GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Seicento czy Punto

12.10.2003
01:46
smile
[1]

DeathDave [ Pretorianin ]

Seicento czy Punto

Fiat Seicento lub Punto. Mam do wyboru te dwa auta. Roczniki 2000 lub 2001. Czy mozecie mi doradzic, ktory kupic? Jakie sa mocne i slabe strony tych samochodow. Generalnie jest wybor z wszystkich mozliwych dostepnych wtedy wersji...

dzieki z gory

12.10.2003
02:02
[2]

wysiu [ ]

Z dwojga zlego... zadne... ale jesli musisz... Punto - ciut wieksze. tylko dlatego...

12.10.2003
02:03
[3]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

Dla mnie traba , nie pytanie ...
Punto jest wieksze , bardziej komfortowe , ma wiekszy silnik ...To nie ta klasa !...
Pewnie ze Punto ...bo klase wyrzej ...

12.10.2003
02:26
[4]

DeathDave [ Pretorianin ]

Seboos ---> ja w samochodach nie siedze, wybacz. inaczej bym sie nie pytal, nie? dzieki za rady

12.10.2003
02:30
[5]

Kharman [ Konsul ]

Nie Fiata. Chyba, że będzie z miał emblemat z czarnym koniem :).

A jeżeli już musisz to oczywiście Punto.

12.10.2003
02:32
[6]

DeathDave [ Pretorianin ]

chodzi po prostu o to, ze samochod nie jest nabywany za pieniadze - bedzie tak czy siak, wiec wole sie upewnic.
teraz pytanie z ciekawosci - ile jest warte takie Punto z 2000-2001 roku? przebiegu niestety nie moge podac, bo nie wiem - ale maly...

12.10.2003
03:13
[7]

Tyrone [ Generaďż˝ ]

nie znam sie na autach acz jezdzic lubie jesli chodzi o punto2 to mi sie podoba w sensie wizualnym bardziej
od seicento no i na pewno jest bardziej komfortowy

12.10.2003
08:15
smile
[8]

tomirek [ ]

pamietam jak z 10 lat temu z malucha przesiadlem sie do Kropki *... :) Milo bylo...
Wybralbym Kropke:

1. Wiekszy
2. Cichszy w srodku
3. Jak w cos przywalisz teoretycznie masz ciut wieksze szanse w Kropce
4. ladniejsze wnetrze (ale to rzecz gustu)
5. W koncu kilkanascie lat temu nie bez powodu zostal wybrany samochodem roku :)

*Kropka to po wlosku Punto :)

12.10.2003
08:50
[9]

Drag [ Pretorianin ]

Opel Corsa :D

12.10.2003
09:08
smile
[10]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

Ja tom wolałbym naświetlać kropka (jeździć Punto) :P Boże o czym ja mówie :)

Histria modelu: Punto II zastąpiło poprzednika w połowie 1999r. Samochód jest oferowany w 3- i 5- drzwiowej odmianie hatchback. W 2002 r. pojawiły się nowe wersje wyposażeniowe o odrębnym charakterze: Actual, Active, Sound, Class i Dynamic.

Dane Techniczne: 3 drzw. httb. wym. 3800/1660/1480 mm, poj. bagażnika 246 l; 5 drzw.: dł. 3850. pj bagaż. 297/1080 l. Silniki benzynowe., 4-cyl. z wielopunktopwym wtryskiem: 1.2 8V/60, 1.2 16V/80, 1.8/130, diesle:
1.9/60 i 1.9 JTD/80. Napęd na przednią oś, skrzynia biegów 5- i 6- stopniowa manualna, oraz utomat (CVT).

Usterki: przepalające się żarówki świateł mijania, częste usterki bezstopniowej skrzyni biegów, luzy na przekładni kierowniczej; niska rewałośc tarcz i klocków hamulcowych; szybka korozja tłumika końcowego.

Nasza Ocena: jedna z ciekawszych propozycji w segmencie B. Auto nie drogie w eksploatacji, w korzystnej cenie zakupu i odznaczające się stosunkowo niską awaryjnością. Większość 0ferowanych egzemplarzy pochodzi z pierwszych rąk. Do sprawnego poruszania wystarczy już podstawowy silnik 1.2 8V. W wersjach podstawowych nie ma co liczyć na wspomaganie kierownicy.

by AŚ
pozdro

12.10.2003
09:14
[11]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jeśli masz rozmiar buta większy niż 42 to nawet nie próbuj prowadziv seicento. Stopy sieledwo mieszczą i czasami udaje sie nacisnac dwa pedłąy na raz. Straszna męczarnia...

12.10.2003
09:39
[12]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

DeathDave -> no nie siedzisz , ale wez wybacz... seicento do punta... ;p

12.10.2003
09:41
[13]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

porownywac , to golym okiem widac ;p ...
Punto 1.9 JTD ... to jest dopiero cos.... samy bym takie chcial :P

12.10.2003
10:05
smile
[14]

głupia baba [ Pretorianin ]

Miałam oba samochody, tzn rok temu zamieniłam seicento na punto. Punto było ok, fajne autko, przez 4 lata nie było żadnej awarii, wiadomo jakieś małe naprawy, wymiany w czasie przeglądów.. jednak miało jedną zasadniczą wadę - mikroskopijny bagażnik. Punto jest ok, jest większy:) dobrze się nim jeździ ale jak ktoś już wspomniał lepiej żeby było wspomaganie kierownicy - ja kupiłam bez i żałuję. Jeżeli chodzi o awaryjność - przez rok zero napraw a dwa tygodnie temu spieprzył się wtrysk paliwa. Gwarancja pokryła tylko część kosztów naprawy:(((

12.10.2003
12:03
[15]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

Seboos ---> Niekoniecznie większy silnik. W obu samochodach montowane są takie same silniki 1.1l. No chyba, że ten Punto będzie miał 1.2, to wtedy faktycznie większy.
DeathDave ---> Punto jest dość awaryjne. Idzie w nim zawieszenie, przeguby i kilka innych mniej lub bardziej ważnych podzespołów. Znajomy jeździ czymś takim, to parę razy szedł rozrusznik, popękały oparcia na łokcie w przednich drzwiach, zamki szlag trafia (tzn. klamka nie odbija i trzeba to robić ręcznie). To są akurat drobiazgi, ale częste i uciążliwe. Poza tym Punto wcale nie jest wygodne. Z tyłu mało miejsca, z przodu za twarde i kiepsko wyprofilowane fotele. Za tą kwotę jaką musiałbyś wydać (ok. 20-25tys zł), lepiej kupić Opla Vectrę 1.6, czy 1.8 z gazem, ABS, pełna elektryka, szyberdach, 2x poduszka, klima. 97 rocznik z takim wyposażeniem chodzi właśnie po 24-25tys (znajomy niedawno dał właśnie tyle za 1.8 z gazem i pełnym wyposażeniem z 97). Samochód nie dość, że o wiele wygodniejszy, większy, lepiej wyposażony, to także z lepszym silnikiem i mniej awaryjny.

12.10.2003
12:12
smile
[16]

zbm [ Flash Gordon ]

Jam_łasica---> zgadzam się z tobą, ale... jest druga strona medalu - spalanie i ubezpieczenie 9bo punto na pewno pali mniej niz taka vectra a tez można na siłę punciaka na gaz robić,a co do ubezpieczenia to chyba zdajesz sobie sprawe, jaka jest różnica :PP )

12.10.2003
12:31
[17]

stanson [ 3 ]

Zalezy do jakich celow ma byc te samochod, Punto 1,2 8V rozpedza sie do "setki" 45 minut i wcale tak malo nie pali. Seicento za to jest strasznie malym gownem i tez zbyt ekonomiczne nie jest (przy swoich marnych osiagach). Z dwojga zlego, wybralbym chyba Punto, jesli juz bym musial... Ale wiedz, ze sa baaaardzo awaryjne (choc wyjatki oczywiscie sie zdarzaja), poczytaj troche na www.ocenauto.onet.pl a co do cen to wszystko mozesz sprawdzic na www.gratka.pl

12.10.2003
12:38
[18]

MastaX [ Konsul ]

Punto zdecydowanie

12.10.2003
12:55
[19]

He2rd [ Pretorianin ]

stanson - nie jestem z natury czepialski,ale wybacz - 45 minut do setki to ciut za długo :D

pozdrawiam

12.10.2003
13:07
[20]

stanson [ 3 ]

:-P

Mimo wszystko trzeba przyznac, ze Punto 1,2 8V ma do setki, hmmm... nie wiem dokladnie, ale jak na moje oko jakies 16 sekund... A pozniej jak chcesz docisnac do 120km/h, zeby np wyprzedzic ciezarowke to polecam robic taki manewr sluchajac Radio MAryja i liczyc na to, ze sie przezyje...

Scigalem sie swoja Yaris 1.0 16V (68KM) z Punto 1.2 16 V (80KM) nad Wisla na wyscigach na 400m i wygralem.

1.2 8V dobry jest na miasto dla starszego pana.

12.10.2003
14:09
smile
[21]

DziuDziu_Koles [ Legionista ]

4 razy TAK dla Punto !!!!!

12.10.2003
14:36
[22]

Hiacynt [ Pretorianin ]

Widze ze nikt sie nie kwapi podac wartosci tych samochodow no to ze jestem w pracy przydam sie na cos :)))

Fiat Seicento 2001 0,9 kat
Brush 15950
Fun 16000
Olympia 15800
Trofeo 15700
Young 15650

Fiat Seicento 2001 1,1 Kat
Brush 16350
S 16600
Sporting Schumaher 19900
Sporting 19450
SX 17200

No i Punto: przepisze tylko dla wersji z silnikiem 1,2 i 1,2 16V. Jesli interesuje Cie silnik 1,7 16V, 1,9D lub 1,9 JTD to daj znac :)
Fiat Punto 1,2 Kat 2001
ELX lim3 23400
ELX lim5 24550
GO! lim3 23400
S lim3 20400
S lim5 21550
SX lim3 23050
SX lim5 23900

Fiat Punto 2001 1,2 16V
ELX lim3 26050
ELX lim5 26750
ELX Speedgear lim3 29250
ELX Speedgear lim5 30050
HLX lim3 26850
HLX lim5 27200
Sporting Spe. lim3 32300
Sporting lim3 30300
SX 24900
SX 25850

Powered by Info Ekspert X'2003 :)

Jak widzisz najtanszy Punto jest drozszy niz najdrozszy Seicento wiec wybor jest oczywisty.

lim3 - to nadwozie trzy drzwiowe, lim5 - pieciodrzwiowe

12.10.2003
14:55
[23]

kiowas [ Legend ]

Shadow ---> cos pleciesz. Ja mam bucik 44, 3 lata 'cieniasem' jezdzilem i nigdy nie udalo mi sie wcisnac dwu pedalow na raz.

12.10.2003
15:01
[24]

stanson [ 3 ]

kiowas --> nie wiem jak w seicento, ale ja w Tico regularnie naciskalem hamulec i gaz "na raz"....

12.10.2003
15:42
[25]

mysiek [ @#mysieks@# ]

podsumowujac tylko punto !!

12.10.2003
15:49
[26]

xKx [ CLINIC ]

ONLY PUNTO FOR ME D::::

12.10.2003
16:03
[27]

stanson [ 3 ]

A for me kazdy fiat to gówno...

12.10.2003
16:23
[28]

red_baron [ pVd ]

MALUCHA!!!!:) maluch rulz
a tak na serio to punto a wersja taka co ci bedzie odpowiadac ( i na jaka bedzie cie stac)

12.10.2003
17:06
smile
[29]

Piterus_123 [ Konsul ]

Punciak jest wiekszy (we wnetrzu) a w razie czego bezpieczniejszy!!!

12.10.2003
17:46
smile
[30]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

a ja trochę OT:

wczoraj późnym wieczorem wracałem Łazienkowską do domu i miałem okazję jechać obok dwóch fiacików Panda (don't call me baby ;)
I jak do tej pory miałem o nich niespecjalne mniemanie, to po bliższym encunterze zmieniam zdanie - bardzo fajne i żwawe miejskie pudełeczka. I niebrzydkie :)

PS. jechałem meganką 1.4 i mimo, że nie ścigałem się z nimi, to jeden ostaro ruszając spod świateł startował sporo szybciej niż ja.

12.10.2003
17:51
smile
[31]

Macu [ Santiago Bernabeu ]

a.i.n... ----> Możesz mnie nazywać terenówką. Możesz mnie nazywać minbusem. Możesz mnie nazywać kombi. Możesz mnie nazywać vanem. Tylko nie mów do mnie "mały" :))
Mi osobiście fiat panda bardzo sie podoba :)
p

12.10.2003
21:45
[32]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

zbm ---> Ale przecież napisałem, że Vectrę kupujesz od razu z gazem, więc koszty jazdy to grosze. Fakt, że ubezpieczenie kosztuje więcej, ale zwraca się na kosztach napraw, bo Punto po 80-100tys. km to już złom, a Vectra spokojnie przejedzie tyle bez poważniejszych napraw. Poza tym nie ma co ukrywać, ale Fiatowi ostatnio samochody zupełnie nie wychodzą.

12.10.2003
22:23
[33]

..ReD.. [ Generaďż˝ ]

stanson<--sorry ale sie musiałes scigac z jakąś ciotą w tym punto bo 12 16V ma NAPEWNO wiekszego kopa od tego Yariska......
i nie mów ze punto to shit ze jest ,,straszliwie awaryjny'' bo moj starszzy jezdzi juz puntem (I) juz 5,5 lat(11200 tys.km)i sie NIC nie zepsuło.... ba nigdy sie nie zdazyło ze nie odpalił albo cos takiego nawet jak mrozy siegały -21*C

a punto II 12 8v ma 14,5s do setki..

do kurwy zrobice cos z tym error 500!!!!! (5x)!!!!!

12.10.2003
22:27
[34]

stanson [ 3 ]

..ReD.. --> nie wiem czy sciagalem sie z ciota czy nie, ale w kazdym razie wygralem. A wydaje mi sie, ze na te wyscigi to cioty nie przyjezdzaja, raczej sami maniacy. Moze koles wzial zamulony samochod od mamy, nie wiem, w kazdym razie zostal troche w tyle (nieznacznie, ale zostal).

14,5 do setki to jakies osiagniecie? Poprzednio mialem Tico 7-letnie i mialo 13 sekund do setki (sam mierzylem ze stoperem).

Zgadzam sie jedynie co do tego erroru.

12.10.2003
22:30
[35]

stanson [ 3 ]

..ReD.. --> polecam przejrzec www.ocenauto.onet.pl --> tam sa opinie uzytkownikow o tym "bezawaryjnym" Punto. Poza tym, mowa tu o Punto II, ktore podobno jest bardziej awaryjne od "jedynki

12.10.2003
22:35
[36]

..ReD.. [ Generaďż˝ ]

14,5 to nie osiagniecie ale napewno nie jest zle jak na standardowa wersje... np taka astra clasic z podstawowym silnikiem 14 60km (lol) ma te własnie 16... a imoch 16v punciak jest znacznie zwawszy a kierowca z którym sie scigałeś pewno cierpiał na zanik miesni w sandale:))))

12.10.2003
22:38
[37]

stanson [ 3 ]

Toile ma w takim razie wedlug Ciebie ten Punto 16V do setki? Moja Yaris ma (ze stoperem) ponizej 12 sekund. Jezdze na V-Power i fura jest odmulona (strrrrrrrrrasznie zaluje, ze nie kupilem 1,3 --> ta ma 86 KM)

12.10.2003
22:47
smile
[38]

..ReD.. [ Generaďż˝ ]

Przyspieszenia (sec.): 0 ÷ 100 km/h 14.3 155km vmax punto 1.2 8v

Przyspieszenia (sec.): 0 ÷ 100 km/h 11.4 .Prędkość maks. (km/h) 172 PUNTO 2 16V


Toyocie Yaris Verso, rozpędzać się od 0-100 km/h w czasie 12 sek. i osiągać prędkość maksymalną 165 km/h.

12.10.2003
22:50
[39]

..ReD.. [ Generaďż˝ ]

niemóiwe ze osiagi punta sa super ale w porownanie do takiego VW polo to.... ------->

Podstawowa jednostka napędowa to litrowy silnik benzynowy o mocy 50 KM i momencie obrotowym 86 Nm. Tak wyposażone Polo nie należy niestety do zbyt dynamicznych, gdyż na rozpędzenie go do setki trzeba czekać niemal 18,5 sekundy(big lol). Prędkość maksymalna wynosi 151 km/h a przeciętne zużycie paliwa 5,7 litra. Ciekawszą propozycją wydaje się 60-konny, 1,4 litrowy silnik o momencie maksymalnym 116 Nm. Wprawdzie zużywa on średnio o 0,4 litra benzyny więcej, jednak zapewnia niewątpliwie więcej przyjemności z jazdy. Rozpędzenie Polo 1,4 do 100 km/h trwa 14,5(punto 1.2 60km jest szybszy...) sekundy a prędkość maksymalna to 160 km/h.

12.10.2003
22:58
[40]

stanson [ 3 ]

Te Polo to jakies nieporozumienie. 1,4 i 60KM??? Yaris ma 1,0 i ma 68KM. I da sie ja rozpedzic do 170 km/h (ja tyle wycisnalem, kumpel mowi, ze swoją jechal 175km/h)

12.10.2003
23:04
smile
[41]

miluch [ Pretorianin ]

Ja oczywiscie byłbym za Punto, a już jeśli w roczniku 2000/1 to z pewnością będzie Punto II. Dobrze sie prezentuje. Wymuszacie na koledze kupno innej marki, widać zapomnieliście że w swoim poście pytał: "Punto czy Seicento", a nie: "Punto czy może inna marka". I nie zgodzę się, że Punto 1.2 8V to aż taki muł. W codziennej ekspolatacji (normalna jazda) silnik ten przyjemniej pracuje niż 16V.
Padł też temat paliwa V-Power. Polecam lekturę jednego z Auto Światów. Testowano V-Power'a i stwierdzono przyrost mocy i momentu obrotowego rzędu ledwo 1%. Żaden kierowca tego nie zauważy.

13.10.2003
09:08
[42]

haszek [ Pretorianin ]

stanson--> taaa chyba z żaglem z Giewontu...

13.10.2003
09:24
[43]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

miluch ----> Ale jeśli chce kupić samochód awaryjny i kłopotliwy w użytkowaniu, to chyba lepiej, żeby kupił coś innego niż potem narzekał, prawda? W ojca szkole jazdy są same Punto II, więc doskonale wiem jakie są awaryjne. Taki samochód po 80 tys. km to już niestety złom. Owszem na zużycie ma wplyw częsta zmiana kierowców, ale powiem Ci, że Corsa przy takim samym użytkowaniu wytrzymuje znacznie więcej, a w Punto siada praktycznie wszystko co może siadać, łącznie ze wspomaganiem kierownicy, centralką komputera (nawet fachowcy z serwisu Fiata doszli co jest dopiero po 6 godzinach roboty z komputerem w ręce), rozrusznikiem, pompą paliwową, zamkami, zawieszeniem i paroma innymi duperelami. I to wszystko do 100tys. km. Aż strach pomyśleć co dzieje się po większym przebiegu. Nawet Lanosy były mniej awaryjne.

13.10.2003
09:34
[44]

stanson [ 3 ]

haszek --> a wiesz, nie kojarze, zebym montowal jakis zagiel...

13.10.2003
10:15
smile
[45]

Lechiander [ Wardancer ]

IMO żadnego z nich!!!
W wakacje montowałem częsci do Gingo. Technologia wykonania niektórych detali pochodzi chyba z epoki dyliżansów!

Żadnego fiata!!! Odradzam szczerze!

13.10.2003
12:00
[46]

Praetor [ Generaďż˝ ]

A ja czekam na odbior swojego niwego Fiata Stilo ;) - 1.9 JTD 115km, moment 350NM - ze wszystkim w srodku - musialem sie pochwalic ;) - jezdzilem w sobote taki znajomego - zajebiste uczucie jak sie powyzej obroto9w turbo wlacza i w fotel wciska. zastanawialem sie czy nie kupic focusa, albop megane - bop fiat to fiat, ale Stilo jest najlepiej wykonany w srodku i wersja ze wszstkim i dieslem wychodzi najtaniej. Przy okazji strasznie zawiodlem sie na Megane nowym bo takiego plastiku ohydnego w za tyle kasy w zyciu bym sie nie spodziewal.

Zastanow sie jeszcze za 25 tys. moge ci swoja 3 letnia skode fabie sprzedac i bedziesz mial lepiej niz punto i secento razem wziete. Zaraz podniesie sie krzyk ale musze powiedziec ze jest to lepszy zamochod niz VW Polo na przyklad- nigdy nic z nim sie nie dzialo i wbrew pozorom z silnikiem 68 km jezdzi sie bezstresowo na trasie.

ps no nie musisz kupowac mojego ale powaznie sie zastanow ;)- fabia to dobry samochod

13.10.2003
13:59
[47]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

Praetor ---> Za 25 tys zł 3 letnia Fabie??? Jaja sobie robisz? Roczną można kupić za 23-25tys zł, a nowa z niezlym pakietem wyposażenia (4x poduszka, skórzana kierownica, elektryczne szyby, centralny zamek, koła zimowe, kolumna kierownicy regulowana w 2 płaszczyznach i fotel kierowcy regulowany) kosztuje w salonie 38tys zł.

13.10.2003
14:15
[48]

Praetor [ Generaďż˝ ]

jestem pewny ze mozna po 5 wypadkach chyba ;) - w 2 salonach mi na tyle samo wycenili samochod - 38 tys kosztuje najprosztsza wersja z kratka chyba - sa takie 2 pisma, w ktorych sie wyceny zamieszcza - co misiac wychodza tam tez jest taka cena - wycena mojego samochodu 25 tys. - jak oddam do salonu dadza mi 23,5 bo sami musza zarobic - nieduza roznica wiec nie musze znalezc kupca koniecznie

pozdrawiam

ps
sprawdz ceny bo strasznie przesadziles

13.10.2003
21:03
[49]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

Praetor ---> To najwyraźniej nie wiesz jakie są giełdowe ceny (zresztą salonowych również), bo Fabia traci cholernie dużo po wyjechaniu z salonu. Bezwypadkowe, z niewielkim przebiegiem (15-20tys), z 2002 stoją po 23-25tys zł. Zresztą przejrzyj sobie gratkę. 38tys. zł nie kosztuje najprostsza wersja, bo w tej cenie masz elektryczne szyby, radio, centralny zamek i pakiet ubezpieczeń (wiem, bo jakiś miesiąc temu wujek sobie taką kupił). Goła wersja kosztuje 31.680zł.
A teraz jest promocja, gdzie za 38 tys. dostajesz Fabię Flash 1.2, a w standardzie 4 poduszki, ABS + MSR, przednie szyby elektryczne, pakiet skórzany, chromowane elementy wykończenia wnętrza, centralny zamek z pilotem i zimówki.

Sprawdź ceny na oficjalnej stronie, bo jak widać nie masz o nich większego pojęcia. Tam masz dokładne cenniki i wyposażenie. A tak przy okazji, 2000 rocznik, z silnikiem 1.4, elektryczne szyby, centralny zamek, radio i parę innych dodatków można dostać za 18-20tys (zajrzyj na gratkę). Więc ktoś musiałby porządnie upaść na głowę, by płacić 25tys za 3-latka, podczas gdy w tej cenie chodzą roczne.

14.10.2003
11:31
[50]

Praetor [ Generaďż˝ ]

ale ja nie twierdze ze nie chodza - tylko mialy pewnie po 10 wypadkow - dla mnie, tak jak dla handlarzy, a tacy siedza w salonach wyznacznikiem jest autotax- taka ksiazeczka wychodzi co miesiac - na tyle wyceniono moj samochod, a szczerze mowiac mysle fachowcy lepiej sie znaja od ciebie - przeciez nie biore sobie z powietrza tych cen - zreszta zadzwon do salonu jakiegokolwiek ktory skupuje samochody ( teraz praktycznie wszystkie ) i niech ci sprawdza. Ja wiem jedno w 2 salonach oddzielnie zaproponowali mi ta sama cene 23-24 tys. A co do utraty wartosci to tanie samochody takie jak fabia traca niewiele na wartosci. Jezeli wedlug ciebie samochod w ciagu roku traci 50% ( z 36 na 18 ) i wg ciebie wszystko z nim jest ok - to ja serdecznie zycze duzo szczescia w jezdzeniu

14.10.2003
13:33
[51]

Jam__Lasica [ Generaďż˝ ]

Praetor ---> Nie w ciągu roku 50%, tylko w ciągu 3 lat. Już napisałem, że roczne chodzą po 25tys, z 32tys początkowej ceny, więc utrata wartości wynosi 30% za pierwszy rok, czyli taka jak zwykle. Wiem, że autotax wycenia samochody, ale te wyceny nie zawsze są rzetelne, o czym zreszą nie raz można było przeczytać w pismach motoryzacyjnych.
Poza tym ceny samochodów, które podałem wcale nie są bite, co można sprawdzić w opisie. One po prostu po tyle chodzią. Fabia naprawdę nie jest samochodem w cenie, klienci narzekają na słabe silniki (te najmniejsze) i niezbyt solidne wykonanie, co ma odbicie w cenach giełdowych.

14.10.2003
13:45
[52]

Praetor [ Generaďż˝ ]

aj nie mam zamiaru mowic ze to najlepszy samochod na swiecie ale ja jestem bardzo zadowolony - za takie pieniadze nic lepszego sie nie da kupic wedlug mnie. W kazdym razie ci goscie ktorzy wezma ode mnie samochod tyle kasy mi daja - szczerze mowiac tym lepiej, ale dzisiaj zadzwonil do mnie ojciec ze widzial ogloszdenie o fabii z moim przebiegiem i stazem ( tylko wewrsja z klima ) za 30 tys. w warszawie. Poza tym w komisie mowili mi ze fabie dobrze sie odsprzedaja.

pozdrawiam

14.10.2003
13:48
smile
[53]

peter.i [ spooki - pVd ]

seicento jest spoko (sam je mam)

14.10.2003
13:49
[54]

szagrad [ XIII. STOLETÍ ]

Doradzam Fiata Punto jest wiekszy przestronniejszy ma lepszy troszke silnik.
Ale wolałbym coś innego

14.10.2003
16:06
smile
[55]

boYek [ Konsul ]

DeathDave -> 10x sie zastanow czy chcesz fiata/skode, bo za ~30k mozesz sobie kupic nowke toyote yaris i miec swiety spokoj (typowy japoniec - tylko lejesz paliwo i pilnujesz przegladow, nic sie nie psuje, auto lekkie i zwawe, malo pali, niskie ubezpieczenie itp itd).

14.10.2003
18:51
[56]

Hiacynt [ Pretorianin ]

Preator, Jam_Jasica:
Panowie, nie kloccie sie bo oboje macie racje...
Za 23 600 zl mozna kupic Skode Fabie z 2002 roku. To prawda.
Wersje Basic: 5 drzwiowa, z silnikiem 1397 ccm i moca 44 kW.

A za 35 100 zl mozna kupic Skode Fabie z 2000 roku. To tez prawda :)
Wersje Elegance automatic 5 drzwiowa z silnikiem 1390 i moca 55 kW.

Dane pochodza z aktualnego Info Eksperta. I sa najbardziej wiarygodne jak sie tylko da.

Wiec obaj macie racje: wszystko zalezy od wersji, rozpietosc jest ogromna.
Wynika to z ogromnej rozpietosci nowych modeli Skody Fabii 1.4:
od 30 700 zl do 59 100 zl. Ten sam samochod! :)

14.10.2003
18:52
[57]

Hiacynt [ Pretorianin ]

boYek: Najtanszy Yaris Base to wydatek 34300 :)

14.10.2003
18:57
[58]

17grudnia [ Legionista ]

Ja wole peugeota 307

14.10.2003
19:33
[59]

Sizalus [ Generaďż˝ ]

...a ja Mercedesa klasy S ;)

Tylko ze to nie ta klasa cenowa. 307 sie nie kupi chyba ze po ostrym dzwonie :)

14.10.2003
19:39
[60]

Hiacynt [ Pretorianin ]

No najtanszy Peugeot 307 1.4 to model XR z 2001 roku: 34 250 zl.

Dzisiejsze informacje sponsoruje Info Ekspert :)

14.10.2003
20:34
[61]

stanson [ 3 ]

Hiacynt --> zapomnij o podstawowej wersji. Nie oplaca sie (nawet wspomagania nie ma, mozna sie zesrac przy manewrach na parkingu). Jesli nie stac Cie na wersje Luna (ok 41000) to minimum jest Terra + --> oprocz ABSu ma tez wspomaganie i lepiej wyglada (zderzaki czarne w podstawowej wersji sa koszmarne). Osobiscie tez bardzo zaluje ze nie doplacilem 2000 i nie kupilem 1,3...

14.10.2003
20:44
smile
[62]

boYek [ Konsul ]

"nawet wspomagania nie ma, mozna sie zesrac przy manewrach na parkingu"
Heh, a ze auta nie czujesz podczas normalnej jazdy (szczegolnie w trasie jak grzejesz >100) to juz nikt nie patrzy. Sily brakuje zeby troche pokrecic na parkingu takim malutkim samochodem (rozumiem ciezarowka / 3tonowa limuzyna i brak wspomagania to mozna ponazekac:)?

15.10.2003
09:27
[63]

Praetor [ Generaďż˝ ]

nie czujesz auta ---> chyba lekka przesada przeciez wspomaganie nie dziala tak zamo przy predkosci >100 i 20 km. Im szybciej jedziesz tym wiekszy opor. z drugiej strony kto jezdzil poldkiem kiedys ten wie ze ten samochod bez wspomagania to jak przesowac stodole ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.