GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kupno samochodu do 2k

03.02.2011
14:26
smile
[1]

ES_Lechu [ Mocny Mariusz ]

Kupno samochodu do 2k

Witam witam, na wstepie prosze o odpuszczenie wszystkich komentarzy w stylu "kup sobie średni rower" itd.

Potrzebne mi cos, zeby zwyczajnie jezdzić z punktu A do B. Niedawno zdalem prawo jazdy i nie zamierzam trzymać go w portfelu (metaforycznie, bo zasadniczo własnie tam bede je trzymał), chce zdobywać doświadczenie w jezdzie.

Po wstępnych analizach za 2k kupie audi 80, forda escorta, stara vectre/omege i pare innych.

Szukam i szukam, mam pare na oku, licze jednak na golową brać, moze akurat ktoś coś ma lub zna kogos kto coś ma :)

Miasto Łódź (dla auta za taka cene nie oplaca sie nigdzie jezdzic) samochód tylko i wylacznie benzynowy, zagazowany (ceny wachy łamią kolana na chwile obecną).

03.02.2011
14:31
[2]

quaku [ Generaďż˝ ]

Bałbym się brać Audiolę czy Omegę za 2k, ale z tej taniej półki są to piękne samochody, które kocham całym sercem :)

03.02.2011
14:31
[3]

Slasher11 [ Senator ]

Nie jestem zbytnio w temacie, ale wydaje mi się, że będzie ciężko, bo pewnie +50% sumy pójdzie na naprawy bieżące.

03.02.2011
14:33
[4]

Ziom91 [ ohjehr ]

Chyba Escort byłby najlepszy z tego całego zestawu. Ale nie lepiej by trochę przyoszczędzić i kupić za nieco większe pieniądze coś młodszego? Bo tu i naprawy i ubezpieczenie będzie kosztować dwa razy tyle.

BTW. - twoje województwo

03.02.2011
14:34
[5]

wysiak [ Legend ]

Jeden wuj jaka marke i model kupisz w takiej cenie, patrz tylko na stan konkretnego egzemplarza (wybierz sie na ogladanie z jakims znajomym mechanikiem), i wybierz taki, w ktorego bedziesz musial ladowac mniej kasy (bo ze bedziesz ladowal kase, to jest pewne).

03.02.2011
14:35
[6]

jasonxxx [ Szeryf ]

Do Tico są śmiesznie tanie części i pali do 6 litrów, więc szukaj w jak najlepszym stanie tego gówienka, w tej cenie będzie młodszy od trupów o których piszesz. Tylko nie przywal w nic ;)

03.02.2011
14:36
[7]

tygrysek [ behemot ]

kup seicento
może się to Tobie śmieszne wyda ale jeśli chodzi o koszty utrzymania oraz napraw to są bardzo niskie. jedynie pamiętaj by szukać z silnikiem o pojemności 900 bo mniejsze to porażka jeśli chodzi o poruszanie się po polskich drogach

w ogóle seicento jest samochodem bardzo mało awaryjnym

zobacz sobie rzeczywiste statystyki mojego SC, którym rok śmigałem

03.02.2011
14:37
smile
[8]

matik109 [ SpongeBob Kanciastoporty ]

Kup Malucha :D

03.02.2011
14:38
[9]

EspenLund [ Senator ]

Kup sobie dajewoo tiko. Nie żartuję, na gazie jeździsz jak za darmo, części są tanie, silnik jest nie do zajechania (213000km bez awarii). Blachę możesz giąć w palcach, jest brzydkie i tandetnie wykonane, nie można wygodnie ustawić siedzenia, ale coś za coś :) I sądzę że te wszystkie stare truposze jak 80tka
czy escort szybciej się sypną niż tikacz z 98'. Ehh szkoda że już sprzedałem to autko, bo przywiązany byłem do brzydala :(.

edit

Stanson - Tylko nie przywal w nic ;)

Co racja to racja, przy zderzeniu z rowerem nie wiem co byłoby w gorszym stanie ;)
Zapomniałem jeszcze dodać że tym samochodzikiem można różne cuda wyczyniać jak się ma dobry ręczny i spore cojones, jest małe lekkie i poręczne :)

03.02.2011
14:51
[10]

Likfidator [ Generaďż˝ ]

Im tańszy samochód, tym droższa eksploatacja. Samochód za 2 000 zł długo nie pojeździ, no chyba, że zaczniej go naprawiać, co będzie raczej kosztowne.

Zresztą pomyśl, czemu ktoś miałby sprzedawać dobre auto na chodzie za 2 000 zł, przecież to jest nie opłacalne, żeby sprzedać dobry wóz za śmieszne pieniądze i kupić potem kolejny używany samochód...

Jedynie tak jak inni pisali seicento, czy tico;)

03.02.2011
14:52
[11]

QamilekQ [ RuNNer ]

Fiat Cinquecento 1100ccm :)

03.02.2011
14:59
[12]

mikmac [ Senator ]

z drugiej strony - 2K to zaden pieniadz. Ja bym nie zmienial zadnego oleju, zadnych klockow - nie robil nic. Sprawdzic tylko, czy nie trzeba dolac. Nawet jak ten olej ma 5 lat to ki chuk, rok pojezdzi. A ze sie potem totalnie rozleci? Co z tego... 2K + paliwo + OC jako roczny wydatek na auto to smieszne grosze. Za mlode auto, dobre, serwisowane wydajesz duzo, duzo wiecej.
A to nie szukasz SAMOCHODU tylko toczydelko.

03.02.2011
15:01
[13]

jasonxxx [ Szeryf ]

mikmac --> co jak co, ale hamulce to by się przydały w autku za 2k :)

03.02.2011
15:04
[14]

Barthez x [ vel barth89 ]

A nie chcesz cieniasa? Na pierwszy raz do pojeżdżenia w sam raz. Właśnie jak kupisz jakieś audi etc to kupisz w kiepskim stanie, będzie dużo żłopał i w ogóle, a do tego właśnie będziesz dziwnie wyglądał - jak małolat, który koniecznie chciał kupić sobie audi na pierwszy samochód... Kup sobie właśnie albo cienkocienko, albo np. golfa 2 - moim zdaniem będzie to o wiele rozsądniejszy wybór.

03.02.2011
15:05
smile
[15]

kefirek09 [ Senator ]

W Cinquecento będziesz wyglądał tak:

spoiler start
Żarcik. Ja kupiłbym Seicento.
spoiler stop


[17] - Ja nie, ale dlaczego on miałby nie kupić ;)

03.02.2011
15:07
[16]

Mentor921 [ Konsul ]

Kupno samochodu za 2k to trochę jak wyrzucenie ich do kosza. Ja rozumiem podniecenie z faktu posiadania prawka i możliwości poruszania się po drogach, jednakże rozluźniłbym poślady i dozbierał przynajmniej 3k jeśli to auto ma jeździć.

Z doświadczenia znajomych wiem, że ciężko jest się potem z takiego rzęcha przesiąść, bo ciężko zbierać jakąkolwiek kasę jeśli poza laniem benzyny/oc/przęglądami będzie się wydawać na naprawę, może jakieś radio na kasety, czy inny wiejski tuning typu tuba w bagażniku.

Ale jeśli już to faktycznie CC, tico czy golf II.

03.02.2011
15:12
[17]

QamilekQ [ RuNNer ]

kefirek09 - a kupisz Seicento do 2k?

03.02.2011
15:12
[18]

Lysack [ Przyjaciel ]

tico - miałem, polecam. przewaga nad CC jest taka, że ma 5 drzwi, mniej pali i ciężej go zajeździć. Ewentualnie jakieś suzuki maruti - powinno kosztować około 800zł, a poza karoserią i wiekiem w zasadzie niczym się od tico nie różni - niemniej te silniki wytrzymują znacznie dłużej niż cokolwiek innego w tych samochodach :)

03.02.2011
15:42
smile
[19]

Janczes [ You'll never walk alone ]

próboj dorwac Daewoo Nexie albo baaardzo zajechanego lanosa ;)

03.02.2011
15:44
smile
[20]

??? [ tomi_boss ]

2000 zł za auto i 2000 za OC :)

03.02.2011
15:50
[21]

Lukis' [ POZnanska Pyra ]

To samo chciałem napisać :)


Zanim kupisz, sprawdź ile ok. będzie cie kosztować OC. Audi i Vectre bym odpuścił.

03.02.2011
15:54
[22]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

Do 2 tys, to Golf II chyba bedzie najlepszym wyjsciem. Ceny czesci sa bardzo niskie i jest ich ogromny wybor. A Golf bedzie znacznie wygodniejszy niz takie miniaturowe Tico i eksploatacja nie bedzie zbyt kosztowna..
Od Escorta to sie trzymaj jak najdalej, bo to jest szrot, ktory pochlonie kazda ilosc pieniedzy. Kumpel mial dwa, to na naszych drogach co pare miesiecy naprawial zawieszenie.

03.02.2011
15:56
[23]

QamilekQ [ RuNNer ]

Lyscak - tico silnikowo jest super, mało pali ale Blacharsko jest do du**. Lekko ręka dotkniesz i się wgina i jest podatny na korozję.

03.02.2011
15:57
[24]

ksips [ Legend ]

[19] Kolega kupił Nexię za 3400zł - świetny stan silnika i części, jedynie lakier zarysowany (ktoś nie lubił poprzedniego właściciela, bo wyglądało jak rysowane kluczem). Jeździ do dziś, a ma go już prawie 2 latka :)

Lanos też jest super (sam mam :P), ale sensowny kosztuje pewnie około 7-8 tysięcy ;)

03.02.2011
16:22
[25]

Lysack [ Przyjaciel ]

warto wziąć pod uwagę, że tico ma silnik 793ccm, a poniżej 800ccm u ubezpieczycieli jest najniższa stawka, dla młodego kierowcy około... przy pełnych zniżkach ojciec płacił 183zł - dla porównania za silnik 1.4 płacimy teraz 350zł.

a blacharka jest do ogarnięcia - samochodu w tej cenie nie kupuje się po to żeby wyglądał. Dopóki nie ma dziur na wylot nadaje się do jeżdżenia - zwłaszcza, że z podwoziem nie miałem nigdy większych problemów - jedynie dół drzwi rdzewiał, bo przez nieszczelną uszczelkę dostawała się woda do środka.

03.02.2011
16:32
smile
[26]

The Joker [ Legent ]

Ci którzy piszą że każdy samochód za 2k będzie generował 2x tyle napraw nie mają chyba w ogóle jakiegokolwiek rozeznania. Wiadomo, nie mówię, że nigdy nic się nie zepsuje w takim aucie. Za te pieniądze można kupić albo szrot, albo auto ~20-letnie. Ale mimo wszystko da się znaleźć egzemplarze, które są naprawdę zadbane przez właścicieli, a stan blach lepszy niż przy niejednym 10-latku.
Sam jako pierwszy samochód miałem starsze auto (właśnie takie o jakim piszemy, kupiłem za 3k) i przez 3 lata może ze 3 razy był w warsztacie (raz pękło sprzęgło, raz sprężyna, i kiedyś jeszcze coś tam). Uważam, że naprawa za 100zł raz na rok to nie są jakieś ponadprzeciętne koszty.
Także w twoim przypadku kieruj się tym, jaki jest stan danego auta - jak będzie w miarę zadbane to może akurat ci trochę posłuży. A przy jeździe zaraz po zdaniu prawka może się zdarzyć się jakieś przerysowanie, zaliczenia dziury, itp. i nie będzie takiego wózka szkoda w razie czego. Powodzenia w poszukiwaniach :)

03.02.2011
16:32
[27]

QamilekQ [ RuNNer ]

Do tego powiem, z gazem pali ok. 5l na 100 xD Jest to bardzo tanie i ekonomiczne autko. Golf II tez jest dobrym rozwiązaniem ale trochę więcej pali.

03.02.2011
16:34
[28]

r_ADM [ Senator ]

Za te pieniądze można kupić albo szrot, albo auto ~20-letnie

Za te pieniadze mozna kupic szrot albo szrot. FTFY

03.02.2011
16:36
[29]

doctore16 [ Ignacjusz ]

to ja zaproponuje

03.02.2011
19:31
smile
[30]

SysOp [ Generaďż˝ ]

Za 2k nic nie kupuj najlepiej... Escorta odradzam Ci w tej cenie ;) Znajomy miał kiedyś Escorta, poszedł za 1.500,- Wygląda ładnie? Błąd... To jeżdżacy trup, korozja jest wszędzie, dodatkowo prowadzi się to jak taczka i buczy, a w ogóle nie przyspiesza.


Kupno samochodu do 2k - SysOp
03.02.2011
19:34
smile
[31]

SysOp [ Generaďż˝ ]

Ci którzy piszą że każdy samochód za 2k będzie generował 2x tyle napraw nie mają chyba w ogóle jakiegokolwiek rozeznania. Wiadomo, nie mówię, że nigdy nic się nie zepsuje w takim aucie. Za te pieniądze można kupić albo szrot, albo auto ~20-letnie. Ale mimo wszystko da się znaleźć egzemplarze, które są naprawdę zadbane przez właścicieli, a stan blach lepszy niż przy niejednym 10-latku.

Pieprzysz bzdury, nie masz o tym zielonego pojęcia... Ten Escort był non stop garażowany...


Kupno samochodu do 2k - SysOp
03.02.2011
19:35
[32]

Rotsiak [ Centurion ]

Może poszukaj flotowej Pandy.
Czasem można kupić za naprawdę fajne pieniądze.

03.02.2011
19:46
smile
[33]

Megera_ [ Franca ]

/nie bijcie, nie znam się na cenach samochodów, ale../
Zamierzam opchnąć swojego spracowanego Seia 1.1. Przebieg 120tys, 8latek, klepany. Liczyłam, że wezmę za niego tak przynajmniej z 1,2k, ale wpadłam w depresję czytając wasze posty - Nexia za 3400zł?! Albo to jakaś 20latka, albo ja naprawdę mierzę zbyt wysoko i mój szrot jest wart 500zł max.

03.02.2011
19:49
[34]

ksips [ Legend ]

Seja sprzedasz drożej - Daewoo nie produkują, dlatego ceny mocno poszły w dół. Nie oszukujmy się - w cenie np. starego Passata, masz znacznie młodszą Leganzę (super wyposażoną, z mocnym silnikiem), a i tak większość kupi szwabski szrot "no bo to VW" ;)

Drugi kolega dwa lata temu, kupował seja 1.1 z 2002 roku za 6500zł ;)

03.02.2011
23:18
smile
[35]

tygrysek [ behemot ]

zgadnijcie za ile sprzedałem kilka miesięcy temu tego SC:


spoiler start
7k PLN
spoiler stop


wystarczy rzeczywista historia samochodu i koleś zmęczony oglądaniem złomów przyjechał z łodzi aż po niego dla świeżo upieczonego kierowcy czyli swojego syna

03.02.2011
23:25
[36]

Andrei [ killah beez ]

Panowie, niektórzy z was to takie śmieci piszą....

Kilka lat temu jako 1sze autko po zdaniu prawa jazdy sprowadziłem z germanii Seata Ibizę 91r za 1300 zł, włożyłem 300 zł i mnie zawiozło do Londynu i z powrotem. Pół roku później pogoniłem kupując nowsze, oczywiście miał niewielkie wycieki z silnika, ale to znów 2 stówki i problemu by nie było. Jeździł bezawaryjnie.


Kupno samochodu do 2k - Andrei
03.02.2011
23:49
smile
[37]

bartushan [ zjem Twój mózg ]

700 zl maluch w dobrym stanie :)

04.02.2011
08:44
[38]

Lucky_ [ god ]

Ja mam escorta '95 i nic sie na razie nie psuje. Przejechałem nim do tej pory 2,5 tys km po mieście.

05.02.2011
12:08
[39]

ES_Lechu [ Mocny Mariusz ]

auto za 2k ma byc max na rok, nie oczekuje od niego dożywotniej niezawodności. Jak zacznie sie sypać to inwestować w niego nie bede.

05.02.2011
12:19
[40]

_MyszooR_ [ Senator ]

Ja bym nic nie kupil, z obawy o moje zycie.

05.02.2011
12:26
[41]

temp2 [ ARET ]

Problem w tym ze moze ci sie zaczac sypac po tygodniu i bedziesz musial wpakowac w niego nastepne 2k.
(chyba ze wczesniej przy kupnie sprawdzisz dokladnie jego stan).

05.02.2011
13:00
[42]

Barthez x [ vel barth89 ]

Ok, ja pisałem już, że dobrym wyjściem byłby Golf 2. Teraz przyszło mi do głowy jeszcze coś - Citroen AX, bardzo fajna pszczółka ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.