zakochany_misiek [ Junior ]
Jak ona może mnie nie chciec?
Czołem,
sprawa jest poważna :-/.
Nie powiem, żebym miał JAKIEKOLWIEK problemy w kontaktach z dziewczynami. Mogę podejść o absolutnie (*) każdej i bez żadnej żenady zaprosić na spacer, do kawiarni - nie ma z tym żadnego problemu. Zresztą dla własnej pewności sprawdziłem to dzisiaj na wskazanym przez kumpelę "obiekcie" - poszło jak z płatka.
* - jest jeden wyjątek, o nim poniżej... argh...
Szczerze mówiąc do tej pory wyznawałem zasadę "rozkochać dziewczynę i zostawić dziewczynę". Aż w końcu kilka dni temu zupełnym przypadkiem poznałem... kogoś. Dziewczynę. I to nie taką na jeden wieczór. Nawet nie taką na dwa, trzy. Chętnie spędziłbym z nią masę czasu, ale ona wydaje się być jakoś średnio mną zainteresowana.... I tu wam zupełnie szczerze (**) powiem, ze to sytuacja, na którą nie byłem przygotowany.
Otóż... ciężko mi nawet do niej zagadać. Dzisiaj koleżanka mnie wyręczyła i jakimś cudem doprowadziła do tego, że ja i Karolina (to jej imie) mieliśmy okazję przez chwilę ze sobą pobyć i pogadać. Ale... nie trwało to długo... Myślałem, że wszystko idzie po mojemu, aż po kilku minutach ona nagle mówi "ejj, sorki... muszę iść się uczyć z chemii". SZOK. To wcale nie jest śmieszne.
Pytanie do dziewczyn (facetów może też): czy taka kwestia (co prawda Karolina faktycznie miała powód by się uczyć) może przekreślać całe moje starania? Czy na podstawie tego co napisałem można coś wywnioskować?
** - fajnie, że nikt w to nie uwierzy :D
Coy2K [ Veteran ]
może po prostu wyrobiłeś sobie już nieciekawą opinię wśród płci pięknej, tak jak to napisałeś "rozkochać i porzucić" i może ta opinia dotarła właśnie do niej. Ja bym się nie zdziwił gdyby właśnie z tego powodu nie chciała mieć z tobą wiele wspólnego. Bo jaka dziewczyna lubi być rozkochiwana i porzucana ? To tak jak byś się nimi bawił...może czas żeby ktoś teraz pobawił się tobą.
Zofia_K [ Pretorianin ]
I dobrze ci tak!!!
Co ty sobie myślisz, rozkochiwać i zostawiać!
Teraz masz a swoje - płacz, kwicz i zgrzytaj zębami!
Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]
...o ty nie dobry :p !
Trafila kosa na kamien , imho nic nie da sie wywnioskowac z gadki 5 min i ide sie uczyc... ;P
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Monther [ Generaďż˝ ]
No. I od tego momentu zmienisz swoje podejście do kobiet i związków. Takie coś, jak opisujesz (jeśli będzie Ci bardzo zależało na Karolinie i dostaniesz od niej po dupie), to jest zazwyczaj moment przełomowy w myśleniu młodych facetów. Znajdziesz odnajdować równowagę pomiędzy dawaniem a braniem, przyjdzie szacunek do wybranki itd. :))) Także przygotuj się na zmiany wewnątrz siebie ;)
A druga sprawa, czy da się coś wywnioskować na podstawie tego, co napisałeś. Hmm... otóż, niestety nie. Żeby wnioskować z takich urywanych, krótkich wypowiedzi i pojedyńczych sytuacji, to trzeba widzieć tą drugą osobę. Widzieć jej wzrok, słyszeć intonację, obserwować sposób poruszania się i gestykulacje w momencie, w którym to się dzieje. Bez tego, ani rusz. Można snuć domysły... ale to takie błądzenie po omacku raczej...
Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]
Zrób jej sweter...Na drutach...W tym sezonie top trendy ....mała gruszka na czerwonym tle...Będzie dobrze...
TrzyKawki [ smok trojański ]
misiek ----> To chyba nie to forum!
Vader [ Senator ]
Szczerze mówiąc do tej pory wyznawałem zasadę "rozkochać dziewczynę i zostawić dziewczynę".
Oby nastaly kiedys takie czasy kiedy czlowiek zacznie najpierw myslec a potem dzialac.
Zycze Ci bys sie meczyl tak jak wszystkie te dziewczyny ktore rozkochales i zostawiles. Zycze Ci bys cierpial ze zdwojona sila, w nieskonczonej rozpaczy drapal do krwi dlonie odlamkiem szkla, i bys kiedys wreszcie w niepojetej agoni pojal i odczul konsekwencje swojego postepowania.
Milego dnia :)
sergi__ [ Underworld ]
chrzanic to
mysiek [ @#mysieks@# ]
nie ta to inna !! no chyba ze sie zalozyles ze ja poderwiesz to gorzej
Czamber [ Czamberka ]
a nie pomyslałeś o tym, że ona może ma juz kogoś i dlatego nie jest zainteresowana tobą? a może jej się po prostu nie podobasz... albo cie nie lubi...