GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Forum CM: Błyskawiczna Wielka Bitwa made by Pejotl cz. 3

22.05.2003
15:46
[1]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Forum CM: Błyskawiczna Wielka Bitwa made by Pejotl cz. 3

Znowu nam się rozrosło więc zakładam nowy wątek dla czytelności.

Dla Rosjan powtarzam najważniejsza jest artyleria.
Pejotl słusznie zauważył, że sama już walka taktyczna w wydaniu radzieckim była bardzo przypadkowa.
A raczej sztampowa, a to, że czasami coś się działo inaczej było przypadkiem.
Co najlepsze z punktu widzenia radzieckiego ważniejsze jest przygotowanie artyleryjskie. Sam atak to proste maszerowanie naprzód w kilku tyralierach. Again and again.
Podobnie masa czołgów rzucona naprzód. Zero finezji. Kompa akurat to da radę zrobić.

To takie nieuczesane myśli

Berger

22.05.2003
15:53
[2]

Llordus [ Generaďż˝ ]

A to link do poprzedniej czesci watku :)
https://www.gry-online.pl/cm/cm_s043.asp?ID=1377829&N=1

22.05.2003
17:15
smile
[3]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Cos sie tak wkurzyl???

Jaka krytyka?
Kilka uwag cie dobilo?

Odwrot. Masz racje, ze na polu walki jest juz na to za pozno, ale wszystko zalezy jak sie czlowiek ustawi. Gracze na razie nie umieja sie ustawic w glab, a i to nie gwarantuje w CMBB jakiegos wycofania. Sam sie odkryles, ze bierzesz pod uwage tylko walke na przygotowane pozycje. A to juz jest BLAD!

Wez pod uwage, ze jak zobacze, ze 2 Etapie strona niemiecka miala okopy to ci dokopie. A jak wycofujac sie przed Ruskimi mogli je zbudowac?

Pomysl globalnie :-)))

I przestan nudzic, ze nie masz czasu bo siedzisz w tym Krakowie i NIC nie robisz wiec nie zalewaj!!!

Berger

22.05.2003
17:26
smile
[4]

stary [ ZiP ]

spokojnie chłopaki, bo przez takie spory nam się BWB rozleci...

Pejotl zrobił wielką rzecz, kontynuujmy to, a jeśli kilka rzeczy jest do poprawienia - no cóż, takie było przecież założenie, że jest to wersja beta, która dopiero po praktycznych doświadczeniach i wynikających stąd weryfikacjach założeń przybierze postać finalną

22.05.2003
17:28
[5]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> nie wkurzylem sie tylko ze smutkiem musialem sie z krytyka zgodzic. Jesli jakis element jest za slaby nalezy go wymienic. W BWB tym elementem stałem się ja - wcale nie uwazam ze tylko ja mam racje i ze tylko ja moge BWB poprowadzic. Wrecz przeciwnie.

22.05.2003
17:33
[6]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> staram sie oddac naturalny przebieg natarcia -> najpierw nacierales wszedzie bo opor byl slaby, teraz obrona zaczyna sie konsolidowac i bedziesz musial sie zdecydowac gdzie skierowac glowne sily a gdzie odpuscic.
A Niemcy przybyli na to pole w czasie kiedy wycinales Wegrow w poprzedniej turze i jak to profesjonalisci uznali ze atak radziecki pojdzie dokladnie tedy, dlatego zdolali sie okopac.

Zastanawiam sie czy okopy wogole nie sa przegieciem, okop w CMBB to jednak dosc powazna rzecz, to nie byle dol w ziemi...

22.05.2003
18:02
smile
[7]

stary [ ZiP ]

Pejotl -> okopy mogą zostać, ale nie w takich hurtowych ilościach jak założyłeś na początku. Przyznaję, że w mojej bitwie okopane miałem wszystko co się dało, z działami włącznie i jeszcze mi kilka luzem zostało....

Może np. mocno zredukować liczbę okopów, zakładając, że jeśli batalion wycofuje się, to nie tyralierą. Najpierw przybywają pierwsze pododdziały, zaczynają budować umocnienia, potem następni, Ci mają już mniej czasu, na końcu przybywają pododdziały osłonowe z depczącymi im po piętach Rosjanami - Ci już nie mają czasu na budowanie czegokolwiek, po prostu zalegają gdzie się da.

Inaczej to powinno wyglądać w przypadku saperów. Przyznam szczerze, że w bitwach traktuję ich jako gorszą, drugiego sortu piechotę. Takie mają po prostu charakterystyki w CMBB :(
Ich zaletą nie jest bezpośrednia walka - mogą oni służyć właśnie jako jednostki inżynieryjne, budować więcej okopów niż standardowe jednostki i stawiać pola minowe. Wtedy nareszcie trzymanie saperów zacznie mieć sens.

22.05.2003
18:11
smile
[8]

stary [ ZiP ]

...nie dokończyłem o pionierach...

Pionierom zostawiłbym ich cechy budowniczych okopów i pól minowych na niezmienionym pioziomie.
Wtedy byłaby BAAARDZO duża różnica między inżynieryjnymi możliwościami pionierów i normalnych oddziałów piechoty i Wiggins musiałby się wykazać talentem dowodzenia i PRZEWIDYWANIA (hi, Wiggins :) aby nie rzucać batalionów pionierów do walki z hordami Rosjan, tylko do tworzenia pasa umocnień (druga, trzecia linia).

22.05.2003
20:32
[9]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

stary ... co z reszta uczynilem (to o tych pionierach)

22.05.2003
20:39
[10]

Bombardier [ Konsul ]

Pejotl -> czemu od razu tak poważnie. Rzeczywiście byłem trochę sarkastyczny, ale Twój przyjaciel Berger potrafi być o wiele bardziej sarkastyczny i jakoś mu wybaczasz. Po za tym miałem powody. Czytając wasze opisy byłem przekonany, że wszystko jest naprawdę super, więc sam postanowiłem spróbować. Niestety mam bardzo słaby komputer (500MHZ) i nie grywam w scenariusze większe niż medium, a Twoje były huge. Ale postanowiłem się poświęcić. Na samym początku przeliczanie jednej tury trwało ok. 5-6 minut, potem 10-15 minut, mija tura za turą (i godzina za godziną), a tu nic się nie dzieje! Po 20 turze, kiedy zaczęła się walka czas przeliczania wzrósł do 0,5 godziny, a ja zacząłem dostawać „białej gorączki” (w końcu była 3 nad ranem).
Nie zrozum mnie źle – nie mówię, że te scenariusze są złe, one po prostu nie są zoptymalizowane pod kątem AI, a takiej optymalizacji się spodziewałem. I biorąc pod uwagę czas, jaki poświęciłem na grę (no ale to po trosze moja wina, bo mógłbym kupić sobie lepszy komputer), miałem chyba prawo być nieco sarkastyczny.
Nie zgłosiłem się do uczestnictwa w BWB z powodu właśnie słabego sprzętu oraz braku czasu, ale grając tylko z kompem spotykam się z tymi samymi problemami co Wy i właśnie dlatego pozwoliłem sobie na zamieszczenie w tym wątku swoich uwag. I trudno tu mówić o jakimś krytykanctwie, bo jestem całym sercem ze wszelkimi przedsięwzięciami typu WB i chylę czoła przed wysiłkiem, jaki w to wkładasz. Jedyna rzecz, którą poddałem krytyce to zostawienie tak dużej strefy niczyjej w scenariuszach, która bardzo utrudnia działania AI (a z tym się chyba zgodzisz).

22.05.2003
21:44
smile
[11]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Bombardier --> Ja sarkastyczny??? No to juz grube pomowienie!!!!!!!!
JA BYWAM SADYSTYCZNY!!!!
Szczegolnie dla Pejotla, ale on musi sie duchowo rozwijac, a od lezenia bykiem nikt jeszcze nie doznal objawienia.
Zamien sobie Bombusiu pliki bmp terenu na dwa czy cztery razy mniejsze i powinno chodzic szybciej.
Zdaje sie, ze Pejotl cus takiego robil.

Berger

22.05.2003
22:09
[12]

Bombardier [ Konsul ]

Och słodziutki Berusiu, dzięki za słowa objawienia. Niestety już bardzo dawno wcieliłem je w zycie (opcja przetwarzanie wsadowe w darmowym programie Irfan View, jedno klikniecie myszą, 2 min czekania i kilka tysięcy obrazków ma zmieniony rozmiar). Wszystkie BMP od 48kb w górę mam zmniejszone 2 razy. Ma to bardzo duzy wpływ na wyswietlanie filmu - i z tym w scenariuszach Pejotla nie miałem problemu. Natomiast taka operacja nie ma żadnego wpływu na przeliczenie tury. To robota dla procesora, który musi przeliczyć położenie wszystkich modeli 3D, ich wzajemne kolizje itp. Jedynym lekarstwem na to jest nowa płyta i procek, a to w tej chwili nie wchodzi w grę. Do celów zawodowych mój komp mi w zupełności wystarcza ( w końcu to K6 podkręcony z 300 do 500MHZ na płycie Asusa z 1997 roku - a to nie byle co, z rewelacyjną kartą ATI Rage 128 Ultra, która jakością obrazu, szczególnie DVD bije na głowę wszystko co nVidia kiedykolwiek stworzyła i stworzy). Myslałem o modernizacji komputera na CM3, ale skoro silnik graficzny ma pozostać bez zmian, to i wymagania sprzętowe się nie zmienią. Poza tym bitwy medium (takie na 2-3 kompanie) najbardziej mnie rajcują, więc nie mam zupełnie motywacji dozmiany sprzętu. No i jeszcze jeden mały drobiazg. Rektor uczelni, w której pracuję, w ciągu roku postawił 4 nowe budynki i ... dzięki temu z czystym sumieniem mógł obnizyć pensje o jedyne 20%, co wszyscy przyjęliśmy z duzym zrozumieniem - i nie ma w tym stwierdzeniu ani cienia sarkazmu ;-)

22.05.2003
22:23
[13]

Pejotl [ Senator ]

Bombardier -> nie powoluj sie na Bergera, nie odpowiem tobie tak jak odpowiedzialbym jemu gdyz najblizszy moderator zbanowal by mnie z predkoscia swiatla

Co do sarkastycznosci - zyjemy w chamskich czasach, ale jesli przechodze obok sadu i zerwe chlopu z drzewa jablko a nastepnie znajde w tym jablku robaka, to uwierz mi nie mialbym smialosci wracac do tego rolnika i robic mu jeszcze awantury ze moglem sie otruc, jestem obrzydliwy na robaki a wogole to wcale nie lubie tego gatunku jablek.

Co do uwag to w wiekszosci zgoda. Jednak widze ze roznimy sie zdecydowanie w tym co uwazamy za cel tworzenia scenariusza. Ty chcesz zeby byl zoptymalizowany, ustawiony idealnie pod komputer, z jasnym celem, taki dobry pojedynczy scenariusz. Natomiast dla mnie wazniejsza jest nieprzewidywalnosc. To ze gracz nie wie gdzie zaatakuje komputer, nie wie kiedy i nie wie czy wogole zaatakuje :) IMHO najcenniejsza cecha BWB jest pokazanie pojedynczego starcia w szerszym kontekscie. Pojedyncze starcie moze byc nieciekawe, co wiecej moze byc latwo wygrane.... a w konfrontacji z innymi bitwami okaze sie ze nieciekawa bitwa byla kluczowa dla frontu, albo przeciwnie ze wybicie przeciwnika do nogi nie dalo zadnego rezultatu bo wrog przebil sie gdzie indziej.

23.05.2003
09:55
smile
[14]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

O co my tu się kłócimy?
Przeczytałem wczoraj w książce pożyczonej od Wigginsa (Piekałkiewicz Wojna Pancerna), że podczas natarcia KW na okopaną piechotę niemiecką, radzieckie czołgi nic nie mogły zrobić piechocie bo jej NIE WIDZIAŁY!
Strzelano z dział tylko do przebiegających między okopami piechurów.
Ewentualnie czołgiści wychylali się z włazów i strzelali z pepesz na ślepo.
SZOK I PRZERAŻENIE.
Teraz rozumiem oryginalne rysunki z niemieckich instrukcji, gdzie zalecano nie uciekać z okopów przed czołgami bo to oznacza śmierć.
Nota bene, te KW po kilku godzinach odjechały bo nic nie mogły zrobić, a niemiecka piechota pozostała cała na pozycjach. Sama zresztą KW nic nie mogła zrobić.

I teraz już wiem, że oprócz prawdziwego zachowania typowej piechoty (padają przy pierwszych strzałach, z leżenia prowadzą ogień, wszyscy raczej markują niż walczą naprawdę itp.) brakowało mi ograniczenia w obserwacji przez czołgi. Teraz wychodzi dlaczego zawsze starano się ogniem odciąć atakującą piechotę od czołgów. Bo one same mogły tylko przebić się przez obronę nic jej specjalnie nie robiąc.

Dodatkowo jeszcze brakuje w CMBB prawdziwego znaczenia Veteran i dalej. Veteran to jednostka, która o polu walki wie wszystko, szybciej zobaczy, szybciej wycofa się z sytuacji beznadziejnej, nie walczy jak dureń gdy można zginąć tylko wykonuje jakiś niesamowity manewr itp. Niby to jest w grze, ale nie zawsze.

Przy tym wszystkim inne bzdety w cMBB czy mankamenty BWB to pestka.
I nie ma co denerwować Czcigodnego Pejotla, który wymyślił genialną rzecz, którą teraz trzeba dopieścić.

Berger

23.05.2003
10:00
smile
[15]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Pejotl ----> Wymądrzał się nie będę, bo na tematach wojskowych znam się tyle co poławiacze pereł na wspinaczce wysokogórskiej, dla mnie ważne jest to że przy Twoich bitwach rwę włosy z głowy, obgryzam paznokcie u stóp popijając hektolitrami kawy <----- a to o czymś świadczy :))) Wykonaliście kawał dobrej roboty i nie ma potrzeby zmieniać czegoś co jest naprawdę dobre.

23.05.2003
10:06
smile
[16]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Bombardier --> Wykonałem kilka testów i wyszły jakieś koszmary:
1. Artylerię komp używał jak cokolwiek widział z przeciwnika, ale w połowie przypadków kładł ogień na flagi zamiast tam gdzie był przeciwnik.
2. Rozstawienie wojsk kompa blisko nieprzyjaciela (jak radziłeś mała strefa) przy jedenj fladze kończyło się defiladą wojsk kompa w jedno miejsce bliskie Flagi. Jak się to kończyło nie muszę dodawać.
3. Mam za małe doświadczenie w tworzeniu scenariuszy, ale wydaje mi się, że niewiele można pomóc na beznadziejność AI.

Uwaga: Pisząc o beznadziejności AI nie chodzi mi o jego idiotyzmy ogólne (wybór kierunku ataku, masowanie się w jednym miejscu, nieużywanie artylerii). Chodzi mi o to, że gdy AI gra Ruskim to nie używa Human Wave, nie atakuje falami itd. Chyba można zaszyć takie rzeczy w inteligencji kompa?
Tak jak zachowanie piechoty i czołgów.
Nie wspomnę już o rewelacyjnym używaniu pól minowych, które komp rozstawia z boków albo z tyłu planszy!

Znowu malkontentny Berger

23.05.2003
10:12
[17]

Llordus [ Generaďż˝ ]

A ja mam pytanie o losy BWB :) Czy wszyscy juz rozegrali swoje walki? A jezeli tak to kiedy mozna spodziewac sie nowych rozkazow? :)

23.05.2003
10:13
smile
[18]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Dymion --> Pomysł Pejotla jest genialny. Ja także bawię się świetnie.
Można tylko przy następnej bitwie zrobić nieco szerszy teren, żeby możliwe było przebice frontu, manewry i otaczanie. ALe Pejotl słusznie zawęził pierwszą bitwę by lepiej zobaczyć pewne rzeczy bo w końcu to miał też być test.

A zabawa jest super nawet jak tylko wyznacza się kierunki - a nawet mimo super przyjaciela jakim jest AI :-)

Berger

23.05.2003
10:14
[19]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Llordus --> Też bym już sobie podowodził :-)

Berger

23.05.2003
10:35
smile
[20]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Wedlug moich notatek, to czekam na wynik bitwy Klosia i Hanowerka...Odezwijcie sie !!

23.05.2003
11:03
[21]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Wiggins -- moze to pierwsi dezerterzy? ;)

Berger -- to cholerne cm uzaleznia :) a BWB to juz w ogole :D

23.05.2003
11:35
smile
[22]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wozu --> gdzie jesteś? Powiedz jak to jest z obserwacją z czołgu. Kumpel czołgista mówił mi o T72 że g... widać.
Z jakiej odległości można było w II wojnie coś zobaczyć z czołgu, czy widziano piechotę w dołach i okopach, jak z odległością, martwymi strefami itp.?

23.05.2003
11:37
[23]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Llordus --> jeszcze parę drobnych szczegółów by poprawili, dodali kampanię i można by już odlecieć. To fakt.
Na razie nie ma nic lepszego, a teksty smugglera na Forum GOLa o wyższości CC4 nad CC3 są niesamowicie archaiczną dyskusją akademicką o wyższości świąt wielkiej nocy nad...
Swoją drogą dla kilku ludzi z którymi rozmawiałęm CMBO jest już archaizmem i rzeczą nie do grania :-)

Berger

23.05.2003
12:01
[24]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> Dziwisz sie ze komputer wykorzystuje swoja artylerie w trakcie walki realistycznie?!? To my gracze (i moze jeszcze amerykanie w II ws) potrafimy wyznaczac artylerii cele, dlatego ze ta konkretna kepa krzakow wydaje sie podejrzana. To ze komputer strzela do wykrytych stanowisk oporu oraz do miejsc, stanowiacych cel ataku to chyba dobrze? Jedyny minus to ten ze nie ma przygotowania artyleryjskiego - bo to wypacza przebieg natarcia.

Co do okopow to coraz bardziej mi sie wydaje ze nalezy je zdecydowanie ograniczyc. Okop w CMBB to juz jest powazna transzeja, szeroka, wygodna, oblozona workami z piaskiem, natomiast typowy "okop" dla druzyny piechoty, mozliwy do wykopania w dwie godziny jest przedstawiony jako foxhole. W przypadku plynnych walk, okopy powinny byc wyjatkami, albo nie byc ich wcale. Jedynie punkty oporu przygotowywane kilka dni powinny je miec.

23.05.2003
12:26
[25]

adam [ Generaďż˝ ]

Berger - rok temu przejechałem sie T34 i Sdfzk ->jest kilka zdjęc na wątku o T34
jechaliśmy bardzo szeroką piaszczystą drogą w lesie, w trasnporterze pogapiłem się przez peryskop - mogę Cie zapewnić że w jakby ktoś był za drzewem z granatami czy jakąś bazooka, to szansa na wcześniejsze dojrzenie czyli przed strzałem przeciwnika jest bilska zeru. Trochę zapewne inaczej to mogło wyglądać w otwartym tereni z kępkami drzew czy krzaków, bo zapewne na takie miejsca zwracało się uwagę i waliło kilka serii prewencyjnie
W T34 perskopu nie czynnego było, w wiezy było klika małych okienek na wszystkie strony świata. Czołg to dojrzysz przez nie ale o schowanej w okopie piechocie zapomnij, chyba że na 5-10 metrów od czołgu. Dodatkowo potwornie trzęsie. Kierowca widzi przez właz może w promieniu 30 stopni.

23.05.2003
12:49
[26]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Masz rację z tą artylerią w walce, ale całe zamieszanie nie jest tym spowodowane tylko olaniem przez BTF fazy przygotowania artyleryjskiego. Można je tylko zasymulować w ustawieniach przed bitwą, ale dla równowagi gdy masz straty na poziomie 50% to zdaje się komp dorzuca ci drugie tyle punktów zakupu ile miałeś pierwotnie. Wszystko dla politycznej równowagi :-)))

adam --> cześć! Potwierdzasz moje obserwacje z książek i strach mnie bierze, że znowu CMBB mnie zawodzi. Tak realistyczne potraktowanie czołgów i innych pojazdów z ich polem widzenia urealniło by taktykę! Niestety...
Co lepsze w CMBB są małe możliwości stosowania jeszcze innej taktyki radzieckiej - maskowania i ukrywania się przed piechotą niemiecką.
Ruscy tak opanowali krycie się, że przechodząc obok nie zauważało się ukrytej piechoty. Taaa. A potem ruski strzal od tyłu. Boli.
Nie wspomnę już o stosowanych od zimy 1941 r. na szeroką skalę atrapach i pozorowanych pozycjach. Ech. Żebyśmy tak umieli pogrzebać w CMBB ;-(((

Berger

23.05.2003
13:36
[27]

Bombardier [ Konsul ]

Berger ->
Ad1) Komp używa artylerii jak chce. Zauważyłem, że czasami nawet gdy ma kilku spotterów z poziomu korpusu i armii to nie wykona przygotowania artyleryjskiego. A czasem wystarczą mu do tego spotterzy dywizyjni. I bądź tu mądry. Pozostaje albo losowanie strat albo rozgrywanie osobnych scenariuszy tylko ze spotterami (komp rozmieszcza jednostki, które w drugim scenariuszu będą nasze, a my uzywamy spotterów kompa i sami przeprowadzamy nawałę), potem obliczenie strat i budowa kolejnego scenariusza już z ich uwzględnieniem.

Ad2) Pewnie zauwazyłeś, że przy małej strefie niczyjej przynajmniej nie trzeba długo czekać na początek bitwy. A ponieważ była tylko 1 flaga, to komp poszedł najkrótszą drogą w jej kierunku. Wydaje mi się, że można to zmienić na 3 sposoby. Albo na etapie edycji scenariusza odpowiednio rozmieścić wojska kompa i potem uzywać STICK TO ... .Albo użyć w odpowiednich miejscach markerów posiłków np. na skrzydłach pozycji człowieka. Coś w tym rodzaju zrobił Pejotl w jednym ze scenariuszy, gdzie posiłki Rosjan wchodzą od tyłu wprost na pozycje Węgrów. To akurat jest dosyć ekstremalna sytuacja, ale takie markery można ustawić właśnie po bokach i mamy atak dwuskrzydłowy, którego komputer sam nigdy nie zaplanuje. W ten sposób głównodowodzący Rosjan (chyba Ty) mógłby częściowo dowodzić w skali taktycznej, decydując o tym, gdzie te markery umieścić. Trzeci sposób to odpowiednie rozmieszczenie kilku flag, co ma tę wadę że broniący się od razu wie , w których kierunkach wyjdzie atak komputera. A jeśli tych flag będzie dużo, to AI kompletnie zgłupieje.

Ad3) Patrz Ad1 i Ad2

Ad-uwagi) Oczywiście masz rację. Po prostu chłopakom z BTF nie chciało się tego zrobić, tak jak nie chciało im się zrobić operacji. A w najprostszy sposób można to byłoby zrobić tak, że komp miałby kilka gotowych schematów ataku np. czołowy, jednoskrzydłowy, dwuskrzydłowy itp. i przed rozpoczęciem bitwy typu QB losowo by wybierał jeden z nich. To chyba byłoby ciekawsze niz bezmyślne parcie ku flagom. Właśnie taki sposób działania AI naszczeblu strategicznym planuję przy operacji w wersji solo. Będzie kilka typów ataku na mapie strategicznej, najpier obrońca- człowiek rozmieszcza swoje jednostki na heksach. Potem losujemy typ ataku - po wylosowaniu nie można już zmienić położenia naszych wojsk. I tak tura za turą.

A co do pól minowych, to wydaje mi się, że w CMBB nastąpiła znacząca poprawa w stosunku do CMBO - tam rzeczywiście czasami pola minowe komp kładł na własnych tyłach.

I jeszcze Twój ostatni post - słynne rosyjskie zasadzki w lasach. Weź tank hunterów i sekcje rkm elite i ukryj je w lesie, wyznacz pola ostrzału o promieniu 20 m do tyłu i czekaj na przeciwnika. Może zadziała. Ale nawet jak zadziała, to komp nigdy takiej zasadzki sam nie przygotuje.

23.05.2003
13:46
smile
[28]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Pejotl----> Nie zrażaj się, ja bawię sie w BWP naprawdę świetnie a przecież to tylko betatesty do wykrycia błędów i wprowadzenia porawek do drugiej edycji a to właśnie się dzieje czyli wszystko zgodnie z planem, odosobnione głosy krytyczne nie wzięły chyba tego pod uwagę;)

Ktoś kto mówi o beznadziejnej grze kompa ma rację ale niech spróbuje odeprzeć np 60 czołgów atakujących grupami po 10-20 sztuk zapewniam że nawet głupia AI staje się wtedy postrachem pola bitwy:)

Mamy z Toxinem pomysł jak zmusić AI do wybierania konkretnych podejść terenowych i kanalizowania jego ataków mianowicie: przy tworzeniu scenariusza kiedy to komp atakuje trzeba zakupić rosjanom..........miny i zaminować miejsca w których autor nie chce żeby komputerowe wojska się znajdowały, AI nie wchodzi na swoje miny ponieważ je widzi, w ten sposób możesz poniekąd sterować atakiem komputerowych wojaków i stworzyć ciekawe sytuacje nie zdając się li tylko na jego głupotę i nieprzewidywalność.

Wiem że przy oglądaniu mapy po bitwie wygląda to dziwnie ale jestem też zdania że gracz nie powinien jej oglądać i pisac w raportach tylko to czego dowiedział sie o przeciwniku w czasie bitwy. Polegamy przecież na uczciwości a wysyłane pliki do GD wyrażnie pokazują co gracz widział a co nie ,w zestawieniu z jego raportem uniemożliwia to oszukiwanie GD.A jeżeli gracz podejrzał mapkę i wie że z tyłu jest jeszcze 40 czołgów których komp nie uzył z różnych powodów to nie napisze przeciez tego w raporcie:) a skoro GD bazuje na raportach nie przydzieli mu odpowiedniego wsparcia i tym sposobem mamy samosprawdzajacy się krąg zainteresowanych jedynie dobra zabawą ludzi:)

23.05.2003
14:06
[29]

Bombardier [ Konsul ]

BamSey -> jeśli pod pojęciem odosobnionego głosu krytycznego masz na mysli mnie, to pamiętaj, że jestem fanem wszelkich operacji na bazie CM, a więc i BWB. Krytykowałem tylko bardzo szeroką strefę niczyją, dobrą do scenariusza człowiek vs człowiek, a zupełnie nie sprawdzającą się przy walce człowiek vs AI (20 minutowe czekanie na podejście i 15 minutowa walka - to chyba nie są właściwe proporcje). Tak więc krytyka dotyczy POJEDYNCZYCH scenariuszy a nie BWB jako całości. A twój ciekawy sposób z minami wymaga dokładnie tego, co ja proponuję czyli minimalnej strefy niczyjej. Bo gdzie będziesz kładł te miny, jak ta strefa będzie miała 440m?

23.05.2003
14:28
[30]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

BamSey --> Pomysl z raportowaniem swietny!
Natomiast glupia gra kompa jest przeszkoda gdy jednak nie ma sie tej przewagi w czolgach o jakiej piszesz.
Ja staram sie nie postrzegac tej gry jako pancernej (nie gram w Lige wiec udaje mi sie uniknac pancernej choroby). Przy grze piechota AI jest beznadziejne. Szokuje mnie, ze atak na byle jakich Wegrow nie wszedzie zakonczyl sie kleska tych ostatnich. Przy tej przewadze w sile zywej i artylerii?
Natarcie 40 czolgow to tez zupelna nieprawda. W swietle tego co mowi adam i znalazlem w ksiazkach - te 40 czolgow powinno przeleciec przez linie obronne Wegrow rozwalajac im jakies spanikowane druzyny piechote i te marne armaty ppanc. A dalej jak juz przejechalo by to stado to walka piechoty wspierajacej czolgi z obroncami. I tu finezja obrony zeby przydusic piechote atakujaca zeby ewentualnie czolgi pojechaly dalej, a piechota pozostala samotna bez wsparcia.
GENERALNIE: nikt tu sie nie czepia Pejotla i BWB tylko wytykamy slabosci CMBB w stosunku do podstawowych realiow. I tak mi sie wydaje, ze trzeba juz sobie dac spokoj z realizmem bo inaczej trzeba by stworzyc gre planszowa taktyczna i operacyjna i dopiero by ludzie byli zadowoleni z realizmu, ale juz nie z grafiki i dzwieku :-)

Berger

23.05.2003
14:30
smile
[31]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Moze masz czas rano w sobote? Wiggins cos wspominal o naradzie roboczej?

23.05.2003
14:37
[32]

Bombardier [ Konsul ]

A może na krawędzi mapy po węgierskiej stronie dać Rosjanom EXIT ZONE? Czy to nie zdynamizowałoby rozgrywki? Może komp nie ociągałby się z podejściem tylko walił wprost w stonę przeciwnika.

23.05.2003
15:16
[33]

Pejotl [ Senator ]

Bombardier -> miny mozesz rozmiescic gdzie chcesz, niezaleznie od polozenia strefy rozstawienia.

EXIT ZONE moze byc dobrym pomyslem.

Berger -> ustalmy jedno. Czy piechota radziecka byla beznadziejna jak piszesz w innych niz BWB watkach, czy tez powinna byc rewelacyjna jak piszesz w tym watku? Wystarczy ze wyprzesz przeciwnika na otwarty teren i zaraz okaze sie ze i nawala artyleryjska jest i piechota lepiej widzi wroga, i baterie 76-tek strzelaja na wprost :) jak to mieli rosjanie w zwyczaju...

Panowie mamy do roztrzygniecia dwie rzeczy:
1) niech napisza ci z graczy BWB ktorzy uwazaja ze komp podszedl do ich pozycji za pozno i walka byla bez sensu (na razie twierdzi tak tylko Bombardier)
2) niech sie zglaszaja kandydaci na MG

23.05.2003
15:20
smile
[34]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Czy ześwirowałeś?
O czym ty mówisz?
BWB miała być testem i rozważamy co by tu zmienić.
Ty wziąłeś to osobiście na klatkę jako atak na Ciebie?
Tego żaden normalny człowiek nie wytrzyma! I właśnie widzę jak padasz na twarz.
Ale po co?
Pomysł genialny. Wykonanie świetne.
I trochę krytyki Cię wykończyło?

Daj spokój.

Berger

23.05.2003
15:21
smile
[35]

stary [ ZiP ]

Pejotl -> AD1

uważam, że komp na pewno nie podszedł do mnie za późno, a być może podszedł nawet za wsześnie, bo w ciągu 30 tur zdążyłem go zatrzymać, puścić kontruderzenie prawą flanką, które doszło aż do końca mapy (w tym czasie główne siły atakowały lewą flankę), wykonać manewr okrążający i wybić npla do nogi (no, prawie: dwóch uciekło :(

23.05.2003
15:23
[36]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Może w pierwszym Etapie teren był za trudny?
Przesadziłeś z lasami czy jak?

23.05.2003
15:25
[37]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

stary --> Z tego co mówiłeś u Ciebie była specyficzna sytuacja terenowa.
I to wydaje się kluczem. Komp świruje w zależności od terenu.
To co u Ciebie się wydarzyło toż to była tragedia (gra kompa).

Berger

23.05.2003
15:30
smile
[38]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Bombardier----> Ja to przecież wiem że jesteś fanem strategii(trudno na tym forum o innych) i wcale nie neguję twojej krytyki odwrotnie jestem w stanie się z toba zgodzić w tym co mówisz jest dużo prawdy ale też jestem w stanie zrozumieć Pejotla, po prostu wziął na swoje barki dużo obowiązków i zrobił to w sumie dla nas zebyśmy to my się dobrze bawili ale jakoś nikt sie nie kwapi żeby zaproponować mu konkretna pomoc np.twoja pomoc napewno by sie nam(mu) przydała wtedy mozna zrobic bardziej realistyczne scenariusze wiadomo co kilka głów to nie jedna ale jak pisał Berger tu chodzi o to żeby WB toczyła sie szybko i nawet bardzo nieciekawa bitwa moze sie okazać ważna dla całości frontu, finezyjność na polu walki zdarzała sie sporadycznie.Narazie zbieramy doświadczenia, głosy takie jak twoje są potrzebne, mam jednak wrażenie ze nie wziąłeś pod uwagę całości sytuacji na froncie WB a tylko kilka scenariuszy i na tym oparłeś swoja wypowiedż.Dla mnie każda strata w moim batalionie jest bolesna i co z tego że zabiłem x rosjan jeżeli oni będą mieli za chwilę nowych żołnierzy a ja nie mam uzupełnień i muszę się cofać,jestem zależny od kolegów na skrzydłach, wczuwam się w rolę i o to mi właśnie chodziło.

Tym sposobem próbowałem podbudować Pejotla i przekonać że doceniamy jego ogromny wkład w WB:)))) jeżeli zrozumiałeś to inaczej to moja faktycznie wina ale tak właśnie miało to zabrzmieć;)


Mnie nie przeszkadza czekanie 15 tur na pojwienie się jednostek przeciwnika to lepsze niz czekanie miesiąc na następną turę WB:))) fakt że proporcje nie są idealne ,można to rozwiązać,mam nawet pomysł jak, ale Pejotl jak go pozna to mnie zabije ,zaryzykuję jednak i powiem... można zrobic tak że dla każdego gracza robi się nie jedna bitwę ale.....operacje składającą się np z 3 bitew.Problem z podchodzeniem kompa na pozycje zaistnieje w pierwszej bitwie bo po tym jak zdobędzie teren, w drugiej rozstawi sie już całkiem bliziutko naszych wojsk, Berger mógłby zaplanowć np czy atakuje 1 batalionem w pierwszej bitwie dla zdobycia poprost terenu czy 3 batalionami dla rozszerzenia frontu a w trzeciej bitwie dopiero wchodzą czołgi. Oczywiście pomysł ten wymaga takze posiłków dla gracza.....chociaż właściwie gracz może się poprostu cofać. Tylko jak to jest wykonalne dla Pejotla nie chcę nawet myśleć nie mówiąc juz o twoim kompie:)

Pomysł z minami oczywiście tak jak mówisz wymaga troszkę mniejszego pasma ziemi niczyjej chociaż nie tak małego jak np100m

Berger---->" te 40 czolgow powinno przeleciec przez linie obronne Wegrow rozwalajac im jakies spanikowane druzyny piechote i te marne armaty ppanc. A dalej jak juz przejechalo by to stado to walka piechoty wspierajacej czolgi z obroncami. I tu finezja obrony zeby przydusic piechote atakujaca zeby ewentualnie czolgi pojechaly dalej, a piechota pozostala samotna bez wsparcia."

O! to to! właśnie o to chodzi żeby te czołgi przeleciały przez moje linie(przeciez tak walczyli rosjanie jak najdalej do przodu) a nie stawały po dojechaniu do końca mapy i wykańczały mnie od tylca:) Moze zrobimy tak jak radzi bombardier damy EXIT ZONE i wtedy te czołgi sobie pognają do przodu a jak piechota nie da rady przedrzeć się przez linie gracza to następną bitwę twoje czołgi rozegrają samotnie bez piechoty na tyłach wroga zagrozone atakiem z każdej strony lub zawrócą by pomóc piechocie i w ten sposób opóżnia postęp twoich wojsk do przodu angażujac się w dobijanie niedobitków.

Ja też nie jestem entuzjastą walki z samymi czołgami jak widzisz i chętnie powalczę z falami szarej piechoty stąd min. mój pomysł z minami.

"GENERALNIE: nikt tu sie nie czepia Pejotla i BWB tylko wytykamy slabosci CMBB w stosunku do podstawowych realiow. I tak mi sie wydaje, ze trzeba juz sobie dac spokoj z realizmem bo inaczej trzeba by stworzyc gre planszowa taktyczna i operacyjna i dopiero by ludzie byli zadowoleni z realizmu, ale juz nie z grafiki i dzwieku :-) "

Podpisuję się pod tym wszystkimi mackami:)

23.05.2003
15:39
[39]

Pejotl [ Senator ]

Panowie, coscie sie na mnie uwzieli. Przeciez pisalem ze zgadzam sie ze spora iloscia zastrzezen (choc nie z niektorymi metodami usprawniania bitew) tylko... zeby to wszystko wprowadzic, doszlifowac scenariusze itp. trzeba miec czas, ktorego nie mam.

23.05.2003
15:40
[40]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl --> jak pewnie wiesz, przegladam 1, 10, 20 i 30 ture z kazdej gry...Uwazam ze prawie we wszystkich przez pierwsze 20 tur niewiele sie dzialo... Przypadek ZIPa to wyjatek potwierdzajacy regule ;)

Jak sie umawiamy jutro ??

23.05.2003
15:42
[41]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Chlopaki wcale sie na Ciebie nie uwzieli... po prostu w zamierzchlej przeszlosci przyzywczailes nas do tego, ze jestes porzadna firma...
Wniosek: jestes sobie sam winien.

23.05.2003
15:42
smile
[42]

stary [ ZiP ]

Bergerku Ty mój Przeciwniku :)

może u mnie i była specyficzna sytuacja terenowa, ale sądzę, że przy tak nikłych siłach, jakie rzuciłeś do ataku na mój hex utrzymałby się każdy. Nawet w walce przeciwko człowiekowi. I teraz pojawia się pytanie: jak sobie poradzić ze scenariuszami, gdy Rosjanie jeszcze będą atakować, a gracze luddzcy będą już dysponować większymi lub lepszymi jakościowo siłami, tj. batalionami niemieckimi?

Może stawiać flagi na ziemi niczyjej? W końcu zasada jest taka, że wygrywa ten kto zdobędzie więcej flag, a nie ten kto zabije więcej przeciwników (Pejotl nie zwraca uwagi na wynik liczony w tabeli końcowej). Wtedy aby utrzymać się na hexie gracz ludzki będzie musiał albo wykonać atak wyprzedzający w celu zajęcia flag (i opuścić ciepłe okopy) albo kontratakować pod koniec walki.

23.05.2003
15:56
[43]

Pejotl [ Senator ]

Wiggins -> od dzis jestem niesolidnym balaganiarzem...

Uwaga spoiler, nie czytac :)

stary -> twoja sytuacja byla wyjatkowa wiec nie wysnuwaj z niej daleko idacych wnioskow. Zauwaz ze broniles pozycji wspolnie z batalionem wegierskim na swojej lewej flance. Dowodca radzieckiej Brygady straszony przez gen. Bergera kulka w tyl glowy lub obozem na Syberii, musial zdobyc broniony przez ciebie teren. Wybral rozwiazanie inteligentne - uwiklal batalion niemiecki w walke z wlasnym batalionem piechoty, a pozostale sily rzucil na wegrow, ktorych zmiazdzyl i w ten sposob, grozac odcieciem batalionu niemieckiego zmusil cie do wycofania (lub do kontrataku w celu odbicia pozycji po wegrach). Jak teraz oceniasz sytuacje? Gdyby rzucil cala brygade na ciebie, straty nie bylyby mniejsze :)

23.05.2003
16:05
[44]

stary [ ZiP ]

Pejotl -> fakt, gdyby rzucił na mnie choć kilka T-34.......... to by Węgrów i tak zgniótł, a ja miałbym Big Problem

23.05.2003
16:06
smile
[45]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl, ZIP vel stary --->

Przewidziielismy z ZIPem taki wariant... Jeszcze nie znam wyniku potyczki z Wegrami (Hanowerek, kiedy wreszcie podeslesz ?? !!), ale zapewniam wszystkich, ze sztab byl, jest i bedzie przygotowany na takie sytuacje.

Z pancernym pozdrowieniem

23.05.2003
16:11
[46]

adam [ Generaďż˝ ]

jestem tu bardziej jako widz ale poczytuję ten wątek i na następną bitwe piszę się zgóry

--> Pejotl - robisz doskonałą robotę szczególnie że jest to pierwszy raz !

nie wiem czy ktoś z was grał w operacje "seelow" jest tam wąska mapa, mało lasków przez którą nacierają pancerne wojska Żukowa. Całkiem fajna i bardzo trudna gra. Opisze ją bo może to coś komuś da.
Gra z kompem który atakuje wygląda mnie więcej tak.
Artyleria ruska reaguje bardzo szybko jak rzeczywiście widzi wroga. Na piechote spada wtedy normalny ogień , ale na czołgi leci tylko smoke. Natarcie idzie w miarę sprawnie choć wolno, fastem czolgi nie jeżdzą- ale powtórze - wąska mapa, pośrodku jedna droga i to na nasypie, mało lasów i zagłębień. , tak że bardzo trudno ukryć czołgi w obronie.
No i jeszcze latają samoloty ruskie, co jest nieźle wnerwiające. Macie lotnictwo w planach?
Posiłki ruscy dostaje co każdą kolejną bitwę w operacji, Niemcy zas jak dotrą na "z góry upatrzone pozycje".
jedna bitwa to 10 tur a napocić się trzeba mocno. bardzo w dotkliwe dla Niemców jest niskie zaopatrzenie w amunicję.

to by chyba było tyle

Pejotl i Berger - braliście jakies rzeczy z Battlefrontu - ile szła przesyłka? kiedyś to pisaliście ale tego nie odnajde szybko

23.05.2003
18:07
smile
[47]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

adam --> Ja zamawialem CM w BTF. Zamowilem 13 wrzesnie. Sprzedaz ruszyla 24 wrzesnia. Dostalem gre w pazdzierniku poniewaz zapomniano mi wyslac. Ale.. Powiadomienie o wlasciwym wyslaniu dostalem majlem w poniedzialek, a w srode czy czwartek dostalem juz list z gra.
Zakladajac ze wyslali w piatek, a ja dostalem w czwartek to szlo niecaly tydzien.

Inna rzecz, ze poczta otworzyla list, ale gry nie znalazla :-)))

Pejotl --> Ty balaganiarzem?! Nie uwierze, kazdy kto widzial twoj pokoj w domu wie, ze to niemozliwe. Ta pedanteria w ulozeniu wszystkich drobiazgow. Zawsze jak chcialem cos pozyczyc to od razu znajdowales na odpowiedniej polce
:-)))))))))))))))))))

Berger

24.05.2003
13:25
smile
[48]

Hanoverek [ Konsul ]

Wiggins ,jestem zmuszony zrezygnowac z Wielkiej Bitwy Pejotla , srednio przeliczanie tury trwa u mnie 15-20 min. Tocze te bitwe juz od 2ch dni i juz nie daje rady ...

24.05.2003
14:48
smile
[49]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

A może bitwy robić na poziomie kompanii?
Wtedy dalej będzie atakował batalion radziecki a gra będzie szybsza.
Owszem, wiem, to już nie będzie to wrażenie, ale albo gra, albo wszyscy zrezygnują ;-(((

MG mógłby ustalać na którym odcinku obrony nastąpił atak, czy był zaskoczeniem, jak gęsta była obrona, czym dysponuje, czy pod koniec bitwy wejdzie rezerwowa kompania obrony jeżeli tak się ustawił obrońca itp.

W tym momencie dostajemy szybszą bitewkę i nowy wymiar dowodzenia taktycznego: na polu jest jeden batalion, a pole ma tyle i tyle kilometrów. Czy dozorujesz całą linię obrony rozrzedzając siły, czy skupiasz się w punktach oporu, ale wtedy np. siły pancerne Ruskich przejadą w głąb terytorium, a nocą nawet radziecka piechota może przemknąć.
Im więcej batalionów na jednym polu (np. maks. trzy) tym mocniejsza obrona. WTedy byłoby śmiesznie, bo z trzech graczy dowodzących trzema batalionami walczył by tylko jeden, a inni musieliby ustalić z GD czy w wyniku przełamania obrony jednego z nich wycofują się czy nie. Bez walki!!! Tak jak było.
Ale jazda.
Co wy na to?
Wtedy Hanoverek i inni nie musieliby odchodzić, MG mógłby robić więcej przeliczeń, ale mniej dłubałby w scenariuszach, bitwy byłyby szybsze, a każdy, nie tylko GD mógłby też podowodzić taktycznie?

Berger

24.05.2003
15:44
[50]

Kłosiu [ Senator ]

Racja, Berger. Moznaby zrobic mniejsze bitwy. Na szczescie kupilem nowy sprzet, ale z kompem, ktory mialem do niedawna, tez bym zrezygnowal. A mala bitwa wcale nie musi byc nieciekawa.

24.05.2003
15:53
[51]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Racja:)

24.05.2003
17:10
smile
[52]

Hanoverek [ Konsul ]

Ja popieram , całkowicie :) Ale mamy demokracje , niech zadecyduje szefostwo

24.05.2003
21:43
smile
[53]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Hanoverek --> Problem z tym, ze MG ma nas lekko dosyc i jako dowcip uslyszalem od niego, ze po testach BWB chce sie poswiecic tylko Lidze. Dowcipny ten nasz Mistrz.
Wyglada wiec na to, ze jak nie zgwalcimy zbiorowo Pejotla (hej wy tam z Krakowa! dopadnijcie go!) to ktos bedzie musial przejac bulawe. ;-(((

Berger

25.05.2003
01:27
[54]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Po rezygnacji Hanowerka nastepca wyznaczam Icemanka. odezwij sie na GG lub mailem !!

27.05.2003
08:36
[55]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Czy to juz koniec?

27.05.2003
08:49
[56]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Mam nadzieje ze nie :) Czekam na dalsze rozkazy!! :) Tylko ze doczekac sie nie moge :(

27.05.2003
09:22
[57]

Kłosiu [ Senator ]

Moja wina, jeszcze nie rozegralem bitwy :( Wlasnie sie rozstawiam, jak dobrze pojdzie, to do wieczora bedzie raport. Ach ten wiosenny brak czasu ;)

27.05.2003
10:21
smile
[58]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

KG "Dymion" czeka na rozkazy.

27.05.2003
10:58
smile
[59]

Pejotl [ Senator ]

Panowie - do tej pory robilem scenariusze z caloscia sil dostepnych, na porownywalnych planszach. Chodzilo mi o to zeby gry byly rozgrywane przy podobnych zasadach - porownywalne. Ale sami tego chcecie. Maja byc mniejsze sily - beda, maja byc bardziej skomplikowane ustawienia komputera i blizej gracza - beda. Widze ze popelnilem pewien blad - chcac zrobic gre z gatunku RPG, nie chcialem jednoczesnie wczuc sie w role typowego RPGowego Mistrza Gry. Jesli chcecie to ciagnac OK, beda mniejsze scenariusze, a czasem nie bedzie ich wcale, albo beda operacje - kazdy z graczy moze otrzymac gre na planszy o innych wymiarach, czasem kompanijna czasem batalionowa, a czasem operacje. Ostrzegam ze do tej pory mieliscie duza przewage, wynikajaca z kontroli nad caloscia sil. Ale jesli teraz Rosjanie zaatakuja na waskim odcinku jednej kompanii i pozostale wasze kompanie beda wchodzic do walki jako posilki, bez okopow i ukryc, a armaty trzeba bedzie dowiesc dopiero na pozycje - to prosze nie miec pretensji.

Mam nadzieje ze to spelni wasze oczekiwania. :)

Tylko ze przy poswieceniu sil na robienie scenariuszy, musze otrzymac od kogos pomoc (czytaj zwalic na kogos w 100%) sledzenie strat i robienie mapy. Dymion - ty sie zglaszales?
Kolejnosc dzialan bylaby nastepujaca
DN zbiera raporty z bitew i przekazuje je do osoby X robiacej mape
osoba X - nanosi pozycje jednostek i straty na mape i odsyla ja do DN i DR (dwie wersje tej samej mapy)
DN i DR wydaja rozkazy i wraz z mapami odsylaja je i do mnie i do osoby X
Ja tworze scenariusze i odsylam do DN.

Wyglada skomplikowanie ale inaczej nie dam rady. chyba ze ktos ma inny pomysl.

Osoba robiaca mape decydowalaby o tym jakie jednostki radzieckie (polozenie i liczebnosc) zdradzic DN i odwrotnie jakie jednostki sil osi powinny byc odsloniete na mapie dla DR (bedzie to symulowac dane ze zwiadu i rozpoznania lotniczego)
osoba tworzaca mape decyduje tez o pogodzie.

Wytyczne dla nanoszenia strat:
wszelkie zaokraglenia nalezy robic na korzysc oddzialow (wiadomo - lekko ranni czesto zostawali w szeregach itp, uszkodzony sprzet dawalo sie naprawic) a nie na korzysc strat.
jednostki mialy zwykle pewna pule rezerwowego sprzetu, tak ze stany sprzetu powinny byc nieco wyzsze niz wynikaloby to ze strat.

27.05.2003
11:16
smile
[60]

Pejotl [ Senator ]

Mialem sen!
Widzialem nasza BWB w przyszlosci. Przyjela ona forme prawie ze gry sztabowej.
Nie bylo zadnych pol na mapie - czysta mapa z pozycjami jednostek nanoszonymi flamastrem (wirtualnym flamastrem w Corelu albo cos :) )
gracze po otrzymaniu rozkazow od Glownodowodzacego, wypelniali by proste ankiety opisujace sposob zachowania ich jednostki. Np. Ruch ubezpieczony, silna ariergarda, wrog spodziewany od tylu, pozycja dowodcy - z ostatnia kompania itp.
Przed stworzeniem scenariuszy odbywalaby sie korespondencja miedzy MG a graczem.
Np. stary zajmuje pozycje na drodze miedzy wioskami A i B, ma dwie kompanie rozwiniete wzdloz drogi a w rezerwie jedna na transporterach i 3 StuGi
MG: o 10.00 rano Rosjanie pojawili sie przed pozycjami twojej kompanii przy wiosce A, widziano czolgi
Stary: czekam
MG o 11.00 Rosjanie atakuja pozycje twojej kompanii przy wiosce A, maja przynajmniej 10 czolgow. Przy wiosce B zauwazono samochody rozpoznawcze
Stary: wysylam rezerwowa kompanie w strone wioski A
MG o 12.00 tocza sie ciezkie walki o wioske A. Przy wiosce B zauwazono kolumne kilkunastu czolgow z desantem
Stary: wysylam wszystkie StuGi do wioski B, prosze o ostrzal artylerii przed wioska B

Tu nastepuje stworzenie scenariuszy do rozegrania.

27.05.2003
11:29
smile
[61]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> MISTRZU!

27.05.2003
11:39
smile
[62]

Kłosiu [ Senator ]

KG Klosiu utrzymala pozycje! Mimo szalenczych atakow ruska holota nie zdolala sie posunac dalej niz 100m w schwerpunkcie, tracac 15 pojazdow, w tym 5 T34. Na wyroznienie zasluguja dzielne zalogi czolgow, ktore niemal samodzielnie powstrzymaly flankowy atak rosyjskiego batalionu, placac jednak wysoka cene - 4 Pz38(t) zostaly zniszczone przez wspierajace T34. Straty wlasne w granicach 25-30%, straty komunistow - polowa piechoty. Dokladny raport do GD wieczorem.

27.05.2003
11:40
smile
[63]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> A tak powaznie to wydaje sie, ze druga propozycja jest o wiele lepsza od pierwszej.
Pierwsza wymagala zbyt duzej dowolnosci od twoich pomocnikow. Bylaby to gra random total.

Propozycja z mapa jest genialna byle przyjac ostre zasady obserwacji przeciwnika, wiedzy o silach wlasnych i przeciwnika.

Trzeba pamietac o:
1. Czasie dojscia meldunku o sytuacji biezacej na polu walki. Moze sie zdarzyc, ze gracz podobnie jak w artylerii bedzie mial opoznienie decyzji. Przeciez: zdarza sie sytuacja, idzie o nie meldunek do dowodcy, dowodca rozpatruje meldunek i wypracowuje decyzje, decyzje sa przesylane z powrotem w dol, dowodca na dole przyjmuje meldunek i wciela go w zycie. Oczywiscie jest to daleka droga w przypadku Dywizja-batalion-kompania, a krotsza pulk-batalion-kompania.

2. Trzeba pamietac, ze dowodca nie wie do konca o silach npla. To jest tylko przypuszczenie.

3. O stratach wlasnych tez czesto dowodca wyzszego stopnia wie tylko tyle ile mu powiedz zeby go nie wk... Znam to ze sztabow. Niestety tak bywa!

4. Jak widac wszystko musi byc zaplanowane. Przydzial artylerii w przykladzie Pejotla mialby miejsce tylko wtedy gdy wczesniej dana bateria czy dywizjon mial przykazane dzialanie na rzecz oddzialow starego. Inaczej stary albo by sie nie doczekal (procedury) albo atak artylerii bylby ad hoc i niezbyt staranny (kto rozliczy np. amunicje).

Pejotl naprzod. Idziemy w nieznanym, ale chyba wlasciwym kierunku.

Berger

27.05.2003
11:44
smile
[64]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Kłosiu --> Jak przeczytalem twoj raport (ale chyba miala byc cisza nocna?) to teraz wiem skad radzieckie korpusy pancerne pod koniec walk o Rostow w 1943 r. mialy po 8 czolgow.
Niech ktos cos zrobi z tym kompem. Te historyczne straty rozwalaja moja psychike! Jak Ruscy mogli to wytrzymac?!

Berger

27.05.2003
11:48
[65]

Kłosiu [ Senator ]

Berger --> o kurcze... Jak miala byc cisza radiowa to skopalem, ale nie doczytalem :( Z drugiej strony, to wersja propagandowa, wersja dokladna moze sie troche roznic ;)

27.05.2003
12:10
smile
[66]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Kłosiu --> I tak nie wiem gdzie walczysz ponieważ Pejotl słusznie tak miesza w danych, że nie wiem ile naprawde ma Niemiec na danym polu, ile moi de facto stracili itp.
Poza tym :-))) wszyscy dokopuja kompowi. :-)))

Berger

27.05.2003
12:16
smile
[67]

stary [ ZiP ]

stary cieszy się, że jest przykładem w Waszych rozważaniach, oby tak dalej, chcę więcej starego w bitwach BWB!!

27.05.2003
12:30
smile
[68]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl ---> Sluszna droga kroczy nasza Waldza :) BRAWO !! Jestes genialny !!

Mozesz liczyc na mpoja pomoc, tym bardziej, ze bardzo sie wczulem w role DN, moge wiec sam podliczac straty niemieckie i rosyjskie na podstwaie raportow z bitew...(NB: Tak chyba zrobilem w pierwszej turze ??).
Te dane poszlyby do Ciebie, ty wydajesz pisemne dyrektywy do wykonujacego mape, mapa idzie do mnie i Bergera...itd

Podoba mi sie pomysl z RPGowaniem, bo pozwala na pewna dowolnosc dowodcow liniowych, nie beda maszynami wykonujaymi tylko scenariusze...

Ja jako GD, biorac przyklad z Guderiana, bede zawsze w jednych ze sztabow moich dowodcow, w zwiazku z czym w kazdej turze w jednej i tylko jednej RPGowej rozmowie bede bral udzial.

Pomysl trzeba dopracowac (diabel tkwi w szczegolach), ale czuje przez skore, ze szykuje sie hicior przewyzszajacy nawet beta-BW.

27.05.2003
12:31
[69]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

...No i ciesze sie, ze impas minal

27.05.2003
12:51
smile
[70]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Pejotl ---> Mapą mogę się zająć ale tylko graficznie (mogę do niej władować -prawie- wszystko co chcecie), merytorycznie (czyli co i gdzie rozmieścić) musi mnie ktoś wspomóc, ja się po prostu w tym wszystkim gubię – batalion, pułk, dywizja, korpus – cholera mnie bierze z tymi nazwami :)))

27.05.2003
12:53
[71]

Pejotl [ Senator ]

Wiggins -> straty tak, ale trzeba je jeszcze pozamieniac na procenty, przemnozyc z dotychczasowymi procentami sily i wynik wpisac na pionki, ktore nalezy umiescic na mapie. Wbrew pozorom to jest troche zmudnej roboty.

Co do drugiej wizji to do niej droga daleka - moze nie bardzo daleka, ale trzeba jeszcze pocwiczyc BWB w dotychczasowym ksztalcie, tym bardziej ze wlasnie zmieniamy zasady tworzenia scenariuszy.

Proponuje zeby juz teraz zaczac zastanawiac sie nad wyborem _historycznego_ starcia, jakie odtwarzac bedziemy w BWB2. IMHO najlepsza osoba do koordynacji pomyslow bylby Berger - trzeba rozwazyc historie IIws pod katem atrakcyjnosci bitwy, swobody manewru, dramatyzmu sytuacji oraz dostepnych zrodel z ktorych da sie odtworzyc OdB i sytuacje zaopatrzeniowa. I jednak komputer powinien tym razem sie bardziej bronic - obrona wychodzi mu lepiej.

27.05.2003
12:58
[72]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Stalingrad? Łuk Kurski? :)

27.05.2003
13:02
[73]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Na już można mieć z gier Tiller'a ODB do bitew: Kursk 43, Charków 42, Smoleńsk 41.
To na szybko.
Można też wybrać inną operację. Tylko wtedy trzeba posiedzieć nad ODB, mapą. A przy stronie radzieckiej to jest niesłychanie utrudnione.

Przypominam, że mój kontakt z rosyjskimi historykami skończył się próbą nawiązania kontaktu przez "rosyjskiego historyka z Białorusi z kontem internetowym" znaczy KGB. Tam się wiele nie zmieniło. ;-(((

Pomysł Wigginsa z przebywaniem na SD jednego z pułków to świetny pomysł. Od razu mógłby dowodzić elastyczniej na tym odcinku.

Berger

27.05.2003
13:04
[74]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Ciekawe, a nawet bardzo ciekawe są: Operacja Kijowska 41, Rostów 43, Leningrad 41, Woroneż 42, operacje z 44, Budziszyn 45 (Nasi z 2 Armii!) i wiele innych.

27.05.2003
13:07
[75]

Pejotl [ Senator ]

Dymion -> na poziomie mapy poslugujemy sie nazwami napisanymi na zetonach, wiec nie powinienes sie pogubic. Zetony wypadaloby troche zmniejszyc niz do tej pory, gdyz bedzie ich z tury na ture wiecej.
Najgorsze jest aktualizowanie sil jednostek na zetonach - zeby sie nie pogubic.

Wiggins -> daloby rade zebys od razu liczyl procenty liczebnosci jaka pozostaje jednostkom niemieckim? Oraz rozpisal ktore jednostki wycofuja sie po walce na ktore pola. Moglibysmy sie wymieniac danymi w postaci pliku TXT z lista jednostek (tak zeby zamieniac stare dane na nowe - trudniej sie drastycznie pomylic) zawierajaca nazwe, stare pole, nowe pole i sile jednostki, po twoim obliczeniu korygowalbym stany w gore (lekko) i obliczal Rosjan i przesylal wszystko do Dymiona.

I znowu nie bede mial czasu na lige... :(

27.05.2003
13:13
smile
[76]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Co ty z ta Liga? Przeciez juz nizej nie mozna spasc? To co ty jeszcze chcesz?
Jak grasz historycznie lub "dziwnie" to w Lidze z mieszaczami nie masz szans.

Berger

27.05.2003
13:30
smile
[77]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> No co ty pracujesz tam? Nic jakos nie mowisz.
B.

27.05.2003
13:42
smile
[78]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl ---> Liczenie biore na siebie, to mały pikuś.

Zamiast txt lepszy bedzie xls.

Berger --> Mysle, ze powinien to byc rok 44 lub 45, bo Ruskimi gra AI, a atam przewaga w operacjach jest juz wyrazna.
Kursk tylko wtedy gdy wraz z kontrofensywa rosyjska.

27.05.2003
14:09
smile
[79]

Dymion_N_S [ Bezimienny ]

Pejotl -----> nie ma sprawy żetony będą mniejsze, co do aktualizacji sił jednostek na żetonach to nie powinno być żadnego problemu jeśli będę wiedział komu i ile mam odjąć.

27.05.2003
14:16
[80]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Ale Pejotl mowil zeby komp sie bronil. Wiec Kursk jest swietny bo komp jako Ruski sie broni.
Poza tym wyobraz sobie natarcie czlowieka jako Niemca posrod stosow pol minowych i zasiekow.

Berger

27.05.2003
14:21
smile
[81]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl, Dymin, Berger ---> Czyli wszystko jasne. Zadania zostaly rozdzielone.

BWB2 = Kursk...

Tak sie zastanawaim...czy aby nie przeskoczyc od razu na BWB2 ?? Betatest wypadl w miare pomyslnie, wiec moze przeskoczymy na wersje 1.01 ??

Dowodcy frontowi:
1. Przeczytajcie sobie "Tygryski" o Kursku, latwe do pozyczenia (I hope), m.in. "W celowniku Ferdynandy".
Reszte tytulow podam z bunkra dowodzenia (czyt. z domu)

27.05.2003
14:27
[82]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Wiggins -- jezeli teraz przechodzimy od razu na BWB 2 to ja sie od razu zglaszam jako dowodca frontowy :) zeby znowu do rezerwy najpierw nie trafic :D :P

27.05.2003
14:28
[83]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Jest az tak z Wami Niemcami zle w BWB, ze pod plaszczykiem przejscia do BWB 2 chcecie uciec przed kleska???

Daj ludziom jeszcze troche pograc. Zanim wypracuje sie przepisy do BWB 2 minie troche czasu.

Berger

27.05.2003
14:29
[84]

adam [ Generaďż˝ ]

Wiggins - ja mam 2- 3 pozycje sczegółowe na ten temat

i z chęcią bym obejrzał jeszcze raz radziecki flim z serii Wyzwolenie właśnie o Kursku - ma ktoś?? gdzieś jest w wypożyczalni ?

27.05.2003
14:31
smile
[85]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Jakby cos pomoc w ODB, ktory odcinek frontu wybrac, jakies tam algorytmy to powiedz i znajdz wreszcie czas w swoim zyciu zeby sie spotkac. Ale soboty mam zajete. :-)))

Wszyscy --> Czy robimy kawalek Kurska czy caly?
Jak caly to kazdy by musial dowodzic chyba armia lub korpusem.

Jak kawalek to odcinek polnocny czy poludniowy?

Berger

27.05.2003
14:32
[86]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Berger ---> Zgoda, pod warunkiem, ze Pejotl i i Dymion bedzi mial czas na BWB2 OPRÓCZ biezacej gry.

Ponizej link o Kursku

27.05.2003
14:32
[87]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

adam --> od razu sie zapisuje na ten film. Wyzwolenie bylo niesamowite!

Berger

27.05.2003
14:36
smile
[88]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Nie myl roznych rzeczy. Na razie trzeba przygotowac BWB 2 w warstwie idei, tabel, wskaznikow, przepisow. Tego nie zrobi sam Pejotl z Dymionem. Musimy im pomoc.
Mozna stworzyc grupy zadaniowe do realizacji malych kawalkow gry (mapki, jednostki, zachowanie dowodztw, itp).

A z BWB bym nie rezygnowal. Ruskim starczy sil jeszcze na jeden, dwa etapy. Potem mozna skonczyc zeby oszczedzic wstydu. :-)))

Berger

27.05.2003
14:36
[89]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Berger -- biorac pod uwage ze z BWB wyszlo, ze lepiej robic bitwy w mniejszej skali to chyba trzeba by bylo w BWB 2 (Kursk) wziac tylko fragment calej operacji. Zreszta gdyby kazdy mial dowododzic armia albo korpusem to bys mial Gigantycznie Wielka Bitwe zlozona z 10 x BWB :)

27.05.2003
14:37
[90]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Dla podkrecenia atmosfery - mapka

27.05.2003
14:42
[91]

Pejotl [ Senator ]

Wiggins -> Nie, Nie, Nie Na BWB2 jest za wczesnie. Po to gramy w BWB zeby zegrac doswiadczenia. Dopiero co liznelismy temat! W ramach BWB beda jeszcze kontrataki Niemieckie wiec od razu zobaczymy jak to wyglada przy ataku na komputer. Poza tym BWB2 powinna byc juz dopracowana w szczegolach, tka ze mucha nie siada. Sama analiza Kurska potrwa - ktory moment wybrac, ktore sily? Moze sprobowac historycznego "what-if" i zajac sie polnocnym skrzydlem przy zalozeniu ze czolgi weszly od razu do ataku?

Nie wiem czy Kursk jest szczesliwym rozwiazaniem, chyba bedzie dosc male pole do manewru? No i nie da sie uniknac masywnych scenariuszy. moze cos bardziej rozwodnionego?

27.05.2003
14:46
[92]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Popieram.
Nie Kursk?
OK. Moze Rostow 43. Bardzo dynamiczna operacja po Stalingradzie. Duze przestrzenie. Malo sil jak na stepy. Pancerki.

Gdyby byly dane to moze Woronez 42. Nie pamietam kryptonimu natarcia niemieckiego.

A moze... Budziszyn 45 ?

Berger

27.05.2003
14:56
smile
[93]

Hanoverek [ Konsul ]

Hej,jakby mozna bylo to chcialbym zgloscic akces do BWB2 , gdyby cos trzeba bylo pomoc to moge sie zajac jakims malym odcinkiem,narazie mam sesje ale juz niedlugo.......

27.05.2003
15:14
smile
[94]

Da real Odi [ Konsul ]

Pejotl -> robisz naprawde swietna robote z ta WB. Wszyscy jestesmy Ci bardzo wdzieczni i w ogole ;) Dobrze jednak rozumiem, ze prowadzenie WB jest zbyt duzym obciazeniem dla jednego czlowieka.

Mysle, ze kazdy powinien napisac tutaj jaka role w WB moglby odgrywac poza rozgrywaniem bitew (bo to rzecz jasna kazdy chce robic...;)) i jakie ma do tego mozliwosci.

Warunkiem jednak jest ustalenie ostatecznych zasad WB (co po zakonczeniu betatestu bedzie juz mozliwe) i spisanie swoistych poradnikow: dla MG i twarzacych scenariusze (wszelkie madrosci i uwagi m.in. z tego watku forum, czyli gdzie punkty uzupelnien, jaka szerokosc ziemi niczyjej, jak sobie MG ma organizowac prace, uwagi o AI kompa etc) oraz "Poradnik dla wyzszego szczebla", dla dowodcow obu stron i MG (planowanie ruchu, jak czesto sie porozumiewac i na jakich zasadach, kiedy i komu przesylac rozkazy i raporty, ilosc czasu na rozegranie bitew/jednej tury etc).

Po przeczytaniu takich textow kazdy, kto ma mozliwosci techniczne, odpowiednio duzo samozaparcia i jakie takie przygotowanie teoretyczne (czyli moze znalazloby sie z 7-9 osob...;)) moglby sie podjac organizowania WB. Sugerowalbym jednoczesnie umiarkowana wielkosc czystych regul, bo szpalty papieru i dzisiatki aneksow, podpunktow etc bardzo zniechecaja i zamulaja obraz. Obecne zasady sa niezle (bo proste) - choc naturalnie nie oddaja wszelkich niuansow pola walki, ale przez swa protote sa zrozumiale dla kazdego. Poza tym proste gry czesto pozwalaja na duza swobode i daja pole do popisu dla inwencji dowodzacych, zamiast wydobywac z nich talenty biurokratyczno-prawnicze.

Zaczynam od siebie: Teraz nie dysponuje wolnym czasem, ale gdy skonczy sie sesja u mnie na uniwerku (jakies dwa tyg jeszcze...:((, powienienem tego czasu miec pod dostatkiem. Moze na pomoc w tej edycji WB sie nie zalapie, ale w nastepnej moge chetnie pomoc w tworzeniu scenariuszy. Na sieci jestem tylko ok 30 minut dziennie, bo lacze sie przez modem(rozne pory dnia), na GG rzadko. Corela nie mam, scenariuszy jak dotad wielu nie zrobilem (ale jeden jest bombowy! CMBO - niespodziewany atak Fallschirmjaeger, ktorzy wyladowali na stadionie przy moim osiedlu, na batalion polskiej piechoty stacjonujacy...na moim osiedlu! ;))) Teren: wysookie wzgorza,plaze,morze, lasy,ogromne wiezowce i male wille...Ech, na slicznym osiedlu mieszkam...;)))
Zmysl MG mam z gier RPG, teoretyczne przygotowanie mam na srednio-niskim CMowo-historycznym poziomie (potrzebowalbym pomocy w tworzeniu historycznej WB, bo nie dysponujhe praktycznie zadnymi OoB ani wiedza na temat struktury sowieckich dywizji z lat...etc)

Aha, i jeszcze jedno -jestem za zakazem ogladania przez graczy mapy po zakonczeniu starcia. Kazdy powinien raportowac o tym, co zauwazyl w trakcie rozgrywki, a nie po zakonczeniu walki biegac po mapie i spisywac nazwiska sowieckich sierzantow. O dokladnosci raportow dla dowodztwa radzieckiego decydowalby MG. Dzieki temu mamy swoista Fog of War.

Pozdrawiam wszystkich, a najbardziej Llordusa, ktory dowodzi moim (Buuuuu!!! Juz nie moim...:((( batalionem! ;))

27.05.2003
15:31
smile
[95]

stary [ ZiP ]

a dacie mi podowodzić na szczeblu strategicznym? operacyjnym?? może jakąś dywizyjką SS?
bo się strasznie najarałem do wysyłania moich podkomendnych do samobójczych ataków :)

27.05.2003
15:38
smile
[96]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

stary --> Ja już się nie mogę doczekać żeby komp obłożył cię ogniem z realistycznej liczby dział wsparcia artyleryjskiego. Dopiero byś się smażył z radości. Ha, ha!
A potem twoje natarcie utknęło by na dwóch pasach min ppanc i min przeciwpiechotnych, nie mówiąc o rowie przeciwczołgowym i zaporach. Potem czekałyby na ciebie grupy po 4-6 armat ppanc i okopane czołgi.
A na końcu ptrd w dużych ilościach i niszczyciele czołgów.
Pycha.
No chodź stary :-)

Berger

27.05.2003
15:41
smile
[97]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

A tak w ogóle sprawdzaliśmy z Pejotlem, że w wyedytowanych scenariuszach z limitem 15 etapów komputer używa przygotowania artyleryjskiego. Niestety w moich testach komp walił w okolice flagi wszystkim co miał, ale akurat nie było tam żadnej obrony.
Niestety trzeba będzie w BWB 2 przeliczać wsparcie artyleryjskie na straty.

Berger

27.05.2003
16:12
smile
[98]

Da real Odi [ Konsul ]

Jedno wyjasnionko - ja na forum ostatnio wchodze rzadko, a texty pisze sobie w wordzie, wiec moje "cenne obserwacje i uwagi" sa lekko przeterminowane w chwili publikacji, wiec prosze o wyrozumialosc i niemieszanie mnie z rosyjskim blotem...;)

Co do pomocy, to chce uzupelnic, ze prac biurowych (mapki, pisanie, parzenie kawy etc;))) tez sie moge podjac.

Pejotl -> jeszcze o twoim snie - i tak sobie DOKLADNIE wyobrazalem WB!!! - ale tutaj bardzo duzo pracy czeka MG, ktory powinien byc praktycznie on-line przez cala dobe, w pewnych okresach, no i miec duzy zmysl organizacyjny, zeby objac wszystkie odcinki frontu etc. No ale to melodia przyszlosci (niedalekiej pewnie...)

Co do tematu kolejnej WB, to zwracam uwage na link o walkach na pomorzu w 1945, a zwlaszcza podejscie pod Gdynie (www.xzn.prv.pl). Po stronie ruskich jest kilka korpusow panc i zmech (w tym polska 1BPanc), po stronie niemcow czolgi SS, artyleria okretowa i w ogole dosc duzo art; teren jest b.ciekawy: wysokie, lesiste wzgorza, podmokla szeroka dolina od polnocy no i samo miasto. No ale nic, to tylko w ramach propozycji.

27.05.2003
16:23
smile
[99]

stary [ ZiP ]

Berger -> dawaj, dawaj, wprost nie mogę się doczekać!

28.05.2003
00:01
smile
[100]

Pejotl [ Senator ]

Ktos sie pode mnie podszyl, podajac newsa o tej dyskusji. Nie mam z tym newsem nic wspolnego.

28.05.2003
00:06
smile
[101]

trzpilu [ Chor��y ]

https://www.gry-online.pl/page.php?x=598205

Zajebista strona...warto zobaczyc!!!!!!!!!!!!!

28.05.2003
09:16
smile
[102]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

ALE JAJA !!!! Ktos sie podszyl pod Pejotla !! Ja mam alibi, bo mi komp padl...

W zwiazku z tym, informuje, ze wszystkie bitwy ligowe, ktore przegralem i ktore zarejestrowalem sa uniewaznione !! Ktos sie podszyl pode mnie ! ;P

28.05.2003
09:26
smile
[103]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Jak to sie podszyl???!!!!!!!!!!????????????
Po pierwsze razem wszystko odczuwamy, w tym samym czasi bola nas zeby!
Wiec myslalem, ze jak uzyje twojego pseudo (prawie mojego) to nic sie nie stanie, tym bardziej, ze:
1. Temat jest wart zareklamowania
2. Idiotyczny przepis stanowi, ze wpisu moga dokonac tylko gracze zarejestrowani w Lidze
3. Nie ma zadnych mechanizmow chroniacych przed uzyciem nieswojego nicka

Przepraszam i nie denerwuj sie tak.

Berger

28.05.2003
09:35
[104]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

...I wszystko jasne !!

Berger: slusznie uczyniles, gdyz Pejotl to glowny pomyslo- i wykonawca, wiec to jemu nalezy sie laura pierwszenstwa w powiadomieniu swiata o tych niecodziennych pracach... Project "Manhattan" to przy tym pikuś...

Druga strona medalu to brak zabezpieczen... IMHO tak nie moze byc, same moderowanie newsow chyba nie wystarcza.

Nasuwaja sie tez kolejne pytania:
W łączniku tez chyba nie ma zabezpieczen, bo tylko straznik pyta sie "Stój! Kto idzie ??"... A potem to hulaj dusza...

Uprzedzajac wszelkie pytania odpowiadam:
Tak, widzialem jednoczesnie Pejotla i Bergera, wiec to nie jest ta sama osoba tylko pod innymi nickami...

NB: Berger, ciesze sie, ze mojej zonie na naszym osiedlu mowisz "Dzien dobry" :)))

28.05.2003
10:32
smile
[105]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Ta laska to byla twoja zona? Ale wpada :-)))

Berger

28.05.2003
10:33
smile
[106]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

O! Właśnie zostałem porucznikiem w GOL-u.

Berger

28.05.2003
10:37
smile
[107]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Berger---> Pewnie sie musiales gesto tlumaczyc zonie ?? :D

W takim tempie zostaniesz generalem za ...449 dni...no nie wiem czy ja tego dożyje.

28.05.2003
10:44
smile
[108]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Bylo odwrotnie. To zona sie tlumaczyla gdy powiedziala, ze twoja zona wyglada rownie sympatycznie jak Ty :-000000000

Ale dosyc bo Pejotl nas zamorduje za OT i wypychanie go na plakat!

Berger

28.05.2003
15:30
smile
[109]

Pejotl [ Senator ]

Wbito mi noz w plecy. A pomyslec ze z wrogami jakos sobie radzilem....
Zadam usuniecia newsa. W ramach kolejnego "dowcipu" pewnie ktos podpisze moim imieniem i nazwiskeim news o zlocie pedofilów w Sosnowcu :(

29.05.2003
12:05
[110]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Czy to twoja smierc od noza spowodowala, ze BWB zamarlo???

Berger

29.05.2003
12:19
[111]

adam [ Generaďż˝ ]

Berger- Pejotlowi zakopał sie SU 152 na pavemencie (!!) i szuka na gwałt jakiegos ciągnika aby go wypchnąć :))

29.05.2003
12:23
[112]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

adam --> To niech rzuci jakis pluton do pomocy zeby pomogli mu wyciagnac. Nie mozna w CMBB tego zrobic? A to pretensje do BTF!!! Niech sie Pejotl nie chowa za te zabawki pancerne :-) Tu ludzie czekaja na rozkazy!!!

29.05.2003
12:50
smile
[113]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Jak się obraziłeś to niech ten kamień spadniena mnie, ale nie krzywdź ludzi! Co z BWB, na jakim etapie jest rozgrywka??? To miała być błyskawiczna Bitwa!!!

29.05.2003
14:35
smile
[114]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Berger-----> Pejotl teraz pewnie szykuje niusa o temacie który wywoła małe trzesienie ziemi:) którego opublikuje pod twoim nickiem;)))

29.05.2003
14:48
[115]

Pejotl [ Senator ]

adam -> chyba nie chcesz wygrac dzieki fuksowi, prawda? Wiec ze swojej strony pewnie wycofasz tego tygrysa za plansze, zeby bylo fair... :)

Berger -> nie zostaly zakonczone wszystkie walki, wiec Wiggins nie odeslal wynikow, wiec nie ma nowej tury.

29.05.2003
14:54
smile
[116]

stary [ ZiP ]

Wiggins -> wydało się! a więc to Ty opóźniasz! Do tablicy biegiem marsz! Spowiadać się z niewykonywania obowiązków niemieckiego dowódcy! I nie ściemniaj, że komp Ci się popsuł, i tak wszyscy wiemy, że zrobiłeś to celowo:)

29.05.2003
14:58
[117]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl ma racje... Wczoraj Klosiu skonczyl swoja, zostala jeszcze jedna, ale feralna...Hanowerek z niej zrezygnowal, a nastepny w kolejce IceManEk nie odezwal sie w tej sprawie...Kolej na: Mardera !! Odezwij sie do mnie ASAP !!

29.05.2003
16:04
smile
[118]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

stary ---> Widze, ze jestes przemeczony...
Musze Cie wyslac na urlop i to dokladnie wtedy, gdy bedziemy kontratakowac ;)

30.05.2003
20:25
[119]

Marder [ Konsul ]

Wiggins -----> Walka zakończona. Pliki wysłane. Czekam na dalsze rozkazy. Bez odbioru.

02.06.2003
08:19
[120]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Kiedy mozna spodziewac sie dalszych rozkazow??

02.06.2003
09:10
[121]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Bitwy zostaly zakonczone...Podlicza sie straty...Twardy dysk mi wysiadl...Rozwiaze ten problem dzisiaj jub jutro...Bez odbioru

03.06.2003
12:04
smile
[122]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins, Pejotl --> I jak tam? Bedzie jeszcze jakas bitwa czy wczesniej nasi rodacy wpedza nas do Ciemnogrodu Unijnego?

03.06.2003
13:03
[123]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Berger ---> Beda, beda, luzik...Niech sie tylko z tego grajdolu wygrzebie ;)

04.06.2003
09:33
smile
[124]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> A moze by tak jak to chce zrobic ToXiN w swoim scenariuszu, dodawac przy rozpoznanych stanowiskach przeciwnika landmarki gdzie co jest (np. stanowisko kaemu itp)??? Ulatwiloby to orientacje gdyby Niemcy mieli atakowac. Ja tylko tak. A w ogole co z bitwa???

04.06.2003
10:20
smile
[125]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> w tej chwili najwazniejsze co trzeba zrobic to wymyslec jak zmniejszyc _pracochlonnosc_ BWB. Ja nie za bardzo mam na to czas.
Musialbym zrobic jakis programik w Delphi, w ktory wpisywalo by sie straty i ktory losowalby wydarzenia w bitwach (przekladajace sie na wskazowki co do mapy) i sklady jednostek do kolejnych bitew. Powstawalaby swego rodzaju recepta na ulozenie bitwy i scenariusze mogloby robic kilka osob (nawet gracze dla innych graczy - z zachowaniem sekretu), hmm...

Niestety okazuje sie ze mam czas na wymyslanie pomyslow a nie na ich realizacje.

04.06.2003
10:24
smile
[126]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> A co ty wlasciwie robisz?

04.06.2003
11:39
smile
[127]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> nic nie robie bo nie mam czasu. Ale gdybym mial czas. O! To wtedy bym cos zrobil, ze hej!

04.06.2003
11:46
smile
[128]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Pejotl --> To mam robic liste strat drugiej tury, czy nie ?? Wlasnie zaczalem, a nie chce robic nic nadaremno.
Moj czas tez jest cenny, bo mam go malo.

04.06.2003
12:26
[129]

IceManEk [ Konsul ]

Wiggins--> jak sie nie odezwalem? A kto mnie powiadamial o czyms? Zadnego maila nie dostalem
Chyba ze gdzies w tym watku ale to wtedy nie moja wina bo go czytam bardzo nieregularnie
Jesli bedzie jakas bitwa do rozegrania to oczywiscie jestem chetny

04.06.2003
12:53
smile
[130]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Przeciez ty na tej wsi po poludniu to chyba panele z nudow zbijasz? Leniu ty, nie chce ci sie?

04.06.2003
13:02
[131]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

IcemanEk ---> zawiodla komunikacja, radiostacja nawalila albo stenotypistka zachorowala na Sars.
Mam nadzieje, ze chociaz wczoraj doszly do Ciebie pliki rozstawien wojsk dwoch ligowek, ktore robilem w pocie czola ponad miesiac ?? ;P

04.06.2003
13:03
smile
[132]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Berger -->
Nie badz taki sarkastyczny w stosunku do Pejotla...PJtl siedzi wieczorami na GG, a wczoraj to nawet sie kąpał !! I wez tu czlowieku znajdz czas... ;)

04.06.2003
13:09
smile
[133]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> I to jest caly Pejotl, sybaryta jeden - nic tylko kąpiele, panienki, drogie perfumy itp.
A BWB leży!

04.06.2003
14:34
smile
[134]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> nic tylko same wymagania, Pejotl zrob tak, albo tak, albo to mi sie nie podoba. A jak wypadalo by sie zglosic do roboty to cisza.

BWB lezy bo Wigginsowi sie nie chcialo zrobic strat, obrazil sie za te dwa fuksiarskie strzaly w bitwie ligowej i nawet udaje ze nie widzi moich slow na GG!!!

04.06.2003
14:39
smile
[135]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Jak sie chce przyjaznic z takim leniem patentowanym, obibokiem dyplomowanym jak ja to TRZEBA ZAPIER... ZA DWOCH :-)))
W zyciu nie ma nic za darmo!

B. :-)

09.06.2003
13:10
[136]

Llordus [ Generaďż˝ ]

Panowie, czy BWB jeszcze sie toczy, czy projekt umarl smiercia naturalna?? :(
Bo czekam na te rozkazy, czekam, czekam i sie doczekac nie moge :(

09.06.2003
13:29
smile
[137]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Llordus --> Zdaje sie, ze sie Pejotlowi lampy przepalily.
Ten facet nie rozumie, ze jak mi osobiscie takie numery robil kiedys (umawial sie i nie przychodzil, a ja mialem zrypane plany dnia) to nic w porownaniu do wystawienia do wiatru ilus ludzi.

Na razie rwali mu zeby wiec pewnie jest w szoku, albo nie zyje.
Moze niech powie, ze ma nas w d... i wyraznie przekaze materialy i idee komukolwiek, chocby mnie lub Wigginsowi.
Niech zrobi cokolwiek i nie truje, ze nie ma czasu.

Chyba faceci tez miewaja miesiaczki.

Beregr

09.06.2003
14:08
smile
[138]

stary [ ZiP ]

Berger -> Tobie? Wigginsowi??? będziecie stronniczy :)

trzeba znaleźć innego Kubusia Puchatka, jak ktoś mi dostarczy info jak zdobyć tę wersję Corela, co to podobno krążyła w sprzedaży z jakimś-tam pismem to może się podejmę być kolejnym na odstrzał :)

09.06.2003
14:10
smile
[139]

stary [ ZiP ]

zapomniałem dopisać na końcu:
... Miś[t]rzem Gry

09.06.2003
14:28
[140]

BamSey [ Generaďż˝ ]

Pejotl chyba naprawdę nie ma teraz czasu i to nie tylko na WB bo PBM też zalegają wiec moze ma jakieś wazniejsze sprawy jak je załatwi to pewnie(może) wróci.

09.06.2003
14:35
smile
[141]

propor [ Pretorianin ]

Berger -> To zależy jak bardzo Pejotl się bronił, z doświadczenia wiem, że dentysta może być straszny w swoim gniewie :)) Dzisiaj ja mam wizytę więc może podzielę los misia gry Pejotla I :))
Pejotl pomszczę Cię!!!! GERONIMOOOOOOO!!!!!

09.06.2003
14:44
[142]

Pejotl [ Senator ]

Panowie -> jak na razie Wiggins mial (ma?) klopoty z dyskiem/systemem/sobą i nie podesłał strat ani rozkazów.
Ja od czwartku mam kłopoty z siecią przydomową (wiatr podobno zmasakrował kabel, ale fachmani doszli do tego dopiero po długim namysle). Moze dzis wieczorem ruszy - co ciekawe GG czasem dzialalo, no ale do GG transfery rzedu 60 bajtow/sekunde wystarczaja :)

Dentysta mi zaspiewal 2,5 tys za proteze uzupełniającą 1 !!! zab. Czy ktos zna jakis bank nadajacy sie do łatwego obrobienia? A moze ktos slyszal o dobrej pracy za 9-10 tys., takiej zeby sie za bardzo nie narobic? :)

09.06.2003
14:46
smile
[143]

stary [ ZiP ]

ja również szukam takiej pracy, na razie mam jedną na oku: sprzątaczka w Brukseli :)

09.06.2003
14:58
smile
[144]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl, stary --> Ja z wami! Nikt tak nie umie pucowac marmurowych podlog w gmachu Komisji Europejskiej jak ja. I przy tym jestem lojalny i nie powiem ktory komisarz z ktorym asystentem to robi...

Pejotl --> Gdzie ty chodzisz do dentysty? Na Pradze za darmo ci tak szczeke zrobia, ze nawet w Ameryce by ci nie zrobili.

Berger

09.06.2003
14:59
[145]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

stary --> w sprawie Corela sluze.

09.06.2003
15:02
smile
[146]

propor [ Pretorianin ]

Tak to fakt, dentyści sadyści, ale są muzykalni i lubią sobie ładnie zaśpiewać po zabiegu. I o dziwo, dopiero wtedy zaczyna naprawdę boleć :))))

Stary -> rozejrzyj się tam na miejscu, w razie czego zaklep dla mnie posadkę dziadka kiblowego, najlepiej w damskim, ale jak się nie da to już trudno dawaj do męskiego!!! :)))

09.06.2003
15:21
smile
[147]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Propor ---> "w razie czego zaklep dla mnie posadkę dziadka kiblowego"

Ani mi sie waż !! To jest moja posadka !!
Wiesz ile musialem dac w lape nieprzekupnemu unijnemu urzedasowi ??

A robota - luzik.
Jak pewnie wiecie, standardy unijne nakazuja dostep do internetu kazdemu pracownikowi, a komp musi mec 256 DDRamu i procka min. 2 gigusie :)
Posiedze, pogram w BB, czasami wypucuje czyjs spaw z podlogi, zyc nie umierac :P

Powaznie: Dajcie mi czas do czwartku, musze sie obrobi z z robota w pracy, wtedy BWP ruszy (no nie Pejotl??) pelna para...

09.06.2003
15:44
smile
[148]

stary [ ZiP ]

wątek nam nieco zakręcił tematycznie w bok, ale co tam, podoba mi się:
ile dajecie za tę robotę?
od razu zastrzegam, że najwięcej zamierzam zgarnąć za załatwienie posady damskiego masażysty lub opiekuna żeńskiej sauny :)

10.06.2003
13:32
smile
[149]

Rah V. Gelert [ Generaďż˝ ]

Panowie ja z wami.... w takim towarzystwie i za takie pienadze to ja nawet moge dzwi do kibla otwierac :)

11.06.2003
10:19
smile
[150]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Wiggins --> Ja w sprawie BWB mam cytacik ze znanego filmu:

BO KTO UMARŁ TEN NIE ŻYJE

Berger

11.06.2003
10:38
smile
[151]

Wiggins [ SSiberian Tiger ]

Berger ---> BWP jest ciagnieta dalej, zostalo to postanowione wczoraj na tajnym zebraniu.
Odrobina cierpliwosci !!

11.06.2003
15:13
smile
[152]

Pejotl [ Senator ]

Berger -> przestan z tym czarnowidztwem, przeciez to ty mnie namawiales na BWB wiec sie nie wycofuj :)

Mamy przerwe, ale proszę wziąć pod uwage ze konkurencyjna Wielka Bitwa CMBB ktora rozpoczela sie tydzien przed BWB wciaz jest na etapie 1 tury :) a my mamy juz dwie (prawie) za soba.

O ile tylko Dymion nie wycofa sie z checi robienia map to bedziemy leciec dalej po pewnym przeorganizowaniu zasd. bitwy beda mniejsze za to bardziej ustawiane pod katem atrakcyjnosci.

11.06.2003
15:17
[153]

NeoBerger [ Generaďż˝ ]

Pejotl --> Czy ja sie wycofuje?
Po prostu popedzam stado i tyle.
Zblizaja sie wakacje. Za chwile wszystko siadzie i bedzie kuniec.

Aaa, gadales juz kompem? Poprawi swoja gre? :-)

Bitwy mniejsze nie beda atrakcyjniejsze. Kompania na kompanie to moze byc kicha, bo latwiej taka zgasic niz batalion. Wyniki starc moge byc inne niz przy wielkiej masie.
Chociaz. Moze wtedy z drugiej strony lepiej zadzialaja wzmocnienia? Mniejsze mapki pozwola kompowi lepiej wybierac. Na duzych mapach sie chlopak gubi :-)

Berger

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.