GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Mam dylemat w BG2

11.11.2001
11:17
[1]

Karl_o [ APOCALYPSE ]

Mam dylemat w BG2

Mam dylemt w BG2. Otóż chodzi tu o wybór odpowiednich NPC. NIe wiem kto jest lepszy Anomen czy Viconia, którego woja wziąć Korgana czy Minsca. Aha, i czy jest jakiś sposób aby całą grę przejść z Yoshimo?

11.11.2001
11:19
smile
[2]

kiowas [ Legend ]

Zastanow sie, czy chcesz miec dobra czy zla druzyne. Jesli juz masz w teamie Edwina, a sam masz zly lub neutralny charakter, to oczywiscie zdecyduj sie na Korgana i Viconie. Poza tym wedlug mnie Korgan jest duzo lepszym wojem niz Minsc, a Viconia nieporownanie lepsza kaplanka niz Anomen.

11.11.2001
11:47
smile
[3]

Kłosiu [ Senator ]

Ja tam nie lubie krasnoludow... Viconia faktycznie jest lepsza od Anomena, ale warto przejsc BG2 kilka razy, za kazdym z innymi npcami. I tak od razu nie wybierzesz wszystkich, wiec sie nie denerwuj, przy nastepnej grze wezmiesz innych bochaterow :-))

11.11.2001
12:02
smile
[4]

BoboPOL [ Pretorianin ]

Co do pytanie to mysle ze najlepsi sa : Korgan , Arie , i Jan a reszta to juz obojetne :-) Ale mam pytanie od siebie !! Czy ktokolwiek wykonal quest dla tej zlotej czaszki z Dzielnicy Dokow ?? Bo ja wlasnie znalazlem rece i nogi i zeby je zdobyc walczylem z liszem (polowe druzyny mi wybil :), i sie zastanawiam czy jesli tak mocni goscie chronia jego czesci ciala to jak mocny bedzie on sam ?? Tak na marginesie to moja druzyna to sredni 13-14 lvl !! I przy okazji czy ktos wie gdzie jest reszta konczyn tej glupiej czaszki (czyli zdaje sie korpus i reka ) Bardzo prosze o pomoc !!

11.11.2001
13:39
smile
[5]

KrzysiekW [ Konsul ]

Jak dla mnie taka drużyna jest najlepsza: -Ja (wojownik, berserker) - Keldorn (wymiata mieczem oburęcznym tylko dla paladynów +5) - Valygar (dwie dobre katany lub długie miecze np. wymiatacz ;-) i też wymiata) - Aerie (kapłanka i mag, znalazłem dla niej laska +8 do golemów) - Jan Jansen (zlodziej i mag) - Cernd (najpierw przywołujesz różne stwory a później zamienieasz sie w większego wilkołaka i nie ma mocnych) Na takiej drużynie jechałem przez całe Bg2 i Tron Bhalla i uważam, że jest to optymalna dobra drużyna.

11.11.2001
14:39
[6]

Trollf [ ]

BoboPOL --> Zlota czaszka z dokow nazywa sie Kangaxx :) Czesci jego szkieletu znajduja sie w 2 miejscach. Jedno jest w podziemiach pod kanalami w Dzielnicy Swiatyn, a drugie jest w jednym domku w Dzielnicy Mostow - drzwi chronione sa pulapka (jest to chyba przedostatni domek, na dole z lewej strony). Jesli chodzi o samego Kangaxxa, to oplaca sie go "sprzatnac", gdyz posiada jeden z najlepszych artefaktow w grze. Natomiast jesli chodzi o jego moc, to jest to jedna z bardziej kontrowersyjnych postaci, ze sie tak wyraze :)) Uzywajac odpowiednich przedmiotow i strategii, mozna pokonac go bez zadnych strat, natomiast gdy nie wie sie dokladnie co potrafi Kangaxx, zwykle pierwsze z nim spotkanie konczy sie... nie, tego nie napisze... sam zobaczysz... :)))

11.11.2001
16:06
smile
[7]

Najmad [ Konsul ]

masz racje Trollf :)))) wedlug mnie sa tylko 2 sposoby na zabicie stfora! 3 nie zbnalazlem i obawiam sie ze nie ma, tak wiec przy nim mozna sie niezle naciac :)))))))))

11.11.2001
16:23
[8]

Karl_o [ APOCALYPSE ]

A co z Yoshimo?????????

11.11.2001
19:40
smile
[9]

BoboPOL [ Pretorianin ]

Dobra wlasnie ide do tej czaszki :-) Pytanie czy czasme jeden z tych sposobow to nie czit ???? Bo jesli tak to to juz odpada :(( I moze wiecie jeszcze o jakichs niebezpiecznych questach z ktoych mona duzo exp-a wyciagnac i przedmoitow ??

11.11.2001
23:52
[10]

Trollf [ ]

Najmad, sposobow na pokonanie Kangaxxa jest troszke wiecej niz dwa ;) Nawet na stronie Baldurdasha znajdziesz wierszyk pt. "Fifty ways to kill Your Kangaxx" :)) Co prawda te 50 sposobow czasem rozni sie tylko zmiana broni, jednak faktycznie sposobow ochrony przed jego czarami jest kilka, a i pokonac go mozna uzywajac kilku roznych strategii. BoboPOL, o tych sposobach na zabicie Kangaxxa, o ktorych wspomnialem, nie mozna powiedziec, ze to sa czity. Wiec mozesz spac spokojnie... ;)

12.11.2001
00:29
smile
[11]

BoboPOL [ Pretorianin ]

Dzieki ale i tak juz udalo mi sie go zabic :-D Za 5 lub 6 razem a taktyka byla dosc latwa gdyz po jego drugiej przemianie zamienilem sie w zabojce i po prostu nie dalem mu zucic tego krzyku ktory mnie zabijal :-) Jednak powtarzam moje pytanie : czy jest wiecej podobnych questow i tez takich trudnych ?

12.11.2001
09:35
[12]

Trollf [ ]

BoboPOL, mozesz jeszcze zmierzyc sie z Shangalarem (takze Licz) jesli tego wczesniej nie zrobiles. Warto, bo mozesz zdobyc najlepsza laske dla maga jaka istnieje ;) - mysle, ze Aerie sie ucieszy ;)) Wejscie do Shangalara jest w tym samym budynku w Dzielnicy Mostow, w ktorym znalazles czesci korpusu Kangaxxa, tylko, ze to drugie drzwi. Aby przez nie przejsc musisz posiadac Kamien Lotrzykow (Rogue Stone) - mozna go znalezc w rozmaitych lokacjach [taki centkowany kolorowy owal ;) ] - jesli kamienie te posprzedawales, to biegaj po sklepowych i odkup chociaz jeden ;) Natomiast jesli jestes zwolennikiem wyzwan, trudnych walk i poteznych artefaktow, to moze czas sprawic sobie dodatek do BG2 - ToB ;) Sa tam walki, przy ktorych Kangaxx'ow zjada sie na sniadanie ;)) (chyba najtrudniejsza walka z calej serii BG, to ta ze wzmocnionym latka Abazigalem w ToB).

12.11.2001
10:32
smile
[13]

BoboPOL [ Pretorianin ]

Dzieki za informacje :-) na pewnoe skorzystam ! Niestety co do ToB tonarazie nie stac mnie na niego :-( Ale zastanawiam sie nad sciagnieciem sobie tego dodatku TDD ?? Tylko nie wiem czy bedzie mi dzialal z polska wersja Baldur-a bo gdzies czytalem ze moze nie byc kompatybilny i kilka godzin sciagania pojdzie na marne :-(

12.11.2001
11:03
[14]

Trollf [ ]

BoboPOL, mod TDD dziala z polska wersja SoA, jednak po zainstalowaniu zmienia wszystkie dialogi na angielskie [wiec w tym przypadku przeszkoda moze byc tylko bariera jezykowa ;)]. Jak sciagniesz TDD, to od razu sciagnij patcha do niego w wersji 1.01. Lecz mimo to TDD jest dosc mocno zabuggowany, wiec niedlugo powinien pojawic sie patch 1.02, i tego tez lepiej pozniej sciagnac... ;)) W linku ponizej (oficjalna strona tworcow TDD) w dziale Download masz "przepis" na zalecana instalacje TDD. Stronka TeamBG wraz z tamtejszym forum, stanowi doskonale zrodlo informacji nt. TDD. Enjoy! ;)

12.11.2001
14:25
smile
[15]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

BopoPOL --> Co do trudnych questów w BG2, to jest problem. Według mnie ta gra jest zbyt łatwa (zaznaczam - nie grałem w Tron Bhala) i naprawdę trudnych zadań jest jak na lekarstwo. Nawet ostatnia walka była żenująco łatwa. A najtrudniejszym questem był chyba własnie ten z Kangaxem, bo więcej trudnych rzeczy nie pamiętam (no i jeszcze ten z drugim w dzielnicy mostów). Nawet zacząłem sobie utrudniać i "zwalniałem" ludzi z drużyny, ale wtedy reszta zdobywała szybciej exp i było dalej łatwo. W rezultacie skończyłem grę mając cztery postacie w drużynie - czarownika (nie maga!), Haer'dalisa (rulez!), Anomena (wyrzuconego z zakonu za zabicie kupca :)) i Imoen (z sentymentu). Jak tylko załatwię sobie Tron Bhala to zagram jeszcze raz - tym razem planuję tak: Viconia, Korgan, Jan i siebie znów czarownika (the best!!!). Karl_o --> Yoshimo niestety musi odejść na wieczny odpoczynek (chyba że jakoś da się to ominąc - nie wiem). Aha, jeszcze rada. Z posiadaniem większości postaci wiążą się questy. Warto więc brać ich do drużyny choć na chwilę, aby te questy zaliczyć. Pozdr. Sliva

12.11.2001
14:34
smile
[16]

n2n [ Pielgrzym ]

Najlepiej nie sugeruj sie nami i wybierz pierwsza lepsza postac do druzyny ;-))

12.11.2001
15:23
[17]

Trollf [ ]

Z Yoshimo jest pewien myk ;) Majac go w druzynie nalezy go zabic przed walka w Czarowiezach i NIE WSKRZESZAC ! (piszac zabic mam na mysli wpakowanie go samotnie w jakas walke i "nic-nie-robienie"). Po walce z Irkiem, a najlepiej po opuszczeniu Czarowiezow, wskrzeszamy go i voila! ;))

12.11.2001
16:58
[18]

Sabathius [ gdzie jest rooda? ]

Najlepsza drużyna to swoja własna (jak w Icewind Dale) Większość NPC-ów ma qrewskie wady (np. specjalizacje u Minsca i Jaheiry, kto to qrwa wymyślił!!!) Najlepsza zabawa to przejść BG2 w single-u (dla wszystkich fabularnych smaczków), a pooootem stworzyć sześcioosobową drużynę w multiplayerze i zamiatamy od początku z przytupami. PS. Można skopiować save-y z katalogu MPSAVE do SAVE i nie fajdać się z uruchamianiem za każdym razem multiplayera.

12.11.2001
19:20
[19]

BoboPOL [ Pretorianin ]

No dobra a czy ktokolwiek z was zabil ktoregos smoka ???? Oczywiscie bez czitow :-‹ A jesli jakims cudem komus sie udalo to niech napisze jak to zrobil i na jakim lvl-u mial druzyne ?? Bo ja nie mam pojecia jak takiego bydlaka ubic :-)

12.11.2001
22:11
smile
[20]

Vayacord [ Pretorianin ]

BoboPOl - oczywiscie, ze sie da zabic smoki. Nie liczac Bialego z Podmroku upijalem zawsze szystkie. Co do taktyki to wszystko zalezy od tego kogo masz w druzynie i jaki sposob gry preferujesz. Najpopulernieszymi taktykami (z tego co pamietam jak ludziska pisali) sa : 1. duuuuuzo chmurek wszelkiego rodzaju. 2. grajac mnichem drzaca dlon (osobiscie gralem mnichem i zaden sie temu nie oparl). 3. plapki zlodzieja. Co do lvl-u to zalezy od tego, o ktorego smoka Ci chodzi. Pierwszym u mnie byl czerwony a bylem na 16.

12.11.2001
22:22
[21]

hetman [ Generaďż˝ ]

łeeee ........lepiej zagrajmy w sieci

14.11.2001
12:25
[22]

Psychol [ yellow_koza ]

ja tam bn (npc) niepotrzebowalem.... to troche yoshimo sie przydal na golemy i inne anty-magiczne stforki... gralem magiem z bg1... ehhh reshta potrzebna byla po to by trzymac wrogoof na odleglosc...ale to mozna bylo summonami zastapic :P nawet nie trzeba by sie bylo martwic o rzucanie ognistej kuli :)

15.11.2001
21:08
[23]

anonimowy [ Legend ]

BoboPOL - smoki zjadam na śniadanie :) mój wypasiony do 46 levelu (zdjety XCAP wszsytkie dostepne patche plus zainstalowany ToB) wojownik Elf jest......nie do zdarcia. Nie używam tarczy - to takie zboczenie po Drizzcie Do'Urdenie - używam 1x Jatagan+5 a w drugiej łapce Long Sworda +6 Nie zapomnę walki z Demogorgonem w ToB - włażę, pojawił się ja się tam przygotowuję do ostrej zadymy szykuje leczenia rzuciłem wczesniej osłony, zmówiłem paciorek, rzuciłem Greater Whirlwind Attacki i huzia główną postacią (reszta drużyny jak zawsze z tyłu troszke odciagala przyzywane przez potworasa stwory) walka z Demogusiem ;) trwała...... dokłądnie 55 sekund czasu rzeczywistego (na ścianie wisi zegar) zanim się zorientowałem gadzina padła a ja poczułem się cholernie zawiedziony........ :( Teraz to na Adamantytowe Golemy i Ogniste Giganty wysyłam Minsca albo Jaheire (jak ma kłopot to transformacja ślicznotki w Fire Elemental i po sprawie!) bo główna postacią to żadna zabawa jak co chwilę rozpaćkane krwawe kawałki latają.........

16.11.2001
01:32
[24]

anonimowy [ Legend ]

uupss pamiec mnie zawodzi!! w bg2 "przegalopowałem" mam tylko level 40 i longsworda Angurvadal +5 a nie +6 - sorka za pomylke

16.11.2001
08:35
[25]

Visus Augustus [ Konsul ]

karl_o>> moim zdaniem KORGAN to najlepszy zabijaka w grze, Minsca mozna olac. Moj zestaw to byl : ja-trojklasowiec(woj,mag,zlodziej) + Korgan + Anomen+ Viconia i czasami ktos z ciekawosci, np Heardalis (kapitalne gadki ma ten gosciu)

16.11.2001
08:35
[26]

Visus Augustus [ Konsul ]

karl_o>> moim zdaniem KORGAN to najlepszy zabijaka w grze, Minsca mozna olac. Moj zestaw to byl : ja-trojklasowiec(woj,mag,zlodziej) + Korgan + Anomen+ Viconia i czasami ktos z ciekawosci, np Heardalis (kapitalne gadki ma ten gosciu)

16.11.2001
08:36
[27]

Visus Augustus [ Konsul ]

karl_o>> moim zdaniem KORGAN to najlepszy zabijaka w grze, Minsca mozna olac. Moj zestaw to byl : ja-trojklasowiec(woj,mag,zlodziej) + Korgan + Anomen+ Viconia i czasami ktos z ciekawosci, np Heardalis (kapitalne gadki ma ten gosciu)

16.11.2001
08:36
[28]

Visus Augustus [ Konsul ]

karl_o>> moim zdaniem KORGAN to najlepszy zabijaka w grze, Minsca mozna olac. Moj zestaw to byl : ja-trojklasowiec(woj,mag,zlodziej) + Korgan + Anomen+ Viconia i czasami ktos z ciekawosci, np Heardalis (kapitalne gadki ma ten gosciu)

16.11.2001
08:37
smile
[29]

Visus Augustus [ Konsul ]

o ku.... przepraszam cos mi sie tu powielilo, jeszcze raz przepraszam

16.11.2001
08:39
[30]

Visus Augustus [ Konsul ]

Bobo_pol>> jak dlugo Korgan i Aeria moga z soba wytrzymac w jednej druzynie???

16.11.2001
08:47
[31]

bonso [ Legionista ]

W BG2 niestety charaktery przeciwne mogą ze sobą być bez zadnych przeszkod ( dla niektorych na szczescie.) przez dowolny czas. A jesli chodzi o smoki to najkrotsza droga przez podmrok to zabic srebrnego smoka i po sprawie. Z tego co pamietam cos tam nawet przy sobie ma... . Tak czy siak smoki w BG2 sa do zabicia bez wiekszych problemow jak sie ma dobrego maga. A w ToB jak czlowiek ma troche szczescia to leca na strzala :). N.p. po uderzeniu na 200 pkt.

16.11.2001
08:51
[32]

Visus Augustus [ Konsul ]

ja musialem uwazac aby niepodskoczylo mi ooo..niech to zapomnialem slowa, ale mialem taki numer ze Korgan i Viconia po prostu odeszli z druzyny twierdzac ze maja mnie daleko w dupie, a Aeria stwierdzala ze mam wybierac miedzy nia albo korganem!!!

16.11.2001
08:53
[33]

bonso [ Legionista ]

Byles za dobry... za wysoka reputacja...:)

16.11.2001
09:08
[34]

Visus Augustus [ Konsul ]

dzieki, oczywiscie chodzilo o reputacje, chyba powinienem zaczac brac geriavit

16.11.2001
10:31
[35]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

U mnie Korgan wytrzymał z Aerie do momentu gdy się z nią przespałem. Potem głupia baba odeszła w samym środku czarowięzów. i nigdzie jej potem nie mogłem odszukać. Więc wźięłem sobie Edwina i Viconie. Szczególnie Viconia wymiata. Dałem jej płaszcz odbijania czrów i tarcze odbijania pocisków. Potem tylko wysyłałem ją do śroka gdiazga beholderów i czekałem aż same się zabiją. Ale poniważ skład mojej drużyny był raczej zły, chociaż sam jestem chaotyczny dobry, to nie przepadają za wysoką reputacją. W ToB na początku jest kilka questów podwyższjących reputację więc skoczyła mi do 19. Bardzo to zdenerwowało moich podwładnych. Musiałem zaciukać jakiegoś niewinnego młotka, żeby mieć reputację na zadowalający poziomie(9). Poza tym gra złym niczym się nie różni od dobrego. I tak ratuje się świat, pomaga bezbronnym itp.

16.11.2001
10:34
[36]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A co do smoków, to bardziej boję się magów. Czerwonego zabiłem na 12 poziomie. Co prawda rzucałem w niego chmurami i dopiero jak chciał sie uzdrawiać to wkroczyłe do walki wręcz. Resztę po prostu taranowałem. Przydaje się dużo magicznych pocisków, bo nawet mimo niewrażliwości zawsze jedna kula trafia i dekoncetruje smoka.

16.11.2001
12:00
[37]

Visus Augustus [ Konsul ]

fakt nie zauwazylem jekiejs specjalnej roznicy czy bohater jest dobry czy zly, z innej beczki: pamietam ze raz gralem kobieta paladynem i tu nagle kuku!!! nie moglem miec twierdzy wojownika bo bylem kobieta !!!

16.11.2001
13:12
[38]

Trollf [ ]

kilka sprostowan ;) W BG2:SoA jest kilka przypadkow "konfliktow" NPC (w przeciwienstwie do tego, co napisal bonso, konflikty moga wystapic i moze miec to wplyw na to czy dana postac bedzie w naszej druzynie, czy nie). Np. Aerie i Korgan - na dluzsza mete Aerie nie moze scierpiec Korgana i jego tekstow ;) dlatego jesli nie odlaczymy Korgana to Aerie sama pozniej odejdzie. Viconia i Keldorn - jesli bedziemy mieli ich dlugo w druzynie, moze dojsc miedzy nimi do walki, podczas, ktorej jedno z nich zginie. Np. w przypadku romansu glownej postaci z Aerie oraz posiadanu w druzynie Hear'Delisa, moze z czasem dojsc do sytuacji (Hear'Delis takze zaczyna romansowac z Aerie), gdzie bedziemy musieli wybierac: kontynuowac romans z Aerie i powodujac tym samym odejscie Hear'Delisa, czy zaprzestac romansu, tym samym nie dajac H'D "pretekstu" do odejscia z druzyny. Te konflikty nie musza zawsze wystapic (zalezy od tego jak dlugo mamy w druzynie postacie majace ze soba "na pienku"), lecz jednak istnieja urozmaicajac rozgrywke ;) Visus -> Twierdzy dla wojownika nie otrzymales, wcale nie z tego powodu, ze grales kobieta, lecz dlatego, ze ta kobieta miala profesje palladyna. Twierdzy dla Wojownika nie zdobedzie zaden Palladyn, nawet mezczyzna.

16.11.2001
13:46
smile
[39]

BoboPOL [ Pretorianin ]

No dobra ale powiedzcie mi dlaczego w pewnym momecie odszedl odemnie Korgan skoro wykonalem jego questa na tyle na ile sie dalo a on zucil swoje haselko ze nie jeste moja druzyna nic watra ... . A reputacje mialem chyba 16 i to juz od dluzszego czasu :)

16.11.2001
13:47
[40]

Matt [ Knight of the Night ]

Bobo - gdzie odszedl? W podmroku? Miales w druzynie Aerie?

16.11.2001
15:55
smile
[41]

BoboPOL [ Pretorianin ]

No dokladnie to zaraz przed labolatorium u Irka w czarowiezach ! A Arie mailem w druzynie ale on wczesniej nigdy z nia sie nie klucil i wogule nie powiedzial ze to z tego powodu ! Jak wczesniej mi tak chcail odejsc to po prostu wczytalem seva i dokaczylem jego questa to nie odszedl a tu ni z tad ni z owad ? A przy okazji to ile jest w BG2 smokow do zabicia i gdzie ?? Zabilem juz Smoka Cienia i i tego Czerwonego (Firkaag - czy jakos tak :) gdzie sa inne i czy tego srebrnego w podmroku tez mozna zabic ??

16.11.2001
16:19
[42]

Trollf [ ]

Smokow w SoA jest 5. Ten srebrny w podmroku to smoczyca :) Adalon - jedyny dobry smok w SoA. Da sie ja zabic, lecz o tym musisz sam zdecydowac... ;) Poza tymi 3 sa jeszcze 2, na ktore z pewnoscia trafisz - nie da sie przejsc gry, nie spotykajac ich. Co do konfliktu Korgana i Aerie, to krasnolud nigdy sam z powodu elfki nie odchodzi (my sami musimy zdecydowac o tym, czy bedziemy go trzymac w druzynie, czy nie). Natomiast Aerie odchodzi sama, jesli nie wyrzucimy w pore Korgana. Co do opuszczania druzyny przez zle postaci (Viconia, Korgan, Edwin) przy duzej reputacji to musi ona wynosic 18 lub wiecej.

16.11.2001
17:27
smile
[43]

BoboPOL [ Pretorianin ]

No dobra Adalon to jest ten dobry w Podmroku :) Firkraag to ten na wichrowych wzgorzach :) Ten Smok Cienia jset w Ruinach Swiatyni i pewnie o te ci chodzi ze nie da sie przejsc gry bez spotkania ich ale ja chce wiedziec o pozostalych dwoch :)

16.11.2001
18:03
[44]

Trollf [ ]

Niezupelnie tak :) Piszac "Poza tymi 3 [...]" mialem na mysli Adalon, Firkraaga oraz Thaxll'ssillyie (Smok Cienia). Firkraag i Thax, wystepuja w watkach pobocznych, wiec da sie przejsc gre nie spotykajac ich :) Natomiast piszac, ze nie da sie przejsc gry bez spotkania tych smokow, mialem na mysli wlasnie te 2, ktore Cie jeszcze czekaja :)) Gdy bedziesz gral dalej, po prostu nie sposob tych pozostalych smokow ominac i predzej czy pozniej dojdzie miedzy nimi, a Toba do konfrontacji... :))

16.11.2001
18:23
[45]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Yoshimo to zdrajca i ma żółte jajca...

16.11.2001
18:39
[46]

TyranT [ Chor��y ]

Smoka Firkraga pokonać jest niestety bardzo łatwo. Udało mi się to drużyną Ja łowca - tropiciel (12lv) i Aerie(około 11 - 12lv). Natomiast z Kangaxem jest trochę gorzej, pokonałem go drużyną Ja tropiciel(12lv), Aerie(około 11-12lv) po wieeeelu próbach. Jedyną bronią jaką na niego miałem była proca +5 i kij +4. Dodam jeszcze że nie używałem zwojów ochrony przed magią( bo z nimi to już nie taka fajna zabawa).

16.11.2001
20:14
smile
[47]

BoboPOL [ Pretorianin ]

Heh ja pobilem tak Kangaxa jak i oba smoki w jeden i ten sam sposob. Moze to niejlepszy pomysl ale przez zmiane w Zabojce. Wszyscy padli po nie wiecej niz 2 probach i teraz to ja juz nie wiem co poczac bo najmocniejszy przeciwnik w grze (oczywiscie tylko wedlug niektorych :) Kangax zginal po dosc nietrudnym pojedynku a kolejny lisz po jeszcze krotszym :) Teraz gdy sie juz skacza smoki to trzeba bedzie chyba zaczac dalej szukac Irka :)

17.11.2001
00:05
[48]

mysticsin [ Chor��y ]

jol bobopol a jak ci poszlo z tym liszem do kturego sie mozna dostac jedynie majac przy sobie kamien Łotrzykuf? on i jego banda to rowniez najwieksze twardziele w grze eh ale mam pecha stracilem sejva z gry :((( tyle godzin grania na nic:(

17.11.2001
09:31
[49]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nie wiem dlaczego, ale ten lisz nic mi nie zrobił. Dostał dwa razy w łeb młotkiem i się złożył. Nawet czaru nie rzucił. Ale moze po prostu miałem farta. A zamiana w zabójce jest prymitywna. Zrobiłem to w końcowej walce i przeszedłem bez strat. Ale trzeba przyznac, że to nie jest wcale tak trudna walka.

17.11.2001
09:58
[50]

Mace WIndu [ Chor��y ]

wie ktos czy jest sposób na zachowanie rzeczy Drizzta po walce z Bodhi?

17.11.2001
10:42
smile
[51]

BoboPOL [ Pretorianin ]

mysticsin -----> Z nim wcale nie bylo tak trudno, po prostu jak sie tylko pokazal to wycofalem sie do wyjscia i tam zabilem tylko lisza a jego qmple to juz byl pryszcz, dodam jeszcze ze od Przytulku chodze grupa czterosobowa czyli :Ja (Lowca) , Jan, Arie i Nalia a z tego tylko moj glowny gosc walczy mieczem a reszta tylko czary rzuca :) Shadowmage -----> Dlaczego uwazasz ze zmiana w zabojce jest "prymitywna" ??? To bardzo dobry sposob na latwe pokonanie co bardziej magicznych istot ktore maja duzo czarow ochronnych i jeszcze wiecej takich jak np Zawodzenie Banshee ktore zabija polowe mojej druzyny bez walki :) Mace WIndu -----> To u ciebie zabili Drizzta ?? Czy moze sam go zabiles :) Bo ja az sie zdziwilem, w czasie walki z Bodhi chcaielm go przetestowac i on sam wybil prawie wszsytkie wampiry lacznie z Bodhi a na koncu mail tylko lekkie obrazenia, gdy zas chcaielm go zabic to przy TraK0 -3 na 15 uderzen trafilem go zaledwie dwa razy :)

17.11.2001
11:47
smile
[52]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Ja Drizzta wypusciłem samego na Bohdi i niestety czasie walki zszedł. Cieszyłem się z pałaszy, ale niestety zaraz po wyjściu na powierzchnię pojawił się jego kolega i bez dyskusji zabrał mi wszystko...

17.11.2001
13:28
[53]

Mace WIndu [ Chor��y ]

Drizzta i jego drużyne mozna pokonac na wiele różnych sposobów: 1. mój główny zajał sie Drizztem a reszta pozostałymi. za drugim razem Drizzt był martwy bez strat własnych. 2. w podmroku można było zdobyć takie fajne obroże kontroli umysłu. Obrożę zakładamy na Drizzta, który w mig rozprawi się z własną drużyna. Potem go otaczamy ... (zapomnialem przetestowac te obroże na smokach - moze ktos to zrobił?) 3. Po miłej rozmowie Drizzta pomaga nam przy Bodhi. Na poczatku Drizzt tępi wszystkie wampiry bez problemowo. Wystarczy jednak, że nie odetniemy Bodhi od krwi (te trzy zbiorniki czy cokolwiek tam było w jej kryjówce) a Drizzt nie ma żadnych szans. (Bodhi jest nieśmiertelna).

17.11.2001
14:15
[54]

Mace WIndu [ Chor��y ]

no więc wie ktoś czy jest sposób za zachowanie rzeczy Drizzta po walce z Bodhi?

17.11.2001
14:16
smile
[55]

BoboPOL [ Pretorianin ]

Mace Iindu ------> Mozesz mi poweidziec gdie dokladnie sa te obroze i jak je na kogos zalozyc ? Bo z niezbyt dlugiego opisu wnioskuje ze musza byc niezle :)

17.11.2001
14:28
[56]

mysticsin [ Chor��y ]

Mace Windu byc moze sie myle gdyz juz od dawna w BG2 nie gralem ale chyba jak dasz caly stuff drizzta komus z party i wyslesz go w cholere (znaczy sie odloczysz go z druzyny i odeslesz) i po zakonczeniu questu wrucisz do miasta to powinno wszystko zostac:)

17.11.2001
14:44
[57]

Mace WIndu [ Chor��y ]

WYdaje mi się ze to nie podziała ale pewności nie mam. Do tej pory chowalem te przedmioty do róznych skrytek a po ubiciu Bodhi wracałem do skrytki a ten kretyn Malchor zawsze sie pojawial. BoboPol ----------> co do obroży to są one w mieście ithillidów, niestety jest ich ograniczona ilość (chyba tylko 3 szt.)

18.11.2001
12:09
[58]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nie róbowałem tego z obrożami. Ale może być niezłe. O ile pamiętam to jest ich chyba więcej. Zależy tez jak się nimi gospodaruje. A Drizzt u mnie nie poległ. Zaraz na początku gdzieś polazł. Przy mnie został tylko Wulfgar.

25.12.2001
00:11
[59]

Seamus [ Chor��y ]

BoboPOL: THAC0 -3, jak na SoA, nie jest wcale takie ogromne... dobrym przykladem jest Archer, ktory na bodajze 15 lvl. moze miec THAC0 -20, a wtedy chybi jedynie przy 'wyrzucieniu' 1. Zachowanie rzeczy Drizzta... Taak, znalem kiedys na to sposob, niestety zapomnialem. Jak sobie przypomne, to dam znac... Adalon... Ubilem wszystkie smoki w SoA... Jakos mnie specjalnie nie wzruszyla jej prosba o odszukanie swego, jeszcze nienarodzonego, potomstwa... Trollf: o taaak, latkowany Abazigal to zdecydowanie najtrudniejszy przeciwnik w calym BG2 [SoA+ToB]... Ehh, 2 tygodnie skurczybyka probowalem zalatwic... Oczywiscie swoj cel osiagnalem. No, to by bylo na tyle... chyba.

27.12.2001
20:33
[60]

CeSar [ Chor��y ]

Drużyna cud-miód: 1. Ja 2.Minsc 3.Korgan 4.Anomen 5.Edwin 6.Nalia Z taką drużyną i ty ( paladyn: inwokator lub kawaler) przejdzieśz grę w mgnieniu oka..... (1 miesiąc ?)

31.12.2001
15:44
[61]

Seamus [ Chor��y ]

Taak... z taka druzyna na pewno oddajesz sie realiom gry... ehhh

31.12.2001
15:46
smile
[62]

Fergli [ Konsul ]

eee no co wy najlepiej sie chodzi samemu! :) Kensai/Mag i wymiatasz :)

01.01.2002
07:32
[63]

Windfall [ Pretorianin ]

To jeśli ma się ochotę na poświęcenie wszystkich interakcji z/pomiędzy NPC. Przy tym do solowego przejścia wystarczy w zupełności czysty mag - kensai/mag przez każdy opór przechodzi jak ostrza +5 przez trawę...

03.01.2002
11:43
[64]

Bolo_Yeung [ Legionista ]

Mace Windu - przez użycie czaru "mamidło" albo "projekcja duplikatu" można "rozmnożyć: obroże - bo jeżeli masz je w podręcznych przedmiotach, to ma je również twój duplikat... a jak on ich użyje, to u ciebie zostają.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.