GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

1.|Dlaczego?!| sny są takie okrutne...

16.09.2010
21:13
[1]

Bibkowicz [ whore ]

1.|Dlaczego?!| sny są takie okrutne...

Witajcie! Dzisiaj poruszę temat snów - dlaczego są takie okrutne, złe? Przecież to jest chore. Przeważnie albo pokazują nasze najgorsze koszmary, albo największe marzenia. Zawsze, ale to zawsze w przypadku koszmaru kończy się źle. W przypadku marzeń też nienajlepiej - gdy już, już się dobierasz do jakiejś dziewczyny, już dolatujesz do jakiegoś miejsca, cokolwiek "przed", nagle PIK PIK PIK PIK - budzik. Dlaczego tak jest? Dlaczego mózg jest tak zrobiony, żeby nam uprzykrzać najprzyjemniejszą część doby? Pozdrawiam, Bibkowicz.

Edit. To 1sza część poruszająca tematy życia codziennego które dotykają przeciętnego zjadacza chleba, postaram się wraz z innymi forumowiczami odnaleźć odpowiedź na pytanie - Dlaczego?
Edit2. Fakt, oni mieli z deczka przejebane, że się tak wyrażę. Ja też przeważnie nie pamiętam snów, ale jeśli śnię o czymś co mnie wybitnie poruszy, to nawet po pół roku opowiem Ci dokłanie ten sen :/

16.09.2010
21:15
[2]

PatriciusG. [ Legend ]

Okrtutne? Złe?
Okrutne sny to mieli bohaterowie 'Nightmare on Elm St.'. My to mamy małe piwo przy tym :)

A podobno da się wytrenować siebie, żebyś się nie budził w najciekawszych momentach i kierował snami. Ja śnie raz na pół roku, więc mnie to koło pały.

16.09.2010
21:17
smile
[3]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Ja tam się przyzwyczaiłem do tego że zawsze w najlepszym momencie snu dzwoni budzik.

16.09.2010
21:19
[4]

zelmir [ Konsul ]

Ostatnio mi sie cos snilo ze 3 lata temu, cos ze mna nie tak?:(

16.09.2010
21:20
[5]

niewirnik [ Pretorianin ]

Sny zależą od Twoich poglądów i nastawienia do prawd. Ja mam dobre sny, bo jestem prawy ;) Ale znajomi mają koszmary, albo moczą się w nocy.

16.09.2010
21:20
[6]

mirencjum [ operator kursora ]

Tak prawdę powiedziawszy, to nie ma pewności, że sen to sen a nie odwrotnie, czyli to co uważasz za jawę nie jest właśnie snem.

16.09.2010
21:25
[7]

niewirnik [ Pretorianin ]

A miewacie mokre sny na przykład po oglądaniu zdjęć erotycznych lub filmu ze scenami gołymi?

16.09.2010
21:25
[8]

kefirek09 [ Senator ]

gdy już, już się dobierasz do jakiejś dziewczyny, już dolatujesz do jakiegoś miejsca, cokolwiek "przed", nagle PIK PIK PIK PIK - budzik

Nie zawsze.

spoiler start

Mi raz udało się przez sen zaliczyć ]:->

spoiler stop

16.09.2010
21:30
[9]

Bibkowicz [ whore ]

Kefirek09 - mi niestety nie : /
Właśnie często się zastanawiam, czy nie wziąć siekiery, zabić kilka osób i się obudzić, ale jakoś nie mogę się przekonać... nigdy nie mam pewności co jest snem a co życiem... życzę miłych snów, mam nadzieję że spotka mnie dzisiaj coś miłego...

16.09.2010
21:34
[10]

niewirnik [ Pretorianin ]

Ja kiedyś w śnie zaliczyłem piękną Rumunkę ;) Bardzo miło pamiętam ten sen. Wszystko działo się na plaży w Warszawie ;)

16.09.2010
21:35
smile
[11]

Ziom91 [ ohjehr ]

Ja dzisiaj we śnie ćpałem :) Ehh :p Nawet po wzięciu wzrok mi się pogorszył

16.09.2010
21:36
[12]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

A zapisujecie sobie co ciekawsze sny ;)? Ja np mam kilka zapisanych :)

16.09.2010
21:37
smile
[13]

dresX94 [ Happy Bóbr ]

Gdy zobaczyłem autora wątku to już wiedziałem, że powinno się go ominąć...

16.09.2010
21:38
[14]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

[6] Zauważ, że w snach zawsze jesteś w innym czasie i innym momencie, winnej sytuacji, na dodatek nie pamiętasz poprzedniego snu lub jawy, nie możesz mysśeć, nie zawsze możesz się odzywać. Sen jest jak pociąg, gładko leci po szynach, a że czasami jazda jest bardziej lub mniej przyjemna to inna sprawa.

Ja prawie nie mam snów, a jak już to mam koszmary. Na placach policzyłbym snu po których obudziłem się z przyjemnością, albo takie po których chciałem tam wrócić. Pamiętam, że miałem kilka naprawdę przyjemnych snów, po których byłem w dobrym humorze. Cały dzień również myślałem o tym śnie, o jego znaczeniu.

Moim zdaniem, sen jest czymś niezwykłym.

16.09.2010
21:39
[15]

niewirnik [ Pretorianin ]

Dlaczego ominąc? Możemy opisać tutaj swoje sny :)

Miałem też jeden sen, w którym się upiłem i przystawiałem się do dziewczyny XXL. Zakończyło się to w łóżku, wtedy się obudziłem. Najgorsze jest to, że miałem namiot.

16.09.2010
21:39
[16]

ppaatt1 [ Trekker ]

Przecież sny to piękna rzecz. Jak masz koszmary, budzisz się i doznajesz przyjemnego uczucia zniesienia całego ciężaru. (czyt. rozwiązanie wszystkich sennych problemów ). A przyjemne? Czasem kończą się, czasem nie. Ważne, że dają dużo inspiracji.

Po za tym przy odrobinie praktyki można kontrolować sny w większym lub mniejszym stopniu.

Zauważ, że w snach zawsze jesteś w innym czasie i innym momencie, winnej sytuacji, na dodatek nie pamiętasz poprzedniego snu lub jawy, nie możesz mysśeć, nie zawsze możesz się odzywać. Sen jest jak pociąg, gładko leci po szynach, a że czasami jazda jest bardziej lub mniej przyjemna to inna sprawa.
Skąd wiesz czym jest rzeczywistość, a czym fikcja/surrealizm/nadrealizm/abstrakcja? Co jest prawdą, a co nie? Równie dobrze możesz leżeć ranny/w śpiączce w innym świcie i mieć flashbacki w swoim śnie. (czyt. tym miejscu, które teraz uważasz za rzeczywiste.) :)

16.09.2010
21:39
[17]

Stulejarz [ Legionista ]

Mi sie dzisiaj śniło ze jestem kurą i znoszę jajko, gdy sie obudzilem okazalo sie ze zasralem cale lozko :( je**lo konkretnie

16.09.2010
21:42
[18]

niewirnik [ Pretorianin ]

A przyjemne? Czasem kończą się, czasem nie. Ważne, że dają dużo inspiracji.

Inspirują do prania pościeli.

16.09.2010
21:44
[19]

Abdul Jarrah [ Pretorianin ]

Mi się śnił seks z kuzynką. Miło było, ale przed orgazmem obudził mnie telefon.

16.09.2010
21:45
[20]

kamehameha [ Konsul ]

Mi się kiedyś śniło, że byłem na wojnie na pustyni i ukryłem się z bratem wśród skał i złapał mnie niemiecki żołnierz przebrany z Godzillę i kazał skoczyć do dołu. Skoczyłem, ale nic się nie stało. To on prowadził mnie do coraz głębszych dołów, ja skakałem i nic. Później mu powiedziałem, że fajnie się skacze do tych dołów, to sam skoczył i się zabił. Później przyszedł do mnie tato i powiedział, że mama urodziła dziecko w kształcie denka od serka homogenizowanego a jego ojcem jest śpiwór. Dziwny sen.

16.09.2010
21:47
[21]

zdichuu [ Generaďż˝ ]

jak ja mam sen to zazwyczaj koszmar.. miałem w życiu 4 koszmary które pamiętam do dziś. a jeden z nich jak się okazało to nie był koszmar a rzeczywistość (był u mnie w domu kosmita, możecie się śmiać ale ja wiem swoje)

16.09.2010
21:48
smile
[22]

mateusztt [ Chor��y ]

[17] -coś w to nie wierzę :)

A z własnego doświadczenia : raz ( dawno temu ! ) śniło mi się że idę do ubikacji, zaczynam sikać,
i wtedy się obudziłem ale niestety juz trochę popuściłem...

16.09.2010
21:54
[23]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

[16] Za dużo filmów? Mówcie co chcecie, ale mimo wszystko, to się jednak czuję. Mam nad sobą 100% kontrolę, co raczej w snach jest bardzo rzadko spotykane, wszystko normalnie czuję, co jest jeszcze rzadsze, nie dzieje się nic niezwykłego, co w snach jest też rzadkie, normalnie funkcjonuję, chodzę do szkoły itd. Teraz to jest takie gdybanie, "a co jeśli to jest sen?". Ja wiem, że to jest rzeczywistość, w śnie bym się może domyślił, a ja się nie domyślam, ja wiem! Takie gdybanie może doprowadzić do tego, że ktoś straci umiejętność rozróżniania co jest jawą, a co jest snem.

16.09.2010
21:56
[24]

niewirnik [ Pretorianin ]

Wiecie, że w snach istnieje też sado-maso. Miałem pewnego razu sen, w którym zostałem zamknięty w piwnicy przez laskę przebraną w lateksowy strój kota. Miała zestaw biczów, pieszczoch z ćwiekami i kajdanek...

16.09.2010
21:57
[25]

BEER Share [ Konsul ]

Zelmir- codziennie snisz tylko w ogole ich nie pamietasz, nawet przebłysków.

16.09.2010
22:04
[26]

Abdul Jarrah [ Pretorianin ]

niewirnik -> i co ci zrobiła? okaleczyła cię?

16.09.2010
22:05
smile
[27]

ppaatt1 [ Trekker ]

Cyber Rekin --> Skąd masz pewność, że jeśli istnieje inny świat/wymiar/cokolwiek to wygląda on tak samo i funkcjonuje jak nasz? Jeśli nasz świat uznamy jako fikcje to jest on fikcją wraz z całą swoją zawartością, prawami fizyki, chemii itd. Co ciekawe takiej teorii nie dasz rady zbić żadnym argumentem, bo wszystko jest fikcją, rzeczywistości nie znamy. I nie przedstawiam tutaj swoich poglądów, a po prostu jedną z mniej lub bardziej możliwych teorii. Poczytaj sobie moją sygnaturkę. To, że można się zastanawiać nad jakiś aspektem nie znaczy od razu, że go uznajemy za prawdę. Niegdyś w stopniu miałeś słowo "filozof", jakoś rzeczywiście nie pasuje. :)

16.09.2010
22:06
smile
[28]

battle man [ Crystal Skull ]

Nienawidzę swojego mózgu nawet on jest przeciwko mnie !!!

16.09.2010
22:07
smile
[29]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Zapisywanie snów pomaga z biegiem czasu pamiętać ich coraz więcej. Tyle, że np u mnie to nie przejdzie/nie przeszło, bo zaraz mi je czytali i był przypał i kupa śmiechu ze mnie ;) Jak się ma normalną rodzinę, która nie zajrzy do notesów/zeszytów, to można się w to bawić. Najlepiej nabazgrolić wszystko co się pamięta z każdymi możliwymi szczegółami tuż po przebudzeniu się.
Powodzenia.

16.09.2010
22:09
[30]

niewiernik [ Centurion ]

ppatt1 -> jakby tak się uprzeć to to co widzimy to fikcja. Przecież nasze oko odwraca widziany obiekt o 180 stopni i pomniejsza (lub powiększa, nie pamiętam) czterokrotnie. Więc patrząc na człowieka mamy człowieka, ale w rzeczywistości stoi tam odwrócony potwór i w dodatku powiększony

16.09.2010
22:28
smile
[31]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

[28] Nie wiem, ale wolę o tym za bardzo nie myśleć, bo to mogło by w najgorszym wypadku skończyć się szaleństwem. Powiedzmy, że ja wieżę, że to nasz świat jest prawdziwy i zostańmy przy tym, ok?
Miałem filozof i kiedyś pasowało, bo często tak jak wy teraz myślałem o wielu różnych niewyjaśnionych sprawach, ale teraz wolę o tym nie myśleć, niech będzie tak jak jest.

16.09.2010
22:44
[32]

Kravas [ Niepokonan ]

Dziwne. Nigdy nie miałem ani pozytywnego snu, ani koszmaru.
Po prostu... coś mi się śniło - sytuacje, których nie było.

17.09.2010
22:08
[33]

Bibkowicz [ whore ]

Dzisiejszego snu nie pamiętam, mam nadzieję że ten przyniesie coś, po czym nie obudzę się rano i nie popłaczę, jak wczoraj... dobranoc gol.
Edit. @down ja nie chciałbym tak mieć, to byłoby straszne, albo wspaniałe. Zależy od snu. Miłych snów ;)

17.09.2010
22:11
[34]

adam11$13 [ In Paradise City ]

Ja często mam tak zwane ''Deja Vu''

Śni mi się jakaś sytuacja a nazajutrz ta sytuacja mi się przytrafia.

17.09.2010
22:14
[35]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Dzisiejszego dnia pewna osoba mnie zaskoczyła, trochę negatywnie, więc pewnie będę miał związany z tym sen.

Dość często tak mam.

17.09.2010
22:47
[36]

Pizystrat [ VictoriaConcordiaCrescit ]

Do dziś pamiętam, jak dwa razy śniły mi się Trójnogi z Wojny Światów. To były dwa naprawdę straszne, i realistyczne sny. Ukrywałem się z jakimiś ludźmi(była nawet koleżanka z klasy) w mojej piwnicy, i ten charakterystyczny dźwięk maszyny...

A wczoraj czytałem książkę, i tak sobie przysnąłem na kanapie na jakieś 10 minut.
Nagle dostałem dziwnych drgawek, i poczułem, jak coś mnie za jaja łapie z całej siły, zacząłem się szamotać, pod sam koniec usłyszałem krzyk, otworzyłem oczy i zdawało mi się, że coś zobaczyłem w pokoju obok. Spocony kontynuowałem lekturę... Pewnie znajdą się tacy, których ta historia rozśmieszy, ale mi do śmiechu nie było.

17.09.2010
22:54
smile
[37]

Onomatopeter [ Generaďż˝ ]

ja miałem koszmar że Lech przegrał z Juve 5:1.

17.09.2010
23:39
[38]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Wiem, że coś mi się dziś śniło, ale nie pamiętam co...

No cóż, jutro też jest noc :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.