GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

~~~sport to zdrowie ~~

27.04.2004
20:31
smile
[1]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

~~~sport to zdrowie ~~

Mam mała prośbę do forumowiczów, czy moglibyście podać jakieś ciekawe pomysły, lub hasla na plakat o tematyce SPORT TO ZDROWIE, za kazda propozycje jestem bardzo wdzieczny,



a tak wogole to co sadzicie o sporcie, czy rzeczywiscie jest on zdrowiem w czystej postaci :)
- ja uwazam ze tak i bardzo lubie uprawiac jakas dyscypline - najczesciej jest to pilka nozna :)
ale czasem sa i iinne :)

pozdrawiam i jeszcze raz dziekuje z gory za propozycje :)

27.04.2004
20:36
smile
[2]

gregol [ Junior ]

zależy!
z jednej strony to zdrowie bo sie powiekszają płuca, świerze powietrze, spalanie zbędnych tłuszczów, oczyszczenie organizmu z tłuszczu itp.
z drugiej strony czeka mnie kolejna wizyta u chirurga przez bule w kolanach wywołane treningiem rowerowym i siatkarskim, mam prawie złamanego zemba od gry w kosza, krzywego palca bo sie tak zrusł po upadku przy zjeździe, rozwalone kolano i świerzego strupka bo żem przez kierownice przeleciał i obolałe kostki od nogi

w sumie to SPORT TO ZDROWIE jak sie nie przesadza

27.04.2004
20:37
[3]

snopek9 [ Legend ]

Ja gram w siatkowke i w piłke nozną.A sport to samo zdrowie bez niego bysmy wygladali jak huderlaki jakies lub jak grubasy jakies za przeproszeniem.

27.04.2004
20:38
[4]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

no tak, wszystko w nadmiarzer jest złe, szkodliwe, niedobre, be, a fuj, nieszczęsne, do d**y, najgorsze, powodujace krzywdy, smutki, bóle, cierpienia, załości, panikę, strach, zwatpienie, - dlatego nie nadużywa się wszystkiego (prócz kompa oczywiście :P )

27.04.2004
20:40
smile
[5]

gregol [ Junior ]

strumyk :] --> a nosisz okulary ??

27.04.2004
20:42
smile
[6]

mar-rol [ Konsul ]

ja dzisiaj gralem w bale i mnie wszytsko boli....
sport o zdrowie... w końcu ruszanie palcami na klwaiaturze to też ruch

27.04.2004
21:09
[7]

o^scar^^ [ GRWD ]

hmmm 3 razy zlamanie lewej reki z przemieszczeniem w wyniku gry w koszykówke i ty mi jeszcze smiesz mowić że sport to zdrowie? Lubie grac w pilke nozna itd... ale te 3incydenty ze zlamaniem reki troche opuznily moj zapal do sportu...

27.04.2004
21:34
[8]

Ame_ [ Generaďż˝ ]

jasne, ze sport jest super :)
rolki, rower, pilka nozna + jakas lekkoatletyka.
taniec tez pod sport 'podchodzi' prawda?:)

a co do hasla - hm.. nie wiem.
jak cos wymysle - napisze:)

A.

btw. milej nauki ;)

27.04.2004
21:59
smile
[9]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

> gregol > tak, a co znasz mnie, coś to przeszkadza czy jeszcze coś innego ?

>Ame> nauki powidasz, jakiej miłej, jak niemiecki może byc miły, przeciez to katorga, udręka, cierpienie zadawane nam, biednym uczniom którzy nie wiem po co ucza się tego języka, wbrew swojej własnej woli (czy jak nasza kochana pani od niemieckiego widzi ze nikt nic nie umie i nie rozumie, to czy ni moze od nowa całej klay powtarzac czy coś) ja już długo nie wytrzymam z tym językiem ...

to myśl, może Ci się uda boja mam mały pomysł, ale czy to jest realne to ja nie wiem, znasz mnie - mam bardzo durne pomysły,

taniec, czy ja wiem, to przyjemność, sport dla mnie to też przyjemność, tak jak Ty i rysowanie :) ale to chyab pod sport nie podchodzi, no może spotkania z Toba troszkę tak pod extremalne wyczyny, ale raczej to nei sport, a taniec jednak chyba tak, ale nioe taki jak na dyskotece :)
(miałem się zapytac, czemu jednak żałowałas, że nie byłaś w czwartek ?)

27.04.2004
22:08
[10]

Vejt [ The Chronicles of Vejt ]

Co jabym zrobił bez Basketu jasne że sport to zdrowie ale i przyjemność, motywacja do osiągania lepszych wyników

27.04.2004
22:11
smile
[11]

PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]

Sport to zdrowie - owszem, ale trzeba uwazac by nei nabawic sie jakiejs kontuzji. Ogolnie lubie grac w kosza i w noge ( i inne ) i uwazam ze bez sportu nie da sie zyc :]

27.04.2004
22:37
[12]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

bez ryzyka kontuzji nie ma fajnej zabawy, i cały ten sport wysiłek jest marnowaniem czasu i udręką dla samego siebie - przynajmniej jak dla mnie, jak juz coś robie to wkładam w to serce ...

28.04.2004
04:35
smile
[13]

Aristos [ Pretorianin ]

Taa.. Zdrowie - ale stracone. Myślę tu o np. Muhamadzie Ali, obwisłych na starość kulturystach, umierajacych na rowerach kolarzach czy piłkarzach robiacych to samo w czasie meczu. Znana jest ważna rola dopingu (i tego i tego), szczególnie pomaga jak kibole się ranią i kalecza na trybunach...Tu offtopic:
Problem z kibolami przy okazji proponuję rozwiazac w prosty sposób: chcą iśc się prać za miasto? OK! Jak najbardziej - tylko przedtem każdy z nich podpisuje oświadzczenie, że zrzeka się wszelkich roszczeń i praw do leczenia/pogrzebu na koszt: państwa/podatnika - taka 'niedzielna szkółka' odpowiedzialnośći. Niech się razem zagryzą, a potem wpólnie zrzucają na koszty leczenia/rekonwalenscji/trumny. Jeszcze policja powinna obstawić taką bójkę, by czasem jakiś z uczestników się za szybko nie ulotnił przy widmie porażki swojej grupy..no i żeby czasem zwykli ludzie "do środka" nie weszli. Post powstał m.in. jako skutek rozmowy z jednym znajomym kibolem, który uparcie twierdzi, ze Oni (kibice) bardzo chetnie by się ścierali TYLKO na 'ustawkach' w spokojnych miejscach nie przeszkadzając nikomu, tylko im policja przeszkadza straaasznie intensywnie. No i jeszcze naskutek jazdy przypadkowo z glośną grupą kibiców w jednym pociągu.

28.04.2004
18:02
[14]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

no tak, sport to zdrowie, ale na starosc lub pod koniec kariery to ten sportowiec to tylko cien czlowieka, no coz taki tego urok, lepije chyba uprawiac amatorsko i na starosc miec ta kondycje by biec po schodach rownozednie z 30 latkiem :) czy 20 :) alet ojuz trzeba byc chyba dobrym :)

co do kibicow, jak chca to czemu nie - ja bym im tam nie zaranial tych ustawek, lepiej jakby sei tlukli legalnie niz tak na czarno robiac dymy, czyniac zlo i krzywdy przechodniom, pobliskim sklepom, samochodom itp :)

28.04.2004
18:09
[15]

gregol [ Junior ]

cicha woda brzegi rwie ...--> nie ale sugeruje ze naduzywanie kompa prowadzi do utraty wzroku :]

28.04.2004
18:17
[16]

maVes [ Konsul ]

Ja lubie jeździć na rowerze :D A co do plakatu to nie mam żadnego pomysła :/ jak coś wymyśle to napisze

28.04.2004
18:33
smile
[17]

yuppie [ Generaďż˝ ]

cicha woda... ---------------------->
Tak właśnie przed chwileczką stworzyłem hasło. Hasło być nie jest najwyższych lotów, gdyż przygotowałem je na zawołanie, ale co mi szkodzi :)

Sport zapewnia harmonię ciała i duszy :)

03.05.2004
23:18
[18]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

dziękuję za to hasełko, pomyśle ...

nic więcej ?

03.05.2004
23:21
smile
[19]

tygrysek [ behemot ]

w sumie właśnie wpadłem na mały pomysł

możesz zrobić plakat na którym są dwa zdjęcia i pomiędzy którymi przebiega lekkoatleta
jeden taki lekko retro z wyblakłymi kolorami, gdzie pod sklepem stoją jacyś kolesie z fajeczkami i piwkami
a na drugim takie bardziej kolorowe (nowsze z wyglądu) zdjęcie na którym stoją żule z winkami i fajeczkami lekko przygarbieni

nie wiem czy zrozumiałeś, ale w razie watpliwości tego co chciałem powiedzieć - pytaj

04.05.2004
01:00
[20]

jiser [ generał-major Zajcef ]

Sport to zdorwie :] Hieh .. fajne hasło.

Od kilku lat trenuję karate shotokan. I musze przyznac, ze gdyby nie to, nie wiem czy w chwili obecnej bylbybym w stanie sie ruszac. Mialem duze problemy z kolanami -- kilka, kilkanascie razy do roku wracaly mi stare kontuzje kolan, baardzo utrudniajace nawet ich zginanie -- strzykające stawy skokowe (wcale nie takie śmieszne ;] ), bóle pleców, przeziębienia kilka razy do roku. Po roku, półtora zapomniałem o tych problemach :) Rzadko się przeziębiam, ruszam się dużo lepiej i lepiej się z tym czuję. A nie jestem jakimś pakerem .. zresztą, ministerstwo edukacji już w młodych latach sprezentowało mi skoliozę, a przed rozpoczęciem trenowania karate byłem chudzidło -- na granicy dolnej normy indeksu BMI (relacja wagi do kwadratu wzrostu) .. i nadal pakerem nie jestem :] zresztą, nigdy mi o to nie chodziło.

Z drugiej strony, owe kontuzje kolan były efektem pewnego wypadku rowerowego, dzięki któremu nie mogłem przez kilka miesięcy chodzić :] Aaaa. no i chyba nie pamiętam bardziej kontuzjogennego :) zajęcia, co piłka nożna. Zanim zabrałem się za karate, jak nakazuje polska tradycja, kopałem piłę -- non-stop któryś ze stawów nóg miałem rozwalony i koniecznie jakieś otarcia.

Z innej strony, od dwóch miesięcy nie mogę doleczyć sobie wybitego kciuka .. na początku trenowania miałem dość często boleśnie naciągnięte któreś ze ścięgien nóg (efekty prób zbyt szybkiego rozciągania), sporo siniaków i bardzo dużo zakwasów :) Z czasem nauczyłem się rozciągać, a sinaki przestały się robić (zakwasy jak miałem tak mam :D jak sensei się o to postara).

A z jeszcze innej strony, jak się trafi straci wyobraźnie, albo trafi na człowieka który nie umie trenować, to można sobie lub komuś niezłą krzywdę zrobić (choć to zdarza się wbrew pozorom dość rzadko).
Albo -- pod koniec letniego obozu "kondycyjnego" (lepiej by go nazwać szkoleniowym) mało kto potrafi podnieść kolano powyżej pasa bez skrzywienia się od bólu bioder. Ale akurat to jest efektem "zmęczenia materiału" i mija po dwóch tygodniach.

Ale to co najważniejsze -- treningi dają dużo energii do życia i trochę pewności siebie, lepszego samopoczucia. Z reguły ;]

04.05.2004
14:18
[21]

jiser [ generał-major Zajcef ]

ktoś chce się podzielić jakimiś uwagami na powyższy temat ?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.