GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Piwko po treningu piłkarskim - ciekawy sposób na rozluźnienie ale czy...zdrowy?

24.10.2003
20:18
[1]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Piwko po treningu piłkarskim - ciekawy sposób na rozluźnienie ale czy...zdrowy?

No właśnie. Mam 15.5 lat, 174 wzrostu, okolo 60 kilo wagi i raz na tydzien pije jedno piwo (zazwyczaj Gingers ale chyba przezucze sie na inne, moze Heineken?). Nasz trener powiada, że w naszym wieku mała dawka piwa jest wręcz wskazana. Tyle że...właśnie. Jak myślicie, jaka tygodniowa dawka alkoholu nie powinna mi zaszkodzić? 1 piwo na tydzien, dwa? No i jak to jest u Was z browarkiem...szczegolnie u chlopaków w moim wieku.

Piwo te pije po treningu pilkarskim po sporym wysilku fizycznem. To tak apropo.

24.10.2003
21:11
smile
[2]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

ja tam czsto pije piwo [pije bo lubie :D] ale lacze z tym sport czyli siedzenie przed kompem[sprawdzam maile, forum GOL :)] oraz zawsze w niedziele gram w noge, czasami biegne na tramwaj. mam szybka przemiane materji jak na teraz i jestem zdów jak ryba, piwo trza pic, ma vitaminy.

24.10.2003
21:14
[3]

Necromancer [ Generaďż˝ ]

Proponuję przed. Zawsze mi się później gra kapitalnie. =)
PS. Gingers to nie piwo, tylko sok. =P

24.10.2003
21:16
smile
[4]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

Necromancer dobrze prawi, na wakacjach gralem czasami po kilku :) wtedy mozna nazwac ta gre wspaniala :D proponuje do picia DEBOWE MOCNE

24.10.2003
21:17
[5]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Człowieku, piwo nie szkodzi w małych ilościach więc nie ój się tego jak ognia! Ja kocham się po szkole napić dla rozluźnienia i jakoś żyje a jestem tylko o rok od ciebie starszy.

24.10.2003
21:18
[6]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Necromancer ->> Reeds to sok, Gingers to napój orzeźwiający z lekką goryczką, ale bardzo lekką. Dlatego też chce przerzucić się na inne piwo...mysle o Heinekenie lub Zywcu. Chyba, że polecicie coś innego?

24.10.2003
21:23
[7]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Heineken jest bardzo dobry ale drogi, żywiec jest obrzydliwy. Możesz wypróbować jeszcze Carlsberg, Hasseroder, Tatra(ale tylko ze względu na oktany).

24.10.2003
21:25
[8]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Zenedon ->> Ja osobiście az tak strasznie się nie boje piwa. Po prostu lubie się napić dla smaku i dla poprawienia nastroju, ale jest mała obawa, że niem się obejże bede pił 2 piwa dziennie. Jak bym miał 18 lat to nie miałbym sie czego obawiać, ale w wieku 15 lat picie np. 4 piw tygodniowo będzie zdrowe lub ogólnie neutralne dla organizmu?

24.10.2003
21:25
smile
[9]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

co do piwa to oprocz wymienionego wyzej to polecam LECH`a , to jest piwo. i pij tyle na ile masz ochote, chyba ze bedziesz iwdzial jakies zmiany w organizmie :D to skoncz pic ten zloty napoj :)
prawda ze latwe?

24.10.2003
21:28
[10]

Esqualante [ Jyhad Baghadyr ]

Picie "pifka" po wysiłku? Parę razy spróbowałem, ale było takie przyjemne, że aż głupie :), więc przestałem.

Chejron >>>> Heineken jest dobry, ale drogi, piję więc Żywca. Poza tym Dębowe Mocne, Warkę Strong jak nie ma Żywca, ale nie Specjala. Jakoś nie cierpię go. Siki nie piwo :)

24.10.2003
21:28
smile
[11]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

piwo wiecej ma argumentow korzystnych dla ciala niz negatywnych, duzo witamin, a to od ciebie zalezy czy bedzie pic 1 tygodniowo czy 10 dziennie. ale piwo nie dosc ze wprowadza dobry nastroj to tez jest plynrm ktorego cialo czlowieka potrzebuje. zobacz sobie sklad piwa jesli cos tkaiego jest, i kazdy skladnik obadaj czy powoduje jakies negatywne skutki. w piwie nie ma E345 :D tylko naturalne skladniki, a nature stworzyl dobry czlowiek :)

24.10.2003
21:29
[12]

mORfeOoSH [ NULL ]

lewatywa lepiej rozluznia

24.10.2003
21:34
[13]

vorsten [ Konsul ]

Cheiron---> rada starszego: nie staraj pić się piwa regularnie, tylko wtedy kiedy masz na nie ochotę. w twoim wieku lepiej żebyś nie miał zbyt wielkiej ochoty, bo twoja koncentracja będzie w przyszłośći na słabym poziomie, zrobisz się strasznie rozkojarzony. Swoją drogą twój trener ma ciekawe poglądy...

24.10.2003
21:39
[14]

Zenedon [ Oi! Boots&Braces Oi! ]

Napewno jest zdrowsze od Coli co nie znaczy że trzeba je walić co dzień. No i oczywiście nie jakieś Kasztelany czy inne Spirytusowe wynalazki.

24.10.2003
21:45
[15]

Chejron [ Rammstein and Tool ]

Dexter666 ->> a jaką tygodniowa dawkę piwa polecałbyś mojej osobie?

BTW: Przed chwilą spróbowałem Piasta. Siki jakich mało :)

A co powiecie o Harnasiu?

vorsten ->> dobrze mówisz. Akurat moje zainteresowanie piwem prowadzi do chęci picia czesto piwa przez moją osobę, lecz na szczęście nie mam aż tak często ochoty pić piwa. Czasem wybieram zamiast piwa...Tymbarka. I dobrze...przynajmiej nie wciągne się tak łatwo. A że mam silną wole to wątpie bym popadł w nałóg.

Myślę, że ogranicze się do najwyżej dwóch browarów na tydzien (jeden w piątek wieczorem, by odpocząc od szkołt, drugi w sobotę z przyjaciółmi na ławce). Będe też starał się pić piwo dla smaku, a nie dla chęci poprawienia sobie humoru. Bo jeżeli chce sobie poprawić humor a nie mam zupełnie ochoty na piwo, to chyba zamiast browarku wybiore jakiś napój orzeźwiający.

24.10.2003
21:57
[16]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

Chejron - tak jak ktos wyzej napisal, pij ile chcesz ale nie regularnie no i bez przesady, a bedziesz zwawym chlopem

24.10.2003
22:08
smile
[17]

merkav [ Aguś ]

Debowe mocne i ... nie mam mocnych :D Najlepsze pifo za przyzwoita ceen :)

24.10.2003
22:13
[18]

gofer [ ]

Chejron - > tak, wpadniesz w nałóg...jeden mały gingers tygodniowo zrobi z Ciebie śmierdzącego, brudnego i żebrzącego o drobne pijaka...

stary, ja waliłem po parę browców dziennie, od marca do połowy września, bez dnia przerwy (to nie jest powód do chwały, wiem) i jakoś nie wpadłem w nałóg...nie rozumiem Twoich obaw...równie dobrze możesz wpaść w nałóg jedzenia pomidora między obiadem a kolacją w soboty....

24.10.2003
22:32
smile
[19]

vorsten [ Konsul ]

to all <--- Pamiętajcie, że nawet JEDNO piwo dziennie to już alkoholizm, na razie to was nie dotyczy ale jak będziecie mieli 30-40 lat to lepiej żeby wasze dzieci nie widziały was codziennie z piwkiem w ręku (nawet jeżeli wam to nie szkodzi i jesteście święcie przekonani że to nie macie silną wolę), ponieważ tracicie w ten sposób szacunek swoich dzieci do waszej osoby...

24.10.2003
23:08
smile
[20]

Ficket [ BMX ]

Chejron --> Masz problemy... Czytając twoje posty dochodzę do wniosku, że piszesz i zadajesz takie same pytania jak dziewczyny wysyłające listy do czasopism na poziomie Bravo Girl: "a czy jak mam miesiączę to mogę chodzić w spódniczkach?"; "czy mogę zajść w ciążę całując się z moim chłopakiem?" itd., itp. Ty robisz właśnie coś podobnego... Jak chcesz się napić to się napij, a nie, że w piątek 1 piwo, a w sobote 1,5, natomiast za tydzień w piątek napijemy się 2, tak dla zabawy... Ech... gofer dobrze mówi... :D

24.10.2003
23:35
smile
[21]

Sizalus [ Generaďż˝ ]

Jedno na tydzien to nic. Mozesz spokojnie wypic. Ja chyba niestety popadlem w nalog. Od maja do konca wrzesnia walilem dzien w dzien co najmniej 3 mocne i teraz nie moge bez tego zyc. Zauwazylem ze pogorszyla sie koncentracja. Lapki na trzezwo troche sie trzesa no i jezeli mam jakas kase w kieszeni to odczuwam nieodparta chec skoczenia do monopolu po browarki. Ostatnio staram sie ograniczac i zeszlem juz do 4-5 tygodniowo ale jest ciezko. Wiec z umiarem tak, ale trzeba uwazac zwlaszcza jezeli ktos jest taki slaby jak ja.

PS Mam 16 lat.

PSS Z mocnych najlepsze jest dla mnie Debowe a ze zwyklych Lech, Tyskie i Heineken :)

25.10.2003
09:01
smile
[22]

xKx [ CLINIC ]

PIWO.Z analizujmy ten trunek Bogów:
1.Smakuje MIODZIO.
2.Po kilku jest fajna faza :)
3.Oczyszcza Nerki i wpływa dobrze na żołądek.
4.Wyostrza narząd zmysłu :D:D
5.Do piwa można dolać zdrowego naturalnego soku malinowego :)
6. Po kilku fajnie się gada z laskami :)

Jak widzisz piwo wpływa dobrze na nasz organizm więc: PIJ PIJ I JESIO RAZ PIJ !

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.