GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Seagate zaostrza restrykcje gwarancyjne czy leci w H.

01.10.2010
03:13
[1]

pcamator [ Legionista ]

Seagate zaostrza restrykcje gwarancyjne czy leci w H.

Seagate zaostrza restrykcje serwisów gwarancyjnych.
A moim zdaniem to oni mają wielki problem i ostro tną koszty.
Od kiedy Samsung zawojował rynek, także dysków, nad seagate piętrzą sie czarne chmury.

01.10.2010
08:13
smile
[2]

mycha921 [ Press the trigger ]

Dzięki, przynajmniej teraz wiem jakich dysków nie kupować i jakich nie polecać.

01.10.2010
09:13
smile
[3]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Uwazam, ze zatrzymali sie w pol drogi. Gwarancje powinno sie tracic poprzez wyjecie HDD z plastikowego worka.

01.10.2010
09:24
[4]

Duriii [ Konsul ]

Hmm, to jeszcze rok temu mogliby mi nie przyjąć mojego porysowanego z zewnątrz dysku zewnętrznego...

Na szczęście jeszcze się załapałem, ale mimo wszystko dysk z 5 letnią gwarancją wytrzymał zaledwie dwa lata niezbyt intensywnego użytkowania... Dla nich wyjdzie lepiej, dysk 2-3 letni prawdopodobnie będzie złomem, a ludzie kupią nowy, z jakimś prawdopodobieństwem, że będzie tej samej marki :) Wiem, że to nie jest zbyt dobra przyszłość, ale jak na razie nie widzę innej...

01.10.2010
09:32
[5]

mikhell [ Master of Puppets ]

A jeszcze rok temu mój 4,5 letni Seagate pojechał sobie do Warszawy, a po tygodniu inny Seagate przyjechał do mnie (chyba) z Amsterdamu...

Akurat następną rzeczą jaką będę wymieniał w kompie jest HDD, miałem zamiar kupować Seagate'a... MIAŁEM

01.10.2010
09:34
smile
[6]

DEFEDos [ Generaďż˝ ]

Raz miałem dysk Seagate 80 gb i po niespełna roku użytkowania dysk się popsuł i od tej pory nigdy nie używałem Seagat-ów. Cały czas miałem dyski WD Caviar i nigdy nie było z nimi żadnych problemów - we wtorek zamówiłem nowego kompa i po raz pierwszy (po namowie "znawców tematu") wziąłem dysk Samsunga - zobaczymy jak się będzie sprawował.
To że firma Seagate zaostrza politykę gwarancyjną spowoduje tylko jedno - spadek sprzedaży ich produktów - a to bardzo dobra wiadomość.

01.10.2010
09:40
[7]

mikhell [ Master of Puppets ]

Ja miałem samsunga dawno temu i od dawna nie mam... aczkolwiek nie wątpię że od tego czasu dużo się poprawiło... W końcu kiedyś znacznie częściej mówiło się Szajsung niż dziś ;)

01.10.2010
09:52
[8]

BlackBolt [ Senator ]

smuggler --> Sprawdź zdjęcia niżej. Gwarancję się traci za nie wyjęcie z folii ochronnej dysku :)

01.10.2010
09:59
[9]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

No to jest problem. Do chwili obecnej polegałem jedynie na Seagetach. Jakość dysków wszystkich firm i ich awaryjnośc jest podobna. Seagety sa najcichsze a warunki gwarancji były korzystne, Teraz warunki gwarancji sie posypały, trzeba bedzie to przemysleć, aczkolwiek nadal cisza jest poważnym argumentem.

01.10.2010
10:24
[10]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

DEFEDos - Wyjaśnij mi, co zyskasz na zmniejszeniu się konkurencji na rynku?

BlackBolt - Akurat to ma sens. Serwisowanie to czas i jakaś tam wykonana robota - także papierkowa (i zaraz potem jej odkręcanie w tym przypadku), a więc koszty. Jeśli więc jakiś kretyn wysyła do naprawy dysk, którego nawet nie odpakował i tym samym nie podłączył nawet raz, to chyba coś z nim jest nie tak, a nie z firmą, prawda?

Większość przykładów z linka ma sens - część tych dysków wygląda jakby ktoś celowo chciał je rozwalić, mają pousuwane numery seryjne, podrobione etykiety, drutmody, popalone płytki. Niestety są też przykłady ewidentnej przesady firmy - jak np. wyrobiona dziurka na śrubkę mocującą. O ile jestem w stanie zrozumieć przyczynę (nigdy nie odsyłają Ci Twojego dysku, tylko inny już po naprawie, więc taka obudowa jest dla nich do wyrzucenia), to jest to postrzał we własną stopę, bo jest to dla klienta po prostu niepoważne. A tym bardziej odklejona w rogu etykieta. Normalnie farsa. Niech wypalą znaki na obudowie laserem, skoro mają z tym problem. To się nie odklei na pewno.

Jeśli dobrze pamiętam to właśnie Seagate wprowadził kilka lat temu jako pierwszy 5-letnią gwarancję. Co było głównym powodem tego, że kupiłem ich dyski. Teraz tę przewagę stracili i przy okazji wkurzyli swoich klientów. Nowy zarząd składa się chyba z bandy kretynów w rodzaju większości naszych polityków, którzy umieją przewidywać maksymalnie tydzień do przodu. Prawdopodobnie przez te ich oszczędności dostaną tak po tyłku w związku ze spadkiem sprzedaży, że im się odechce na przyszłość oszczędzać na pierdołach.


[edit] Dodatkowym problemem jest znalezienie odpowiedniego opakowania, w którym dysk odsyłasz. Nie pozwalają w pudełku wypełnionym gazetami, suchym groszkiem i ziemniakami. Ok. Ale że przeszkadza im 10cm folii bąbelkowej w sztywnym tekturowym pudełku, to tego już nie rozumiem. Bo mają wymagania, żeby dysk był wsadzony w gąbkę gumową grubości co najmniej 2,5cm. Jakiś czas temu miałem awarię i za Chiny nie mogłem takiej gąbki dostać (mówiąc szczerze nawet nie wiedziałem za bardzo czego szukać). Gdyby nie to, że miał taką mój brat (dostał razem z odesłanym po naprawie dyskiem właśnie od Seagate'a z upomnieniem, że "ostatni raz" przyjęli dysk w folii bąbelkowej ;), to miałbym spory problem. Porażka na całej linii - widać, że biurokraci dostali tam za dużo władzy - nieistotne, że dysk jest bezpieczny, ważne, że nie spełnia NORM.

Ktoś wie jak to wygląda u innych producentów? Też takie jaja?

01.10.2010
10:46
[11]

Likfidator [ Generaďż˝ ]

Ja sobie seagate'a bardzo chwalę. Do tej pory działa mi 20 letni 40 MB HDD tej firmy, a przynajmniej działał 2 lata temu jak go dla sportu podłączyłem.

Posiadam jeszcze 10 letni 40 GB HDD tej firmy, jest dość głośny, ale w tamtych czasach był jednym z szybszych dysków 7200 obr/s, więc to nie był problem.

Mam jeszcze 250 GB Seagate'a i nie dosć, że szybki to jeszcze praktycznie niesłyszalny. Pracuje w komputerze wraz z 500 GB dyskiem SAMSUNGa, który hałasuje strasznie.

Gdybym miał kupować kolejny dysk twardy, to na pewno nie będę patrzył na gwarancję, bo i po co? Z pośród kilkunastu dysków twardych jakie używałem zepsuł się tylko jeden i to po kilku latach użytkowania dopiero.

01.10.2010
10:50
smile
[12]

koobon [ part animal part machine ]

Skrótem od jakiego słowa jest to "H" w tytule?

01.10.2010
10:55
[13]

EnX [ White Dragon ]

Nigdy w życiu już nie kupię dysku tej firmy, w ciągu jednego roku dysk był w serwisie chyba z 4 razy. Zaostrzenie warunków gwarancji jeszcze bardziej odsuwa mnie od tego producenta.

01.10.2010
10:56
[14]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Coz, raz mi Seagate nawalil ale on byl podejrzany od samego poczatku (cos dziwnie sie zachowywal) w sklepie sie troszke krzywili, ze jakas ryska na zlaczce (no jak sie podlacza tasme praktycznie na slepo bo mialem taka ciasna obudowe, ze najpierw musialem wlozyc dysk a potem go zapiac, bo inaczej nie dalo rady) i "producent moze nie uznac reklamacji", ale jednak uznal bez problemu. Zwykle tez uzywalem Seagate (i WD) i wszystko bylo OK, ale jak mam sie potencjalnie stresowac, ze ryska, ze guma, ze folijka, ze costam - to juz wole kupic sprzet innej firmy.

01.10.2010
11:24
[15]

DEFEDos [ Generaďż˝ ]

>>>Wyjaśnij mi, co zyskasz na zmniejszeniu się konkurencji na rynku?

zostają inne firmy do tego lepsze - dla mnie seagate "nigdy" tak jakby nie istniał, odkąd padł mi ich dysk to porostu tej firmy nie brałem pod uwagę przy zakupie dysku/dysków. Co do konkurencji to przecież Oni nie upadają :] więc jak się niby konkurencja zmniejsza ?? Że w końcu część ludzi dostrzeże że dyski Seagate to cienki produkt i zmieni je na Samsunga czy Caviara - ja jestem za !

01.10.2010
11:30
[16]

wysiak [ Legend ]

DEFEDos --> Fakty sa takie, Seagate przez wieeele lat byl liderem w produkcji dyskow, wprowadzil mnostwo innowacji i ulepszen, ktore inni potem kopiowali, a sama zwiekszona konkurencja wplywala (zawsze wplywa) na obnizanie cen i poprawianie jakosci. Zyczac dowolnej firmie upadku, jako konsument strzelasz sobie w stope.

01.10.2010
11:30
[17]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Te inne firmy jak tylko poczują brak konkurencji, zaczną odwalać takie wałki, że gwarancje Seagate przy nich to będzie pikuś.

Ja przerobiłem w życiu przynajmniej kilkadziesiąt dysków, swoich-nie swoich od 20MB-ych zaczynając. Padają wszystkie, bez wzgledu na firmę. Taki ich urok.

[edit] Jak się zmniejsza? Przez marginalizację. Nie musi upaść, wystarczy że przestanie być liczącym się graczem.

01.10.2010
11:32
[18]

redan [ Wiking ]

takim postępowaniem wobec klienta staczają się na samo dno. firma sama odstrasza od siebie potencjalnych klientów. najpierw wadliwe serie popularnych dysków 500gb, które padały po kilku dniach pracy, a teraz takie wybryki. na szczęście pozostali gracze (samsung, wd czy hitachi) też robią porządne dyski. renoma i jakość seagate dużo straciła kilka lat temu i obecnie jest tylko jedną z wielu firm na rynku.

01.10.2010
11:39
[19]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

To akurat prawda, co dziwi zwłaszcza, że wchłonęli niedawno Maxtora - też bardzo przyzwoitą firmę.

01.10.2010
11:51
[20]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Ale przecież te warunki już dawno były, tylko nie w akcji.... Nie rozumiem tego całkowicie - dysk nie miał prawa być uszkodzony mechanicznie (rysy, wgniecenia itp - wszystko co świadczyć może o uszkodzeniu), dysk zapakowany niby jak miałby być uszkodzony? Stąd info o foli...

A spalenia czy uszkodzenia złączy to chyba normalnie się same z siebie nie robią? :)

Dalej będę za Seagate'em, który jest najszybszym serwisem ze wszystkich firm od dysków.

01.10.2010
11:59
[21]

redan [ Wiking ]

@legrooch - sorry bardzo, ale nawet montaż dysku w obudowie powoduje powstanie śladów na jego obudowie, o kieszeniach typu hot-swap nie wypominając. a zapis o popisanym dysku to już w ogóle śmiech na sali. bo jaki wpływ może mieć mazak/naklejka na uszkodzenie mechaniki/elektroniki dysku. dobrze, że chociaż na dysku może pozostać naklejka samego producenta, bo w sumie można by ją też podciągnąć pod powód odrzucenia naprawy gwarancyjnej (w końcu okleja dysk). dobrze, że powodem odrzucenia naprawy nie jest samo użycie dysku zgodnie z jego przeznaczeniem. no chyba, że obecnym przeznaczeniem dysków seagate jest funkcja przycisku do papieru

01.10.2010
11:59
[22]

DEFEDos [ Generaďż˝ ]

>>>wysiak

Ja im nie życzę upadku tylko dobrze że ludzie dostrzegą że są inne firmy które produkują lepsze dyski.

01.10.2010
12:10
[23]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

redan - Dlatego jeśli się przyjrzysz zdjęciom z linka zobaczysz, że drobne rysy zostają zaakceptowane przez serwis.

DEFEDos - Akurat w tym wypadku nie ma czegoś takiego jak lepsza, czy gorsza firma. Są tylko lepsze i gorsze serie. Każdy z tych producentów zaliczał ciężkie wpadki. Seagate jednak broni się tym, że jak pisał wysiak - oddział R&D mają topowy. Kiedyś padło mi na oko 7-10 caviarów pod rząd na przestrzeni 2-3 lat. Jakkolwiek wkurzające przez utratę danych, to nie narzekałem zbytnio, bo z gwarancją nie było problemu i dodatkowo miałem przez te lata stopniowy darmowy upgrade od 420 MB do 2,5GB :)

Z Maxtora kiedyś poleciał mi kłąb dymu. Z IBMa zgrzyt, jakby ktoś piachu wsypał. Nowsze WD (coś koło 80-100GB) piszczały masakrycznie, że wysiedzieć się nie dało. I tak dalej. Trzeba po prostu przed zakupem poczytać, popytać i kupić najlepszy aktualnie, a nie sugerować się tylko firmą. Gdybym miał tak robić, to bym musiał nie kupić żadnego, bo na każdej firmie, z której korzystałem przejechałem się przynajmniej raz.

01.10.2010
15:20
smile
[24]

DEFEDos [ Generaďż˝ ]

To ja widocznie miałem jakieś szczęście do Caviarów, w przeciwieństwie do Seagat-a.

01.10.2010
15:23
[25]

_MyszooR_ [ Senator ]

Juz od dawna nie kupuje tego zlomu, takze mi to rybka :) Wole WD.

01.10.2010
17:44
[26]

PrzemoDZ [ kebab w bulce ]

Czym się podniecacie- tak jak już ktoś napisał: takie ustalenia były od zawsze.

A co do padania dysków- każdy dysk, niezależnie jakiej firmy kiedyś padnie- to więcej niż pewne. To czy to nastąpi po roku, pięciu, czy dziesięciu latach, to już kwestia szczęścia. Sam przerobiłem dyski większości firm i wśród każdej firmy znalazł się taki co padł.

Z Seagate nadal działa mi 5 letni 120GB barracuda 7200.7, 250GB barracuda 7200.10 padła mi po pół roku, a obecnie mam 500GB 7200.12 i od roku ładnie chodzi- co przyniesie czas? Nie wiem... Kiedyś padnie na pewno... tak samo jak tamta 120-stka.

05.10.2010
14:00
[27]

milovic [ Junior ]

czyli od dziś Seagate nie kupować?

05.10.2010
14:04
[28]

Defunes [ Junior ]

No właśnie, a mój seagate własnie zaczyna chrobotać, a mam go dopiero od roku. :(

05.10.2010
14:37
[29]

legrooch [ MPO Squad Member ]

redan ==> Przejrzyj i przeczytaj podpisy pod screenami.....

05.10.2010
15:03
[30]

Narmo [ nikt ]

Widać proline zatrudnia byle kogo, skoro nawet tak pospolitego przekleństwa poprawnie nie potrafi napisać. Panie pcamator narząd rozrodczy mężczyzn pisze się przez Ch a nie H.
Już myślałem, że to będzie poważny artykuł, a to kolejna próba reklamy marnego sklepu. Zamiast przeznaczać pieniądze na jakże nieskuteczną tutaj reklamę, popracowalibyście nad serwisem:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10514739

Dla osób, które nie wiedzą, o co chodzi. Proponuję wyszukać wątki tego pana w archiwum.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.