tygrysek [ behemot ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 1141
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki. Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije adamusowego grzańca, mi5aser - etatowy stały klient w koło opowiadający o EverQuest. Ostatnio rozgląda się trochę nerwowo wyczekując na moment, kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Nick Grzecha sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr.JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i walkach stoczonych rzeczywiście lub jedynie zmyślonych. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-) NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poświęcając swoją uwagę Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... [ściany, nie Yosiaczka] :-) Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli, czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Pojawił się także w naszej Karczmie silny desant z Wielkiego Miasta Portowego Północy, wśród którego wyróżnia się Rogue, będąca, co wiedzą dobrze poinformowani, blisko związana z Gambitem... Obok wejścia stanął słynny sprzedawca kiełbasek w bułce Dibbler - zachwala swój towar Gardło Sobie Podrzynając ceną. Nikt jednak nie próbuje jego kiełbasek dwukrotnie - świadczy to o roztropności miejscowej klienteli. Od czasu kiedy w ekipie mafii gdańskiej pojawiać się zaczął Ingham konieczne stało się zainstalowanie spluwaczek oraz wyłożenie dyżurnych szmat. Panowie maja bowiem dziwaczny zwyczaj witania się poprzez plucie. Z tamtych regionów przybywają czasem Pasterka i Kane: Dzicy Barbarzyńcy z Dalekiej Północy, siedzą i popijają grog zrobiony według przepisu Mamy Muminka, siejąc przy tym ogólny zamęt i spustoszenie w karczmianych zapasach... Z innego wielkiego miasta północy przybywa wielki spec od Half-life`a i Fallout`a imć Lechiander (zwiększa się w ten sposób znacząco nasz karczmiany potencjał wszechwiedzy... ;)
Jako że Karczma miejscem jest niezwykłym, niezwykłe są w niej także i najzwyklejsze zdawałoby się przedmioty. Ale w błędzie jest ten, kto tak będzie myślał - nawet nasze szafy maja swoje sekrety... Z takiej właśnie szafy (należącej nota bene do Holgan) wynurza się regularnie Puynny (z tego co udało się ustalić, jest to chyba skutek zabawy Generatorem Czasoprzestrzennym przez AQA... :)
Z żadnej szafy, ani innego wymiaru nie pochodzi Piotrasq, ale za to on sam przyprowadził do nas razu pewnego niezwykłego gościa: słonika koloru seledynowego, który od razu stał się nasza karczmianą tajemnicą... Magów dyżurnych u nas jak psów, ale tylko jeden sprawia szczególny kłopot :-) Zasłużył się Kanon przybytkowi, a ciągle: a to weny na zapis nie ma, a to skryba zwiał albo leży pijany. Jednak teraz błąd naprawiony i należne w stopce miejsce przyznajemy z przytupem! Nawet mniej uważny obserwator dostrzeże, że w okolicach szynkwasu kręcą się ostatnimi czasy jacyś podejrzani klienci. Jeden z jakąś kokardą? Gdy zapytać barmankę odpowie (po brzęknięciu monetą oczywiście), że to Osioł zwany KaPuhY, w pyszczku mający balonik, a na ogonku kokardkę. Kiedyś był Osłem pod ochroną, ale zmieniło się to w chwili kiedy wybrał nową drogę kariery - Kaloryfera Żeberkowego. Uważając na ostre zęby czterokopytnego na blacie baru cały czas próbuje przysiąść TrzyKawki. Hmmm, czyżby jedna kawa nie starczała? :-)
Widziano tutaj nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
K@mil [ Wirnik ]
Pierwszy :-D
tygrysek [ behemot ]
ktoś mnie chociaż przegoni, czy bez słowa mam sobie iść ?? hę ??
K@mil [ Wirnik ]
Tygrysek, a po co chcesz isć ? :-) Zostań :-D
tygrysek [ behemot ]
aspazjo
jedno słowo napisz do mnie
jakiekolwiek ... cokolwiek ...
K@mil --> czuję się wykorzystany :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I porzucony ?
tygrysek [ behemot ]
do tego wyalienowany :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Poza nawiasem spoleczenstwa ?
tygrysek [ behemot ]
po zanawiasem ??
poza działaniem na zbiorach społecznych
czuję się jak znak interpunkcyjny
bartushan [ Cham z Wyboru ]
1141 czesc hehehe niewiarygodne :)
Rogue [ Mysterious Love ]
Witam witam :))))))))))))))))))))
Tygrysku -- a zle ze wykorzystuja czy dobrze Ci ???:))
Piotrasq -- biedactwo współczuje tej wyzyt ja tez wole rwanie borowanie niz czyszczenie kamienia :(
No a skoro juz tu jestem to moze jakas kawka by sie znalazła ??????
rothon [ Malleus Maleficarum ]
I nie kochany :-)))
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
I nikt Go nie lubi, bo jest moderatorem.
Buahahaha !
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Pozwulcie na niesmieszny kawal mojego autorstwa :
Czym sie rozni pszczulka od osy ??
Dlaczego zlodzieje nosza pieluszki pampers ??
Rogue [ Mysterious Love ]
No wiecie ale sie na niego uwzieliscie dajcie facetowi pozyc:))))))))
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Ad 1 zondelkiem
Ad 2 zeby wszystko uszlo im na sucho
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Pyta siostra zakonna na lekcji religi dzieci:
-Czy wiecie co to jest rude i goni po drzewach ??
Jasiu podnosi reke wstaje i mowi:
-To jest wiewiurka, ale znajac siostre to moze byc Jezus
tygrysek [ behemot ]
hahaha :)
zaraz was rozdziewiczę bananem panowie :)
chyba, że mnie pamięć nie myli i dziewic tutaj już nie mamy :)
dobra ... jak nie to nie :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> Tego z zadelkiem nie rozumiem :-)
A wiecie dlaczego moj kot jest drapieznikiem?
Bo drapie mi tapety! :-)))
bartushan [ Cham z Wyboru ]
rothon bo osy nie maja zondelek :) osy gryza albo na odwrot ??:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Jak nie maja? Maja. A moze nie maja, juz sam nie wiem :-))
K@mil [ Wirnik ]
--------->
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Raczej osy nie maja :) ehhhhh proponuje zmienic temat na hmmmm moze muzyka ?? czego sluchacie ?? :)
Rogue [ Mysterious Love ]
tygrysku oj tygrysku panów sie rozprawicza a kobiety rozdziewicza :))))))))))))Ale tu chyba nie ma panów do rozprwiczenia z tego co mi wiadomo :PPPPPP
K@mil [ Wirnik ]
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Made in Lubań mi cos mowi :)
Style picia piwa widzialem :)
K@mil [ Wirnik ]
Kolejne...
Lechiander [ Wardancer ]
Normalnie wmiękam dzisiaj totalnie!!! Jeszcze nic mi dobrze nie poszło/wyszło/zaszlo w robocie!!!
AAAAAAAAAAAA...
WRRRRRRR...
K@mil [ Wirnik ]
Szlag, pomyliłęm zdjęcia !! Miało być to ->
bartushan [ Cham z Wyboru ]
hehehe prawie to rozszyfrowalem :)
fajne sa ksiazki z testami menzy :) moj kuzyn ma nie wiedzialem co sie dzieje a on robil zadanka w 10 sekund :)
K@mil [ Wirnik ]
Lechiander, moge jedynie pocieszyć że ten dzień będzie miał swój koniec :-(
tygrysek [ behemot ]
Rogue --> bananem z tego co potrafię pojąć, można chyba jedynie rozdziewiczyć ... hmmm
Lechu --> nie poddawaj się :) może w końcu coś się uda, ale pewności nie daję :)
aspazjo ... jedno słowo ... proszę i błagam ... o nic więcej nigdy nie poproszę
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku tygrysku -- ale ty nerwowy ..........pozartowac nie mozna ??????
tygrysek [ behemot ]
ja nerwowy ?? niee ....
idę sobie, bo moderatorów tutaj nie lubią !! o !! :)
i aspazja nie napisze nic :(
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku -- nie mów ze nikt ciebie tu nie lubi :((((((((((((( Nie mierz wszyskich jedna miara .
bartushan [ Cham z Wyboru ]
A ja sie uczylem i mam nadzieje ze dzisiaj w szkole nie spotka mnie zadna niespodzianka :)
khalan [ Pretorianin ]
Właśnie Tugrysq, całkowicie zgadzam się z Rogue... My Ciebie lubimy ;-P
tygrysek [ behemot ]
czyżby faceci mieli genetyczną niechęć do władzy ?? :)
Rogue, khalan --> to mi przypomniało o tym, że światem "trzęsą" i tak kobiety :)
*śmieje się*
Rogue [ Mysterious Love ]
Tygrysku -- tak masz racje ale facetów kochamy :PPPPPP
khalan [ Pretorianin ]
A to coś o mężczyznach ;-pppp
"Co Bóg powiedział po stworzeniu mężczyzny ?
Pierwsze śliwki robaczywki."
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Ja lubie pierogi z mieskiem :) a tygryska jeszcze nie jadlem moze byc dobry ;)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Tylko prosze bez skojarzen mowilem o miesku z tygryska oczywiscie to jest nielegalne i musialbym byc nadziany :)
tygrysek [ behemot ]
hahaha
dobre :)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Niezgadniecie co zamowilem i zjadlem w mojej kuchni :P :)
Lechiander [ Wardancer ]
Kamil ---> To będzie dłuuugi dzień.
Tygrys ---> No i udało się. Przypomniałem sobie pewną zasadę.
Jak się z czymś męczysz, to zrzuć na innego. ;-) :-P
Tyle, że jest jeszcze jedna: jak chcesz coś zrobić dobrze, to zrób to sam. :-))
Kiedy się skończy ten dzionek, to odetchnę z prawdziwą ulgą. Czeka mnie jeszcze rozmowa "fajniutka" z upiorem przeszłości. :-[[
bartushan [ Cham z Wyboru ]
pierogi z miesem spadam do szkoly zycze milego i pogodnego dnia :)
tygrysek [ behemot ]
Lechu --> spychologia to się nazywa :)
w czasie komuny to był jedyny skuteczny proceder, który pozwalał utrzymać pracę
khalan [ Pretorianin ]
Tygrysq -> wydaje mi się, że ten proceder ciągle jest stosowany i w wielu przypadkach pomaga wspiąć się wyżej :-/
..., chociaz na szczęście nie we wszytkich :)))))
tygrysek [ behemot ]
khalan --> do tego trzeba jeszcze dorzucić "znajomości"
tak jest nasz kochany kraj zbudowany właśnie: spychologia i znajomości
inaczej człowiek ginie
ale miejmy nadzieję, że się to zmieni
Lechiander [ Wardancer ]
Nie no, az tak podle to nie postąpiłem. Choć moze tak wyglądać.
Zreszta wzbudziliście we mnie wyrzuty sumienia. Jutro sam to zrobię!
khalan [ Pretorianin ]
Oby sie zmieniło :))... bo niedługo to osoby z wykształceniem podstawowym lub zawodowym będą zarządzały firmą tylko dlatego, że znają "odpowiednie" osoby..., chociaż z drugiej strony w niektórych firmach pewnie juz tak jest ;-/
khalan [ Pretorianin ]
No co ty Lechu :))) ..., Nie można tak dosłownie brać wszytkiego, bo się człowiek umęczy, trzeba też dać innym popracować, bo w przeciwnym razie będą się czuli bezurzyteczni :-PPP
tygrysek [ behemot ]
Lechu --> no już się tak nie tłumacz :)
wierzymy w Ciebie :)
ZeTkA [ ]
dziendobry wieczor jestem tu nowa czy mozna ?? ;))))
a tak ogolnei przesylam moc usmiechow i uscickow juz z Polski
bosze jak ciezko sie wraca normalnie czuje sie jak w jakims obcym swiecie ;))
a teraz papa bo lece na imprezke powitalna heeh
si ya do kiedys tam
oj raczej w odleglej przyszlosci hehe ale i tak plakac nie bedziecie ;PP
;))))))))))))))))))))
K@mil [ Wirnik ]
Witaj w Polsce Zetko !
tygrysek [ behemot ]
uwielbiam drzem
szczególnie ten popołudniowy i mały
czyli popołudniową drzemkę :)
witaj w piekle Zetko
*złowieszczy śmiech*
gris [ Generaďż˝ ]
Hej Zetka :) Też jestem nowy tylko... tylko "chlip" :( Jeszcze mnie nikt oprocz K@mila nie przywital...
K@mil [ Wirnik ]
Nie mart sie Grisiku :-)
K@mil [ Wirnik ]
Spójrzcei cóż za Macho z Niego !! ========>
PS. Przywitajcie prosze Grisa, bo sie chłopak załamie ;-)
Deser [ neurodeser ]
Dobry wieczór :)
Co tam słychać w szerokiej Polsce, gdzie łany zboża słońcem złocone ;))) We wrocku popaduje lub podobnie czarno. Jeszcze tak z tydzień i popadnę w depresję /Kierkegard'a zacznę czytać, albo co/
gris - witamy :) i masz ciacho :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
siemasz gris :D
Pozwol ze zdradze ci pewien sekret :)
Posłuchaj pan, panie podróżny
Co się zdarzyło na próżnej
Żyła tam Jagna, dobra i czysta
I chodził do niej Jan Kandzelista
Akurat to była niedziela
Kręciła się karuzela
Zabrał tam Jagnę kochanek czuły
I całkiem zmącił jej miły umysł.
Oczy tej małej, jak dwa błękity
Myśli tej małej, białe zeszyty
A On był dla niej jak młody Bóg
Żebysz on jeszcze kochać mógł...
A lato jak bywa w Warszawie
Młodym służyło łaskawie
On ją zabierał nieraz na łódki
A ona jego leczyła smutki.
Posłuchaj pan, panie wędrowny
Nastał ten dzień niewymowny
Odszedł bez słowa kochanek podły
Na nic się zdały płacz jej i modły.
Oczy tej małej, jak dwa błękity
Myśli tej małej, białe zeszyty
A On był dla niej jak młody Bóg
Żebysz on jeszcze kochać mógł...
Pociągi odchodzą i statki
Ona nie wróci do matki
Kto by uwierzył w całym Makowie
Że dla niej światem był jeden człowiek
Przez niego więc siebie zabiła
Ta co z miłości tańczyła
Bóg jej wybaczył czyny sercowe
I lody podał jej malinowe.
Oczy tej małej, jak dwa błękity
Myśli tej małej, białe zeszyty
A On był dla niej jak młody Bóg
Żebysz on jeszcze kochać mógł...
Posłuchaj niewierny kochanku
Co nienawidzisz poranków
Wróci do Ciebie jeszcze ta trumna
Gdzie leży Twoja kochanka dumna
Bo taki co kochać nie umie
Przegra choć wszystko rozumie
Bóg Cię pokaże swą nieczułością
Za to żeś gardził ludzką miłością
Oczy tej małej, jak dwa błękity
Myśli tej małej, białe zeszyty
A Tyś był dla niej więcej niż Bóg
Pokłoń się do jej martwych stóp.
Dobry wieczor
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Deser [ neurodeser ]
:)))) tak mnie naszło
Spójrz bracie choć raz, trzeźwo na świat.
Ceń nauki wszystkie, jeśli masz ambicje.
Gdy nadejdzie czas, zawoła nas.
Znany las nad rzeką, szumem drzew z daleka.
Przygoda, przygoda każdej chwili szkoda
Świat jest piękny, czy to znasz.
Otwórz oczy, patrz.
Otwórz oczy, patrz.
La la la la la la la la la la la la
La la la la, otwórz oczy, patrz.
Piłkę kopać chcesz, na trawę świeć.
Zagraj razem z nami, zagraj z kolegami.
Rankiem kiedy świt, puka do drzwi.
Ciągną młodych w pole, harce i swawole.
Przygoda, przygoda każdej chwili szkoda
Świat jest piękny, czy to znasz.
Otwórz oczy, patrz.
Otwórz oczy, patrz.
La la la la la la la la la la la la
La la la la, otwórz oczy, patrz.
Kanon [ Mag Dyżurny ]
Deser ----> mozesz sobie sciagnac jak chcesz ;D
ZAPRASZAM DO ODSŁUCHU
Deser [ neurodeser ]
Kanon - :)))) uściski i całusy :* No pięknie :D Widzę, że właściwie wybrałeś.
Deser [ neurodeser ]
Zostawię małe coś abym rano mógł zaślinić się w pracy ;)
Dobranoc i gromada orkow na noc ;)
TrzyKawki [ smok trojański ]
"Słodka bazylia" - tak się nazywa bar
Zamknięty, bo minęła już dwunasta
Tak ciepło tu, wychodzić trochę żal
Ostatnie szklanki chowa barman.
Dopijam piwo, sięgam już po płaszcz,
W kieszeni mam monetę dla pianisty
Nad klawiaturą widzę smutną twarz,
Na piramidzie nut szklankę whisky.
On mówi - Proszę, powiedz, jak to jest
Dlaczego wszystko trzeba chować na tym świecie?
Ja tu co noc na dwa, na trzy na sześć,
I to jest przecież całe moje życie.
Dziś rano zostawiła mnie dziewczyna,
Bo jednej rzeczy ukryć nie umiałem,
Że w chwili kiedy siadam do pianina
Zapominam, że mam duszę i mam ciało.
Przerwał i spojrzał gdzieś w mrok pustej sali
A ja monetę obracałem w palcach
- Przepraszam - powiedziałem - pan zapali?
I czy pan mógłby zagrać jeszcze tego walca?
Patrzyliśmy na siebie dobrą chwilę,
Barman ponuro patrzył na zegarek,
Więc wyszperałem parę groszy na napiwek
I ruszyłem w stronę drzwi przez pustą salę.
Idąc myślałem - Stary, widzisz, tak to jest.
To co mówiłeś jest mi jakby skądś znajome,
To piwo i ty, i na ulicy deszcz.
I każdy z parasolem w swoją stronę.
Na pewno wkrótce znajdzie się dziewczyna,
Co myśli, czuje, kocha i potrafi
Więc zanim znowu siądziesz jutro do pianina
Wyrzuć tych kilka niepotrzebnych fotografii.
TrzyKawki [ smok trojański ]
Niewinny fiołek
Słodki aniołek
Śliczny puszysty kiciołek
To ja
Facetów mnóstwo
Patrzy jak w bóstwo
Nie jest to żadne oszustwo
A Ha!
Ta babska tłuszcza
Podle przypuszcza
Że się Ewusia puszcza
Klnę się na duszę
Wcale nie muszę
Bo każdy leci jak głuszec
A Ha!
To erotycznie brzmiące R
Straszliwy postrach męskich sfer
Prawdziwy postrach męskich sfer
To perwersyjne R
To erotycznie brzmiące R
Prawdziwy postrach męskich sfer
Straceńców pcha na żądzy żer
To perwersyjne R
Kto nie docenia
Takiego brzmienia
Łatwo się zmienia w jelenia
A Ha!
Choć się indyczy
Złości i syczy
Łazi jak węgorz na smyczy
A Ha!
Cuda nie cuda
Zawsze się uda
Taka już ze mnie paskuda
Także na scenie
Mam powodzenie
Niepowtarzalne szalenie
A Ha!
To erotycznie brzmiące R
Prawdziwy postrach męskich sfer
Straceńców pcha na żądzy żer
To perwersyjne R
To erotycznie brzmiące R
Prawdziwy postrach męskich sfer
Straceńców pcha na żądzy żer
To perwersyjne R
rothon [ Malleus Maleficarum ]
- Jesteś pan młody - powiedział fryzjer - i słuchaj pan, co do pana mówi stary człowiek. Tu kiedyś, panie, to miały baby kochanków. Czasem mąż nakrywał taką i wtedy całe miasto przylatywało patrzyć, jak ją tłucze obcasami po pysku. Barcikowski niejaki tu mieszkał, rymarz. Złapał raz gacha u żonki; jego won po schodach, a ją bił cały tydzień i pytał: "Mów: to ostatnie - moje?" Bo trzeba panu wiedzieć że oni mieli pięcioro dzieci, a ostatnie urodziło się pół roku temu i było rude. Barcikowski brunet, włos miał jak drut i nie mógł uwierzyć, że to ostatnie, to rude, to też jego. Więc bił ją i pytał: "Mów: moje czy nie moje?" Po tygodniu ona umiera i mówi do niego ostatnie słowa: " To piąte twoje, ale czworo tamtych nie". Potem skonała. Barcikowski wypił butelkę, wziął siekierę i - wszystkie pięcioro. Tak, panie. Różne hece tu były w miasteczku. Teraz to już nie. Wszystko się zmieniło; budują, pracują, to i na głupoty nie ma czasu. Teraz, panie, ważniejsze rzeczy każdy ma na głowie.
Kur... czaczki, znowu noc? Wczoraj noc, dzis noc, cos sie musialo porabac! :-)
A w ogole to musze powiedziec, ze polozylem sie wieczorem i obudzilem sie rano! Toz to cud! Babciu Olenko, toz to cud!
Taaaak, taaaak...
Dzien dobry bardzo!
Tiamath [ Konsul ]
bry ...
a w Gdańsku mamy pierwszy poranek od tygodnia (jak nie dłużej) bez chmurek:) chociaż to się jeszcze może zmienić
Rogue--> zadzwonię w piątek wieczorem albo w sobotę koło popołudniu to się zgadamy ... chyba że mnie na gg dorwiesz, ale to jest akurat wątpliwe bo popłudniami "net mi tak chodzi że nawet gg zawodzi" (ups... samo tak jakoś się rymsnęło)
no to czas do pracki .... a potem jeszcze dentysta:(
nerka
Lechiander [ Wardancer ]
Witam!
Na szczęście juz się wczoraj skończyło. Ostatbnie dwa dni nie należały do przyjemnych. Dlaczego ciągle zapominam, że ludzie to skurwysyny!?
Tygrys, khalan ---> Zaraz biorę się za robotę, tę wczorajszą. :-))
K@mil [ Wirnik ]
Dzień dobry :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Dzień Dobry : ))
rothon ---> ciekawy ten fragment : )) z czego to ?? : )))
Lechu ---> wiesz jak chcesz to będziemy ci o tym codzień przypominać : p
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> To z Hłaski, opowiadanie "Kancik, czyli wszystko sie zmienilo" z 1995 roku.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Przepraszam, z 1955 oczywiscie :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
uch a masz to moze w elektronice ?? :p
lizard [ Generaďż˝ ]
dziendoberek
probuje neuro..... sciagnac ale qrna przy tym trzeba sie w cierpliwosc uzbroic
jako ze jestem szczesliwym posiadaczem dwoch plyt neurochirurgii odsluchanie nowych utworow zapewne sparwi mi olbrzymia przyjemnosc :)... wiec cierpliwie czekam:)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Poszlo! (na zed.ce3) NHL jutro wysle, zapomnialem przez te sluby cale i lezy w domu. Jutro obiecuje! Priorytetem! :-)
khalan [ Pretorianin ]
Dzień Dobry Wszytkim :-D
K@mil [ Wirnik ]
Witam Rothona, Mi5asera, Lizarda, Khalana :-) U Was też tak wieje ? :-(
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Witam :)
Ps: to chyba bedzie zly dzien podstaway ekonomi na karku :(
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ---> spoko wybaczyłem ci, ja tez przez ślub zapomniałem o wielu rzeczach : PPPP a następnego dnia zapomniałem nawet jak się nazywam tak dałem w kanał z teściem ; pppppp
Lechiander [ Wardancer ]
mi5aser ---> Jestem za. :-) A w jakiej formie/stylu chcesz to robić? :-P
Przynajmniej mniej razy będę z siebie idiotę robił.
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> Cwiczenia z podstaw ekonomii sa calkiem spoko. Tak slyszalem.
mi5aser--> A wiesz, ze ja dzien przed slubem wrocilem o 2:15 z imprezy? W zasadzie to bylo w dzien slubu. I nawet dobrze sie czulem. Inna rzecz, ze pozniej pol niedzieli spalem :-))
lizard [ Generaďż˝ ]
deser czy konfederacja irokezow jest zwiastunem noewj plytki ? jesli tak to ja juz skladam zamowienie
lizard [ Generaďż˝ ]
aaa vitaj kamil czy wieje ? oprocz blekitnego nieba nic nam wiecej nie potrzeba :) jest bezwietrznie
bartushan [ Cham z Wyboru ]
rothon -------> moze i sa fajne ale ja moja wychowawczyni ktora opisalem w pewnym watku jest niebezpieczna podczas pytania teraz akurat mam PKB i PNB itp to sa porabane rzeczy a pozatym zawsze moze mnie zapytac artykulu ehhhh ta szkola :(
K@mil [ Wirnik ]
Lizard, u mnie w Wawie na Bemowie pięknie, lekko słoneczko, tylko wieje :-( Może dlatego tak czuć że jestem na 5 piętrze :-)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon -----> a ja po ślubie położyłem się o 6 rano a obudził mnie sąsiad o 9 waleniem młotkiem w ścianę ; ))))
bartushan --------> i to PKB i PNB jest takie porąbane ??? poczekaj aż dojdziesz do ROI albo WPO ; ) ale to chyba nie na podstawach ekonomii ; p
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
Lechu ---> no nie wiem możemy ci jakąś świnię podkładać, albo cię opierdzielać bez powodu, albo może posądzić o coś : ))) damy se rade mamy doświadczenia ; ppp
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> Albo jak dojdziecie do rentownosci i obrotowosci inwestycji kapitalowych, albo do programowania liniowego ;-))
tygrysek [ behemot ]
bry panowie
wreszcie się coś ruszyło z pracą
może nie tyle z pracą co z rozmową na temat pracy
we wtorek rozmowa kwalifikacyjna do serwisu komputerowego
wish mi luck :)
aspazjo ... jedno słowo
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Nawet mnie nie straszcie np teraz mam w tygodniu 2 pod rachunkowosci i narazie jest banal aktywa i pasywa a za rok babka nas straszy z bedziemy robic strasznie duzo obliczen itp itd a z podstaw ekonomi nie zabardzo jaze PKIB i PNB bo lekcje przewaznie mamy o godzinie 18 i juz wogole nie mysle :)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
eheh ja mam zajęcia z finansów od 17 do 20 po 8 godzinach pracy hehehehe : )))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> Oj, aktywa i pasywa to nie jest taka prosta sprawa jak sie na pierwszy rzut wydaje. Popatrz np. na zagadnienia z wyceny wartosci firmy, albo z analiza majatku obrotowego netto i jego zdolnoscia do zamiany w aktywa wysoce plynne, albo z analiza ryzyka przy stosowaniu efektu dziwgni finansowej itd.
Poza tym wielu managerow zle ocenia wartosc spolek blednie okreslajac wartosc firmy rozumiana jako kapitaly wlasne oraz wielkosc i produktywnosc majatku, ktory przeciez potrzebuje stalego zrodla finansowania.
Oj, nie takie to oczywiste wszystko :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oczywiscie pomijam juz zagadnienia zwiazane z branza. Bo przeciez inaczej wszystko wyglada dla cementowni, a inaczej np. dla spolek operujacych na rynku internetowym, gdzie dominuje zupelnie inny potencjal.
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a najlepsze jest to ze po tych całych szcunkach Pasywa i Aktywa muszą się zbilansować hehehe i bądź tu chłopie mądry : pp
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
taaa firmy internetowe to wogóle jest zagwozdka dla bilansu : )))))))))))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Hehehe, a wiesz czym rozni sie bilans od sekretarki? :-))
Niczym! Jak sie nie zgadza, to sie nie zgadza, ale jak sie zgadza, to w kazdej pozycji! :-)))
bartushan [ Cham z Wyboru ]
rothon wlasciwie z aktyw i pasyw piszemy za tydzien i u nas pisanie polega na tym ze prof mowi nam np pies w firmie i my mamy ocenic czy to jest aktywo pasywo i jakie tylko ze mamy zaczynac od szczegolow w tym przypadku pies to jest inne srodki trwale, srodki trwale, rzeczowe aktywa trwale, aktywa trwale i tak bedziemy mieli wymieszane iles tam przykladow
khalan [ Pretorianin ]
Do tego wszytkiego powinno się również myśleć o zaplanowaniu w firmie optymalnej struktury kapitału lub przynajmniej docelowej, co wbrew pozorom też nie jest bez znaczenia. Oceniać należy również źródła finansowania firmy ( co zresztą znajduje się po stronie pasywów) :-P itd....
Wcale nie jest to proste :-P
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
hehehhehe dobry : )))
a ja właśnie wczoraj liczyłem wskaźniki finsowe zakładów azotowych puławy ; ppp muszę cholera jeszcze jakieśdane o rynku znaleźć tylko jaki to cholera rynek może być ?? : PPPP
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
a jak się amortyzuje pies ????? hehehehehehe
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> Aaaa, rozumiem. No to klopot powinien byc tylko przy dlugo i krotkookresowych rozliczeniach czynnych i biernych :-))
I jeszcze zagadka dla finansistow: czy zwierzeta bedace w posiadaniu firmy sie amortyzuje? Np. krowy, albo psy :-))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Hahahahahahahaha, mi5aser, jednoczesnie o tym samym pomyslelismy! :-)))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
trza się Attyli spytać o tą amortyzację : )))))
dobra lece na InterBank 2003 do pałacu kultury : ))))
tygrysek [ behemot ]
inwentarz żywy nie jest amortyzowany
bartushan [ Cham z Wyboru ]
I pomyslec ze za jakis rok czy 2 zbudzi sie u mnie umjetnosc fachowego slownictwa ekonomicznego :) bede nie do zniesienia :) i amm pytanko w jakich wy jestescie szkolach a moze studiach ?? ja sobie wybralem technikum ekonomiczne finanse i rachunkowosc w 3 klasie mam miec 9 rachunkowosci w tygodniu szok :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
tygrysie--> Zaskocze Cie, jest. W przypadku, gdy tego rodzaju aktywa stanowia istotny skladnik majatku w ogole. Np. gospodarstwa hodowlane, albo zaklady trzymajace duze stata bydla mlecznego itd. W takich przypadkach zwierzeta, stada sa amortyzowane. Nie podam stawki, bo nie siedze w tym.
Natomiast gdy jest jeden pies, albo jeden krokodyl, albo rybki u szefa w gabinecie, albo jeden tygrys w firmie *smieje sie* wtedy od razu idzie w koszty :-)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> W szkolach mowisz? Hmmm... aktualnie to chyba tylko na podyplomowych z zakresu zarzadzania i audytu na UJ. Z innych juz mi kazali isc precz jakis czas temu! :-)))
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Hehe tak myslalem i jestes ksiegowym czy moze zupelnie inna praca nie zwiazana ze szkola ??
tygrysek [ behemot ]
rothonie --> jeżeli inwentarz jest częścią produkcyjną to tak, ale jest tutaj takie mnóstwo regulacji, że można nawet tygrysa czy innego zwierzaka podpiać pod amortyzację. Kiedyś wujek mi tłumaczył to, ale też nie pamiętam :).
bynajmniej tygrysy są zawsze kosztami :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Rothon przystawia pieczatki w okienku na poczcie :)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> Oooo, z ksiegowoscia, w zasadzie rachunkowoscia finansowa, mam tyle wspolnego, ze czasem korzystam z efektow ich pracy (ale ze mnie truten! hahaha:-)) Specjalizuje sie w controllingu finansowym i wewnetrznym audycie operacyjnym.
tygrysie--> No, ale generalnie sa przypadki, ze sie amortyzuje! A tygrysy fakt, tylko koszty! hiehiehie, widze to po moich dwoch :-)))
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Piotrasq--> Hahahaha, i jeszcze handluje zlomem :-)))
bartushan [ Cham z Wyboru ]
YHY buhehehe jaka nazwa czego ludzie w dzisiejszych czasach nie wymysla :)
khalan [ Pretorianin ]
tygrsq -> a ja troszkę z innej beczki :))) możliwe, że pojedziemy z mi5 do Krakowa, ciągle nad tym myslimy i coraz bardziej stwierdzamy, że chyba dobrze będzie pojechać :)))) tak więc mam nadzieję, że sie tam spotkamy :-D
tygrysek [ behemot ]
rothonie --> ale ile radochy przynoszą to Twoje i nie odebrania :)
khalan --> musicie przyjechać :), bo was 100 lat nie widziałem, a czekam wreszcie na ten moment, aby złożyć wam pewne zaległe życzenia :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
bartushan--> Prawda? Ludziska to maja fantazje do wymyslania takiego nazewnictwa! :-))) Teraz np. babka w archiwum przewalajaca papiery z regalu na regal nazywa sie Research Manager! :-))))
K@mil [ Wirnik ]
Rothon ===> "Research Manager" - > HAHA, dobre :-D
bartushan [ Cham z Wyboru ]
hehehe :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Dobra, zostawiajac wszystkich menadżerow swiata samym sobie proponuje humor rysunkowy-->
tygrysek [ behemot ]
hahaha rothon :)
dlaczego tygryski wchodząc przednimi łapami w bagno automatycznie wchodzą też tylnymi ??
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Ja nie wiem. Dlaczego? :-)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Hahahaha a mi sie podoba ten kawal napewno go juz widzieliscie :
Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie: - ....ooo god, it's wonderfuuuuul..... - ....ooo mein Gott, das is wuuuuunderbar.... - ....gospodin, eto priekrasnoooojeee... - ....kurwa, ja pierd#$%$##%...
i jeszcze ten :
Wchodzi facet na dyskotekę w Wołominie. Przy wejściu zatrzymuje go ochroniarz i pyta:
- Ma pan pistolet?
- Nie.
- A może ma pan nóż?
- Nie.
- Siekierę?
- Nie.
- Kastecik?
- Nie, nie mam nic.
Ochroniarz rozbija o schodek butelkę, daje mu tulipana i mówi:
- Ja pierdo**, to niech chociaż to pan weźmie...
tygrysek [ behemot ]
rothon --> ja też nie wiem :)
bo właśnie wlazłem w gówno tylnymi łapami
bartushan --> niezłe :):) nie znałem :)
bartushan [ Cham z Wyboru ]
A czym sie rozni bladynka od sciany ??
Dlaczego bladymka postrzelona w glowe nie ginie ??
khalan [ Pretorianin ]
A tu kawał o nietypowej blondynce :-PPPP
>>Przychodzi blondynka do banku i mówi, że wylatuje na wakacje za
>> granicę i prosi o kredyt w wysokości 3000 PLN na 2 tygodnie.
>> Urzędnik prosi ją o przedstawienie jakiegoś zabezpieczenia pod
>> pożyczkę. Blondi wyjmuje kluczyki od Jaguara stojącego przed
>> bankiem. Po sprawdzeniu wszystkiego, bank zgadza się na
>> przyjęcie samochodu pod zastaw. Pracownik banku odbiera kluczyki
>> i odprowadza samochód do podziemnego garażu w banku. Po 2
>> tygodniach blondynka oddaje dług w wysokości 3000 PLN i odsetki
>> 22,50 PLN.
>> Urzędnik bankowy mówi:
>> "Cieszymy się z udanego interesu i mamy nadzieję, że wakacje
>> się udały. Jednakże w czasie Pani nieobecności sprawdziliśmy, że
>> jest Pani multimilionerką. Zastanawia nas, po co zawracała Pani
>> sobie głowę pożyczką na 3000 PLN ?"
>> Blondi odpowiada:
>> "A gdzie do diabła w Warszawie znalazłabym parking strzeżony
>> dla Jaguara na 2 tygodnie za 22,50 złotych?"
bartushan [ Cham z Wyboru ]
khalan hehe dobre
ad 1 sciana wali sie tylko raz
ad 2 kula szuka mozgu
bartushan [ Cham z Wyboru ]
Jakie są rodzaje kobiet?
Rusałki - ten mnie rusał, tamten rusał.
Damy - temu damy, tamtemu damy.
Kotki - ten mnie miał, tamten miał.
Złote rybki - rypią się jak złoto.
Słomiane - rżną się, jak sieczka.
Pobożne - najchętniej leżą krzyżem.
Dziecinne - co do rączki, to do buzi.
Chemiczne - rozkładają się w temperaturze pokojowej.
Partyjne - przyjmują wszystkich członków.
Domatorki - byle komu, aby w domu.
bartushan [ Cham z Wyboru ]
I wkoncu nadeszla wiejkopomna chwila :) kiedy musze isc do szkoly mam nadzieje ze pedzie luzik :)
TrzyKawki [ smok trojański ]
No taaaak....
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
okej targi zaliczone : ))) widze że tu zabawa w najlepsze : ))) amortyzacja tygrysa itp.
rothon ---> a jeżeli spółka jest naprzykład spułką internetową i z majątku posiada tylko komputer i krzesło na którym siedzi szef, i jeżeli ten szef kupi sobie na przykład wieloryba to czy ten wieloryb jest istotnym składnikiem majątku w ogóle i bęzdie amoprtyzowany ??? : PPPPPPPPPPPP
tygrysek [ behemot ]
mikser --> ważne jest czy ten wieloryb będzie doceniany w firmie czy nie :)
rothon [ Malleus Maleficarum ]
mi5aser--> Nie bedzie amortyzowany, bo to nie bedzie mialo sensu. Dlatego, ze wieloryba bedzie musial wykazac w kosztach nieuzyskania przychodow (brak zwiazku z prowadzona dzialalnoscia) hiehiehie :-)))
khalan [ Pretorianin ]
A tu mała wycieczka w przeszłość ;-D
TrzyKawki [ smok trojański ]
pistolet "Precyzja" to nawet miałem :-)
khalan [ Pretorianin ]
Normalnie takie zeszyty i kredki miałam w podstawówce, a teraz są w muzeum ;-PPPPP
TrzyKawki [ smok trojański ]
Może na nas też już czas :-(
rothon [ Malleus Maleficarum ]
Oj pora, pora. Moje zeszyty w muzeum, a ja jeszcze dycham? Niemozliwe! ;-))
khalan [ Pretorianin ]
hehehe
Mam nadzieję, że jeszcze nie :)))))))))))))))))))) ..., jeszcze jesteśmy na chodzie, chyba :-P
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
rothon ----> tak łatwo nie odpuszczę ; ppp a jesli ten koleś da się temu wielorybowi połknąć razem z tym krzesłem i ze swoim komputerkiem ?? to będzie się amortyzował czy nie będzie ?? : PPPPP
K@mil [ Wirnik ]
Smutno mi :-(
pasterka [ Paranoid Android ]
witam:))
Kamil --> a czemuz to??
a ja jutro jade do Malborka do zamku!! i jeszcze mi za to placa:))
K@mil [ Wirnik ]
Pasterko, tak mnie nagle wzięło :-) Ale już przeszło :-) Życze Ci miłęj wycieczki :-D A w jakim celu tam jedziesz ?
Rogue [ Mysterious Love ]
...................bry.....................
Tiamath -- ok czekam na telefon :)))))
pasterka -- co w szkolne czasy sie zabwiasz :PPPPP Tylko uwazaj na krzyzaków bo cie na miecz nadzieje :Ppppp
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Właśnie skończyłem HALO. Gra jest po prostu R E W E L A C J A !
Od czasów Half Life, żadna gra nie wgniatała mnie tak w fotel.
Polecam każdemu, kto lubi FPS.
Rogue [ Mysterious Love ]
..............Halo czy wy wszyscy spicie czy sie chowacie ???????.....................
Deser [ neurodeser ]
ja się chowam ;)
Rogue [ Mysterious Love ]
Deseku -- no ty to wiem bo tak lubisz wieczorkami :)
Piotraskq -- to tez juz wiem bo grał a reszta ???? No ale jak juz jest chociasz was dwóch to nie jest zle :))))))
pasterka [ Paranoid Android ]
pokazuje takiej jednej Kanadyjce uroki Pomorza i jutro na Malbork wypadlo:)) (moze niezbyt to Pomorze, ale dosc blisko:))
Rogue [ Mysterious Love ]
pasterka -- ale kawałek histori i polskei i napewno sie jej bedzie podobało :))))
Kto załozy Nowa ??????
Kanon [ Mag Dyżurny ]
zaloze nowa :)
dobry wieczor
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie dałeś linka :)
Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]
Nie dałeś linka :)
Kanon [ Mag Dyżurny ]
ktorego ?