GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czy jest tu może specjalista, czy też znawca psów?

13.02.2004
14:12
[1]

Tomuslaw [ Konsul ]

Czy jest tu może specjalista, czy też znawca psów?

Witam.

Mam sukę, owczarek niemiecki, 18 miesięcy.

Jest w domu pogodnym stworzeniem, z ludźmi doskonale "się dogaduje", z dziećmi też. Otóż, problem pojawia się, kiedy pojawia się inny pies. Kiedy jest spuszczona ze smyczy (dajmy na to - w parku) to bawi się z innymi psami. Kiedy zaś jest na smyczy i widzi psa, który przechodzi obok nas (mnie i psa) to zaczyna szczekać. Kiedy jest to szczeniak, który podbiega do niej w celu zabawienia się z nią to po nie szczeka, ale chętnie by się z nim pobawiła.

Co do dorosłych osobników, mój pies (moja suka) szczeka na te inne psy, ale nie rzuca się na nie, stojąc koło nich (w dodatku lekko machając ogonem). Nie wiem, czy jest to przejaw agresji, czy nie, ale nie mam pojęcia w jaki sposób oduczyć ją takowego zachowania.

Pies chodzi w kagańcu i w kolczatce. Kiedyś powiedziano mi, iż może szczekać, ponieważ jest na uwięzi (smycz) i nie ma dokąd uciec, a brak ucieczki = obrona (atak), ponadto kolczatka "wzmacnia" wcześniej wymienione zachowanie, gdyż pies czuje ból.

Z góry za wszelką pomoc dziękuję.

13.02.2004
14:19
[2]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

Tomusław--->mam podobny problem...ale przestalem sie juz tym przejmowac bo u mojego to juz chyba tak jest...wazna rzecza jest zostawienie psu troche luzu tzn. zeby smysz nie byla naprezona...to tez moze byc przyczyna

13.02.2004
14:23
[3]

Lechiander [ Wardancer ]

Tomuslaw ---> IMHO ktoś Ci głupoty nakładł do głowy. Prawdopodobnie masz naprężoną smycz i w ten sposób powstaje uczucie zagrożenia u Twego psa. Wszystkie objawy na to wskazują. :-) Aby oduczyć, sprobuj popuszczać smycz w sąsiedztwie innych psów. Nie zapomnij o kagańcu. :-P Zależy dużo od tego, jak została wychowana. Jak macie jakąs komendę typu: nie rusz, zostaw... to popuszczasz smycz i mowisz łagodnym na początku głosem ową komendę.
BTW Ciężko wytłumaczyć to słowami. Najlepiej pokazałbym to. :-)

13.02.2004
15:11
[4]

Tomuslaw [ Konsul ]

dzięki za rady. Mam nadzieję, że okażą się przydantne. Jeszcze raz dziękuję :)

13.02.2004
15:19
[5]

Lechiander [ Wardancer ]

Tomuslaw ---> Napisz, ale w poniedziałek najwcześniej, jak Ci poszło!

13.02.2004
15:26
smile
[6]

coomin [ Pretorianin ]

Ja mam pitbulla i też chodzę z nim z kolczatka.
Mój pies gdy spotka innego psa to całkowicie zapomina o kolczatce i wyrywa do niego "toczac pianę".
Ale do ludzi i dzieci jest bardzo przyjazny :-), bo takie właśnie sa pitbulle.
Tak naprawde mój pies nie jest agresywnie nastawiony do innych psów, tylko kocha walke. Można go tego oduczyc, ale musi od małego przebywac z innym psami, kotami, myszkami, pchłami.... :-)

13.02.2004
15:31
smile
[7]

ILEK [ Plugawy Karzełek ]

coomin--->moze od razu napisz ze "mozna go tego oduczyc...ale po co?? - przeciez to fajne"...BTW twoj pies nie lubi walczyc tylko lubi bol...

13.02.2004
15:33
[8]

stanson [ 3 ]

Moim zdaniem sporo ma tu do powiedzenia charakter wrodzony psa. Aczkolwiek stwierdzenie, ze pies na smyczy czuje sie zagrozony jest tu jak najbardziej na miejscu. Z jedenej strony chce bronic Ciebie, z drugiej siebie. A bedac na uwiezi nic nie moze zdzialac i stad jego agresja.
Jeden pies bedzie sie czul mniej zagrozony, inny bardziej. Kazdy pies ma swoja osobowosc i podobnie jak ludzie - kazdy inna.

Mialem kieeedys owczarka, ktory bedac na smyczy byl swirem a spuszczony byl potulny jak baranek. Z kolei moj kolejny pies (tez owczarek) zachowywal sie tak samo na smyczy jak i bez niej, w stosunku do innych psow.

Tomuslaw --> dawaj psu max swobody na ile pozwalaja warunki, widocznie lubi byc luzem. Jesli masz taka mozliwosc, puszczaj go jak najczesciej. Takie jest moje zdanie.

13.02.2004
15:37
[9]

stanson [ 3 ]

coomin --> paskudnie wychowales psa. Widac, ze kompletnie nie znasz sie na tym. Kazdy Pitbull, Amstaff czy Stafford bedzie uwielbial inne psy i zabawy z nimi, jesli w mlodosci nie zostanie wzbudzona w nim agresja do innych psow, ktora ma zapisana w genach. Ty chyba lubisz walki psow i wychowywales go w izolatce na surowym miesie...
Znam wieeele osob, ktore maja psy tej i pochodnej rasy i zapewniam Cie, ze zaden z nich nigdy nie rzucilby sie na innego psa a nawet nie mialby na to ochoty. KWESTIA WYCHOWANIA. Jak kupujesz taka rase, to moze dowiedz sie czegos o niej najpierw.

13.02.2004
15:41
[10]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

coomin --> No rzeczywiście wpsaniały pies. Kto ci powiedział że jak jest pitbull to musi skakać na inne psy? Na początek to powiem że pity nie są uważana za rasę. A jakby mojego zaatakował taki kundel to najpierw bym jego załawtił a później durnego właścicela.

13.02.2004
15:45
[11]

coomin [ Pretorianin ]

Agresji nigdy w nim do innych psów nie wzbudzałem, ale karmię go surowym mięsem, przecież nie będę go karmił płatkami owsianymi. I z innymi psami w młodości mial b. mały kontakt.

13.02.2004
15:46
[12]

stanson [ 3 ]

Zenedon--> masz 100% racji, Pitbull nie jest uwazany za rase.

ALE. Swoja droga to fajne psiaki, kwestia tylko i wylacznie WYCHOWANIA

13.02.2004
15:52
[13]

coomin [ Pretorianin ]

I chciałbym jeszcze dodac dla jasności ze NIE LUBIE WALK PSOW.

13.02.2004
15:53
smile
[14]

Hellraiser [ Born To Raise Hell ]

pocaluj pieska w mordke ;D ------->>>

13.02.2004
16:06
smile
[15]

coomin [ Pretorianin ]

Jak pitbull może byc uznany za rase skoro w podziemiu jest najczęsciej wykorzystywanym do walk.
Podobno w niemczech już od kilku lat istnieje zakaz importu i rozrodu tych psów.

13.02.2004
16:22
[16]

stanson [ 3 ]

coomin --> a czy to wazne, czy Twoj pies jest uznany za rase, czy nie?

I tak go pewnie kochasz. Moje "owczarki" tez nie byly czystej rasy a byly wspaniale...

chlip.... :-(

13.02.2004
16:31
[17]

settogo [ Vote 4 TUSK ]

Twój pies się poprostu boi! Jak pies jest w strachu i czuje zagrożenie to szczeka, zależy jak ma ogon przy merdaniu, jeżeli jest uniesiony do góry to znaczy że jest zły, jak do dołu to chce się bawić.

Mój pies (bosker) jak przechodzi obok niego jakiś kundel który się spina i rzuca to nic nie robi tylko warknie albo najeży się, ale jak się już na niego rzuci...

IDŹ Z PSEM NA TRESURE!!

13.02.2004
20:15
[18]

Lipton [ 101st Airborne ]

Tomusław--> Z moim psem jest to samo. Jak ją puszczam do innych psów to jest ok, ale jak powstrzymuję ją trzymaniem na smyczy to robi się do nich agresywna (poza parowa - jest ich bardzo mało - wyjątkami). Lepiej reaguje na duże psy, a jest cholernie agresywna do wszelkiego rodzaju jamnikopodobnych stworzeń.

13.02.2004
20:30
[19]

SnT [ MokumManiac ]

Tomuslaw >>> [i inni z podobnym problemem], jesli pies jest na smyczy (a tym bardziej jesli ta smycz jest napieta) i widzi innego psa - wzbudza to w nim agresje, nie mozna w takcih wypadkach "ciągnac" psa. Kolejna sprawa to to że twój piesek [suczka] po prostu, wie ze jest z "toba" istara sie ciebie bronic, a takze czuje sie lekko nie pewnie, poniewaz w razie jak by jakis pies ja zaatakował, on nie moze uciekac, nie moze sie za bardzo bronic: strach=agresja, sam raczej nie rozwikłasz tego problemu - proponje jakiegos tresera...mysle ze to jest kwestia kilku lekcji.

13.02.2004
21:34
smile
[20]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

coomin === > niedawno widziałem facia z amstafem . Był w spodniach od dresu , adidaskach , kurtce puchowej i białej czapeczce daszkiem do tyłu . Oczywiście facio, a nie amstaf . :)

Chyba się tak nie nosisz , bo LOL . :)

14.02.2004
15:59
smile
[21]

coomin [ Pretorianin ]

Lupus --->> Oczywiście że nie. Ja nie posiadam psa dla szpanu. Nawet nie służy on do obrony. Mój kochany piesek należy do rodziny :-). Dla mnie to nawet psem nie jest. Słowo "Pies" źle mi się kojarzy ;-D.

14.02.2004
21:51
[22]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

coomin ====> to już cię lubię . Gdy widzę taki zestaw jaki opisałem w poprzednim poście to mnie rzuca . Taki dresik nie poprowadzi na smyczy jamnika czy spaniela bo uważa ze to obciach . Musi być przynajmniej bokser , a najlepszy byłby smok Nazguli :)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.