ulge..
a wyrazenie swoich mysli i uczuc 'glosno' pomaga w zrozumieniu tego co sie z nami dzieje.. mozna sobie uswiadomic pewne rzeczy.. choc czasem i to nie pomaga..
ednak milo jest sie zawsze dowiedziec, ze wszedzie mozna spotkac ludzi, na ktorcyh moge liczyc, ktorzy zawsze mi pomoga, a nawet jesli nie zdolaja pomoc, to przynajmniej sie starali..
a czy cos mi jest?
nie wiem :| chyba cos ze mna jest nie tak, jesli sama nie wiem do konca czego pragne..
czasem tak jest, ze gdy juz cos sie zdobedzie to okazuje sie ze wcale sie tego nie chcialo.. czasem jak cos stracisz to dopiero wtedy doceniasz to, co straciles.. tylko czesto wtedy jest juz za pozno.

Mimo, ze sie usmiecham, czesto jestem wesola i ciezko tak naprawde poznać, że jest mi zle.. to jednak ciagle cos jest nie tak..
Tesknie za czyms, co juz minelo..
Szukam czegos, co powinno samo przyjsc, ale czasem nie ma sie tej cierpliwosci.. Ja do cierpliwych osob nie naleze..
[ noo, chyba, ze ucze kogos matmy ;) ] ..
I choc sama sobie zdaje sprawe z pewnych rzeczy.. zdaje sobie sprawe z moich wad, z tego, ze czasem nie postepuje tak jak nalezy.. to jednak nic z tym nie robie.. nie potrafie..

rozkosz ... właśnie.. "chyba" ..

Relik ... wiem dobrze, że trzeba być twardym.. i tak jak potrafie znieść ból fizyczny tak nie potrafie często poradzić sobie z bólem psychicznym.. Odwagi i samozaparcia też mam wiele, ale tylko wtedy, jeśli chodzi o sport.. szkoda, że nie umiem tego przenieść na sfere uczuć..

Sasanka .. tak, Twoja sygnatura mówi wiele, ja wiem, że nie należy szukać niczego na siłę.. wiem, że samo przyjdzie to, czego pragnę.. jednak co z tego, że ja to wszystko wiem, skoro i tak czuję się teraz beznadziejnie.. :|

MOD ... jeszcze niedawno moje życie pełne było sensu.. co do hobby .. to jest wiele rzeczy, które robić uwielbiam i które wypełniają mi czas..
hmm... analiza życia.. tego nie próbowałam.. ale jak mam ją zrobić, skoro nie wiem czego chcę? bo czasem wydaje mi się, że wiem, ale potem sie okazuje, że to jednak nie jest to, czego pragnę.. Hmm, jednak spróbuję sie nad tym zastanowić..


[edycja: ]

beeria .. .widzisz, ja sobie zdaję sprawe z wielu rzeczy, jednak cięzko jest coś zmienić.. ale staram się oczywiście, jednak nachodzą mnie czasem takie dni, że nawet starać mi sie nie chce..


:)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-05-05 21:47:38]

06.05.2004
12:26
[45]

TzymischePL [ Senator ]

Czamber ===> ale zobacz jak dzis pieknie :) Sloneczko swieci. Uszy do gory i napic sie dobrego Guinnessika w Morganie :D

06.05.2004
12:38
smile
[46]

Sasanka [ Generaďż˝ ]

Czamberka - dosyc juz tego lamentu :-)
bierz sie w garsc
przestan o tym rozmyslac, bo inaczej ta sytuacja Cie przerosnie i bedzie kiepsko.
chociaz bardzo latwo tak mowic.
doskonale cie rozumiem, potrafie wyobrazic sobei co czujesz, bo niekiedy sama jestem w takim stanie.
ale czas leczy rany i kiedys bedzie lepiej :-)
wiem to z wlasnego doswiadczenia.
moze zacznij dostrzegac plusy, a minusy olewaj :-) byc moze to jest jakis sposob :-))

06.05.2004
12:45
[47]

TzymischePL [ Senator ]

Sasanka ===> A najlepsze po to zeby skonczyc lamentowanie jest piwo Guinness :D :D :D.
A wogole, to nalezy spojrzec na wszystko z jakiegos pozytywnego punktu :)))

06.05.2004
12:54
[48]

tygrysek [ behemot ]

I jak Czamber, zrozumiałaś coś wiecej czytając te wszystkie odpowiedzi w tym wątku ?? Posiadasz więcej wiedzy, aby zacząć walczyć ze swoimi problemami ??
Pamiętaj o jednym, że ludzie są jak łodzie, nieraz płyną razem, nieraz razem dopływają do portów ... ale nieraz ich drogi się rozpływają ...

06.05.2004
12:57
[49]

QQuel [ Master of Puppets ]

Ehhh... Szkoda mi ciebie, bo to zawsze tak przykro jak ktos ma doła, ale nie martw się, skocz gdzieś z kumplami napij się, będzie luuuzik.

06.05.2004
14:06
[50]

Czamber [ Czamberka ]

TzymischePL ... zaczynam wierzyc w to, ze jak ja wychodze z domku to slonce zaczyna swiecic ;) piwko bedzie dopiero jutro i to nie jedno, bo wyjezdzam :)

Sasanka .. dzieki :) wiem, wiem, ja to wszystko wiem.. tylko jak boli i sie czlowiek zle czuje to ratuje sie poprzez rozne dziwne rzeczy jak chocby zakladanie watku o swoich problemach ;) i teraz tez juz wiem, ze bedzie lepiej.. kurcze, faktycznie mam wahania nastroju jak kobieta w ciazy <hahaha> :P

tygrysek ... wiesz, dobre rady zwykle pomagaja.. nie wiem czy wiecej przez to zrozumialam.. moze sama sobie cos uswiadomilam.. ale mimo wszystko bylo mi to potrzebne i dziekuje wszystkim, ktorzy sie tu wpisali :)

QQuel ... niech Ci nie bedzie mnie szkoda :) dola mam nadal, ale jakos z tym walcze.. staram sie tak jak mowi Sasanka nie rozmyslac o tym za bardzo.. a co do piwka to ostatnio pije za duzo, ale nie zamierzam tego zmieniac : P:D

06.05.2004
14:28
[51]

Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]

Czamber, takie stany to normalna rzecz, zwłaszcza kiedy zawiodą nas bliskie osoby. Nie możesz sie jednak temu poddać. Myslę, że brakuje Ci celu, do którego będziesz dążyć. To dążenie pochłonie Cię i pozwoli się skupić na rzeczach ważnych. Ja tak często robię. Zwalczam apatię i zniechęcenie wyszukiwaniem sobie celów bliskich, odległych, łatwych do osiągnięcia, a czasem trudnych. Powodzenia!

06.05.2004
14:41
[52]

TzymischePL [ Senator ]

CZamber ====> ale pamietaj ze tylko piwo Guinness gwarantuje efekty :)

06.05.2004
16:50
smile
[53]

Z Liściem Na Głowie [ Człowiek ]

z dystansem, czamberko, z dystansem.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.