GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dotykanie grzejnika

25.11.2010
20:57
[1]

Buzzerek [ Centurion ]

Dotykanie grzejnika

Mam do was takie pytanie, czy też dotykacie grzejnika jak rozbieracie swojego kompa? Ja ma taki odruch ze szkoły, uczyli nas, żeby przed otwarciem obudowy komputera wymacać grzejnik w celu pozbycia się czegoś tam z ciała. Do dzisiaj nie otworze kompa, jak nie dotknę grzejnika. Mam problem, jak w pomieszczeniu nie ma grzejnika, musze przenosić kompa gdzieś indziej.

25.11.2010
20:57
smile
[2]

Khameir [ 5150 ]

Dobry nawyk, ale wystarczy że dotkniesz obudowy kompa albo innej metalowej rzeczy.

25.11.2010
20:58
[3]

BlackBolt [ Senator ]


Nie.

25.11.2010
21:01
[4]

Ogon. [ półtoraken fechten ]

Nie, ale czasami dotykam metalowej części obudowy podłączonego kompa i kaloryfera :)

25.11.2010
21:02
[5]

Abdul Jarrah [ Pretorianin ]

Nie ma reguły. Ja dotknąłem i nic się nie stało. Kumpel nie dotknął i też się nic nie stało. Kumpela dotknęła i złamała paznokieć. A sąsiad nie dotknął i zapierdolił go tramwaj, ale nie wiadomo jaki to ma związek z dotykaniem grzejnika.

25.11.2010
21:02
[6]

mirencjum [ operator kursora ]

Mam problem, jak w pomieszczeniu nie ma grzejnika, musze przenosić kompa gdzieś indziej.

Może lepiej przenieść grzejnik?

25.11.2010
21:46
smile
[7]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

ja mam jeszcze lepiej stary komp stoi przy grzejniku :D

25.11.2010
21:48
[8]

Fett [ Avatar ]

Amatorzy... Ja wmontowałem komputer w grzejnik

25.11.2010
21:49
[9]

Mac94 [ TF2 Player ]

Ale bzdura. Nie dotykam grzejnika. Ale mam inny podobny odruch. Zawsze gdy nalewam do czajnika wody na herbatę dotykam ręką i sprawdzam czy nie jest gorący ;D

25.11.2010
21:51
smile
[10]

Pavilon [ Legionista ]

Przypomniał mi się taki odpał - kiedy dotykając obudowy komputera, dotknąłem grzejnika albo rury od niego, to kopał mnie prąd. ;)

25.11.2010
21:52
smile
[11]

MacioraMZ [ Civilized Pig ]

Nie, ale wiele razy mnie pieprznęło, jak wyciągnięty wygodnie na fotelu, grzejąc nogi na grzejniku w dni takie jak ten, zacząłem coś mącić w tylnej części obudowy. Pamiętam tylko tyle, że ocknąłem się w drugiej części pokoju. Odradzam.

25.11.2010
21:54
[12]

HumanGhost [ Senator ]

Hmm ja mam nawyk, że po zdjęciu obudowy dotykam zasilacz. Nie wiem po co, jakoś tak po prostu. ;]

25.11.2010
21:56
[13]

Zingus123 [ Antyterrorysta ]

A jak mam kaloryfer na brzuchu to się liczy ?

25.11.2010
23:24
[14]

Predi2222 [ Generaďż˝ ]

[8] Sam jesteś amator,ja zrobiłem z grzejnika komputer i jeszcze na drukarkę mi zostało .

A tak na poważnie to jak zdejmuje obudowę to nic nie robię,odczepiam ściankę,odkładam na bok i tyle.
Choć podobno coś w tym twoim "przyzwyczajeniu" jest,powinieneś uziemić obudowę i po sprawie.

25.11.2010
23:29
[15]

tomazzi [ Flash YD ]

Ja nie dotykam grzejnika. Poczekam aż legrooch o nim recenzję napisze.

25.11.2010
23:32
[16]

bisfhcrew [ Bis ]

Chyba wystarczy, że dotkniesz zasilacza który ma wpięty kabel z uziemieniem.

25.11.2010
23:40
[17]

AppPatch [ Pretorianin ]

Ja dotykam grzejnika wiosłem. Raz się wiosło złamało.

26.11.2010
00:42
smile
[18]

krzynier [ hgvjgvbukh hgv ]

A ja mam taki nawyk, że gdy coś smażę to sprawdzam palcem czy olej się rozgrzał.

26.11.2010
01:30
[19]

xion [ Żołądkowa Gorzka ]

ja nie mam komputera. Huh. I po problemie.

26.11.2010
08:03
[20]

Jeckyl [ Nieuk ]

Co to jest grzejnik?

26.11.2010
08:25
[21]

Vader [ Legend ]

Grzejnik to pochodna cieplika.

26.11.2010
08:31
[22]

Tal_Rascha [ Undomiel ]

kurcze a ja zawsze myslalem, ze to trzeba sie dotknac miedzy nogami

26.11.2010
08:52
[23]

budziakowski [ Generaďż˝ ]

Przed kazdym dotykaniem komponentow komputera nalezy sie rozladowac, o ile nie chce sie go zniszczyc. Widzialem juz uszkodzone np. karty graficzne iskra, ktora przeskoczyla z palca.

26.11.2010
09:14
[24]

graf_0 [ Nożownik ]

Przed kazdym dotykaniem komponentow komputera nalezy sie rozladowac, o ile nie chce sie go zniszczyc.


Czyli to z tym dotykaniem się między nogami nawet by się zgadzało :P

26.11.2010
09:51
smile
[25]

SULIK [ olewam zasady ]

No to ubierz się w wełniany sweter, a następnie pochodź w nim chwilę i bez rozładowania ładunków elektrostatycznych na czymś uziemionym chwyć się płyty głównej w kompie :) jeśli komp się uruchomi później poprawnie i nie będzie z nim problemów - to obaliłeś mit dotykania grzejnika :)


// i tak zawsze dotykam czegoś uziemionego przed mieszaniem w bebechach kompa np. wanny

26.11.2010
23:07
[26]

Boroova [ Gwiazdka ]

Ja nie dotykam grzejnika. To grzejnik dotyka mnie :)

26.11.2010
23:12
smile
[27]

Rellik [ Kuciland ]

SULIK ---===> Ale zdajesz sobie sprawe ze nowych wanien nie robi sie z metalu? :D
btw, kompa w lazience rozkręcasz ?

26.11.2010
23:32
[28]

Barthez x [ vel barth89 ]

Ja kiedyś dotykałem, ale wyzbyłem się tego nawyku. Jakoś tam samo przyszło i samo poszło :P

26.11.2010
23:43
[29]

chop [ smiech to zdrowie ]

Czasem dotykam, czasem nie. Różnie. Ale na szczęście nie uszkodziłem jeszcze sprzętu nie dotykając grzejnika, więc :)

27.11.2010
00:38
smile
[30]

Mr.t0ster [ Chuck Norris ]

A ja mam taki nawyk, że zanim siadne se na kiblu to sie drapie po dupsku

30.11.2010
21:35
smile
[31]

SULIK [ olewam zasady ]

Rellik [27] dobra metalowa wanna nigdy nie jest zła :)
a co do rozkręcania to próbowałem pod prysznicem, ale jakoś niewygodnie, więc przesiadłem się do wanny pełnej ciepłej kąpieli z bąbelkami :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.