elfik [ mesmerized by the sirens ]
Liberia.
Mysle ze kazdy slyszal chociaz strzepek informacjii na temat piekla, ktore
dzieje sie teraz w Liberii. Rebelianci powoli przejmuja wladze w panstwie,
uporczywie starajac sie usunac obecnego prezydenta. Tragedia
tamtych ludzi jest nie do opisania. Pytam sie was, drodzy forumowicze, a
szczegolnie tych najbardziej zagorzalych zwolennikow ataku na Irak (
podstaw i dowodow nan do dzisiaj nie odnaleziono), gdzie sa i co porabiaja
wielcy zbawiciele swiata - amerykanie ? Z tego co mi wiadomo, wyslano tam
ludzi, ktorych zadaniem jest obrona amerykanskiej ambasady. Przeciez to jest
parodia. Amerykanskie gnojki rzucily sie na Irak, wynajdujac brednie nt.
bronii atomowej i zagrozenia ze strony Husajna, bo przeciez ropa na nich
czeka. Nikt ich o to nie prosil. Do Liberii ? To nie ich sprawa - bo tam nic nie ma,
oprocz dwa razy wiekszej tragedii tych biednych ludzi. Ktorzy blagaja
o pomoc..
Co o tym myslicie ?
Bo dla mnie to sa po prostu skur**. :-\
Praetor [ Generaďż˝ ]
i co mozesz zrobic? niestety tylko czytac gazety
pozdrawiam
Emsi [ Generaďż˝ ]
czyli amerykanie mają za zadanie ładować się w każdy konflikt jaki jest wywołany na świecie?
a swoją drogą to Liberia to kraj założony przez byłych niewolników którzy wrócili z USA do kraju przodków,
forsetii [ Konsul ]
Bambusy dostały wolność to się wyrzynają. Jak rządzili tam europejczycy to trzymali porządek. Dla tych ludzi lepiej by było gdyby wrócił kolonializm. Nikt by im nie odrąbywał głowy maczetą.
TzymischePL [ Senator ]
Biedni Ci Amerykanie... Pchaja sie to zle. Nie pchaja sie to jeszcze gorzej....
elfik [ mesmerized by the sirens ]
Ale USA rzucilo sie na Irak bezpodstawnie.. Jak psy rzucaja sie na koty, tak oni rzucili sie na rope. Nie mowcie mi bredni, ze chcieli wyzwolic narod Iracki spod rak tyrana - takich panstw jest znacznie wiecej. Ale nie chodzi tu o Irak, ale o Liberie - Amerykanie totalnie olali sprawe. Wszelkie apele o pomoc spelzly na niczym. Wyslali tylko swoich plastikowych zolnierzykow do obrony wlasnej ambasady. Pewnie boja sie, ze dostana w dupe tak jak w Somalii. Banda baranow ;)
Szenk [ Master of Blaster ]
Nie interesuję się zbytnio polityką, więc niektórym moje pytanie wydać się może naiwne. Ale jako to jest? Amerykanie interweniują - źle. Nie interweniują - też źle.
Mógłby mi to ktoś wytłumaczyć, co w takim razie mają robić?
kiowas [ Legend ]
elfik ---> a co ty sie dziwisz? Amerykanie niczego nie robia charytatywnie. Mieli interes w Iraku, to najechali, w Liberii nie maja to co sie beda pchac.
Czystej wody polityka.
Emsi [ Generaďż˝ ]
elfik użyj teraz mózgu: w uraku mieli interes, poza tym saddam był dla nich zagrożeniem, w liberii nie mają interesu, Liberia nei zaatakuje USA i jeśli się tam nei wyśle żołneirzy to nie będą amerykanie ginąć
elfik [ mesmerized by the sirens ]
Pozostanie im czekac na ONZ or what..
Emsi - inaczej bys mowil, gdybys mial tam rodzine.. Lub gdybys tam mieszkal.
Remekk1 [ Centurion ]
ja słyszałem, że posłali tam duży oddział, ale nigdy nie słyszałem , że niby dla obrony ambasady.
luton [ Konsul ]
tak jak wspomnial emsi....Liberie zalozyli byli czarni niewolnicy ktorzy wrocili na ziemie swoich przodkow bo tak im zle bylo w USA...i pierwsza rzecza jaka zaczeli tam robic to wylapywac swoich rodakow i sprzedawac ich jako niewolnikow....
dlaczego teraz Stany powinny sie tam angazowac?
wysiu [ ]
elfik --> Napisz do Busha, zeby kazda decyzje najpierw konsultowal z Toba, bo z tego co piszesz wynika, ze co by sam nie wymyslil, to i tak jest niedobrze. Wytlumacz mi - dlaczego USA mieliby sie pchac do Liberii, kiedy jednoczesnie tocza wojne w Iraku? Maja walczyc na dwa fronty? Czy ktos z Liberii poprosil ich o pomoc?
Poza tym - jestem na 100% pewny, ze gdyby USA natychmiast po rozpoczeciu walk najechaly to panswo i spacyfikowaly rebeliantow, to teraz krzyczalbys o bezczelnym ataku i wtracaniu sie.
PS. Jak rozumiem Ty tam mieszkasz?
lukasz1984 [ Pretorianin ]
wysiu---> jak dla mnie to USA ma już otwarte 3 fronty a czwarty nie jest już im potrzebny.
Irak, Afganistan, i jeszcze jedno państewko ale nie pamiętam jakie.
Swidrygajłow [ ]
CIA musi mieć czas, żeby sfabrykowac dowody
a tak na serio to po co ma sie tam pchać
elfik [ mesmerized by the sirens ]
wysiu
jesli nie potrafisz dyskutowac bezofensywnie -->
zamknij sie prosze i nie wypowiadaj sie w moich watkach.
wysiu [ ]
elfik --> Odmawiam. I co?
Jesli watek nie bylby ofensywny, to bym pewnie tez inaczej sie wypowiedzial.
"Amerykanskie gnojki, Banda baranow"
Moze po prostu sprobuj odpowiedziec? Chyba, ze nie porafisz.
elfik [ mesmerized by the sirens ]
elfik --> Odmawiam. I co?
I smiglo :)
Prosilem Cie o cos ?
wysiu [ ]
elfik --> "zamknij sie prosze i nie wypowiadaj sie w moich watkach" <- o to.
elfik [ mesmerized by the sirens ]
wysiu --> powaznie ?
reksio [ Szerzmierz Natchniony ]
wysiu-> Zamiast normalnie wyrazić swoje zdanie, nie używając ironii czy obelg, starasz się tutaj pojechać elfika, a ziomal po prostu założył poważny wątek, inny od tych pieprzonych włazidupców.
wysiu [ ]
reksio --> Jakie obelgi i ironie?
Nadbor [ Pretorianin ]
wysiu, elfik - fajnie macie
Wydaje mi się, że atak na Irak nie był spowodowany chęcią zdobycia ropy - musieliby tam siedzieć jeszcze 10lat(tak słyszałem) i wydobywać, żeby im się zwróciły wydatki związane z wojną - pojechali tam raczej w celach politycznych.
Ktoś (chyba de Gaulle) powiedział, że ludzie mają przyjaciół, a narody tylko interesy. Amerykanie i tak zrobili względnie dużo dla dobra ogółu (przeciwwaga dla Rosji sowieckiej). Nie można liczyć, że będą organizacją charytatywną, bezinteresownej pomocy nie udziela nikt -taki jest świat. Nie podoba mi się bluzganie tylko na USA, tak jakby były gorsze od innych. Czemu europejskie państwa nikomu nie pomogą? Bo wszytkie państwa i poiltycy dbają tylko o swój interes. To normalne. W 1939 też nam nikt nie pomógł, póżniej przehandlowali nas ze Stalinem. Politycy oczywiście mówią, że jest inaczej, ale co mają mówić? Takie jest życie, nie ma się czym podniecać.