Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Z cyklu: Jaki ja jestem zdolny - popsułem stację dysków
No właśnie, włożyłem dyskietkę do stacji dysków, a przy wyjmowaniu poczułem opór, szarpnąłem i blaszka zabezpieczająca została w srodku. Czy jest jakis sposób na wygrzebanie bez rozkręcania całego kompa a potem jeszcze stacji dysków?
H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]
Swego czasu też miałem genialne pomysły, Raz mi wyskoczyła płyta z talerza i CD rom niechciał sie otworzyć, wiec podważyłem go śrubokrętem no i Cd rom dbył do wyzucenia bo sie blokadka połamała.
H3ZEKI4H [ Homo Homini Lupus ]
Acha , ostatnio przykręcałem Twardy i przekręciłem śrubkę i niemoge już odkręcić twardego od obudowy :)
PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]
nie ?!
ps. mzoesz zaniesc kompa de serwisu zeby tam zrobili to za Ciebie :>
ps2. heh pisze drugi raz posta bo poprzednio byl blad :P
PAW666THESATAN [ DP Jasio aka T-666 ]
ja jestem zdolny rowniez swoja droga ;] tuz po kupnie kompa wyjmowalem jakas plyte z cdroma i zapomnialem go zamknac.... no i..... zachaczylem noga i zlamala sie tacka :P, ale....... !!...... cdrom dziala ,tylko czasami mam problem z wyjeciem plyt, bo czasem zostaja w srodku i trza kompa przechylac :]
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
Jqa miałem tak rozregulowana sprezyne w stacji dysków ze jak wyciagałem tzn wciskałem przycisk od dykietki to ta wylatywała na jakies 1,5 metra w dal, zeby było smiesznije to tam własnie stał smieynik:)
P.S. Pogreb jakims dtrucikiem czy cienkim srubokretem moze pomoze ale generalnie sugeruje rozkrecic:)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
No to mi sie wiele takich rzeczy nie zdarza - czasem tylko wyskoczy mi karta ze slotu, a raz procek sie wysunął (to od uruchamiania kompa "na kopa") ;-))
Natomiast moja siostra ma cdroma niez tacka tylko taki ze szparką. No to kiedys wpychała płytę, ta nie chciała wejść no to sie przyyłozyła. Płyta weszła... tylko, że w szparę w obudowie ;-)) Fajnie porysowana wtedy była.
===Elvis=== [ Powrót Króla ]
O kurde ale błedów narobiłem...sorry:(((
Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]
Shadowmage ---> Nie ma innego sposobu. Jedynym jest wyjęcie stacji dysków i rozkręcenie jej. Żeby Ci tylko nie przyszło do głowy grzebać w niej jakimiś drutami, bo będzie do wyrzucenia. Choć i tak może być do wyrzucenia. Parę late temu miałem podobny przypadek i blaszka ścieła głowicę. Musiałem kupić nowego flopa.
pre13 [ Generaďż˝ ]
hmmm... jak mi się zepsuła stacja dyskietek kilka lat temu to po prostu przestałej z niej kożystać:D i jakoś nic mi się nie dzieje bez niej
mos_def [ Generaďż˝ ]
Zanim zrobisz to co ci radzi Jam_Lasica sprawdz najpierw czy blaszka sama nie wyadnie, podniesz do gory flopa i zacznij trzascjak szejkiem ;P bo co wpadlo to i wypadnie ;P ( ja tak mialem juz 2 razy)
jesli nie poskukuje sprobuj wlasnie drutem czy jakims cienkim precikiem ja wyciagnac, tylko z czuciem..
Czamber [ Czamberka ]
hehehe, jak czytam co niektóre posty to dziwię się, że ja jeszcze nic nie popsułam, bo także często nie mam cierpliwości, gdy mój komputer marudzi...
ale ===Elvis=== to już kompletnie mnie rozbroił :)
_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]
Ja kiedys uzbieralem troche pieniedzy i poszedlem kupic sobie 256 ramu (wtedy to kosztowalo fortune).
Uradowany wlozylem ja w slot plyty glownej (tylko jakos krzywo - lub odwrotnie - na sile wszystko mozna) i po wlaczeniu kompa spalilem plyte, zasilacz i sama kosc ramu oczywiscie :)))
Myslalem ze wyjde z siebie i stane obok (teraz mnie to smieszy ale wtedy.....)
Czamber [ Czamberka ]
uuuu, trochę Cię to kosztowało!!
_Szakal_ [ Żółta Żyrafa ]
troche to za malo powiedziane
pieniadze pieniedzmi ale zdrowie - myslalem ze ch.... mnie strzeli - tyle zbierania forsy i jeszcze taka wtopa