GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jakie pozytywne i dobre strony ma polonizacja gier – wątek niedemokratyczny

18.05.2001
18:32
smile
[1]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Jakie pozytywne i dobre strony ma polonizacja gier – wątek niedemokratyczny

Jakie pozytywne i dobre strony ma polonizacja gier – wątek niedemokratyczny

W tym wątku wolno pisać tylko miłe i pozytywne rzeczy na temat polonizacji gier i polskich dystrybutorów. Ot tak aby stworzyć pozytywny kontrast dla wiecznego opluwania tego co polskie.

18.05.2001
18:38
smile
[2]

anonimowy [ Legend ]

Hmm dużo osób tu chyba nie napisze :)) Ale polonizacje mają dobre strony...

18.05.2001
18:39
[3]

Glazer [ Centurion ]

Hmmm, hmmm, hmmmmmmmmmmmm...no moze tak: Liczba graczy sie zwieksza, poniewaz dolaczaja osoby, ktore sa z jezykami obcymi na bakier, no i obniza sie srednia wieku osob grajacych w cos ambitniejszejego niz kill, crush & destroy ;)

18.05.2001
18:41
smile
[4]

X-Man [ Centurion ]

Moim zdaniem, polonizacja gier powinna mieć miejsce w wiekszym zakresie. To, że My nie potrafimy, a raczej nie mamy odpowiednich środków do pisania naprawdę dobrych i kultowych gier wcale nie oznacza, że nie powinnismy ich polonizować. Zwłaszcza, że nie kazdy zna języki obce, czy tez kulturę innych krajów. Tak więc popieram polonizację, jednak niestety niewielkim problemem jest to, iż przez nią, część gier trafia do nas trochę po czasie, a i cena może być niezbyt kusząca.

18.05.2001
18:45
smile
[5]

Raf [ Pretorianin ]

Uważam, że polonizacja gier jest zjawiskiem bardzo dobrym i sądzę, że każda gra wydawana w Polsce powinna być po polsku. Za te słowa pewnie ze sto osób mnie zabija :) , dlatego na złagodzenie dodam, że dla wszystkich którym język polski zabija klimat gry powinna być dana możliwość zakupu gry w wersji oryginalnej. Trochę odszedłem od tematu, ale już powracam. Dla mnie lokalizacja daje możliwość wspaniałego grania, bez potrzeby wytężania umysłu i zastanawiania się co dana postać do mnie mówi. ( Dla wszystkich, którzy powiedzą, że należy znać język angielski - ja go znam, co nie przeszkadza mi preferować czystą polszczyznę ). A więc podsumowując - polonizacja górą !!!! :)

18.05.2001
19:06
smile
[6]

kiowas [ Legend ]

Jesli pytanie brzmi JAKIE dobre strony, odpowiem - owszem posiada. Jesli zas CZY - to jest ich wiele.

18.05.2001
19:06
smile
[7]

kiowas [ Legend ]

Szczerze mowiac to nie bardzo rozumiem, o co mi chodzilo w poprzednim poscie:)))

18.05.2001
19:15
[8]

Majin [ Generaďż˝ ]

Z tego co wiem to wlasnie lokalizacja wplywa na obnizenie ceny gry. Producenci chetniej godza sie na wydanie gry w wersji zlokalizowanej, poniewaz bardzo czesto zapobiega to piractwu. No bo po co komus w np. Francji polska wersja jezykowa gry? Wiec jesli producent czuje sie bardziej pewny w kwestii piractwa, to nie zada juz tak wiele pieniedzy od dystrybutora, co powoduje obnizenie ceny gry. Uffff, ale to pokrecilem. Mam nadzieje, ze ktokolwiek cos z tego zrozumial. Pozdrawiam Majin

18.05.2001
19:22
[9]

X-Man [ Centurion ]

Ja zrozumiałem, ale jeśli chodzi o tą "pewność w kwestii piractwa". To mam pewne wątpliwości, bo jednak w naszym kraju (nie mówię o Forum Romanum) to jest duży problem. Zresztą sami wiecie, że posiadam piraty. Poza tym, wystarczy się przejść na jakąkolwiek giełdę informatyczną lub do akademików i wtedy taki producent wie na czym stoi, chyba? Zresztą sam nie jestem pewien o co mi chodzi, chyba?

18.05.2001
19:24
smile
[10]

Prestidigitator [ Konsul ]

Polscy tłumacze, aktorzy, beta - testerzy mają pracę, zarabiają kasę i dodatkowo obniża się stopa bezrobocia ;). Więcej klientów skusi się na produkt, a więc dystrybutor jak i sprzedwaca w sklepie zarabiają więcej. Tak więc wszystko jest fajnie, pięknie tylko... brak tu jasnych korzyści dla gracza ;). P.S. Proszę powyższego tekstu nie traktować *zbyt* poważnie :). Jestem jak najbardziej za *profesjonalnymi* lokalizacjami.

18.05.2001
19:33
[11]

Majin [ Generaďż˝ ]

polskie piractwo jest bardzo rozwiniete i nie da sie go ograniczyc wydajac polskie wersje gier, ale chodzilo mi o innej kraje. Wydajac gre po polsku, automatycznie odcina sie niemieckich, rosyjskich, francuskich piratow od taniego zrodla gier, jakim jest nasz kraj. Wiec, nie dosc ze znacznie mniej osob kupilo by ta gre w polsce, to jeszcze spowodowaloby to spadek przychodow w innym kraju. No nie, znowu pokrecilem ; ))) Pozdrawiam Majin

18.05.2001
19:40
[12]

X-Man [ Centurion ]

Suma sumarum masz rację. Ciekawostka: Jeśli ktoś (a wiem, że tak) grywa w MM6,7,8 w wersji anglo-języcznej, a dodatkowo zna język francuski, powidzmy w tym samym stopniu, to namawiam do zakupu tej gry w tym własnie języku, jest po prostu zaj...... (przepraszam). No i się pochwaliłem ;)))

18.05.2001
19:57
smile
[13]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Polonizacja gier ma wiele dobrych stron. Jest to krok w kierunku graczy ze słabą znajomością języków obcych. Często ten zabieg prowadzi do zwiększonej sprzedaży gry. Spolszczenie gry przygodowej jest konieczne ze względu na często skomplikowane dialogi. Spolszczenie gry ma swoje pozytywne strony także przy ustawianiu opcji itp. dupereli, często niezrozumiałych dla przeciętnego gracza, mam tu na myśli szczególnie skomplikowane opcje ustawień grafiki. Miało nie być minusów spolszczania gier, więc się powstrzymam i będę trzymał mouth shut ;-)

18.05.2001
20:01
smile
[14]

X-Man [ Centurion ]

I o to chodzi Viti. Powiem wam szczerą prawdę: CZEKAM z niecierpliwością, aż ktos z nas napisze coś innego, bo jak na razie wszyscy dają to samo uzasadnienie, tylko inaczej napisane. Sorrrry, że się czepiam.

18.05.2001
20:29
[15]

Soulcatcher [ Prefekt ]

spolszczanie gier doprowadza do powstawania nowej jakosci, dobrze spolonizowana gra jest dziełem samym w sobie, dającym nam inne wrażenia niż wersja oryginalna, z powodu różnic kulturowych ta nowa wartosc jest latwiejszym do zaakceptowania przekazem istnieje tez szansa ze uda nam sie pozostac za kilkadziesiat lat krajem odrebnym kulturowo dzieki propagowaniu polskiego jezyka pomiedzy młodymi ludzmi vide. Francja

18.05.2001
22:25
smile
[16]

v-i-p-e-r [ Chor��y ]

Spolszczanie jest extra. Rozumiesz całą grę i nie potrebujesz solucji, żeby ją przejść.

18.05.2001
22:44
[17]

gabriel angel [ Pretorianin ]

ja do polonizacji nie mam nic, ale chcialbym zeby gry byly sprzedawane takze w wersji oryginalnej (czyli zazwyczaj ang.), bo sa takie slowka, i pewne powiedzenia, oraz np. komizm sytuacyjny czy slowny, ktorych na polski ni jak sie nie da przetlumaczyc i czesto wychodzi cos zupelnie innego.

18.05.2001
23:53
[18]

[KAI]Rocky [ Centurion ]

Polonizacja ma tylko dobre strony bo z zakupem oryginalnej wersji nie ma problemu zazwyczaj pojawia sie dwa miesiace wczesniej i kto zna na tyle jezyk kupi wersje angielsa a kto go nie zna poczeka na wersje pl .Wkurza mnie jak ktos krytykuje polonizowanie gier ,mialo to miejsce w topicu o faloucie bos,jak komus nie pasuje wersja pl to niech sobie kupi angielska .

19.05.2001
00:35
smile
[19]

eXistenZ [ Pretorianin ]

Bardzo doceniam pracę różnych aktorów (min. przygodówki) za podkładanie swych świetntch głosów. Przykładów jest wiele, najlepsze jednak, moim skromnym zdaniem to: "The Longest Journay", "Faust", "Hopkins FBI", "Atlantis 1 i 2", no i oczywiście gra zmieszana gatunkowo ,ale oczywiście jak najbardziej zasługująca na miano jednej z najlepiej dopracowanych językowo "Black & White". Ubolewam tylko nad faktem, że jak do tej pory nie udało mi się zdobyć (w wersji PL) gry "Myst", oraz (c.d.) "Riven", nie jestem nawet pewien czy takie wersje istnieją.

19.05.2001
00:36
[20]

Kacperczak [ ]

// i tu Kacper nie wytrzymał nerwowo :> powidz mi [KAI]Rocky, gdzie ja mam u licha kupić te oryginalne wersje?? W Polsce jeszcze się chyba nie zdarzyło, żeby wersja oryginalna była do kupienia wcześniej niż lokalizacja, na którą trzeba czekać czasami ładnych parę miesięcy :( A ściąganie gry z zachodu kosztuje i to zwykle niestety niemało :((. Chyba że uważasz, że nieobecność gry w sklepie uprawnia mnie do "zakupów u pirata" :/ (Soul, wątek jest niedemokratyczny, więc jeśli chcesz możesz usunąć tego posta :>)

19.05.2001
00:39
[21]

Mohrven [ Pretorianin ]

Ja osobiście jestem za, aczkolwiek jeszcze bardziej jestem za równoległą sprzedażą w języku angielskim.

19.05.2001
00:42
smile
[22]

Mohrven [ Pretorianin ]

Soul osiągnął zamierzony cel i nie ma w tym wątku leo :))) Tak z innej beczki: Soulcatcher ----> czytałeś "Czarną Kompanię"? Tam był taki potężny mag(?) - Duszołap mu po polskiemu było. Czy to przypadkowa zbieżność imion? Tak wogóle polecam książkę - jest super!!!

19.05.2001
01:21
[23]

Dessloch [ Senator ]

przepraszam bardzo czy moj post zostal usuniety???? czy zapomnialem go opublikować???? jesli usuniety to prosze o wyjasnienie.....

19.05.2001
01:26
smile
[24]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Dessloh ---> daj sobie siana z tym obrazkeiem. wkurzając jest i wszystkowolno sie sciąga.........

19.05.2001
01:34
smile
[25]

Dessloch [ Senator ]

nick tak lepiej???

19.05.2001
01:35
smile
[26]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Jest o niebo lepiej :)))

19.05.2001
07:51
smile
[27]

Soulcatcher [ Prefekt ]

Mohrven --> dokładnie tak :) i tak :)

19.05.2001
15:36
smile
[28]

_ARTi_ [ Maximus ]

Mohrven-> Chciałbym dodać, że ten potężny mag był kobietą :-) A cały cykl o "Czarnej Kompani" jest super.

20.05.2001
14:07
smile
[29]

Mohrven [ Pretorianin ]

A i owszem, słuszna uwaga. Już zapomniałem bo dość dawno czytałem, ale genialny klimacik pamiętam bardzo dobrze. Choć jedna książka gdzie bohaterowie nie są dobrzy, a co najmniej moralnie niezdecydowani :)

20.05.2001
15:38
[30]

[KAI]Rocky [ Centurion ]

Kacperczak---) wyslij maila do timsoftu to ci zprowadza kazda gre i to w jezyku jakim zostal wydana za cene porownywalna z polskimi realiami a nawet nizsza i na 100% bedziesz ja mial wczesniej nizli w naszym pieknym kraju,w ogole rozsmieszyles mnie bo co ci da zakup wersji angielskiej wydanej w polsce jak wszystko bedzie po angielsku?:)pewnie kupujesz piraty i to cie dreczy bo innego wyjasnienia nie widze , falouta co niektorzy zamowili w wersji angielskiej i mieli go duzo wczesniej niz wyszla wersja pl.

20.05.2001
18:16
[31]

SPMKSJ [ Konsul ]

Najlepszym przykładem dobrze spolszczonej gry jest Dungeon Keeper 2. Przy instalacji można sobie wybrać wersję językową (z cztery możliwości jak dobrze pamiętam). Najlepsze jest to , że piracka wersja takiej możliwości nie miała ;) No i oczywiście PlaneScape:Torment

20.05.2001
19:22
[32]

Kacperczak [ ]

[KAI]Rocky -> mail do TimSoftu poszedł :) - jeśli potwierdzą się twoje rewelacje to cóż - tylko Ci dziękować, oświeciłeś mnie. Do tej pory wiedziałem jedynie o tym, że w przypadku wybranych tytułów (np Torment, Diablo II) sprowadzanych przez CDP można było kupić wersję oryginalną za pośrednictwem sklepu Wirtualny Świat. Przyznam za to, że nie bardzo rozumiem drugą część twojej wypowiedzi: > w ogole rozsmieszyles mnie bo co ci da zakup > wersji angielskiej wydanej w polsce jak > wszystko bedzie po angielsku?:) właśnie o to mi chodzi żeby wszystko było po angielsku, zupełnie nie interesuje mnie GDZIE to będzie wydane - interesuje mnie tylko GDZIE i ZA ILE będzie sprzedawane. Stąd zależy mi, żeby wydawca gry sprowadzał również wersję oryginalną - najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby wersja oryginalna i zlokalizowana stały obok siebie na półce, ale jeśli będę mógł kupić oryginał za pośrednictwem netu (bez zabaw z kartą kredytową i nie płacąc przy tym horrendalnych cen za przesyłkę zza oceanu) również będę zadowolony (Jeśli twój namiar na TimSoft działa to zajebiście). A co do moich piratów - owszem, bywa że ściągam sobie wersje warezowe (nasi wydawcy "trochę" się z premierami spóźniają) - zwykle jednak kupuję później wersję oryginalną. Nie sprawia mi to specjalnego kłopotu, bo i tak więcej gadam o grach niż gram - rocznie kończę nie więcej niż 5-6 pozycji.

20.05.2001
23:32
[33]

Kacperczak [ ]

[KAI]Rocky - właśnie dostałem odpowiedź z TimSoftu - oto najistotniejszy fragment: [...] To nieporozumienie - nie jesteśmy w stanie sprowadzić gry z zagranicy. [...] i to by było na tyle :(

20.05.2001
23:51
[34]

Kacperczak [ ]

i jeszcze na koniec Fatality (cytuję za zgodą pana Tomasza): "Wszyscy główni wydawcy mają swoich polskich przedstawicieli i nie ma możliwości zamówienia hurtowych ilości gier poza nimi. My też musielibyśmy kupić grę detalicznie (2 razy drożej niż w Polsce) i dodać koszt wysyłki (ok 70 zł). pozdrawiam Tomasz Golik" ...

20.05.2001
23:58
smile
[35]

Kyahn [ Kibic ]

Ja mam takie małe pytanko.Czy np oryginalną grą FINAL FANTASY będzie ta z napisami japońskimi? Bo jeśli tak to jaka jest różnica między polską,a angielską wersją.To samo tyczy niemieckich Settlersów,norweskiej The longest Journey i wielu innych.Kieruję to pytanie głównie do >>>>>Kacperczaka<<<<<< bo on uważa że oryginalne gry to tylko angielskie.Niedługo pewnie będzie kupować polskie gierki w języku angielskim hehehe.

21.05.2001
00:49
[36]

Kacperczak [ ]

wiesz co, idealnym rozwiązaniem byłoby, gdyby każda gra była dostępna w wersji zlokalizowanej i w oryginalnej (choćby i po francusku). Trochę przesadziłem - może nie każda (setlersi niech sobie będą po naszemu), ale każda gra przygodowa i cRPG - w przypadku tych gier tekst odgrywa rolę decydującą i w przekładzie zawsze coś ginie (to tak jak z książkami). Zresztą samo tłumaczenie można przeboleć (zwłaszcza jeśli siedzi przy nim Ryszard Chojnowski & ska :), tym co przyprawia o ból głowy są realizowane w Polsce dubbingi. Tu dochodzimy (mniej więcej ;)) do twojej Final Fantasy - nie tylko my (Polacy) mamy z dubbingami kłopoty - ostatnio parokrotnie nadziałem się na anglojęzycznych forach na angoli/jankesów pomstujących na zdubbingowane filmy anime - bardzo im się to nie podoba - chcą po japońsku i z angielskimi napisami. Dobrze ich rozumiem - przypuszczam, że wielu chętnie zagrałoby w FF z oryginalną (japońską) ścieżką dźwiękową i angieskimi (albo polskimi, czemu nie) napisami. Ja w każdym razie na pewno. FF to gra japońska, z japońskiego i cała w japońskim i w ichniej kulturze i NA PEWNO grana w oryginale wiele by zyskała - tyle, że wcześniej ktoś musiałby podjąć bardzo niemarketingową decyzję... aha - nie jestem anglofilem :) - lubię grać w oryginale bo szlifuję język i nie mam niemiłego uczucia, że coś mnie omija bo tłumocz poknocił przekład (co jest normą od której odbijają wyłącznie gry CDP) i nie muszę w kółko słuchać Biedrzyńskiej, Pazury, Opani, Pana Kleksa i reszty "sztandarowej" obsady lokalizowanych gier. Głupio przyznać, ale ilekroć gram w jakąś zlokalizowaną przygodówkę albo cRPGa robię to w słuchawkach - unikam zarzenowania - moja rodzina (m. in. siostra aktorka :>) zdaje się podzielać moje zdanie na temat dubbingów w lokalizacjach :/ P.S. The Longest Journey od początku była przygotowywana w języku angielskim - mimo, że twórcami byli skandynawowie (choć tu akurat specjalnie się z doborem aktorów nie popisali - wersja polska, choć od ideału daleka, jest od angielskiej znacznie lepsza (Olszówka Rulez ;))

21.05.2001
00:56
[37]

Kacperczak [ ]

> robię to w słuchawkach - unikam zarzenowania uuh, tym razem zaŻenowania uniknąć się nie udało :( Soulcatcher! składam petycję o możliwość edycji własnych postów :)

21.05.2001
02:34
[38]

[KAI]Rocky [ Centurion ]

Nie wiem kolega zamawial w timsofcie i mu przysylali glownie symulatory,mam kolezanke ktora mieszkala dwa lata w usa i kupowala gry w (moge pomylic)Aazoni ,po powrocie do polski dalej tam zamawia tyle iz ma zlota karte uprawniajaca do 30% znizki, hitu wraz z przesylka wynosi ja 150 zloty to chyba rozsadna cena i tam kupisz kazda doslownie gre i pieknie wydana jak bedziesz zainteresowany zapytam dokladnie co i jak i ile trzeba kupic aby dostawac rabaty. Dodam tylko iz to najwieksza firma w usa i bardzo wiarygodna.

21.05.2001
08:44
smile
[39]

leo987 [ Senator ]

Soul--> jak wspomniał Mohrven chyba nie zabiorę głosu w tej sprawie :))))))))))) Ale nie byłbym sobą, gdybym nie dodał że takie pozycje jak Planescape Torment (głos głównego bohatera) został dobrany bardzo dobrze. Podoba mi się również wydanie w klasyce Icewind Dale+Heart of Winter, ponieważ głosów tam mało. Idealnie więc by było, gdyby napisy były polskie a wypowiedzi angielskie (jak w dvd). Kosztowało by taniej (nie trzeba by zatrudniać aktorów) i wszyscy byliby szczęśliwi (nie obcieto by dźwięku w M&M VI, Imoen nie mówiła by jak przedszkolak itd. No ale że miało być tylko pozytywnie, to powiem że można znaleźć bardzo dobrze wydane gry w języku polskim, szkoda tylko że trzeba ich długo szukać (czytać opinie graczy na różnych forum:)))))).

21.05.2001
08:48
smile
[40]

leo987 [ Senator ]

Adamus--> PROSZĘ WYBACZYĆ PROFANACJĘ !!! Chodziło mi oczywiście o M&M VII :)))))))))))))))))))))

21.05.2001
08:52
[41]

Adamus [ Gladiator ]

leo --> To tylko i wyłącznie zależy od wydawcy. Czy ma profesjionalne podejście do tego tematu, czy nie. Zauważ że sam chwalisz gry zlokalizowane prez CD Projekt. Nie robie im reklamy, ale po prostu uwazam że sie starają i co ważne wychodzi im. Inne firmy niby tez sie starają ale...

21.05.2001
08:54
smile
[42]

Adamus [ Gladiator ]

leo --> Co do lokalizacji M&M VII to niestety nie mogę się wypowiedzieć w tym wątku. Nie mam nic dobrego do powiedzenia

21.05.2001
08:59
smile
[43]

leo987 [ Senator ]

Adamus--> no dobra, zeby nie było że tylko CDP. Powiem, że znakomicie zlokalizowana jest Catan z TopWare Interactive (pełny odjazd - kup dzieciom, a sam też nieźle pograsz). Oraz BWP z Play it (głosy oryginał - teksty polskie)

21.05.2001
09:10
smile
[44]

Adamus [ Gladiator ]

leo --> Mozna by jeszcze duzo tytułow wymieniać. Dzięki uprzejmości G-O zostałem szczęsliwym posiadaczem B&W (serdeczne dzięki) i musze powiedzieć że jakość lokalizacji jest naprawdę niezła. Mówiono tu tez o Dungen Keeperze2. Przyłączam się do dobrej opini, zreszta o jedynce tez nie powiem złego słowa. Natomiast nie polegałbym zbytnio na wszystkich negatywnych opiniach jakie nieraz padaja, bo ludzkie gusta są róznie i co się podoba panu X wcale nie musi pani Y.

21.05.2001
09:23
smile
[45]

leo987 [ Senator ]

Adamus--> masz rację. Jeszcze dodam że Shogun total war z IM Group także ciekawie zlokalizowana (w sensie pozytywnym oczywiście).

21.05.2001
10:31
[46]

Kacperczak [ ]

[KAI]Rocky, nie Aazonia tylko Amazon :). Wszystko pięknie jest tylko jeden drobny problem - jako student bez stałego, miesięcznego dochodu nie mam w banku szans na kartę kredytową, a bez karty niz w amazonie nie kupię. Oczywiście za każdym razem gdy chcę coś kupić, mogę molestować znajomych z kartą, ale nie jest to zbyt wygodne rozwiązanie :/. A co do cen - niestety są trochę wyższe niż podałeś...

21.05.2001
13:43
[47]

Beowulf [ Junior ]

Dla mnie polonizacja nie ma charakteru spolecznego tzn. nie obchodzi mnie to, ze wiekszosc graczy w Polsce nie radzi sobie z jezykami obcymi czy tez poprawia to wyniki sprzedazy dystrybutorow (choc wole dac zarobic dystrybutorowi niz piratowi), dla mnie liczy sie to, ze polska wersja sprawia mi znacznie wieksza przyjemnosc z gry niz obcojezyczny oryginal, bardziej podkresla klimat gry.

21.05.2001
14:34
smile
[48]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

Beowulf -> "dla mnie liczy sie to, ze polska wersja sprawia mi znacznie wieksza przyjemnosc z gry niz obcojezyczny oryginal, bardziej podkresla klimat gry". Jak to bardziej podkresla klimat??? Niby dlaczego lokalizacja ma podkreslac klimat? Poprosze o przyklad, bo chyba nie chwytam, wciaz nie widze zwiazku.

21.05.2001
14:49
smile
[49]

gumpel [ Centurion ]

rothon ---> masz rację.Choć może zpolonizowane gry są łatfiejsze w opsudze to jednak jak w grach powtarzaja sie ciągle te same głosy to zaczyna to być nudne. Klimacik też bardzo traci i to jest najwieksza wada polonizacji

21.05.2001
14:53
[50]

rothon [ Malleus Maleficarum ]

A no wlasnie. Slyszeliscie jak Baka jeczy w Fallout Tactics PL? Bardzo lubie goscia, ale ta narracje spieprzyl.

21.05.2001
17:49
[51]

Kacperczak [ ]

[KAI]Rocky -> przed chwilą (z czystej, złośliwej ciekawości) sprawdzałem Amazona (przez amazon.com i amazon.co.uk) i natrafiłem na pewnien drobiazg - próbując zamówić Fallout Tactics dowiedziałem się, że Amazon mieszkańcowi naszego pięknego kraju żadnej gry nie sprzeda :( - nie wiem więc jakim tajemnym sposobem twoja koleżanka (mieszkając w Polsce) kupuje GRY za pośrednictwem tej właśnie firmy :> (chyba że naprawdę chodziło o "azonia.com" ;)). Oczywiście są inne sklepy, które grę dostarczą (np niektóre brytyjskie), ale to inna para kaloszy. OK, już będę siedział cicho :>

21.05.2001
23:15
[52]

Soulcatcher [ Prefekt ]

nie, nie, nie, dawniej sie dało kupować w Amazon.com do polski, teraz sie nie da

22.05.2001
01:48
smile
[53]

Raminerez [ Centurion ]

Ośmiele się stwirdzić że lokalizacje są niezbędne. Sorry ale niestety nie znam języka angielskiego na tyle by w pełni cieszyć się orginalnymi wydaniami takich gier ja choćby Fallout. Lokalizacja choćby i marna (a takich jest sporo) mimo wszystko przybliża mi pewne niuanse. Można się spierać że angielski brzmi lepiej, ze lepij dobierają głosy. Ale mimo wszystko chyba nigdy bym nie znalazł dość sił aby przejś Planescape gdyby nie wspaniała praca zespołu Cdprojekt. Mam tylko nadzieje, że w końcu będziemy kupować orginalne gry choćby po to, aby pozwolić cieszyć się wieloma grami również ludzią, którzy niestety bez słownika nie moga garć. Powróce jeszcze raz do tematu Fallouta, ale kto tak naprawde, poza nielicznymi odkrył wszelkie niuanse znajdujące się w tej grze? Kto cieszył się pełnymi smaczku dialogami, odwołaniami do slangu? Można powiedzieć było się bambusie języków obcych uczyć:) Mnie niestety lokalizacje są niezbędne i właśnie za nie jestem wdzięczny i przymykam oczy nawet na błędy:) Podsumowując, zawsze mając do wyboru gre w orginalnej wersji językowej i lokalizacje, nawet z błędami, wybiore tą drugą i obym miał jak najwięcej okazji wyboru:) Raminerez R

22.05.2001
07:52
[54]

Beowulf [ Junior ]

rothon -> chodzi mi glownie o to, ze jezyk polski jest dla mnie jezykiem naturalnym i nie musze sie martwic o to ze moglem cos przeoczyc waznego dla fabuly co pozwala mi sie lepiej skupic na przyjemnosci plynacej z samej gry a nie zastanawiac sie czy poprawnie zrozumialem o co autorom chodzi. gumpel -> a ja sie zastanawiam w czym sa lepsze glosy zagraniczne czyzby byly bardziej szlachetne? dla mnie sa rownie monotonne i wcale nie gwarantuja lepszej zabawy niz glosy mowione przez polskich aktorow.

22.05.2001
08:31
smile
[55]

leo987 [ Senator ]

beowulf--> róznica jest taka jak w filmach. Czy chciałbyś oglądać Matrix'a w wersji dźwiękowej oryginalnej i w DTS'ie czy zdubingowanej w studio z echem, gdzie podkładający dźwięki robili by to przy użyciu młotków, pił i mięsa :))))))

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.