Mazio [ Mr.Offtopic ]
problem z dzielem sztuki "uzytkowej"
Mam taki problem:
wkrotce dostane w spadku po babci pewna rzecz:
jest to toaletka z lustrem, wykonana z rozanego drzewa, malowana zlotem, z marmurowym blacikiem, lustro jest weneckie (prawdopodonie), trudno mi ocenic moze XVIII, moze XIX wiek.. zostala wyniesiona w 45 roku z plonacej posiadlosci... stoi u babci od tamtego czasu.. jest zbyt duza zeby zmiescila sie w moim mieszkaniu, zbyt cenna, zebym ja trzymal bo nie przelewa mi sie ostatnio.. no i nie pasuje zbytnio do stylu w jakim zyje... mam zgode od babci i rodziny by ja sprzedac.. jak to zrobic? gdzie cos takiego wycenic? tak, zeby nie zostac oszukanym - niestety nie znam sie na sztuce, na wartosci takich przedmiotow, nie wiem tez jak potem i gdzie probowac to sprzedac... Moze ktos z Was zna sie na takich tematach? moze ktos z Was mial podobny problem? macie jakies pomysly? narazie tylko sonduje temat - stad pytanie na forum.. jak juz bede mial to w domu sprawa stanie sie pilna.. w malym, niskim, dwupokojowym mieszkaniu bedzie musiala lezec na boku zapakowana w karton...
jak sie do tego zabrac?
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-02-20 12:41:55]
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Mazio--> W wielu miastach sa organizowane targi kolekcjonerow, ktore w sumie przerodzily sie w handel antykami od widelca i spinki do krawata, przez bron i obrazy az po meble (podjezdzaja ciezarowy z gratami i mozna kupic TIRa tego). Zrob zdjecia tego mebla i popytaj takich handlarzy. Po prawdzie zaniza wartosc, ale to zawsze cos na poczatek.
Drugie - w wielu miastach sa salony z takimi starymi meblami, ktore odplatnie swiadcza uslugi wyceny. Zrob zdjecia i przejdz sie. Jezeli u Ciebie w miescie nie ma nic podobnego, to podeslij zdjecia chocby mi. Ja sie moze przejde do takiego salunu.
Wypowiedź została zmodyfikowana przez jej autora [2004-02-20 12:43:09]
soze [ sick off it all ]
imho...plan jest prosty i wmiare skuteczny..ksiazka telefoniczna...konserwatorzy zabytkow...antyki... dzwonisz umawiasz sie na wizyte w celu poznania kosztow renowacji pamiatki rodzinnej po UKOCHANEJ babci..kolo wpada oglada i znim gadasz panie aile to warte bo niewiem czy mi sie opłaca ładowac kasa..pewnie powie ze tak bo o jego zarobek chodzi...popytasz go dokladny wiek zebys mugł kredensik..czytam toaletke dokładniej zkatalogowac..zuci ci jakies kilka tysi za renowacje..powiesz ze musisz przedyskutowacto z zona;)) i biorac wizytowke z usmiechem "bedziemy w kontakcie"...wywalasz wizytowke dzwonisz do nastepnego wcelu zweryfikowania danych..potem juz do jakiegos antykwariatu i działamy tak samo:)) wyciagamy wnioski ustalamy srednia sume za nasz antyk dodajemy jakies 20% bo pewnie tyle chciał na nas przyciac..no dorzucamy jeszcze 10% zeby było z czego sie targowac i walimy na giełde staroci i rajd bo galeriach tematycznych
powodzenia
...Soul Surfer... [ Legend ]
soze ---> a myslisz ze taka fachowa ekspertyza u tych niby fachowców bedzie gratis ?. Taki facet przyjedzie na wlasny, koszt, traci swoj cenny czas i mysłisz ze nic nie wezmie.. zrobi to jak dobry samarytanin ?.
Mazio ---->> ja proponuje udac sie do Muzeum i tak jakiegos kustosza wypytac. Zwykle sa to ludzie z pasja wiec powie Ci wszystko co chcesz wiedziec za darmo. Takie jest moje zdanie.
griz636 [ Jimmi ]
soze --> swietny plan, ale myśle, że można go deczko usprawnić. Podczas kiedy frajer wycenia nasz zabytek, umowiony dzieciak sąsiada opiernicza mu radio z samochodu, a żona w korytarzu szyje lamuchowi portfel z kurtki.
No teraz gotowy plan!
EwUnIa_kR [ Legend ]
hmmm....mazio...spadek mówisz....a może jakiś rozwód w planach:D:P:P:P
~~isztar~~ [ Konsul ]
moim zdaniem taki przedmiot jak opisujesz jest zbyt wiele wart by go odrazu sprzedawać(cena jego wartości bedzie wzrastać wraz z upływem czasu!)radzę najpierw przejść się do jakiegoś muzeum ze zdjęciami,tam nie powinni mydlic oczu(ale jak będzie to nie wiem)powodzenia
EwUnIa_kR [ Legend ]
a poważnie to :Wycena przedmiotów antykwarycznych.
Wszelkie reperacje antyków.
Ekspertyzy i świadectwa.
Art & Souvenirs, Warszawa - Stare Miasto, ul. Nowomiejska 15/17
Aspazja [ Konsul ]
moge kupic :) mowie calkiem powaznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!
bartek [ ]
Aspazja, a ja moge wziac ;D
Mazio jesli nie bedzie to kilkaset tysiecy zlotych to daj przyszlemu synowi, aby dal wnukowi. Jesli plan sie powiedzie Mazio senior bedzie najlepszym dzadziomaziem jakiego mozna sobie wymarzyc ;)
BTW moze zapodaj zdjecie tutaj? Dupy z nas nie specjalisci (przynajmniej ja :D), ale moglbym pokazac kilku bardziej wplywowym znajomym, ktorzy sie w takie rzeczy bawia.