GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Idealna rodzina wg Marii Ryś.

19.11.2010
19:17
smile
[1]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Idealna rodzina wg Marii Ryś.

Właśnie dostałem od kumpla na gg, sorry nie chciało mi się poprawiać błędów. Sam tekst mnie zniszczył.

"Jestem kobietą szczęśliwą. Rano wstaję razem z moim mężem igdy on goli się w łazience, przygotowuję mu pożywne kanapki do pracy. Potem, gdy całuje mnie w czoło i wychodzi, budzęnaszą piątkę dzieciaczków, jedno po drugim, robię im zdrowe śniadanie i głaszcząc po główkach żegnam w progu, gdy idą doszkoły. Zaczynam sprzątanie. Odkurzam, podlewam kwiatki, nucąc wesołe piosenki. Piorę skarpetki i gatki mojego męża w najlepszymproszku, na który stać nas dzięki pracy mojego męża, i rozwieszam je na sznurku na balkonie. W międzyczasie dzwoni często mamusiamojego męża i pyta o zdrowie swojego dziubdziusia. Teściowa jest kobietą pobożną i katoliczką, znalazłyśmy wiec wspólny punktwidzenia. Po miłej rozmowie, jeśli już skończyłam pranie i sprzątanie, które dają mi tyle radości i poczucie spełnienia się w obowiązkach, idę do kuchni i przygotowuję smaczny obiad dla naszego pracującego męża i ojca, który jest podporą naszej rodziny i dlanaszych pięciu pociech. Kiedy już garnki wesoło pyrkoczą na gazie, a mieszkanie jest czyste, pozwalam sobie na chwilę relaksu przypłycie z Ojcem Świętym i robię na drutach sweterki i śpioszki dla naszej szóstej pociechy, która jest już w drodze, a którą PanBóg pobłogosławił nas mimo przestrzeganego kalendarzyka, co jest jawnym znakiem Jego woli. Nie włączam telewizji, ponieważ płynący z niej jad i bezeceństwo mogłyby zatruć wspaniałą atmosferę naszej katolickiej rodziny.. Czasami haftuję tak, jak nauczyłam się zkolorowego pisma dla katolickich pań domu, albowiem kobieta nie umiejąca haftować nie może się w pełni spełnić życiowo. Kiedymoje dzieci wracają ze szkoły radośnie świergocząc, wysłuchuję z uśmiechem, czego dziś nauczyły się w szkole. Opowiadają mi olekcjach przygotowania do życia w rodzinie, których udziela im bardzo miła pani z przykościelnego kółka różańcowego. Córeczkiproszą, abym nauczyła je szyć, ponieważ chcą być prawdziwymi kobietami, nie zaś wynaturzonymi grzesznicami z okładek magazynów,chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, aninie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana.Karcę ich lekko za wspominanie o rzeczach obrzydliwych, lecz jestemszczęśliwa, że wczesne ostrzeżenie uchroni moich dzielnych chłopców przed zboczeniem i abominacją. Mój maż wraca z pracy po południu.Witamy go wszyscy w progu, po czym myje on ręce i zasiada do posiłku, a ja podsuwam mu najlepsze kąski, aby zachował siłę dopracy. Potem mój mąż włącza telewizor i zasiada przed nim wposzukiwaniu relaksu, a ja zmywam talerze i garnki i zabiera jegoskarpetki do cerowania, słuchając z uśmiechem odgłosów meczu sportowego w telewizji. Wieczorem kąpię nasze pociechy i kładę jespać. Kiedy wykąpiemy się wszyscy, mój mąż szybko spełnia swój obowiązek małżeński, ja zaś przeczekuję to w milczeniu, zespokojem i godnością prawdziwej katoliczki, modląc się w myśli ozbawienie tych nieszczęsnych istot, które urodziły się kobietami,ale którym lubieżność Szatana rzuciła się na mózgi, które w obowiązku szukają wstrętnych i grzesznych przyjemności. Zasypiampo długiej modlitwie i tak mija kolejny szczęśliwy dzień mojego życia. " .....A teraz pytanie za 100 punktów - co to k....jest ? Odpowiedź: ....FRAGMENT KSIĄŻKI "Przygotowanie do życia w rodzinie" - autor Maria Ryś -podręcznik dla gimnazjum i szkoły ponadgimnazjalnej o miłości, małżeństwie i rodzinie - zaaprobowany przez MEN i opłacony zTwoich podatków. Cena detaliczna 20 zł

Leżę.

19.11.2010
19:22
[2]

zoloman [ Legend ]

Ja jebe, czytałem to ze spokojem i niemalże obojętnością, ale ostatnie zdania wbiły mi oczy w mózg :O

19.11.2010
19:24
smile
[3]

Devilyn [ Storm Detonation ]

Miałem dokładnie to samo.

19.11.2010
19:25
[4]

NeroTFP [ Senator ]

Chyba ta kobieta troszeczkę przesadza.

19.11.2010
19:27
[5]

Asmodeusz [ Legend ]

To z lat 30 XX wieku?

EDIT:
[6]
The plot thickens :)

19.11.2010
19:28
[6]

Lutz [ Legend ]



OŚWIADCZAMY, że krążące w internecie informacje o zawartości książki, pod śmiesznym tytułem "Jestem kobietą szczęśliwą..." są nieprawdziwe. Link do naszej strony jest najprawdopodobniej czystą złośliwością konkurencji ! Komentowanie krążących po sieci bzdur na łamach naszego forum dyskusyjnego oraz wpisywanie recenzji przez osoby nie znające książki a które opierają się o internetową propagandę jest bezsensowne i traktowane jako fałszywka.

19.11.2010
19:31
[7]

erton [ Fink ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=3268067

19.11.2010
19:31
smile
[8]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

chłopcy natomiast szepczą na ucho, że na pewno nigdy nie popełnią tego strasznego grzechu, który polega na dotykaniu samych siebie, ani nie będą oglądać zdjęć podsuniętych przez samego Szatana.

edit: już się bałem, że to prawda.

19.11.2010
19:31
smile
[9]

Ziom91 [ ohjehr ]

Chyba XIX :) Tylko trzeba poprzestawiać kilka rzeczy :) Ja rozumiem gdyby to jakieś jaja były, ale jak to jest z książki Przygotowanie do Życia w Rodzinie to JP :))

[6] - ale tekst i tak dobry :D

19.11.2010
19:58
[10]

Toshi_ [ Got sarcasm? ]

Czytam, czytam i tak sobie myślę: jeszcze brakuje, żeby mężuś jechał do roboty bryczką a cechą jego wyglądu była spora broda... I byłby świetny opis życia amiszów.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.