Tanie ksiazki

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

1. nie kradli, tylko oferowali, ze ukradna. Za zamiary sie nie karze (no chyba, ze zamierzasz zabic prezydenta)
2. jakbym chcial od nich kupic ukradzione, to sam bylbym paserem
3. gdybym naklonil ich do kradziezy i zawiadomil policje, to bylaby prowokacja

Chodzi mi po prostu o samo zjawisko

11.02.2003

13:12

[4]

Larin [ Pretorianin ]

I jak tek kraj ma miec jakies szanse. Smutne jest nie to ze ci kolesie kradna i sprzedaja- zlodziejstwo bylo od zawsze ale to ze znajduja klientówktorym to nie przeszkadza.

Adamos7 [ Generaďż˝ ]

Larin--> niestety tacy sie zawsze znajda i to z prostej przyczyny, polskie spoleczenstwo jest biedne :(

11.02.2003

13:34

[6]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Adamos7, to nie jest kwestia biedy, albo nie tylko kwestia biedy. Mnie tez nie stac na wszystki ksiazki, ktore bym chcial, i kupno, dajmy na to, komentarza do KSH za 30 zl byloby dla mnie super okazja (kosztuje 140 zl) ale nigdy nie kupilbym tego u zlodzieja i to jeszcze tak bezczelnego.

Mark24 [ >>>Martinez751<<< ]

A co to za różnica, czy kupuje się u złodzieja bezczelnego (aż tak), czy u takiego mniej bezczelnego????

11.02.2003

13:42

[8]

gladius [ Óglaigh na hÉireann ]

Zadna, ale tu nie ma tlumaczenia, ze nie wiedziales, ze to zlodziej, ze to moze student sprzedawal juz mu niepotrzebne podreczniki itp. Ewidentne nabycie w zlej wierze.

Jam_Łasica [ Generaďż˝ ]

W takich wypadkach popyt rodzi podaż. Książki u nas są ewidentnie za drogie i mało kogo stać na kupno nowych. Ja np. lubie horrory,a le kupno takiego Kinga, czy Mastertona w księgarni za normalną cenę, przekracza moje możliwości finansowe (dlatego zwykle kupuję na allegro, tam trafiają się okazje 30 książek za 70zł). Nie żebym popierał takie działania, ale jeśli coś jest drogie, zawsze znajdzie się klient, który zechce kupić taniej nie biorąc pod uwagę źródła pochodzenia.