TrzyKawki [ smok trojański ]
Kącik Zagubionych Uczuć (Przytulisko ... dla zainteresowanych) cz.250
Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Mamy już styczeń i powoli zimę czuć każdą częścią ciała. Nastrój odrodzenia, który pozostał od wiosny zeszłego roku, opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholii - a może Oni zawsze tu byli, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że, w dobie „cyfrowych fantazji”, ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuje (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś, kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień, potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego, co przeżywają. Mają prawo, by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobatą i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą, szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy, którzy ich nie wyśmieją.
poprzedni wątek pod linkiem:
TrzyKawki [ smok trojański ]
Anioł ...- Ty już wiesz co! ;-D
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Ale ja nie wiem o co chodzi, to sobie wkleję jeszcze raz, i niech mi skrzydło urwie:-P
wyciągnął rękę
i trzymał w powietrzu
pustym jak miska
zagłodzonego psa
zero wszystkiego
początek nicości
otworzył
tym gestem
i trzymał
tę skamlącą dłoń
żeby gwiazda spadła
albo nawet kilka
żeby niebo zapłakało
lecz Norwid pisał,
że to nie łzy są
ale, że kamienie
i że nikt na nie
nie czeka
wiedział, co pisze
był tak samo głodny
i drwił
z zamkniętej w garści
sytości
ku przestrodze
albo dla kawału
wszystkiego
czego
w ogóle
nie ma
nikt
kto zawsze
czeka
tak długo
dopóki
dopóty
ręka
nie uschnie
nigdy nie usycha
opada
omdlała
przegrywa
bez oparcia
nie wytrzyma
nikt
nie wytrzyma
bo to nie łzy są
i też nie kamienie
to nic jest
bo nic
nie jest
no i o co chodzi ?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Byle twojej muzie nie urwał ;-)
Angelord [ sic me servavit Apollo ]
Jej to dawno "urwał nać" ;-)
Ariana [ ... ]
Dobrej nocki zycze...
Zmykam jako,że znowu mam gorączkę...owine sie kołderką i sprobuje zasnąć...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Propozycja alternatywnego obrazka do wstępniaka. Kolorystyka i klimat podobny ;-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ten też ładny :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
No to dobra ... noc :-)
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
Zeby nie bylo za slodko w tym watku to musze ja cos dowalic. Zeby nie bylo watpliwosci to nie ma zadnego zwiazku z meine Familie :D (ja akurat trafilem ZAJEBISCIE!, ale nie kazdy mial to szczescie i to dla nich ten uproszczony wiersz)
"Powiedz TAK"
Ja chcialem...ja kwiatka mam dla Ciebie
Oh ah przy Tobie czuje sie jak w niebie!
Bilety mam moze chodzmy do kina?
Skaleczyles sie? Biedna Ty moja dziecina
Ja osmielilem sie dla Ciebie pierscionek zamowic
Alez jest cudownie. Jakze moglabym odmowic?
Witam Pana. zabieram Panu corke!!
Mow mi tato! Wejdz wypijemy za biurkiem
Kochanie! Alez to bedzie wesele!!
Od dzis na zawsze powiemy TAK w Kosciele!
Oh jest pieknie alesmy pofiglowali!
Wspaniale! Dwie noce zesmy nie przespali!
Spojrz kochanie, to nasz wymarzony domek!
Oh slicznie bedziesz mial obiadek w kazdy dzionek
CO za dzien, nie wiem co oni w pracy chcieli
Ja chcialam Ci powiedziec: Dziecko bedziemy mieli
To to cudownie jakze jestem wspaniale!
Znajdz lepsza prace bo nie wyzyjemy wcale!
Dziecko spi, malenstwo kochane moje
Tylko gdy nie placze to mowisz ze Twoje
O dzis ten dzien gdy sobie pobrykam
Powiem ze boli mnie glowa, niech mnie nie dotyka
Nie wytrzymam dluzej w tej robocie. Obiad dawaj
To znajdz lepsza, a teraz sam sobie nakladaj
Co? Nie tym tonem do glowy rodziny!
Znalazlam Twoj list do innej dziewczyny
Ty glupia babo przeciez Ty nic nie pojmujesz
Bedziemy mieli znow dziecko, a Ty sie tak zachowujesz
Kurwa czemu ten bachor ciagle tak wyje!
Chodz moje malenstwo. Mamusia Cie umyje!
Znowu sie klade kolo tej przekletej kobiety
Pomyslec ze ja widzialam w nim jakies zalety
Wrocilem. Zmeczony jestem. Chce jesc
Zachowuj sie bo ja nie moge juz tego zniesc
Cicho dzieciaki tate glowa strasznie boli
Uspokuj sie. Boja sie ze tatus je zgnoi
Ty sie nie wtracaj w moje wychowanie!!
Odchodze z dziecmi. Przez Twe zachowanie.
Nie mozesz odejsc, beze mnie szybko zginiesz
Nie chce zyc juz z Toba, skoro wiecznie pijesz
Nie dam wam odejsc, predzej was zabije
Nie, nie wiec nawet milosc gnije??
Puste łoże krwia cale zalane czerwoną
Kiedys tu sie kochali: Mąż ze swoją Żoną
Aspazja [ Konsul ]
K2 ---->usta jak malina
już spakowana jestem :) ledwo ledwo
Laku noć wszystkim
Aspazja [ Konsul ]
psia kosteczka kolejna ballada Adasia M. " Pani zabiła pana" :P
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Witam wszystkich w sobotnich klimatach. Wypełnionych szczękiem rynsztunku (o)błednego rycerza.... ;)))
Buziaczki i uściski dla wszystkich zainteresownych..
Trzy Kawki ->>> Sądząc po propozycjach obrazków wstępniak mających upiększyć, prowadzi Waść cichą akcje dywersyjną na rzecz zamiany Kącika Zagubionych Uczuć na Kącik Skrywanych Żądzy.... ;))))))))))))))))))))))))))
majka ->>> Buziak poranny i słowa wyroczni...
Wynurzy się z mroku wśród miarowego stuku stalowych podków. Stanąwszy blisko, lecz tak by skrywać się przed okna widokiem, wabić będzie cichą magią szlochów. Uśpi czujność... i pozbawiwszy rozum zagrożenia, spoglądać będzie jak bogini podpływa do jego boku. Gdy poczuje jej zapach... gdy wzorkiem ogarnie jej każdy szczegół. Spojrzy jej w oczy. Ona pytać będzie, lecz nie będzie potrafiła odczytać czemu tak lśni wzrok jego. Czemu szaleństwo w nim tańczy wraz z uczuciowym ognikiem. Pochyli się do niej i wyszepta... głosem pełnym uczucia... głosem pełnym determinacji:
Zaiste moja Pani, szalone me pragnienia. Nie zważając na twój opór, pochwycić cię chcę w me ramiona...
...i tylko echo tonącego w dali krzyku, znaczyć jeszcze będzie miejsce, gdzie tak niedawno padał na ziemię cień rycerza i jego konia, w granatowe barwy przybranych...
zaprawdę, powiadam Ci.... stanie się tak... tak mówi wyrocznia ;)))
tygrysek [ behemot ]
ktoś pamięta występy tygrysów ?? :)
Aspazja [ Konsul ]
papapa do poniedziałku
właśnie się powoli zbieram
Trzymajcie w ciepełku serduszka :)
pozdrawiam bardzo, bardzo serdecznie :)))))))))))))
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
"Trąd"
Aj jak swędzi. Czy to jakieś uczulenie?
Cóż to za bąble. Ah jakie okropne pieczenie
To pewnie minie. Na razie się gdzieś przejdę
Czemu wszyscy uciekają gdziekolwiek wejdę?
Z krzykiem wybiega każdy przed siebie
Mam cos na twarzy o czym jeszcze nie wiem?
Idę do lustra. (Ah jak swędzi mnie ręka)
O Boże! To ja? Patrzeć na "to" to męka!
Lewe...lewe ucho czy...czy ono odpada..?
Ah ten ból! Cos od środka mnie zjada
Nie nie może być. (Łapię się za czoło)
Odpada płat skóry. Ehh jest niewesoło
Chwytam się poręczy. Chcę wejść na gore
Odpada mi nos. Mam po środku dziurę.
Z wielkim trudem pokonałem pierwsze schody
Rozpadam się i topie jak na słońcu lody
Upadam. Czemu? Co się teraz stało?
Ah odpadła mi noga. Dziwne. Nie bolało
Mam jeszcze druga. Doczołgam się jakoś
Podnoszę rękę. Rękę? To już tylko kość
Cholera nie mogę zatrzymać się w połowie drogi
Pac. Co to? Uszy dołączyły do urwanej nogi...
Musze się wspiąć póki mnie jeszcze nie widzieli
Uda mi się z jedna ręką i nogą bez piszczeli?
Już prawie. Oddech głęboki, zamykam oczy
Otwieram. Ciemno. Gałka oczna na dół się toczy
Nie! - chce krzyknąć -a byłem tak blisko
Lecz moje usta są już ropiejąca czystką
Zaraz me serce me serce! Czy ono jeszcze bije?
Czy...czy tak jak ja też teraz gnije??
Jedyną rękę przykładam do lewej piersi
Jakaż straszna dziura! Słoń by się tam zmieścił
Więc nawet ono mnie teraz opuszcza
Ostatnie włókno mą nogę puszcza...
Coś coś mi ścieka po kościach twarzy
Czy...czy to mózg mi się zważył?
Ja nie mogę tak odejść trywialnie!
(Oho zaraz i druga ręka o podłoże walnie)
Jeden stopień od szczytu mnie dzielił
Ginę. Trąd mą głowę od ciała oddzielił
Z czarnych oczodołów wylatuje rozpacz
Nie odwracaj się. Patrz na mnie! Patrz!
Pozbiera ktoś członki me chore?
A potem wrzuci w czarny na śmieci worek?
Zrób to i spal me wszystkie części
Niech choć ogień ostatni raz mnie popieści
Nikt już nie zachoruje tak jak ja teraz
Niech nikogo już choroba ta okrutna nie zabiera!
TrzyKawki [ smok trojański ]
Aspazja - Takie już mam! *lekko zażenowany* ;-)
Saurus - Czemu skrywanych? :-D :-P ;-)))
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
TrzyKawki ->>> Bo przy "Jawnych" kącik musiałby trafić do erotyka 18+ ;))) :D
Deser [ neurodeser ]
Były już, całkowicie słuszne zresztą, propozycje przeniesienia wątku do tej kategorii :-P
A ponadto ... żądza też uczucie! ;-p
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Deser ->> A to niby czemu słusznie? Czyżby dlatego, że tym "wiedzącym" uczucia kojarzą się tylko z jednym? ;-P
Żądza to nie uczucie... to chęć poczucia uczucia... zaspokojenia. Coś na wzór uczucia ulgi podczas rozwolnienia... Zaiste... cóż za zbieżność.... jedno zwiemy uczuciem i drugie też tak zwać możemy ;-P :))))
garrett [ realny nie realny ]
dobry, piękny dzień nieprawda :))) ?
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
garrett ->>> W naszej strefie czasowej piękną mamy teraz noc :))) Ale kto Cie tam wie co dla ciebie nocą jest a co dniem :)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Saurus - Na usprawiedliwienie Desera chciałem napisać, że post opatrzony jego nickiem ja napisałem. I nie miałem zamiaru niczego spłycać, to raczej ty zawęziłeś zanadto znaczenie tego słowa. I nie wiem jakich "wiedzących" masz na mysli. Mogę się co najwyżej domyślać. I choć zarówno poczucie ulgi przy rozwolnieniu , jak i spełnienie erotyczne można niewątpliwie uczuciem nazwać, to jedynie biegunka jest objawem chorobowym :-P
garrett [ realny nie realny ]
dzień, noc, może jawa..ważne że piękny :)))
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
TrzyKawki ->>> hehehe... biegunka to takie nieustanne poczucie zaspokojenia swoistej ulgi.... jeśli spełnienie erotyczne przyjmie postać równie nieustannego pragnienia jego zaspakajania to i tu mamy do czynienia z objawem chorobowym... chociaż ze źródłem swej przyczyny w innym miejscu zlokalizowanym ;-P
Tych którzy są przekonani o słuszności przeniesienia kącika do erotyki ;))
PS> Muszę przyznać, ze udało ci się mnie wprawić w osłupienie... nigdy bym się nie spodziewał, że Deser i Ty to jedna osoba... chyba, że tylko "pożyczyłeś" sobie od niego nicka, ale i w tym wypadku udało Ci się mnie nabić w przysłowiową butelkę. :))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie , Deser jest całkowicie autonomicznym bytem, nie wylogowałem go po prostu :-DDD
P.S.: Muszę szybko wetknąć korek ;-D
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
TrzyKawki ->>> Czyżby rodzina? bo wnioskuję, że korzystacie z jednego komputera...
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
ale jak ja bedziesz otwierał, pamiętaj że spełniam tylko trzy życzenia.. hehehehe... więc dobrze się zastanów ;-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
Nie , nie rodzina. A z jednego kompa korzystamy tylko czasami :-)
Stellincia [ Generaďż˝ ]
lol tygrysku :-) jas pamietam :-)
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
TrzyKawki ->>> Chyba nie chcesz powiedzieć, ze jesteś w pracy ?!
Stellincia ->>> Bo Jaś ma dobrą pamięc, bo żre Kame... hehehehe ;))))))))))))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Saurus - Nie chcę :-D
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
to już nic nie rozumiem... hehehe ;)))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Fakt :-)
TrzyKawki [ smok trojański ]
" To co mnie i gniecie cię
Wywal , a resztę dziel na pół... "
Deser [ neurodeser ]
Saurus - aby do reszty zagmatwać napiszę, ze akurat siedział u mnie i używał mojego komputera :) Ja w tym czasie usypiałem dzieci :) W końcu była sobota, a bardzo lubię odwiedziny :)
Aspazja [ Konsul ]
jestem już w Belgradzie:))))))))))
ZeTkA [ ]
bry
ja tylko ciumkaski i cmokaski przesylam mojemu kochanemu kacikowi
TrzyKawki [ smok trojański ]
Jestem we Wrocławiu :-)
Stellincia [ Generaďż˝ ]
coś koncik cienko przdzie :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Przy okazji: Chcesz powiedzieć , że nie ucieszyłeś się z mojej wizyty , Deser?
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
No w porzadku to i ja cos moze dopisze
Choc przez chorobe na krzesle ledwo wisze :(
"Starcie wahadeł we mnie"
Napisałem wszystko opisując nicości czystki
Czy nic nie napisałem pisząc o wszystkim?
Pustka, okropna buszuje w mej głowie
Czuje się jak wieko trumny w pustym grobie
Czy ja nie potrafię napisać sam z siebie?
Nikt mnie nie otworzy. Nikt! Prócz...Ciebie
Otworzyć swe serce czy napisać tyradę?
Nabić czy dać się nadziać na szpadę?
Nie mam co pisać nie wiem co stworzyć
Racz proszę znowu natchnienie we mnie włożyć
Gdzie jesteś ma Muzo? Wróć, ja Cię błagam
Czy Ty nie widzisz ze bez Ciebie upadam!
Jak przystanki na których wsiada więcej niż zwykle ludzi
Tak nadchodzą te chwile po których człowiek się nie łudzi
Wyjść na tym przystanku czy wsiąść wtedy właśnie?
Wróć do mnie teraz lub niech mnie piorun śmierci trzaśnie
Co napisałem jest proste, trywialne, bez przesłania
Lecz wciąż jeden obraz wszystko inne mi zasłania
Me oczy chore. Niepewność powieki opuszcza zmęczone
Stwórzmy jedno serce, duszę, ciało sobie przeznaczone
Dziwią się, ze uzewnętrzniam na kartkach siebie
Czemu to robię? Czy na prawdę nikt tego nie wie?
TrzyKawki [ smok trojański ]
Jesteś cicha jak śnieg
Który pada na kwiaty jesienne
Dłonie twoje jak lek
Koją usta pragnieniem bezsenne
Lecz mi nie pić z twych łask
Dusza siedmiokroć tesknotą otruta
Ociemniała na blask
Noc ma każda ciężka jak pokuta
Śpiewam o tobie co dzień długo w noc
A gdy nad ranem zasnę
Mam we śnie swoim słonce, radość i moc
I twoje oczy jasne
Lecz gdy sie zbudzę nie widzę twych rąk
Co pierś mi chcą ogrzewać
I ciągle musze żyć tak sam woród mąk
Bym mógł o tobie śpiewać
Szczęście wątłe jak mgły
Wicher mi stargał jako mgły rozwiejne
Najpiekniejsze me sny
Czyż być muszą zawsze beznadziejne
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Czy jesli usmiechne sie do Was wszystkich to i Wy sie usmiechniecie do mnie? :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Za niektórych nie odpowiadam ;-)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
dzieki 3K -- Twoj usmiech jak zwykle liczy sie potrojnie... czas pojsc spac i posnic o czyms pieknym... moze byc o big macu :))
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Witam wszystkich w chłodny wtorek...
Mazio ->>> Przyjmij mój uśmiech :))))
Deser ->>> hehehe.. zamiast zagmatwać tylko rozjaśniłeś ;))))
majka ->>> Uśmiech utkany z buziaków zostawiam dla Ciebie...
Zofia [ Generaďż˝ ]
Witaj kąciku
Co u was słychać ?
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
A czemuż to czemuż, kąciku jesteś tak cichy? ;))
Zofia ->>> Witaj.... jak widzisz, ostatnio tu prawie nic nie słychać :))))
Zofia [ Generaďż˝ ]
Właśnie ,właśnie cicho i spokojnie jakby wszyscy pouciekali
Zofia [ Generaďż˝ ]
Witaj Saurus
majka [ Dea di Arcano ]
Mam dość tej zimy...ja chcę juz ciepełka :((( witam zmarzniętych i odmarzniętych ...ale buziaka dla zainteresowanych pozostawię cieplutkiego. :))
Ariana>> czy juz nie dość tego chorowania? może wyjdź wreszcie spod tej kołderki :))) pozdrawiam :)
Zofia>> słychac różnie..raz lepiej potem znowu jakby mniej...ale trzymać sie trzeba :)
Aspazja>> wiedzę ze zajechałaś szczęśliwie i bez przeszkód :) i pewnie masz tam zdecydowanie cieplej niż tutaj...tylko pozazdrościć :))
Mazio>> uśmiecham się do ciebie serdecznie:))))...na tyle na ile pozwala senatorska powaga ;))))
Deser>> dopuszczasz gości do kompa? wielkoduszny jesteś hehe.Ja pozwalam im tylko przyglądać sie.... z daleka :))))
TrzyKawki>> dla ciebie specjalny buziak za wytrwałość :))...w urozmaicaniu nazewnictwa kącika ;))
tygrysek>> no ja nie mam wyboru...muszę pamiętać ;)))) nie dają mi o tym zapomnieć ...zarysowania na suficie hehehe :))))
Saurus>> uśmiechy wieczorne i buziak... na poprawdę samopoczucia.:)
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Nie wiem czy pouciekali, ale napewno skrywają się za filarem ciszy...
Zofia [ Generaďż˝ ]
Majka się odnalazła---witaj
majka [ Dea di Arcano ]
Saurus>> no jakby nie było...już trochę nas tu jest. :) chyba że mój post stał się niewidoczny...:)
majka [ Dea di Arcano ]
Zofia>> kącik ozywa, kiedy słońce chowa się za choryzontem, a w duszach odzywaja się inne pragnienia :)))
majka [ Dea di Arcano ]
uuups..czyzbym napisała horyzont przez "ch"? ...a feeeeee majka ;))))
Zofia [ Generaďż˝ ]
majka--=>od razu się ruszyło jak się odezwałaś
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
majka ->>> Jestem Ci winien pewne wyjaśnienie ;)))
Życiem zmęczony, rycerz zsiadł z konia. Swój miecz odłożył, pancerz powiesił. Usiadłszy w zatęchłym fotelu, siwy włos z czoła zagarnął. Pustym wzrokiem spojrzał w okno. Jakże się świat ten zmienił. Tam gdzie bezkresne łąki bawiły się barwą kwiatów, wyrosły betonowe mury. Słodki śpiew ptaków, zastąpił ryk silników a błękit nieba przesłoniły zaborcze opary z fabrycznych kominów. Nozdrza mu nerwowo drgały. Nieprzywykłe do ciężaru teraźniejszego powietrza. Już nie czuł woni różanych i świeżej trawy. Serce miarowym rytmem bijące, zaczęło stygnąć. Oddech cichł. Powieki powoli opadły. Palce zacisnęły się w pięść, tak kiedyś silną, by po chwili rozprostować się i zwiotczeć. Zrobiło się cicho...
Tak oto odszedł błędny rycerz. Samotnie i cicho. W ostatnim swym tchnieniu myśląc o jedwabnej chusteczce na piersi skrytej....
Jak widzisz majeczko, era romantycznych rycerzy przeminęła, aby ustąpić miejsca cybernetycznym mordercom.. bez miejsca na poezje, lecz z mocną logiką zerojedynkową ;))))))))))
Całus wieczorny... :)))))
majka [ Dea di Arcano ]
Saurus>> to smutne :((((((( ----------->
Aspazja [ Konsul ]
Majko -----> gdzie ciepło??:D pełno śniegu, mróz i zjeżdżam z górek na części ciała przeznaczonej do siedzenia :)
Pozdrav iz Beogradu :) w 100% białego miasta:)
Aspazja [ Konsul ]
najmocniej przepraszam miało być Beograda :P
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja-->witaj cieszę się że dojechałaś szczęśliwie.to tam jest śnieg
majka [ Dea di Arcano ]
Aspazja>> nie do wiary..:) sądziłam, że jednak troszke tam łagodniejszy klimat...A widzisz, jednak zestaw botków się przyda :))))
Aspazja [ Konsul ]
Witaj Zofio :) A owszem jest śnieg taki bialutki i milutki. I dzięki za troskę
Aspazja [ Konsul ]
Majeczko ---> raczej łapki do łapania mnie z górki albo poduchy na siedzenie:P
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja--->o dobrych znajomych zawsze się troszczę,kiedy teraz będziesz w Polsce ?
Aspazja [ Konsul ]
Zofio ---> na moje urodziny się pojawię:)))))
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja -->a kiedy przypadają
Aspazja [ Konsul ]
siódmego dnia siódmego miesiąca
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja -->rozumiem w wakacje
Aspazja [ Konsul ]
Zofio ----> bo też będę mieć wakacje:)))))) i będzie lato :)
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja-->nie wątpię w to że będziesz miała wakacje
Aspazja [ Konsul ]
Zofio ---> ale cicho sza, bo się wyda jeszcze ile mam lat i to co robię:P
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja-->nie będziemy operować latami
Aspazja [ Konsul ]
Zofio ---> a latka i tak lecą:D
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja--->niestety tak ,nic się nie cofa do tyłu
Aspazja [ Konsul ]
Zofio ---> ale my idziemy do przodu, bo najgorsze co może być to cofanie się:)
oki zmykam, muszę nadrobić i odrobić zaległości :)))))
papapa i same buziaczki
Zofia [ Generaďż˝ ]
Aspazja--> miłego wieczoru i przyjemności pa
Dobranoc kąciku
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dobry wieczór!
Mazio - Bo oszczędnie nimi dysponuję ;-)
majka - Sam jestem dla siebie pełen podziwu. I nie tylko z wymienionego powodu ;-P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
bum tralala chlapie fala po glebinie statek plynie
*minelo trzy godziny*
bum tralala chlapie fala po glebinie statek plynie
:D
humor mi wraca - uciekajcie :P
Dobry wieczor :)
Mysza [ ]
Uciekam... :)))))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Muszę wam powiedzieć, że Marsjan to na tym Marsie nie widać ... Ale spokój przynajmniej , nie tak jak tu ;-)
P.S. : Zofia - Jesli tylko coś się cofa, to wyłącznie do tyłu ;-)
Mysza [ ]
Kawczak --> Pochowali się... Mazio wrócił... razem z humorem... :))))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Na widok ziomka? :-O ;-)
Mysza [ ]
Nie... humoru... :)))))))
Mazio [ Mr.Offtopic ]
no dobra.. w kwestii humoru nie mam Wam niczego do zaoferowania.. :P mimo to jednak wrocilem i cala rzycia rozsiadlem sie w kaciku w kaciku i patrze jak Wy sie swietnie bawicie :P :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ech rzycie, westchnął kącik :-D
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Mazio ->>> I dobrze, ze wróciłeś... ;))))) przynajmniej będzie ktoś kto nie pozwoli mu umrzeć... ;)))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ty podobno erotomanów nie lubisz, Saurus ;P
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
erotomanów nie lubię... ale nimfomanki owszem, owszem... ;)))))))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Ty mi tu Mazia nie obrażaj ;-)
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Gdzież bym śmiał!! hehehehe.. ale nawet jakby to i tak moich postów nie czyta, bo nie niewieścią ręka są pisane ;-P :))))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Kto wie? ;-)
Mysza [ ]
A tego to nikt nie wie... :))))
Mazio [ Mr.Offtopic ]
ja nie jestem erotoman tylko biedny zaniedbany koneser :P :)
i wcale nie dobry humor, a humor sterowany farmakologicznie, wyskokowo, z poludniowych stokow nadrenii dawkowany w miarkach po 0.75 litra.. :P
co Wy wiecie o zabijaniu?!? :P ;)
ide spac... zabije sobie kilka baranow przed snem i zasne jak niemowle...
sayonara :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
Najpierw spróbuj je policzyć ;-P
TrzyKawki [ smok trojański ]
:-)
Mysza [ ]
Narcyz... :P ;)))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
A ja TrzyKawki :-)
Mysza [ ]
Też ładnie :)))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Prawda? :-)
Mysza [ ]
Powiedzmy :))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Dobrycmok ! :-)
Mysza [ ]
Skoro dobry... :)))))
neXus [ Fallen Angel ]
Wśród piaskowych klepsydr czasu
demon zwany obłędem się czai
spoglada na wyrwane włosy
niedopitą kawę
ugryzioną kanapke
z uśmiechem na pysku
zaciera szponaste łapy
a ja mu uciekne
wzniose się na skrzydłach
pod błekitne niebo
zostawię pod soba
olbrzymie mrowisko
próbujące mnie schwytać
papierowymi szponami
położę się na łące
w blasku złocistego słonca
zacznę się przyglądać
rosnącej trawie...
miłych snów...
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
up up:))))
Dzień dobry :)
Trzy Kawki.... Ty już wiesz co:)))))
TrzyKawki [ smok trojański ]
Odwzajemniam , Anioł :-)
garrett [ realny nie realny ]
dobry...informuje uprzejmie że własnie rozpocząłem proces powolnego konania wywołanego grypa
TrzyKawki [ smok trojański ]
"Piast"
garrett [ realny nie realny ]
Kołodziej ?
Mysza [ ]
Coś koło tego :)))
Mazio [ Mr.Offtopic ]
gdzie sie podzialy wszystkie kacikowe panie? umknely sploszone sloniowym krokiem mazia? :P tak tu bylo cieplo i mozna bylo szukac czegos.. mozna bylo sie przytulic w kaciku do miotly i zasnac bez sensu liczac, ze sie obudzi i bedzie weselej.. jak tu zajrzalem po raz pierwszy buziaki lataly jak oszalale i rykoszetowaly odbijajac sie od twardych ust meskiej proznosci w nadzieji na szczesliwsze zakonczenie lotu i beztroska wizje swiata, ktorego granic nie okresla prawo wlasnoci jednostki... kobiecy fluid delikatnie lechtal proznosc mojej meskosci odbijajac sie od pustki rozumu wypranego z uczuc przez kapitalne podteksty swiata rzadzanego przez waginalny zbieg okolicznosci.. dzisiaj jest pusto i smutno.. TrzyKawki podbijaja jak zwykle cisnienie potrojna kofeina nie mogac nic w zamian obiecac niczego poza piwem, ktorego i tak mam dosyc.. wino ma smak kapusty z grzybami, okonie zanely na dnie stawu stroszac pletwy i smiejac sie szyderczo z delikatnosci, ktora mazie o tej porze wystawiaja na swiat samotnie oczekujac na sen, ktory sie spelni... uczucia w kaciku rza szyderzczo, grajac w trzy-piec-osiem.. a te, o ktorych mozna marzyc spia sniac o innnych, prostymi kolorami CMYK oddajac gre swiatel w kaplicy sykstynkiej czym profanuja moja bezsennosc... tak budzi sie wszeteczne zlo i wciaga mnie tam gdzie nie chce isc.. niech sie swieci pierwszy maja i niech kacik bedzie tak pusty jak moja glowa o tej porze... wino nie pozwala zapomniec moi kochani.. wino pozwala sie odzmozdzyc ale smutki nie uciekna w jego obliczu.. dlatego tez koncze te przydluga mysl, ktora wylala sie ze mnie jak paw po imprezie..
kaciku.. ocknij sie!!
Anioł z naderwanym skrzydłem [ realna nie realna ]
Dzień dobry:)
garret, bez pozwolenia anioła konać nie wolno:) wysyłam ci kilka rozgrzewających "motywatorów";)))))))) (hehe to efekt wczorajszych wykładów;)
pozdrawiam wszystkich cieplutko:)
garrett [ realny nie realny ]
aniołku --> wobec tak gorących "motywatorów" odkładam konanie na później :))) a teraz trzymając się ścian ruszę do kuchni po mleko z miodem i kolorowe pastylki :)
Mysza [ ]
Mleko, powiadasz? Tiaaa... :P :))))
Mazio [ Mr.Offtopic ]
przyznaje, ze mam kaca...
:(
dzien dobry
Aspazja [ Konsul ]
A tu pelno sniegu............ jest pieknie :) pozdrawiam cieplutko wszystkich
garrett [ realny nie realny ]
dobra Mysza gorący miód :))) wiedziałem ze numer z mlekiem nie przejdzie
Aspazja [ Konsul ]
A moge prosic grzanca, bo tu mnie
i coz to za dyskryminacja Panowie ! :P
Mazio [ Mr.Offtopic ]
ja to sie boje nawet odezwac Aspazjo..
jak juz cos mowie to potem jak czytam sam sobie sie dziwie, ze sie nie zamknalem...
pozdrowienia
i papa - pedze do pracy
Aspazja [ Konsul ]
cos mi zjada literki, albo jestem zakochana he he he
to papa Mazio i milej pracy
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
Sorry za moj spozniony zaplon (sesja,zycie, kobiety ;>)
Saurus: Jak widzisz majeczko, era romantycznych rycerzy przeminęła, aby ustąpić miejsca cybernetycznym mordercom.. bez miejsca na poezje, lecz z mocną logiką zerojedynkową
To w takim razie ja jestem jakis ewenement ;]. Jestem polaczeniem obu :D
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Mad_Angel ->>> Zdarzają się ewenementy... spotkałem się nawet z takimi których przeraża, że ich własne marzenia mogą się spełnić. To jak ucieczka od szczęścia.... ucieczka aby nie poczuć, że właśnie dzieje się coś czego pragnęli. Żal mi ich, bo kiedyś może przyjść chwila w której bardzo gorzko zapłaczą, że odrzucili szanse daną im przez los. A los to mściwy gość, który na pewno da odczuć, że nie akceptuje lekceważenia jego darów...
ot, taka wieczorna refleksja ;)))
następny [ Rekrut ]
Eh ale mi smutno :( może tutaj sobie humor poprawie
garrett [ realny nie realny ]
ostatnimi czasy o to tutaj trudno, ja na razie polecam grype na wynos :) tego mam chwilowo pod dostatkiem :)
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
taka mala refleksja nad nieszczesnym losem ;]
(tak prosto bo pokłócilem sie dzis z "Patosem" ;])
Nie bratam się z losem bo jest niestabilny
I ponieważ wiem ze tylko Bóg jest nieomylny.
W przeznaczenie nie wierze, choć wiem ze mnie dopadnie.
"Jam jest swoim panem" czyż to nie brzmi ładniej?
Wiem doskonale ze plany legną w gruzach
Jeśli człowiek w przeszłości za bardzo się nurza.
Na nic przeznaczenia ścieżki koniec znany
Gdy zamiast dojrzałym chodzisz wciąż "zalanym".
Jam jest ideał do którego dążę
Lecz przed zatraceniem czy uchronić się zdążę??
Nie chce walczyć z losem, ani mu się poddać
Bo czułbym się jak ścinana w lesie samotna Jodła
Bo "Księgą" którą rządzi nie jest nieomylna
Przeciwstawić się jej może choćby wola silna.
Bo wartość jednostki jest dla niego żadna,
a próba przeciwstawienia to jest próba marna.
Nie gardzę losem, mam dla niego szacunek
Ale niech ktoś inny składa mu meldunek!
Jak ocean statki na wszystkie strony nosi
tak nami los się bawi od wieków
Lecz moja dusza tego już nie znosi
Czy na to nie ma gdzieś skutecznych leków?
Mówią ze jest jeden jedyny,
Słodki i delikatny jak pocałunek dziewczyny,
Lek który koi wszystkie cierpienia.
Raz go zażyjesz i odzyskujesz wspomnienia...
Pamiętasz znowu o beztroskim czasie
Gdy na rówieśników mówiłeś "bobasie"...
TrzyKawki [ smok trojański ]
A chcesz mój ból gardła? :-)
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
JESTEM ZAJEBISTY :D!!! Poszedlem na betona na test ze statystyki i zaliczylem na 3.5.
zgadnij do czego uzywalem kalkulatora: jak nie bylem czegos pewny to zamykalem oczy wklepywalem jakas liczbe i dzielilem ja przez 2 jak sie dzielila to np odpowiedz B a jak nie to D.
Na kartce natomiast narysowalem tylko kreske i po lewej bylo P a po prawej N i krecilem nakretka od dlugopisu
p-parzysta odpowiedz n-nieparzysta
TrzyKawki [ smok trojański ]
Test wyboru ? Tylko dwie możliwości? :-P
To miałes 50% :-D
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
test wyboru 4 mozliwosci ;D
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
sorry ze tak po sobie (nie wyzywac mnie od statsow :) ) ale jesszcze jedna wazna informacja :) bylo 30 pytan po 4 odpowiedzi i trafilem na 3.5 HAHA
TrzyKawki [ smok trojański ]
Stary , GRATULUJĘ !!! :-P
Mad_Angel [ Love Hate Love ]
dzieki!! ale w sumie nie ma czego. To byl po prostu totalny fart :D. Na caly rok 15 ocen 3.5 2 oceny 4 i 39 3.0 a reszta 2. Chyba zaczne grac w lotka ;]
TheLoo [ Chor��y ]
Jest juz jeden watek, ale wkleje to jeszcze tu :)
Byl juz niedawno watek o podobnej sprawie, ale napisze swoj. Moze w nim powiecie mi cos nowego. Znam pewna dziewczyne od dwoch lat. Zauwazylem, ze nie bedzie mi obojetna na pierwszym spotkaniu (hmmm... miosc od pierwszego wejrzenia?). Po roku roznego rodzaju podchodow zdecydowalem sie, powiedzialem to co mnie duslilo. Byla niezdecydowana, po kilku dniech otrzymalem odpiwiedz, ze jednak to chyba nie jest to, ze moze kiedys, ze bardzo mnie lubi (bardziej niz zwyklego przyjaciela), ze zostaniemy przyjaciolmi i jeszcze kilka "ze"... I rzeczywiscie bylismy przyjaciolmi (troszke to wszystko dziwne) czasem sie widywalismy i ogolnie wszystko bylo si. Do czasu. Minal rok od mego wyznania. Zaczelismy sie spotykac znacznie czesciej i znowu zmiekklem. Znowu wyznalem (majac nadzieje, ze cos sie zmienilo po tym roku), ze to cos wiecej niz przyjazn (przynajmniej z mojej strony), podkreslilem, ze to nie jest jeszcze zadna milosc. Ona odpowiedziala, ze mnie tez traktuje jakos inaczej niz wszystkich innych facetow i po tym roku cos sie zmienilo. I znowu wszystko bylo si, przez jeden dzien (to tez troche dziwne)... Dowiaduje sie od niej (w sumie nie wiem dlaczego): "nie chce cie ranic, sama nie wiem co zrobic, ale nie moge sie w tobie zakochac. Moze musze do tego dorosnac, czas pokaze, to wszystko jest dziwne i tego nie rozumiem". Podkreslala przy tym, ze caly czas chce sie spotykac czesciej niz zwykle i znacze dla niej cos wiecej niz "zwykly" przyjaciel. I co w takiej sytuacji zrobic. Czuje, iz wczesniej czy pozniej znow dojdzie do "wyznan" i znowu otrzymam odpowiedz: nie jestem pewna, spotykamjmy sie dalej. Co zrobil by kazdy racjonalnie myslacy facet (bo ja w tej chwili takinie jestem)??? Nie bede sciemnial, zelezy mi na niej. Ale czy warto to kontynuowac? Naprawde nie chce po raz trzeci otrzymac takiej odpowiedzi, ale bardzo mi zalezy, zeby kiedys uzyskac inna. Musze przyznac dziewczyna jest strasznie niezdecydowana, czy to jej kiedys minie???
HopkinZ [ Senator ]
Mad Angel --->
"Powiedz TAK" bardzo mi sie podoba, gratuluje, tylko dziwne to zmienianie nagle narracji ale mi sie podobra =]
Saurus [ Immort-e-l Rider ]
Witam wszystkich...
Mad_Angel ->>> Gratulacje :)))
następny ->>> wyrzuć z siebie co cię gryzie... może poczujesz ulgę.
TheLoo ->>> Zasadnicza sprawa... a w jakim wieku jest ta „wybranka”? Bo wbrew pozorom jest to dosyć istotne. Zakładając, że jest w wieku nastoletnim, nic nie byłoby dziwnego w takim zachowaniu. Brak kreacji własnych potrzeb uczuciowych i budowanie psychicznego wzorca „czym jest kochanie” może powodować takie zachowania. Lubi Cię, dobrze się czuje w twoim towarzystwie, ale co to jest? Ona jeszcze sama może tego nie wiedzieć...
Jeśli mamy do czynienia z dojrzalsza osobowością... hmmm... na to już ciężej odpowiedzieć. Może jej w tobie czegoś brakuje? Lubi Cię i dobrze jej w twoim towarzystwie. Jednak cos nie wywołuje tego samonapędzającego się uczuciowego motorka. Nie chce strącić twej przyjaźni, więc postępuje delikatnie, aby cię nie zranić kategorycznym „nie”...
Dokąd nie usłyszałeś kategorycznego „nie ma już żadnych szans” warto walczyć. Choćby i po to, aby usłyszeć ten trzeci raz - „nie wiem...” Dokąd twe uczucia jeszcze nie zaczynają się wąchać czy warto... dokąd dostrzegasz jeszcze szanse i wiarę, że może kiedyś się wreszcie uda, nie warto tego tracić... bo rezygnując kochać i tak nie przestaniesz.
majka ->> Uśmiechu i pogody ducha Ci życzę w tych weekendowych objazdach... ;)))
i buziaka na dzień dobry, Ci zostawiam....
TrzyKawki [ smok trojański ]
"dobry wiecz[r we Wroc;awiu)
TrzyKawki [ smok trojański ]
A co te iMace zwariowane są :-DDD
garrett [ realny nie realny ]
Stoję twarzą w twarz
Ktoś przechodzi trąca łokciem
Wzrokiem pluje w nas
Szeptem mówię mała patrz
Cywilizowany świat
Potem obejmuję ją
Odpływamy w dal
Nie dochodzi obcy głos
Wolno płynie czas
Odpływamy w otchłań gwiazd
Mała zanuć to co ja
Stoję na ulicy z nią
śmiechy wkoło nas
Ktoś przechodzi trąca łokciem
Pluje małej w twarz
Głośno mówię mała patrz
Cywilizowany świat
Potem mu przestawiam nos
Upadł ale wstał
Dookoła głosów sto
Ten w skórze to drań
Padam... dzisiaj byłem sam
Mała zanuć to co ja
Wtedy obejmuję ją
Odpływamy w dal
Nie dochodzi obcy głos
Wolno płynie czas
Odpływamy w otchłań gwiazd
Mała nuci to co ja
shubniggurath [ Lost Soul ]
witam wszystkich jestem w bardzo dobrym humorze:)) po feriach... szkoda ze juz sie skonczyly...
sorrry ale nie chce mi sie czytac poprzednich watkow... od teraz powracam na stale:)))
pozdrawiwaM wszystkich
i przesyla mbardzo gorace buziaki (oczywiscie zainteresowanym:)
Mazio [ Mr.Offtopic ]
za rozumem steskniony
dzisiaj nieogolony
usmiechniety mimo smutkow
znow nie placi podatkow
delikatnie wkurwiony
choc nie powinien - zmartwiony
elegancko rochelstany
bialym winem zalany
zapracowany ponad miare
choc bez pieniedzy - dacie wiare
wciaz szukajacy czegos przeciez
jestem sam na tym swiecie..
usmiechne sie na dobranoc chociaz powodow brakuje..
najwyzszy wymiar kary - zycie mi go nie daruje
garrett [ realny nie realny ]
Dobre stopnie za chamstwo masz, to jest to
W nowym zwarciu za faulem faul, nim gruchnie gong
Mówią szmal określa byt, trzymaj tak
Twarde łokcie pomogą Ci i giętki kark
Czy to już znasz kochanie?
Czy nie wiesz jak to jest?
Czy wierzysz im bez granic?
Czy zechcesz wierzyć mnie?
Słodkiego, miłego życia
Bez chłodu, głodu i bicia
Słodkiego miłego życia
Jest tyle gór do zdobycia
Kto przegrany nie liczy się, odpada z gry
Całuj klamkę, pohamuj wstręt, pohamuj sny
A nagrodę dostaniesz za piękny kurs
Rada głuchych nagrodzi cię, bez zbędnych słów
Czy to już znasz kochanie?
Czy nie wiesz jak to jest?
Czy wierzysz im bez granic?
Czy zechcesz wierzyć mnie?
Mazio [ Mr.Offtopic ]
Rankami zrywam się śliczny,
Liryczny i apetyczny.
To musnę coś jak jaskółka,
To usnę w słońcu jak pszczółka,
Aż chmurki zbudzi mnie cień,
Bym brzęczał cały dzień.
Lecz gdy spłynie mrok wieczorny
Typem staję się upiornym:
Twarz mi blednie, włos mi rzednie,
Psują mi się zęby przednie.
A niech tylko wiatr zaśwista
W piekielnego wpadam twista.
Widząc mnie w piekielnym twiście
Zwariowalibyście!
Lew by się ze strachu słaniał!
Jestem nie do wytrzymania,
Bo prócz wymienionych cech
Skręca mnie upiorny śmiech:
Cha cha cha!... Cha cha cha!...
A rano znów wstaję śliczny,
Liryczny i apetyczny ...
Lecz gdy spłynie mrok wieczorny
Typem staję się upiornym:
Twarz mi blednie, włos mi rzednie,
Psują mi się zęby przednie.
Przez upiorność tę, niestety,
Zniechęcają się kobiety.
Dniem kochają mnie po wierzchu,
A rzucają mnie po zmierzchu.
Iluż klęsk ja doznam, zanim
Nie napotkam takiej pani,
Co prócz wymienionych cech
Wytrzymałaby ten śmiech:
Cha, cha cha!... Cha, cha, cha!...
słowa : J. Przybora
garrett [ realny nie realny ]
Stoi na stacji lokomotywa,
Ciężka, ogromna i pot z niej spływa:
Tłusta oliwa.
Stoi i sapie, dyszy i dmucha,
Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha:
Uch - jak gorąco!
Puff - jak gorąco!
Uff - jak gorąco!
Wagony do niej podoczepiali
Wielkie i ciężkie, z żelaza, stali,
I pełno ludzi w każdym wagonie,
A w jednym krowy, a w drugim konie,
A w trzecim siedzą same grubasy,
Siedzą i jedzą tłuste kiełbasy,
A czwarty wagon pełen bananów,
A w piątym stoi sześć fortepianów,
W szóstym armata - o! jaka wielka!
Pod każdym kołem żelazna belka!
W siódmym dębowe stoły i szafy,
W ósmym słoń, niedźwiedź i dwie żyrafy,
W dziewiątym - same tuczone świnie,
W dziesiątym - kufry, paki i skrzynie,
A tych wagonów jest ze czterdzieści,
Sam nie wiem, co się w nich jeszcze mieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc atletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów,
I każdy nie wiem jak się wytężał,
To nie udźwigną, taki to ciężar.
Nagle - gwizd!
Nagle - świst!
Para - buch!
Koła - w ruch!
Najpierw -- powoli -- jak żółw -- ociężale,
Ruszyła -- maszyna -- po szynach -- ospale,
Szarpnęła wagony i ciągnie z mozołem,
I kręci się, kręci się koło za kołem,
I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,
I dudni, i stuka, łomoce i pędzi,
A dokąd? A dokąd? A dokąd? Na wprost!
Po torze, po torze, po torze, przez most,
Przez góry, przez tunel, przez pola, przez las,
I spieszy się, spieszy, by zdążyć na czas,
Do taktu turkoce i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to , tak to to, tak to to.
Gładko tak, lekko tak toczy się w dal,
Jak gdyby to była piłeczka, nie stal,
Nie ciężka maszyna, zziajana, zdyszana,
Lecz fraszka, igraszka, zabawka blaszana.
A skądże to, jakże to, czemu tak gna?
A co to to, co to to, kto to tak pcha,
Że pędzi, że wali, że bucha buch, buch?
To para gorąca wprawiła to w ruch,
To para, co z kotła rurami do tłoków,
A tłoki ruszają z dwóch boków
I gnają, i pchają, i pociąg się toczy,
Bo para te tłoki wciąż tłoczy i tłoczy,
I koła turkocą, i puka, i stuka to:
Tak to to, tak to to, tak to to, tak to to!...
HopkinZ [ Senator ]
taka mała dygresja na temat "świata, w ktorym żyjemy" :):
TrzyKawki [ smok trojański ]
Rozum mój to mój dom
Chowam w nim wszystko to
Co mogę ogarnąć nim
Rozum mój to ma broń
Walczę nim o to co
Niezgodne z rozumem mym
Lecz dobrze znam sposobów sto
Aby nim
Namotać gdy omami nas noc
Niech śni
Gdy budzik pieje bym wstał
Dziękuję Bogu, że dał
By nocą
Twój rozum spał
Ariana [ ... ]
Witam..Jeszcze zakaszlana i zakatarzona ,ale juz bez gorączki...
Majeczko--->Właśnie wczoraj wygrzebałam się z łóżeczka...2 tygodnie z przeziebieniem..ktore chyba chciało przerpdzić się w coś gorszego...blehhhhhhhh Nie nawidze mieć gorączki,a te 39 stopni ostatnio to była gruba przesada...Pozdrawiam serdecznie:))))
A dla wszystkich uśmiech zostawiam
Anarki [ Demon zła ]
witam was :)) mam takie pytanko..a wiec..zblizaja sie walentynki ;))i chcialbym cos kupic swojej dziewczynie..nie wiem co jakas roze..czy co nie ma pojecia...doradzcie cos..jestem z nia 17 dni...
Aspazja [ Konsul ]
Arianko -----> zdrowiej :) pozdrawiam cieplutko :)
Anarki ----> malutki bukiecik kwiatków i moze malusia maskotka z serduszkiem ??:)
Anarki [ Demon zła ]
Aspazja --> wlasnie ;) pluszaka :D :)) i roze ;]
Aspazja [ Konsul ]
Anarki ----> mnie róża osobiście nigdy nie ruszała:) ale jeśli Ona lubi róże to kup ładną, długo i płominnie czerwoną :)
Anarki [ Demon zła ]
Aspazja --> cos znajde ;))) dzieki bardzo ;)
shubniggurath [ Lost Soul ]
bry...
snieg sie stopil... okropna pogoda...
czemu? ...
TrzyKawki [ smok trojański ]
Niż atlantycki, shub :-)
Czas na nową? :-D
shubniggurath [ Lost Soul ]
Trzykawki---------> :) :P tiaa.... ale sniegu na zlosc etce napada.... :) w marcu...:)
TrzyKawki [ smok trojański ]
No wiesz shub?! Myslisz, że lubi o tej porze roku chodzić po dachach? Też coś! Jestem oburzony! ;-)))
P.S. : Nowa Część