GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Nowy notebook - czy Dell ?

03.10.2003
21:31
[1]

JP Jones [ Centurion ]

Nowy notebook - czy Dell ?

Kilka pytań dotyczących zakupu nowego notebooka:
(Zastosowania raczej biurowe; gry czasem, typu MoO3, Civ3, Homeworld2, nic skrajnie "graficznego" - chociaż miło byłoby zachować elastyczność)

MARKA: Czy Dell uchodzi w tej dziedzinie za dobrą firmę? W USA ma bardzo korzystne ceny, więc akurat by mi się opłacało. (Myślę o Dell Inspiron 1100 - ok. 800 USD)
PROCESOR: Czy Celeron 2GHz będzie dużo wolniejszy od P4 o podobnym zegarze? Jak ze stabilnością?
GRAFIKA: Co to jest "wbudowane Intel Extreme Graphics"? Nie będzie problemem? Szczególnie, iż "pożycza" pamieć z operacyjnej (32-64MB).
CD/DVD: Czy kombinacje CD-RW i DVD sprawdzają się - tzn. czy się nie sypią?
HDD i RAM: Ile radzicie - 30GB i 256MB wystarczy?

Aha, i wiem, że temat jest bardzo popularny, ale nie bardzo pasuje wpisywać się do poprzednicyh wątów. Zaznaczam, że je przejrzałem.
Za wszelkie rady i sugestie z góry dziękuję!

03.10.2003
21:54
smile
[2]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

;)
Moj stary ma DELLa, już niemłodego Latitude i z tego co widzę to dość trwała maszyna. Do tego ma jeszcze bardzo fajną stację dokującą.
Co do grafiki - to nie polecam takiego rozwiązania do gier, najlepiej jak ma "prawdziwą" kartę grafiki, ale to musiałbyś kupić jakiegoś laptopa za ok. $1000 na moje oko :)

Twardziel - 30 GB to standard w tanich notebook'ach, oczywiście więcej to lepiej, bo wymiana nie jest tak prosta jak w desktopie...

COMBO - w laptopie to najlepsze wyjście - samo CD-RW albo samo DVD szybko okaże się niewystarczające, a zewnętrzny napęd to średnio szczęśliwe rozwiązanie jeśli chcesz mieć przenośny sprzęt :)

RAM - tu musisz się rozejrzeć po sklepach - w "firmowych" komputerach firmy je sprzedające potrafią sobie liczyć za kości drożej niż gdybyś kupił osobno w innym sklepie. Zobacz ile kosztuje u DELLa wersja z 512MB a potem zobacz ile kosztuje dodatkowy ram kupiony na własną rękę - to pewnie SO-DIMM

Ja w każdym razie też zbieram kasę na notebooka, chociaż celuje w iBooka Apple (w tej kategorii cenowej imo bezkonkurencyjny, a nie zależy mi na windowsach tak bardzo)

03.10.2003
22:14
smile
[3]

JP Jones [ Centurion ]

A to ciekawe - mówię o iBook'u - a nie przeszkadza Ci niekompatybilność ze znaczną jednak częścią świata. Bo rzeczywiście zalet to to troszkę by miało.

GRAFIKA - co to znaczy "nie polecasz" - może być niestabilne czy tylko wolne? Czy takie rzeczy zwykle obsługują 3D?
RAM - naprawdę uważasz, że 256 może być za mało?

A co do przenośności - jest w tym wszystkim pewnien haczyk: poza USB Inspiron nie ma prawie żadnych portów, co ciekawsze nie ma też stacji dyskietek. Czyli optymalnie byłoby mieć przenośny komputer ... z przenośną stacją dokującą.

Skoro piszesz, iż też się przymierzasz, to coś podpowiem: wiadomo, że w USA jest dużo taniej (w zasadzię wszędzie, byle nie u nas), ale sztuka polega na czymś jeszcze: masa firm, a Dell szczególnie poprzez różne promocje sprzedaje mase komputerów online, ale daje też gwarancje mozliwości zwrotu w ciągu 30 dni. Ludzie robią to nagminnie i w efekcie taki Dell pozbywa się nowych (często nawet nie otwartych) komputerów jako "refurbished" ... za jeszcze bardziej obniżoną cenę. Jedyny problem to mieć przez kogo przywieźć to do kraju.
Jeśli to Cię (lub kogoś) interesuje, to piszcie - służę dalszą informacją.

03.10.2003
22:33
smile
[4]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

JP Jones => co do iBook'a to ta "niekompatybilność" jest jakaś mityczna chyba :) Nowy komputer jest tak wypakowany softem (i to legalnym) że dla domowego użykownika wiele więcej nie potrzeba, wszystkie pliki jakie mnie interesują (multimedia i office) bezproblemowo obsługuje i do tego ma zaj... system operacyjny - więcej nie potrzebuje :D

No fakt, że "na giełdzie" z softem na maka jest słabo, ale ja od ok. 2 lat kupuje praktycznie i tak tylko legalny soft (zresztą P2P na maka też jest tak btw ;)

No i sam komputerek - ja pewnie kupię najmniejszy 12,1". Najlepsze jest to, że ma i USB i FireWire i slot na WiFi, IrDA, bluetooth na usb działa bez sterowników - dla mnie ideał :D
Aha - ma Radeona 7500 32MB ramu - nędza jak na desktopa, ale jak na notebooka tej klasy nieźle

Tylko że najtańszy zxaczyna się w USA od $1000, więc w Polsce poluję na jakiegoś na allegro albo poczekam aż rodzina ze stanów się do nas wybierze :/ Bo na razie to mam też ok $800

Wracając do DELLa - z tą grafiką chodzi mi o ten ram "pożyczany" przez grafikę - to nienajlepsze rozwiązanie po prostu jeśli chodzi o wydajność - a Ty chcesz przecież grać na nim
256 może być za mało, pewnie tam masz winXP, a jak jeszcze grafika z tego zabierze, to może mielić dyskiem przy takiej ilości - ja w swoim zamierzam dokupić tak by dobić do 512 lub nawet 640 (właśnie - dowiedz się ile max ramu możesz tam wpakowac)

Stację dokującą stary mocno chwali - w pracy wsuwa tylko laptopa do stacji i ma normalny desktop - z normalnym monitorem, klawiaturą i myszą, drukara podłączona do stacji, więc żadnej zabawy kablami - a do domu przynosi samego laptopa.

Aha - co do stacji dyskietek - na dobrą sprawę - po co ci to?
Apple nie montuje tego już od 98 roku, w desktopach PC też jest chyba tylko z przyzwyczajenia :) W Latitude starego jest taki wynalazek jak Media Bay - napęd combo można wyjąć i włożyć stacje dyskietek jak potrzeba, albo drugą baterię - to jest niezłe :)

Aha2 - zobacz ile ten DELL pracuje na baterii - iBook robi aż 4 h :) - ale to jeśli będziesz pracował na bateriach ma znaczenie

03.10.2003
23:03
[5]

JP Jones [ Centurion ]

No nie, bez przesady. To ma być do pracy, a jakaś gra czasem przy okazji :))) Może już za stary się na gry zrobiłem, a może cieżko mi znaleźć coś naprawdę wciągającego.

Co do iMaca to widać jestem nie na biężąco - wszystko co wychodzi na PC (mówię o legalnych, na giełdzie dawno już nie byłem) chodzi? Dokumenty są w pełni kompatybile? A gry też się zrobiły dwusystemowe?
Choć dla mnie to i tak teoria, bo muszę zachować kompatybilność ze swoim biurem.

Stacje dokującą zaraz sprawdzę - właśnie mnie tknęło, że skoro to najtańszy model, to może w ogóle nie mieć takiej opcji.

A RAM: max 512 (przy czym łatwo wymienić, bo DIMMy są w kieszeni na wierzchu). I faktycznie to ma być XP, choć osobiście wolałbym stary niezawodny 98SE. Jak kupię, to zobaczę, czy zmieniać.

Bateria powinna dać 3,5h a to całkiem nieźle.

03.10.2003
23:18
smile
[6]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

JP Jones => nie, no nie odpalisz windowsowego programu na w głębi unixowym Mac OS X, ale wszystko co potrzebne do pracy jest też na maka, do tego Office X bije Office XP (dziwne, ale soft M$ na maka jest lepiej robiony niż analogiczny soft M$ na PCty :)

Więc przenoszenie wszelkich *.doc czy *.ppt nie sprawia problemu (btw - apple ma własny program do prezentacji - keynote - kompatybilny z PPointem a ma więcej różnych szablonów, efektów)

Gry oczywiście musiałbyś kupować makowe, albo hybrydy (blizzard wydaje oryginalnie tylko hybrydy mac/pc, niestety CDProjekt wywala w polskich wersjach pliki maka)

Stacja dokująca raczej w cenie $800 się nie mieści, ten Latitude to w swoim czasie był komputerek z conajmniej średniej/wyższej półki.
Generalnie dell to imo dobra marka, pozostaje tylko kwestia jaki model kupić :)

Decyzja - jeśli masz już kupione legalne programy - np. office'a na PC, to chyba lepiej będzie dla Ciebie zostać przy PCcie.

Niestety w Polsce z makiem żyje się ciut trudniej jeśli brać pod uwagę ceny sprzętu no i soft - popiracić trudno. Ale ja się już zdecydowałem. Community w Polsce jest małe, ale pomocne (jabluszko.com)

PS. Pamiętaj, jeśli chcesz przewieźć tego notebooka do Polski "półlegalnie" to możesz mieć kłopot z serwisem - nie wiem jak w DELL Polska patrzą na obsługę gwarancyjną przemycanego sprzętu - chyba, że go przywieziesz w ramach mienia przesiedleńczego legalnie?

03.10.2003
23:25
[7]

wysiu [ ]

"Stary, niezawodny 98SE". I notebooka chcesz DO PRACY? LOL.

03.10.2003
23:35
smile
[8]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

wysiu => no wiesz... nie należy stwiać na równi laptopa z preinstalowanym systemem (nawet win98 se), gdzie wszystko masz fabrycznie ustawione pod sprzęt, a do tego płytki z system restore
przy typowym blaszaku jaki stoi w typowym polskim domu - czyli squadax by firma "Zenek's garaż & synowie" z pirackim windowsem :)

porównania doświadczeń nawet takiego systemu jak win98 na tych sprzętach, to niebo a ziemia :)

03.10.2003
23:58
smile
[9]

JP Jones [ Centurion ]

Wysiu ---> :)) A jednak do pracy!
Przez przeszło dwa lata miałem ustawiony 98SE na desktopie wraz z Officem 2000 na raczej historycznym sprzęcie i nie wiem, czy choć raz miałem problem z zawieszaniem się albo utratą danych. Wobec dowodów empirycznych raczej mnie nie przekonasz :))

... a trick polega na tym, że system do pracy słyży wyłącznie do tego. I nic tam nie doinstalowuje.
Jak chcę się pobawić, do przełączam się na drugi 98SE (odrębna partycja, podczas gdy "biurowa" staje się niewidoczna. Bardzo polecam.

04.10.2003
18:28
[10]

JP Jones [ Centurion ]

a.i.n. ---> No niestety - stacja dokująca dla tego typu w ogóle nie istnieje.

A do innych (przypomnę się :))
Co sądzicie o notebookach firmy Dell?
I patrz pozostałe pytania w pierwszym poście

04.10.2003
21:37
smile
[11]

wysiu [ ]

JP Jones --> Oczywiscie, wszystko zalezy od tego, co rozumiesz pod pojeciem 'praca'... Jesli pisanie dokumentow w Wordzie, to ok.. nawet 3.11 sie nada. A odpal na 98 jakas baze danych typu Oracle, jakis serwer www z servletami, plus kilka narzedzi do zarzadzania baza i pisania w Javie, no i oprocz tego standardowe programy typu Outlook, IE, Word, Excel itp. Zobaczymy jak dlugo system stabilnie podziala, gdy praktycznie permanentnie bedzie mial zajete wiecej pamieci niz ma fizycznie. Moj 2000 swego czasu chodzil w ten sposob stabilnie prawie 5000 godzin (moge poszukac screena - byoby dluzej, ale kumpel nadepnal na listwe zasilajaca...:) )

04.10.2003
21:46
[12]

wysiu [ ]

Acha, zeby bylo w temacie - nie wiem jak jest z notebookami Della, ale z ich firmowymi blaszakami mam bardzo zle doswiadczenia. Siedzialem ostatnio pare miesiecy w firmie, gdzie mieli tylko Delle, i co chwila w ktoryms cos sie sypalo. Nieciekawie to wygladalo.. Ale moze z notebookami jest lepiej..
Ten 2000 z postu wyzej chodzil z kolei na kompie Compaqu - po prostu skala, komp nie do zawieszenia. Ale tez w coniektorych sypaly sie co jakis czas dyski (IBM oczywiscie).

Od siebie dodam, ze ja osobiscie postawilem na notebooka firmy Acer - nie doplacalem za firme, i od ponad roku jestem bardzo zadowolony, jeszcze nic sie nie zepsulo, ani nie robi mi najmniejszych problemow.

07.10.2003
06:37
smile
[13]

JP Jones [ Centurion ]

wysiu ---> rzeczywiście dla mnie praca to raczej dokumenty Office. I w pełni się zgadzam, że w2k bije wszystko na głowę. Jego wybrałem do biura i bardzo sobie chwalę. Natomiast w domu, gdzie mam wspomniane 98SE, sprzęt by tego nie udźwignął (k-6 300 - kto to jeszcze pamięta :)), ale naprawdę nie mogę narzekać.

Tymczasem przejrzałem inne fora i przyznam, że już zupełnie nie wiem co zrobić z wyborem marki.
Wielu chwali Della, ale są i tacy, którzy narzekają.
Natomiast cenowo Dell jest bezkonkurencyjny - szczególnie jeśli się wkorzysta tricki internetowe (kupony) oraz kupi sprzęt z tzw. outletu - niby używany, ale świeżutki - po prostu zwroty tych, którzy kupili maszyny on-line i zmienili zdanie.
Twierdzą, iż całość jest testowana, a zawartość dysku na nowo budowana. Gwarancja i reszta jak na nowe.

07.10.2003
10:13
[14]

mos_def [ Generaďż˝ ]

JP Jones ==> mam prosbe, podaj jakiegos linka gdzie wychaczyles te laptopy, mam siostre aktualnie w stanach i prosila mnie zebym tez sie za czyms rozejrzal dla niej.
pzdr

07.10.2003
17:03
[15]

JP Jones [ Centurion ]

mos_def ---> służę. Pod tym adresem siedzi główny sklep on-line Della.

Do tego warto znać numery "kuponów", czyli kody które wpisujesz przy płaceniu rachunku, dzięki czemu dostajesz rabat 25-75 USD. Jesli się zdecydujesz, daj znać na forum, to Ci podam aktualne (potrafią się zmieniać i codziennie, choć bywają i trwalsze).

07.10.2003
17:09
[16]

JP Jones [ Centurion ]

Natomiast tędy do używanych. Ten link (inaczej niż zwykłe wejście na stronę) daje Ci od razu rabat 75 USD za sztukę. Ważna do 14.10.

W razie problemów (bywają, czasem np. trzeba czyścić cookies), daj znać.

07.10.2003
19:23
[17]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Ja z kolei z compaqiem mam takie sobie doświadczenia - matka ma presiario i... oprócz tego, że najtańsze modele sa słabo wyposażone (nawet sieciówki nie miał) to bateria też nie zachwyca...

BTW - dowiedz się czy mogą wybrać Ci egzemplarz bez martwych pixeli.

08.10.2003
02:55
smile
[18]

JP Jones [ Centurion ]

Widzę, że nie byłem wystarczająco precyzyjne.
Te niby używane maszyny są nowe - po prostu masa ludzi kupuje online i część potem rezygnuje, często nawet nie otwierając pudełka.
A firma daje możliwość zwrotu (ja ją także zresztą mam), bo widać takie bezpieczeństwo napędza klientów.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.