GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zazdrość<------------- Jak się tego pozbyć? :/

17.11.2001
17:07
smile
[1]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Zazdrość<------------- Jak się tego pozbyć? :/

Wczoraj poszedłem ze swoją dziewczyną na 18 kumpeli, najpierw zachaczyliśmy o jeden lokal, ale z tego względu, że było drętwo, postanowiliśmy przenieść się do innego. Dopiero się wtedy zaczęło, zapodali muzę, tańczymy, a tu jakiś koleś na sępa uderza do mojej najdroższej. I to jawnie, przy mnie!!!
Nie wytrzymałem i już miałem ziomkowi dźwięknąć w kły, ale powstrzymała mnie moja druga połowa (ale w jakim stylu, pocałowała mnie). Po tym zdarzeniu osłupiałem, wiem, że na pewno nie zrobi mi jakiegoś świństwa, ale nie mogę się opanować jak widzę jakiegoś ziomka płaszczącego się do niej.
I tu zwracam się z pytaniem do Was, jak się pozbyć tej wady?

17.11.2001
17:11
smile
[2]

kiowas [ Legend ]

Stary, nie przejmuj sie. Kazdy facet jest (lub powinien byc) przynajmniej troche zazdrosny. Jesli bys nie zwracal uwagi na kolesia, ktory w twojej obecnosci nrzuca sie twojej dziewczynie to gwarantuje ci, ze uznalaby ona w tym momencie, ze jest ci ona obojetna. Oczywiscie nie nalezy z zazdroscia przesadzac - patrzenie jej na rece w kazdej sytuacji stanowco nie jest wskazane. W koncu zwiazek opiera sie na zaufaniu.

17.11.2001
17:14
[3]

wolkov [ |Drummer| ]

Chyba nie da sie tego pozbyc, po prostu juz taki jestes. Moim zdaniem to normalka u kolesi. Zalezy tez jakie podjazdy wobec Twojej ukochanej stosowal tamten, bo jak jakis kolo chce z moja zatanczyc to jeszcze nie mam nic przeciwko, ale jakies przytulanki czy poklepywania mnie wkurwiają.

17.11.2001
17:14
smile
[4]

potwór [ Pretorianin ]

Voytas_WRC, potraktuj to jako zaletę

17.11.2001
17:23
[5]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

To ja mam podobne pytanie ale w drugą strone - jak przekonać kobietę by nie była AŻ TAK zazdrosna??? Mówię jej cały czas że kocham tylko ją i nie obchodzą mnie inne, w ogóle wychwalam w największych superlatywach (szczerze) a wystarczy gdy za długo porozmawiam z inną dziewczyną czy uśmiechnę się do innej, a moja kochana druga połówka już czuje się zagrożona i odbija się to na mnie. Jak wytłumaczyć kobiecie, że takie nic nie znaczące gesty jak uśmiech itp. do innych kobiet leżą w naszej naturze???

17.11.2001
17:28
smile
[6]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Yazz - To przestań jej to mówić że ją kochasz. Zobaczysz poskutkuje ;-) Viti [Mazoku] Sp. z o.o. Po odejściu od kompa reklamacji nie uznajemy ;-)

17.11.2001
17:39
[7]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Wiedziałem, że na tym forum są normalni kolesie. Pierdzielę, nie zmieniam się, jeżeli ona akceptuje mnie takim jakim jestem to chyba jest ok. :/ I ostrzegam: ktokolwiek zrobi maślane oczy do mojej ukochanej to.... no! :)))

17.11.2001
18:41
smile
[8]

RaV Uplink [ Pretorianin ]

Voytas > Mialem ostatnio podobny problem, cale szczescie wszystko udalo sie wyjasnic bez zednych ofiar... W koncu pomysl - nie ma zazdrosci bez milosci - i odwrotnie. Jesli kochasz - to znaczy ze Ci na kims zależy i nie masz zamiaru z tej osoby rezygnować. To chyba najnormalniejsza rzecz w świecie :) więc nie warto z tym walczyć...

17.11.2001
19:11
[9]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Zazdrość jest nieodłączną częścią miłości :), ale daj czasami swojej kobiecie niegroźnie zaszaleć (potańczyć?), bo one lubią jak je wszyscy uwielbiają, potem wróci do ciebie jeszcze piękniejsza bo rozświetlona wiarą w swoje walory :)

17.11.2001
19:13
[10]

_yazz_aka_maish [ Generaďż˝ ]

Soul mądre słowa, z tym, ze niektóre kobiety mogą to zrozumieć inaczej i pomyśleć, że przestaje Ci na niej zależeć...

17.11.2001
19:36
[11]

AŚKA [ Centurion ]

Słuchaj a czemu niby masz sie tego wyzbywac?? Odrobina zazdrosci jest nawet wskazana póki nie zamienia sie w chorą zazdrośc. Musisz ufac swojej dziewczynie, że jeśli Cię kocha to napewno nie zdradzi Cię. Wiadomo, że nie podoba Ci sie, że jakiś koleś przystawia sie do niej. Ale wszystko jest dozwolone ale tylko w rozsądnych granicach. 3maj sie. Pozdrawiam. Asia.

17.11.2001
20:10
smile
[12]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Uff właśnie wróciłem do domu. Rozmawiałem z nią o problemie i wiecie co mi powiedziała? :)) Dokładnie to co RaV Uplink, a mianowicie, że jest nawet taka piosenka "nie ma miłości bez zazdrości" (nie kojarzę, to chyba coś starszego :/). Swoją drogą, mam cholerne szczęście, że znalazłem taką dziewczynę, jesteśmy już ze sobą od 1,5 roku i zamiast coraz bardziej się sobą nudzić, to z każdym dniem jest coraz lepiej:) Chociaż były momenty, kiedy zupełnie nie wiedziałem o co jej chodzi. Np. akcja z kolczykami. Dzięki Wam wszystkim za zainteresowanie (qrde na Was jednak można liczyć :)))

18.11.2001
06:10
[13]

massca [ ]

voytaz - ja nie wiem w sumie w czym problem ? to ze kolesie podjezdzaja do twojej panny ? mi to osobiscie nie przeszkadza... to swiadczy jedynie o tym ze masz fajna laske, ktora podoba sie innym kolesiom. sam startuje do fajnych panien, jesli jest okazja, przeciez zadna nie ma na czole napisane czy jest zajeta czy nie. caly problem pojawia sie dopiero wtedy kiedy widzisz jak twoja pani reaguje na takie podjazdy... z taka chorobliwa zazdroscia trzeba uwazac... oczywiscie, ze kazda kobieta lubi lekkie przejawy troski o swoja nietykalnosc ze strony faceta, ale przesada jest jeszcze gorsza niz obojetnosc... na pewno zaliczysz duzo wiecej punktow udajac ze takie akcje ciebie nie ruszaja (czytaj: na tyle jej ufasz ze nie zwracasz na to uwagi) niz nieodstepowanie jej na krok i weszenie w kazdym jej kroku jakiegos podstepu.... podstawa kazdego zwiazku jest ZAUFANIE - jesli nie ma na to dowodow, to predzej czy pozniej zrobi sie kaszana ....

18.11.2001
16:16
smile
[14]

massca [ ]

o fuck. ale "madrosci" wypisywalem o 6 nad ranem...hmmm....

18.11.2001
16:31
[15]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

===> massca, cholera faktycznie 6 rano :)) Co do tego co napisałeś: już jest wszystko spoko. Nie jestem chorobliwe zazdrosny. PS Daję głowę, że Ty też wqrzyłbyś się gdyby jakiś cwelo uderzał do Twojej laski.

18.11.2001
16:36
[16]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Napisałeś: "Przecież żadna nie ma na czole napisane czy jest zajęta czy nie". Massca, ten koleś walił do niej przy mnie!!!!!!! Sqbany frajer, skąd się tacy biorą.

18.11.2001
21:58
smile
[17]

kami [ malutkie maleństwo ]

Voytas_WRC ciesz sie ze masz fajna laske i korzystaj z zycia a takimi fagasami sie nie przejmuj. Mowi cie to doswiadczona kobieta :)) ktora jest w zwiazku juz od prawie 3 lat. :))))

18.11.2001
23:29
[18]

egnar [ Pretorianin ]

-> Woytas WRC - miałem kiedyś podobne zdarzenie i podobnie się zakończyło. Z tą rużnicą, że moja kobieta się do mnie przytulila i zaczeła ze mną dalej tańczyć (tyko troche bliżej :). Z początku też byłem wrogo nastawiony, ale gdy zobaczyłem minę gościa to mi przeszło. Ale jednego jestem pewien - oddałbym życie za moją kobietę!

18.11.2001
23:38
[19]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Voytas_WRC---> Jako czlowiek ostrzyzony na lyso, wazacy 110 kilo i majacy tzw. "wyglad" i wiekowo bedacy przy czterdziestce - mowie ci - nie wierz nigdy kobiecie...

19.11.2001
00:08
[20]

Eldoth [ Konsul ]

Bodokan totez nie wierze nie jestem z zadna:))) heh to byl oczywiscie zart przemoc nie jest zadnym rozwiazaniem.....juz tlumacze dlaczego nawet kiedy ten kolo o ktorym wspomnailes nie prezentowal sie zbyt okazale to wiedz ze i tak mogl bez trudu zloic ci tylek :).Stary wierz mi na dyskach nie raz widzialem jak napakowane miski zbierali becki ,aikido,ta-kwon-do i inne sztuki walki robia swoje,kolesie sa nie tylko mistzami w swoim fachu ale tez znaja sie na anatomii a z takim panem to nie pogadasz:).Prawdziwy ubaw byl jak pewien sub kulturowiec ( a walsciwie kilku) porwalo sie na goscia ktory 8 lat cwiczyl capoeire , facet byl niepozorny a wyczynial takie cuda ze glowa mala:).Dlatego wiedz ze walka to zadne rozwiazanie I wiedz ze odmienne myslenie msci sie bardzo szybko:) dlatego zamiast cwaknac w kly klijenta podejdz i delikatnie go przeprosc,obejmij dziewczyne i wyjdz a jak nie poskutkuje ...coz wal w kly:))

19.11.2001
00:31
smile
[21]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Eldoth---> nie oto mi chodzilo. Przez swoja wypowiedz, chcialem zaznaczyc, ze pewne dziewczyny specjalnie prowokuja pewne sytuacje, wykorzystyujac do tego dobrze wygladajacych chlopakow. Sam sie z tym spotkalem wielokrotnie, bedac w waszym wieku. A jesli chodzi o sztuki walki, to sam jestem instruktorem, jeden z moich szefow ma 2-go dana w Aikido, a jego zastepca jest trenerem tae-kwo-do i bylym M. P. w tej sztuce walki. To co tu napisalem. to nie znaczy, ze chce sie w jakis sposob wywyzszac. Po prostu mam 39 lat, pewien wyglad i wiem jak malolaty na to reaguja. Oczywiscie kobiety dojrzale reaguja podobnie, ale wy, mlodzi, zawsze bedziecie mieli przewage ( MOZLIWOSCI ) ;-)

19.11.2001
06:56
[22]

Voytas_WRC [ Rajdowiec ]

Co do dostania "bęcków" od tamtego kolesia. Mało by mnie to obchodziło. Jeżeliby szło o moją pannę to nie zwracałbym uwagi na to. Co do kulturystów, daj spokój, dzisiaj są to tylko chodzące apteki :P Jeżeli zaś chodzi o sztuki walki, nie zdziwiłoby mnie gdybym natknął się na takiego typa, bo coraz więcej ludzi chodzi na takie coś. I tutaj niespodzianka, sam ćwiczę shotokan już od 4 lat. Jednak wiem już, że następnym razem koleś będzie musiał się naprawdę postarać aby mnie wqrzyć, bo przekonałem, że mam najlepszą dziewczynę na świecie :))

19.11.2001
09:34
[23]

Attyla [ Legend ]

Jezeli reagujesz tak od poczadku, to wiedz, ze gdy przestaniesz - to cos zaczyna wlasnie odczodzic w przeszlosc. Po prostu przestanie ci zalezec. No, chyba, ze o to wlasnie ci idzie... Zcze szczescia i jak najdluzszych klopotow z zazdroscia:-))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.