GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" erotyk 425

28.11.2003
15:21
smile
[1]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" erotyk 425

"A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...”
Leniwie nuciłeś starą pieśń i tu przyniosły Cię nogi.
Nie wiesz jak tu dotarłeś, nie wiesz, jaki to czas i kraje,
A karczm się widzi tak wiele, gdy się przez życie wędruje.
Stoły stoją puste, siatkę tworzą w drewnie rys tysiące,
Wiatr w kaganku świszczy, a w kominku leżą drwa stygnące.
Gollum jakiś markotny, okiem w Twą stronę tęsknie błyska,
Zwykle w karczmie o poranku, pustką świeci jego miska.

Pomyślisz - tu nic się nie dzieje, tu nie spotkasz człowieka,
Nim kaptur naciągniesz, wyjdziesz, usiądź przy stole, poczekaj.
Przyjdą inni skoro Anor do horyzontu się zbliży,
Puchar wino wypełni, gwar rozmów powietrze ożywi.
Pusta miska Golluma zadźwięczy, gdy wrzucisz Skarb skromny:
Rybę w srebrzystych łuskach albo suchar niedojedzony.
Rozmowy rozpoczną się różne, włącz się w którą zapragniesz:
O piwie, o smokach, broni, o dziejach Śródziemia również.

Zobaczysz tu wiele dziwadeł, istot wybór szeroki:
Ludzie, Krasnoludy, wampiry i Elfy Pięknookie.
Wędrowców, kapłanów i bardów, mądrali i statsiarzy,
Wybieraj, przebieraj, ktokolwiek tylko Ci się zamarzy.

To FoXXXMagda, w swej elfiej mowie Pellamerethiel zwana,
Która dawno, dawno temu tę karczmę ufundowała,
Historię Śródziemia powie, ma wiedzę swej rasy godną.
A najpiękniejsza kami przywita Cię słowem pogodnym.
Z Vilyą pomówisz o sztuce, ambitne są to tematy,
Inna sprawa - to sztuka parzenia kawy i herbaty.
Miła nam Elfka sarenka rozmyśla o sensie życia,
Zaś niepozorna Cody pierwsza do walki i krwi picia.
Sprytna Półelfka martusi_a i Meeyka – smoków treserka,
To chyba wszystkie bywające w naszej karczmie dziewczęta.

Barman o smoczym imieniu to Drak'kan, miłośnik piwa,
A gofer, ten, który je warzy, w piwniczce się zaszywa.
Cokolwiek blady wampir Spooke przychodzi wkrótce po zmroku,
Błyskając długimi kłami, skupia się na szklance soku.
Bywa, że przyjdzie i mati, Drow małomówny i skryty,
A Looz^, Gondorczyk prawdziwy, nie zadaje głupich pytań.
Iarwain Ben-Adar o wystrój i nastrój karczmy się troszczy,
A topór krasnoluda Jolo raczej przyjaźnie błyszczy.
Arahno mówi, że lubi pająki, człek tajemniczy,
Zapewne w ciemnych lasach Mirkwood nigdy nie był leśniczym.
Wiedźmin - krasnolud Paudyn piwem w kącie się delektuje,
Jednak wkrótce swym ostrzem potworów krwi zasmakuje.
Wpada tu z miną groźną Mysza - szef patrolu orczego,
Ale to Ork po naszej stronie, więc bać się nie ma czego.

I to mniej więcej wszyscy, więc wybór masz chyba dość duży?
Zamów kufel piwa z Bree, odpocznij po trudach podróży,
Rozgość się i rozluźnij, i nie przejmuj się niczym w ogóle:
Miłej uczty życzy ekipa „Pod Rozbrykanym Nazgulem”.


28.11.2003
15:25
[2]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Menu [by Vilya]

28.11.2003
15:25
smile
[3]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cody

Czemuż to tak uciekasz w nowy wątek ??? :-)

28.11.2003
15:28
[4]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Hall of Fame* [by Hugo]


Nareszcie własciwe;)

28.11.2003
15:30
[5]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wnętrze [by Drak'kan] - nadal tylko wnętrze Karczny - czekamy na komputer;))

el F --> bo tamten mi sie juz nie chce wgrywac:((

28.11.2003
15:31
[6]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

buu:( skleroza nie boli:(

28.11.2003
15:34
[7]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Wnętrze [by Iarwain]

i koniec tego statsowania;) Ja tak dalej pojdzie zaczne dopisywac pod postami "+1"

28.11.2003
15:41
smile
[8]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Cody ::::> Nie skleroza boli, ale mała ilośc postów ;PPPP

Kcem browara :D

28.11.2003
15:50
[9]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> nastepnego Nazgula Ty zakładasz!

28.11.2003
19:44
smile
[10]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Zdrastvuitie riebiata!

Kolejna dawka narcyzystycznych (jest taki przymiotnik, dammit?) newsów (takiego rzeczownika z całą pewnością nie ma :).

Przede wszystkim dziękuję, serdecznie dziękuję Akademii i Szanownemu Jury... eee... nie. Dziękuję Cody, mojej PD extraordinaire, za założenie nowej części. Nie mogę z Wami być, nie mogę Was nawet pozdrowić, jeśli to cholerstwo ładuje mi się 10 minut. Albo więcej. Nawet skądinąd udane zdjęcia jeszcze bardziej udanej Cody tego nie wynagradzają, bo cierpliwość nie zawsze jest moją cnotą. Dzięki raz jeszcze, ultrafiołku! (Za list również, nawiasem mówiąc).

Ah. Oficjalnie potwierdzam, po raz kolejny, ponieważ wciąż spotyka się to z uniesieniem brwi, że mieszkam z Kami. Tak. Z Tą właśnie Naszą Nazgulową Kami. I jestem z tego powodu bardzo zadowolona, zatem w tym miejscu, na forum, pragnę podziękować Dostojnemu Komitetowi Noblo... damn, dziękuję Kami, dzięki, szprotko, ze zgodziłaś się na to wspólne mieszkanie. Przesyłam Ci, na amerykańską modłę, 3 całusy: X X X .

Albowiem mieszka nam się chyba bez większych zgrzytów, hę? Pomijając fakt, że biedna Kami musi znosić moje dziwne zachowania, grzebanie w zwłokach własnej psyche, opowieści oparte na moich snach (przerażają ją wytwory mego zdegenerowanego mózgu, widzę to w jej oczach), złowróżbne zapowiadanie, że kiedyś spotka ją overlearning, ciąganie do kina na głupawe curtisowskie lub coenowskie komedie, dyskusje o jakże-ambitnej-literaturze (seria książek o młodocianym czarodzieju, nie inaczej) i uleganie moim przekazom podprogowym dotyczących mężczyzn, nie jest chyba aż tak źle?
Serio, nawet to, że poszła ze mną na To właśnie miłość, pośmiała się razem ze mną z tańczącego Hugh Granta i cynicznego rockmana, że (bez wątpienia ulegając tej mojej sile sugestii) miast zachwycać się nad młodymi i ślicznymi aktorami, przyznała się do nielogicznego pociągu do faceta w wieku oscylującym około 50-tki, który w wymienionym filmie ma na imię Harry i nosi okulary (nie Potter, nie :P ), nawet to wzruszyło moje lodowate serce, które nie potrafi odwzajemniać uczuć (to nie jest moja opinia...).
Kami rulez. Przynajmniej jako współlokatorka. (Ekhm, nie wiem, jak w innych dziedzinach i chyba nie sprawdzę, bo jeszcze Mati by mnie uszkodził...)

Czasami siedzimy sobie we dwie i wspominamy czasy, kiedy the grass was greener, the light was brighter, kiedy kupując gumę balonową można było wybrać Donalda albo Turbo, kiedy przebojem była "Lambada", ulubionym serialem "Pokolenia", najciekawszą książką niesmaczne wypociny Mastertona, a najważniejsze troski znikały wraz z końcem dnia. Kami pije swój sok żurawinowy, ja czternastą kawę i wzdychamy: "a pamiętasz.... jak to kiedyś w Nazgulu bywało?" Te kłótnie, te romanse, te spory o sypialnie, o zawartość menu i skład we wstępniaku, te liczne zdjęcia z filmu (no, za tym to akurat nie tęsknię, ze względu na modem)... I to beztroskie nazywanie ludzi ich nickami, które sprawia, że mówimy w zasadzie o wirtualnych kreacjach osobowości, a nie prawdziwych osobach.
Ah, where art. thou, oh fair Nazgul?

Z innych wieści ::: prawie całym sercem, duchem, intelektem i ciałem oddałam się Vladimirowi N. (Prawie, ponieważ kawałeczek wysłałam do centralnego Londynu, do pewnego aktora o inicjałach AR). Nieubłaganie nadszedł czas, by skoncentrować się na Pracy M. Jakby ktoś chciał wiedzieć, to piszę o The tyranny of the author as evidenced in selected novels by V. Nabokov. Wbrew pozorom jest to odzwierciedlenie zainteresowania intymnymi relacjami pomiędzy autorem, bohaterem i czytelnikiem, a nie domniemanego i przypisywanego każdej kobiecie o silnej osobowości pragnienia do zagrania roli dominatrix. Jakby ktoś chciał się ze mną podzielić swoimi przemyśleniami na temat Zaproszenia na egzekucję, Rozpaczy, Bladego ognia i (a jednak) Lolity – wysłucham z niekłamanym zainteresowaniem.

Cóż... post jest długi. Dość tego. Wracam zatem do unexplicable music of the english language, the subtle flexibility of the syntax, the ripe richness and delightful precision of the vocabulary… well, have you actually read me that far? Congratulations! Seven points for Nazgul!

NTNR

28.11.2003
19:52
[11]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Vilya --> :)) Nawet nie wiesz, jak sie ciesze, ze zawitałas:) I, rowzniez, cieszy mnie, ze podobał Ci sie list. czekam na odpowiedz:) Pozdrow Kami i Matiego i trzymaj sie deirty, moja PD :)

28.11.2003
20:13
[12]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich... Co u Was słychac?

Vilya -> Witaj, dawno Cię tutaj nie było.... Tak kami rulez masz racje, serdecznia ją pozdrawiam....

Cody -> hej...

28.11.2003
20:18
[13]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> hi. Ty tez nie w humorze?

28.11.2003
20:45
[14]

sarenka [ Senator ]

Cody -> Czy to aż tak bardzo widać? ... Czemu nie w nastroju jesteś?

28.11.2003
20:46
smile
[15]

Mysza [ ]

Plum!

Piękna wiosna dokoła... zaiste wspaniała... taka pełna nadziei... choć z lekką nutką goryczy... kocham tę wiosnę, kocham wróbelki, pokochałem znów hiszpański... cudowny język... może dlatego, że go ni w ząb, ni w szczenę nie rozumiem... :))))

Mago de Oz "Fiesta pagana"

Cuando despiertes un día
Y sientas que no puedes más
Que en el nombre del de arriba
Tu vida van a manejar

Si sientes que el miedo se pega a tu piel
Por ser comunero y justicia querer
Si te rindes hermano, por ti nunca pensarás

Cuando vayan a pedirte
Los diezmos a fin de mes
Y la Santa Inquisición
Te "invite" a confesar

Por eso amigo tú alza la voz
Di que nunca pediste opinión
Y si es verdad que existe un Dios
Que trabaje de sol a sol

Ponte en pie
Alza el puño y ven
A la fiesta pagana
En la hoguera hay de beber

De la misma condición
No es el pueblo ni un señor
Ellos tienen el clero
Y nosotros nuestro sudor

Si no hay pan para los tuyos
Y ves muy gordo al abad
Si su virgen viste de oro
Desnúdala

Cómo van a silenciar
Al jilguero o al canario
Si no hay cárcel ni tumba
Para el canto libertario

Ponte en pie
Alza el puño y ven
A la fiesta pagana
En la hoguera hay de beber

De la misma condición
No es el pueblo ni un señor
Ellos tienen el clero
Y nosotros nuestro sudor


A może ktoś wie o czym jest ten tekst? Poza tym, że o czymś co zwie się fiesta pagana? Mam jednak przeczucie, że o czymś przyjemnym. :))))

28.11.2003
20:51
smile
[16]

Mysza [ ]

aha...

Vilyo --> A może po prostu "narcystycznych"? Nie żebym się czepiał, ale mam takie przeczucie... niejasne, małe i dość wytraszone, ale zawsze jakieś...

28.11.2003
21:02
[17]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> jakos tak..A mnie doskwiera Co_Piątkow_Chandra...zaraz mi przejdzie:)
Mysza --> ech;)

28.11.2003
21:06
smile
[18]

Mysza [ ]

Cody --> Cio? :))

28.11.2003
21:27
[19]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Mysza --> zazdroszcze Ci dobrego, wiesennego humoru. Ja mam zimowo, melancholijno podły.

28.11.2003
21:29
[20]

sarenka [ Senator ]

Cody -> Oby Ci przeszło jak najszybciej...

Mysza -> Witaj

28.11.2003
21:33
[21]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> Tobie rownierz. U mnie to sie objawia jakos tak ...dziwnie. mam ochote sie napic, ale nie mam nic w domu:(

28.11.2003
22:06
smile
[22]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Wystraszona Myszko! -
Narcystycznych z całą pewnością :-) Możesz wyjść spod miotły ;-)
Swoją drogą: zauważam ostatnio, iż mnóstwo dziwolągów słownych popełniaja właśnie nauczyciele :-P

X-Cody - Ale nie tylko oni :-P

28.11.2003
22:06
[23]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

tak wyglądam dokładnie teraz...
Koszmar:(

28.11.2003
22:07
[24]

sarenka [ Senator ]

Cody -> Dzieki...u mnie złe samopoczucie dopada mnie nie mal kazdego wieczora

28.11.2003
22:10
smile
[25]

TrzyKawki [ smok trojański ]

X-Cody - Spoko! Jak dla mnie nie gorzej niż zwykle ;-)

28.11.2003
22:11
[26]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> mnie tylko w weekendy...:/ Jakos tak mi dziwie sie robi:(A powinnio byc odwrotnie, bo w koncu w piatki i soboty fatgherostwo tak bardzo sie nie czepia...

28.11.2003
22:16
[27]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Trzy Kawki --> no daj spokoj!...Przeciez wygladam strasznie.

28.11.2003
22:18
smile
[28]

TrzyKawki [ smok trojański ]

X-Cody - Ja tam różnicy nie widzę ;-P

28.11.2003
22:24
smile
[29]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

O! Jaki dziś tłok! :P

28.11.2003
22:28
[30]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

TK --> w tym momencie mnie dobiłes...

28.11.2003
22:40
[31]

sarenka [ Senator ]

Cody -> Przesadzasz... Masz zły humor i dlatego tak o sobie mówisz... Wyglądzasz bardzo dobrze i nie masz się czy przejmować..

TrzyKawki, Paudyn -> Witaj

28.11.2003
22:43
smile
[32]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka ::::> Nie wiem, jak Pierzasty, ale ja stanowczo dementuję, jakobyśmy byli tym samym osobnikiem :P

28.11.2003
22:49
smile
[33]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Ja też ogłaszam demencję :-P

28.11.2003
22:51
smile
[34]

TrzyKawki [ smok trojański ]

O przepraszam : Wrocław wita sarenkę! :-)

28.11.2003
22:53
[35]

sarenka [ Senator ]

PAudyn -> Przepraszam najmocniej, tam mialo być witajcie... najwyrażniej zbyt mocno uderzyłam się w głowę wczoraj...

TrzyKawki -> Ciebie również przepraszam... taka nieuwaga z mojej strony.... Sarenki pozdrawiają Wrocław .... ja chcem tam pojechac..... do siostrzyczki..... chcem do wrocławia.....

28.11.2003
22:58
[36]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> nie, mowie powaznie. Zle wygladam. Ale nie wazne...
Zaraz ide ogldac X-Fles na cd-kach.

28.11.2003
23:00
[37]

sarenka [ Senator ]

Cody -> opowiadasz bajki... Gdybyś mnie wczoraj zobaczyła.... wyglądalam jak smierc taka blada była...

28.11.2003
23:00
smile
[38]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka ::::> Spoko, przeprosiny przyjęte :PP A na guza najlepiej robi okład z lodu ;))

Cody ::::> Ach ten ciąg do samobiczowania się u kobiet ;PPPP Czy moje szczere zapewnienie, że wyglądasz na tym zdjęciu naprawdę dobrze, wystarczy?? :))

28.11.2003
23:02
smile
[39]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Lizus :-)

28.11.2003
23:07
[40]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> mowisz tak, zeby mnie pocieszyc. Wiem o tym.
Sarenak --> nie wiesz, ze Śmierc jest piękna?:)
Trzy Kawki --> w sumie nie mam nic do powiedzenia;)))

28.11.2003
23:07
[41]

sarenka [ Senator ]

Paudyn -> Nie mam raczej guza.... nie pamietam nawet jak wczoraj upadałam.... ale domyslam sie ze glowa do dolu...

28.11.2003
23:08
[42]

sarenka [ Senator ]

Cody -> wiem, ale nie z wyglądu...

28.11.2003
23:12
[43]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> ja wasnie o wtygladzie mowiłam. Zawsze wyobrazam sobie Śmierc jako piękną, bladą kobietę. Moze przez ten moj feminizm?;)

28.11.2003
23:13
smile
[44]

TrzyKawki [ smok trojański ]

X-Cody - Przykro mi :-) Ale w sumie - trudno :-D

28.11.2003
23:13
[45]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka ::::> Na guza pomaga całus, poproś jakiegoś kolegę, niech się tym zajmie :PPP

Cody :::::> Mało wiesz...

28.11.2003
23:15
smile
[46]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Cody >> jak teraz wygladasz koszmarnie, to pokaz mi jak wygladasz dobrze... ech, te baby...

TrzyKawki niezle Ci zajechal, a zauwazylas dopiero po drugim poscie... zmeczenie chyba akurat nie na wyglad wplynelo... ;)

PS. gdzie to zblizenie - widze ze aparat na chodzie ;)

28.11.2003
23:19
[47]

sarenka [ Senator ]

Cody -> Może i tak... mnie tam się kojarzyła z czyms strasznym i nadal tak jest....

Paudyn -> Nie sadza abym znalazła jakiegos chetnego kolege...:/

28.11.2003
23:20
[48]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> <mina wyrazajaca: Wiem_Swoje_Bo_Mam_Zly_Humor_I_Moze_Do_Mnie_Mówić_Ile_chcesz_>
Trzy kawki --> z drugiej strony...:)

28.11.2003
23:23
[49]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> No tak, nie jest, na pewnno, przyjemna, ale to nie wyklucza pięknosci.

28.11.2003
23:26
smile
[50]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

sarenka :::::> Nie sądż, abyś nie była sądzona :))

Cody :::::> W takim razie już nic nie mówię. Nie lubię rzucać słów w próżnię.

28.11.2003
23:29
[51]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> to dotyczyło tylko fotki...

28.11.2003
23:31
smile
[52]

TrzyKawki [ smok trojański ]

X-Cody - Ba! :-)

sarenka - No to przyjeżdżaj! Zobaczymy, co da się zrobić :-)

28.11.2003
23:37
[53]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]


Cody ::::> de gustibus... jak to mówią... o gustach się nie dyskutuje :)

28.11.2003
23:43
[54]

sarenka [ Senator ]

Cody -> może i masz rację, nie mam ochoty pogłebiać swojej chandry przygnębiającymi rozmowami na temat śmierci, i myślę ze dla Ciebie również nie bedzie to wskazane, wiec proponuje przerwanie tematu... mam nadzieję, ze nie odbierzesz tego zle...

PAudyn -> i tak bede osadzona.. i tak pojde do piekła... więc co za róznica....

TrzyKAwki -> Oj bardzo bym chciała, ale teraz to chyba jakos na powrót króla sie zjawię, a by heliosa odwiedzic... a potem moze "od zmierzchu do switu" albo jakis inny pab który siostra mi zaporponuje...

A teraz uciekam... Siostra własnie wróciła z koncertu Ironów i płakać mi się chce że z nia nie poszłam..., noe ale cóz... spokojnych snów, jutro musze rano wstac, bo lece się zapisać do bractwa rycerskiego ...jeszcze raz kolorowych

28.11.2003
23:54
[55]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> ok:)
III Kawki --> zawsze mozna jakis temat znaleźć;)
Kin --> a pokaże!


28.11.2003
23:56
[56]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Sarenka --> no coś Ty:) rozumiem Cię...Jak chcesz - EOT:)

28.11.2003
23:56
[57]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]


sarenka ::::::> A czy to żle?? :PP

When I die and go to hell,
me and the devil will get on well...


:)))

28.11.2003
23:58
smile
[58]

TrzyKawki [ smok trojański ]

sarenka - Jesli późno to może "Czemu nie" ? :-)

X-Cody -
Faktycznie! To ostatnie jakby lepsze! I bardziej podobne do rzeczonej śmierci, przez ten sardoniczny grymas ;-)

29.11.2003
00:01
smile
[59]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

TO ma byc lepsze od tamtego?!? TO?!? hhh... khhh... hhhahahaha... :))))))))))))))

tamto jest lepsze... powaznie.

moze dlatego, ze mniej sie na nim swiecisz... nie wiem! jak jestes przekonana, ze TO jest lepsze, to sama sobie wytlumacz dlaczego ;)

PS. gdzie to zblizenie? mam ochote na zblizenie! :P

29.11.2003
00:02
[60]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

No i wyszło na moje:)))
ha!- zdecydowanie za duzo Pratchett'a;)))

29.11.2003
00:03
[61]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

(tzn. sama sobie wytlumacz dlaczego uwazam inaczej)

29.11.2003
00:06
smile
[62]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Pratchett nie jest zły ;-)
Dobranoc :-)

29.11.2003
00:08
[63]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Kin --> co ja jestem, servis??Uprzejmiej proszę;) I , owszem, uwazam, ze na tamtym wygladma lepiej...moze datego, ze nie mam takiej smutnej miny.

29.11.2003
00:10
smile
[64]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Pratchett jest świetny :)

Cody ::::> Ale to już było ;PPP

29.11.2003
00:13
smile
[65]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Cody >> no tak - za to na tym masz mine, ktora odpowiednio opisal 3Kawki :)

dziekuje najuprzejmiej :) ale wiesz... nadal malo na tym zblizeniu widac :) moglabys zdjac ten miecz i...

...zartowalem :D

29.11.2003
00:15
[66]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

III kawki --> ja nawet uwazam, ze jest genialny:)) Na razie - erotycznych snow:)

29.11.2003
00:27
[67]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> było troszkę inne;)
Kin --> masz szczescie, ze przrwłes;))) Inaczej bym tego nie zrobiła:>

wybacz, ten biały pasek, ale juz nie mam siły bawic sie corelem - jak sie zapewne dpomyslasz - skleiłam 3 fotki:) zeby było bardziej szczegołowo.

29.11.2003
00:52
smile
[68]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cody

Też tu jestem... ;-)

29.11.2003
00:59
[69]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

el F --> niestety nie powiedziałes o co Ci chodzi wiec nie moge zrobic zblizenia;)

29.11.2003
01:01
[70]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

fatheroswto sie zeczęłi czepiac:(
Musze spadac:(

Erotycznych Snow! :))
el F --> nie mysl, ze uciekam!;)

29.11.2003
01:06
[71]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cody

Dobra, zapamiętam to sobie...

fatherostwo... pewnie...

29.11.2003
01:09
smile
[72]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]


el F :::::> No coś Ty... foch bez dzióbka się nie liczy ;>

29.11.2003
01:38
smile
[73]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Paudyn

Sarmaci dziubków nie robią...
A marszałek Foch mial wąsiska a nie dziubek ;-)D

Cody --> pfff

29.11.2003
08:49
smile
[74]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Nabokoffee :::>

Have a nice day, kiddies! :)

29.11.2003
09:40
smile
[75]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

To czy będzie nice, to się okaże :P

el F :::::> Czyżby sarmacka duma nie pozwalała na taką ekstrawagancję ?? ;))P
No popatrz, moje znajome twierdzą coś przeciwnego.. marszałek Foch miał dziubek!!! I komu ja mam teraz wierzyć?? Wiem wiem...nie wierz nigdy kobiecie...ale biorąc pod uwagę, że kobiety znają marszałka od podszewki ;))) Sam już nie wiem :)

29.11.2003
12:45
[76]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Vilya --> witaj:)) Mam nadziej, ze bedzie dobry:)
el F --> ej, no, cos taki zly?Chyba mnie nie posadzasz o Strach?!;)
Paudyn --> :)

29.11.2003
14:34
smile
[77]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Ludzieeeeeeeeee!!!! Nie pijcie wódki!!!!!


ech... mój łeb...



Taki dowcip okolicznościowy mi się przypomniał: Mieszkanie po imprezie, na podłodze, pomiędzy pustymi flaszkami, popielniczkami i kartonikami po sokach poniewierają się imprezowicze. Do jednego z cierpiących, podkrada się po perskim dywanie z dziesięciocentymetrowym włosiem mały kotek. A facet otwiera jedno oko, łapie się za głowę i mówi do kota:
- Nie tup, kurde, nie tup...

29.11.2003
14:38
[78]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Ezrael --> :) miło, ze sie zjawiłes pomimo kaca;) Ja tu cierpie na brak towazystwa...;)

29.11.2003
18:37
smile
[79]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Bo podobno ludzie smutasów nie lubią ;-D

29.11.2003
20:25
[80]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all
jak samopoczucie? ja własnie wrociłam z kina; byłam na Pasn i Władca - film cudowny,ale, nie wiem dlaczego, znow dostałam doła:(

29.11.2003
20:29
smile
[81]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Uuuuuch... Powitać Waszmościów i Waćpanny bladym świtem, powitać. Cóż za piękny poranek :)

Od jutra nie piję...

Ale sobie zrobiłem prezent, kolejne kilkadziesiąt maksymalnie odjazdowych kawałków w stylu chillout. Teraz tylko kasa na rozruch, układ z mafią i mogę otwierać klubik godny pozazdroszczenia. Datki proszę przesyłać na skrzynkę pocztową :)

A na ulicy już się chyba nie pokażę bez maski, bo mnie zlinczują. Słychać nas było w promieniu stu metrów, na całym osiedlu i okolicach. Nie ma jak stare dobre kawałki z Dirty Dancing :)


Cody --> ja cierpiałem całą swoją osobą, rano (rano... hihi) bolało mnie wszystko, łącznie z nerką, w którą dostałem w klubie łokciem od pewnej pani. Nudzisz się powiadasz? Zawsze możesz pouganiać się za przechodniami z kataną i wrzaskiem. Albo postrzelać do nisko latających samolotów ;) Ewentualnie mogę Cię nauczyć preparować proch z płynu wybielającego i zrobisz sobię armatkę z puszek po piwie. Fajnie strzela się gwoździami :) Ale nie celuj w ludzi ;)

A tak swoją drogą, to myślałem, że wczoraj padnę ze śmiechu. Stałem sobie pod ścianą, próbując ochłonąć od gorąca i lubieżnych kobiecych oddechów ;) i popijałem sobie małe co nieco, aż tu nagle obok przechodzi jakaś dziewczyna, wysmukła jak gazela, wyprostowana, z piersią dumnie wysuniętą do przodu. Szła iście po królewsku, majestatycznie, rączki blisko przy sobie, spokojna, chłodna, opanowana, niedostępna. Zafascynowany zagapiłem się na nią, układając w myślach poema, a dziewoję nagle hihihihihihihuhahahaha zniosło półtora metra w lewo, zupełnie jakby dostała obuchem pod żebra. Stanęła lekko otumaniona, nie bardzo wiedząc, co się dzieje, obejrzała się w lewo, w prawo, pomyślała chwilę, po czym zarzuciła włosem z jednego ramienia na drugie, wyprostowała się po raz kolejny i pomaszerowała dalej. A ja oczywiście ryczałem ze śmiechu, jak konający bawół :) To chyba była siła Coriolisa hihihihihi


Cześć Vilyo! Miło Cię znowu widzieć w naszej podłej spelunce! W końcu im gość rzadszy, tym cenniejszy :) Fajnie, że nareszcie znalazłaś sobie odpowiednią drugą (mieszkalną) połowę. To już połowa sukcesu. Ja mieszkam z bratem i długo się docieraliśmy i zgrzytaliśmy, zanim kiedyś w chwili słabości obściskaliśmy się w klubie przy kufelku jak dwa niedźwiadki i stwierdziliśmy, że nie wiedzieć czemu, mimo wszystko się lubimy :)
Powodzenia w M (nie wymawiajmy tego głośno... ;), choć podejrzewam, że przy Twojej fascynacji Nabokovem, będzie to wyglądało raczej jak romans, niż małżeństwo :) I tak w ogóle wielu miłych chwil życzę :)

O nie... zaczyna mnie roznosić euforia... robi się niebezpiecznie... :)

A zresztą - oto i moja euforia, dzisiaj, godzina mniej więcej 14:30, zaraz przed snem :) ---->


Hihihihi, cholera, ja i to moje uduchowione spojrzenie, uhahahaha!!! :)

29.11.2003
20:38
[82]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Paudyn

To masz strasznie wiekowe znajome skoro pamietają CO miał marszałek Foch :-)))

Cody

Nie o strach.

29.11.2003
22:03
[83]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

el F --> wiec co sie stało?

29.11.2003
22:22
smile
[84]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cody

No właśnie nic.

29.11.2003
22:26
[85]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

el F --> przeciez widze, ze jakis nie swoj jestes...Zły dzien?

29.11.2003
22:43
smile
[86]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ezrael ::::> Fajnie znów Cię widzieć :) Wyglądasz, jakbyś co najmniej uduchowioną orgię przeżywał :PP

Cody :::::> Na miasto idż poszaleć, wyżyj się na bogu ducha winnych ludziskach :)))

el F ::::> Ano wiekowe... już po 22 lata.. jak ten czas leci :PP A może to ich poprzednie wcielenie szalało z marszałkiem?? ;))

29.11.2003
22:48
[87]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> nie moge:( fatherostwo...A poszłabym sie napic...

29.11.2003
22:51
[88]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Cody ::::> Fathersotwo nie pozwala Ci nawet z domu wyjść????!!!!

29.11.2003
22:57
[89]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> tylko do 10pm, i to jesli powiem dokładnie gdzie, no i tylo w soboty:( poza sobotamie nie wolno mi tez:
-wychodzic
-korzystac z :
- kompa
-TV
-DVD
-Robic czegs, co nie jest zwiazane za nauką
-czytac nie lektur szkolnych

a w dodatku ciagle sa awantury i muszę :
-jęść zupy
-jesc wtedy, kiedy ONI powiedzą
-ciągle sie tylko uczyc

:(((((((

29.11.2003
23:16
[90]

sarenka [ Senator ]

Witam ja tylko na jdenego posta...

Cody -> Cieszę się, że się zrozumiałysmy

Paudyn -> Ale czy ja powiedziałam, że źle, ja wykazalam jedynie że również będę osadzona i zapewne trafię do piekła...ale cieplo będzie więc nie az tak zle...:P

TrzyKWaki -> Zapemietam, a gdzie zawitam to zalezy od mojej siostry, bo ja jako osoba niepelnoletnia musze jej słuchac, choc nie bardzo mi to odpowieda czasami...

Byłam dzisiaj na bractwie rycerskim, było bardzo fajnie i w przyszłym tygodniu ide sobie powalczyć... Jest jednak maly problem, bo musze w trzy miesiace miec sukienke [a nawet dwie] z przełomu XIV i XV w. Ma może ktoś sukienkę z przełomu XIV i XV w? A jak bede miala sukienke, to na 89% pojade na flembarg ... słyszysz Mysza :P

Tymczasem się pozegnam, życze spokojnych snów... i serdecznie pozdrawiam... do zobaczenia

29.11.2003
23:21
smile
[91]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Cody :::::> to Ty zdawaj na jakąś uczelnię poza Krakowem lepiej :/

sarenka ::::> Wręcz przeciwnie, będzie cool, może nawet nadzorcą zostanę :P Lepiej być panem w piekle, niż sługą w niebie :D

29.11.2003
23:43
smile
[92]

TrzyKawki [ smok trojański ]

sarenka - ja ci dam TrzyKwaki!!! :-D

29.11.2003
23:46
[93]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Cody

Tak jakby...


Paudyn

Wierzysz w reinkarnację ?
Przy okazji - wyszła książka która może Cię zainteresować - "Inne okręty" R.Pawlaka. Historia alternatywna w której Inkowie pokonali Pizarra, Hiszpania szykuje kolejną wyprawę...


Sarenka

Co to jest "flembarg" ?

29.11.2003
23:49
smile
[94]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]


el F ::::> Nie wierzę.. co nie znaczy, że nie istnieje :)

29.11.2003
23:50
smile
[95]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

el F ::::> Książeczki chętnie poszukam, mam nadzieję, że wciągnie :))

sorka za dwa posty, ale zbyt szybko wcisnąłem opublikuj :PP

29.11.2003
23:56
smile
[96]

TrzyKawki [ smok trojański ]

A nie Flamberg? :-)

30.11.2003
02:46
[97]

TrzyKawki [ smok trojański ]

a propos erotyk:

Przyodziej mnie
bo jestem nagi bez twych ramion
daj mi pić
stań się oazą - źródłem
ugaś me płomienie
i nakarm - daj mi ciało jeść
i samotnego odwiedź w snach
wszak moje życie to więzienieNa obcym lądzie pośród cichych dusz
tunelem mroku prowadź w światło życia
choć więcej anioł jesteś niźli stróż
w twej cudnej pieśni
ocalenia słucham.

30.11.2003
03:04
smile
[98]

TrzyKawki [ smok trojański ]

Dobranoc :-)

30.11.2003
10:23
smile
[99]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]


Dzień dobry :)

30.11.2003
11:43
[100]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)

Paudyn --> Łatwo powiedziec:( Już mi zapowiedzili, ze nie będa połacic za pokoj, a raczej nie mam szns dostać miejsca w akademiku...

Ech, zapomniałam Wam wczoraj zyczyc Erotycznych Snow, bo awantura wynikęła jakoś tak..Juz nie wiem o co.

30.11.2003
11:55
smile
[101]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]


Cody :::::> Oczywiście, że nie masz szans w miejscu zamieszkania, to trzeba iść troszkę kilosów od Kraka ;)) Za to jak będziesz na studaich, to zawsze możesz ściemnić, że masz okienka, a potem zajęcia do późna, więc chyba wreszcie zasmakujesz wolności ;))

30.11.2003
12:02
[102]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

Paudyn --> Poza Krakiem tez nie mam:( trzeba miec dobre swiadectwo maturalne, i liczy sie tez sytuacja materialna w domu, a moja nie jest zla...
Przayjmą mnie, jesli powiem, ze mam Gestapo w domu?;)

Ale na studich bedzie juz inacej, bo pewnie jak tylko dostane prace w Policji, to przenosze sie na zaoczne i bede poniekąd niezalezna.
Oczywiscie, jesli zdam marure i dostane sie na dzienne.

30.11.2003
12:16
smile
[103]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]


Cody :::::> W którą stronę by nie patrzeć i tak się w jakimś stopniu uniezależnisz :) Na maturę sikaj, bo to jeden wielki pic na wodę, tym bardziej po reformie.. sama zobaczysz ;)

30.11.2003
13:35
smile
[104]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Paudyn ---> Hej! :) O taaak, czułem się, jakby w mojej głowie horda dzikusów grała na bębnach pieśni wojenne :) Ale ten stan chyba znasz... ;) ("Lubię ten stan, papierosy, kawa i jaaaa..." czy jak tam to szło)

Cody ---> Zawsze możesz zastosować patent na "martwą duszę".

Składniki:

przeciętnie 400-600zł na rozruch
telefon
trochę czasu
trochę chęci
trochę farta
trochę znajomych
umiejętność czytania ze zrozumieniem

Sposób przyrządzenia:

Wśród znajomych studentów, rozgłaszasz wieść, że masz ochotę pomieszkać w akademiku. Kręcisz się też trochę po okolicy czytając wywieszki na przystankach, latarniach, tablicy ogłoszeń w akademiku, gratce itp. szukając anonsu pt. "Miejsce w akademiku pilnie sprzedam". Jeśli Ci się poszczęści, albo znajomi Cię lubią i są bezinteresowni złapiesz kontakt. W tym wypadku polecałbym odrzucić wszelkie męskie oferty, chyba, że chcesz mieszkać z kolegą i jako facet. Rzadko wychodzi. Kiedy już się dogadasz (a zainteresować tematem powinnaś się jakieś pół roku wcześniej) oferent składa podanie (o ile już nie mieszka) o przydzielenie mu miejsca w akademiku i legalnie je dostaje, bo mieszka daleko. Dostaje też wejściówkę, którą daje Tobie. I wszystko. Możesz się wprowadzać. Minusy - mieszkasz nielegalnie, ale to mały problem, bo średnio 1/3 -1/2 ludności akademików to martwe dusze. I wszyscy dobrze o tym wiedzą. We wszelkich czynnościach oficjalnych związanym z pobytem w akademiku posługujesz się imieniem i nazwiskiem osoby, która Ci odstąpiła miejsce. Patent raczej nie wypali, jeśli akademik ma reżim faszystowski, albo na karcie mieszkańca jest zdjęcie. Musisz się też liczyć z perspektywą okoliczności losowych typu - oferent zostaje wywalony z uczelni i traci prawo do mieszkania w akademiku. Albo powtarza rok, przez co lecą zniżki i płacisz pełną kwotę. Itd. To mniej więcej tyle. Niezbyt wygodne, ale skuteczne. Ew. zawsze możesz zostać nałożnicą jakiegoś studenta i zamelinować się u niego. Minusy - śpisz z więcej niż jednym facetem w pokoju (minusy? :), co gorsza jeśli lubisz się rozpychać, to będzie ciężko, bo łóżka dodatkowego nie dostaniesz. Poza tym znając facetów, będziesz musiała pełnić usługi dodatkowe pt. "zrób mi kanapki", "zrób mi masaż", "idź do sklepu", "ach, sorry, zapomniałem, skocz jeszcze po fajki", "idziemy pod prysznic?" etc. :)

30.11.2003
15:28
[105]

sarenka [ Senator ]

Witam wszystkich... znów na jednego posta...

Paudyn -> Tak mówią... oby to była prawda...

TrzyKAWKI -> Przepraszam najmocniej... literówka...

Elf -> tam oczywiscie miało byc Flamberg taka mała pomyłka... przepraszam najmocniej

Elf, TrzyKawki -> Prosze się nie czepiac biednej sarenki poniewaz jest to stworzonko o bardzo małej inteligencji....

To jak nie ma nikt sukienki z schyłku sredniowiecza?

30.11.2003
16:03
[106]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sarenka

Nie przejmuj się, wystąp BEZ sukienki ;-)
Podejrzewam że rycerze nie będą mieli nic na przeciw, a jeżeli to znaczy że to d... a nie rycerze :-)))

Flamberg - to zapytam co to jest flamberg bo nie rozumiem zdania - "A jak bede miala sukienke, to na 89% pojade na flembarg ..." ; ja znam to słowo jedynie jako rodzaj miecza dwuręcznego.

30.11.2003
16:08
[107]

sarenka [ Senator ]

Elf -> Do czego Ty namawiasz małoletnia:P Flamberg... no cóz duzo tu mówic a mi sie troszke spieszmy ... moze powiem wieczore ...a tymczasem odsyłam do strony...

30.11.2003
17:16
smile
[108]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sarenka

Wprawdzie nie wiem ile masz lat, ale pewnie więcej niż 12 (a tyle miała jadwiga zostając małżonką Władysława Jagiełły) więc według standardów mediewalowych jesteś pełnoletnia :-)

30.11.2003
19:35
[109]

sarenka [ Senator ]

Elf -> No to jesli nawet jestem pelnoletnia... To do czego Ty sarenki namawiasz...? nie wstyd Ci?

30.11.2003
21:40
[110]

X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]

hi all:)
Ja tylko na jednego posta.
Paudyn --> Piszę starą maturę i cholernie sie boję:( Wątpie, zeby jakiekolwiek zapewniania mnie o jej banalnosci mi pomogły:(
Ezreal --> odpada, bo
1) nie mam na to kasy(i nie zapowiada się, zebym miała - studiując zaocznie bede musiała zapłacic sobie studia)
2) rozpoczęcie poszukiwan o poł roku wczesiej (czyli za miesiąc) raczej nie wrocy efektów, bo nie mam za duzo znajomych w akademikack.
3)WOLE MIESZKAC NA ULICY NIZ ROBIĆ KANAPKI JAKIEJŚ BANDZIE ZDEGENEROWANYCH SEKSISTÓW!!! [ ;))))))))))]

No dobra, to by było a tyle. Zyczę Wam Erotycznych Snów/Przeżyć/Wizji* niewłaściwe skreslic;)
Idę sie uczyc histori:(, biologii:), angielskiego : | i czytac Pratchett'a :))))))

30.11.2003
21:53
smile
[111]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sarenka

"To do czego Ty sarenki namawiasz...? nie wstyd Ci?" - ani odrobinkę ! :-)))


Cody

A gdyby nie byli zdegenerowani i profeministyczni to robiłabyś im ? ;-)D

30.11.2003
22:35
[112]

sarenka [ Senator ]

Elf -> a powinno, jak Ty sobie wyobrażasz... mam sobie całą sierść wyrwać;P

30.11.2003
22:51
[113]

sarenka [ Senator ]

No nic ja już się pozegnam...

Elf -> Chcialam jeszcze dodać... że to było by sadystyczne ;P

Spokojnych nocy i kolorowych snów...

01.12.2003
00:31
smile
[114]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Sarenka

Po co zaraz wyrywać ?
I to całą ?

Tu i ówdzie podgolić, tam i owam poddepilować i będzie cacy :-)

01.12.2003
09:11
[115]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

I want to be in New Zealand!

Dzisiaj premiera RotKa w pięknym kraju na Antypodach. Ci, którzy widzieli, twierdzą, że 3 część jest najlepsza, ale ja tylko powtarzam za Serwisem Informacyjnym Trójki.

Ech... a tu szara polskość za oknem...

Kawa :::>

i prośba, by ktoś założył nową część. PROSZĘ... i udanego dnia.

01.12.2003
10:39
smile
[116]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Ja też chciałbym być w Nowej Zelandii, ale bynajmniej nie ze względu na LOTR`a :)) Jak się już wykształcę i ożenię, to jadę tam ze względu na udogodnienia oferowane młodym obcym małżeństwo, ze względu na ujemny przyrost naturalny i starzejące się społeczeństwo :))

Ezrael ::::> Hmm, powiedz mi, który prawdziwy mężczyzna go nie zna?? ;>

sarenka ::::> Zawsze masz jeszcze szansę odwrócić koleje losu :P

Cody ::::> Oczywiście, że nikt i nic Cię nie przekona, mnie też nikt nie przekonał ;)) Przekonałem się sam po fakcie :))) A że piszesz starą maturę, to ciesz się kobito, nie będziesz uczestniczyć w procesie zwanym "dogłupianie społczeństwa" :))))

01.12.2003
11:12
smile
[117]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Paudyn

"...i ożenię, to jadę tam ze względu na udogodnienia oferowane młodym obcym małżeństwo,..." - heh, czy Ty aby dobrze doczytałeś o co im chodzi ?
Chcą aby u nich osiedlały się małżeństwa młodych ludzi a nie "młode małżeństwa". Wbrew pozorom to spora róznica.
Spiesz się !!! :-)D

PS

Zero dziekanek Paudynie !

01.12.2003
11:18
smile
[118]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

el F ::::> Owszem, doczytałem :)) Zawarłem Twoją myśl niejako w "ze względu na ujemny przyrost naturalny i starzejące się społeczeństwo :)". W końcu sprostać temu mogą właśnie małżeństwa młodych :))) Jest jakiś limit wiekowy takich małżeństw?? :))PP

PS. Już jedną mam w planie w przyszłym roku :PP Do tego być może studia podyplomowe za granicą... kurde, może w Nowej Zelandii?? :))P

01.12.2003
11:22
smile
[119]

Mysza [ ]

No to sio mi stąd do nowego, dzieciaczki... :)))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.