GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy dzisiaj trudniej dokonac wielkiego odkrycia niz kiedys?

19.04.2004
20:15
smile
[1]

kakoon [ Generaďż˝ ]

Czy dzisiaj trudniej dokonac wielkiego odkrycia niz kiedys?

tak sobie wlasnie pomyslalem czytajac o Kartezjuszu jak to wynalazl geometrie analityczna ( i przez niego te *^*&^* funkcje sa : ) bo z jednej strony wydawaloby sie ze kiedys bylo latwiej bo mniej wiedzieli, ale z drugiej strony dzieki temu ze wiemy dzis wiecej mozna wiecej zrobic...

co mysliscie?

19.04.2004
20:19
smile
[2]

felomon [ KaeM apel ]

Mi sie wydaje że kiedyś i teraz są "równe szanse" dla wynalazków, teraz rozwój idzie w kierunku elektronicznym, w duzo dalsza strone, ale gdyby nie wcześniejsze wynalazki, które też było trudno odkryć, ale wydaje mi się ze kiedys trzeba było szukać, szukać, aby coś odkryć, a dzisiaj trzeba strasznie dużo wiedziec żeby coś nowego odkryć

19.04.2004
20:20
[3]

Arab Lawrence [ spamer ]

ciesze sie, ze wynaleziono rozowy, miekki papier toaletowy, ktorym mozna wycierac sie bez obaw, ze pupa bedzie potem piec

19.04.2004
20:21
smile
[4]

nutkaaa [ Żywiołak Ognia ]

a co maja ludzie teraz wymyslec? :) przeciez juz wsyztsko wiadomo :) a co chcialbys sie kolejnego jakiegos fajnego wzoru uczyc czy co? ;-)

19.04.2004
20:23
smile
[5]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

w tych czasach jest trudniej dokonac wielkiego odkrycia, bo wyreczyla nas 'przeszlość' mozna jedynie modyfikowac wynalazki stare (powszechnego uzytku)... :-)

19.04.2004
20:25
smile
[6]

K@mil [ Wirnik ]

Wszystko wiadomo ? Nie sadze...

Dalej wiele rzeczy mozna odkryc. Np zbadac dokladniej kod DNA, ewolucje czlowieka... nie mozna tez zapominac o olbrzynich mozliwosciach rozwoju elektroniku, ktora wymaga sporej ilosci wynalazkow :) Wcale nie prawda ze epoka wielkich odkryc sie skonczyla !

19.04.2004
20:58
[7]

Czamber [ Czamberka ]

tak.. czasem nam sie wydaje, ze juz wszystko co mialo byc wymyslone.. zostalo wymyslone..
ale przeciez z drugiej strony jest jeszcze tak wiele rzeczy zyjacych w naszej wyobrazni, ktore tylko czekaja, by je 'wymyslic' :)
nauka ciagle idzie do przodu tylko my rzadko slyszymy o nowych odkryciach..
moze dlatego, ze nie sa one juz tak spektakularne jak kiedys?
A czy trudniej dzis cos wymyslic? Mysle, ze ani trudniej ani latwiej ..

jak mawial Napoleon: "W cokolwiek umysł ludzki wierzy, to umysł ludzki osiągnie"
no wiec jest jeszcze tyle do osiągniecia.. :)

a poza tym 'potrzeba jest matka wynalazkow' .. a ludzie ciagle beda potrzebowali jakis udogodnien.. wydaje mi sie, ze ciagle bedziemy pragneli cos polepszac.. 'Postęp zawdzięczamy niezadowolonym' a takich jest wielu :)

19.04.2004
21:20
[8]

SULIK [ olewam zasady ]

Przeciez Tabela Ukladu Okresowego Pierwiastkow Mendelejewa do dzis nie jest skonczona - jest tam jeszcze troche do odkrycia :)

19.04.2004
21:24
[9]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ja uważam, że teraz o wiele trudniej coś odkryć. Trzeba mieć bardzo duże pieniądze na badania. Wszystko kosztuje.

19.04.2004
21:30
[10]

snoopi [ Generaďż˝ ]

A mi sie wydaje ze nie, w sredniowieczu tez uwazano ze wszystko jest wynalezione. Jeszcze wiele przed nami panowie i panie;)

19.04.2004
21:33
[11]

Chacal [ ? ]

Chyba wszystko co mało skomplikowane zostało już odkryte. Teraz nie wystarczy wrzeszczeć Eureka z wanny czy obserwować ptaki by odkryć tajemnicę latania. Rzeczy dziś odkrywane są dla zwykłego człowieka nie do zrozumienia, więc odkryć dokonują głownie tylko najwybitniejsi naukowcy a nie ludzie którzy byli tylko troche bardziej spostrzegawczy niż inni.

19.04.2004
21:35
[12]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

Jakbym mógł wybrać epokę, w której mógłbym urodzić się i żyć, to byłoby to... właśnie średniowiecze! :-)
Życie może nie łatwe, ale lepsze od dzisiejszych czasów jak dla mnie...

19.04.2004
21:36
smile
[13]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Codziennie dokonuje się wielkich odkryć.
Tylko teraz nie ma jednego laboratorium jak wczasach Edisona, a setki, TYSIĄCE!
Więc te odkrycia giną w gąszczu innych, nie zauważamy ich nawet jeśli wchodzą do codziennego użytku :)

Wynazlezienie żarówki, odkrycie elektryczności, elektryfikacja miast i wsi...

A teraz mamy "internetyzację", nad którą wszyscy przechodzą do porządku dziennego, nikt się za bardzo nie podnieca :)
Nawet osiągnięcie zimnej fuzji (czy jak to się nazywa) przejdzie bez większego echa, bo nawet dziś trwają nad tym badania :/

Nie chodzi o to, że nie ma wielkich odkryć.
To MY ich nie zauważamy.

19.04.2004
21:57
smile
[14]

Michlos [ ! - C - O - O - L - ! ]

Najwazniejsze ze wymyslili to forum

19.04.2004
22:05
[15]

LooZ^ [ be free like a bird ]

a.in... : Szalom. Napisz wkoncu cos z czym nie bede mogl sie zgodzic ;)

Valtor : A co jest fajnego w sredniowieczu? Nieogrzewane zamkil, pseudohonorowe pojedynki rycerskie, wyprawy krzyzowe czy to ze nie trzeba bylo myc sie codziennie? Nigdy nie zrozumiem fascynacji sredniowieczem...

19.04.2004
22:15
smile
[16]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

LooZ^ -> Szalom :)

Wiecie czemu po okresie antyku zaczęło się średniowiecze?
Nie poradzili sobie z Y1K bug :D

19.04.2004
22:38
smile
[17]

Valtor [ Lost In Fantasy ]


LooZ^ ---> Widzisz, ja nie tyle co fascynuję się średniowieczem, co brzydzę się dzisiejszym światem... Ludzi, którzy tworzą władzę, którzy wręcz „panują” nad nami niczym bóg, który zrobi z nami co zechce, wszystko co mu się żywnie spodoba... Ja nie mówię, że życie w średniowieczu to same superlatywy, ja po prostu chciałbym porzucić tą całą technologię, elektronikę i wszystkie wynalazki XX wieku, może i ciężko by mi się bez nich żyło, ale z upływem czasu bym sobie poradził.
Aha, lubię wyzwania :-)

19.04.2004
22:42
smile
[18]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Valtor -> co Ty... co Ty BREDZISZ?
Władzę można zmienić, w przeciwieństwie do władzy z okresu średniowiecza.
A jak masz dość cywilizacji to zaszyj się w Bieszczadach w chacie bez prądu i bieżącej wody.

19.04.2004
23:03
smile
[19]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

a.i.n... ---> Heh, w Bieszczadach jestem co roku i to kilka razy i braku prądu tam nie zaobserowałem...
Cenię sobie przyrodę...
Jak Ty chcesz zmienić włądzę we współczesnych czasach, może masz jakąś koncepcję? :-)

19.04.2004
23:10
smile
[20]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Valtor -> jeśli wskażesz mi władzę, która ma nad nami boską władzę, to Ci powiem :D

edit: nie twierdzę, że tam NIE MA prądu, ale skoro nie lubisz cywilizacji, to zaszyj się w chacie bez prądu, ogrzewania, etc...

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-19 23:11:37]

19.04.2004
23:17
[21]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

a.i.n... ---> Ależ ja odmieniec jestem, no :D
W sumie to może za mocnych słów użyłem odnośnie tej władzy... Ale nie zmienia to faktu, że władza jest skierowana na dobro i zysk jednostki już zasobnej w portfel, a nie ludzi, którym nie starcza do końca miesiąca...

19.04.2004
23:24
[22]

AK [ Senator ]

a.i.n.. - błąd. Ten gąszcz odkryć jest tylko pozorem. Obecnie suniemy na tzw badaniach podstawowych, które opierają się w 98% na analizie już istniejącego zbioru danych i informacji, tworząc między nimi powiązania. Odkryć świeżych ostatnio jest mniej niż np. 40 lat temu - osobiście, winię komercjalizację nauki, rozbuchane prawa patentowe i złą popularyzację nauki jako takiej w społeczeństwie. Plus, potrzeba nam nowego skoku w nauce (czy idei, takiej jak empiryzm, czy znowu jakiegoś nowego poletka), który pozwoli "skolonizować" i zagospodarować kolejne nieznane obszary. Co się dzieje, gdy zabraknie świezych myśli? Wystarczy popatrzeć na fizyke kwantową - koncert życzeń z 1001 baśni, hipotez od groma i brak możliwości ich weryfikacji.

LooZ - w średniowieczu pociąga większośc ludzi (w tym i mnie) prostota epoki (w porównaniu do dzisiejszej dżungli informacji i pokrętności ludzkich charakterów - porównaj propagandę obecną i ówczesną - to męczy człowieka) i klarownośc zasad, oraz możliwości (te ostatnie, oczywiście, widziane współczesnym okiem, poprzez naszą wiedzę). Średniowiecze wydaje się czymś jak dzieciństwo naszej cywilizacji - tyle że jest tak jak z dzieciństwem u dorosłych - marzą o nim, lecz gdyby wrócili, zaraz chcieliby dorosnąć. Typowa utopijna Arkadia.

19.04.2004
23:28
smile
[23]

kakoon [ Generaďż˝ ]

--------> Valtor czytales Rousseau? jak nie to polecam :D

19.04.2004
23:28
[24]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

AK -> liczysz na "next big thing"?
Te 2% wystarczą, bo zajmuje się nimi ogromna liczba naukowców. Większa niż kiedykolwiek w historii ludzkości.

19.04.2004
23:32
[25]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Valtor -> i bardzo dobrze, że tak jest.
Wiesz co powiedziała Margaret Thatcher gdy zarzucono jej, że nie troszczy się o rzeszę 20% bezrobotnych?
Że tylko dbając o 80% mających pracę może pomóc tym bezrobotnym :)



Ok, to bardzo swobodna interpretacja jej słow ale sens zachowany ;)

19.04.2004
23:39
[26]

AK [ Senator ]

a.i.n... - te 2% to dość niewiele, poza tym są to jeszcze inne rodzaje badań - gromadzenie informacji "nieprzydatnych", czy wręcz "niewygodnych", które po osiągnięciu masy krytycznej pozwolą stworzyć nową teorię - lub zwyczajne potwierdzanie już uznawanych teorii. "Next big thing" jest, jak dla mnie, jedynie kwestią czasu - wciąż wiemy tak niewiele...
Naukowców jest dużo, prawda, lecz odpowiednoi szybko rośnie ilośc informacji, jaką trzeba uporządkować, gdzieś zapisać, a co ważniejsze - nauczyć się jej. Dawniej naukowcem można było zostać po 5 latach (wielu osiemnasto i dziewiętnastowiecznych naukowców dzisiaj uznawanych za wielkich zajmowało się nauką nagle i bez przygotowania0, dzisiaj zostać naukowcem to zabawa na kilkanaście, a czasem kilkadzesiąt lat. Dlatego tempo dokonywania znaczących odkryć pozostaje to samo - niemniej, od 200 lat wciąż wysokie.

19.04.2004
23:47
[27]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

AK -> a ja wątpię czy w ogóle będzie jakiekolwiek "next big thing"...
nanotechnologia? zimna fuzja? implanty w ciele człowieka? - name it!

Na to wszystko jesteśmy mentalnie przygotowani i te odkrycia/wynalazki będą powoli ale też niezauważalnie wkraczać do naszego życia.
Sklonują człowieka? No i co? Choć 30 lat temu wydawałoby się to science-fiction... teraz przeczytasz o tym w porannej gazecie na trzeciej stronie ;) i pójdziesz do pracy jak codzień...

Właśnie dzięki tej mrówczej, nudnej, analitycznej pracy tysięcy naukowców nie ma już wielkich, ale i przypadkowych często odkryć, wynalazków. Teraz one są w nudny i mozolny sposób wypracowywane.
I dalej tak będzie.

20.04.2004
00:00
[28]

LooZ^ [ be free like a bird ]

I znowu zgodzic sie musze z ainavalem. Wlasnie ten gaszcz informacji wg. mnie spowodowal zakonczenie etapu "wielkich wynalazkow". Wymyslono, opisano, zaprojektowano czy wykonano tak wiele, ze trudno poradzic sobie z posiadana wiedza, a co dopiero wymyslac nowe... Tym wyczekiwanym "big think" moze byc jakas metoda podrozy kosmicznej, ale czy to tez nie okaze sie juz dawno odkryte, a tylko dzieki drobiazgowej pracy udalo sie to zrealizowac?

20.04.2004
00:14
[29]

AK [ Senator ]

a.i.n... - w wielkich odkryciach to jest wspaniałe, że choć proste, były nie do przewidzenia nim się narodziły. Więc nie, nie potrafię tego nazwać, bo gdybym na to wpadł, stałbym się ich twórcą :)
Póki co, nie potrafimy jeszcze wielu rzeczy - nie potrafimy od zera stworzyć żywej istory, cząsteczka po cząsteczce (ukłony w stronę pewnej forumowiczki), nie wiemy jak działa nasz mózg, nie mamy pojęcia czym jest czas, przestrzeń... Jedyne, z czym się biedzimy na poważnie (jesli chodzi o czysto naukowe teorie - teorie fuzji znamy, lecz brak namtechnologii by ją opanować), to Wielka Unifikacja. Cała reszta to wciąż wielka, biała plama.

LooZ - ten gąszcz wiąże się, owszem, z zakończeniem, lecz dotyczy on pełnego wykorzystania najświeższych teorii. Pojawią się nowe, wtedy szczęka ci opadnie nad kolejnymi możliwościami, tak jak opadłaby dzisiaj 20-latkowi z początku zeszłego stulecia na widok Jumbo-jeta i Dooma 2 :)
Zauważ że nadmiar wiedzy jest też problemem do rozwiązania. Nowe metody archiwizacji, inteligentne biblioteki, roboty sieciowe, komputery, które będą wiązać ze sobą dane, jak dziś automatycznie dokonują analizy DNA, wyręczając ludzi w badaniach podstawowych, dając nam gotowe, ważne rzeczy, na srebrnym talerzu, byśmy odnaleźli nowe zależności, nowe wielkie teorie? Pożyjemy, zobaczymy...
Wiem jedno - to nie koniec. Przeciwnie, to dopiero początek.

20.04.2004
00:23
[30]

MarcinRegin [ Konsul ]

Jak to mówią na Discovery - Złoty wiek nauki jest właśnie tu i teraz. Jeszcze nigdy nauka nie rozwijała się w tak szybkim tempie.
I trudno się z tym nie zgodzić.

20.04.2004
00:23
smile
[31]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Ak -> 20latkowi z początku stulecia może i opadłaby szcęka, ale na ludzi w latach 70tych XX wieku JumboJet robił co najwyżej ledwie "spore wrażenie". I tyle.

I tak będzie z nami i następnymi pokoleniami - nie ma już odosobnionych laboratoriów kierowanych przez wielkie osobowości.
Niedługo w naszych domach zagoszczą odtwarzacze płyt optycznych z niebieskimi laserami, a przecież niebieski laser to wielka sprawa. I co - i nic.

Nie pojawi się "Next big thing" nie dlatego, że nie będzie i nie ma wynalazków, ale dlatego, że żadne nie robią już na nas wrażenia i nie rzucają na kolana.

Nie pojawi się nigdy szalony profesor, która na Wystawie Światowej odsłoni wielką maszynę ze słowami: Ladies and Gentelmen, I give You <wstaw nazwę epokowego wynalazku> :)

20.04.2004
01:12
smile
[32]

Big Money [ Senator ]

:)

20.04.2004
07:26
[33]

cicha woda brzegi rwie ... [ Konsul ]

heh, mysle że kiedys i teraz dokonac odkrycia to ta sama wielka sztuka, kiedys nie mieli tej techniki co my teraz, i sami musieli kombinowac, a my mamy juz duzo odkryte wiec ciezko szukac czegos nowego ..

20.04.2004
07:31
[34]

Soll [ Senator ]

W zasadzie ludzie w obecnych czasach niewiele odkrywają , wszystko tylko udoskonalają , nasladuja ..

20.04.2004
11:18
[35]

AK [ Senator ]

a.i.n... - "I tak będzie z nami i następnymi pokoleniami - nie ma już odosobnionych laboratoriów kierowanych przez wielkie osobowości." - zastąp słowo "laboratorium" słowem "wydział" i... stanie się cud ;)
Niebieski laser nie jest i nigdy nie był wielką sprawą. Nie był wielkim odkryciem, nie był nawet wielkim wynalazkiem. Wielkim wynalazkiem nazwałbym sam laser, lecz jego odmiany, choćby nie wiem jak bardzo zwiększającej możliwości tej technologii, nigdy bym tak nie określił.
Dlatego - wielkimi osiagnięciami było - rozszczepienie atomu, pierwszy sztuczny satelita Ziemi, laser, łącznośc radiowa, tranzystor. Nie było - wysłanie człowieka w kosmos (zwykła, prosta kontynuacja Sputnika), bomba A (rozwinięcie koncepcji reaktora), laser-disc, telewizja, komórka, procesor... Jeśli tak na to spojrzysz, zobaczysz jaka wielka dziura zieje między ostatnimi wielkimi odkryciami a czasem obecnym, i zrozumiesz co to znaczy WIELKIE osiągnięcie, a nie rozwijanie już znanych koncepcji.
"Nie pojawi się "Next big thing" nie dlatego, że nie będzie i nie ma wynalazków, ale dlatego, że żadne nie robią już na nas wrażenia i nie rzucają na kolana." - jak wyżej. Nie przypominam sobie by przez ostatnie 20 lat coś rzuciło ludzi na kolana. Nic takiego się nie pojawiło - albo coś mi umknęło ;)
Kończąc wywód - niewielu ludzi zauważa że współczesna nauka zaczyna powoli hamować. Nie jest to dziwne - technologia wciąż się rozwija, siłą rozpędu jakie nadały jej wynalazki z ostatnich 60 lat, lecz już niedługo...

20.04.2004
11:40
[36]

twostupiddogs6 [ Pretorianin ]

Co do kwestii pieniędzy sprawa jest dyskusyjna, gdyż np. zrobienie takiego najprostszego teleskopu też musiało kosztować krocie, szczególnie, że nie było masowej produkcji. Jedno jest natomiast bezdyskusyjne - mineły czasy kiedy ktoś sam wymyśla coś od samego początku do końca. Czy tego chcemy czy nie, obowiazuje gra zespołowa. Nawet jeśli nie chodzi np. o jakieś badania, gdzie potrzebne jest całe laboratorium i sztab medyczny, ale np. teorię ekonomiczną to pracują nad tym też studenci danego pracownika naukowego. A czy jest łatwiej czy trudniej? Na pewno trudniej zaistnieć w mediach ze swoim odkryciem, gdyż po I jest ich o wiele więcej i musi być najprawdę przełomowe - patrz genom i po II tak naprawdę w coraz bardziej złożonej rzeczywistości skutki danego odkrycia mogą być odczuwalne dopiero za jakiś czas - znowu patrz genom.

20.04.2004
11:46
smile
[37]

cneyhaz [ Generał dywizji ]

Na 100% ludzi jest trudniej zaskoczyc!Zapewne przez to naukowcy maja utrudnione zadanie choc nie wydaje mi sie by przejmowali sie opinia publiczna.Z jednej strony tak z drugiej nie ....ciezko powiedziec...

20.04.2004
11:52
[38]

MarcinRegin [ Konsul ]

Zgodzę się co do jednego, że odkrycia nie robią już na nas wrażenia. Wychodzimy z założenia, że to się nam po prostu należy. Posiadamy inną mentalność i żyjemy w zupełnie innym już świecie niż z początku 20 wieku. Dla nas rozwój techologiczny jest jest oczywisty i naturalny. Ale wynalazki powstają i ważne odkrycia niemal codziennie. Wiedza ludzkości podwaja się co 10 lat. Wyobraź sobie np jak ludzie z początku poprzedniego wieku zareagowaliby na np: klonowanie. Nawet by tego nie pojęli. A dla nas to przecież oczywiste. To ogromny przełom, a jednak nas tak bardzo nie ciekawi. Dlaczego? Bo przyzwyczailiśmy się po prostu do nowego sposobu myślenia. Najważniejsze wynalazki jeszcze przed nami np: nowe rodzaje energii, nowe sposoby podróżowania, nawet nowe sposoby rozrywki (np obraz holograficzny), itp. Popatrzcie lepiej co się dzieje na rynku kart graficznych. Co pół roku nowa karta. Może to i rozwinięcie idei, ale w jakim tempie to zachodzi. Generalnie na świecie cykl życia produktów ulega skróceniu. To co powstaje w jednym laboratorium, w drugim jest już przestarzałe. Ledwie lizneliśmy naukę i nie mamy pojęcia o miliardach różnych rzeczy. Nie wylecieliśmy nawet poza atmosferę naszej planety, nie potrafimy nic na niej kontrolować, a przed nami cały kosmos. Może trochę się zagalopowałem, ale mówienie a jakimkolwiek zwolnieniu czy też braku nowych dziedzin nauki to śmiech na sali.

20.04.2004
14:09
smile
[39]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Ja chce Teleport !!!!!!

20.04.2004
14:19
[40]

HopkinZ [ Senator ]

Wcale nie ejst trudniej. Odkrywac nie znaczy tylko poszerzac wiedze na temat techniki. Kiedys ludzie nie mysleli w ogole o interencie tak samo jak my teraz nie myslimy w ogole np. o podrozowaniu na inne kontynenty za pomocą małego pudełeczka, które przeteleportuje nasze atomy na drugi koniec swiata =].

Wiele dziedzin trza odkryc jeszcze, wiele ciekawostek i rzeczy o ktorych nie zdajemy sobie nawet sprawy =].

20.04.2004
16:35
smile
[41]

_kronos_ [ Pretorianin ]

oczywiescie ze tak co mozesz dzisiaj wynaleść wszysko co da sie to juz jest mozesz ylko bardziej udoskonalic jedyna zecz co mozesz odkryc to
PERPETUM MOBILE chyba tak to sie pisze nie jestem pewien ale zanim to odktyjemy to minie jeszcze pare stuleci nie uważacie ????

20.04.2004
16:49
[42]

stanson_ [ sta-N-son ]

Ludzkosc ZAWSZE w podswiadomosci bedzie sadzic, ze nic juz sie nie da wynalezc :-)

Oczywiscie, bardzo trudno jest teraz wynalezc cos przelomowego (np. cos na miare koła :-)) ale do odkrycia pozostalo mnostwo rzeczy... Ludzki mozg wykorzystuje coraz wiecej % , wiec mozna sie spodziewac dalszego rozwoju techniki.

Gadanie, ze juz nic sie nie da wynalezc jest kompletna bzdura, ludzie codziennie wymyslaja cos nowego, przeciez sztaby naukowcow codziennie poglebiaja swoja wiedze w roznych dziedzinach, a juz to mozna by nazwac odkrywaniem IMO. Przelomow chyba nie mozna sie spodziewac, ale roznych "drobiazgow" na pewno.

Zalezy tez o jakich wynalazkach mowimy. Np. Ginger nie jest jakims niesamowitym odkryciem, jest po prostu odkryciem nauki i technologii. A takie "koło" --> to jest przełom :-)) Ale namotałem :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.