wikser [ Pretorianin ]
bojki
ostatnio widizalem na imprezie akcje taka, ze koles drugiego bez wiekszego powodu chyba zaczal okladac po gebie. zaczela sie lac krew, przyszli jego koledzy i chcieli mu pomoc (okladac tego biedaka) ale na szczescie ofiara uciekla. i tok sobie pomyslalem, ze ja nie lubie sie bic. bo sie boje komus zrobic krzywde. nie powiem, dobrze sie bije, swiadczy o tym tytul wicemistrza polski ju-jitsu, ale zawsze unikam tego.
co innego jak widze ze np. moj mlodszy brat dostaje (ktory jest wiekszy ode mnie, ale nie wiem czy dalby sobie ze mna rade;) po gebie, to wtedy jak wpadne w amok to naprawde ciezko mnie odciagnoc od kogos. ale nienawidze przemocy.
a ty? jakie jest twoje zdanie na ten temat? tak jak ja nie lubisz sie bic czy moze lubisz od czasu do czasu komus przyp... przywalic. i co cie do tego pcha?
Sayet [ White Star Soldier ]
ja uwatzam ze bez powodu niepowinno sie lac. ale jak ktos kogos obrazi lub bedzie lał jego kolege to jak najbardziej trzeby pomoc koledze .:)
Rezor [ Defibrylator ]
Ja podobnie jak ty, nie lubie się bić, bo po co? , są tacy ludzie którzy specjalnie chodzą na różnorakie imprezy masowe po to by komuś przywalić ale według mnie to tylko świadczy o inteligencji takiego gostka... Jeśli chodzi o mnie to tak naprawdę nigdy sie nie biłem w konkretnej sprawie, nie miałem jeszcze powodu i mam nadzieje ze nigdy nie bedzie.. ;)
gladius [ Óglaigh na hÉireann ]
Ja tez nigdy nie lubilem sie bic. Zreszta zawsze znalazlo sie paru obwiesi z bidula, którzy za paczke fajek spuscili lomot komu trzeba. W podstawówce to byly czasy :)
Radża Dżadża [ Pretorianin ]
Bójka wygrana to ta do której nie doszło. Co innego pobić sięz kumplem w podstawówce- skończy sięnajwyżej siniakiem a co innego bójka dorosłych ludzi gdzie może dojść do trwałego uszkodzenia ciała. Znam kolesia co w jednej bójce stracił 2 górne przednie zęby- wygląda naprawde śmiesznie :(