GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. CXXXVII

11.11.2001
16:20
[1]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. CXXXVII

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Goscimy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho. Za barem Holgan i Szaman mieszają magiczne drinki, Magini kręci sie po sali i robi dobre wrażenie, MarCamper pilnuje porzadku, eros w kuchni miesza ... w kotle (w chwili obecnej jego obowiazki przejal Mac, czym zaskarbil sobie wdziecznosc tak gosci jak i obslugi, ktora martwic zaczynala sie o fakt przedluzajacego sie urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, ktorą kiedyś przyniósł w darze, a o ktorej wszyscy już dobrze pamiętają.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze soba świeczke i koronkową chusteczkę :-). Zajmuje się kominkiem, odkąd nastały jesienne dni. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokladnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery :-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umiesciliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi regularnie na zieloną herbatę, a towarzystwa dotrzymuje mu Magini - wielbicielka tegoż napoju. Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać sie pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami odwiedza nas Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie.
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jestesmy znani z dyskrecji :)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano wlaśnie do użytku wyremontowane pokoiki.
"Wiec niech umierają slowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mowiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwaja w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzecząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwosci, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

11.11.2001
16:23
smile
[2]

Astrea [ Genius Loci ]

No to start :)

11.11.2001
16:25
smile
[3]

Kłosiu [ Senator ]

He he - wygralem :)))

11.11.2001
16:25
[4]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Jescze trochę i to będzie karczma pod poetyckim kotem ;-))

11.11.2001
16:25
[5]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Kłosiu --> a co wygrałeś????

11.11.2001
16:26
smile
[6]

Astrea [ Genius Loci ]

...albo kotkiem :)) Kłosiu, łupy masz?

11.11.2001
16:28
smile
[7]

Astrea [ Genius Loci ]

no nie... co to za linki?! Lipa jakaś... jeszcze raz :)

11.11.2001
16:32
smile
[8]

Kłosiu [ Senator ]

No bitwe przeciez... Astrea, ale ty tych kotow, nie ma gdzie usiasc ;)) Mac, to moj woz, troch mniejszy, ale bardziej zrywny niz admirala:))) mam jeszcze kilka, ten jest sportowy:

11.11.2001
16:36
smile
[9]

Kłosiu [ Senator ]

Astrea --> z lupow tylko zlom:( Przyniesc? ;))

11.11.2001
16:37
smile
[10]

Silent [ The Voice ]

Astrea - MUSISZ w takim razie pojechać do S Afryki. Znam taki jeden obóz tam, mają oswojoną gepardzice ( jak sie je to ona kładzie się na nogach pod stolem), kilka lwów i młodego lamparta. Jak jesteś zainteresowana to ci moge dać adres :-)

11.11.2001
16:38
smile
[11]

Astrea [ Genius Loci ]

Kłosiu--> jesli Mac sie zgodzi, to wypuszcze je na dwor, niech sobie łapska i szczęki trenują w przepychankach o najlepsze miejsce przed wejściem :) Ooooo! Coś wleciało! :))

11.11.2001
16:39
smile
[12]

Kłosiu [ Senator ]

Przeciwnik wyzywa mnie na rewanz... Nie wypada nie odpowiedziec...

11.11.2001
16:41
[13]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Astrea --> Żeby mi się pobrudziły w tym błocku na dworze?? O nie! Chyba, że będziesz im potem łapy czyściła:))

11.11.2001
16:44
[14]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent, teraz nie mozna latac za wysoko... szkoda. Ale do Afryki polece jak sie tylko troche na swiecie uspokoi. Ps. Zjadles juz cos?? Moze placki Ci usmazyc jakies? Tylko z czego...? ;))

11.11.2001
16:47
smile
[15]

Astrea [ Genius Loci ]

Mac, spójrz za okno, to nie błoto... :))

11.11.2001
16:51
[16]

Silent [ The Voice ]

Astrea - zjadłem rano jakąś kanapkę, ale plackami bym nie wzgardził :-)) A co do latania to strach tylko do stanów i do azji - afryka jest spokojna.... A kotki tam już wyrosną i nie będą takie milutkie... jak podrastają to oni je przepędzają w busz, bo zdaża im się atakować ludzi.

11.11.2001
16:54
[17]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Astrea --> ale tu w karczmie tak przytulnie z nimi :)) No starczy tych obrazków, bo modemowcy nas zjedzą ;-))

11.11.2001
16:55
[18]

Silent [ The Voice ]

hehe, Astrea sama modem męczy :-)

11.11.2001
16:59
[19]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent--> no to smażę (tylko uwaga, bo jak gotuję, to trzeba wzywac karetke...i nie mowie że do mnie ;)) Jesli pojade, to w lutym, do K..., zmiana pór - nie ma insektów. Może kociaki zaczekają z podrastaniem aż przyjadę :)) Ależ Ty przecież w RPA byłes...

11.11.2001
17:00
[20]

Astrea [ Genius Loci ]

Ano męczę modem...i SDI się kłania coraz bardziej ;))

11.11.2001
17:03
smile
[21]

Silent [ The Voice ]

na tak - S Afryka to RPA. Tam jest najbezpieczniej i najlepsza infrastruktura - no i park safari większy od całego Izraela. Pełno zwierząt. jak mi sie bedzie chciało uruchomić skaner to może puszczę jakiś obrazek .... Co ci przeszkadzają insekty? :-) tam tylko kilka pajączków biednych mieszka... no i kilka wężyków... Ale instekty.?? eeee.... To co z tymi plackami?? mam już dyskretnie wyjść z karczmy ?? :-)

11.11.2001
17:06
[22]

Astrea [ Genius Loci ]

Qrcze... jajek nie ma... Czy w Karczmie są gdzieś jajka kurzęce?

11.11.2001
17:06
smile
[23]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

No to melduje poslusznie ze wszyscy juz sobie pojechali i jest mi smutno ;-((((((((( Bawilismy sie mysle ze nie zle (sesja od 21;00 do 6:00 rano ;-p) Zmarzlismy na spacerku no i szukamy nastepnego miejsca na zlot ;-)))) rothon ---- no z tym hrabiostwem to uwazaj i tak jestes pod kraeka ;-P. Nie mam zadnego maila od Ciebie no i zadzwoniles dosc pozno ;-( TOFU ------- cczzaaaaaaaaaaaaaaapppkaa!!!!!!!! no nie... zostawil ;-)

11.11.2001
17:08
smile
[24]

Silent [ The Voice ]

to ta baza gdzie można "żyć" z dzikimi zwierzętami. Właścicielem jest bardzo miła Polka.

11.11.2001
17:09
smile
[25]

Astrea [ Genius Loci ]

Hol, czyli asiryna nie potrzebna?

11.11.2001
17:13
smile
[26]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent, rzeczywiście robi wrażenie... :))

11.11.2001
17:13
[27]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Astrea -------- im chyba nie ... a ja no..... L4 ma do konca przyszlego tygodnia i za raz wracam dalej chorowac. W weekend zrobilam sobie mala przerwe :-)))

11.11.2001
17:15
[28]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Holgan --> to może jakaś relacja ze zlotu co?? Kto był? Co robiliście? Dużo wypiliście? :))

11.11.2001
17:19
smile
[29]

Astrea [ Genius Loci ]

Podziwiam Cie, Hol. Zorganizowalaś, przyjęłaś, gościłaś (CHORA!!!) i pożegnałaś... mam nadzieję, że docenili, w przeciwnym razie napewno zostali skutecznie zarażeni ;)) Powinno Ci się pomnik w Karczmie postawić :) Coś w tym stylu ;)

11.11.2001
17:26
[30]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Etam nie ma co podziwiac... zreszta Chris i Maz tez maja w tym udzial a przede wszystkim uczestnicy ;-) Co do relacji to rzeba kogos poprosic zeby to jakos ladnie w slowa ujal... Moze Chris??? Boje sie ze Magini nie bedzie chciala ... Mac -------- w sumie alkoholu bylo moze ze 20 puszek <piwo>, ale za to atmosfera ;-) miodzio =) Zdjecia beda :-) Ja nie obiecuje, bo co obiecyalam to nie udawalo mi sie tego zrealizowac, wwiec jesli nie obiecam to jest szansa =) Oto sklad: Magini Kerever AnankE Szaman Mixer (vel mi5aser) Khalan Chris Mazreth Tofu Grzech Viti Matt Holgan Bylo b. wesolo. zreszta mi nie wypada opisywac - to Oni musza ocenic :)))))))))))))

11.11.2001
17:32
[31]

Astrea [ Genius Loci ]

...no to przynajmniej wracaj do zdrowia szybko :)

11.11.2001
17:33
[32]

Silent [ The Voice ]

heh, 20 puszek piwa na tyle osób.... to jakiś zjazd abstynentów!! :-)

11.11.2001
17:34
[33]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Holgan --> Ehh zazdroszczę wam. Kiedy ja ostatnio na sesji byłem.... wieki temu.. Lepiej napcham się truflami, zanim złapię dołka :((

11.11.2001
17:37
smile
[34]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana... jak milo polozyc sie spac... qrna.. a mialem takie mile plany na dzis wieczor :) Eeech... trza jednak chociaz duchem byc z wami...

11.11.2001
17:38
smile
[35]

Alver [ Generaďż˝ ]

Witam wszystkich tutaj zgromadzonych. Czy aby podczas mojej wedrowki przez krainy nie zaniechano w tym przybytku podawania napojow chmielnych? Zaprawde, gdyby tak bylo nie posiadalbym sie ze smutku! Zatem, jesli nie macie zamiaru nad biednym gnomem sie znecac, podajcie mi no - szybko! - mocne krasnoludzkie i jakis kawal martwego zwierza. Najlepiej pieczonego. Oby obsluga nie zaspala...

11.11.2001
17:38
[36]

grzech [ Generaďż˝ ]

w kwestii piwa.. chcialbym zaznaczyc, ze 3/4 zlociarzy nie pila...

11.11.2001
17:40
[37]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Alver --> Proszę masz całą beczkę, żebyś nie narzekał:))

11.11.2001
17:40
[38]

Astrea [ Genius Loci ]

Alver, moze byc? ;)

11.11.2001
17:41
[39]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Grzech ---- a moze pokusisz sie o mala ocenke ? ;-)

11.11.2001
17:41
[40]

Mac [ Sentinel of VARN ]

A z mięsem będzie cięzko, bo koty wszystko wyżarły, a piwniczka pilnowana przez Ósmego.

11.11.2001
17:42
[41]

Alver [ Generaďż˝ ]

Mac - powod do narzekania zawsze sie znajdzie. :) Astrea - dziekuje, ale nie jadam niczego, czego nie potrafie zidentyfikowac ;)

11.11.2001
17:42
smile
[42]

Astrea [ Genius Loci ]

No kogut jest, tylko go trzeba z pior oskubac :)

11.11.2001
17:44
smile
[43]

Alver [ Generaďż˝ ]

Astrea - ach tak. W takim razie przekazac go kuchni prosze bo sam sie tym zajac nie zamierzam. Wszak to karczma i powinno sie gotowe potrawy podawac. :)

11.11.2001
17:47
[44]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Witaj Alverqu ------- moze ja Cie poratuje? Masz ochate na cos pieczystego? :-)) No to prosze :

11.11.2001
17:49
smile
[45]

Alver [ Generaďż˝ ]

Holgan - no i prosze! :) Niczego lepszego nie oczekiwalem... Ba! Nie oczekiwalem czegos rownie dobrego nawet! Hmmm... Mniam...

11.11.2001
17:50
smile
[46]

Astrea [ Genius Loci ]

Alver, taki kogut to dla Ciebie na raz na wsad do jamy ustnej :) Moze Mac wysłałby ktoregos kotka na polowanko...? I co z tą relacją? Bom bardzo ciekawa przebiegu wydarzeń :)

11.11.2001
17:51
[47]

Astrea [ Genius Loci ]

Heh, Hol, po co polować jak pieczyste juz na stole...? ;)

11.11.2001
17:55
[48]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Alver ----- jak Ci malo to daj znac :-) cos sie napewno jeszcze znajdzie =) Astrea ---- ja poprostu bardzo dobrze znam Ósmego i nie ma problemu z dostepem do piwniczki... a tam sa zakamuflowane pewne zapasy :-)

11.11.2001
17:55
[49]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Astrea --> Lepiej nie. Jednego próbowałem obudzić i.. sama zobacz:))

11.11.2001
17:57
[50]

siara [ Chor��y ]

dzieng dobry. Czy moze mi ktos uprzejmy wytlumaczyc o co chodzi w tym watku? Jestem nevbie - chyba tak sie to pisze - i niewiele jeszcze rozumiem z tutejszych obyczajow. Wymieniacie obrazki, a moze doswiadczenia kulinarne? Jezeli to ostatnie to sie pisze, poniewaz lubie jesc.

11.11.2001
17:59
[51]

Silent [ The Voice ]

Jakie ładne kotki do nas przywędrowały. Wreszcie zamiast tych okropnych lwów pojawiły się śliczne smukłe gepardki... :-) Astrea, jak ty wyżywisz tyle zwierząt ????? :-) może by ktoś wyprowadził ósmego na spacer, a my zajmiemy się piwniczką ??

11.11.2001
17:59
smile
[52]

Astrea [ Genius Loci ]

Holgan---> Ósmy tej nocy nas mało nie pożarł... co to za bestia... ufff... A czy mleko i miód znajdą się w tej piwniczce..? Jeśli tak, to ja proszę :) Mac... one są znów głodne, lepiej je wypuść - niech sobie pójdą na "jagody" ;))

11.11.2001
18:00
[53]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Siara ----- witaj. To jest Karczma a w niej.... szkoda pisac przeczytaj pierwszego posta. A jak Ci sie u nas spodoba to zapraszam na dluzej =)

11.11.2001
18:02
smile
[54]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent--> one karmią się same :) Ja im tylko daję mleka co rano. Jakoś nie narzekają - bo nie gryzą :)

11.11.2001
18:04
[55]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Silent -------- nie kombinuj z ta piwniczka =) Astrea --- a czym sie narazliscie Ósmemu? Co do miodu mam tylko pitny z mlekiem za to krucho :-( a moze cos slodkiego?

11.11.2001
18:05
[56]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Silent--? Mój lew ci się nie podoba ?!?!?!? Jak go zaraz spuszczę ze smyczy to... Popatrz jak go rozdrażniłeś ;-))

11.11.2001
18:05
smile
[57]

Kłosiu [ Senator ]

Witam ponownie... Moge sie przysiasc na piwko? Witaj Siara:))

11.11.2001
18:06
smile
[58]

Silent [ The Voice ]

oooo, jakieś młode kotki już chyba za dużo mleka dostały....

11.11.2001
18:08
[59]

Silent [ The Voice ]

Mac - lwy są dość bezczelne w obyciu i się przepychają jak chodzą z ludzmi :-) a gepardy milutkie, zachowują się tak jak na koty przystało :-)

11.11.2001
18:08
[60]

Astrea [ Genius Loci ]

Holgan --> Slodkie...? MniAm! Moze byk :) Ósmemu sie nie naraziliśmy, ale sqbaniec siedzial na kluczu od piwnicy - a my o suchym pysku... ech, szkoda wspominać... Ps. A może akwarium jakieś...?

11.11.2001
18:09
[61]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Silent --> To zdaje się pantery są, a nie gepardy (przynajmniej moje zdjęcie) :))

11.11.2001
18:09
smile
[62]

Silent [ The Voice ]

prawdziwie piękny kot :-)

11.11.2001
18:10
[63]

Mac [ Sentinel of VARN ]

A te Astrei to rzeczywiscie gepardy :-/

11.11.2001
18:10
[64]

Silent [ The Voice ]

Mac - mowiłem o zdjęciu Astrei; twoje to chyba lampart.

11.11.2001
18:11
[65]

Astrea [ Genius Loci ]

Witaj Kłosiu, łupy masz, czy rany po bitwie ? Mac... wypuść kotki, bo to się źle skończy... ;)) Silent, coś dla Ciebie, do specjalnej kolekcji do akwarium :)

11.11.2001
18:13
smile
[66]

Kłosiu [ Senator ]

Astrea --> Przeciwnik twardo stawal, ale nie dotrzymal pola :)))

11.11.2001
18:14
[67]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Silent --> Moje to na 100% pantera:) A teraz prawdziwie przytulny obrazek z panterą:))

11.11.2001
18:14
smile
[68]

Silent [ The Voice ]

Astrea - trafiłaś w ulubione zwierzątko mojej matki :-) dziękuję pięknie ( i nawet z polskimi znakami ) :-))

11.11.2001
18:15
smile
[69]

Astrea [ Genius Loci ]

Kłosiu--> Czyli popędziłeś mu "kota", czy "kotem" go załatwiłeś ??? ;)) (dzisiaj taki koci temat :)

11.11.2001
18:18
smile
[70]

Kłosiu [ Senator ]

O ile moje Pantery i Tygrysy mozna zaliczyc do kotow... To masz racje, Kotem :D

11.11.2001
18:19
[71]

Mac [ Sentinel of VARN ]

A teraz dla odmiany... puma:))

11.11.2001
18:19
[72]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent, nie za ma co (w skrócie: NZMC). I pozdrów mamę ;) A to na deser :)

11.11.2001
18:20
[73]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Astrea --> nie sprowadzaj nam tu innych ras, bo koty zaczynają łakomie wodzić po nich wzrokiem:))

11.11.2001
18:21
smile
[74]

Silent [ The Voice ]

Pantera i Lampart to chyba to samo :-) po prostu po polsku to tak wychodzi ale po angielsku chyba wszystko jest leppard - a pantera to nie nazwa tylko "nickname" :-) ostatnio starałem się to zrozumieć co jest co ale ciężko mi szło :-) Teraz za to kotek (pantera/lampart) :-) z południowej ameryki

11.11.2001
18:24
[75]

Astrea [ Genius Loci ]

Ponieważ Karczma powoli zamieniła się w ogród ZOO i zrobiło się trońkę ciasno, proponuję wybudowanie wybiegu dla zwierzaków na dworzu i wyeksmitowanie ich stąd :) Bedą bardzo blisko nas, a i przez okno można je będzie podziwać i resztki ze stołu pańskiego rzucić :))

11.11.2001
18:25
[76]

Silent [ The Voice ]

ale w zimę..??? to południowe zwierzaki, nie można tak.

11.11.2001
18:27
[77]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Silent --> A dokładniej pantera/lampart/leopard - sprawdziłem w encyklopedii :)))

11.11.2001
18:28
smile
[78]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent... a od czego są czary...? :))) Zrobimy im safari, a jeśli będzie trzeba, to i lodziarnię ;)

11.11.2001
18:29
[79]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Astrea --> Ja moją panterę wypędziłem na drzewo:)) No dobra dosyć już tych obrazków.

11.11.2001
18:31
[80]

Silent [ The Voice ]

Mac - no właśnie :-) wiedziałem ze o czymś zapomne :-) A np Puma w stanach ( czyli u siebie) nazywa się Mountain Lion :-)

11.11.2001
18:36
[81]

Magini [ Legend ]

Juz dojechalismy. Widze, ze sie zwierzyniec zrobil... I numeracja nie taka jak miala byc .... To ja spadam. Trza cos zjesc.

11.11.2001
18:36
[82]

Astrea [ Genius Loci ]

Mac--> Wybieg juz jest, wyjrzyj przez okno :)) Holgan obiecała ciastko słodkie... Teraz już mogę, mój Docent mi go nie zwędzi - bo go tu już nie ma :). Poproszę więc o ciacho :)

11.11.2001
18:39
[83]

Silent [ The Voice ]

jakaś woda powinna płynąć w tym wybiegu, co? Puma chce sie napić :-)

11.11.2001
18:45
[84]

Astrea [ Genius Loci ]

Mag, witaj i spożywaj w spokoju... gwoli wyjaśnienia, my tu tylko po to, żeby Karczma na psy całkiem nie zeszła. A rozochociliśmy się tak, że ten numerek prawdziwie wynika z kolejności wątków - ostatnia Karczma skończyła się i zaczeliśmy następną :)) Dzięki temu Karczma non stop na topie, a i nam - jak widać - humory dopisują ... i o to chodzi :)

11.11.2001
18:49
[85]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent--> chcesz strumyk? Bedzie strumyk :)) Czy masz jeszcze jakieś życzenia?

11.11.2001
18:50
[86]

Silent [ The Voice ]

właśnie :-) my tu tylko pomagamy porządek utrzymać. Te 150 postów to tak jakoś wyszło.... :-)

11.11.2001
18:51
[87]

Silent [ The Voice ]

Astrea - no nie wiem..... wymyśli się potem, zobaczymy czego zwierzątka oczekują :-)

11.11.2001
18:55
smile
[88]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent, Ty sobie spokojnie zarządzaj, a ja z Mac'kiem bedziemy sie o zwierzątka troszczyc, spokojna głowa :))

11.11.2001
18:58
smile
[89]

Silent [ The Voice ]

Astrea - nie przesadziłaś aby z tym strumyczkiem?? No ja wiem, dużo tych kotów, ale teraz chałas niemiłosierny się w Karczmie zrobił :-)

11.11.2001
19:01
[90]

Silent [ The Voice ]

Astrea ! Za dużo wody! Magazynek za Karczmą zalało!

11.11.2001
19:01
smile
[91]

Astrea [ Genius Loci ]

...i patrz, kto przyszedł zwabiony ilością ryb... :)

11.11.2001
19:02
smile
[92]

Silent [ The Voice ]

kto pójdzie po więcej kufli??? No kto?? coś tam pełźnie....

11.11.2001
19:03
smile
[93]

Astrea [ Genius Loci ]

Silent, to nie nasz magazynek, tylko Pawlaków ;)) A dobrze im tak !

11.11.2001
19:04
[94]

Silent [ The Voice ]

A jak to ich to nie ma sprawy.. :-) Niech sobie siedzą teraz :-) A ja ściągnąłem canoe żeby goście mieli jak do nas dotrzeć :-)

11.11.2001
19:04
[95]

Astrea [ Genius Loci ]

pełznie....? no nie... nie lubie węży... brrrrrr ;)

11.11.2001
19:06
smile
[96]

Astrea [ Genius Loci ]

no tak... kto nie doczyta, ten ginie w paszczy... :))

11.11.2001
19:07
[97]

Silent [ The Voice ]

:-))) Węże bywają miłe :-) od, taki Puff Adder :-) Dość zgryźliwy.

11.11.2001
19:10
smile
[98]

Astrea [ Genius Loci ]

I jeszcze poznaj moja maskotke :) Rudzik, przedstaw sie ladnie i daj panu Silentowi orzecha jednego :)

11.11.2001
19:11
[99]

Silent [ The Voice ]

O jaka miła wiewióra... trochę.... hmmm.... nie chuda :-)

11.11.2001
19:16
[100]

Astrea [ Genius Loci ]

No coż... wypada podziekowac za goscine. Zabieram zwierzaki pod pache i ide do zagrody nad strumyk. Silent, masz wędkę? Moze coś tubylcom w ramach rekompensaty złowimy na kolację? (ukłon do wszystkich) Ps. Ósmy wreszcie nie czuł sie samotny... widziałam to w jego oczach :)

11.11.2001
19:23
[101]

Silent [ The Voice ]

taaaak nieźle zawaliliśmy Karczmę - ale teraz już stali bywalcy wrócili i mogą kontynuować nasze dzieło :-)

11.11.2001
19:32
smile
[102]

Magini [ Legend ]

Ja zaloze nowa czesc, OK?

11.11.2001
19:37
[103]

Magini [ Legend ]

Jest

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.