GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

piraty czy orginaly ?

07.06.2003
11:53
smile
[1]

maxgrucha [ Chor��y ]

piraty czy orginaly ?

no wlasnie co kupujecie ?

07.06.2003
11:57
smile
[2]

Rusmen [ Chor��y ]

Troche tego i troche tego, jak juz jakas gra bardzo mi sie podoba i stwierdze ze zasluguje na to by posiadac ja oryginalna to kupuje. Jezeli jednak pogram 2 dni i mi sie znudzi to leci do polki i koniec zapominam o kupnie oryginalu :)

07.06.2003
12:02
[3]

Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]

To pierwsze... (nie stac mnie na to drugie)

07.06.2003
12:03
[4]

_Robo_ [ Generaďż˝ ]

wyszukiwarka

07.06.2003
12:53
[5]

zandarus [ Generaďż˝ ]

Jeśli gra kosztuje do 100 zł to orginały. Zresztą lubię kolorowe płytki i dobrą instrukcję.

07.06.2003
13:32
[6]

Marcio [ Muchożerny Ścianołaz ]

15% pierwszego i 85 % drugiego :)

07.06.2003
13:43
[7]

Waterproof [ Legionista ]

W porownywalnych proporcjach.

07.06.2003
13:56
[8]

wzorzec [ spawacz dziobowy ]

po wpisaniu do wyszukiwarki slowa "piraty" i ustawieniu na 999 dni mozna czasami znalezc podobne watki, w tym przypadku okolo dziesieciu.

07.06.2003
13:57
[9]

eJay [ Gladiator ]

U mnie rzadza piraty:0. Ale jak wychodzi jakis hit i jest duzo dodatkow do tego to kupie orginał.

07.06.2003
14:05
[10]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

98% oryginały 2% pirat = 1 piracka płytka ale to już chyba z 6 lat ją mam.

07.06.2003
14:22
smile
[11]

Boginka [ Sybarytka ]

Tylko oryginały. Fakt, że na jakieś 20 tytułów raz się na tym przejechałam, ale to nic. Radocha związana z otwrzeniem kobylastego pudełka, w którym znajduje się efekt sporego oszczędzania, jest jednak naprawdę duża, polecam ;-)

07.06.2003
14:31
[12]

.Jacek 99. [ Senator ]

100 piratow 11 oryginalow (5 full pudelka , 6 dvd pudelka za 30 zl)

07.06.2003
14:43
[13]

Liroj [ Pretorianin ]

To zależy od ceny a tak w ogóle 10% Orginały pudełkowe 10% orginały w boxach DVD i 80% piraty

07.06.2003
14:47
[14]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

od grudnia 2002 orginały.

07.06.2003
14:47
[15]

34io [ Konsul ]

trochę tego i trochę tego, to zalezy ile mam kasy i jaka mi gra sie podoba

07.06.2003
14:50
smile
[16]

Adamss [ -betting addiction- ]

Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ] Gadu-Gadu: 4813974 https://www.diablo2crk.prv.pl

To pierwsze... (nie stac mnie na to drugie)


Takie posty przyznam mnie denerwują. Skoro stać cię na to pierwsze to także stać cię na to drugie. Zamiast qpić pięć piratów możesz qpić 1 oryginał. A jeżeli chcesz sprawdzić czy gra jest warta qpna ściągasz DEMO tej gry i oceniasz.

07.06.2003
14:52
[17]

piniox [ Legionista ]

Jak byłem mały to kupowałem piraty, bo musiałem zagrać we wszystko co ukazywało się na rynku. Teraz coraz częściej kupuję orginałki....prawie jak dotrwam do premiery....dammit czemu CM4 nie można patchować :(((, ale Thiefa 3 kupuję orginalnego :))) i nfl 2004 żeby grać w necie

07.06.2003
14:54
[18]

wich3r [ Sprzedam nerkę ]

hmm 60% orginały a reszta... jest milczeniem jak to mówią :-)

07.06.2003
14:56
[19]

peteras [ spamer ]

Adamss ==> a jak przed premierą nie ma dema ??

07.06.2003
15:15
[20]

piniox [ Legionista ]

Jak byście się nie tłumaczyli to i tak jest jesteśmy złodziejami zwykłymi pospolitymi złodziejami :/

07.06.2003
15:21
[21]

Q.bak [ Pretorianin ]

Adamss ---> Nie uważam żeby kupowanie piratów było wporządku ale nie zgodzę się z tobą co do ceny. Pisałeś że za 5 piratów masz oryginał. W obecnych czasach gdy mase osób ma nagrywarki przegranie pirata kosztuje Cię max 4 zł (w przypadku Enter The Matrix bo jest na 4 CD) a za oryginał jakiejś fajnej gry trzeba zapłacić co najmniej 120zł.

07.06.2003
15:23
[22]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Q.bak ---> Orgyginał bardzo fajnej gry Might & Magic IX - 59 zł.

07.06.2003
15:26
[23]

Tbi [ Pretorianin ]

98% piratow
2% oryginalow (czy to duzo?)

07.06.2003
15:29
[24]

oksza [ Senator ]

jakieś 30 oryginałów, sięgają jeszcze czasów Lemmings ;)

reszta piraty, dawno już się na orygina łnie skusiłem, nie gram tyle żebym się poświęcił...

07.06.2003
15:33
[25]

Torn [ Merces Letifer ]

95% piratów
5% oryginałów

07.06.2003
15:45
[26]

Q.bak [ Pretorianin ]

Cainoor---> masz 100% racje ale są to wyjątki które niestety rzadko się zdarzają. Sam mam oryginanych Herosów 2.
A obecnie niestety nie mam kasy żeby kupować oryginały. Gdyby w Polsce pojawiło sie GTA:VC z instrukcją, mapką + jeszcze jakimś bonusem za 50zeta to bardzo chętnie bym go kupił.

07.06.2003
15:49
[27]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Ja mam teraz z 40 oryginałów. Ostatnie zakupione to Gothic 2 i Master of Orion 3 (tzn tego wygrałem na GOLu;)
Piratów mam z dawnych czasów tak ze 20 (ostatni kupiony pirat ? Ultimate Soccer Manager'98 chyba, ale mogę się mylić)

Teraz ściągam z sieci piraty tylko wtedy, kiedy nie mam możliwości kupienia ich w Polsce (np Civilization 3: Play The World, GTA: Vice CIty)

07.06.2003
15:59
[28]

Chupacabra [ Senator ]

ja tam gier prawie nie kupuje juz ,a piratow to mam tak z 70-80% ogolnie gierek

07.06.2003
16:16
[29]

Michmax [ ------ ]

U mnie to chyba wiadomo. Ale jak ktoś nie wie to oczywiście że piraty.

07.06.2003
16:27
[30]

Fett [ Avatar ]

Adamss --> umawiając się że pirat kosztuje 10 zł a oryginal 150 zł to nie 5 piratów tylko 15, po drugie pirata mozna miec rusko-polską wersję ;) po trzecie zbedne pudelko i instrukcja zajmują miejsce na półce czy tam w piwnicy ;)

07.06.2003
16:49
[31]

peteras [ spamer ]

A ja tam nie kupuję ani jednego ani drugiego.Jak mi się podoba jakaś gierka to sobie ściągam z netu i gdy jest ciekawa to zgrywam na płytkę a jak kibel to wywalam.I wystarczy że płacę TPSA za internet, a piraci i dystrybutorzy niech idą do normalnej pracy zamiast zdzierać z biednych ludzi.

07.06.2003
16:56
smile
[32]

ixs2k3 [ Pretorianin ]

maxgrucha ==> moze sam powiedz co masz !?

07.06.2003
17:02
[33]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

W większości są to piraty. Oryginał kupuję tylko wtedy, gdy jest to dla mnie coś wyjątkowego, choćby gry filmy Blizzard, czy obie części gry Little Big Adventure.

07.06.2003
17:03
[34]

Gigabyte [ MK z Gliwic ]

Nigdy nie kupilem zadnej oryginalnej gry , piratow tez nie kupuje :)

07.06.2003
19:03
[35]

dragstar [ Konsul ]

Z orginalow mam wszystko z serii o Obcym (Alien) bo to dla mnie podstawa.Piratow nie kupuje...sciagam z netu ,bądz wymieniam sie ze znajomymi.Tak czy owak wszystkie nowosci mam na bierząco.

07.06.2003
19:04
[36]

Lewy Krawiec(łoś) [ I can change ]

Też pytanie - oczywiście, że oryginały !! ;)))))))))

08.06.2003
10:37
[37]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

peteras ---> Oj chyba słońce destrukcyjie wpływa na umysły niektórych. "dystrybutorzy niech idą do normalnej pracy zamiast zdzierać z biednych ludzi"?? Jesteś naprawdę głupi, czy tylko takiego udajesz? To może powiesz, żeby producenci komputerów też szli do normalnej pracy, a nie zdierali z biednych ludzi? Biednych ludzi? Jakkich biednych ludzi? Biednych ludzi nie stać na komputer, a tym bardziej na internet. Biedni ludzie martwią się jak przezyć do końca miesiąca, a nie siedzą przed komputerem i bezproduktywnie marnują czas. Wybaczcie, ale chwalenie się złodziejstwem jest po prostu żałosne. Skoro już kradniesz, to nie dorabiaj to tego ideologii.

08.06.2003
10:44
smile
[38]

Kompoholik [ Designed by AI ]

różnie bywa. przeważnie staram się o oryginały, bo mają swój klimat :)

08.06.2003
10:45
[39]

James_007 [ Face of Destiny ]

jak miałem 10 lat to miałem fabryke :]
w tej chwili mam ok. 400 piratów, ale sie nawróciłem
teraz mam pirata jezeli napalam sie na jakas gre przed jej premierą, albo nie moge jej zdobyć w normalnej cenie do 130 zyli...
mam ok 170 orginałów - czyli jest tego troche :]

08.06.2003
10:46
smile
[40]

Requiem [ has aides ]

hmm... co kupujemy? Zacząć od mąki, czy pasty do butów?

08.06.2003
11:00
[41]

Beaverus [ Bounty Hunter ]

Podobno buty orginalne sa dobre bo sie szybko nie rozwalaja :D

08.06.2003
11:09
[42]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

Jezeli chodzi o muzykę to jak nie miałem neta to kupowałem piraty, atylko M.O.P. kupilem oryginała, a teraz jak mam neta to zasysam :)
Jezeli zaś chodzi o gry to szukam u kolegów lub w necie... :)

08.06.2003
11:20
[43]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

tylko piraty (no.. mam ze 4-5 orgynalow) stymze szkoda mi nawet kasy na piraty wiec je we wlasnym zakresie przegrywam....

08.06.2003
11:25
smile
[44]

yediii [ also known as duszek ]

nic nie kupuje tylko sciagam ...

08.06.2003
11:31
smile
[45]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

Jam-Lasica -> ja poprostu tak leje na moralizatorstwo typu piraty - kradziez ze nie moge ... juz wiecej bo sie zaraz zesikam ze smiechu ...

Dla mnie jest szkoda sosu nawet na czysta plytke cd-r bo sa fajniejsze rzeczy w zyciu nizli napier... na kompie od rana do wieczora ...

08.06.2003
11:32
[46]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

errata : leje z moralizatorstwa (w rozumieniu smiech , nie szczyny !!! :)

08.06.2003
12:10
smile
[47]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

Seboos - jakoś nie potrafię Ciebie zrozumieć :D ale spoko, pozdrawiam serdecznie z upalnego Bytomia :D

08.06.2003
12:25
[48]

gietas [ Pretorianin ]

Piraty czy oryginały -cóż każy kupuje na co go stać.

08.06.2003
14:18
[49]

piniox [ Legionista ]

ktos jest policjantem ktos jest morderca kazdy pracuje jak moze:)))

08.06.2003
14:22
[50]

Pszczoła [ Wybrzeże Gdańsk 4ever ]

Ja tez sciągam ale wiekszosc mam piratow niz oryginałów

08.06.2003
14:22
[51]

piniox [ Legionista ]

Jest tylko jeden minus w NFL 2003 nie mogę grać po sieci, więc giery po pewnym czasie się nudzi.
Czy jeżeli gra jest w image'u to można ją bez problemu patchować np. CM4.

08.06.2003
14:38
smile
[52]

BoyLer [ tribunus plebis ]

Problem z piratami, był, jest i będzie tak długo aż ceny oryginałów nie pójdą w dół. Jakie oryginalne gry sie najlepie sprzedają? Oczywiście te dobre sprzedawane w takich akcjach jak Extra gra itp. Firma więcej zarobi sprzedawając gry taniej (bo więcej sie ich sprzeda), niż firma która wywinduje cenę, bo wtedy nikt tego nie kupi. Przytocze taki przykład bardzo odbiegający od tematu, ale można zauważyć analogie. Chodzi mi tu o alkohol i akcyze. Teraz kiedy alkohol jest tanszy to sie sprzedaje go o wiele więcej, a i przemyt słabnie. Niby podatek mniejszy, ale państwo o wiele więcej zarabia na akcyzie. Wniosek nasówa sie sam: im bedzie taniej tym więcej sie sprzeda i wbrew pozorom o wiele więcej zarobi, a piractwo zostanie osłabione.

08.06.2003
14:40
smile
[53]

Michmax [ ------ ]

piniox--> żeby patchować pirata musisz ściągnąć cracowanego patcha. Ale teraz coraz więcej gier w necie pojawia się w kopii 1:1 z oryginału i patche działają, bo gra jest jakby "oryginalna".

08.06.2003
15:12
[54]

peteras [ spamer ]

Łasica --> a co uważasz że cena 150 zł za grę orginalną to nie jest zdzierstwo?Każdy by chciał tak łatwo zarabiać na ludziach dlatego większość idzie do pirata albo ściąga z netu.Mówisz o okradaniu ,a kto nie kradnie w Polsce?Wszyscy kradną policja,rząd,kościół,poczta itd.Tylko normalny przeciętny Polak ma być uczciwy ? żeby inni mogli szastać jego ciężko zarobioną kasą. A jak uważasz że jak ktoś ma w domu komputer i internet to już jest bogaty to chyba ciebie za bardzo słońce przygrzało.Bo według twojego rozumowania bogaty to milioner, a biedny to włóczęga który szuka jedzenia po śmietnikach.Chyba kraje pomyliłeś facet.

08.06.2003
15:14
[55]

Annihilator [ ]

peteras -> NWN edycja specjalna kosztuje 99 zł... no ale czepiam się, reszta gier kosztuje 300, 400 zł

a moja odpowiedź na pytanie to... korsarzzzzzeeee

swoją drogą to piractwo było popierane i finansowane przez kraje... w 17 (?) wieku :))))

08.06.2003
15:15
[56]

Garbizaur [ CLS ]

Piraty, bo na oryginały mnie nie stać.

08.06.2003
15:24
[57]

piniox [ Legionista ]

Kurde nie mam na furę, ale chce chce się ścigać z kolesiami muszę chyba iść jakąś zakosić. Jeżeli macie namiary to dajcie znać (może być po tuningu). Czy ktoś ci każe grać Peteras? Zainstaluj sobie darmowego Linuxa i jakieś darmowe gierki.

08.06.2003
15:52
[58]

peteras [ spamer ]

pioniox --> już pisałem wyżej że nie kupuję piratów ani orginałów a gry jak mam to z netu który chyba jest legalny.Jak chcesz się pościgać z kolegami to idź do wypożyczalni samochodów albo salonu gier.

08.06.2003
16:07
[59]

Michmax [ ------ ]

pioniox--> to skopiuj sobie samochód do ścigania, nikt Ci go nie karze kraść. Kradzież to bedzie jak pójdziesz do salonu i weźmiesz auto, a jeżeli byłaby taka możliwość to nie skopiowałbyś sobie Porshe? Każdy by skopiował. Tak samo jest z grami, kradniesz jeżeli pójdziesz i wyniesiesz pudełko z Empiku.

08.06.2003
17:40
[60]

Avarang [ Pretorianin ]

piraty

08.06.2003
17:47
[61]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Michmax ---> Znowu pokazujesz jaki to Ty jesteś "mundry". Skopiuj sobie głowe. Człowieku, ściąganie z netu (sieci p2p) nie jest kradzieżą ?

08.06.2003
17:55
smile
[62]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

Dexter666 -> hmm ;) moge ci to tak wytlumaczyc (w moim przypadku)
po co mam kupowac gre skoro nie skorzystam z niej w pelni (czyt. nie bede gral tyle ile producenci zakladaja itede) bo poprostu ... mi sie gry szybko... nudzily ... :) bo gralem kiedys, teraz juz nie gram na komputerze...
czyli -> 150 zl mi sie nie kalkuluje dla 10 min rozrywki

08.06.2003
17:56
[63]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

ps pozdrawiam z upalnego Krakowa :D

08.06.2003
18:21
[64]

peteras [ spamer ]

Cainoor --> a co w p2p okradasz serwery lub innych usherów ? Sami udostępniają hehe
A jeżeli firmy produkujące gry uważają że są okradane prze p2p to niech się starają żeby tego nie było tzn. obniżą ceny do skali rozsądnej.Ktoś podał dobry przykład z alkoholem w Polsce.

08.06.2003
18:28
[65]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

peteras ---> Gdy kupuje kradziony samochód np. Porsche Carrera to winna jest firma Porsche, która nie obniżyła ceny tego samochodu ? Niektóre ceny już są w granicach rozsądku, inne jeszcze nie. Mam nadzieje, że stanieją te rzeczy bo dużo kasy się na to wydaje. Kupiłem Morrowinda za 99zł i teraz muszę kupić dodatek za 59zł (chyba) Szkoda, że nie robi sie takich akcji, jak dodatek za darmo w sieci albo coś w tym stylu...

Na dobry pomysł wpadł TopWare który sprzedaje gry przez inet o prawie połowe taniej.

08.06.2003
18:28
[66]

Xelloss [ Senator ]

Ale mnie niektorzy wkurwiaja! "Nie kupuje oryginalow, bo sa za drogie. Ja sciagam z sieci i wypalam.". Kurcze, nie stac cie na gre za 100 zl, ale na nowego kompa, na nagrywarke, na stale lacze - to cie stac? Wez podaj swoj adres, to ci wysle pare zlotych - wzruszyla mnie twoja bieda. Jak gry kosztowaly 150 - 200 zl - "nie stac mnie, jak beda kosztowac gora 100 to bede kupowal". Kosztowaly po 100 zl - "jak beda kosztowac po 60 - 70 zl, to bede kupowac". Niektore gry kosztuja 30 zl - "za drogo, moge miec za 5 zl". Podam wam, za co trzeba placic podczas produkji gry:

- prad, woda, gaz (pracownicy tez maja potrzeby),
- komputery,
- pracownicy,
- oprogramowanie,
- wynajem lokalu,
- pudelko,
- instrukcja, dodatki,
- plyty,
- dystrybucja gry (gdy jest zagraniczna),

a i to nie jest wszystko. A najbardziej to mnie dobil tekst "Gdyby w Polsce pojawiło sie GTA:VC z instrukcją, mapką + jeszcze jakimś bonusem za 50zeta to bardzo chętnie bym go kupił." No co ty, za 50 zl? Powinni dac gta VC, podstawowe GTA, mapke, koszulke, podkladke pod mysz, 500 - stronicowa instrukcje i jeszcze cos za gora 30 zl!

Czy ty nie za duzo wymagasz?

Ech, ktory ja juz to raz pisze?

A co do pytania - oryginaly, mam ich cale 6, bo prawie nie gram.

08.06.2003
18:31
[67]

gofer [ ]

nieeee...michmax, gratuluję Ci człowieku...

peteras - > sami udostępniają? np. Blizard udostępnia Ci Diablo 2 na Kaziee? lol

08.06.2003
18:37
[68]

Michmax [ ------ ]

Cainoor--> Teoretycznie, w świetle prawa jest kradzieżą, ale w praktyce wygląda to tak że jak ktoś nie ma kasy to i tak nie pójdzie do sklepu i nie kupi gry, więc producent w żadnym z tych przypadków nie traci kasy. A jeżeli nic nie traci to nie można mówić że ktoś go okradł. Teraz byś zajechał przykładem z samochodem, czyli jeżeli go chcę to idę i kradnę czy kupuję w salonie. Tak więc jeżeli byłaby taka możliwość to bym go skopiował, ale nie ma takiej możliwości, więc takie porównania (płyty-samochody) są żałosne.

08.06.2003
18:45
smile
[69]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Michmax ---> Żałosny tutaj jesteś Ty. Jeżeli ktoś nie stracił tzn, że go nie okradłeś ? Właśnie o to chodzi, że stracił. Wiesz co to jest pojęcie zysków i kosztów alternatywnych ?? Skoro nie masz pieniędzy na gre - nie kupujesz i koniec.

Podam Ci inny przykład:
Książka. Czy gdy skopiuje treść książki i będę udostępniał innym za darmo to jest to kradzież, czy nie ?
Wg Ciebie nie, bo wydawnictwo nic nie traci ? A potencjalni klienci ??

Ech :/

08.06.2003
23:59
[70]

peteras [ spamer ]

gofer --> widzę że mnie zrozumiałeś.Przeczytaj jeszcze raz dokładnie ,pomyśl i dopiero się udzielaj.A że masz 16 lat to ci wytłumacze tak:
Blizard "Diablo 2" --> ludek kupił orginał --> udostępnił w p2p np. Kazaa,emule lub wrzucił na serwer --> 2 ludek ściągnął --> 3,4,5,6.... ludek ściągnął --> kolejny ludek przykładowo ty zassałeś i kogo okradasz ? nikogo bo 1 ludek udostępnił dobrowolnie, za darmo swój orginał.Ale w ten sposób przykładowy Blizard stracił bo na jednym orginale skorzystało wielu ludzi.
Xelloss --> ale kompa,nagrywarki i stałego łącza nie odstawisz na bok po 2 tygodniach.A gra przykładowo za 150zł może ci się szybko znudzić bo niby fajna z zapowiedzi,demo było fajne ale po 5 z 30 levelach odstawiasz bo staje się monotonna i co na siłę grasz do 30 levelu bo wydałeś 150 zł ?

09.06.2003
00:02
[71]

snowman [ Konsul ]

pirateZ tylko i wyłącznie

09.06.2003
00:04
[72]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

peteras ---> 1 ludek udostępnił za darmo swój oryginał, tzn złamał warunki umowy, złamał prawo. Jest przestępcą. Sciągasz gre od przestępcy, a tym samym ściągasz trefny towar. Okradasz wydawce z potencjalnych zysków, jakie miałby sprzedając pewną liczbę oryginałów. Pomyśl. Co jest dla niego ważniejsze: czy 1000 osób, które będą miały tą gre za darmo z sieci, czy 10 osób, które kupią oryginał za 100 zł ?

09.06.2003
00:07
[73]

wysiu [ ]

Cainoor --> Szkoda klawiatury. Moze kiedys pojdą do pracy, to zrozumieją.

09.06.2003
00:43
[74]

Atreus [ Senator ]

Kiedyś piraty, potem ściaganie z sieci, dalej gry dołaczone do czasopism, teraz gry za 30 złotych, głównie z eXtraGry. W przyszłości może oryginały :). Na szczęscie nie jestem już taki napalony gracz...

09.06.2003
01:20
smile
[75]

Michmax [ ------ ]

Cainoor--> to jest oczywiste że jeżeli ktoś nic nie stracił to nie może mówić że został okradziony. Musisz zrozumieć, że dla wydawcy, pod względem finansowym to żadna różnica czy ktoś kupi pirata czy wogóle nie będzie grał w daną grę z powodu braku pieniędzy na jej legalny zakup. Przykład z książką działa na tych samych zasadach. Np. studenta stać najwyżej na skserowanie kilku potrzebnych stron i jeżeli ich nie skseruje to i tak książki nie kupi bo nie ma na to wystarczająco pieniędzy. Wydawca nie traci, bo klient w żadnym z tych wypadków nie kupi książki. Wydawca poprostu nie zarabia, bedzie miał tyle samo kasy, bo student książki nie kupi nawet jeżeli by jej nie skserował, bo zwyczajnie go nie stać. Kradzieżą można by było nazwać przypadek gdy ludzią idącym do księgarni po książkę z pieniędzmi w kieszeni, jakiś facet przed księgarnią rozdaje te książki które oni mieli zamiar własnie kupić lub sprzedaje za np. 10% ceny. To jest kradzież bo oni szli kupić książki od wydawcy, ale ktoś im je dał za darmo, wówczas wydawca na tym straci. A tak naprawdę, jeżeli ktoś ma pieniądze to kupi tą książkę w księgarni, bo nikt mu jej na siłę nie da za darmo. Ale mam już dość pisania na ten temat, bo Ty zostaniesz przy swoich racjach, ja przy swoich, nic z tego nie wyniknie i bedziemy tylko tracić czas.

09.06.2003
01:31
[76]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

wysiu ---> Delikatne "Help me" pada z moich ust.

Michmax ---> A jednak spróbuje Cię uświadomić, że się mylisz.

Podam jeden bardzo prosty przykład tak by Ci coś wytłumaczyć:
Rozumiesz co to są zyski ? Przewidywalne zyski np. ? Wydawca wydał grę, za którą chce 100 zł. Przeprowadził badania rynku i okazało się, że potencjalnych klientów będzie 5000. To daje mu w przybliżeniu 50000 szacowancyh zysków. Postanowił pożyczyć z banku taką sume, by zainwestować w kolejny tytu.
Niestety do sieci przedostała się piracka wersja oprogramowania. Z 5 tysięcy potencjalnych klientów robi się 4000. Reszta woli mieć to za darmo. Byliby skłonni zapłacić za oryginał, ale skoro mogą mieć za darmo to po co przepłacać ? Tak więc wydawca nie może spłacić pożyczki, którą zaciągnął i ogłasza bankructwo. Kto na tym stracił ? Nie dość, że wydawca, to jeszcze gracze, gdyż nie zostanie wydany następny planowany tytuł.

To jest jeden z wielu banalnych przykładów.

Kradzież --- nie musi oznaczać, że coś wyniosłeś ze sklepu pod pazuchą... okradasz wydawców z zysku. Bo ktoś kto nie ma pieniędzy, nie powinien dostawać towaru. Skoro nie masz pieniędzy na gre, nie kupujesz, nie grasz. Jeżeli przykładowo wiesz na 100% że nie kupisz gry za 100 zł, to nie kupujesz. Ściągając z sieci łamiesz prawo i okradasz (jak już powiedziałem) z zysków wydawce...

Tak trudno to zrozumieć ?

ps Późna już godzina.

09.06.2003
01:31
smile
[77]

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]

Tylko oryginały."Bądż oryginalny"..........;)

09.06.2003
02:29
[78]

Michmax [ ------ ]

Cainoor--> Moim zdaniem jeżeli ktoś ma pieniądze na oryginał to go kupi, bo gra w sieci zawsze się pojawia, więc albo się ktoś nastawia na ściągnięcie gry, albo na jej legalny zakup, bo nikt mu gry z internetu nie wciska na siłę. To nie jest tak że ktoś idzie do sklepu po grę i nagle stwierdza że ją sobie ściągnie z netu. Natomiast napewno ochydną kradzieżą jest sprzedawanie pirackiego softu który wygląda jak oryginał, za cenę oryginału. I tu legalny wydawca jest na 100% stratny, bo klient chciał kupić u niego, ale został oszukany.

09.06.2003
02:40
[79]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Michmax ---> I tu się różnimy. Sam miałem już taką sytuacje, że zbierałem kase na dwie gry (bodajże Might & Magic 6 i coś jeszcze) Oryginała kupiłem M&M6 i zacząłem zbierać na tą drugą gre. Zobaczyłem pirata i sobie pomyślałem - wydałem juz tyle kasy na jeden oryginał, teraz kupie pirata. Widzisz: gdybym nie zobaczył tego pirata, nie był on dostępny, nie kupiłbym go, a oryginalną gre. Takich ludzi jak ja z całą pewnością jest więcej.

Nie myśl, że ja gardze osobami, które kupują piraty. Ja po prostu chcę, by otwarcie przyznali, że w tej konkretnej sytuacji (posiadania nieoryginalnej gry) okradli wydawcę.

09.06.2003
03:24
[80]

Michmax [ ------ ]

Cainoor--> a u mnie problem polega na tym ze ja nie mam z czego zbierać na te oryginalne gry więc nie mam możliwości decyzji tak jak miałeś Ty. Poprostu a) nie gram, b) kupuję pirata lub ściągam grę z netu i wydawca tej gry na mnie i tak by nie zarobił. Zawsze wybieram możliwość b bo lubię grać.

09.06.2003
08:09
[81]

Xelloss [ Senator ]

wysiu--> Oby...

09.06.2003
08:30
smile
[82]

zbm [ Flash Gordon ]

myślę, że tak 70% do 30% (mam z 15 oryginałów :)
a gier u pirata NIE KUPUJE TYLKO ŚCIĄGAM (żeby zobaczyć)
od jakiegoś czasu, odkąd mam stałe, jakoś tak wydaje mi się, ze przynajmniej nikt na tym nie zarabia

09.06.2003
08:31
smile
[83]

zbm [ Flash Gordon ]

przepraszam, nie dodadałem jednej rzeczy :] :
otóż jak mam kasę to wolę kupić oryginał, jest jakis taki prestiż :)

09.06.2003
09:12
[84]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Do zeszłego roku tylko piraty kupowałem. I było super. Miałem po 5 nowości w miesiącu i każdą z nich grałem po łebkach. Od zeszłego roku kupuję oryginały. Niebo a ziemia...Teraz piraty trafiają do mnie sporadycznie na chwilkę, żeby zobaczyć, czy gierka u mnie pójdzie i czy warto kupić...

09.06.2003
10:13
[85]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

Seboos ---> Zsikać to się na pewno posikasz, gdy odwiedzi Cię policja. Wiesz, każdy jest choirakiem, dopóki nie odwiedzi Cię kilku smutnyhc panów, nie zabierze komputera, płytek, itp. Mam kumpla w PG, więc często opowiada mi o takich "twardzielach".
BoyLer ----> To nie wygląda tak prosto - obniżmy cenę i sprzedamy więcej. Akurat w niewielu wypadkach się to sprawdza. Należy wziąć pod uwagę pewne niezmienne koszty produkcji. Dodaj do tego fakt, że nasi dystrybutorzy nie dostają gier w prezencie, tylko kupują licencję. Potem koszty instrukcji, tłoczenia, pudełka, lokalizacji, itp. A w naszym kraju obniżka i tak nic nie da, bo cena spadnie, a ilość sprzedawanych oryginałów nie zwiększy się na tyle, by zrekompensować niżsżą cenę. Więc tym samym dystrybutor mniej zarobi.
peteras ---> Jasne, uważam też, że cena 700tys zł za Mercedesa 600SL to zdzierstwo i powinni je rozdawać za darmo. Człowieku, Ty myślisz? Gra to produkt jak każdy inny. Ktoś nad nią pracował (często po kilka lat) i ustalił taką cenę. Nie podoba się, to nikt Ci nie każde kupować. Mamy demokrację i nikt nie przystawia Ci pistoletu do głowy, każąc kupić grę. Net jest legalny, ale nie kradnięcie przez Net. Nie ma znaczenia, czy kupisz piracką grę, czy sam ją ciągniesz. Ważne że kradniesz, co jest jasno powiedziane w KK.

09.06.2003
13:19
smile
[86]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

Jam-Lasica -> hm... tak zleje sie ... ZE SZCZESCIA :) nareszcie moj brat nie bedzie mogl grac w Counter-Strike'a...
Stary ja juz jestem troche dalej w rozwoju nizli gry komputerowe ... ;p , pozatym... co ... bedziesz mnie straszyl tym co nigdy nie nadejdzie ? i mam sikac po nogach ? moze dzis ? moze jutro ? weze sie otrzasnij !
Choiraka to sobie ogladnij na cartoonie...

09.06.2003
13:48
[87]

BoyLer [ tribunus plebis ]

Jam_Łasica---> To dlaczego są wydawane gry za 150zł i za 30 zł (i nieżadko te za 30zł są lepsze niż te droższe), według twojej teorii wyszło by, że na tych tanszych grach firma traci, czyli mamy do czynienia z bogatymi półgłówkami, którzy wolą dopłacać do interesu? Jakby to było takie nieopłacalne to Extra gra itp. od razu by padła, a jak jest? Trzymają sie na rynku bo jest popyt na takie gry i muszą na tym zarabiać, poza tym ja kupie taką grę jeszcze z jednego powodu, z szacunku dla firmy która dba o klienta!

09.06.2003
13:57
[88]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

BoyLer ---> Ty udajesz idiote prawda ?? Przecież na pewno wiesz, że gra grze nie równa. Taki Warcraft 3 nad, którym pracowała wielka firma Blizzard i właśnie go wydała jest wart 10 razy więcej, niż stara gra np. Settlers 3. Nie dostrzegasz różnicy ?

Extra gra nie pada, gdyż koszty wydania tekij serii są o wiele mniejsze niż koszty wydania różnych nowości. Rozumiesz czy nie bardzo ??

09.06.2003
14:18
[89]

Ptosio [ Legionista ]

A chleb kupujecie czy kośicie ze sklepu?Kupujecie?Przecież to się nie opłaca!

09.06.2003
14:59
[90]

V(i)ader-ko [ Konsul ]

wiecie raczej wole orginaly dostajesz kilka kolorowych plytek w fajnym pudelku z instrukcja i w ogule.Orginalne gry sa bardziej szanowane.W swojej kolekcji mam tylko 5 piratow z czego 3 sam kupilem i nawet zaluje. jeden minus u orginalow to cena chociaz te starsze gry mozna kupic za grosze.

09.06.2003
15:23
[91]

.Jacek 99. [ Senator ]

V(i)ader-ko - nie tylko cena, takze czas dostepu. Piraty niezadko mozna grac 2 tygodnie- miesiaca przed premiera. Jesli tylko ma sie internet szybki. A jak nie to trzeba sie wykosztowac u pirata, ale tez maja znacznie szybciej nizoryginaly wychodza.

Przyklad? Mnostwo.
Vice City - w Polsce nie bylo/bedzie premiery a na piracie pogrywa sie od miesiaca
Will Rock - Nie wiem nawet kiedy premiera bedzie :) A w necie od przedwczoraj jest.
Morrowind Bloodmoon - W polsce premiera za pol roku jak zlokalizuja, za granica nie wiem kiedy bedzie, w necie juz 3 dni lezy.
I wiele innych. Czas to tez bardzo wazny czynnik.

09.06.2003
15:32
[92]

BoyLer [ tribunus plebis ]

Cainoor---> Chciałbym zauważyć że w Extra grze również są wydawane nowości! A i owszem gra grze nierówna, ale to nie znaczy, że mam płacić 5 razy więcej (tym bardziej, że to iż gra jest dobra to jest subiektywne odczucie poszczególnych graczy). Zgadzam się, że wyprodukowanie niektórych tytułów wiąże sie z większymi kosztami, ale to nie jest dla mnie usprawiedliwieniem do tak wielkiego podbijania cen. Wydaje sie więcej na produkcje z myślą że się więcej sprzeda co za tym idzie więcej zarobi. Lecz niestety firmy prowadzą politykę żerowania na graczach. I nie zmienie zdania że nawet te wielkie hity powinny być tańsze (i już nawet mi nie chodzi by były po te "30zł", ale niech na Boga nie kosztują 150zł!). Ile razy było, że naprawde świetne gry (dorównujące, albo i nawet przewyższające wspomniany Warcraft 3)kosztowały o połowe taniej.

09.06.2003
15:36
smile
[93]

moussad [ la kretino maximale ]

co za pytanie w ogóle,jasne że oryginały

09.06.2003
15:46
[94]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

BoyLer ---> No tak, zgadzam się z Tobą. Czemu za Civilizacje 3 musiałem zapłacić 150 zł, a za Gothica 2 99 zł ? Też wolałbym miec wszystko taniej.

Tu nie chodzi o to, czy gra jest świetna czy nie (chociaż to tez). Tu chodzi o cały biznes jaki wokół tego się kręci. Programista chce dostawać duże pieniądze za swoją robotę. Sa drodzy i tani programiści (w kwestii wynagrodzenia). Jedni są lepszi inni gorsi. Dlatego gra może okazać się gniotem, ale programiście za czas w nią włożony trzeba zapłacić. I to nie jest tak, że oni się umawiają: "Słuchaj stary, zobaczymy ile gier sie sprzeda, to wtedy Ci zapłacimy". On dostaje kase z góry, lub na bierząco w czasie tworzenia (chociaż pewnie cześć w postaci premii jeśli wszystko się dobrze sprzedawało). Jeżeli nie kupuje gry, to pozbawiasz takiego programiste zarobku. A to jest tylko jeden malutki człowieczek w tej wielkiej growo-biznesowej machinie.

09.06.2003
17:59
[95]

peteras [ spamer ]

Łasica --> a nie uważasz że ludzi do tego zmusza sytuacja w kraju ?I dlaczego podajesz samochód jako przykład ?
Uważasz że ściąganie prze net to też jest kradziesz tak jak kupowanie od pirata.I tu się mylisz bo ja nikomu nie kradnę i nikomu nie płacę za nielegalną kopię.Ktoś udostępnił to tak jakby ci dał albo pożyczył i ty to bierzesz dla siebie i swojego użytku.
A innym przykładem jest sprzedaż orginału.Taki Kowalski kupił sobie orginał np. Unreal 2.Przeszedł go w 1-2 dni i po co mu ona ?Sprzedał koledze oczywiście taniej niż kupił np. za 100zł.Kolega też przeszedł w 1-2 dni i dalej pchnął komuś jeszcze taniej 70 zł.Ten następny skończył grę i sprzedał nawet w tej samej cenie co kupił od kolegi Kowalskiego.I tak dale i dale i dalej aż cena spadła do 50 zł.Właścicieli tej gry mogła być nawet stetka.Producent zarobił tylko na Kowalskim a w orginalną grę grało np. 100 osób.Pierwszych 3-4 gra trochę kosztowała ,następni płacili już tylko 50zł ale i tak za jakiś czas odzyskiwali całość lub część pieniędzy.A producent ani wydawca np. na Polskę nie widział tej kasy.
I co to też jest kradziesz??
Następny przykład to wysoka cena jakiegoś długo oczekiwanego hitu np. Doom 3 za 199 zl
Taki Jasio odkłada bardzo długo np. 2 -3 miechy pieniążki żeby sobie kupić tą długo oczekiwaną , wymarzoną gierkę.Odmawia sobie wszystkiego : nie idzie do kina z kolegami,nie jada lodów przez ten okres,rezygnuje ze szkolnej wycieczki i innych przyjemności.W końcu nadchodzi dzień premiery, kupuje za te uzbierane pieniążki tą wymarzoną grę i co się okazuje gra była przereklamowana.Po dwóch godzinach grania stwierdza że jest do bani,nudna, monotonna kolejne FPP jakich pełno.
I co? taki Jasiu kupi znowu orginał ???Za 100 - 200 zł ? Kupa weźmie pirata za 10 zł a resztę kieszonkowego przeznaczy na inne przyjemności.
Uff...
Koniec bo nie ma co dyskutować z bogaczami ktorzy napewno mają wszystko orginalne - gry, systemy,programy
odzież sportową ,perfumy ,alkohole itd...i oni napewno nie kradną.

09.06.2003
18:31
smile
[96]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

peteras => a co ten Jasiu taki frajer? Skoro kupuje pirata, a reszte kasy przeznacza na inne przyjemności?

A to frajer, niech reszte przyjemności też ukradnie, co będzie płacił :PPP


Michmax => kupując piraty okradasz nie tylko dystrybutora, ale tych ludzi, którzy tę grę tworzyli - korzystasz z ICH PRACY, ale im za to nie płacisz. KRADNIESZ najzwyczajniej :/

09.06.2003
18:53
smile
[97]

Michmax [ ------ ]

a.i.n..--> wszystko co miałem do powiedzenia zostało już napisane wyżej i nie mam ochoty tego powtarzać. Przeczytaj sobie, bo nie chce mi się kolejny raz tłumaczyć że nikt nie traci na tym że ja gram na pirackiej kopii i znowu w kółko pisać o tym że i tak z braku środków nie kupię gry w sklepie i że albo będę grał na piracie, albo wogóle, a wydawca i tak na mnie nie zarobi bo nie stac mnie na jego usługi. Albo to zrozum, albo w kółko będziemy prowadzić bezsensowną dyskusję która nic nie zmieni. Eee...

09.06.2003
18:54
[98]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

Seboos ---> Ależ ja Cię wcale nie straszę. Po prostu widziałem wielu takich gości, którzy płakali przed policją, żeby im komputera nie zabierała, często kupowanego na raty.
BoyLer ---> Bo są gry i GRY. Te, które kupujemy za 30zł są zazwyczaj z najniższej półki (choć kupującym wmaiwa się, że jest inaczej), więc zachodniemu dystrybutorowi nie zależy na wysokiej cenie, bo i tak wie, że wypuścił gniota. Natomiast te drugie są grami z najwyższej półki (np. GTA: VC) i zachodni dystrybutor nie może pozwolić by gra była sprzedawana w niższej cenie. Z tego samego powodu nie mogą wychodzić gry w wersjach OEM, jak wiele graczy by chciało (bez pudełka, instrukcji, ale za to w niższej cenie).
Jacek 99. ---> Zależy przed jaką premierą. Jeśli przed polską, to się zgodzę, bo nasz rynek jest jaki jest i wiadomo przez kogo. Jeśli natomiast masz na myśli przed premierą zachodnią, to 99.99% przypadków są to po prostu bety, czego niektórzy nawet nie zauważają (np. Hitman 2, SoF 2 i inne).

09.06.2003
18:54
smile
[99]

neXus [ Fallen Angel ]

Ja mam taka metose
Jesli nie ma jakiegos sensownego dema, ktore by pokazalo co warta jest gre to kupuje( a najczesciej przegrywam) pirata na test. Jesli mi sie podoba kupuje oryginal, jesli nie to pirat po najdalej tygodniu laduje w koszu...

09.06.2003
18:57
[100]

neXus [ Fallen Angel ]

Tak wiec 99% gier to sa u mnie oryginaly...

09.06.2003
19:05
[101]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

peteras --> "a nie uważasz że ludzi do tego zmusza sytuacja w kraju ?I dlaczego podajesz samochód jako przykład "

**A co to ma do rzeczy? Gdybyś nie miał na chleb i ukradł go w sklepie, to byłoyby to usprawiedliwione, ale tu chodzi o kradzież gier, dobra luksusowego, w niczym nie potrzebnego do przeżycia. A samochód podałem, bo jest to dokładny przykład na Twoje bzdurne teorie.

"Uważasz że ściąganie prze net to też jest kradziesz tak jak kupowanie od pirata.I tu się mylisz bo ja nikomu nie kradnę i nikomu nie płacę za nielegalną kopię.Ktoś udostępnił to tak jakby ci dał albo pożyczył i ty to bierzesz dla siebie i swojego użytku"

***Kradzież jest kradzieżą nie ma znaczenia jak sobie to tłumaczysz. Nie ma znaczenia, czy placisz, czy masz ją za darmo. To tak samo jakbyś poszedł kupić kradzioną komórkę, albo ukradł ją sam. Wtedy też ine płacisz prawda? A mimo to kradniesz.

" innym przykładem jest sprzedaż orginału.Taki Kowalski kupił sobie orginał np. Unreal 2.Przeszedł go w 1-2 dni i po co mu ona ?Sprzedał koledze oczywiście taniej niż kupił np. za 100zł.Kolega też przeszedł w 1-2 dni i dalej pchnął komuś jeszcze taniej 70 zł.Ten następny skończył grę i sprzedał nawet w tej samej cenie co kupił od kolegi Kowalskiego.I tak dale i dale i dalej aż cena spadła do 50 zł.Właścicieli tej gry mogła być nawet stetka.Producent zarobił tylko na Kowalskim a w orginalną grę grało np. 100 osób.Pierwszych 3-4 gra trochę kosztowała ,następni płacili już tylko 50zł ale i tak za jakiś czas odzyskiwali całość lub część pieniędzy.A producent ani wydawca np. na Polskę nie widział tej kasy. "

***Heheh, uprzedzaj ja będziesz pisał takie głupoty, bo piłem colę i parsknąłem na monitor. Przeczytałeś co właśnie napisałeś? Bo mi wydaje się, że nie. Co ma producent do RAZ SPRZEDANEJ rzeczy? On już swoje pieniądze dostał, a co się dalej dzieje z tym przedmiotem, to sprawa nabywcy.

"Następny przykład to wysoka cena jakiegoś długo oczekiwanego hitu np. Doom 3 za 199 zl...I co? taki Jasiu kupi znowu orginał ???Za 100 - 200 zł ? Kupa weźmie pirata za 10 zł a resztę kieszonkowego przeznaczy na inne przyjemności. "

***Od tego są dema, opinie w prasie, internecie, programach o grach, kolegow, itp. Nie można się tak tłumaczyć. A przed kupnem TV też bierzesz go w ciemno, czy najpierw oglądasz, sprawdzasz jak działa, jaki daje obraz, jakie ma funkcje, itp.

"Koniec bo nie ma co dyskutować z bogaczami ktorzy napewno mają wszystko orginalne - gry, systemy,programy
odzież sportową ,perfumy ,alkohole itd...i oni napewno nie kradną. "

***Chyba sobie żartujesz. Z jakimi bogaczami. Ja wcale nie jestem bogaczem, a mam oryginalnego Windowsa, Worda i gry zarówno na PS2, jak i na PC. Tylko, że nie kupuję wszystkich gier jak leci, a tylko takie, które mi się podobają. Poza tym nie robę tego w sklepach, a np. na allegro, gdzie gry są nawet za 1/3 ceny.

09.06.2003
19:27
[102]

Michmax [ ------ ]

Łasica --> Tylko jeden punkt zwrócił moją uwagę. Ten przypadek z kumlpem który odsprzedał swoją grę to jest dokładnie to samo co przypadek jeżeli ktoś kupił grę w sklepie i udostepnił ją przez internet, bo w obu przypadkach producent jak to określiłeś "swoje dostał". Tak samo przecież dostał kasę od jednej osoby, a w grę grało dużo ludzi, więc dla producenta to się niczym nie różni bo kasę dostaje tylko od jednego! Dlaczego więc jedno jest dla Ciebie w porządku, a drugie złe? Poza tym poczytaj licencie, tam jest napisane ze sprzedaż, wypożyczanie, kopiowanie jest zabronione, więc przemyśl to jeszcze raz co jest dobre, a co złe.

09.06.2003
19:32
[103]

.Jacek 99. [ Senator ]

Jam_Łasica - screen z jednego ftp z datami ( dodaj czas jaki poswiecila ta osoba by samemu zassac ze zrodelka). I to nie zadne Bety. Argument z betami podaja osoby nie znajace sie na temacie a jedynie chcace myslec ze sa w jakis sposob lepsze od zdobywajacych gry w ten sposob. A tak nie jest. To sa pelne wersje z tloczni/ transportu do niej/firmy tworzacej.

ten ftp akurat cienki ale jako ze ma daty...

09.06.2003
19:32
[104]

peteras [ spamer ]

No i widzisz facet sam się motasz.Twój przykład z komórką jest do bani bo ja ściągam grę od gościa który kupił orginał a nie ukradł w sklepie.
Prztykład z Kowalskim jest po to ciemnoto żebyś zrozumiał wreszcie że jest to samo jak udostępnianie orginału w internecie z jedną różnicą tamci płacili sobie a tu masz za darmo.W obydwu przypadkach z 1 orginału skorzystało wielu ludzi a producent dostał kasę tylko za jedną sztukę.
Następny przykład też nie rozumiesz? firma zrobiła chłam który miał być wielkim hitem ( Unreala 2 który ma tylko fajną grafę lub Enter The Matrix) ale zrobili przykrywkę nie puścili żadnego dema przed premierą i dużo ludzi wtopiło kasę.
Może ci to wszystko napisać po angielsku ? żebyś wreszcie zrozumiał.

09.06.2003
19:35
smile
[105]

wysiu [ ]

Wszystkim złodziejom zycze, żeby sie kiedyś zaczeli ciężko pracować, dorobili sie drogiego auta. I żeby im to auto po tygodniu jakieś dresy zwinęły z parkingu. Życze wam tego z całego serca.

09.06.2003
19:37
[106]

.Jacek 99. [ Senator ]

wysiu - co powiesz o ludziach ktorzy nie poracuja, ucza sie jeszcze a zeby uzbierac na nowa gre musialyby nie kupowac nic przez 4 miesiace? 1 oryginal lub 100-200 plyt na piraty? I co?

Dupa blada marmelada!

09.06.2003
19:38
[107]

Michmax [ ------ ]

.Jacek 99. --> możesz odezwać się do mnie na GG?

09.06.2003
19:40
[108]

wysiu [ ]

Jacek --> Zlodzieje auta tez maja jakies usprawiedliwienia. A to chora matka, potrzebujaca lekarstw, a to duze wydatki na dyskoteki i laski.
A gry to towar luksusowy, bez grania można przezyc. Chcesz to kradnij, ale nie dorabiaj do tego szlachetnej ideologii.

09.06.2003
19:42
smile
[109]

Michmax [ ------ ]

wysiu--> miły jesteś że takie życzenia wysuwasz pod adresem innych ludzi. Cieszysz się jak komuś kradną samochód?

09.06.2003
19:45
[110]

wysiu [ ]

Michmax --> Jak Kuba Bogu, tak Bog Kubanczykom. Tak, ciesze sie, jak okradany jest złodziej. Moze dzieki temu coś do takiego dotrze, skoro słów nie rozumie.

09.06.2003
19:47
smile
[111]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Michmax => ja Ci chcę uzmysłowić, że KTOŚ TRACI na tym, że go okradasz kupując piraty - to programiści/graficy i reszta ludzi którzy pracowali nad grą - używasz ich pracy i nic im za to nie płacisz...

mam dla Ciebie propozycję - pozamiataj ulicę przed moim domem, ale nikt Ci za to nie zapłaci - i co, nic nie tracisz???

napisałeś jeszcze:
wysiu--> miły jesteś że takie życzenia wysuwasz pod adresem innych ludzi. Cieszysz się jak komuś kradną samochód?


To TY się cieszysz jak kogoś okradają - masz zabawę grając w gry, które kradniesz :)

09.06.2003
19:59
[112]

Michmax [ ------ ]

wysiu --> ale Ty to pisałeś do ludzi którzy "zaczeli ciężko pracować, dorobili sie drogiego auta". Jeżeli któś ciężko pracuje i dorabia się dzięki tej pracy samochodu to wg. Ciebie jest złodziejem? Moim zdaniem nie.

a.i.n.. --> Czyli taki programista ma 1000zł w kieszeni, a jeżeli ja zacznę grać w piracką grę to ma tylko 900? Chyba nie. Nawet jeżeli nie kupię pirata, to nie kupię też oryginału bo mnie nie stać, więc też programista zostanie okradziony bo ja nie kupiłem jego towaru? Przykład z zamiataniem ulicy jest dość humorystyczny i nie ma nic wspólnego z tematem, więc go nie skomentuję.

09.06.2003
20:04
[113]

NFSV fan [ Centurion ]

Kiedyś kupowałem piraty. Moją ostatnią grą piracką był NFS Porsche. Ale ta "wersja" była na tyle uprzejma, że przy okazji instalacji dorzyciła mi gratis wirusa. Efekt - reinstalka widowsów. Od tamtej pory kupuje tylko oryginały, mam wtedy zawsze pewność, że gierka będzie działać (a jak nie to wiadomo do kogo się zwrócić) i że nie będzie zawirusowana. Poza tym mam porządną instrukcję (nie wiem jak można np. zagrać w Flight Simulator'a bez przeczytania instrukcji...) i czasami jakiś gadżet. Cena jest wysoka, ale to co przychodzi trudniej daje większą satysfakcję. To nieprawda, że kogoś "nie stać" na oryginały - po prostu tym osobom nie chce się oszczędzać i czekać jak mogą mieć szybko i zaraz. A piractwo jest kradzieżą. To tak jakby ktoś powiedział "(nie stać mnie na telewizor [bardzo drogi] więc go ukradnę [wyjdzie taniej i szybciej...])". A ceny oryginałów nigdy nie będą konkurencyjne względem pirackich, bo pirat zawsze może zejść do poziomu cenowego czystego nośnika + jakieś grosze, a legalny wydawca nie może bo by zbankrutował!

09.06.2003
20:04
[114]

peteras [ spamer ]

wysiu --> nic nie traci bo ulicę mógł pozamiatać dla relaksu hehehehhe

09.06.2003
20:06
[115]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Michmax => prawie tak jak napisałeś.
programista pracuje dla firmy tworzącej gry. Ta firma ma zyski od sprzedanych kopii.
Kupując pirata nie kupujesz oryginału - widzisz powiązanie?

Nie wiem jak można się tłumaczyć, że "mnie nie stać" na gry.
mnie też nie stać, kupuję sobie jedną grę na pół roku albo i mniej - i starczy.
gram w nie do zajeb... albo w nic.

może jestem frajerem dla takich jak Ty, ale kasuję też bilety w autobusach i tramwajach,
i filmy oglądam w kinie, a nie na kompie...

09.06.2003
20:09
[116]

peteras [ spamer ]

sorry wysiu to miało być do a.i.n

09.06.2003
20:14
[117]

Jabasejo [ Legionista ]

Kupuje tylko oryginaly od dwoch lat bo mnie na nie stac (ale nie wiecej niz 1 lub 2 gry miesiecznie)

09.06.2003
20:21
[118]

BoyLer [ tribunus plebis ]

Jam_Łasica---> Owszem są gry i GRY, ale to wcale nie oznacza że te lepsze muszą być od razu o tyle droższe. Spójż na bardzo dobry przykład Cainoora, Cywilization 3=150zł, Gothic 2=99zł, czyli już mamy 50 zł różnicy a to bardzo dużo!! I nie mów, że Gothic 2 to słaba gra... Już na tym przykładzie widać że można wielkie hity wypóścić w rozsądnej cenie. A co do Extra gry to przejżyj jakie gry były wydawane i czasem zdarzały sie prawdziwe perełki! Czyli jednak da sie spóścić z ceny, tylko trzeba chcieć!

09.06.2003
20:23
[119]

Michmax [ ------ ]

a.i.n.. --> To popatrz: ktoś prowadzi sklep powiedzmy z rowerami i ma do sprzedania rower za 2000, mnie na niego nie stać i albo kupię z innego źródła taniej, albo nie będę miał roweru w ogóle. Kupuję w takim razie rowerek w innym mieście za 500 i przez to niby powoduję że ten sprzedawca zamiast 1000zł w portfelu ma 500zł? To co, 500 zjadły mrówki? To dowodzi że tak czy inaczej ten facet na mnie nie zarobi, bo mnie nie stać na jego towar. Będzie miał cały czas tyle samo kasy niezależnie od tego czy ja wogóle nie kupię roweru, czy kupię go u kogoś innego. Na tym kończę tłumaczenie. Amen

09.06.2003
20:25
[120]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

Michmax ---> Ale sprzedaż oryginału, to zupełnie co innego niż zostawienie go sobie i puszczenie kopii w obieg. Tego nie można w żadnym razie porównywać.
Jacek 99. ---> Spoko, to własnie osoby nie znające się na temacie, twierdzą, że mają pełną wersję, podczas gdy mają betę. Wiele razy się z tym spotkałem, a tytuly które wymieniłem, były tylko przykładami. Mnóstwo razy już to udowadniano ludziom na odpowiednich grupach i jak widać, wiele razy jeszcze będzie to udowadniane.
peteras ---> Słuchaj, dyskusja z Tobą nie ma sensu, bo nie rozumiesz podstawowych spraw. Prędzej nauczyłbym malpę pisać po chińsku niż Tobie wytłumaczył pewne zasady. Kradzież jest kradzieżą, a Ty tłumacz sobie jak chcesz. Niepodważalnego faktu nie zmienisz. Może kiedyś w dalekiej przyszłości, będziesz w stanie to zrozumieć.

09.06.2003
20:29
[121]

Michmax [ ------ ]

Łasica--> dla wydawcy to żadna różnica czy 100 osób korzystało z gry kupując ją po koleii od siebie czy ściągając z netu, bo wydawca ma kasę tylko za jeden egzemplarz.

09.06.2003
20:31
smile
[122]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

Michmax => przykład z rowerami na gry przekłada się tak:
zamiast od Cenegi kupuję inną grę od CDProjektu. I wtedy nie kradnę.

Ty KRADNIESZ. Kradniesz cudzą własność intelektualną. I nie zmienisz tego choćbyś nie wiem jak to tłumaczył...
Człowiek, którego codziennie oglądasz w lustrze jest złodziejem według naszego prawa i praw innych cywilizowanych państw.

pamiętaj, jak kiedyś zajeb... Ci radio z samochodu i będziesz kląć na złodziei - producenci gier i dystrybutorzy tak samo klną na takich złodziei jak TY.


Nie będę się co tu więcej produkować, bo chyba i tak tego nie zrozumiesz.

09.06.2003
20:38
[123]

Michmax [ ------ ]

a.i.n..--> to Ty nie potrafisz zrozumieć. Jak nie kupię Gothica 2 od CDP za 99zł to znaczy że kupię go od Cenegi za 10zł? Bez sensu porównanie. Ja nie uważam że kradnę, bo przez moją działalność wydawca nie traci żadnej kasy, już Ci to tłumaczyłem. Co innego gdybym poszedł i zakosił grę ze sklepu, a co innego jak albo ją skopiuję albo nie będę jej miał wogóle.

09.06.2003
20:41
[124]

Michmax [ ------ ]

Ale nie dyskutujmy już bo to naprawdę do niczego nie doprowadzi. Ja nie mówię żebyś Ty kupował piraty, Ty mi nie mów co jest dobre, a co złe bo to doprowadzi do kolejnych przykładów i bedziemy ciągnąć dyskusję w nieskończoność. Chyba że chcesz żebysmy postatsowali, ale mi na tym nie zależy.

09.06.2003
20:45
[125]

.Jacek 99. [ Senator ]

wysiu - Ano mam wytlumaczenie. PElnej wersji i tak bym nie kupil. jestem tego pewien na 100% bo mnie nie stac. tak wiec sciagajac pirata nie okradam nikogo bo i tak bym im nie zaplacil.
A kradziez aut to co innego bo wlasciciel auta traci mamone. A producent gry nie traci bo i tak by nie dostal, lapiesz?

09.06.2003
20:47
[126]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Michmax, Jacek 99. -> kradniecie, ale w sumie nie to jest najgorsze. Znacznie bardziej przykre jest to, że dobrze się z tym czujecie.

09.06.2003
20:49
smile
[127]

flikt [ Centurion ]

"Kupuję piraty, bo mnie na oryginały nie stać" --- jedno z najbardziej prymitywnych wytłumaczeń złodziei.

09.06.2003
20:55
[128]

Michmax [ ------ ]

gladius--> przyklre to jest to że nie łapiesz tego co napisałem ja i Jacek 99.

Jacek 99--> możesz się do mnie odezwać na gg?

09.06.2003
21:22
smile
[129]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Michmax --->

Używasz produktu, za który nie zapłaciłeś. A powinieneś był zapłacić, bo takie jest prawo. Łamiesz prawo. Nielegalnie kożystasz z gry. W świetle prawa jesteś przestępcą. Z tym się zgadzasz, tak ?

09.06.2003
21:31
[130]

donzoolo [ Senator ]

U niestety roznie to bywa, kupuje albo oryginaly albo sam sciagam piraty, taka jest prawda, kiedy uwazam ze gra, ktora chce kupic jest warta pieniedzy za wlozony wysilek ludzi ja tworzacych daje kase bez namyslu, ale takich gierek jest bardzo malo.

09.06.2003
21:31
[131]

Michmax [ ------ ]

Cainoor--> tak, z tym się zgadzam, używam gry nielegalnie, łamię prawo, ale nie można mówić że ktoś został okradziony, bo nikt nie poniósł realnych strat z tego powodu że ja gram. W tym przypadku wydawca nie miał szans na mnie zarobic bo na 100% bym gry u niego nie kupił, więc nie może też mówić o stracie.

09.06.2003
21:34
[132]

wysiu [ ]

Michmax --> W zasadzie ten złodziej, który bedzie sobie jeździł twoim autem, też by go na 100% nie kupił. Oby sie tak stało, może wtedy dojrzejesz.

09.06.2003
21:36
[133]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Nie będę się sprzeczał, że piractwo to coś dobrego i jak ściągam z netu to nie kradnę. Jeśli tak, to dlaczego jak Policja do Was zawita będziesz w nieciekawej sytuacji? Wtedy też będziecie się tłumaczyli, że nikt na tym nie traci? Ja mam dość sporo piratów, ale wiem, że robię źle i to co robię to kradzież. Nie myślcie, że chlubię się tym, nie po prostu mam. Czsami nie mam na tyle silnej woli, żeby nie pograć w jakaś grę. Mam również podobnie jak Cainoor 40 orginałów w domu. Ostatnio zakupiłem Gothica 2 za 99 zł pomimo, że miałem już na dysku ściągnięte wszystkie 3 CD polskiej wersji. Jednak zdecydowałem się kupić oryginał i usunąłem te obrazy płyt. Stwierdziłem, że taka gra zasługuje żeby ją mieć oryginalną. Dzięki dystrybutorowi, który umieścił rabat 20% na pierwszą część gry zamówiłem Gothic 1 w cenie 39,99 zł wraz z przesyłką. Czyli nie mówcie, że dystrybutorzy się nie starają, gdyż właśnie to robią, a jeśli gra wychodzi za 199 zł zamiast 99 zł to znaczy, że producent sobie tak zażyczył i dystrybutor nie miał nic do gadania. Dodam, że o wiele bardziej cieszy mnie oryginał (pudełko, instrukcja, czasami jakieś fajne bajery i instrukcja :)), gdyż jeśli mam pirata to wcale się nie cieszę z tej gry i powoduje to eskalacje żądań, więcej i więcej. Natomiast oryginał szanuję, wiem, że musiałem poświecić trochę czasu żeby uzbierać pieniądze na tę grę i dłużej się ją cieszę. Nie leci ona w kąt po pierwszym nieudanym podejściu. To tyle. Nie Musicie się ze mną zgadzać, to była moja subiektywna ocena.

09.06.2003
21:37
[134]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Michmax -> to co napisałeś, to stek bzdur, mógłbym ci z łatwością to udowodnić, ale nie ma sensu udowadniać oczywistości.

09.06.2003
21:43
[135]

Michmax [ ------ ]

wysiu--> ale jakby miał taką możliwość to by sobie je ściągnął z netu, albo skopiował od kolegi.

gladius--> jakbyś mógł coś udowodnić to byś to zrobił, ale tu już chyba wszystko zostało napisane i wątpię żebyś wniósł coś nowego.

09.06.2003
21:52
smile
[136]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Michmax ---> Czyli wg swojej teorii jesteś przestąpcą, ale nie jesteś złodziejem tak ?

09.06.2003
21:55
[137]

Michmax [ ------ ]

Cainoor--> łamię prawo używając i posiadając pirackie gry, ale nie okradam przez to wydawcy.

10.06.2003
13:10
[138]

peteras [ spamer ]

Cainoor, Łasica i inni --> pamiętajcie nie kupujcie orginalnych gier w allegro i innych aukcjach bo kradniecie.Okradacie w ten sposób wielu ludzi którzy ciężko pracują - producenta,dystrybutora.Jesteście zwykłymi złodziejami bo producent nie dostał od was żadnych pieniędzy a wy sobie gracie w jego gry.

10.06.2003
13:48
smile
[139]

Gambit [ le Diable Blanc ]

Michmax --> Wydawcę też, ale przede wszystkim twórcę. Postaw się na jego/ich miejscu. Przez kilka miesięcy siedzisz z grupą ludzi i robisz grę. Potem ktoś ją wydaje, a Ty czekasz na część pieniądzy ze sprzedaży (bo taką masz umowę z wydawcą). No i po jakimś czasie dostajesz czek na 200PLN z wyjaśnieniem, że to jest część zysków ze sprzedaży 10 kopii. Ale moment, przecież wiesz, że gra w Twoją gierkę z 1000 osób. No i jak nie czujesz się wtedy po chamsku okradziony, przez tych co sobie nagrali od kumpla, albo zassali z sieci ??

10.06.2003
13:53
[140]

Michmax [ ------ ]

Gambit--> żeby odpowiedzieć na Twoje pytanie musiałbym kopiować to co już napisałem wyżej.

10.06.2003
13:55
[141]

Sanchin [ Konsul ]

Ponad 100 piratów (część za darmochę) około 30 oryginałów

10.06.2003
13:57
[142]

geeshu [ Vault Dweller ]

Ja nie muszę kupować... ponieważ mam do tego ludzi, którzy załatwiają co trzeba i robią odpowiednie kopie zapasowe... następnie ja testuje nowe gierki (przez jakies 20 min każdą).

10.06.2003
13:59
[143]

pawel020 [ Carnivale ]

ja daje zarobic pirata i wydawca gier,duza wiekszosc mam oryginalow ,do puki gieldy z pirackim oprogramowaniem sa legalne to czemu mam nie kupowac tam ? a jak ktos mnie nazwie zlodziejem powiem mu tylko jedno "fuck you" :O

10.06.2003
13:59
[144]

Serpentine [ Legionista ]

nie kupuje piratow, bo sa za drogie - IWD2 u pirata kosztuje np. 75 PLN (po 25 za kazda plytke), a orginal wcale nie jest taki drozszy (a jak wezme pakiet IWD1 i IWD2 - to wyjdzie mi jeszcze taniej niz u pirata)

10.06.2003
14:07
[145]

geeshu [ Vault Dweller ]

25 zł od płytki ??? gdzie ty żyjesz... piraty nic nie kosztują (tylko koszty płytki..). Gdygym miał dawać 25 zl za płyte to chyba też bym oryginały kupował...

10.06.2003
14:09
smile
[146]

pawel020 [ Carnivale ]

ja kupuje zawsze od jednego i robi mi promocje :) 10 zl od plytki czasem mam

10.06.2003
14:36
[147]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

peteras ----> Dziecko, ja bardzo współczuję Twoim rodzicom. Wyobrażam sobie jak to jest mieć takiego syna jak Ty. A może po prostu się zgrywasz? Bo naprawdę trudno mi uwierzyć, że ktoś może być aż tak tępy.
pawel020 ---> bardzo trafna ironia.

10.06.2003
20:12
[148]

peteras [ spamer ]

Łasica --> z twojego ostatniego postu wynika że skończyły ci się argumenty i zaczynasz obrażać bo zacieła ci się gęba.Wiem że porażka jest bolesna ale muisz to jakoś przeżyć.Ale pamiętaj jutro będzie nowy może lepszy dzień więc się nie łam chłopie.I w żadnym wypadku nie idź do jakiegoś domu rzemiosła po sznurek i nie szukaj gałęzi bo życie jest piękne.

10.06.2003
20:19
[149]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

peteras ---> Nie kupuje oryginałów na Allegro, tylko w sklepie. I powiedz, o co Ci chodzi ?

Michmax ---> Nie ważne czy okradasz, czy nie. Łamiesz prawo. Naprawdę nie ma to znaczenia, czy nazywa Cię ktoś złodziejem, bo nie o nazewnictwo chodzi.

10.06.2003
20:20
[150]

__FurY_of_WinD_ [ Metal Gear Solid RuleZ ]

wstąp do klanu tepych ludzi ktozy nie wiedzo co to allegro itp. itd. peteras

10.06.2003
21:17
[151]

peteras [ spamer ]

FurY --> przeczytaj najpierw cały wątek dopiero pisz posty bo chyba nie wiesz o co chodzi :)) A jeśli chodzi o allegro to wiem bardzo dobrze co to jest.Allegro było tylko przykładem bo może to być też giełda,komis,ogłoszenie prasowe itp.
Cainoor --> jeżeli kupujesz gierki w sklepie to jesteś czyściutki według teorii pana Łasicy.

10.06.2003
21:25
[152]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

peteras ---> Jeżeli ktoś kupił oryginał i następnie odsprzedał jednej osobie to nie złamał warunków umowy. Naprawdę warto czasami przeczytać License Agreement, a nie tylko klikać "Dalej" przy instalacji :-)
Jeżeli ktoś udostępnie grę w sieci, tym samym łamie prawo, i osoba, która od niego tą grę ściąga też łamie prawo.
Gdyby wykupił licencje na stanowiska dla tych wszystkich osób, którym oferuje dany produkt - to byłby legal.

10.06.2003
21:35
[153]

Michmax [ ------ ]

Cainoor-->

Fragment licencji do gry Project IGI 2:

ZABRANIA SIĘ:

* Kopiowania programu z wyłączeniem pojedynczej kopii zapasowej.
* Sprzedaży, wynajmu, leasingu, licencjonowania,...

10.06.2003
21:37
[154]

Michmax [ ------ ]

B test czy napisze pogrubioną czcionką /B

10.06.2003
21:37
[155]

Michmax [ ------ ]

Bhmmm/B

10.06.2003
21:38
[156]

Michmax [ ------ ]

aha

10.06.2003
21:40
[157]

Michmax [ ------ ]

Cainoor--> czyli nigdzie nie ma napisanego że mogę sprzedać jednej osobie. Poza tym ja sprzedam koledze, kolega swojemu koledze i tak 100 razy, więc będzie grało 100 osób, a producent dostanie kasę za 1 kopię. Czym to się różni od kupienia gry i udostępnienia jej w necie, skąd też może ją mieć te 100 osób?

10.06.2003
21:48
[158]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Heh, czytaj:

UMOWA LICENCYJNA KOŃCOWEGO UŻYTKOWNIKA

...
4. Przekazywanie programu. Możesz na stałe przekazać swoje prawa do Programu, pod warunkiem, że odbiorca zgodzi się na przyjęcie tej Umowy Licencyjnej, a ty wyrazisz zgodę na usunięcie Programu ze swojego domowego, przenośnego, lub biurowego komputera.
...


Jest to LA Diablo 2. Założe się, że P IGI też posiada taki punkt.

10.06.2003
21:59
[159]

peteras [ spamer ]

Cainoor --> przekazywanie ,a sprzedaż to chyba coś innego.
Mi też Franek Czereśniak z USA przekazał gierkę ale prze net p2p bo dzieli nas tysiące km.

10.06.2003
22:06
[160]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

peteras ---> Przekazywanie to też np. sprzedaż. Chodz na to sa jeszcze punkty w LA. Nie ma sensu abym tutaj to wklejał. Wystarczy, że sam poczytasz.

Znalazłbym Ci pare paragrafów na takiego Franka Czereśniaka.

Jednak jeżeli skasował grę z twardego dysku, płyty wyrzucił, a Ty decydujesz się na przejęcie Umowy Licencyjnej to wszystko jest gicik.

10.06.2003
22:31
smile
[161]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

peteras => jak można być takm tępakiem???

Oryginały kupione z drugiej ręki to jak kupienie uzywanego samochodu.

Jeśli udostępniasz komuś grę na p2p to jesteś złodziejem, jeśli sprzedajesz swój oryginał, postępujesz legalnie - sprzedajesz swoją legalną kopię i przekazujesz kupującemu licencję, sam NIE MASZ już tej gry, ani licencji.
trudno zrozumieć???

10.06.2003
22:34
[162]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

a.i.n... ---> Ja myślę, że On bardzo dobrze rozumie o co chodzi. Tylko stara się na siłe zalegalizować własną działalność przestępczą... co oczywiście nie jest możliwe.

peteras ---> Jesteś przestępcą, ja też jestem. Ja się przyznałem, teraz Twoja kolej. Bądź dorosły.

10.06.2003
22:46
[163]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Cainoor i iini --> moim zdaniem wszystkie te tłumaczenia są bezsensowne (nie to co staracie się uświadomić innym tylko ta cała dyskusja). Takie spory toczyły się już setki razy na wielu forach i nikt nigdy nie przekona do swoich racji. Ja swój pogląd przedstawiłem parę postów wyżej i nie zamierzam go zmieniać. Uważam jednak, że jesli ktoś uparcie twierdzi, że nie robi nic złego to i tak nie przekonaja go żadne argumenty, a porównywanie piratów do samochodów czy iinych rzeczy jest bezcelowe. Piractwo same w sobie jest złodziejstwem i tak jest odnotowana w Kodeksie Karnym. Skończcie więc wreszcie tę kłótnię i pozwólcie wątkowi umrzeć śmiercią naturalną.

10.06.2003
23:27
[164]

peteras [ spamer ]

a.i.n... ---> ja to wszystko doskonale rozumię tylko staram się wytłumaczyć niektórym ludzią że mylą pojęcia.Bo jeżeli ja od kogoś ściągam to nikomu nie kradnę tylko łamię tam jakiś paragraf prawny który mnie g**** obchodzi.Jeśli ktoś udostępnia swój orginał to co kradnie?
Już pisałem wyżej że ja ani nie kupuję od piratów ani orginałów bo mnie na to nie stać i szkoda mi kasy.
Ściągam sobie z netu jak pojawi się jakaś ciekawa gierka,pogram i wywalam a jak naprawdę jest jakaś super to wrzucam na cd i traktuję to jako pożyczka lub wymiana
Może jakbym zarabiał 2-3 tyś to bym kupował legalne gry bo piratą napewno nie dał bym zarobić.
A że sytuacja w kraju jest taka jaka jest to już nie moja wina.
Rząd,policja, kościół itd. zamiast być przykładem i wzorem dla ludzi to co robią ?
Cainoor --> mnie to nie obchodzi czy ja jestem przestępcą czy nie wali mnie to poprostu ,niech mnie nazywają złodziejem, bandytą.oszustem itd. a ja na to leję z góry.
Amen.

10.06.2003
23:30
[165]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Amen.

10.06.2003
23:37
[166]

a.i.n... [ Kenya believe it? ]

peteras => owszem, ściąganie z sieci to też piractwo czyli przestępstwo.
nie łudzę się, że przestaniesz tak robić, tylko zdawaj sobie sprawę, że w świetle prawa nie tyle będą Cię nazywać złodziejem, ale zdaj sobie sprawę, że to JEST przestępstwo i JESTEŚ złodziejem. czy na to lejesz, czy nie :)

pozdrawiam.

10.06.2003
23:39
[167]

Mr.Bungle [ Generaďż˝ ]

petras -->"traktuję to jako pożyczka lub wymiana".....ale to ,to żałosne......Poczytaj wątki o tym jake to Gry On-Line
są okrutne...W większości Pan Soulcatcher tłumaczy że dobra się dzielą.I nic na to nie poradzisz.Gry do życia są ci raczej mało potrzebne.....Bez nich da się żyć....Piszesz posty ,więc jak mniemam masz komputer,net więc chyba nie
jest tak źle.A że inni mają?Niech mają....Nie zarabiasz 2-3 tys?Sorry no bonus.Tak już jest i tak będzie.W ten sposób
niczego nie zmienisz....Okradasz ludzi którzy naprawdę ciężko pracują by dać chwilę przyjemności,za którą częst warto
zapłacić.....Chodziaż by z szacunku.....


Pozdrawiam.......

10.06.2003
23:48
[168]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Mowa trawa. Piractwo a kradzież to to samo. Jeżeli ktoś kradnie i jeszcze znajduje powody dla których kradnie to jest to naciągana hipokryzja. Jedyna poprawna odpowiedź to: Kradnę bo jestem złodziejem. Po co się silić na wymyślanie filozofii do tego? Na rynku gier nie ma monopolu, gry nie są chlebem czy wodą, więc nie ma nawet okoliczności łagadzących. Chcecie, żeby gry były o połowę tańsze, nie wnikając w szczególy co druga gra to pirat. Gry mogą być tańsze jak będzie mniej piractwa. Piractwo odbija się nie tylko na cenach, ale również na dostępności gry w Polsce, na rozwoju ->patrz nowych tyułach i ich zawartości. Dorośli ludzie nie pracują za darmo.

10.06.2003
23:55
[169]

Gordek [ Generaďż˝ ]

VinEze --> Ze wszystkim się zgadzam oprócz tego, że jak nie będzie piractwa to gry będą o połowę tańsze. To jest po prsotu niewykonalne. Moim skromnym zdaniem byłyby wtedy o połowę droższe.

11.06.2003
00:17
[170]

peteras [ spamer ]

a.i.n --> ja ,ty chyba wszyscy z nas :)) i napewno nie przestanę tego robić bo szkoda mi kasy ,a lubię grać i dobrze mi z tym.
pozdrawiam...

11.06.2003
15:33
[171]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

peteras ---> Hehehe. Nawet do kamienia trafiłyby moje argumenty. Ale Twoja głowa jest widocznie twardsza, więc kapituluje. Przez beton się nie przebiję :))

11.06.2003
15:46
[172]

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

Gordek ---> A znasz podstawy ekonomii? Gdyby wszyscy myśleli tak jak Ty, to płyty C D-R nadal kosztowałyby 100zł za sztukę. Można obniżyć cenę czegoś co się sprzedaje w dużej ilości i jest to realizowane już od wielu lat, także w dziedzinie gier. O serii Platynwych Hitów słyszłałeś? Trafiają do niej gry, które sprzedały się w 400tys. sztuk. Wtedy można obniżyć ich cenę o połowę. To samo dotyczy gier pecetowych. Jest pewna kwota, koszty wytworzenia gry, której ruszyć nie można (około 10-15USD od sztuki), ale resztę kwoty można ograniczyć. Gry obecnie mogłyby być tańsze o 30-40%, gdyby szło to w parze ze zwiększeniem sprzedaży. Sprzedaż tytułów na naszym rynku wpływa na wynegocjowane ceny. Oczywiste jest, że nasi dystrybutorzy mogliby kupować licencje po niższych cenach, gdyby sprzedawało się 50tys kopii jednej gry, a nie 1-2tys. Przy takiej ilości polski dystrybutor mógłby obniżyć cenę i to znacznie.

11.06.2003
15:59
[173]

Gordek [ Generaďż˝ ]

Jam_Łasica --> No nie wiem, czy masz rację. Może z ekonomicznego punktu widzenia tak, ale chyba nie wiesz dokładnie co kieruje ludźmi - pieniądze. Jeśli producent uzna, że można zarobić więcej to na pewno cenę gry podwyższy, zwłaszcza jeśli nie będzie piractwa, a gra będzie hitem. Oczywiście nie wszyscy producenci są tak łasi na pieniądze, ale nie powiesz mi np. że gry Microsoftu nie mogłyby być tańsze w naszym kraju, szczególnie,że nawet ich nie spolszczają. Przykładem niech będzie polityka cenowa Cenegi. Dlaczego Anno 1503 kosztuje u nas 150 zł, gdy na zachodzie (co się rzadzko zdarza) gra jest tańsza niż u nas? Dlaczego CDProjekt może wypuszczać hity po 99 zł, ewentualnie po 129 zł, a Cenega po 150 zł? Przecież obydwie firmy to polscy dystrybutorzy. Moim zdaniem, gdyby piractwo nagle przestało istnieć, to gry których dystrybutorem w Polsce jest CDProjekt zostałyby w cenach dotychczasowych, natomiast Cenega jeszczeby podniosła ceny, żeby samemu czerpac większe zyski. AMEN.

11.06.2003
16:54
[174]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Z tymi cenami oryginalow to jest dziwnie. Na pewno koszt wytworzenia gry to nie jest 10-15$ tylko zdecydowanie mniej. Koszt wytworzenia (w Polsce) plyty DVD z filmem + pudelko, okladka itd. wynosi 6 zl. A gry? One zawsze kosztowaly drogo, nawet jak byly jeszcze na dyskietkach. Za granica gry kosztuja 40-50$ i ich ceny nie spadaja, nowosci zawsze kosztuja tego typu sumy. Co ciekawe, nie ma znaczenia, czy gra jest dobra, czy nie. Cena jest stala, zalezy od dystrybutora, a nie od gry jako takiej. Czy to nie jest troche nie w porzadku, ze dobry JKII poltora roku temu kosztowal 169 zl, a dzisiaj gowniana konwersja z konsoli, jaka jest Indiana Jones ET kosztuje tyle samo? Nie sadze, zeby koszty zwiazane z produkcja gier przekladaly sie na cene egzemplarzy.

11.06.2003
17:27
smile
[175]

dziki cool [ Pretorianin ]

na comi wydawac pieniadze na oryginały lepiej kupic pirata

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.