GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Master Of Orion III - Oficjalny Wątek część 1

27.04.2003
15:54
smile
[1]

HopkinZ [ Senator ]

Master Of Orion III - Oficjalny Wątek część 1

Co prawda nie jestem veteranem serii MoO ale III jej odsłona tak mnie zafascynowała że postanowilem utowrzyć jej oficjalny wątek :)...

Tak więc słowem wstepu powiem iż dla mnie gr ajest cudowna :0... gram narazie krotko, dwa tygodnie, w każdą wolną chwilę...

moja ocena co do gry jest pozytywna... jak najbardziej pozytywna :)... jak zbierze się wiecej fanow, aw watek doczeka się kilku kontynuacji to będę very happy wiec pisac tu ludzie... pisac o tej wspaniałej (jak dla mnie :/) grze :-)

27.04.2003
16:05
smile
[2]

Buczo_cm [ Mikado ]

Ja nie mam III ale jestem zagorzałym fanem II, w którą grałem prawie non stop 2 lata. Z recenzji wynikało że III jest badziewna w stosunku to poprzednich częsci. Ale może niedługo sprawie ją sobie i wtedy dołacze się do tego wątku albo jego MCLXXXVIII części.

HopkinZ --> Musisz zagrać w poprzednie części !!! Teraz są nawet na darmowych serwisach ze starymi grami.

27.04.2003
19:25
[3]

HopkinZ [ Senator ]

nadchodzi długi weeknd.... bede mial troche czasu, popykam i napisze opinię :)

27.04.2003
19:35
smile
[4]

herr_spiegelmann [ Legionista ]

Niedawno sobie załatwiłem III ale jeszcze nie porafię się w niej połapać, II była jakoś tak bardziej przejżysta... wiecie gdzie można dostać jakiś solidny poradnik dla początkującego ? Ten na GOLu mi jakoś nie wystarcza :-)
Tak czy owak fajnie że ktoś założył wątek o MoOIII :P

27.04.2003
19:38
smile
[5]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

MOO III jest dla mnie cudne - pokrecone, wymagajace ale ma wszystko, czego od symulatora gwiezdnego imperium mozna wymagac :D

Moze bede pisywal w tym watku, ale na pewno nie w najblizszych tygodniach - maturka stawia pewne wymagania :/

27.04.2003
21:11
smile
[6]

ICE7 [ Konsul ]

Przyznam że mam pozytywne zdanie na temat tej gry choć niewiele grałem w nią. Spędziłem nad nią tylko pare godzin co starczyło mi na tyle by przeczytać porady jakie w niej są, a na wstępie przyznam ze gra jest dość skomplikowana. Mam nadzieje że to tylko kwestja czasu nim sie zaswoje z interfejsem i prawami jakimi się żądzi ta gra :)
Jak by ktoś znalazł jakiś naprawde dobry poradnik do tej gry był bym wdzięczny bo te co są na GOLu to niby dobre ale nie mają zbyt praktycznego zastosowania.

Buczo_cm --> Też mam drugą cześć, a także pierwszą... są super, a wspominam czasy gdy pierwsza część tej gry była nowością :)

27.04.2003
21:15
smile
[7]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Bardzo mi się spodobała ta gra ! Jednak mam strasznie mało czasu by ją skończyć. Zaczynałem już parę razy, jednak żaden ze mnie ekspert. Fajna sprawa. Teraz długi weekend to moze coś zawalcze. :-)

28.04.2003
10:37
[8]

Zyga [ Urpianin ]

ICE7, sporządzenie sensownego poradnika do gry w tej chwili jest nieracjonalne ponieważ gra jest bardzo zabugowana. Po wykonaniu paru patchy i usunięciu większości usterek na pewno ktoś sie pokusi o jakiś poradnik.

28.04.2003
11:13
[9]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

No prosze, sami entuzjasci :) Gdyby jednak kogos MoO3 odrzucil juz na poczatku, co jest wielce prawdopodobne, warto spojrzec na Galactic Civilizations. Tematyka podobna, zeby nie powiedziec identyczna, a gra wyglada o niebo lepiej. Trudno powiedziec, czy pod wzgledem grywalnosci jest lepsza, ale IMO jest to dla Oriona powazny konkurent.

28.04.2003
11:27
[10]

aries [ Konsul ]

Bardzo lubilem 1 i 2 ... 3 jakos mnie nie wciagnela ... nie wiem dlaczego

29.04.2003
13:22
[11]

Zyga [ Urpianin ]

gladius, spotkałem opinię gościa, który początkowo sie bardzo grą zachwycił (ze względu na grafikę) ale po dłuższym graniu stwierdził, że to jednak nie to. Brak miodności.

29.04.2003
13:39
[12]

aries [ Konsul ]

Ja z przyjemnoscia zagralbym w koleja czesci imperium galactica ... jesli ktos ja kiedys zrobi ...

29.04.2003
15:05
[13]

AK [ Senator ]

Czas się dołączyć do grona zwolenników.
Gra jest niezła - nie powala, ale można w nią grać - i to z przyjemnością. Trzeba tylko zrobić jedną rzecz, której normalny gracz zazwyczaj nie robi - czyli włączyć AI gubernatorów planet. Sam zostawiam sobie do pełnej ręcznej kontroli jedynie 4-6, które potrafią najszybciej (i w miarę ranio) produkować, a resztę pozostawiam AI - z ta różnicą że wyznaczam mu na początek, tuż po kolinizacji, wszystkie DEA, a potem zostawiam w spokoju.
Po zastosowaniu tego drobnego zabiegu myslę że 90% milośników dawnych Orionów jest w stanie polubić tę gierę.

30.04.2003
11:48
[14]

Zyga [ Urpianin ]

AK, jestem miłosnikiem dawnych Orionów ale nie jestem w stanie polubić tego w takiej postaci jaką teraz ma (może po kilku patchach).
Zostawiając włączone AI na wszystkich (prawie) planetach masz na nich porobione bezsensowne iolości kompleksów (np. miałem na jednej planecie zrobionych 10 kompeksów wojskowych podczas gdy planeta przymierała głodem) i bezsensownie tłuczone jednostki wojskowe.
Godzisz się z tym bezstresowo?

30.04.2003
14:31
[15]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Zyga - dlatego wlasnie ta gra jest bardziej zlozona od poprzednich orionow. Nie mozna AI samego sobie zostawic - chyba ze chcesz klikac sobie tylko "next turn" - ale w tym wypadku proponuje wlaczyc progress questa - on gra sam za ciebie... W MOO3 kazda nowa planete powinienes recznie dogladac - i jezeli nawet chcesz uzyc AI (co sie BARDZO przydaje) to trzeba najpierw samemu ustawic DEA jakie maja byc zbudowane - tego komp nie zmieni.

A co do jednostek wojskowych - IMO dobrze ze komp produkuje. Gdy recznie wylaczylem to, pozniej obudzilem sie z reka w nocniku - chcialem atakowac planete (30 jednostek marines) a okazalo sie ze nie mam transporterow - bo nie chcialo mi sie budowac ich, a kompowi zakazywalem - czyli bylem dobrze 50 tur do tylu. A tak - przynajmniej te cholerne transportowce buduje. A jezeli chcesz aby budowal lepsze jednostki - nie ma sprawy. Wymysl nowe projekty i wywal stare - wtedy bedziesz mial calkiem nowoczesna i w dodatku skuteczna armie.

Jak dla mnie obie rzeczy ktore poruszyles (bezsensowne ilosci kompleksow i bezsensowne tluczenie wojska) da sie zazegnac dosyc szybko a to drugie ma nawet swoje plusy... I JA sie z tym godze...

30.04.2003
14:34
[16]

_Luke_ [ Death Incarnate ]

Nie wiem co w tej grze niektorzy widza. Pod linkiem jest fajna recenzja...

"[...] This is what makes Master of Orion 3 feel more like an interactive screensaver than a game"

30.04.2003
14:39
[17]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

_Luke_ - coz - widac, ze czlowiek piszacy recenzje nie szukal zbytnio zadnych pozytywnych elementow w tej grze - ot odwalil swoje. Coz - ja nic do niego nie mam - ale aby poznac jakas gre nie wystarczy jedna-dwie partyjki i klikanie "next turn". I moge cie zapewnic, ze jezeli wylaczymy automatyke zloznosc tej gry jest calkiem spora...

Dobra - wiecej nie chce wracac do tematow "ta gra jest do d.../co w niej inni widza". Jak sie podoba i chce ktos cos pisac - niech pisze. Jak nie - lepiej zachowac to dla siebie.

30.04.2003
20:44
[18]

AK [ Senator ]

Zyga - nigdy komputer mi nie wybudował 2 obozów militarnych, a co dopiero mówić o 10. Trzeba wiedzieć jak zmieniać opcje w menu imperium, to raz, po 2 - albo nie definiować planów zabudowy dla planet, albo, jeśli już, uważać jak się to robi. Nigdy nie miałem problemów takich jak twój, pewnie dlatego, że - jak już wspomniałem - od razu planowałem DEA po skolonizowaniu/zdobyciu planety, jak Asmodeusz. Tak samo z jednostkami - trzeba usuwac stare, wtedy buduje tylko nowe, nawet jeśli je bedzie budować i 30 tur ;)

Powtórzę to, co ktoś gdzieś napisał - gra jest dobra, ale potrzeba poświęcić jej minimum uwagi, a nie grać na żywioł. Trzeba RTFM, aby grać.

30.04.2003
20:59
smile
[19]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Hehe - dzisiaj siedzial u mnie qmpel i gral w MOO3. Doszlo do takiej sytuacji: grupa operacyjna skladajaca sie z lotniskowca (8 mysliwcow) i 2 mniejszych jednostek (chyba fregaty long range) atakuje na planete. Qmpel nie zauwazyl, ze miala ona baze rakietowa - i zaczal atak.

1. Z carriera startuja mysliwce i atakuja planete (te male laserki niewiele robia planecie, ale jednak HP spada powolutku w dol). Jednoczesnie long range atakuja planete - i zabieraja jej cenne HP.
2. Salwa rakiet z planety - ostaje sie jedynie carrier
3. Nim carrier przeladowal druga salwa rakiet - zostaja mysliwce orbitujace wokol planety i raniace ja laserkami - przyblizony czas konca walki - jakies 15 minut nim zejdzie cale hp :) Ale qmpel pewien jest swego - tymi rakietami NIGDY nie trafia w te mysliwce
4. Minute pozniej - salwa z rakiet rozklada sie w ksztalt wachlarza i kazdy pocisk trafia w osobny samolocik.
5. Koniec oblezenia - qmpel kwituje to: " o kur..." :)

Pozniej jeszcze wkurzyl antaran - jeden statek antow rozwalil caly uklad gwiezdny :) (bylo tam chyba 6 czy 7 planet :)
Nastepnie szpieg z 1 cloak 1 dagger dostal sie na terytorium antaran! i przetrzymal 2 tury nim go rozstrzelali

Ogolnie - rozgrywka pelna smiechu :)

04.05.2003
01:18
[20]

ICE7 [ Konsul ]

Witam mam pytanie, a zarazem problem. Aktualnie jestem we wstępnej fazie zapoznawania sie z grą i mam pewien problem. Mianowicie cały czas trace pieniądze... na początku gry mam dochody które z tury na ture maleją, a w rezultacie nie mam wogóle zysków. Cały czas trace kase i nie wiem czemu. Buduje na planecie kopalnie czy fabryki, ale widze że to nie daje zysków. Czy ktoś mógł by mi powiedzieć jak zażegnać ten kryzys, a także jak mniejwięcej rozbudować planete by dawała kożyści ?
Z góry dzienkuje za wszelkom pomoc.

04.05.2003
01:36
smile
[21]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

ICE7 --> Wejdz w zakladke ekonomia (albo finanse - nie pamietam nazwy) i po prostu zmniejsz dotacje na niektore dziedziny. Na poczatku gry obetnij troszke militaria i badania. Pozniej mozna obciac troszke dotacje dla planet (chociaz... pozniej w grze, jak juz masz ponad 2k pieniedzy, to mozesz nawet byc na -300 na ture - a i tak ponizej 1k nie zejdziesz...)

Wogole oprocz poczatku gry pieniadze nie maja wieszego znaczenia w tej grze (znaczu sie - skarb panstwa) - potrzebny jest tylko do trenowania szpiegow i na oplaty za flote. O wiele bardziej trzebva uwazac przy planetach - aby przychod byl wiekszy niz wydatki - bo wtedy niektore DEA zostaja sprzedane (nie jest to wcale mile...)


A co do rozbudowy planety - to juz zalezy od jej rodzaju i typu systemu. Ja zazwyczaj rozwijam sie tak:
1. Pojedyncza planeta lub system, ktory ma malo planet:
- jeden region na bioharvest (wystarczy dla obsluzenia tej planety i 2 innych)
- jeden region na industry
- dwa na mining (tu zaleznie od mineralow - jak jest "rich" to wystarczy jeden)
A dalej - jesli planeta jest bogata w mineraly - to buduje po rowno industry i mining dea (wtedy tez staram sie, aby bioharvest lezal na innej planecie) - staram sie zrobic centrum produkcji tutaj. A jesli planeta biedna - pozostalke miejsca zapelniam research dea

2. Kilka planet (system 5-8 planet):
- 2 lub 3 planety maja po jednym regionie zamienionym w bioharvest (razem 6 bioharvest dea)
- kazda planeta ma minimum 2 industry i 4 mining dea (za wyjatkiem rich - tam 2/2 )

I teraz zalezy czym maja sie zajmowac planety i jaki jest system. Jesli chce produkcje, to na planecie bogatej w mineraly buduje na maxa mining dea, a na planecie obok buduje tylko industry. Jesli system jest do niczego (slabo z kopalniami, slabo z jedzeniem) buduje tylko wymagane mining/industry a w wolne miejsca wrzucam wynalazki.

W ten sposob na 3 systemy planetarne (3, 5, 6 planet) na poczatku gry, mam:
2 planety produkcyjne
4 planety dajace mineraly
3 planety ogolne (po rowno wszystkiego)
5 planet z wynalazkami

Aha - rozpiska ta jest budowama mniej-wiecej pod klackonow - gdyz tam mocno cierpi wynalazczosc. Inne rasy powinny lekko zmodyfikowac ja w celu uzupelnienia wlasnych brakow (np. evoni qmpla - musieli zwiekszyc MOCNO produkcje i bioharvest, ale za to wynalazki mogli sobie darowac - co brakowalo to ukradli :))

04.05.2003
02:26
smile
[22]

ICE7 [ Konsul ]

Asmodeusz --> Dzięki za pomoc, przy najbliższej okazji przetestuje twoje porady.

Mam pytanie spotkałem sie w grze z dwoma rodzajami statków kolonizacyjnych Starship Colocy i System Colony (nazw nie jestem pewien ale napewno wiecie o co chodzi) zatem czy jeden z nich to wersja do kolonizowania tylko w obrebie jednego systemy a druga innych ? Jeżeli tak jest to Logika nasówa mi myśl że ten tańszy służy do zajmowania planet w obrębie jednego systemu ale pewności nie mam.

Spotkałem sie jeszcze z pewną rzeczą dziwną... mianowicie wysłałem statek kolonizacyjny jaki miałem na starcie gry, dałem mu do skolonizowania planete o przyjaznych warunkach i nie pojawiła mi sie kolonia, a populacja na planecie zaczeła rosnąć. Czy wie ktoś z was co sie mogło stać ?

04.05.2003
10:38
[23]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

ICE7 --> Tak jak sadzisz - system colony - w obrebie systemu. Starship - moze latac po calej galaktyce. Systemy szczegolnie oplacaja sie na poczatku gry (sa znacznie tansze) a i pozniej mozna z nich zrobic pozytek (mozna robic je jak najtansze wywalajac pancerz, pogarszajac silniki itd - i tak im sie nie przydadza)

A co do drugiej sytuacji. Mozliwe, ze utworzyl sie outpost (kiedy populacja jest pomiedzy 1 a 1000 ludzi). Wtedy nie masz kontroli nad planeta i mozesz jedynie cierpliwie czekac az ludzie wymra lub rozmnoza sie do poziomy 1000 - a wtedy dostajesz kontrole nad planeta. Nie wiem czemu tak sie dzieje, ze kolonia zalozona na planecie green i lepszej na starcie jest mniejsza niz 1000 (czyli staje sie outpostem) - smiem przypuszczac, ze to bug. (tak samo jak u mnie czasem pojawiaja sie znikad kolonie...)

04.05.2003
14:52
[24]

AK [ Senator ]

Asmodeusz - te kolonie znikąd to albo efekt automatycznego zasiedlania (wyłączany gdzieś w opcji imperium), albo też masz coś, co po angielsku nazwane jest magnate civilization - one same sobie kolonizują światy (pod twoją flagą, na szczęście), a jak sie przekonałem, najczęściej robią to darloki - wkrótce jest ich wszędzie pełno :)

04.05.2003
14:56
[25]

Tow. IMPono [ Legionista ]

Ja w MoO3 nie gralem bo slyszalem bardzo duzo negatywnych opinii. A tu taka odmiana...

04.05.2003
18:31
[26]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

AK ---> wlasnie w tym sek. Tez myslalem, ze to automatyzacja - sprawdzilem - mialem ja wylaczona, a nawet nie mialem projektu statkow kolonijnych (wszystkie skasowalem - i system i starship).
Nastepnie pomyslalem ze to wlasnie splinter lub magnate - ale te planety tego nie mialy! Byly to systemy na obrzezu galaktyki, gdzie planety byly samymi REDami dla mnie i na 100% nic tam nie bylo.
Wykluczone tez aby komp mogl tam doleciec i zalozyc kolonie a pozniej mi ja oddac, bo droga tam byla dobrze obstawiona moimi statkami a tocze wojne z kazda rasa i kazdy statek niszczylem - nic nie moglo sie przebic.
Ot - kolonie sie pojawily...

Tow. IMPono ---> ja nie wierze pogloskom :) sam musialem sie przekonac - i gra do tej pory mnie nie zawiodla

04.05.2003
21:01
[27]

AK [ Senator ]

Asmodeusz - jednak obstawiałbym magnate civilization. Zwykle spotykam je na planetach red lub yellow, a one sobie potem same kolonizują, oczywiście według własnych potrzeb - czyli co dla twojego gatunku jest red, dla nich może być green - trzeba by zajrzeć do manuala, tam ich preferencje chyba były wypisane, ale głowy nie dam.
Jednak pamiętam że mnóstwo ludzi na którymś forum MOO3 skarżyło się że pojawiają się im kolonie znikąd i wtedy autorzy wyjaśnili że to magnate'y tak je sobie stawiają.

04.05.2003
21:18
[28]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Czekaj - bo ja za bardzo z tymi magnate'ami nie lapie - oni tak sami sobie stawiaja kolonie? Czyli jak raz sie dorwe do magnatow, przejme planete to oni pracuja dla mnie? Bo sie pogubilem zdeczko...

Aha - dzisiaj zaczalem nowa gre Klackonami - i az lezka w oku sie zakrecila. Pierwszy system jaki zbadalem to byl: KHOLDAN! A jedyna planeta jaka tam byla to red dla mnie (a gram mrowkami :(( No coz... zdarza sie i tak, ze nie moge powrocic do ojczyzny mojej rasy. Ale co tam - lece dalej. I kolejny znajomy system: SOL! I znowu to samo - 2x red (dla ludzi tez - sprawdzilem)... Oj... a gdzie matuszka ziemia w SOL? Tam tylko 2 planety byly - a niby nasz uklad ma troszke wiecej... Sniff....

04.05.2003
22:36
[29]

AK [ Senator ]

Asmodeusz - tak dokładnie jest z magnate civilization - budujesz sobie kolonię na ich świecie, przyjmujesz ich do swojej społeczności (na planecie masz ich populacje - a wiadomo, że dla nich planeta ta jest planetą rodzimą i mają tam 100% wydajności... dopóki nie zaczniesz jej przekształcać), rządzisz sobie spokojnie, a oni tymczasem po cichutku sobie budują kolonię, jedną za drugą, na drugim końcu (często) galaktyki... i to pod twoim panowaniem. Zwykle dowiesz się o niej przeglądając newsy (ile osób to robi), albo gdy zostanie ona zaatakowana przez flotę :)

Za Klackonami nie przepadałem, ale to dlatego że stawiałem na nauke, a nie na przemysł. Osobiście, bardzo mi brakuje Mrrshanów - zawsze miałem z nimi doskonałe sojusze, takie do grobowej dechy. Honorowy gatunek z nich był - a tymczasem oni ich usunęli :(( I to w taki bestialski sposób... I do tego zrobili z nich jakiegoś szczura w intrze. Wstyd.
Za to ten nowy gatunek, ten z gazowych gigantów, to jest przegięcie - ani się obejrzeć, a wszędzie ich pełno i w senacie, kiedy inni mają po 1000-2000 głosów, oni mają 4000-8000. Dobrze, że nie są agresywni, bo tego by nawet sami Antaranie z Oriona szybko nie wytrzymali...

04.05.2003
22:56
[30]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

AK - dzieki za wyjasnienie z magnatami :)
A co do starych ras - mi najbardziej brakuje Darlokow - jako magnaci teraz tacy nijacy sa...
A co do wad Klakonow - ja zawsze ich edytuje troszke podbijajac im nauke - po prostu nie lubie grac Tachidi (nie podobaja mi sie) - a do Klakow mam sentyment

A jesli chodzi o te nowe rasy z gazowcow - zbombarduj ich :) A jak nie wystarczy - powtorz operacje :) Jak ja nie znosze jak jakas rasa sie puszy we wszechswiecie :)

04.05.2003
22:56
[31]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Sorki za powtorzenia - zapomnialem przeczytac posta przed wyslaniem ...

04.05.2003
23:38
[32]

pre13 [ Generaďż˝ ]

Master Of Orion III jest pierwszą grą z tej serii w jaką gram no ale muszę powiedzieć że powolutku, powolutku do przodu.... Straasznie zamotana!!! Gram Meklarami:D (za n-tym podejściem bo jak głupi uparłem się żeby grać ludźmi) i na wstępie kilka pytań mi się urodziło:
1. Ma ktoś jakiś extra poradnik!!!!!!!!!!(bo na gry-OnLine jest za bardzo ogólny)
2. Dlaczego jak wykrywam (i unieszkodliwiam:)) szpiega to dane imperium wywołuje wojne (1 rasa i tylko w 1 grze)
3. Ma ktoś jakiś super przepis jak się wymieniać wynalazkami bo mi jeszcze się nie udało ani razu

no jak narazie tyle bo dawno nie grałem i nie jestem na bierząco

04.05.2003
23:46
[33]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

pre13 - ludzie maja niezly potencjal - szczegolnie jako szpiedzy (maja baaaardzo wysokie staty - tak jak evoni). Czesto-gesto zdarzaja sie u nich szpiedzy 9/9 10/8 itd - a to jest juz calkiem fajne ;)
Wracajac do pytan:
1. Niestety nie - do wszystkiego dochodze eksperymentalnie i dowiadujac sie od innych - ale ja tak zawsze ze wszystkim robie :)
2. Za malo ras. Jesli juz grasz to na prawde oplaca sie te minimum 5 ras w grze. Jak masz jedna rase calkiem mozliwe ze trafila sie taka, ktora po prostu nie lubi robotow (np. insekty i krysztalki maja na dziendobry cos kolo -50 do relacji miedzy soba - a to praktycznie uniemozliwia sojusze z nimi). Dlatego tez sadze, ze to nie wina szpiega a raczej nastawienia tej rasy do ciebie.
3. Zgraj sobie MODa (na necie gdzies jest) ktory wyswietla jakiego poziomu i z jakiej grupy jest dany wynalazek (np. Hydrop. Farms - B2 - czyli 2lvl Biologii). Wtedy jak wymieniasz niestety musisz oferowac wiecej niz chcesz zabrac - i to duzo wiecej (jakies 50%)
Czyli jak chcesz 2 wynalazki 10 lvlu (razem 20) to minimum 30 powinienes dac. Oczywiscie czasami sie udaje za lvl 10 dostac 3xlvl10 ale to rzadkosc... na to bym nie liczyl. Aha - na cala dyplomacje wplyw ma tez to, jak bardzo gnebisz dana rase i jak mocno im skore trzepiesz :) (wiadomo - jak przegrywa to chce cie ublagac o pokoj)

04.05.2003
23:58
[34]

pre13 [ Generaďż˝ ]

Asmodeusz --> zostałem źle zrozumiany...(bo tak napisałem że sam się zamotałem) w punktcie nr 2 chodziło mi o to że jedno imperium ciągle zaczyna i kończy wojnę (gram 5 imperiów + moje = 6). A co najdziwniejsze to to imperium ma ze mną ciągle wojnę (rasa Nommo) a inne imperium tej samej rasy ma tysiącpińćset porozumień i paktów. sądziłem że sytuacja może się zdażyć taka jak zawieram porozumienia z rasą która jest na wielki minus z Nommo ale tak nie jest. I dlatego sie dziwie że jeden Nommo reaguje całkiem inaczej niż drugi Nommo.

05.05.2003
09:03
[35]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

pre13 --> trafiles wlasnie na jeden z najbardziej wkurzajacych bugow w tej grze. I niestety AI potrafi tylko tak walczyc. Czesto nawet wogole nie atakuje a tylko wypowiada/konczy wojny - to sie niestety zdarza.

05.05.2003
10:11
[36]

Zyga [ Urpianin ]

Asmodeusz, AK --> Wracając do dyskusji o "inteligencji" komputera (sorry, ale miałem długi weekend). Mówicie: dobrze, że komp buduje jednostki wojskowe, lub: można to wyłączyć poprzez wyrzucenie przestarzałych jednostek.
Dobrze jeśli komp buduje jedostki potrzebne, duże. Ale on najczęściej buduje jednostki lądowe (których ja w zasadzie nie używam) a ich wyrzucić z listy - o ile się orientuję - nie można. A w dodatku najczęściej buduje jednostki pomocnicze typu Hackerzy itp, z których nie można zbudować oddziałów desantowych. Mam tego bezużyteczne dziesiątki.
Z kolei zabawa z wyłączeniem AI na setce planet to już nie jest zabawa tylko męka.
Podtrzymuję opinię, że gra będzie się ew. nadawała do grania po wyjściu patcha. Wtedy będzie można porozmawiać o jej wadach i zaletach.
A przy okazji mam pytanie: czy któremuś z Was udało się wyszkolić więcej niż 10 szpiegów?

05.05.2003
11:12
[37]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Zyga - tez czekam do pacza :) Mimo wszystko jest kilka znacznie wiekszych bugow niz AI czy automatyczna produkcja (najwiekszy jaki znalazlem do tej pory to beznadziejny sposob ustawiania liczby salw rakiet na statku)

A szpiegow - w jednym momencie mialem chyba cos kolo 10 (razem) - ale szybko zgineli podczas akcji. A pojedynczo produkujac to mialem ich juz calkiem sporo :) Gruuubo ponad 50...

05.05.2003
13:28
[38]

Zyga [ Urpianin ]

Asmodeusz, i to jest chyba przyczyną różnych opinii na temat tej gry :)
Mnie akurat liczba salw wcale nie przeszkadza :)))
I w ogóle tego nie uważam za bug. Już prędzej brak opcji zakończenia walki po wyczerpaniu amunicji (kiedy obie strony nie walczą tylko muszą czekać aż czas minie).
Natomiast bezsensowne AI, przy dużych galaktykach, a co za tym idzie dużej ilości planet, IMO uniemożliwi grę. Bo albo zrujnuje imperium produkując masę niepotrzebnych jednostek,które trzeba będzie utrzymać, albo (po wyłączeniu AI) doprowadzi do załamania nerwowego gracza, który będzie musiał ręcznie obsługiwać kilkaset planet.
A co do szpiegów - miałem ich chyba najwięcej ośmiu. Nie wiem czy może ich być więcej. Gdy dochodzi dziewiąty to chyba ktoryś musi się wycofać (przejść na emeryturę, umrzeć itp) mimo, że całą grę produkuję ich non stop.

05.05.2003
13:35
[39]

twostupiddogs [ Generaďż˝ ]

ja póki co nie gram w MOOIII - zostawiam ją sobie na długe jesienne wieczory, a póki co Alpha Centauri :)))) i alien crossfire.

05.05.2003
13:37
smile
[40]

pre13 [ Generaďż˝ ]

no i dlatego gram w tę grę "od wielkiego dzwona":D czyli powolutku i nie śpiesząc się żeby się nie znudziła za szybko czyli kilka tur dziennie i dowidzeniadojutra

05.05.2003
13:48
[41]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Wlasnie z salwami jest taki problem, ze... ich nie ma!
Podczas robienia statku masz 2 opcje: RACK COUNT i MISSILES PER RACK - i obie sa do niczego.
Jedna powinna zwiekszac ilosc rakiet w salwie a druga ilosc salw - a wogole nie chce to mi dzialac - ilosc salw zawsze ustawia sie losowo. Sprawdzilem to u kilku osob na kilku grach - i zawsze to samo - rakiety, nawet jak wybierzesz wszystko recznie ustawiane sa losowo. Przyklad:
Chce dac "point defence" Anionic warhead (waga 4 jednostki). Do tego NIE DAJE missile armour (zwieksza wage o kolejne 4 jednostki - zamiast tego wole 2x tyle rakiet). Ustawiam liczbe pociskow w salwie na 1 i salw na 5.

I zaczynaja sie schody - nagle sie okazuje, ze taka rakieta wazy 8 jednostek (a podczas ustawiania wszystkiego jak byk pisze 4). Sprawdzam o co chodzi - oczywiscie "dodalo sie" (samo) missile armour. No to kasuje wszystko, robie jeszcze raz, sprawdzam 10 razy czy NIE MAM missile armour - nie mam - wiec klikam ok. I znowu to samo - pancerz sie pojawia...

Nastepnie problem z liczba salw mial moj kolega. Zbudowal statki z 5cioma salwami nuklearnych i dzialkiem (laser chyba czy inne badziewie). Zaakceptowal, minelo 30 tur - zbudowal tych statkow z 10-15 i wyslal w boj. i nagle co sie okazalo? Mialy JEDNA salwe rakiet! Poszla salwa - oczywiscie nie wystarczyla- bitwe przegral, pozniej kilka innych i i przewalil cala kampanie - bo to byla bitwa obronna a on tylko na tych statkach lecial...

Wlasnie to mnie najbardziej wkurza w rakietach - nei mozna na razie na nich polegac - ale z tego co wyczytalem maja to naprawic

05.05.2003
14:00
[42]

AK [ Senator ]

Zyga - o ile wiem, szpiedzy zbyt szybko wymierają, więc 10 czy 12 to góra, jaką miałem (po 2 wszystkiego i jeszcze kilku extra). Podobno w patchu będzie to lekko zmienione, ale na razie przy tym, co się działo w MOO2 szpiegowanie to zwykła kpina. szczerze mówiąc, prawie się w to nie bawię - zbierac szpiegów x tur tylko po to, aby na dzień dobry stracić przy ich wprowadzeniu jakieś 3/4 składu, aby potem przez 5-10 tur mieć jednego czy dwóch aktywnych, a do tego mieć problemy ze strony szpiegów wroga we własnym państwie... (jak widac, nie gram ludźmi ;) )

Mi tak bardzo nie przeszkadza produkcja oddziałów typu hackerzy - raz, że robi je sztukami (i wychodzi zwykle mniej niż tura na jedno), a dwa, że zawsze się przydadzą, bo robiąc duży desant często zapominam o produkcji wsparcia. Zresztą, jak się wyprodukuje w kolejkę 120 battleoidsów, to o czymś można zapomnieć.

05.05.2003
14:10
[43]

AK [ Senator ]

Asmodeusz - nie można polegać na rakietach? No to postaw sobie missile base na planecie, nawet podczas średnio zaawansowanej gry - i niech ktoś ci spróbuje podskoczyć. O ile wiem, to z rakietami jest zwyczajne przegięcie, które ma zostać naprawione w patche'u - nieważne jaką flotę bym wystawił, zawsze na początku byłem rozwalany przez te ******** wrogie wyrzutnie.

Tak póki pamiętam, dwa pytanka
1 - w polskiej instrukcji pisze jak wół, że można zrobić customize rasy od zera. A że załadowałem sobie angielski patche, zanim uruchomiłem polską wersję, to widziałem jedynie opcję manipulowania cechami ras, ale nie od zera, tylko od tego, co już ma (czyli punkty, punkty - zwykle tak muszę obniżyć niektóre cechy, aby uzyskać to, co chcę, że robi się to śmieszne). Czy zatem warto popełniać tę zbrodnię i grać w grę czytso po polsku, bo tam ta opcja dział?
2 - w związku z powyższym - zauwazyłem jakże miłą cechę - w wersji angielskiej, jaka do mnie trafiła, gra nie zapamiętuje zmian, jakie dokonałem w bieżącej turze i po loadzie muszę je powtórzyć. A żeby było śmieszniej, nie zapamiętuje także wieści, więc pozostaje karteczka albo dobra pamięć. W polskiej jest tak samo? Naprawdę nie lubię grać w polskie wersje, ale jeśli te błędy są już tam poprawione, to chyba się zmuszę - a widziałem intro w obu wersjach i spolszczenie, jak zwykle, jest żenujące - tak pod kątem głosu lektora, jak samego tłumaczenia (w oryginale jest - wyzolowac problem, w polskiej wersji - brak tego kawałka, no i od kiedy master to znaczy władca? Zawsze myslałem że władca to lord, a master to bardziej pan, ale ludzie z CD projektu myślą chyba inaczej)

05.05.2003
14:19
[44]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

Hehehhe - mialem ten sam problem - planeta bronila sie uzywajac 60 mysliwcow i duuzej liczby rakiet (z 15-20 szlo)
A udalo mi sie to wykonczyc - po prostu zbudowalem 16 statkow z Point Defence rail gunami (najmniejszej wielkosci) i do kazdej armady jaka zbudowalem dodalem po 8 takich jako eskorte. Wynik: jedna grupa bez uszkodzen a druga jedynie zjechana do polowy - czyli nie bylo tak zle. PD sa czesto niedocieniane - ale sie przydaja.

Niestety nie mam polskiej wersji, ale:
1. Raczej nie da sie od zera - podejrzewam, ze chodzilo wlasnie o customize.
2. Mam angielska wersje i NIGDY nie mialem takich problemow - zawsze jak zapisalem to po zaladowaniu gry wszystko bylo ok.

05.05.2003
14:46
[45]

AK [ Senator ]

Asmodeusz - teraz to i j jestem taki mądry, po stracie adekwatnej do tej wiedzy liczbie jednostek. Ale przyznasz że po graniu w dwójeczkę, kiedy to można było budować latające superfortece, idea zróżnicowanej floty i wyspecjalizowanych jednostej jest - jakkolwiek bardziej logiczna - dość nowatorska. Wprawdzie cenię sobie ideę walki elektronicznej i jednostki, noszące charakterystyczne nazwy jak AWACS mk xx i Jammer, mówią same za siebie, to jednak mogliby o tym uprzedzić w instrukcji. Zresztą, jest zróżnicowanie, a nie ma możliwości atakowania jednostek konkretnego typu (czyli planowania walki) - pod tym kątem MOO3 jest zacofane wobec MOO2.

05.05.2003
14:47
[46]

Zyga [ Urpianin ]

AK, mam polską wersję i mam to samo. Po loadzie wszystkie ustawienia (np. filtrów w ekranie Planet) muszę robić od nowa.
Co do produkowania jednostek pomocniczych, to ja praktycznie nie stosuję desantu na planetach (zagrałem tylko raz na próbę) i WSZYSTKIE jednostki lądowe są mi zbędne.
Po cholerę mam zdobywać planety skoro i bez tego mam ich kilkadziesiąt (lub sto kilkadziesiąt - nie chce mi się liczyć) a komputer bez przerwy i tak zakłada mi nowe choć nie mam statków kolonialnych.
Planety wroga bombarduję do zerowej populacji i jadę dalej więc desanty mi nie potrzebne.

05.05.2003
14:56
[47]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

AK ---> chyba zapomialem dodac, ze przed zbudowaniem statkow z PD stracilem 2 poprzednie floty? :)
A co do zroznicowania - IMO dobrze, ze nie mozna wyjmowac konkretnych statkow z grup bojowych. Gdyby mozna bylo wrocilo by stare i dobre - "buduje jeden statek i wygram nim wszystko" bo po prostu to co najbardziej ci szkodzi uzunalbys najszybciej. A tak trzeba juz troszke pokombinowac podczas skladania floty - mnie sie podoba :)

Chociaz czasem czlowiek teskni za jednym doomstarem rozwalajacym kilka planet :)
(takie wpomnienie z MOO2 mi sie nasunelo - kiedys na moje "super" 10 doomstarow zaatakowal komp - mial armie skladajaca sie ze.... 120 doomstarow i 450 tytanow! Do tej pory nie wiem skad to mial)

Zyga ---> to zlej to, ze sie produkuja piechociaze - przeciez i tak nie zuzywaja kasy (chyba?).
Aha - widze ze jednak CDP udalo sie spartolic juz gre podczas tlumaczenia - i jak tu kupowac polskie wersje..?

05.05.2003
21:16
[48]

AK [ Senator ]

Zyga - każdy gra jak lubi, ale zostawianie planet wrogom oznacza, że znowu tam przyleca i ją odbudują. Zwykle gram na galaktyce large dwuramiennej, i full cywilizacji (chyba z 15), tak więc chętnych jest dość.
A przy okazji - w patche'u ma być usunięta możliwość bombardowania planety poniżej 1000 osadników...

Asmodeusz - Jaka kombinacja? 2 okręty wsparcia elektronicznego (zakłócanie i odkłócanie), 2-3 rakietowe, 2-3 lotniskowce, do 2-3 sztuk point defense, ze 3-5 long range attack i reszta short range attack. Nie pamiętam czy coś pominąłem, ale jak używam wyposażenia o klasę czy dwie starszego niż najnowocześniejszy to zwykle taką flotą mogę przejechać po każdej planecie i flocie na podobnym poziomie zaawansowania i ilości.
Tak to jest z polskimi wersjami - nie bez powodów zastąpiłem sobie grę angielskim patchem. Tyle, że niektóre rzeczy mi zwyczajnie popier*******. Dlaczego tak się upierają przy spolszczaniu takich gier jak MOO3 a nie spolszczają takiego Divine Divinity?

05.05.2003
22:19
[49]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

AK -- niby to combo rozwali wszystko. Ale natkniesz sie na takie gowno jak ja (komp lubiacy budowac mysliwce i rakiety) i masz przechlapane - musisz zmienic ustawienia floty. Zmieniasz je pod rakiety i mysliwce (czyli wiecej PD) a tu ci drugi komp wjezdza z long range - i znowu zmiana - o to mi chodzilo. Caly czas trzeba zmieniac bo niestety nie ma grupy uniwersalnej - to co podales spisuje sie oczywiscie na grupy slabo wyspecjalizowane lub podobne twojej, ale jesli on sie wyspecjalizuje w jednym - mozesz miec spore klopoty

05.05.2003
22:36
[50]

pre13 [ Generaďż˝ ]

no i właśnie poruszyliście kwestię najbardziej mnie dręczącą............. u mnie zrobienie doskonałej floty graniczy z cudem...... co najbardziej wkurza w grze że nie da się staryszych okrętów wojennych unowocześnić... (a może się mylę)

06.05.2003
09:31
[51]

Zyga [ Urpianin ]

pre13, każdy ma widać inną rzecz, która go najbardziej wkurza w tej grze :) ale niestety statków nie da się unowocześnić.

Asmodeusz --> Nie wiem na pewno czy nie zużywają kasy, bo część ekonomiczna też jest skopana ale IMO jednak te jednostki lądowe ksztują. Pomijając koszt ich wytworzenia, który jest na pewno (widać to na ekranie planety - jeśli coś produkujesz to wzrasta koszt produkcji a zatem pomniejsza ci się dochód) to istnieje zdaje się koszt ich utrzymania.
W tym kontekście wkurza, że komp produkuje głównie same jednostki pomocnicze z których nie można utworzyć grup desantowych. Co zresztą wkurza osobno, bo niby czemu nie można. Na wojnie jak zachodzi potrzeba to robi się oddział złożony nawet z kucharzy.

AK --> niekoniecznie muszą przylecieć bo ja jadę szlakami po kolei więc blokuję im dojście do planet poza mną a nawet jeśli coś się przemknie bokiem to takie coś zniszczyć dużo łatwiej niż planetę rozbudowaną, ze stacjami orbitalnymi.
Co do niszczenia planet poniżej 1000. W tej chwili też to jest. Osad nie mogę zaatakować ale one przy blokadach padają po jakimś czasie same a zawsze padają wszystkie jeśli zniszczysz ostatnią kolonię.
Jeśli natomiast atakuję flotyllą 180 statków to jestem w stanie nawet planetę z populacją powyżej 80 000 zniszczyć jednym bombardowaniem. Nie wiem czy patch coś tu w tym temacie zmieni a przede wszystkim czy powinien zmieniać.
Nie lubię walk lądowych. To jest w końcu strategia kosmiczna. Od walk lądowych mam C&C czy inny Red Alert. Tu dominacja na orbicie powinna decydować.

06.05.2003
18:05
[52]

AK [ Senator ]

pre13 - od siebie dodam, że trochę pogodziłem się (ale nie do końca!) z brakiem modernizacji. W sumie głupio by było jeździć na tych samych kadłubach, tylko broń zmieniać. Ale z drugiej strony... Coś, co budowałem 15 czy 10 tur na jakieś 30-40 nadaje się już na złom. Brak mi tu równowagi między czasem wytworzenia jednostki (w miarę nowoczesnej, już nawet nie hi-tech) a czasem, przez jaki pozostaje ona wartościowym obiektem w walce. A najśmieszniejsze, że najwolniej starzeją się jedynie okręty typu recconaisanse, bo rozziew między jednym ecm a drugim jest ogromny. Przecież w rzeczywistości te jednostki powinni starzeć się najszybciej!

Zyga - nie jestem pewien, ale jednostki naziemne też zabierają kasję na swoje utrzymanie. Mniej niż okręty, więc jakbyś miał, powiedzmy, 200 tysięcy, to może byłoby coś w budżecie widać...

Asmodeusz - na takie coś też jest sposób - rezerwy. Budujesz sobie grupę wspomagającą twoją flotę i masz spokój - np. stawiasz okręty point defense obok pierwszej floty i (jeśli mają odpowiedni zasięg) to dadzą sobie radę. To samo z ecm. Tak czy inaczej, podstawa to short range z kilkoma sztukami point defense - reszta jest tylko dodatkiem.
A najlepsze, to nowoczesny kamuflaż i zagłuszanie - nawet jak cię zobaczą, to trafią raz na 20 razy :)

07.05.2003
14:48
[53]

waski debesciak [ Legionista ]

Witam!
Właśnie się zarejestrowałem i zrobiłem to z powodu OrionaIII. Grę włączyłem pierwszy raz jak kładłem się spać (chciałem tylko na chwilę) gdzieś o północy, żeby zobaczyć czy opinie o jej fatalnej grafice nie są przesadzone. Nie są! Mam 19' monitor i pixle w 800x600 wyglądają jak lotniskowce. To, że nie można zmienić rozdzielczości, ostro mnie wkurzyło. Postanowiłem wykonać kilka tur. Nagle zrobiło się jasno! kurde! włączyłem ją dosłownie na chwilę a tu 7 rano! a do roboty iść trzeba. Dawno mi się to nie przytrafiło (ostatnio chyba przy orionieII:). III jednak ma zaje... klimat.
Ale kilka rzeczy dalej mnie wkurza (mam polską wersję).
1. nie ma możliwości zmiany rozdzielczości?
2. czy istnieje możliwość takiego "zasavewania" gry, żeby zostało to co zrobiłem w danej turze, a nie jak zapomniałem jakąś pierdołę, to muszę od początku wszystko ustawiać (to naprawdę wnerwia gdy 2 razy muszę przejrzeć 50 planet)
3. czy zdobywając planetę desantem przejmuję jakieś technologie? (do tej pory równałem planetkę z ziemią i kolonizowałem)
4. w której turze rozwalacie guardiana? Mnie udało się to w 200, ale mogłem wcześniej gdybym się zorientował jak dobre są pociski a nie różnego rodzaju lasery. (kilka krążowników pancernych z ok.40 antypociskami (te najlżejsze) rtęciowymi i gość wymięka, nie oddaje w moim kierunku nawet strzału, skupia się na pociskach, ale tych za dużo hehe kilka setek:) dodam że silników manewrowych zero (a po co gdy zasięg b/o?) więc uzyskuję więcej przestrzeni na pociski)

07.05.2003
17:38
[54]

AK [ Senator ]

waski debesciak

a więc...
1 - nie, ale fani już nad tym pracują - tylko poczekać na moda. Niektóre elementy już są zmienione...
2 - nie, ale na pociechę w nowym patche'u ma być dodane zapisywanie wieści z aktualnej tury. Trochę to pomoże...
3 - teraz nie, a przynajmniej jest to mocno ograniczone, ale (znowu) w patche'u ma być to poprawione
4 - oj późno, późno. Guardiany to teraz niezłe kolesie (jest ich więcej niż jeden). I nie ciesz się - w patche'u siła rakiet będzie ograniczona... cos o połowę lub 3/4, nie pamiętam dokładnie. Coś za coś...

07.05.2003
17:49
[55]

Asmodeusz [ Generaďż˝ ]

AD4 - moze beda slabsze - ale w koncu nie bedzie problemow z ich mocowaniem...
Aha - jakie mysliwce uzywacie? Interceptor czy super star fighter (te wieksze)?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.