GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ta dojrzałość dziewczyn i kobiet

13.11.2010
22:19
[1]

twain32 [ Chor��y ]

Ta dojrzałość dziewczyn i kobiet

Krąży wsrod naszych ludzi i spoleczenstwa polskiego i nie tylko beznadziejny stereotyp, ze kobiety z natury są dojrzalsze od mężczyzn. Uzasadnia fakt ten sie tym, iż kobiety wybierają na swoich partnerów starszych od siebie (czesto nawet bardzo znacznie, 20-30+ lat) mężczyzn, więc pewnie dopiero starsi od nich faceci są na ich poziomie emocjonalnym. Pogląd ten wydaje mi się bzdurny. Popatrzmy czego przeciętna kobieta oczekuje najczęściej od partnera: opieki, zapewnienia jej bezpieczeństwa psychicznego, stabilizacji finansowej i podejmowania przez niego najważniejszych decyzji. Przecież takie same są potrzeby dzieci. Równie dobrze moglibyśmy uznać przedszkolaka za bardzo dojrzałego tylko dlatego, że ma dużo starszych od niego rodziców, którzy załatwiają za niego wszystkie sprawy. Tak naprawdę to społeczeństwo niczego nie oczekuje od kobiet, poza tym, żeby były dobrymi i kochającymi matkami i żonami. Kobieta ma zawsze w życiu wybór. Może robić karierę, zarabiać pieniądze, zajmować wysokie stanowiska w pracy i w państwie. Ale równie dobrze może wogóle nie podejmować pracy zawodowej i poświęcić się wychowywaniu dzieci. I również nikt nią nie wzgardzi (poza mną). A mężczyzna nigdy nie ma wyboru. Zawsze musi ciężko pracować, a jak przez dłuższy czas pozostaje na bezrobociu uważany jest za ofermę, nieudacznika i pasożyta. To od mężczyzn wymaga się dojrzałości, a kobietom nie wiadomo dlaczego przypisuje się tą cechę.

13.11.2010
22:21
[2]

charlie.scene [ Konsul ]

haters gonna hate

13.11.2010
22:24
[3]

AppPatch [ Pretorianin ]

Jak tak patrzę na swoje koleżanki ze studiów (dziennych) to nóż w kieszeni mi się otwiera. Tak niezdecydowanych i niedojrzałych dziewczyn to nigdy nie widziałem. Narzekałem na dziewczyny z liceum... teraz w cale nie jest lepiej... Rodzina coraz bardziej naciska na mnie żebym w końcu z kimś się związał... ale nie mam z kim! A starsze kobiety, nawet jeśli są dojrzałe emocjonalnie to mnie w ogóle nie kręcą bo są za stare.

13.11.2010
22:27
[4]

_MyszooR_ [ Senator ]

A mnie rozwala to, ze wiekszosc dziewczyn zachowuje sie gorzej niz kolesie. Chleja na umór, ruchaja sie po krzakach, a pozniej lamentuja ze je faceci rzucaja, lub sa z nimi tylko dla ruchania... a po co byc z taka laska ? Zeby poruchac.... kto by chcial miec dziewczyna, ktora pije wiecej niz nie jeden facet i co weekend na bani jest ?

13.11.2010
22:28
[5]

Snakepit [ aka Hohner ]

ja tam z babą się rozstałem i mi dobrze, rodzina naciska na związek (25 mi stuknęło i rodzina się rzuciła), dzieci, ślub itd. a ja to walę...gejem nie jestem ale ostatnie kilka związków tak zniechęciło mnie do panienek, że robię sobie przerwę do tego niskiego gatunku, zajmuje się karierą i stabilizacją w życiu po mojemu, czyli kupno mieszkania, dobrego samochodu i dopiero mogę coś z babami robić, bo tak to szkoda czasu i pieniędzy bo i tak to się źle kończy, albo ja źle trafiam...

13.11.2010
22:39
[6]

kubicBSK [ Legend ]

Jak tak popatrzę na koleżanki z LO i posłucham o czym niekiedy rozmawiają, to rzeczywiście rzygać się chce. Kiedyś, podczas ich idiotycznych rozmówek zapytałem się, jak to jest, że są niby te 2 lata do przodu w rozwoju psychicznym, odpowiedź brzmiała mniej więcej tak: "Ty się Kubic nie odzywaj, bo żeś jest 2 lata wstecz i dziecko jesteś jeszcze". Na każdym kroku słyszę ten argument, przed którym nie da się obronić.

Po prostu jesteśmy 2 lata do tytuły i nic z tym nie zrobimy. Z takim argumentem nie wygrasz..:(

13.11.2010
22:45
[7]

Agent_007 [ Senator ]

Ja może trochę (albo nawet zupełnie) z innej beczki, ale można to podpiąć pod tematy związane z kobietami... Nigdy jeszcze nie przeżyłem takiego stresu, jak w trakcie tych trzech cholernych sekund, gdy czekałem z telefonem przy uchu na odpowiedź od jednej dziewczyny, czy pójdzie ze mną na spacer. Brrr... To było straszne.

spoiler start
Zgodziła się :):):)
spoiler stop


Sorry za offtop, musiałem się wylać na forum :P

13.11.2010
22:45
smile
[8]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

kubic - spoko, ja w jednym z lepszych liceów w województwie (wg wyników zeszłorocznych matur...) zdołałem z kumplem bez większego problemu wkręcić kilku pannom, że stary złoty umocnił się względem nowego i w przyszłym miesiącu będziemy mieć z powrotem "stare papierki" :)

13.11.2010
22:46
[9]

Snakepit [ aka Hohner ]

[7] 3s czekałeś na odpowiedź, zastanawiała się?

STRASZNE!! Wyobraź sobie co będziesz myślał i jak będziesz reagował tuż przed tym jak będziesz miał się oświadczyć :]

13.11.2010
22:48
[10]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

ITT men hatin' women

zalosny watek =]

13.11.2010
22:48
[11]

AppPatch [ Pretorianin ]

pooh_5 ==> podejrzewam że taki kit łyknęłyby studentki ekonomii... aż to przetestuję w przyszłym tygodniu...

13.11.2010
22:49
smile
[12]

Agent_007 [ Senator ]

[9] Do tego jeszcze mi trochę czasu zostało, może po tym pierwszym prawdziwym szoku psychologicznym jakoś się uodpornię na stres :)

13.11.2010
22:50
[13]

Tomuslaw [ Superbia ]

twain32 [1] - Krąży wsrod naszych ludzi i spoleczenstwa polskiego i nie tylko beznadziejny stereotyp, ze kobiety z natury są dojrzalsze od mężczyzn. Uzasadnia fakt ten sie tym, iż kobiety wybierają na swoich partnerów starszych od siebie (czesto nawet bardzo znacznie, 20-30+ lat) mężczyzn, więc pewnie dopiero starsi od nich faceci są na ich poziomie emocjonalnym.

To, że kobieta wiąże się ze starszym facetem wynika z czegoś innego. W skrócie: facetowi zależy na młodnej i płodnej, a kobiecie na ustabilizowanym i mającym pracę facetem. Biologia.

Popatrzmy czego przeciętna kobieta oczekuje najczęściej od partnera: opieki, zapewnienia jej bezpieczeństwa psychicznego, stabilizacji finansowej i podejmowania przez niego najważniejszych decyzji. Przecież takie same są potrzeby dzieci. Równie dobrze moglibyśmy uznać przedszkolaka za bardzo dojrzałego tylko dlatego, że ma dużo starszych od niego rodziców, którzy załatwiają za niego wszystkie sprawy.

Argument z dzieckiem jest tak bzdurny, że aż szkoda słów go komentować.

Tak naprawdę to społeczeństwo niczego nie oczekuje od kobiet, poza tym, żeby były dobrymi i kochającymi matkami i żonami. Kobieta ma zawsze w życiu wybór. Może robić karierę, zarabiać pieniądze, zajmować wysokie stanowiska w pracy i w państwie. Ale równie dobrze może wogóle nie podejmować pracy zawodowej i poświęcić się wychowywaniu dzieci.

W jakim świecie żyjesz? W ogóle, zacznijmy od pytania "co społeczeństwo może od kogokolwiek oczekiwać?", skoro już mówisz o tym, że oczekuje ono czegoś od kobiet. Co do wyborów, to obecnie kobiety, podobnie jak mężczyźni, wręcz muszą iść do pracy, bo taka jest sytuacja w znacznej większości gospodarstw domowych. Zresztą, życie udowadnia, że wychowywanie dzieci i kariera nie muszą być ze sobą sprzeczne.

I również nikt nią nie wzgardzi (poza mną).

No skoro gardzisz kobietami, to ta dyskusja chyba po to, abyś mógł podbudować swoje ego.

A mężczyzna nigdy nie ma wyboru. Zawsze musi ciężko pracować, a jak przez dłuższy czas pozostaje na bezrobociu uważany jest za ofermę, nieudacznika i pasożyta.

Wybór masz zawsze. Możesz w pracy się lenić, a możesz się dalej kształcić, polepszać kwalifikacje. Możesz całe dnie siedzieć przed telewizorem, a możesz rozwijać zainteresowania, pasje. Możesz w końcu mieszkać całe życie z matką, bo Ci wygodnie, a możesz starać się usamodzielniać, nawet jeśli włożona praca jest ogromna, gdyż się w ten sposób rozwijasz. A co sądzi ktoś inny i co z tym zrobisz, to Twoja brocha.

To od mężczyzn wymaga się dojrzałości, a kobietom nie wiadomo dlaczego przypisuje się tą cechę.

Nie przypisuje się dojrzałości konkretnej płci. Przypisuje się ją konkretnym ludziom.

13.11.2010
22:51
smile
[14]

General E'qunix [ Arena Master ]

[8] Hmm, niezłe. Wypróbuję w najbliższym czasie :)

13.11.2010
22:52
[15]

Snakepit [ aka Hohner ]

ITT men hatin' women

Raczej trafiają na panny, które swoim mózgiem mogłyby co najwyżej konkurować z t-rexem...a branża nie ma tu nic do rzeczy...

bo jak wytlumaczysz fakt ze dziewczyna nie odpowiada na pytania, milczy, za ktoryms razem w koncu mowi "jezu, nie musze ci odpowiadac jak nie mam ochoty" a jak slyszy ze w takim razie to nie ma sensu ciagnac takiego szamba bo od miesiaca tak to wyglada i jest coraz gorzej i sie nie dogadujemy...wpada w ryk, płacz i prosi i błaga by tego nie robić? (ja 25 ona 23)

13.11.2010
22:55
smile
[16]

mackie majcher [ Konsul ]

pooh_5 <--- O w mordę. Padłem.


Kiedyś wkręciłem koleżance, że na olimpiadzie był przypadek siłaczki, której złamał się kark pod ciężarem złotego medalu. Czasem po prostu ludzie miewają gorszy dzień :D

Autor wątku dużo racji ma, zauważa pewne prawidłowości i chwała mu za to. Jednak jestem daleki od stereotypu. Zbyt dużo inteligentnych kobiet widziałem, żeby ogólnikowo stwierdzić, że są gorsze od mężczyzn.

13.11.2010
22:56
smile
[17]

Dryf Wiatrów Zachodnich [ Konsul ]

Snakepit - piszesz o tej dziewczynie z ktora byles ostatnio przez dosc dlugi okres czasu? Jesli sie nie myle pisales o niej kiedys calkiem pozytywnie, czemu sie posypalo, od kiedy trwal rozpad?

Oczywiscie jesli chcesz nie odpowiadaj, tak tylko pytam, zawsze to bylaby jakas dodatkowa informacja odnosnie kobiecych zachowan ;)

13.11.2010
22:57
[18]

Lysack [ Przyjaciel ]

Snakepit -> nie za bardzo wiem czym tu się stresować. Znam odpowiedź swojej i to nawet sama mnie zachęca, choć ja czekam na odpowiedni moment :D bo i tak z realizacją złożonych obietnic trzeba będzie się wstrzymać co najmniej półtora roku :P

13.11.2010
23:00
smile
[19]

ppaatt1 [ Trekker ]

Jak się mierzy dojrzałość psychiczną?

13.11.2010
23:08
[20]

Agent_007 [ Senator ]

[19] To Ty nie wiesz? Kątomierzem.

13.11.2010
23:09
smile
[21]

jasonxxx [ Szeryf ]

Czytam niektóre posty i oczom nie wierzę :O

13.11.2010
23:11
[22]

Snakepit [ aka Hohner ]

DWZ - pozwól, że zachowam to dla siebie :) Kończę z dziewczynami na jakiś czas :P

Snakepit -> nie za bardzo wiem czym tu się stresować. Znam odpowiedź swojej i to nawet sama mnie zachęca, choć ja czekam na odpowiedni moment :D bo i tak z realizacją złożonych obietnic trzeba będzie się wstrzymać co najmniej półtora roku :P

A czy ja mowie o Tobie? Osobnik wyzej mial problem ze spacerem...wiec daje mu porownanie...

13.11.2010
23:12
[23]

peterkarel [ DX ARMY ]

[19] psychrometrem :)

13.11.2010
23:13
[24]

AppPatch [ Pretorianin ]

stanson --> to może wypowiedz się w temacie. Przedstaw swój światopogląd na temat dojrzałości kobiet. To że być może twoja żona jest dojrzała nie oznacza że wszystkie przedstawicielki płci pięknej są takie same.

14.11.2010
00:02
[25]

Lysack [ Przyjaciel ]

Snakepit -> no rozumiem. Z tym, że zagadywanie do obcych dziewczyn raczej nie równa się wyznaniem miłości w sposób bardziej oficjalny swojej dziewczynie, z którą spędza się całe dnie i lata wcześniej. To takie moje subiektywne odczucie :)

Teraz może mi to już lata i powiewa i do wszystkich obcych dziewczyn podchodzę na luzie, bo wiem ,że i tak mam swoją więc mogę liczyć co najwyżej na 3:P Niemniej jednak nie wiem czy gdyby mi się spodobała jakaś dziewczyna, a byłbym wolny to zagadywałbym tak na luzie jak obecnie :P

Może to też kwestia zażyłości w związku, ale brak tematów tabu to moim zdaniem podstawa, a jednym z nich są właśnie oświadczyny...

14.11.2010
00:58
[26]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Kończę z dziewczynami na jakiś czas :P

Też tak gadałem, a ostatnio się znowu za jedną uganiam:). Z tym, że tym razem dobrze trafiłem.

Z babami źle, bez bab jeszcze gorzej. Uogólnienia jak w pierwszym poście są bez sensu. To tak samo jakbyś każdego faceta porównywał do podrywacza z baru disco "Ramzes" czy coś w tym stylu.

14.11.2010
01:09
smile
[27]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

Ja tam się nie uganiam szkoda czasu, jak będzie chciał to sama podejdzie (marzenia)

Coraz częściej się zastanawiam się czy to nie jest czasem na odwrót, że my mężczyźni jesteśmy bardziej dojrzalsi od kobiet. Przyjemniej za kierownicą

14.11.2010
03:00
[28]

bartek [ Legend ]

Przecież od lat wiadomo, że to stwierdzenie to zwyczajny mit do włożenia między bajki, jak ten o tym, że wykorzystujemy (tu-wpisz-dowolną-liczbę % naszego mózgu) :)

Dojrzewanie psychiczne to bardzo indywidualna sprawa uwarunkowana nie tyle płcią, co osobowością i okolicznościami.

Fizyczne to inna para kaloszy, ale też chyba nie ma tu za wielkich rozbieżności :)

14.11.2010
16:13
[29]

Jikan [ Pretorianin ]

Twain w jednej sprawie jestem całkowicie za tobą w drugiej nie!

Mianowicie:
1.Zgadzam się co do tego że nie słusznie dziewczynom przypisuje się większość dojrzałość. Nie rozumiem jak można za dojrzałość uważać cotygodniowe wycieczki w krzaki żeby się schlać ew. podymać jak nikt nie patrzy...Zdarza mi się przyjąć zaproszenie, ale co tydzień?! To trzeba być nie normalnym, nie mówiąc o głupich tematach, przejedzonych tekstach i pustocie...I to MY jesteśmy mniej dojrzali...? Dlatego, że kiedy w chodzimy do sklepu to nie ,,lecimy" w kierunku gazet typu ,,bravo girls" albo innych pierdół, dlatego że w odzieżowym nie siedzimy dwie godziny i przede wszystkim dlatego, że na rzucony w powietrze suchar nie reagujemy głupim i sztucznym śmiechem. Wg. mnie to my jestesmy skromnie mówiąc dojrzalsi o parę lat świetlnych...

2.Nie zgadzam się z tobą, że kobiety mają łatwiej w życiu:
Często są dyskryminowane i prześladowane a te które nie pracują i siedzą w domu wierz mi robią więcej niż ty w pracy. Ty masz robotę, wykonujesz ją i hyc do domku na piwko. A kobieta? Sprząta, gotuje zakupy zrobi, obiadek odgrzeje jak jest to bachora przewinie. Przy tym pójdzie pobiegać żeby się swojej drugiej połowie nie przestać podobać. Nie mówiąc o tym, że większość kobiet przy tym pracuje....Twain założę się że rzadko kiedy zdarzyło ci się skalać dłonie jakąś pracą domową, i nie wiesz jaka to harówa...A i jeszcze jedno piszesz że od faceta się wymaga a od kobiety nie. Bo od faceta trzeba bo leń z natury jest. A kobieta zazwyczaj się wywiązuje...
Pozdrawiam :-)

14.11.2010
16:20
[30]

CodeName47 [ Pretorianin ]

Srsly?


Ta dojrzałość dziewczyn i kobiet - CodeName47
14.11.2010
16:31
[31]

Alien.pl [ Generaďż˝ ]

Tzn. stereotypy są z założenia mało sensowne, lub wynikają z braku wiedzy czy zrozumienia problemu.
"Popatrzmy czego przeciętna kobieta oczekuje najczęściej od partnera: opieki, zapewnienia jej bezpieczeństwa psychicznego, stabilizacji finansowej i podejmowania przez niego najważniejszych decyzji."
stabilizacji finansowej => pierwsze tak. każda kobieta leci na kasę nie znam wyjątków, a spędziłem wśród nich pół życia o ławki w szkole, po pracę z nimi (przekrój wiekowy do 55lat), ale to akurat ma uzasadnienie, kobieta najwięcej ryzykuje w związku, to ona może zajść w ciąże a nie facet, więc chyba rozumowanie logiczne że chce się zabezpieczyć.
i podejmowania przez niego najważniejszych decyzji => a to zależy od tego na jaką kobietę trafimy, jedne autentycznie można powiedzieć są wygodne i olewją sprawę, niech się martwi facet, ale jak bym spojrzał przez okno do sąsiada, to bym się z tym nie zgodził, tam faceci są dosłownie niewolnikami swoich żon i nie mają prawie nic do powiedzenia. zresztą kobiety w pracy które spotykam a które mają zapędy władcze, często są rozwódkami, co jakoś mnie w niektórych przypadkach nie dziwi, ja też bym ot takiej baby spierdolił na drugi koniec świata.

14.11.2010
16:41
[32]

William_Wallace [ Generaďż˝ ]

twain32 ---> Przypomni sobie lekcje historii z podstawówki. Miliony lat temu, mężczyźni polowali na zwierzynę i zapewniali bezpieczeństwo, podczas gdy kobiety wychowywały potomstwo w jaskiniach. I tak zostało do dziś.

14.11.2010
16:49
smile
[33]

jetix200 [ Człowiek ]

[4] dodac do tego jeszcze brak jakiejkolwiek motywacji do nauki(do szkoly chodza tylko z przymusu oraz by sie spotkac) i mamy wlasnie opis dziewczyn z mojej klasy.

14.11.2010
17:00
[34]

Alien.pl [ Generaďż˝ ]

UP. Ale najlepszy motyw jest jak dziewczyna idzie na studia, wywala się na nią kilka tysięcy złotych, a ta w ostatnim roku zachodzi w ciąże, żeni się i zostaje tłustą kurą domową i nigdy już studiów nie kończy. To jest porażka.

14.11.2010
20:14
[35]

Dryf Wiatrów Zachodnich [ Konsul ]

UPne, temat ciekawy, moze ktos sie jeszcze wpisze

14.11.2010
21:08
[36]

gofer [ Por que no te callas? ]

twain32 - > "Tak naprawdę to społeczeństwo niczego nie oczekuje od kobiet, poza tym, żeby były dobrymi i kochającymi matkami i żonami. Kobieta ma zawsze w życiu wybór. Może robić karierę, zarabiać pieniądze, zajmować wysokie stanowiska w pracy i w państwie. Ale równie dobrze może wogóle nie podejmować pracy zawodowej i poświęcić się wychowywaniu dzieci. I również nikt nią nie wzgardzi (poza mną)"

Jak przeczytałem ten fragment, to zacząłem się zastanawiać - jak bardzo ograniczonym trzeba być, żeby coś takiego napisać?

Koleżko, obyś nigdy nie musiał stanąć przed takim wyborem, przed jakim stają kobiety w naszym kraju każdego dnia. Bo w czasie kiedy Ty użalasz się nad sobą, kobiety muszą decydować - czy chcą się realizować jako człowiek, tj. pracować, robić karierę, czerpać z tego satysfakcję i rozwijać się, ale kosztem braku dzieci albo koniecznością oddania ich do żłobka/przedszkola (i oczywiście dostania choćby od teściowej etykietki "złej mamy) - czy też odłożyć na później (co zazwyczaj oznacza "na nigdy") marzenia o realizacji swoich planów i poświęcić się wychowaniu dzieci, sprzątaniu, gotowaniu itp.

I nie osłabiaj mnie, proszę, bredniami o biednych mężczyznach którzy muszą ciężko pracować. Zaproponuj mamie że przez tydzień zajmiesz się praniem, sprzątaniem, prasowaniem, gotowaniem, zakupami, itd. - oczywiście za darmo i wysłuchując, że czyjaś bluzka już tydzień leży w brudach a kurczak nie tak dopieczony jak ktoś lubi - zobaczysz co to znaczy ciężka praca.

14.11.2010
21:14
[37]

ola10593 [ Centurion ]

Moim zdaniem osoba dojrzala to osoba odpowiedzialna potrafiaca sie przyznac do bledu, potrafiaca sobie radzic w zyciu, pewna siebie i swojej wartosci, potrafiaca wyrazic swoje zdanie i zaradna, a niestety nie uwazam aby dziewczyny takie byly- oczywiscie nie wszystkie, ale wiekszosc (mimo ze sama jest kobieta) ;)

14.11.2010
21:26
[38]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ola- True Story.

14.11.2010
21:31
[39]

Jikan [ Pretorianin ]

No...olu pozytywnie mnie zaskoczyłaś tak szczerze odpowiadając...
Ty przynajmniej jesteś uczciwa i krytyczna wobec własnej osoby,a także płci. Zapewniam cię więc że ta dyskusja [bynajmniej w moim mniemaniu] nie dotyczy dziewczyn/kobiet takich jak ty :-)

14.11.2010
21:36
smile
[40]

Konrad Wallenrod [ Major ]

[36]

Pomińmy fakt, że obecnie potrafią ugotować wodę na herbatę a to i tak z wielkim trudem

14.11.2010
21:39
[41]

ola10593 [ Centurion ]

MajkelFPS, Jikan---> mimo, ze faktycznie chlopcy do pewnego wieku zdaja sie byc emocjonalnie niedojrzali to jednak w innych aspektach przewyzszaja nas dziewczyny ;) Dziewczyny raczej maja to do siebie, ze sie mazgaja (nawet ja czasem;p ) a facet wezmie sie w garsc i nie powie, ze nie da rady. Mowie tutaj tylko o wlasnych obserwacjach ;)
O dojrzalosci w zwiazku nie mozna sie raczej w ten sposob wypowiadac, bo to juz inna kwestia.

14.11.2010
21:52
[42]

Jikan [ Pretorianin ]

Konrad Wallenrod
Myślę że to poważny temat, jak chcesz zabłysnąć dowcipem udaj się do ,,mam talent" i przygadaj wojewódzkiemu tak żeby nie wiedział co odpowiedź. Jak ci się to uda masz mój respect na razie -> myślę że sam nie wiesz jak gotuje się wodę...

Olu
Hmmmm....emocjonalnie nie dojrzali...? Jak to rozumiesz? :D Trochę luźna interepretacja, opisz dokładniej myśl...

Co do dojrzałości w związku...cóż myślę, że nie ma tu wielkiej różnicy...jak ktoś nie potrafi zachować resztek powagi tudzież inteligencji/taktu co dziewczynom zdarza się coraz rzadziej [oczywiście nie mówię o tobie] w życiu codziennym to tak samo będzie robił w stałym związku...

14.11.2010
22:04
[43]

Langert [ Generaďż˝ ]

Ja wiem tylko tyle że przez panne zawaliłem prawie szkole, a i tak gówno z tego wyszlo, jednak szukać tej drugiej połówki to syzyfowa praca...

14.11.2010
22:05
[44]

ola10593 [ Centurion ]

Jikan---> chodzi mi o to, ze po obserwacji chlopcow z mojego otoczenia stwierdzam, ze sa niedojrzali. Juz tlumacze o co chodzi. Chlopcy do pewnego wieku maja problem z ulokowaniem swoich uczuc (nie twierdze, ze dziewczyny takich problemow nie maja, ale one szybciej zaczynaja patrzec na plec przeciwna (choc moze to swiadczy o niedojrzalosci?) ) , rozmowa z dziewczyna jest dla nich swietna okazja do zartowow czy kpin, jesli chlopak rozmawia z dziewczyna to odrazu sie w niej zakochal ;).Chodze do liceum i myslalam, ze moze juz sie to zmieni, ale niestety ;d
Tak nie kazdy taki jest, ale wielu mezczyzn potwierdza te regule. Wiekszosc z tego wyrasta, ale zostaja tez tzw. duze dzieci. Moznaby tu dyskutowac, ktora plec jest dojrzalsza, ale prawda jest taka, ze obie plci w jakims stopniu sa niedojrzale.
To co podoba mi sie w zachowaniu facetow to to, ze kiedy ma na pienku z innym to da mu w ryj (sorry za takie stwierdzenie ;p ) i jest po sprawie, a dziewczyny to beda sobie dogryzac, wyzywacw nieskonczonosc.

14.11.2010
22:26
smile
[45]

Konrad Wallenrod [ Major ]

Jikan

Ależ to jest całkiem poważne ... statystycznie 5 na 6 kobiet, które znam potrafią wyłącznie ugotować wodę na herbatę. Dobrze, że mają mikrofale oraz gotowe produkty ... inaczej jadłyby tylko kanapki z serem ...

I tak przy okazji : w "Mam Talent" można zabłysnąć śpiewem oraz wiekiem. Dowcipy to raczej inny program

14.11.2010
22:26
[46]

Jikan [ Pretorianin ]

Hmmmm....
Muszę się z tobą zgodzić...ten sydrom sam miałem do nie tak dawna do końca I liceum [teraz III].
I nie tylko że od razu ją kocha,tylko myśli że ta też coś czuje ^^. Nie wiem dlaczego tak jest...ja z tego wyrosłem...chyba ^^..ale nie którym faktycznie to zostało...

Drugi akapit --> To wiem :)...Miesiąc temu się z qumplem obtłukliśmy a teraz normalnie :D

Edit:
Konrad -> w mojej wypowiedzi nie chodziło o mam talent tylko o elokwencję wojewódzkiego...równie dobrze mogłem napisać żebyś poszedł do Jego programu a nie do mam talent...
Jak masz takie znajome to współczuję...A jak szef im każe myć windę to robią to na jednym czy na wszystkich piętrach? o.0 Tak na serio -> przyznaj się przesadziłeś z tym ^^

14.11.2010
22:30
[47]

Kar0oOl [ Konsul ]

@ola Szkoda żeby dziewczyny też się biły ;D Chociaż zdarzają się przypadki niestety.

14.11.2010
22:30
[48]

ola10593 [ Centurion ]

Mimo wszystko nie moge sie nie zgodzic, ze dziewczyny sa bardziej niedojrzale bo prawda jest taka, ze sa bardziej niedojrzale ;p Sama sie do nich zaliczam ;)

Kar0oOl- ja to wiem, ze takie przypadki tez sie zdarzaja i to jest naprawde zalosne..

14.11.2010
22:33
[49]

Kar0oOl [ Konsul ]

Ależ samokrytyka Olu ;D

14.11.2010
22:34
[50]

ola10593 [ Centurion ]

taka prawda ;) widze to po swoim zachowaniu ;p

14.11.2010
22:36
[51]

Kar0oOl [ Konsul ]

A podasz jakieś przykłady?

14.11.2010
22:41
[52]

Jikan [ Pretorianin ]

No ja idę w kimę jutro poczytam co tam naskrobaliście ^^

14.11.2010
22:43
[53]

cherrywave [ Legionista ]

cytat z trzynastego,
Nie przypisuje się dojrzałości konkretnej płci. Przypisuje się ją konkretnym ludziom.

czemu nikt sobie tego nie przeanalizował? :/

olu, mów za siebie. ;)

14.11.2010
22:43
[54]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

Uwielbiam 14 i 15 letnich znawcow zwiazkow damsko-meskich :D Gimme MOAR!!!!

14.11.2010
22:44
[55]

ola10593 [ Centurion ]

prosze bardzo ;)

- potrafie sie obrazac i "tupac noga" poki nie postawie na swoim
- mam bardzo czesto zmienne humory i kiedy mam ten zly humor to potrafie sie wyladowac na innych
- kiedy mi cos nie wychodzi to mowie, ze nie dam rady
- potrafie sie przymilic zeby cos dostac, a potem znowu byc "soba" (slowa mojej mamy;p)
- w niekjtorych sytuacjach nie kieruje sie wgl rozsadkiem ;)


cherrywave--> mowie co ja mysle

14.11.2010
22:48
smile
[56]

Konrad Wallenrod [ Major ]

Jikan

A miało być na poważnie ... a to ciebie się żarty trzymają ... ja mówię całkiem poważnie.
Co do elokwencji wojewódzkiego - wystarczy wejść na sadistica, basha, wymieszać to z polewą lewicowo-liberalną oraz dodać szczyptę światopoglądu opartego na masturbacji. Jest zbyt przewidywalny w tym co robi

Do tematu : to o czym pisze gofer to bullsh1t - bo współczesne kobiety tego nie potrafią. Ani posprzątać, ani wyprasować, ani ugotować - a nawet jeśli to znajdą się inne, które wmówią im że to jest złe. Kobiety boją się być kobietami. Znacznie bardziej wolą rzucić k*rwą tu i ówdzie, zapić drinkiem ( chyba jedyny przejaw jakiejś delikatności dawnej ) i przypalić to Mocnym bez filtra. Niedługo będą się różnić od facetów tylko 2 szczegółami.
Bo to jest trendy ... cała nadzieja w tej 1 na 6 oraz, że proporcja między nimi będzie zmierzać w dobrym kierunku

14.11.2010
22:48
[57]

cherrywave [ Legionista ]

@ ola10593
piszesz "bo prawda jest taka, że"
a ja bym powiedziała, że nie ma żadnej zasady, to konkretna jednostka może być niedojrzała i tyle.

@ Konrad Wallenrod
pff, uogólnianie.

14.11.2010
22:52
[58]

ola10593 [ Centurion ]

cherrywave

ja sie zgadzam z tym, ze to jednostka moze byc niedojrzala, ale moim zdaniem z tego co JA widze to dziewczyny sa mniej dojrzale. Owszem, to jest kwestia juz kazdego z osobna ;)


Konrad Wallenrod

Chyba ciut za bardzo uogolniasz i naginasz rzeczywistosc, choc nie ukrywam, ze wiele kobiet wlasnie tak sie zachowuje

14.11.2010
22:55
[59]

cherrywave [ Legionista ]

@ ola10593
nie chciałabym żebyś to odebrała jako wrzutę czy coś, ale zdaje się że jesteś jeszcze w liceum, a nastolatki nie mogą być już i po prostu dojrzałe. więc twoje obserwacje trochę tutaj tracą.

14.11.2010
22:57
[60]

ola10593 [ Centurion ]

cherrywave
owszem jestem w liceum, ale ja sie nie wypowiadam tu tylko o nastolatkach ;)

15.11.2010
00:03
[61]

Jikan [ Pretorianin ]

Konrad -> żart wnoszący coś bo jednak posłużył mi do pokazania tego jak wg. cb wygląda kobieta
Wojewódzki może i jest przewidywalny,ale ma gadane i wątpię czy ktoś z tego wątku by go przegadał...

,,Kobiety boją się być kobietami" - to samo można powiedzieć o nas jesteśmy jeszcze bardziej podatni na sugestie od pań...

Cherrywave ->
,,nie chciałabym żebyś to odebrała jako wrzutę czy coś, ale zdaje się że jesteś jeszcze w liceum, a nastolatki nie mogą być już i po prostu dojrzałe. więc twoje obserwacje trochę tutaj tracą."

Temat jest o dziewczynach/kobietach więc słowa Oli są do niego adekwatne ew. w jedną stronę ukierunkowane po za tym mam 18 lat i znam dziewczyny czy też kobiety w przedziale 15-25 i myślę że każdy w moim wieku podobnie więc nie rozumiem czemu nasza opinia ma być błędna i nie pasująca nie mamy znajomych tylko w własnym wieku...

Jeśli chodzi o dojrzałość to faktycznie wiele zależy od jednostki jednakże dzieląc na mężczyzn i kobiety możemy chyba wyciągnąć która z stron ma tych niedojrzałych więcej...Choć i to proste nie jest...

Edit:
I jeszcze trzeba dodać że temat jest o tym która ze stron szybciej dojrzewa tak więc mówimy głównie o nastolatkach...
A miałem iść spać ^^

15.11.2010
11:15
smile
[62]

FurN [ Centurion ]

e tam głupoty gadacie mozna miec, ale to takie uzłozone wymagaja starszych i dojzalszych;]

15.11.2010
11:58
[63]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Ale równie dobrze może wogóle nie podejmować pracy zawodowej i poświęcić się wychowywaniu dzieci. I również nikt nią nie wzgardzi

Ja wzgardzę, ponieważ taka kobieta to oferma, która dodatkowo sama pogłębia swoje kalectwo. Czyli mówiąc krótko kobieta głupia, niedojrzała i niemyśląca o przyszłości. Patrzę tutaj z jej punktu widzenia i nie mogę sobie wyobrazić żebym sam popełniał takie błędy. Ich efektem jest bardzo często to, że kobieta taka zostaje sama, bez pracy, bez doświadczenia zawodowego, za to z dziećmi. I sama jest sobie winna, bo wcześniej jako kompletna oferma siedziała w domu i liczyła tylko na faceta. Gdybym się z taką związał, to świadczyłoby nie tylko o jej, ale także o mojej niedojrzałości. Dlatego to nie przejdzie wśród normalnych i świadomych ludzi. Takie czasy skończyły się dawno temu.

15.11.2010
12:05
[64]

gofer [ Por que no te callas? ]

Konrad Wallenrod - > moim zdaniem osiągnąłeś szczyt uogólniania, bardziej już chyba nie można. Ale ok, postaram Ci się odpowiedzieć.

Po pierwsze - pisząc 'kobiety' mam na myśli dorosłe kobiety a nie dziewczyny z liceum. Mam wrażenie, że piszesz o tych drugich, więc może doprecyzuj następnym razem.

"współczesne kobiety tego nie potrafią. Ani posprzątać, ani wyprasować, ani ugotować - a nawet jeśli to znajdą się inne, które wmówią im że to jest złe"

Te które ja znam, potrafią. Co do drugiego zdania - samo sprzątanie, prasowanie i gotowanie nie jest złe. Złe jest to, kiedy kobieta musi to robić, bo jej pizdowaty facet w życiu nie trzymał żelazka w dłoni, sprzątanie oznacza dla niego 3 minutowe odkurzanie w pokoju a gotowaniem nazywa mrożonkę z mikrofali. Złe jest to, że nadal funkcjonuje to przekonanie, że to naturalna destynacja kobiety - kuchnia i gary. Dla mnie - jeżeli mamusia z tatusiem wypuszczają spod swoich skrzydeł dorosłego człowieka, który nie potrafi "zrobić" koło siebie, np. nie byłby w stanie przez miesiąc funkcjonować bez uszczerbku na zdrowiu i higienie - to jest po prostu partacka robota, nieudolność rodzicielska i krzywda na całe życie - dla 'dziecka' i dla jego rodziny. I nie ważne czy mówimy tu o kobiecie czy mężczyźnie.

"Kobiety boją się być kobietami"

Tu po części masz rację, wiele kobiet boi się być kobietami. Z lęku przed presją rezygnują ze swojej kobiecości, ze swoich marzeń, z pracy, kariery, rozwoju - na rzecz stania się kurą domową, bo przecież co to za matka, co oddaje dzieci do żłobka, co to za gospodyni co ma kurz na szafkach, co to za żona co nie poda ciepłego obiadku i zimnego piwka zmęczonemu mężowi, który taki styrany wraca z pracy.

Na szczęście to się zmienia, coraz więcej kobiet potrafi przejrzeć na oczy, dostrzec swój potencjał i powiedzieć swojemu nieudolnemu facetowi, że albo podział obowiązków i związek partnerski - albo adios.

Znacznie bardziej wolą rzucić k*rwą tu i ówdzie, zapić drinkiem ( chyba jedyny przejaw jakiejś delikatności dawnej ) i przypalić to Mocnym bez filtra

Szczerze mówiąc nie wiem o czym mówisz, ale wydaje mi się, że głównym powodem dla którego otaczają Cię ludzie na poziomie "kurwy, drinka i mocnych bez filtra" jest Twój poziom. Proponuję następnym razem przed wyciąganiem wniosków na takim poziomie uogólnienia poszerzyć spektrum znajomości.

Podsumowując - smuci mnie to, że nadal wielu młodych kolesi traktuje kobiecość jako usługiwanie mężczyznom. Wstyd mi za was.

15.11.2010
12:32
[65]

Jikan [ Pretorianin ]

FurN
Jasne, że można ale my tu mówimy o większości a nie o tych 10-15%

zapomniałem...[nie chce mi się pisać twojego długiego nicku]
To zależy od człowieka i jaki tryb życia ceni! To, że z własnego wyboru postanowiła powierzyć swoje życie w ręce mężczyzn nie znaczy że jest ofermą. Może takie życie jej odpowiada?

gofer [ fajny nick :)]
W większości się z tobą zgadzam.
Co do ostatniej twojej wypowiedzi w której zbrukałeś trochę Konrada. Z tym piciem to on chyba nastolatki miał na myśli...W liceum to jest z tym pogrom...W weekend 80% lasek z klasy idzie się gdzieś urżnąć nie mówiąc że w dniu powszednim narombanym do szkoły też się zdarza przyjść....

15.11.2010
15:08
[66]

ola10593 [ Centurion ]

z tego co widze to polowa z was uwaza, ze dzisiejsze dziewczyny ida sie schlac i zaraz leca w krzaki ;)

15.11.2010
18:18
[67]

Konrad Wallenrod [ Major ]

Czuję się wywołany do tablicy więc czas i na moją odpowiedź

Po pierwsze - pisząc 'kobiety' mam na myśli dorosłe kobiety a nie dziewczyny z liceum. Mam wrażenie, że piszesz o tych drugich, więc może doprecyzuj następnym razem.

Piszę o osobach studiujących albo już pracujących więc przedział wiekowy to 23 +
Czy taki wiek nie daje mi prawa do stwierdzenia, że są to kobiety ?

Te które ja znam, potrafią. Co do drugiego zdania - samo sprzątanie, prasowanie i gotowanie nie jest złe. Złe jest to, kiedy kobieta musi to robić, bo jej pizdowaty facet w życiu nie trzymał żelazka w dłoni, sprzątanie oznacza dla niego 3 minutowe odkurzanie w pokoju a gotowaniem nazywa mrożonkę z mikrofali. Złe jest to, że nadal funkcjonuje to przekonanie, że to naturalna destynacja kobiety - kuchnia i gary. Dla mnie - jeżeli mamusia z tatusiem wypuszczają spod swoich skrzydeł dorosłego człowieka, który nie potrafi "zrobić" koło siebie, np. nie byłby w stanie przez miesiąc funkcjonować bez uszczerbku na zdrowiu i higienie - to jest po prostu partacka robota, nieudolność rodzicielska i krzywda na całe życie - dla 'dziecka' i dla jego rodziny. I nie ważne czy mówimy tu o kobiecie czy mężczyźnie.

Zgadzam się praktycznie w całości z tym co napisałeś. Mam tylko drobne zastrzeżenia
- nie wmówisz mi, że kobiety nie mają naturalnych zdolności do takich rzeczy. Dlatego jest mało kobiet żołnierzy czy górników - inna budowa psychiczna i fizyczna. Tak wiem, że są wyjątki
- dla mnie kobieta nie musi gotować. Sam potrafię ugotować bardzo smaczne rzeczy. Pewnie jakiś kucharz spojrzałby na to z uśmiechem politowania ... no ale tak jak wszędzie w stosunkach profesjonalista-amator

Na szczęście to się zmienia, coraz więcej kobiet potrafi przejrzeć na oczy, dostrzec swój potencjał i powiedzieć swojemu nieudolnemu facetowi, że albo podział obowiązków i związek partnerski - albo adios.

Zgadza się problem w tym, że jeśli nic nie potrafi zrobić taka jedna z drugą to o podziale obowiązków można zapomnieć. Gdybym liczył na współtowarzyszki to chodziłbym głodny albo jak po codziennej kuracji laxygenem.

Poza tym niektóre z nich wręcz chcą pokazać jakie to są wyzwolone i anty ... wychowanie dziecka połączone z pracą ? A gdzie tam ... praca, kariera i seks

Szczerze mówiąc nie wiem o czym mówisz, ale wydaje mi się, że głównym powodem dla którego otaczają Cię ludzie na poziomie "kurwy, drinka i mocnych bez filtra" jest Twój poziom. Proponuję następnym razem przed wyciąganiem wniosków na takim poziomie uogólnienia poszerzyć spektrum znajomości.

A to świadczy źle o mnie czy o moich znajomych ? Jezus obracał się w środowisko grzeszników, obracał się wobec brudnych, chorych i biednych. Co ciekawa żadnym z tych przymiotów nikt nie opisuje Jezusa. Ciekawe dlaczego ?
Poziom kobiet rzeczywiście jest niski - to ci przyznaję. Na szczęście mam paru znajomych, którzy poza kurwami, drinkiem i mocnym bez filtra mają inne zainteresowania i przyjemnie się z nimi spędza czas.
Wybacz ale tak większość ludzi sobie wyobraża bycie "tryndy" i "jezzi". Znalezienie kogoś o zdrowym spojrzeniu na świat graniczy z cudem. Cytując klasyka " nie można nazwać szamba perfumerią "

Wycieczki osobiste zostawiam bez komentarza

15.11.2010
19:20
[68]

Jikan [ Pretorianin ]

Olu ja to pisałem z własnego doświadczenia...
Idziemy sobie na ,,piwko" z kuplami jak to ujęły koleżanki. Po 3 godzinach są schlane w trupa i co druga się rozbiera + wyznaje miłość drzewu myśląc że to Jurek....Raz na pół roku można tak wypić...
Ale z tego co one same mówią chodzą tak co tydzień...
Czasami damy się zaprosić, ale nie tak nagminnie...

15.11.2010
19:25
smile
[69]

ola10593 [ Centurion ]

tylko pytanie czy to kwestia dojrzalosci czy wychowania

15.11.2010
19:32
[70]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Najgorsze jest to, że ostatnio coraz trudniej jest mi rozróżnić puszczalską dziewczyne od normalnej. Jest taka jedna w mojej szkole: mała, cicha, spokojna, miła, można pogadać, nie wygląda jakoś mega sexy, wydawało się, że nie porucha przed trzydziestką. O tu się okazuje że z moim kolegą z klasy już to robiła, z kolei on mówił, że ona ma.... no dobra tego już nie napisze, ale ta fajna cicha dziewczyna okazała się być mega puszczalską dziewczyną. KOMU TU WIERZYĆ !?

15.11.2010
19:54
smile
[71]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[70] Nie wiem jak Twoje zdanie brzmi na ten temat, ale i takie dziewczyny są potrzebne;)

Najfajniej można to zobaczyć na półmetkach/imprezach/domówkach.

Dziewczyny które się kleją do każdego chłopaka, Jednym słowem się "Kur$%ą".
Ale i też ta grupa dziewczyn, z którymi można przegadać całą imprezę o kuchni, i najróżniejszych pierdołach i chwała za to, że takie jeszcze istnieją.

Btw ola. fchuj fajny avek. Propsy^^

Pisanie z własnego doświadczenia. To co, że gawno warte, ale zawsze to jakieś zdanie ;)

15.11.2010
20:08
[72]

ola10593 [ Centurion ]

MajkelFPS- jak mam rozumiec, ze "ale i takie dziewczyny sa potrzebne" ? ;p

15.11.2010
20:18
[73]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ola- tak, że są faceci którzy potrzebują takich dziewczyn. Nie mają oni za bardzo wygórowanych wymagań dotyczących charakteru, osobowości za to w 99% patrzą na wygląd i sposób zachowania danej "samicy".

Nie wierzę, że nie spotkałaś się w swoim życiu z dziewczynami dla których liczy się: Pójść na imprezę, upić się, 'przelizać' z pierwszym lepszym napitym chłopakiem, wrócić następnego dnia do żywych, i katować danego nieszczęśnika słodziutkimi esemesami.
Niektórym to odpowiada, niektórym nie za bardzo. Dlatego też myślę, że "i takie dziewczyny też są potrzebne" bo kto je zechce, jak nie zdesperowany nastolatek pragnący zaspokoić swoje podstawowe potrzeby emocjonalno-fizyczne.

15.11.2010
20:22
[74]

ola10593 [ Centurion ]

Alez oczywiscie, ze spotkalam ;) nawet jedna taka znam dosc dobrze. Nie krytykuje jej za to co robi, ale tez nie gratuluje takiego zachowania. Uwazam tylko, ze taka osoba nic soba nie reprezentuje, ale dobrze ujales, ze zdesperowany nastolatek "nie pogardzi" taka dziewczyna.

15.11.2010
21:30
smile
[75]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

No i Pjontka Olka.

15.11.2010
21:37
[76]

gofer [ Por que no te callas? ]

Konrad Wallenrod - > "nie wmówisz mi, że kobiety nie mają naturalnych zdolności do takich rzeczy. Dlatego jest mało kobiet żołnierzy czy górników - inna budowa psychiczna i fizyczna"

Na początku zacząłem się zastanawiać, czym przejawia się naturalna zdolność do prasowania albo odkurzania. Potem stwierdziłem, że chyba wiem o co Ci chodzi. Pewnie o to, że od wieków On przynosił mięso i bronił zagrody, a Ona mu to mięso przyrządzała i dbała o czystość w zagrodzie. Tyle że imho taki "naturalny" podział w XXI wieku jest, a raczej powinien być - zmarginalizowany - głównie przez to, że w odróżnieniu od czasów zamierzchłych większość czynności związanych z zarabianiem na chleb jednak wykonujemy niekoniecznie biegając i używając mięśni, oczywiście są wyjątki takie jak zawód żołnierza czy górnika. Tak jak są wyjątki w drugą stronę, np. przedszkolanki czy pracownice żłobka, gdzie możemy mówić o instynkcie macierzyńskim i wzorcach czerpanych z domu jako naturalnej predyspozycji która sprawia, że kobieta jest zazwyczaj lepsza w wykonywaniu tych zawodów.

Co nie zmienia faktu, że badania dowodzą, że mimo iż kobiety częściej przejawiają cechy kluczowe w pracy na stanowiskach na poziomie top management, to i tak przytłaczającą przewagę w zarządach firm mają faceci.

Druga rzecz - mam wrażenie, że piszemy o trochę innych rzeczach. Moim zdaniem wzgląd na historyczne usytuowanie kobiety w rodzinie niekoniecznie musi się przekładać na powielanie tych wzorów w XXI wieku. To że przodek sprzed lat wracał do domu z polowania i czekał na strawę, którą podawała mu jego kobieta, nie oznacza że współczesna rodzina musi wyglądać tak samo, szczególnie jeżeli kobieta pracuje. A znam wiele przypadków, gdzie (szczególnie ze strony facetów) w rodzinie po prostu jest tak, że małżonkowie wracają po pracy do domu, on ma od tej pory wolne, a ona ma "drugą dniówkę". I niby nie można ich winić, bo zapewne ich rodzice robili tak samo. Tylko że ja mam pytanie - czy to nie jest poniżające dla kobiet - i czy nie jest powodem do wstydu dla mężczyzn?

Zgadza się problem w tym, że jeśli nic nie potrafi zrobić taka jedna z drugą to o podziale obowiązków można zapomnieć.

Jesteś facetem, umiesz gotować, good for you. Tylko popatrz na to z drugiej strony - jako gotujący facet jesteś co najwyżej ciekawostką, wiem co mówię, bo też należę do nienajgorszych kucharzy ;) Gdybyś jednak nie umiał gotować, to nie ma problemu, przecież jesteś facetem, nie ma presji. Postaw się w sytuacji kobiety - nie umiesz gotować? Co z ciebie będzie za żona? Jaki chłop cię zechce? Itp. itd. - niby nic wielkiego, ale uwierz, że presja bywa naprawdę duża.

"wychowanie dziecka połączone z pracą ? A gdzie tam ... praca, kariera i seks"

Mam pytanie. Zakładając że jesteś w związku, planujecie dziecko - nie macie opcji 'zostawię dziecko u mamusi', miejsca w żłobku nie ma. Poszedłbyś na urlop tacierzyński? Wiadomo, kobieta pierwszy okres po porodzie musi być z dzieckiem. Ale potem, zdecydowałbyś się? :)

Na koniec - co do znajomych. Na podstawie swoich znajomości wyciągnąłeś wniosek, że ogólnie to kobiety (w domyśle - wszystkie?) piją na umór, przeklinają i palą papierosy bez filtra. Powiem szczerze, że nie uważam siebie za salonowego pieska obracającego się w wyższych sferach, ale z takim zachowaniem spotykam się stosunkowo rzadko, a już w szczególności u kobiet po 23 roku życia, jak to ładnie sprecyzowałeś. Stąd mój uogólniający wniosek, że skoro Twoja perspektywa jest tak przytłaczająca, to może zamiast narzekać na widoki, spróbować stanąć gdzie indziej i popatrzeć.

15.11.2010
23:28
smile
[77]

k4m [ that boy needs theraphy ]

będąc przez 12 mc z dziewczyną, starszą ode mnie o rok, muszę przyznać, że jej dojrzałość emocjonalna była mniej więcej na poziomie mojej, ale dwa lata temu. 2 miesiące temu zerwałem z nią i zajebiście mi z tym dobrze, polecam. Ogólnie najlepiej jest po każdym związku zrobić sobie dłuższą przerwę i nacieszyć się życiem, bo później niewiele go zostaje.

15.11.2010
23:37
[78]

ppaatt1 [ Trekker ]

Jako, że nikt mi nie odpowiedział na pytanie z postu [19].
Jeśli nie można określić w żaden "naukowy" sposób dojrzałości psychicznej to po co w ogóle cała ta dyskusja? Wszystko jest sprawą indywidualną. Znajdziesz mężczyznę - kretyna i kobietę - kretynkę. Ale też można odnaleźć ludzi inteligentnych wśród mężczyzn i kobiet. Ja tutaj żadnej zależności od płci nie widzę.

Jeszcze kwestia mentalności i wychowania. Ale to osobna sprawa.

16.11.2010
00:31
[79]

zapomnialem_stary_login [ Konsul ]

Jikan--> To zależy od człowieka i jaki tryb życia ceni!

To nie ma nic wspólnego z trybem życia, to są zupełnie inne pojęcia. Będę się upierał, że kompletną ofermą i niedorajdą życiową jest kobieta, która uważa że ona jest od zajmowania się domem, a mężczyzna od pracowania. Chodzi o względy czysto praktyczne, o których wspomniałem wcześniej. Jeśli w takim przypadku mężczyzna zechce sobie znaleźć inną kobietę (bo np. znudzi mu się pijawa domowa), to dla takiej kobiety będzie to tragedia na własne życzenie. Znam kilka przypadków, które tak się właśnie skończyły- kobiety zostawały z dziećmi, bez pracy, bez jakichkolwiek umiejętności i możliwości. Zresztą moja druga połowa pracuje w wymiarze sprawiedliwości i mają na co dzień do czynienia z czymś takim. Kobiety które propagowały tego rodzaju model życia lądują często w przytułkach, bo bez jakiegokolwiek doświadczenia zawodowego i wykształcenia nie są w stanie nawet zapracować sobie na jedzenie. Bycie na czyimś garnuszku i to jeszcze z własnego wyboru, to wegetacja, a nie życie. A wegetacji nie wybierają kobiety mądre i inteligentne, tylko niezaradne, których myślenie nie sięga dalej niż na tydzień w przód. Dla mnie jest to forma kalectwa.

16.11.2010
09:08
smile
[80]

FurN [ Centurion ]

Kobiety sa jakie sa i trzeba brac takie jakie sa i tyle, takie zycie i niema co wybrzydzac hehe.

16.11.2010
10:58
[81]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

gofer - Tylko jedna uwaga do rzeczy która mnie uderzyła w Twoich postach. Naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z różnicy przywiązania do dzieci między mężczyzną a kobietą? Nie widzisz różnicy między ojcowską a matczyną miłością? Nie widzisz różnic w psychice między kobietami a mężczyznami?

To tak tylko żebyś się czasem w tej równości płci nie zagalopował.

I rzecz druga - Co nie zmienia faktu, że badania dowodzą, że mimo iż kobiety częściej przejawiają cechy kluczowe w pracy na stanowiskach na poziomie top management, to i tak przytłaczającą przewagę w zarządach firm mają faceci.

No to teraz sobie poszukaj rzetelnych informacji - najlepiej z dziedziny medycyny - dlaczego jest tak jak jest.



I mały PS, bo znając życie mój post zostanie źle odebrany - nie jestem za tym żeby kobiety stały przy garach a faceci polowali na jelenie. Jestem natomiast za tym żeby w miarę możliwości każdy zaakceptował swoją naturalną rolę w rodzinie, skoro chce się ją już założyć. Przeginanie w żadną stronę nie jest dobre. Kobiety jako kury domowe przy garach - źle. Ale spocone Helgi walące kilofem w kopalni czy walące się po ryju na ringu - też źle.

To samo tyczy się roli mężczyzny - tylko jakoś w naturalny sposób o mężczyznach wołających "chcemy równouprawnienia, chcemy mieć waginę" się nie słyszy, bo z tej strony mniej kompleksów jest zwyczajnie. Ale to już historyczne zaszłości.


Więc nie popadajcie panowie w skrajności - akurat teraz jest całkiem fajnie, kobiety się cenią i szanują i mimo że część z nich w swoim uwielbieniu własnej płci (skrajny feminizm) przegina, to znaczna większość potrafi zachować umiar.

16.11.2010
11:23
[82]

Oi_Agrafka [ Legionista ]

podstawowa rzecz, o której jak widzę nie każdy chce pamiętać. ludzie są różni. tak różni jak to tylko możliwe. opierajmy się na stereotypach ale pamiętajmy że są subtelni i delikatni mężczyźni, i twarde niedostępne kobiety i na odwrót.

16.11.2010
16:29
smile
[83]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[77] Aaaaaaaaaa tutaj się z Tobą zgodzę k4m :D

Co jak co, ale wypad z kumplami do baru po zerwaniu to jest to. Bez Pyepshenia w stylu:

Nie będę się całować z popielniczką! Weź wyrzuć tę cygaretkę! Itd, itp.

Pjontka gościu, jednak równy z Ciebie koleś.

spoiler start
Ale i tak jeszcze będę wertował Twoje wypowiedzi:P :D
spoiler stop

16.11.2010
17:56
[84]

ola10593 [ Centurion ]

Najgorzej kiedy nasza druga polowka jest niedojrzała ;)

16.11.2010
18:02
[85]

MAROLL [ Keepin' It Real ]

W takim razie jakim cudem stała się drugą połówką? Litości.

16.11.2010
18:07
[86]

ola10593 [ Centurion ]

a wiesz co to znaczy pierwsza fascynacja ? kiedy ta osoba wydaje Ci sie cudowna i bez wad ?

16.11.2010
18:11
smile
[87]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[85] Bosy balet wystarczy... Potem są wyżalenia:
"Boże, co za szmata", "Jaka ona jest pusta"
Z czego wynika, że dany chłopak jest szmaciarzem. Btw. Mnie to najbardziej rozwala. Kiedy po wojnie i zerwaniu słyszy się komentarze od dawnej pary:
Co za idiota, chciał mnie tylko poderwać- Nie jest mnie wart
Co za K$#%@, fajna z niej dupa, ale znudziła mi się- szmata.

To jest najfajniejsze ;D

[e] [86] fascynacja to może być w podstawówce/gimnazjum. Jeśli człowiek chce postawić krok dalej od relacji kolega/koleżanka, powinien ją znać na tyle dobrze, żeby nie mieć wątpliwości.
Chyba, że mówimy o chodzeniu z dnia na dzień. Na mieście ją spotkałem, wziąłem numer, 1 randka, i już jesteśmy parą bo to "Pierwsza fascynacja" i miłość od pierwszego wejrzenia wystarczy.
Gówno prawda.
Przez taki szit, większość par od siebie odchodzi, ponieważ dopiero wtedy się dobrze poznają i przychodzi myśl "Kurdę, jednak to nie to".

16.11.2010
18:13
smile
[88]

Wiil.i.aM [ P! ]

Wątek przypomina mi dział /b/ na 4chanie, ale cóż..

[86] Więc to z miejsca wyklucza pojęcie miłość.
Niech 90% społeczeństwa nauczy się odróżniać zauroczenie od miłości, a wtedy będziemy mogli toczyć dyskusję na poziomie.

[87]
Forumowa 5 please.

Tak jest w podstawówce, gimnazjum, a nawet w LO. Dwie osoby "zakochują" się w sobie, a po 2-3 miesiącach rozchodzą się w celu: LEPSZEGO POZNANIA siebie..


btw. Do dziewczyn (W tym Oli)
Nie każdy mężczyzna to skurwiel, który ma ochotę tylko na seks.

Ale też:

Nie każda dziewczyna to słodka istota.

Może to zabrzmi jak atak na was, ale uwierzcie. Większość facetów wam to powie. Upatrzyłyście sobie stereotyp faceta, którego mózg składa się z literek SEKS.


fascynacja ? kiedy ta osoba wydaje Ci sie cudowna i bez wad ?


No i to jest podstawowy błąd.
Ale w sumie co tu się dużo rozwodzić nad tematem.
Potrzeba odpowiedniego wieku, aby zrozumieć, że zauroczenie to nie to samo co miłość. EOT.

16.11.2010
18:26
smile
[89]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[88] No pjontka.

Dobrze prawisz WiiliaM


Ta dojrzałość dziewczyn i kobiet - MajkelFPS
21.11.2010
21:35
[90]

VildWolf [ Pretorianin ]

Ja mogę się zgodzić jedynie, że ładne kobiety mają wybór czy duże przywileje. Znowu brzydkie mają o wiele trudniejsze życie niż stosunkowo tak samo brzydki facet.

Co do inteligencji płci to ciężko stwierdzić kto ma wyższy współczynnik. Jedynie widać, że my faceci mamy bardziej zróżnicowany poziom. U mężczyzn jest stosunkowo więcej wybitnych jednostek ale i głupszych...

Faceci mają statystycznie większe umiejotności logiczno-przestrzenne od kobiet, za to dziewczyny są bardziej komunikatywne i lepsze w rozpoznawaniu uczuć -to się chyba nazywało inteligencja emocjonalna.

Prawdą jest, że jesteśmy opóźnieni o 3 lata w stosunku do kobiet, ale do pewnego wieku. Później już wyrównujemy.

Niedojrzałość zależy od wielu czynników ale wątpię aby miała coś wspólnego z płcią. Choć czasami dziewczyny są bardziej rozpieszczane, stąd może wynikać te błędne przekonanie.

W sumie ewolucja przystosowała nas do pewnych ról, które niestety równouprawnienie zaburzyło. Stąd tyle problemów i niestety obawiam się, że będzie ich coraz więcej - np. zmniejszenie się liczby urodzin w krajach rozwiniętych, zwiększenie się ilości porzuconych dzieci, aborcji itp. Wydaje mi się, że kobiety się trochę zatraciły w tej wolności przez to zapomniały o swoim najważniejszym celu w życiu - czyli bycie matką. Niektóre mogły by uważać moje poprzednie zdanie za obelgę, ale to najważniejsza rola na świecie. Znowu my jesteśmy zdezorientowani i nie wiemy co robić, czy być przysłowiowym "chłopem czy babą". A najważniejsze to być sobą :)

14.12.2010
21:09
smile
[91]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

ARCHEOLOG MODE ON

[90] Oj Vild Vild...


Jedynie widać, że my faceci mamy bardziej zróżnicowany poziom. U mężczyzn jest stosunkowo więcej wybitnych jednostek ale i głupszych...

Chcę wkroczyć w Twoje środowisko.
Wątek fajny.

ARCHEOLOG MODE OFF.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.