GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Z innej beczki : Przyjaźń ..

11.04.2004
20:04
smile
[1]

MoLy [ Pretorianin ]

Z innej beczki : Przyjaźń ..

Tak mnie wzieło , wim może nie na temat gier , mogę kogoś nudzic ale co myślicie o przyjaźni ? macie przyjaciół ? takich prawdziwych , nic na siłe ? zaczynam sie zastanawiać .. czy słowo "przyjaźń" istnieje ... czy to coś zwyczajnego , czy może dar dany nam gdzie z góry ? hhmmm.. co myślicie ?..

11.04.2004
20:06
[2]

Coy2K [ Veteran ]

mam przyjaciol i co ? twoja wypowiedz jest strasznie chaotyczna

11.04.2004
20:13
smile
[3]

MoLy [ Pretorianin ]

wiem , przepraszam , napisałam ja z rozmachem ...
w mojej wypowiedzi chodziło mi o odpowiedz ... na pytanie czy przyjań to pewien dar .. cos nisamowiteo , co zdarza si tylko szczególnym i zasłużonym osobom ..?

czy wręcz przeciwnie , każdy może tego doświadczyć .. ? bez przywiązania wago jak pospuje i kim jest ...


qrdem ..chyba znów chaotycznie :/

11.04.2004
20:31
[4]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

MoLy ---> Ja myślę, że ta chaotyczność jest spowodowana jakimiś problemami, o których trzeba porozmaiwać...

11.04.2004
20:38
[5]

Czamber [ Czamberka ]

Ja tam wszystko zrozumiałam :P :)

Myślę, że nie każdy czlowiek zdolny jest do przyjaźni.. bo przecież jest tylu egoistów na świecie.. a przyjaźń polega na tym, że sie daje, żadko bierze..
Ja mam wspaniałych przyjaciół, aczkolwiek jest ich naprawdę niewielu..
I zaprzyjaźnianie sie z kimś nie przychodzi mi łatwo.. I w sumie chyba tak powinno być, bo przecież aby zyskac prawdziwego przyjaciela często potrzeba na to mnóstwo czasu.. Choć też nie zawsze tak jest..
W przyjażni trzeba być dla kogoś, nie dla siebie.. często jest to trudne i niektórzy nie potrafią tego.. Chcą tylko czerpać zyski ze znajomości z jakąś osobą.. Znam wielu takich ludzi niestety.. Nigdy ich nie nazwe przyjaciółmi..

11.04.2004
20:38
[6]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

przyjaźń....jest to słowo, które moim zdaniem bardzo wiele ludzi nadużywa... dla mnie przyjaźń rodzi się po pewnym "dłuższym" okresie czasu..w ludziach, nie kiedy często skłóconych ze sobą wcześniej... mówienie do kogoś, znając go wcześniej 3 dni, przyjaciel... to brzmi poprostu śmiesznie.. przyjaźn...w pewnym sensie to dar...który, otrzymawszy powinniśmy pielęgnować niczym..piękny kwiat.. MoLy Ty tak naprawdę sama dobrze wiesz co ja o tym... co ja myślę na temat przyjaźni.. i chyba nie potrzeba bym cokolwiek udowadniał... chyba, ze masz inne zdanie na ten temat..

11.04.2004
20:40
[7]

MoLy [ Pretorianin ]

wiesz .. może sie tak zdawać... ale na szczeście , moje wilkie szczeście .. mam wspanałego przyjaciela ... i bdąc egoiską ( zart) .. musze sie pochwalić , że każdy by mi go pozazdrościł ! .. czasami jak wszyscy mamy sprzeczki .. ale przyjaźń .. i zaufani a przedewsztkim szacunek jest ... tyle ile przeszłam tyle l on mi pomógł .. ech .. to opisac sie nie da ... myślę , że przyjaźń istije ... i est ona ónie ważna jak miłość ... zawsze mówimy o miłości , ze j sie nie da kupic.. czmu ni jest wspominan słowo " przyjaźń" przecież to równiez wspanły dar ...!!

11.04.2004
20:42
[8]

MoLy [ Pretorianin ]

Nurzyk -> alesz skad ! wiem , dobrze i jestem z tej odpowiedzi bardzo zadowolona .. nie rzebym się spodziewała .. ale ... zaskoczona nie jestem ..


Dziękuje ..

11.04.2004
20:42
[9]

Czamber [ Czamberka ]

Przyjażń powinna byc przecież obustronna.. Mówisz, MoLy, że masz przyjaciela, że on Ci pomógł.. Czy ten ktoś może to samo powiedzieć o Tobie? Że Ty jesteś jego przyjaciółką? :) Mam nadzieję, że także może na Ciebie liczyc tak jak Ty na niego.. :)

11.04.2004
20:43
smile
[10]

alien75 [ Konsul ]

Moly ---> pies cię opuścił czy co ?

11.04.2004
20:44
[11]

Fett [ Avatar ]

hmmm ja myśle że mam kilka rodzajów przyjaciół

jest jedna dziewczyna która niestety mieszka daleko. Ją moge nazwać za prawdziwego przyjaciela gdyz zawsze mi doradzi i podpowie, pocieszy itd. Idealny amteriał na .. przyjaciela :)
w klasie mam kumpla z którym czymamy razem od 5 klasy podstawówki. to jest taki kumpel od żartów itd. ale czy największy przyajciel to nie wiem
W koleji moji sąsiedzi to przyjaciele do spędzania wolnego czasu z nimi. Jak pograć w piłke, iśc "na miasto" "menelic sie do sklepu" to tylko z nimi
z koleji na GG mam kumpli którym moge powierzyć każdą tajemnice

Według mnie przyjaźn każda jest inna :)

11.04.2004
20:45
[12]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

alien75 --> człowieku.. zastanów się... na cholere statsujesz.. jak tylko masz odwage kogoś zjechać co..?

11.04.2004
20:45
smile
[13]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

Czamber & Nurzyk ----> Tak tak, macie świętą rację i w pełni Was popieram. Nie każdy, a wręcz mało kto rozumie co to jest prawdziwa przyjaźń. Ja osobiście mam dwoje zaufanych przyjaciół, nigdy takich nie miałem. Z nikim innym nie rozmaiwałem na takie tematy jak z nimi. Nigdy wcześniej nie mogłem się tak otworzyć przed obcą osobą. Owszem, czasami zdarzają się drobne nieporozumienia, ale myślę, że przyjaźń polega na tym, by z biegiem czasu poznawać swoje reakcje na różne sytuacje i " uczyć się" się drugiej osoby, by lepiej się porozumiewać w przyszłości. Niestety spotkać prawdziwych przyjaciół, którzy naprawdę zrozumieją o co nam tak naprawdę chodzi na tym świecie, jest baaardzo trudno.

Pozdrówka

11.04.2004
20:47
smile
[14]

MoLy [ Pretorianin ]

Chamber -> zgadzam sie , oczyiście .. widz , że odmieńcem takim jeszcze ni jestem :) .. aby miec przyjaciela najpier w trzeba stać się przyjacielem ..

11.04.2004
20:48
[15]

los Bartos [ 512 ]

alien a Ciebie tatusiowie? przeciez to watek uczucia nie chesz NIE WCHODZ
a tak na temat mam przyjaciela jednego ale zato sczerego

11.04.2004
20:50
smile
[16]

PROSZATAN [ Apokalipsa ]

najlepszych przykaciół poznajemy w biedzie :P

11.04.2004
20:50
[17]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

także mam jednego... ale wspaniałego... więcej mi nie potrzeba

11.04.2004
20:52
[18]

MoLy [ Pretorianin ]

tak tak macie racje ... nie wspomne o jaiejś wredocie , która ni potrafac si wypowiedziec na poważny temat chce dociąć .. ale olac.. sikiem prostym !

tak przyjaźnie są różne , te od dziecka , te zaufane , te(czasem) wyimaginowane i wyidealizowane , każdy rozumie to pojęcie inaczej ..

ja mam jednego przyjaciela , który starcza mi za wszytko inne ! .. nie oddałabym go za nic w świecie .. zna mnie jak nikt inny .. i zawsze pomaga .. objedzie jak trzeba .. anioł stróż

11.04.2004
20:54
smile
[19]

MoLy [ Pretorianin ]

Czamber -> myśle , wiem że ta osoba może na mnie liczyć .. i pomogłam i pomagam ej kiedy poprosi .. a czasem nwet jak odepchnie .. zawsze jestem przy "niej"

11.04.2004
21:03
[20]

Czamber [ Czamberka ]

MoLy ... to dobrze, że masz takie podejście.. Bo tak naprawdę to ciężko być przyjacielem w chwili, gdy druga osoba odpycha Cię, mówi, że nie potrzebuje pomocy, a jednak doskonale zdajesz sobie sprawę, że jest inaczej.. Oczywiście nie mówię tu o uszczęśliwianiu kogos na siłę, ale ważne jest, alby być przy tym 'kimś', aby ta druga osoba wiedziała, że zawsze może na nas liczyć, w każdej sytuacji.. :)

Valtor ... wiesz, ilu ludzi, tyle pewnie różniących sie choć troszke definicji przyjaźni, bo każdy oczekuje czegos innego .. i tego samego zarazem.. Przyjaciele nie muszą sie do końca rozumieć, bo przecież ludzie są inni i nie zawsze się zgadzamy i rozumiemy postępowanie innych.. Ważne jest za to, by się akceptować. :)

Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-04-11 21:07:28]

11.04.2004
21:08
smile
[21]

MoLy [ Pretorianin ]

Czamber bardzo inteligentna kobieta ... zgadam si z Toba w każdym calu ! .. Wiem , że to ważne , chociażby na swoim przykładzie .. momentami czuje , ze nie chce zadj pomocy , ze nie zasługuje na nic .... i tedy przy mnie jest przyjaciel , nawet iedy ja odrzucam jgo pomoc , wsparcie .. on jest .. i dzięki temu zyje ..

11.04.2004
21:08
smile
[22]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

A czy można mieć równocześnie przyjaciela - miłość, a także przyjaciela - bliską osobę? To jest dopiero ciężka sprawa...

11.04.2004
21:15
[23]

MoLy [ Pretorianin ]

ja mam przyjaciela - nie miłość ... jest to chłopak , a może lepiej będzie brzmieć mężczyzna ... niby ktos mógłby powiedzieć , że nie ma przyjaźni między kobietą a mężczyzna .. a jadnak !..

11.04.2004
21:21
[24]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

MoLy ---> Ja też mam przyjaciółkę oraz przyjaciela. No i jednak taka przyjaźń damsko - męska może istnieć...

11.04.2004
21:24
[25]

MoLy [ Pretorianin ]

przecież mówie ..



tylko wiele osób zaprzecza istnieniu tej formy ... nie wiem czemu ..
może nie trafili na "tą" osobę...

11.04.2004
21:26
smile
[26]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

Jednakże nasza przyjaźń nie obeszła się bez podtekstów miłosnych, a teraz dogadujemy się jak nigdy dotąd :)

11.04.2004
21:30
[27]

MoLy [ Pretorianin ]

właśnie ... coś zawsz może sie wkrazć ... ja pokocham go ona mnie ... ale .. wtedy wybieramy , czy chcemy spróbować związku , czy tesz wiemy ( podejrzewamy , zeby nie było ) , że bardziej wartościowa będzie przyjźń a napeno trwalsza ...

hmnm może ten sposób ..

11.04.2004
21:35
[28]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

No i my wybraliśmy przyjaźń. Właśnie jej obecny chłopak jest moim przyjacielem, tyle, że to już od dłuuugiego czasu.

11.04.2004
21:39
smile
[29]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

tia...wszystkie 'przyjaznie' m-k koncza sie zwykle w lozku...chyba, ze obydwie osoby odpychaja sie fizycznie, wtedy taka konfiguracja jes tmozliwa

11.04.2004
21:44
[30]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

potworek... e tam ja si enie zgadzam

11.04.2004
21:45
smile
[31]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

Nurzyk --> widocznie jestes bardzo mlody...czasami wystarczy jeden impuls i tyle zostaje z calej przyjazni :) wielokrotnie sprawdzone

11.04.2004
21:47
[32]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

brzydki potworek --> nie zgadzam sie. Chcoaiza zauwazam pewnie stereotyp, ktory pokazuje, ze w eikszosc przyjazni k-m jedna strona czuje cos wiecej, ale sie nie przyznaje.

11.04.2004
21:48
[33]

MoLy [ Pretorianin ]

chyba , ze est to prawdziwa przyjaźń ... taka przetrwa wszysko ... nie wchodzi tu kwestia wieku ..

11.04.2004
21:49
smile
[34]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

brzydki potworek ---> Święta racja, tak niestety jest. Bardzo łatwo przekroczyć tą cienką, niewidzialną granicę, czasami nawet nie zdajac sobie z tego sprawy...

11.04.2004
21:50
[35]

Nurzyk [ mAstEr oF pUlpEts ]

typowy biorczy styl życia.. może i jestem młody ale.. żeby od razu nawet przyjaźń sprowadzać do seksu to przesada... jeśli tylko o to chodzi... czy mozesz to znazwać przyjaźnią... prędzej romansem

11.04.2004
21:50
smile
[36]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

xcody --> jesli jedna strona czuje cos wiecej, to juz nie jest przyjazn...i wierz mi - tylko dwie odpychajace sie fizycznie osoby moga stworzyc cos takiego...poza tym nie sadze, zeby moja partnerka zaakceptowala fakt, iz spotykam sie z inna dziewczyna, milosc to zbyt egoistyczne uczucie i z zalozenia wymaga wylacznosci

11.04.2004
21:55
smile
[37]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

MoLy --> takie prawdziwe przyjaznie istnieja tylko w ksiazce <niestety>...im szybciej to zrozumiesz, tym lepiej

Nurzyk --> to sie nazywa realizm, zrozumiesz za kilka lat..i czemu biorczy? czy ja gdzies napisalem, ze pierwszy krok wychodzi z mojej strony? a jak juz wychodzi od strony dziewczyny to ciezko sie powstrzymac, bo moglaby to bardzo zle odebrac...cokolwiek nie zrobisz, z przyjazni nic nie bedzie...jesli ktos wykona krok, jest po wszystkim, wiec po co sie blokowac? moze nawet cos z tego wyjdzie...roznie bywa, nie przekonasz sie, dopoki nie sprobujesz

14.04.2004
19:02
smile
[38]

MoLy [ Pretorianin ]

Nie rozumiem was .. to tylko mogli wymyślić faceci .. nikt nie zaprzeczy ! czemu każdą sprawe sprowadzacie do łożka .. na tym naprawde świat sie nie kończy i z tego nie składa ! Dwoje zaufanych i oddanych" sobie ludzi .. pragnie ,potrzebuje ..miec kogoś przy sobie , ale właśnie nie po to aby uprawiac ten cholerny sex ale aby porozmawiać , aby czuc , ze ta druga osoba Cie potrzebuje , ze jej pomagasz ona Tobie .. niegdy nie pojmę tej jestej sprawy .. przeciez ja mając przyjaciela , owszem nie jest on brzydki , wrecz dla mnie przeciwnie , jest atrakcyjnym mężczyzną , lecz nie ciagnie mnie do niego fizycznie .. cała magia przyjaźni plega na duchowym zrozumieniu ! głupi przykład , mój facet nie powie mi , że w czymś źle wygladam .. za to przyjaciel powie , mog3e usłyszeć od niego opinie o jakiejś panience , jako od profesjonalisty a nie od zadufanej w sobie kumpeli .. może wam wydaja sie idiotycznie moje przykłady .. ale prawdziwa przyjaźń składa sie z drobnych i drobniejszysz drobnostek ... ale najbardziej z oparcia w drugiej osobie ...

14.04.2004
19:30
smile
[39]

brzydki potworek [ wampir z duszą anioła ]

MoLy --> jak bedziesz starsza, to zrozumiesz :)

14.04.2004
19:45
[40]

Valtor [ Lost In Fantasy ]

MoLy ---> A skąd ta pewność, że Twój przyjaciel nie czuje żadnych ciągot do Ciebie?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.