GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Sprzęt HI-FI

25.11.2001
19:53
smile
[1]

tygrysek [ behemot ]

Sprzęt HI-FI

Jaki posiadacie sprzęt do słuchania muzy ??? Jeżeli słuchacie mp3 na sprzęcie typu HIGH END to jaka minimalna kompresja was zadowala ???

Ja mam amplituner Onkyo TX-8211 i głośniki JM Lab. Minimalna kompresja jaka jest dla mnie zadowalająca to 192 kbps.


AvE

25.11.2001
19:55
[2]

The Dragon [ Eternal ]

Amplituner Technics SA-GX130, kolumienki Magnat. w niedalekiej przyszlosci planuje kolejne 2 kolumny, a moze nowy wzmacniacz :) (tylko skad wezme kase)

25.11.2001
19:58
[3]

sadam [ Chor��y ]

HeH The Dragon mam ten sam technics SA-GX 130 i dwa ALTUSY 110

25.11.2001
20:00
[4]

The Dragon [ Eternal ]

sadam - a masz moze jakas dokumentacje, czy dane techniczne, etc do tego sprzetu? bo ja dostalem to od wujka w prezencie (jak on zmienial) i on nic nie mial

25.11.2001
20:00
smile
[5]

Ponczek [ Generaďż˝ ]

Nooo, ja tam nie wiem, jak się moje sprzęta nazywają. Mają jakieś 20 lat, ale sprawują się rewelka. Do kompa podłączyłem porządny wzmacniacz, do którego dochodzą dwie kolumny + dwa satelity, wszystko po rogach pokoju rozmieszczone. Efekt niezły, ale w kolumnach niskotonowe głośniki przydałoby się wymienić.

25.11.2001
20:01
[6]

sadam [ Chor��y ]

Niestety nie bo on jest dość stary ale to jednak Technics

25.11.2001
20:02
[7]

The Dragon [ Eternal ]

A wiesz chociaz moze z jakiego roku to model?

25.11.2001
20:03
[8]

sadam [ Chor��y ]

moj ma 6 lat

25.11.2001
20:15
[9]

The Dragon [ Eternal ]

Dzieki!

25.11.2001
20:22
smile
[10]

sadam [ Chor��y ]

On gra niezle ale jak patrze na te nowe to czas go zmienić

25.11.2001
20:28
[11]

The Dragon [ Eternal ]

Dzisiaj widzialem calkiem fajne wzmacniacze za ok 700 zl (tuner mi nie potrzebny bo nie slucham radia) Np onkyo jeszcze na gwarancji z pilotem, odpowiednia moca, bajerami do kina domowego, etc za 650... tylko wole chyba jednak dokupic na poczatku kolumny - a to tez wydatek ok 700 zl (jak sie daje zrobic, a nie kupuje gotowych high-endowych kolumn za 5000)

25.11.2001
20:31
[12]

tygrysek [ behemot ]

moje JM Lab kosztowały nie całe 2000 PLN ... AvE

25.11.2001
20:31
[13]

sadam [ Chor��y ]

Dobre kolumny i wzmacniacz to podstawa

25.11.2001
20:49
[14]

The Dragon [ Eternal ]

tygrysek - jak chcesz kupic firmowki, to taniej niz 2000 za komplet nie wyjdzie. sadam - wazne tez kable :)

25.11.2001
20:55
[15]

sadam [ Chor��y ]

Fakt jedna kolumna mi słabiej gra bo jest na słabszym kablu

25.11.2001
21:55
[16]

The Dragon [ Eternal ]

Wlasnie dokonczylem robienie nowycha kabli do sluchawek (dziala), do podlaczenia kompa ze wzmacniaczem (tez dziala, co dziwne) i kupilem dzis takze nowe kable do kolumn - graja znacznie lepiej niz na ruskich z przed 20 lat :)) Ale jestem zajarany...normalnie jak sie do czegos takiego biore, to cos rozwalam, a tu pelny sukces :)) PS: Ale ze mnie statsiarz :))

25.11.2001
23:47
smile
[17]

tygrysek [ behemot ]

The Dragon --> kable chciałem kupić Halen'a ... ale jak dowiedziałem się że kosztują ponad 900 PLN za metr to zrezygnowałem. Ale miałem okazję posłuchać na takich kablach, są zniewalające :-). Kupiłem też dobre van den Hul'e za 70 PLN za metr. A na głośniki miałem prawie 600 PLN obniżkę bo kupowałem w komplecie jeszcze CD TEAC'a i amplituner Onkyo. sadam --> kup dobre przewody, zobaczysz jaka różnica AvE

26.11.2001
00:00
smile
[18]

cub3k [ Centurion ]

jama wieze Yamahy sprzet naprawde wyczynowy 4x160w 8 i 16 omów :) sam wzmacniacz plu kaseciak z regulacja szumów c - b wzmacniacz sygnału cd tesz Yamachy kolumny altusy 140 w jednym spaliłem niedawno gwizdek na imprezie :)

26.11.2001
00:15
[19]

Joanna [ Kerowyn ]

Niestety byli u mnie nieproszeni goście i wzieli sobie sprzęt, zostawiając na szczęście kolumny. Tymczasem kupiłam tanie, ale znośne przynajmniej gdy zagłośno się nie słucha Onkyo. Kolumny solidne czterodrożne 400W RMS 20-48000Hz membrana bierna 15 cali + 7 głośników w każdej firmy Kennwood.

26.11.2001
00:18
smile
[20]

tygrysek [ behemot ]

o kurcze, nieźle muszą grać :-) pewno lepiej niż moje :-) AvE

26.11.2001
00:20
smile
[21]

cub3k [ Centurion ]

Joanna--> sasiedzi nei wyskakuja przez okna :) jak gra muza :))))))))) o ciebie :)

26.11.2001
04:54
smile
[22]

Joanna [ Kerowyn ]

Ja mieszkam w dzielnicy przemysłowej - więc nie ma pojęcia ciszy nocnej :-) i sąsiadów Ponadto Onkyo daje góra 70W - przedemną kuchnia do wykończenia, a później może coś lepszego kupię. Widziałam przepięknego Macintosha za roczne oszczędności...

26.11.2001
08:44
smile
[23]

cub3k [ Centurion ]

:) eh nielepiej zafundowac sobie jakas wycieczke :)) Joanno :) nie jakiegos Maca kupowac :)))

26.11.2001
09:10
[24]

ttwizard [ Generaďż˝ ]

Sadam co lepiej gralo na imprach moja wieza aiwy czy twoj technics? Jestes specjalistom widze wiec pytam:) Moim zdaniem moja wieza troche miala lepszy glos ale roznica minimalna ale to chyba tez zalezy od przestrzeni bo ja mam fajny salon i sie fajnie to roznosilo:) czekam na odp Pozdro all

26.11.2001
10:56
[25]

Joanna [ Kerowyn ]

cub3k-->wycieczkę? by talibów spotkać? dziękuję nie. A ten wzmacniacz Macintosh - nie mylić z komputerami tej nazwy to naprawdę cudo :-). Śmieszna sprawa - absolutnie nie mam słuchu muzycznego, natomiast mam słuch "techniczny" i wychwytuje wszystkie zniekształcenia dźwięku.

26.11.2001
11:05
smile
[26]

NicK [ Smokus Multikillus ]

He, he. Audiofile by Was wyśmiali :)))) Technics, Onkyo itp. I do tego badziewia chcecie specjalne kable kupować ?? :)))) Tak się tylko zgrywam, bo sam mam podobne podejście do sprzętu - ważne że coś buczy. Mam jeden z tańszych wzmacniaczy Sony i siakieś 140W kolumny produkcji polskiej.

26.11.2001
12:26
[27]

The Dragon [ Eternal ]

NicK - jak bede zarabial wlasna kase to kupie marantz'a ale narazie to jest to tylko mazenie ;)

26.11.2001
12:34
smile
[28]

NicK [ Smokus Multikillus ]

The Dragon ---> He, he. Ja się tylko zgrywałem. Ale swoją drogą to i marantz jest kiszką dla prawdziwego audiofila. To pewnie dla niego najniższy możliwy próg do zaakceptowania. Przyzwoity wzmacniacz kosztuje minimum 8 - 10 tys zł. A są też znacznie droższe w cenie niezłego auta. Mam kolesia co ma fisia na tym punkcie. Nazwy i ceny które wymienia powodują u mnie zawrót głowy, a opis jakości dziwęku brzmi w jego ustach jak poezja - jest pełen kwiecistych zwrotów i subtelnych odcieni.

26.11.2001
12:36
smile
[29]

tygrysek [ behemot ]

NicK --> wybacz ale spędziłem kilkanaście godzin w sklepie słuchając wielu sprzętów w pomieszczeniu bezechowym. Onkyo jako wzmacniacz z klasy HIGH END leży na środkowej półce. I mówię tu o sprzętach dostępnych dla normalnej ludzkiej kieszeni. AvE

26.11.2001
12:38
[30]

tygrysek [ behemot ]

no tak ... pieniądze ... szkoda, że mój wujek to nie Bill G. bo już by dostał kopię listu do św. Mikołaja AvE

26.11.2001
12:47
[31]

The Dragon [ Eternal ]

NicK - spoko... ale i tak dla mnie wzmacniacze marantz'z czy denone'a sa wystarczajaco audiofilskie ;)) A tak ogolnie to wszystko zalezy od dzwieku jaki oferuje dany wzmacniacz. np Technics ma male zakresy max wysokich i niskich tonow (duzo srodka) co jest np malo kozyste dla kogos kto chce na nim sluchac czegos poza operami :)

26.11.2001
13:15
smile
[32]

cub3k [ Centurion ]

no to zostaje tylko Yamaha :) a oto dokladne info co do sprzetu jaki posiadam :) wzmacniacz RX-450 rs kaseciak KX-W162 rs cd CDX-460 rs + kolumny altusa 140

26.11.2001
15:15
smile
[33]

kato [ Konsul ]

ja powiem tak.... jeśli ktoś aktualnie nie jest zasobny w odpowiednią ilość KASIURY to niech lepiej da sobie spokój z jej kolekcjonowaniem.....szkoda życia na zbieranie wystarczającej ilości cashu aby kupić pozniej SWOJE wymarzone Hi-Fi......zobaczycie że za jakiś(wcale niedługi ) czas okaże sie że chcielibyście znów COŚ nowszego i droższego.....w każdym razie INNEGO....i tu własnie powstaje pętelka w sensie powtarzania się kolejności rzeczy..... a poza tym na Taaaaaaaaaaakim TOTAL sprzęcie trzeba mieć jeszcze gdzie słuchać tej MUZYKI..... Też tak kiedyś miałem.....chciałem ciągle i na nowo coś INNEGO , nowszego itd itp.... a teraz juz wiem że to tylko sytata KASY I CZASU..... Wiec najlepiej wybrać to na co NAS w danej chwili stać....a jeśłi kiedyś bedzie nam zbywać cash'u to wdety mozna bedzie pomyśleć nad jakimś upgrade'm..... Pozdrówka Hej:)

26.11.2001
16:00
[34]

Joanna [ Kerowyn ]

Kato-->to nie do końca tak - w przypadku sprzetu do muzyki (nie do kina domowego - ten jest jeszcze udoskonalany), właściwie nic więcej przez długi czas sie nie wymysli. Najlepszy sprzęt - to taki który ma najmniej udziwnień. Ten wzmacniacz który mi ukradli miał tylko jedno pokrętło - głośność, 10 lat i mógłby jak dla mnie chodzic jeszcze przez lata - odstęp szumów 118 dB, zakłócenia 0,001%, szybkość przyrostu impulsu duża. Kolumny też 10 lat mają, i nie sądzę bym planowała ich wymianę. Oczywiście, są ludzie którzy gonią za "błyskotkami" i muszą mieć najnowsze, ale ja wolę kupić raz coś naprawdę dobrego i mieć na lata spokój

26.11.2001
16:46
[35]

sadam [ Chor��y ]

No tt u ciebie był lepszy dzwięk bo masz tam procesor Dolby Digital ale to są rożnice minimalne

26.11.2001
18:22
smile
[36]

schpack [ Konsul ]

Joanna --> Eeee... chyba Ci się coś pomyliło w tych danych od wzmacniacza. Chłopaki się naczytają, a potem będzie im się śnił taki statek kosmiczny, który nie istnieje. Podawanie takich danych (w dodatku bez sprecyzowania norm) nie mówi absolutnie nic o końcowym produkcie wychodzącym z takiego klocka. "Szybkość przyrostu impulsu duża" a co to znaczy? Jeśli zaś jesteśmy konsekwentni to co z szybkością gaszenia? Huczy jak w studni? Miernikiem doskonałości wzmacniacza jest dźwięk jaki produkuje, a suche dane to tylko dodatek nie zawsze potwierdzający to co słychać. To moje zdanie.

26.11.2001
19:02
[37]

The Dragon [ Eternal ]

Niech moc bedzie z Wami (i czysty dzwiek) ! ;))

26.11.2001
19:04
[38]

sadam [ Chor��y ]

The Drago raczej wat

26.11.2001
19:07
[39]

The Dragon [ Eternal ]

tak tak... moc jest wyrazana w watach, ktore jak wszyscy wiemy wyrazaja energie 1 dzula w czasie 1s. :))

26.11.2001
19:09
[40]

sadam [ Chor��y ]

Gdyby nie było starszych to bym teraz powałczył z sąsiadem

26.11.2001
19:37
[41]

Joanna [ Kerowyn ]

schpack-->instrukcji mi nie ukradli - więc mogę ją odszukać - po prostu niepamiętam konkretnych danych . Jak chcesz mogę sprecyzować o co chodzi - W początkach HiFi wszyscy sie dziwili dlaczego sprzęt tranzystorowy brzmiał - mimo formalnie lepszych parametrów - gorzej niz lampowy. Okazało się, że chodzi głównie o zniekształcenia nie wykrywalne na standardowym oprzyrządowaniu, polegające na zniekształceniu szybkich, ostro narastających impulsów występujących w muzyce. Radą na to niezadowalające brzmienie było takie opracowanie konstrukcji by była zdolna przenosić bez zniekształceń takie impulsy. Jeśli dobrze pamiętam dane to typowy wzmacniacz jest w stanie zmienić stan na wyjściu o około 3V na 1 mikrosekundę - najlepsze około 35V w tym samym czasie. Natomiast masz 100% racji, że decyduje odsłuch sprzętu. I właśnie o to mi chodziło w tej odpowiedzi - że 10 letni wzmacniacz dalej chodził odlotowo i parametrami technicznymi był wręcz lepszy od tego co dziś można kupić w średniej klasie cenowej - więc lepiej kupić raz a dobrze, spłacać przez rok czy nawet dwa niż kupować co trzy - cztery lata sprzęt mierny.

26.11.2001
22:05
smile
[42]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

He, he! Ja do kompa mam podłączony kilkunastoletni radioodbiornik stereo "Amator", do niego dwie kolumny 40W i nie narzekam :)

26.11.2001
23:03
[43]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Ale kosmosami walicie :-) ja mam wzmacniacz Diora WS 354A Deck j.w. MDS 456 Do tego stae kolumny Unitra ... i nie narzekam :-P No dobra , jest gowno ale na nic innego mnie nie stac!!!

27.11.2001
00:19
[44]

Rafstaman [ Centurion ]

U mnie gra Yamaha rx-v469 rds plus kabelki jamo i głośniki jamo 190 ( 160 w ) brzmi całkiem przyjemnie . Może kiedyś coś lepszego.

27.11.2001
00:20
[45]

Rafstaman [ Centurion ]

sorki Yamaha 496 :)

27.11.2001
06:53
smile
[46]

schpack [ Konsul ]

Joanna --> Pełna zgoda. Dobry wzmacniacz starzeje się bardzo wolno, choć np. w konstrukcjach lampowych trzeba pogodzić się z okresową wymianą lamp. Chodziło mi również o to że Twoje stwierdzenie o dużej szybkości narastania impulsu nie znaczyło dokładnie nic, prócz oczywiście tego że dla Ciebie była ona duża :-) Joanno nie wiem jaki to miałaś wzmacniacz, ale wątpię żeby charakteryzował się zniekształceniami harmonicznymi (bo to pewnie miałaś na myśli) na poziomie 0,001% a jeśli jednak, to rad bym poznać taką konstrukcję :-) I na koniec - nie zapominajmy o normach wedle których dokonywane są pomiary. Pewnie nie raz zdarzyło Ci się uśmiechnąć pod nosem, jak w hipermarkecie widziałaś mini wieżę o mocy powiedzmy 300W, nieprawdaż?

27.11.2001
10:10
smile
[47]

Joanna [ Kerowyn ]

schpack-->był to Kenwood - tylko końcówka mocy - jedno wejście, gałka i wyjście. Moc 150W RMS lub 115 nie jestem pewna. Jak widzisz RMS, a nie jakiś szczytowy dziwoląg. Przyznam się, że kupiłam ten zestaw zamiast samochodu. Samochodu nie mam zresztą po dzień dzisiejszy i mieć nie zamierzam :-). Co do zniekształceń harmonicznych nie będę się upierać czy nie 0,01% pamięć jest zawodna, ale po kradzieży szukałam czegoś podobnego jakościowo - zwłaszcza stosunek sygnał/szum, ale na półce dostępnych cenowo niestety nie znalazłam, a przeprowadzka zżera funduszę na np nikomu niepotrzebną kuchnię :-), więc pojawiło się Onkyo za 1300 zł :-(

27.11.2001
10:46
smile
[48]

schpack [ Konsul ]

Joanna --> Bez przesady. Nie ma się co obrażać na Onkyo ;-) Wśród "budżetówki" trzyma poziom. Poza tym, jak już kupisz coś lepszego, to Onkyo będzie w sam raz do nowej, pięknej kuchni :-))) p.s. Jeśli Kenwood miał potencjometr, to to jednak był wzmacniacz zintegrowany, tyle że bez wodotrysków (i dobrze), a nie końcówka.

27.11.2001
11:19
[49]

Joanna [ Kerowyn ]

schpack-->może się domysliłeś - ale ja wśród zawodów wykonywanych mam elektronika - łączność radiowa, a hobby - kiedyś - krótkofalarstwo oraz budowa wzmacniaczy i sprzętu dyskotekowego. Więc nie dziw się, że wybierając z "budżetówki" wybrałam dość dobrze. Moje główne zastrzeżenie do Onkyo to zbyt mała moc szczytowa, przy mocy oddawanej rzędu 10% nominału i bardzo dynamicznej muzyce szczyty nie są czyste - ale w sypialni lub kuchni tak głośno się nie słucha. Kennwood miał osobny przedwzmacniacz z możliwością pominięcia wszystkich korektorów, które jednak pogarszają jakość, a regulacja skokowa lub płynna głośniości jest dopuszczalna w końcówkach

27.11.2001
11:28
smile
[50]

schpack [ Konsul ]

Joanna --> Ja niestety nic nie buduję. Tylko i wyłącznie słucham :-))

27.11.2001
11:33
[51]

Joanna [ Kerowyn ]

A mozna wiedzieć co słuchasz? Ja z radia trójkę, a CD wszystko to co słuchały mamuty: Shadows, Queen etc. oraz trochę poważnej muzyki.

27.11.2001
12:06
smile
[52]

schpack [ Konsul ]

Joanna --> Ha! To my som ziomale, bo ja mam tuner "zaspawany" na trójce. Nie mógłbym się obejść bez trzech kwadransów jazzu, które aktualnie są dwoma kwadransami. Zpsiała nam trochę ta stacja. Kastrują wszystkie moje ulubione audycje. Ale może przyjdą dawniejsze, lepsze czasy? Z muzyki to tylko gitary różnej maści. Od jazzu przez blues, stare dobre rocki do cięższych i nowocześniejszych, ale tych zdecydowanie mniej. Z poważnej poza wyjątkami (np. "Cztery pory..." na nośniku z 24 karatowego złota :)) to nic.

27.11.2001
13:22
smile
[53]

Joanna [ Kerowyn ]

Trójka spada, ale co się dziwić jak dyrektorem zostaje dziennikarz sportowy, a szkoda bo było to radio.... ach, szkoda słów. Pewnie nie pamiętasz np: "codziennie powieść w wydaniu dźwiękowym" o 19 by odejść od muzyki. Moniki też zabrakło :-( Ja jazzu raczej nie trawię, stare rocki to co innego mam nawet kolekcję CD z kopiami oryginalnych nagrań z lat 50-tych - nie wszystko da się słuchać, ale ile z tych rzeczy znajduje się później w nowej aranżacji i wykonaniu na szczytach list?

27.11.2001
13:49
smile
[54]

schpack [ Konsul ]

Wszystko to prawda niestety. Teraz gdy dyrektorem został Laskowski liczę że cóś się polepszy, a przynajmiej zatrzymana zostanie degradacja programu. Moniki nie brakuje mi kiedy "salon" prowadzi Wysocka, ale pana redaktora "flaki z olejem" jakoś nie przyjmuję. Powieści w wydaniu dźwiękowym rzeczywiście nie słuchałem, w zasadzie każdego z nas, słuchaczy pozbawiono jakiegoś kawałka trójkowej atmosfery. Pocieszam się że i tak jest to najlepsza stacja na rynku. Czasem usłyszę gdzieś co innego i... czarna rozpacz... ... ale to już są dywagacje "off topic" :-)

27.11.2001
19:09
smile
[55]

The Dragon [ Eternal ]

kurde jak ja nie lubie ludzi, ktorzy sa odpowiedzialni za oferte kabli audio w polskich sklepach! na poczatku przez miesiac szukalem kabla do sluchawek sennheiser..okazalo sie, ze da sie taki kable zamowic, ale za... 120 zlotych... a za sluchawki zaplacilem 140, wiec sie niezle wkurzylem. Sam zrobilem kabel, ale to jednak nie to samo :/. Zepsul mi sie takze kabel jack-2 chinche - jade zadowolony do sklepu a tu ZERO! myslalem, ze tylko mi na wzrok padlo, ze to nie mozliwe, zeby tak popularnego kabla nie bylo w sklepie... nawet stwierdzilem, ze moze byc najtanszy badziew...a tu nic! czy oni mi to robia na zlosc?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.