GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

bron gladkolufowa i gwintowana (?) - o co w tym chodzi?

05.11.2003
20:05
[1]

anonim3214 [ Legionista ]

bron gladkolufowa i gwintowana (?) - o co w tym chodzi?

pytanie w temacie, czym one sie roznia? np krotka bron policyjna a wiatrowka? ktoras jest gladkolufowa zapewne, ale nie wiem o co chodzi z tym podzialem :)))) ktos mi wytlumaczy?

05.11.2003
20:15
[2]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

chodzi o to czym sie roznia? gwintem w lufie? ;-) nie no, tak na serio to "powazna" (od ostrej broni recznej po czolgi)bron ma lufy gwintowane, co nadaje pociskowi ruch rotacyjny wokol wlasnej osi dzieki czemu jest celniejszy. wydaje mi sie, ze wiatrowki sa gladkolufowe, jakies fuzje na kaczki (te strzelajace srutem) tez, a juz policyjne bronie krotkie, jak to sie wyraziles) juz sa gwintowane. nie wiem jak jest z kbks. to bylo najwieksze z czego strzelalem, ale nie zagladalem do lufy ;-). podobnie nie wiem jak jest z popularnie zwanymi shotgunami. chyba sa gladkolufowe, ale na pewno to ci nie powiem. a oprocz tego wszysktie karabiny, snajperki, rkm, ckm i pistolety maja lufy gwintowane.

05.11.2003
20:15
[3]

wysiu [ ]

No to chyba jest oczywiste? Bron gladkolufowa ma lufe wewnatrz nienagwintowana, bez naciec, ktore wprowadzaja pocisk w ruch obrotowy.

05.11.2003
20:44
[4]

el f [ RONIN-SARMATA ]

cotton_eye_joe

Większość współczesnych czołgów ma lufy nie gwintowane, wyjątkiem jest chyba tylko brytyjski Challenger-2.

05.11.2003
20:58
[5]

red_baron [ pVd ]

link (sklep)...

05.11.2003
21:10
[6]

Banita_bb [ bo był za miły ]


male sprostowanie- wiatrowki , DOBRE wiatrowki maja lufy gwintowane, ale w polsce mozna kupic tylko niegwintowane , ktore to ze maja mniejszy zasieg nadrabiaja wiekszą mocą.

05.11.2003
21:11
[7]

Long [ Generaďż˝ ]

No cóż - słowo "gwint" jest tu dość umowne - w istocie są to płytkie, prostokątne w przekroju rowki na ścianach przewodu lufy, biegnące wzdłuż całej jej długości, w stałej odległości od siebie. Koniec każdej bruzdy jest przesunięty wobec jej początku po obwodzie lufy o pewien kąt (rzadko kiedy duży) - im dłuższa lufa, tym większy kąt obrotu. W momencie wystrzału pocisk (którego średnica jest minimalnie większa od kalibru) jest wtłaczany przez gazy prochowe w przewód lufy - ciśnienie jest na tyle duże, że metal musi dopasować się do dostępnej przestrzeni - a jedyną wolną przestrzenią, w którą można upchnąć nadmiar, są bruzdy w ścianach. W efekcie powstaje coś na kształt "szyn" prowadzących pocisk - a jako że bruzdy wykonują pewien obrót, to i pocisk musi się obracać wraz z nimi. Ponieważ odbywa się to z bardzo dużą prędkością, nawet krótki gwint jest w stanie nadać ruch obrotowy.

Co do broni... Znakomita większość współczesnej broni strzeleckiej (i cała artyleria lufowa) posiada lufy gwintowane. Wyjątkiem są tu właściwie tylko niektóre strzelby (zarówno myśliwskie jak i policyjno-wojskowe) - a to ze względu strzelanie śrutem, któremu nie robi różnicy, czy gwint jest czy go nie ma. Ale są też strzelby gwintowane, strzelające pociskami jednolitymi (np. brenekami).
Pistolety zawsze posiadają gwint (choć w przypadku luf oktagonalnych nie jest to takie proste).
Wiatrówki (pistolety i karabinki) występują w dwóch wersjach: gwintowanej (gdzie gwint działa na tej samej zasadzie co w broni palnej) i gładkolufowej. Gwintowane oczywiście mają większą celność, gładkolufowe zaś - co oczywiste - mniejszą. W zasadzie, w krajach cywilizowanych nie używa się wiatrówek gładkolufowych (bo po co?). Polska jest jednym z bardzo nielicznych krajów, w których sprzedaje się wiatrówki gładkolufowe - a spowodowane jest to idiotycznymi przepisami, według których na wiatrówkę gwintowaną potrzebne jest pozwolenie na broń, a na gładkolufową już nie. Autorzy tych przepisów musieli być kretynami gdyż: a) większa część świata nie wymaga od obywateli pozwoleń na jakąkolwiek broń pneumatyczną; b) wiatrówka gładkolufowa może i nie ma cech broni palnej (gwint!) ale w zasadzie jest niebezpieczniejsza od wersji gwintowanej, co wynika z mniejszej celności (a więc łatwiej o strzał, który pojdzie w zupełnie niewłaściwym kierunku) i większej prędkości wylotowej (którą producenci nadrabiają brak gwintu). Jeśli więc uznano, że wiatrówki gwintowane są bardziej niebezpieczne, to było po prostu głupie - śrut z mojej Diany-34 (gładkolufowa, wcale nie najmocniejsza) z odległości 10 m przebił 1,5 cm deski sosnowej... aż nadto wystarczy.

05.11.2003
21:57
[8]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

elf, zdaje sie ze masz racje. pisalem na czuja wydawalo mi sie logiczne jest ze beda mialy gwint. bo niby to i celniejsze i ma wieksza sile. ale faktycznie, np w abramsach w 1988 zrezygnowali z 105 mm gwintowanego dziala na rzecz 120 mm gładkolufowego. na swoja obrone dodam, ze Konig Tigery tez mialy armaty gwintowane. ale obecna tendencja jest taka, jak mowisz.

ps skoro juz jestesmy przy broni i amunicji. moglby mi ktos objasnic co znaczaja terminy (i skad sie wziely)
-parabellum
-dum-dum

moze mi cos jeszcze wpadnie to napisze

pozdr.

05.11.2003
22:04
[9]

wysiu [ ]

cotton_eye_joe --> Parabellum pochodzi od niemieckiego pistoletu z czasow II WS, dzisiaj jest to typ amunicji (chyba dlatego sie tak nazywa, ze zostal opracowany po raz pierwszy dla tego pistoletu). A dum-dum to normalne kule, tylko maja naciete w ksztalcie krzyza czubki pocisku (pez co przy trafieniu metal rozpada sie i wyrywa paskudna dziure, zamiast przejsc gladko).

05.11.2003
22:05
[10]

wysiu [ ]

pez = przez

05.11.2003
22:29
[11]

Long [ Generaďż˝ ]

cotton_eye_joe --> Parabellum - pistolet opracowany przez Georga Lugera ok. 1898 r. (później znany jako P-08, Luger, Luger "Parabellum"), nazwa pochodzi od sentencji: Si vis pacem, para bellum. Początkowo używano opracowanej specjalnie do niego amunicji kal. 7,65 nazwanej Luger/Para[bellum]. W 1902 r. na żądanie marynarki niemieckiej opracowano kolejny rodzaj amunicji - kal. 9mm, nazwanej 9x19mm Luger/Para. Ten typ amunicji się przyjął i jest teraz jednym z najpopularniejszych rodzajów amunicji, występującym pod skróconą nazwą 9x19mm Para (potocznie nadal nazywa się tą amunicję parabellum).

Dum-dum - potoczna nazwa brytyjskiej amunicji karabinowej kal. 0,303 cala, produkowanej od 1897 r. przez arsenał Dum-Dum w Indiach. Charakteryzowała się ona tym, że pocisk miał konstrukcję półpłaszczową - tylna część była pokryta płaszczem niklowo-miedzianym osłaniającym ołów, a przednia nie. Taka konstrukcja powodowała silne grzybkowanie pocisku po trafieniu w ciało i bardzo rozległe obrażenia. Póżniej przyjęło się nazwą dum-dum oznaczać wszelką amunicję konstruowaną z myślą o zadawaniu szczegółnie poważnych ran, nieproporcjonalnie dużych w stosunku do kalibru (w szczególności dotyczyło to pocisków o zwiększonej lub wymuszonej fragmentacji).

the .303 inch Dum Dum rounds specially issued in 1897. This cupro-nickle jacketed bullet, produced at the Dum Dum ammunition factory in India, had an exposed lead nose which gave rapid expansion on impact.
The Parabellum pistole was developed by Georg Luger in Germany, ca. in 1898. The Parabellum name comes from ancient Latin saying Si vis Pacem, Para bellum

05.11.2003
22:55
[12]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Banita_bb

Dodałbym jeszcze że ta sytuacja wynika z naszego prawa - na wiatrówki gładkolufowe nie trzeba miec zezwolenia, na gwintowane trzeba.

05.11.2003
23:04
[13]

Widzący [ Generaďż˝ ]

cotton_eye_joe ---> w armatach czołgowych współcześnie króluje konstrukcja gładkolufowa z uwagi na jej przeznaczenie. Służy głównie do strzelania przeciwpancerną amunicją podkalibrową stabilizowaną brzechwowo. Lufa armaty gładkolufowej jest lekkim stożkiem o średnicy wylotowej mniejszej niż średnica wlotu. Pocisk w takiej lufie jest lepiej uszczelniony i osiąga większą prędkość wylotową, co jest szczególnie ważne dla amunicji ppanc.
Pomiędzy lufami gwintowanymi a gładkimi są jeszcze lufy poligonalne czyli takie które mają obłe bruzdy, łączą one mniej lub bardziej udanie zalety jednych i drugich.

05.11.2003
23:08
smile
[14]

yagienka [ pułapka na Misia ]

Ach jak tak was czytam to bym sobie strzeliła

06.11.2003
17:51
[15]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

na wstepie - dzieki wielkie za odpowiedzi.
no dobra jeszcze jedno pytanko mi sie przypomnialo. na pewno ogladaliscie "Snatch" scena jak bullet-tooth tony przegania 3 czarnuchow. miedzy innymi mowi. "desert eagle point-five-o". czy to chodzi o kaliber w calach? bo jezeli tak to jakas straszna armata bedzie, jak na bron reczna (12.7 mm)...

06.11.2003
17:56
[16]

wysiu [ ]

cotton_eye_joe --> point-five-o = .50 , afaik tak, chodzi o czesci cala. .50 to chyba najwiekszy kaliber stosowany w broni krotkiej, nawet Brudny Harry mial Magnum .45, i t juz byla fest-armata:) A czy 12 mm to tak niewiarygodnie duzo? Zwykle stosowana amunicja to 9 mm, to jest "tylko" 3 mm wiecej..:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.