GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zakochałem się w kobiecie, która ...

13.09.2010
23:41
smile
[1]

skonfundowany [ Junior ]

Zakochałem się w kobiecie, która ...

Jestem trochę zmieszany. Trochę - to mało powiedziane. Jestem w kropce wielkości Słońca. Jestem w takiej sytuacji, że nie jedna tęga głowa miałaby co obmyślać przez długie wieczory. Cały ten problem powoduje, że moje serce bije na najwyższych obrotach i boję się, że zaraz eksploduje.

Jak się domyślacie, przyczynkiem do powstania tego wątku jest kobieta.

Znamy się od dziecka, bawiliśmy się razem w piaskownicy, ale ostatnie 3 lata widywaliśmy się bardzo rzadko, praktycznie tylko w święta. Teraz mamy po 22 lata. Jakiś czas temu wróciła do Polski z zagranicznych studiów. Miałem wdrożyć ją na nowo w „polskość”, pomóc się zaaklimatyzować. Spędzaliśmy ze sobą mnóstwo czasu, nawet więcej jak za czasów przepychanek o niebieską łopatkę i czerwone wiaderko. Świetnie się dogadywaliśmy co przełożyło się na znakomitą relację kumplowską (żeby nie powiedzieć przyjacielską). Zaczęło coś iskrzyć, jednak nic sobie nie okazywaliśmy aż do dzisiaj. Podczas oglądania filmu ona zaczęła się coraz bardziej przytulać, prowokować aż w końcu zaczęliśmy się całować.

Ktoś się spyta, ale chłopie w czym problem? Nie ma chłopaka, ty nie masz dziewczyny, na co tu czekać?
Ano właśnie. Gdyby sprawa tak wyglądała, nie byłoby tego wątku.

Problem jest w tym, że jesteśmy kuzynami. Nie znam się na określaniu linii pokrewieństwa. Wygląda to tak, że moja matka i jej ojciec są rodzeństwem. Nie wiem czy podpada to pod kazirodztwo, nie mam teraz głowy do aspektów prawnych. Bardziej martwi mnie aspekt moralny. Boję się nawet myśleć co powiedzieliby rodzice, dziadkowie jeśli na jaw wyszłoby to co dzisiaj zaszło. Zwłaszcza, że pochodzimy z religijnej rodziny.
Wracając do sytuacji sprzed kilku godzin… Do niczego więcej nie doszło. Skończyło się na cudownym pocałunku i w porę się opamiętaliśmy. Z wielkim trudem się powstrzymałem i po jej oczach widziałem, że też nie było jej lekko. Wyszedłem. Nie byliśmy w stanie rozmawiać.

Teraz nie wiem co dalej robić. Czy „pakować” się w to dalej? Odpuścić?
I tak źle i tak nie dobrze. Jeżeli pociągniemy to dalej wszystko się sypnie już niebawem na kilku zbliżających się rodzinnych imprezach. Jeżeli odpuścimy to nie wyobrażam sobie nas przebywających w jednym pomieszczeniu. Głupia sprawa. Jednak sprawiająca ogromny ból. Ból, który rozrywa mnie od wewnątrz.
Czuję, że dzisiaj nie zasnę. Podejrzewam, że jutro spotkamy się żeby pogadać na chłodno, o ile można to tak nazwać. Jednak wewnętrznie przeraża mnie myśl, że ona dojdzie do wniosku iż nasz związek nie ma sensu... choć może się mylę. Może to ona będzie naciskać żeby spróbować, a wtedy ja to wszystko zakończę? Jedno jest pewne. Jeszcze nigdy tak mocno nie czułem czegoś do kobiety. Los chciał, że trafiło na moją kuzynkę…

Musiałem się gdzieś wyżalić i padło na forum, na którym przebywam już kilka lat. Jakieś porady dla skołowanego człowieka?

13.09.2010
23:43
[2]

Shoggoth [ Stairway to Heaven ]

To nieetyczne, bardzo bliski stopień pokrewieństwa/

Wygląda to tak, że moja matka i jej ojciec są rodzeństwem

ee coś kręcisz teraz się dowiedziałeś?

13.09.2010
23:44
[3]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

chyba jesteście kuzynami w pierwszej linii, a to jest "kazirodztwo"
ale poszukaj może lepiej

13.09.2010
23:45
smile
[4]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

Wygląda to tak, że moja matka i jej ojciec są rodzeństwem.

13.09.2010
23:45
[5]

miki [ Too Deep ]

troche za bliskie pokrewieństwo, daj se siana chłopie, tyle tego towara się szwenda...

13.09.2010
23:45
[6]

skonfundowany [ Junior ]

Shoggoth --> oczywiście, że wiedziałem. Nie wiedziałem, że sprawy zajdą tak daleko.

13.09.2010
23:46
[7]

sir balor [ Pretorianin ]

Będziecie mieli piękne dzieci.

13.09.2010
23:46
smile
[8]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Ehh cięzka sprawa ;/

13.09.2010
23:47
smile
[9]

King Klick [ Generaďż˝ ]

Edypa i tak nie przebijesz.

13.09.2010
23:48
[10]

Loon' [ Generaďż˝ ]

Tak, to jest kazirodztwo, poza tym pomyśl o dzieciach, stworzycie genetycznego mutanta, który będzie miał raka, nadciśnienie, a jak dobrze pójdzie to nawet zeza. A jeśli do dzieci nie będzie, to to się posypie jeszcze szybciej i do końca życia będzie niesmak, wstyd przed samym sobą, rodziną, no i w 50% (a wiec wypada na jedno z was) samobój.

"Zasady to zasady, jeśli ich nie przestrzegamy, jesteśmy dzikusami"

spoiler start
nie wiem co sie przed chwila stalo


Zakochałem się w kobiecie, która ... - Loon'
13.09.2010
23:50
[11]

zoloman [ Legend ]

Nie wiem w czym problem. Przecież nie muszą mieć ze sobą dzieci, a w samym bzykaniu kuzynki nie ma nic złego. To nie matka ani siostra.

@down--> pakować w oczodół

13.09.2010
23:51
[12]

niewirnik [ Pretorianin ]

A ja zakochałem się w kobiecie, która nie ma jednego oka. Co zrobić?

13.09.2010
23:52
[13]

Shoggoth [ Stairway to Heaven ]

Loon --> widzę, że dysponujesz dużą wiedzą z genetyki chłopcze.

Pokrewieństwo w lini bocznej 3 stopnia, czyli nie możesz wziąść ślubu z taką osobą ale możesz się o niego starać u biskupa. Kwestia waszej moralności. I jeśli myślisz o tym w kategoriach co pomyślą ludzie, to miłością nazwać tego nie można.

13.09.2010
23:53
smile
[14]

Zhar the Mad [ Konsul ]

krec za plecami najblizszych i nie licz sie z ich uczuciami ?

13.09.2010
23:54
[15]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

[13]

to jest jego najblizsza kuzynka, o czym ty mowisz w ogole :D

WZGORZA MAJA OCZY!!!

13.09.2010
23:54
smile
[16]

.exe [ Pretorianin ]

A jaki jest twój real nick?

13.09.2010
23:55
[17]

skonfundowany [ Junior ]

I jeśli myślisz o tym w kategoriach co pomyślą ludzie, to miłością nazwać tego nie można.

O obcych się nie martwię. Chodzi o najbliższych. Sprawa jest przecież nietypowa.

13.09.2010
23:55
[18]

ppaatt1 [ Trekker ]

Jeśli się wychowywaliście wspólnie to teoretycznie powinniście być do siebie aseksualni. A przynajmniej tak to chyba działało.

13.09.2010
23:56
[19]

demon92 [ Konsul ]

Pokrewieństwo w pierwszej linii czyli rodzina będzie wam mówić "co wy robicie", a kościół nie daj ślubu, a dzieci mogą być chore, oczywiście Loon "troszkę" przesadził, bo nie jesteście rodzeństwem więc prawdopodobieństwo choroby już spada, ale zawsze istnieje.

@ppaatt1: Wiesz, ja też byłem dość blisko ze swoją kuzynką, a teraz gdy jestem już starszy to uważam, że jest niczego sobie i jakoś ta twoja aseksualność coś nie działa.

13.09.2010
23:56
smile
[20]

Loon' [ Generaďż˝ ]

ppaatt1 -> dwoch facetow tez teoretycznie powinno byc do siebie aseksualnych

13.09.2010
23:57
[21]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

stworzycie genetycznego mutanta, który będzie miał raka, nadciśnienie, a jak dobrze pójdzie to nawet zeza

No, no - coż za samokrytyka.

13.09.2010
23:59
smile
[22]

Loon' [ Generaďż˝ ]

Maziu od kiedy nie pijesz przestałeś być zabawny. A tak w ogóle to nie miałeś sobie stąd iść?

13.09.2010
23:59
smile
[23]

PrzemoDZ [ kebab w bulce ]

Rzuć w nią truskawką!

spoiler start
7/10 - bo nikt jeszcze nie napisał że to prowokacja ;]
spoiler stop

14.09.2010
00:01
[24]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

jaki 1 stopień, jaki 3? Jakie kazirodztwo?

to jest 4 stopień pokrewieństwa bocznego, sprawdzam jak się ma do tego kościół..

14.09.2010
00:03
smile
[25]

Rellik [ Kuciland ]

A mnie zastanawia czemu użył sformułowania "moja matka i jej ojciec są rodzeństwem"Przeca nawet on wie ze jej ojciec, jest jego wujkiem. Chyba ze... użył tego dlatego, ze jest tenże wujek jest ojczymem a nie biologicznym ojcem tej panny? albo ze to podpucha? Bo inaczej to dlaczego nie nazwał rzeczy po imieniu i nie napisał "jej ojciec jest moim wujkiem"


edit: literowka

14.09.2010
00:03
[26]

demon92 [ Konsul ]

@NewGravedigger: Ja kiedyś słyszałem, że kuzyni to 1 stopień/linia czy jak to się tam zwie, a z tego co mi wiadomo to kościół raczej nie pozwala na ślub tak bliskiej rodziny, bo chcą nie chcąc kuzyni to jednak bliska rodzina.

@Rellik: Jak opisuje więzi rodzinne komuś to też używam takich sformułowań, więc nie dopatruj się nie wiadomo czego.

14.09.2010
00:04
[27]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

Rellik - bo wujkiem można nazwać i stryjecznego brata siostry.

demon - nie ma 1 stopnia w liniach bocznych

14.09.2010
00:04
[28]

Shoggoth [ Stairway to Heaven ]

To nie jest pokrewieństwo w lini prostej, tylko bocznej.

ojciec-ciotka-ona (3 stopień)

I możliwa jest dyspensa od biskupa na udzielenie ślubu.

NewGravedigger --> w jaki sposób wyliczyłeś 4, czyżby

ojciec - dziadek - ciotka -ona?

14.09.2010
00:05
[29]

lelum polelum [ Legionista ]

bo może Relliku chciał to bardziej zobrazować, przynajmniej ja to tak odbieram lelum polelum

14.09.2010
00:05
smile
[30]

Loon' [ Generaďż˝ ]

Grave dobrze mowi, co nie zmienia faktu, ze dymanie wlasnej kuzynki jest oblesne.


Zakochałem się w kobiecie, która ... - Loon'
14.09.2010
00:05
[31]

Rellik [ Kuciland ]

NewGravedigger ---> Pierwotnie wujkiem określa się brata matki. Tak przynajmniej było kiedyś ;p

14.09.2010
00:06
[32]

Arxel [ Kostka Rubika ]

Kan. 1091 -
§ 1. W linii prostej pokrewieństwa nieważne jest małżeństwo między wszystkimi wstępnymi i zstępnymi, zarówno prawego pochodzenia, jak i naturalnymi.
§ 2. W linii bocznej nieważne jest aż do czwartego stopnia włącznie.
§ 3. Przeszkoda pokrewieństwa nie zwielokrotnia się.
§ 4. Nigdy nie zezwala się na małżeństwo, jeśli istnieje wątpliwość, czy strony są spokrewnione w jakimś stopniu linii prostej lub w drugim stopniu linii bocznej.

14.09.2010
00:07
smile
[33]

Rellik [ Kuciland ]

Loon' ---- twoje drzewko mrozi i wykrusza

14.09.2010
00:07
[34]

ppaatt1 [ Trekker ]

dwoch facetow tez teoretycznie powinno byc do siebie aseksualnych
W moim przypadku tak jest. :) Po za tym wyjątki potwierdzają regułę.


a dzieci mogą być chore, oczywiście Loon "troszkę" przesadził, bo nie jesteście rodzeństwem więc prawdopodobieństwo choroby już spada, ale zawsze istnieje.
Nie mam większej wiedzy na te tematy, aczkolwiek gdzieś kiedyś czytałem, że "choroby" w związkach kazirodczych to mit. Nawet w siostra-brat. Dopiero w którymś pokoleniu mogą zacząć występować różnego rodzaju "wady". Jak mówiłem, gdzieś to kiedyś wyczytałem. Niech ktoś mądrzejszy skoryguje.

Wiesz, ja też byłem dość blisko ze swoją kuzynką, a teraz gdy jestem już starszy to uważam, że jest niczego sobie i jakoś ta twoja aseksualność coś nie działa.
Nie moja teoria, a jakiegoś tam doktora.

14.09.2010
00:08
[35]

demon92 [ Konsul ]

@NewGravedigger: W takim razie mój błąd:)

14.09.2010
00:09
[36]

polak111 [ Legend ]

Z własną siostrą cioteczną?!

14.09.2010
00:11
smile
[37]

Loon' [ Generaďż˝ ]

zrobiłem jeszcze krzyżówkę genetyczną, nie znam się na tym zbyt dobrze, ale jak na mój gust pi oko razy drzwi może wyjść coś takiego


Zakochałem się w kobiecie, która ... - Loon'
14.09.2010
00:11
[38]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

Czyli poleciane, ślubu nie weźmiesz. Aczkolwiek kumpel zza ściany mówi mi, że dzeciom nic nie będzie, tak więc strzelaj śmiało.

37 :D, nuda?

14.09.2010
00:12
[39]

Belert [ Legend ]

zapomnij o niej to kazirodztwo.
Pomijajac aspekt moralny obciazyloby to genetycznie Wasze dzieci jak co i to powaznie .A i ostracyzm rodziny by Wam dal w d...

14.09.2010
00:13
[40]

Loon' [ Generaďż˝ ]

38 sesja

14.09.2010
00:17
[41]

demon92 [ Konsul ]

Tak patrząc na rodzinę, to znając życie połowa by was nie chciała znać itd.

PS: Dobranoc wszystkim:)

14.09.2010
00:18
smile
[42]

Rellik [ Kuciland ]

----> Loon' :'D

Ale wracająca do tematu.
-Prawodawca jest przeciw.
-Religia jest przeciw.
-Rodzina w najlepszym wypadku odprawiła by Cie do psychiatryka.
-Genetyka przy akompaniamencie rachunku prawdopodobieństwa mruży do Ciebie oczko, ale niestety to brązowe. Bo szanse są, że ewentualny potomek będzie geniuszem, ale równie duże że będzie mieć problemy.

Tyle faktów

14.09.2010
00:20
[43]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

A kto mowi, że nie piję Loon? Ogolnie to poszedłem sobie stąd dawno, nie zauważyłeś? Swoją drogą i ciebie miało już nie być. Pamiętam jak przez mgłę, że jakoś tak szlag cię trafił i przez moment był spokoj.

14.09.2010
00:21
smile
[44]

PC-Maniac [ Ninja! ]

Kto kuzynki nie przeleci, ten do nieba nie poleci :P

14.09.2010
00:21
[45]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

Swoją drogą, chciałbym zobaczyć minę rodziny, gdy się o tym dowie :D

14.09.2010
00:23
[46]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

[45]

+ chcialbym wiedziec kto jest autorem watku =]

14.09.2010
00:24
smile
[47]

Loon' [ Generaďż˝ ]

Maziomir -> pij więcej, bo nie pomaga, a na dodatek wszystko ci się mąci :)

14.09.2010
00:27
[48]

Speed_ [ Mąka ]

Jeśli chodzi o genetykę to chyba, niektórzy powtarzają jakiś stereotyp. Prawo zakazuje takiego związku raczej przez moralność niż względy genetyczne. Bo prawdopodobieństwo, że dziecko pary chorej na hemofilię wynosi 99%, a takie związki nie są zakazane.

Co do kuzynki (siostry przyrodniej?), to trochę dziwna sprawa. Rozumiem, że jedziesz na wesele na drugi koniec Polski, pierwszy raz spotykasz swoją dalszą rodzinę i tam wychodzi taka historia. Ale bawiłeś się z kimś od małego, znałeś tego kogoś i nagle się okazuje, że jesteście spokrewnieni i to tak blisko?

Edit:
Rzeczywiście, popatrzyłem na post 2, późna pora itd.

W każdym razie sprawa ta tak skomplikuje ci życie, że nie warto sie w to pchać i po prostu trzeba to przerwać. Miłość z czasem minie.

14.09.2010
00:35
[49]

kamehameha [ Konsul ]

A w którym momencie on napisał, że nie wiedział, że są spokrewnieni? Macie mózgi? To ich używajcie!!!

14.09.2010
00:44
smile
[50]

napster92 [ Why so serious?! ]

2/10

14.09.2010
00:45
smile
[51]

Loon' [ Generaďż˝ ]

[49] Mamy, dlatego słusznie zakładaliśmy, że są spokrewnieni. Gdyby nie byli na pewno w kolejnych postach by zdementował. Dziękujemy za popis "myślenia" - Twoje jest może i słuszne, nasze przydatne.

14.09.2010
00:49
[52]

Janczes [ You'll never walk alone ]

odpusc.
lepiej znalesc inna niz przez reszte zycia miec nieczyste sumienie..

14.09.2010
00:51
[53]

Taikun44 [ Legend ]

Liczyłem na coś w stylu "Zakochałem się w kobiecie, która ... jest facetem", a tak to tylko:

tl;dr

14.09.2010
01:35
smile
[54]

HUtH [ pr0crastinator ]

[11] - :D Zoloman za dużo złych filmów :)

14.09.2010
04:56
[55]

Bukol88 [ _-LORD VADER-_ ]

Tego kwiatu pół światu to już zależy od ciebie jak zrobisz...

14.09.2010
07:43
[56]

Olderon [ Pretorianin ]

Podobnie tylko w Pierwszej Miłości było, jak jeden z bohaterów znalazł sobie kobietę a po przespaniu się z nią, dowiedział się, iż to jego kuzynka.

Co do wpisu, to albo walisz moralne i prawne punkty i jedziesz na tym wózku dalej, przez co jak już CI napisali, będziesz miał wiele nieciekawych rzeczy na głowie, albo odstawiasz babkę i lecisz na inną, a tej znajdujesz faceta.

No a co do kościoła, to czyż to nie dziwne, że zabrania kazirodztwa, ale w poprzednich wiekach jakoś nie potrafił?

14.09.2010
07:49
[57]

ksips [ Legend ]

Ale tak na chłodno - jakie kazirodztwo? Jej ojciec i jej matka ma zupełnie inną pulę genów, niż te które Ty posiadasz po własnej matce i ojcu, mylę się?

14.09.2010
08:25
[58]

Mepha [ Mhroczny Pogromca ]

@up
to jest kazirodztwo (pytałem mojej Pani od religii) jeśli jego matka i jej ojciec to rodzeństwo normalne (czyli nie dzieci adoptowane itp.)

no na Twoim miejscu bym próbował zapomnieć o tym i tyle

14.09.2010
10:01
[59]

Kcieciol [ Templariusz ]

Urzekła mnie twoja historia .

14.09.2010
10:16
[60]

grzegwa007 [ Pretorianin ]

e głupoty gadacie . Moja kuzynka wyszła za mąż za mojego kuzyna, ale oni nie sa kuzynami i może tak być . Siostra mojego taty ma syna i ten syn ożenił się z córką siostry mojej mamy . Troche to dziwne ale oni nie są spokrewniwni moze to taka sama sytuacja ? jeżeli natomiast rodzice są rodzeństwem no to już najbliższa kuzynka i wtedy to już gorzej .

14.09.2010
10:19
[61]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Kto kuzynki nie wyrucha, tego Pan Bóg nie wysłucha!

Przysłowia są mądrością Narodu, więc mówiąc krótko - wal!

14.09.2010
10:39
[62]

kamehameha [ Konsul ]

Ale co w tym nieetycznego w zasadzie? Przecież oboje są dorośli, dojrzali itd., nie wiem co w tym niestosownego. Gdyby kuzynka miała 14 lat to bym rozumiał, ale tak? Dlaczego prawodawca zabrania kochać kogoś tylko dlatego że jest rodziną? Argument o możliwych powikłaniach genetycznych do mnie nie dociera, skoro tak jak napisał jeden z moich przedmówców - rawdopodobieństwo, że dziecko pary chorej na hemofilię wynosi 99%, a takie związki nie są zakazane, podobnie jak nie są zakazane związki ludzi chorych na AIDS, downa, raka itd. Widzę tu jakiś ciemnogród i zaścianek, zakaz który nie ma żadnego logicznego uzasadnienia.

14.09.2010
10:49
[63]

grzegwa007 [ Pretorianin ]

kamehameda<----- no Ty tak myślisz, ale on się boi reakcji rodziny , oczywiście że nie mozna patrzyć przez pryzmat rodziny, ale chyba nie chcesz by wyklinany do konca życia..

14.09.2010
11:08
[64]

Jajo [ Pretorianin ]

Znam bardzo wiele przypadkow ze kuzyn z kuzynka, to nic nowego :P Co ro reakcji rodzin tych osob? Z reguly sie smiali ale nigdy z tego nic nie wyszlo :) Wiec chyba lepiej potraktuj kuzynke jak "przygode" :) Powodzenia

14.09.2010
11:27
[65]

Son of the Beach [ Centurion ]

Odradzam. Już pomijajac to, że to twoja kuzynka z pierwszej lini, to po co ci taka stara. Znajdz se młodszą.

14.09.2010
11:52
[66]

Zgred [ WREDNY ]

Jeśli między wami iskrzy, to skup się na tym a nie na ewentualnej reakcji rodziny. W końcu nie musisz tego od razu ogłaszać wszystkim, tylko zobaczyć, czy będzie z tego coś poważniejszego.

14.09.2010
11:52
[67]

MiToLipton [ Legionista ]

Pobzykać możesz, ale w związek to się nie pchaj. Jak ktoś już wcześniej napisał, jest dużo kobiet na świecie. Teoretycznie co druga spotkana osoba to kobieta. Więc ruszaj w świat...

14.09.2010
11:53
[68]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

Ale co w tym nieetycznego w zasadzie? Przecież oboje są dorośli, dojrzali itd., nie wiem co w tym niestosownego.

nie wiem, moze to ze sa rodzina?

swoja droga, naprawde, ja nie wiem jakie czesc osob musi miec reakcje tutaj z kuzynkami : |

ja moich nigdy nie traktowalem inaczej niz siostry, chociaz fajne dupeczki sa, a tu wychodzi na to, ze co drugi jest polskim josephem frietzlem :D

14.09.2010
11:55
[69]

Loon' [ Generaďż˝ ]

"Tato, tato, a opowiedz jeszcze raz jak na studiach pukałeś ciocię Basię!"


Zakochałem się w kobiecie, która ... - Loon'
14.09.2010
14:26
[70]

bolo87 [ Pretorianin ]

Mi się zdaje że ten wątek to ściema.Jak można nie wiedzieć że to była twoja bardzo bliska kuzynka.A jeżeli naprawdę tak jest to KAZIRODZTWO a jeżeli nawet nie to poprostu jest to ohydne.Przecież to twoja BARDZO BLISKA RODZINA.Masz dopiero 22 lata (prawie tyle co ja) a więc młody jesteś.A wokoło tyle ładnych dziewczyn a ty się pakujesz w związek ze swoją bardzo bliską kuzynką.

Ale myślę że ten wątek to ściema.Takiej bliskiej kuzynki Byś nieznał?

14.09.2010
14:38
[71]

litlat [ (A)//(E) ]

Na córkę siostry mojego ojca to się w moich stronach mówi po prostu "siostra". Piwa się z nią napić - owszem. Pogadać jak któreś ma doła - jasne. Nawet się q*wa przytulić jak jest totalnie ch*jowo. Ale bez przesady. A całowanie się z siostrą to jest przesada. I to gruba jak na mój gust. :]

14.09.2010
14:51
[72]

Lookash [ Legend ]

Nieważne.

14.09.2010
14:55
smile
[73]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Przestańcie być zależni od rodziców, używajcie odpowiednich środków bezpieczeństwa i hulaj dusza!

14.09.2010
15:08
[74]

wi3dzmin [ Generaďż˝ ]

Brzmi jak wstęp do dobrego pornola ;)

Niestety to jest twoja siostra cioteczna, jak sama nazwa wskazuje, wedle prawa to kazirodztwo. Więzienie oraz szok rodzinny gwarantowane ;)

Pozostaje wam potajemny seks bez zobowiązań, też fajnie, tylko się zabezpieczajcie ;)

14.09.2010
15:19
smile
[75]

kamehameha [ Konsul ]

Mi się zdaje że ten wątek to ściema.Jak można nie wiedzieć że to była twoja bardzo bliska kuzynka.

[49]

14.09.2010
15:34
[76]

Vader [ Legend ]

Złe forum na tego typu tematy. Nie urażając nikogo - nie dostaniesz tu sensownej odpowiedzi, bo ludziom albo brak wiedzy, albo zrozumienia dla sytuacji, albo po prostu wyobraźni czy dojrzałości. Lepiej poszukaj odpowiedzi w innym miejscu.

14.09.2010
17:26
[77]

bolo87 [ Pretorianin ]

kamehameha


przeczytałem tylko post dotyczący wątku, więc jeśli są w którymś poście wyjaśnienia to poprostu nie przeczytałem.

14.09.2010
17:35
smile
[78]

PanSmok [ Generaďż˝ ]

podczepie sie do tematu:

Zakochalem sie w Rosiczce. Bylo cudownie dopoki nie pojawila sie ta druga - Mucha. Jest nieziemska - to chyba kwestia bzykania. Trojkat niestety odpada - co robic?

Podpisano
Zrozpaczony ze zlamanym sercem...



14.09.2010
18:04
[79]

bolo87 [ Pretorianin ]

Kup se sznurek albo odkręć kurek.

14.09.2010
18:11
smile
[80]

Qverty™ [ Legend ]

Tak, to jest kazirodztwo, poza tym pomyśl o dzieciach, stworzycie genetycznego mutanta,

Wiem co miałeś na mysli ale rozjebauo mnie to bo zaraz na myśl przyszło mi coś takiego


------------------------------------->


Zakochałem się w kobiecie, która ... - Qverty™
14.09.2010
18:35
[81]

Taven [ Generaďż˝ ]

Hmm, oczywiście wszelkie "wątpliwości" to tutaj bardziej kwestia moralna i kulturowa niż biologiczna (również słyszałem o mitach), co jednak w żaden sposób nie umniejsza wagi problemu. Poza tym historia zna przypadki niedorastających wspólnie braci i sióstr, którzy nieświadomi swojego pokrewieństwa zakładali rodziny.

Generalnie sprawa jest nie do przejścia. Kulturowy model rodziny wyklucza jakiekolwiek miejsce dla erotyki między spokrewnionymi wewnątrz niej członkami i każdy zdrowo funkcjonujący w społeczeństwie człowiek będzie czuł się co najmniej nieswojo posuwając własną kuzynkę. I nawet jeśli więzy między wami przybrały zupełnie inny charakter to nie masz ŻADNYCH szans na społeczną akceptację. I nikomu nie miej tego za złe, bo takie wykluczenia konieczne są do zdrowego działania instytucji rodzin. Pogódź się z tym: olej albo kontynuuj po cichu, ale licz się z tym, że nigdy nie będziesz czuł się z tym w 100% normalnie.

W ogóle: jak to możliwe, że nikt nie przywołał tutaj jeszcze Godfathera III?

A - pewnie prowokacja, ale temat ciekawy bo znam podobne przypadki.

14.09.2010
20:25
[82]

SzymEn [ Go Szpadyzor! ]

Czy to kazirodztwo...Pewnie że tak jesteście przecież bardzo bliskimi kuzynami w końcu. Jeżeli ta Twoja kuzynka zaczęła Cie na prawdę prowokować tonie wiem jaki ona może mieć w tym cel. Moja rada daj se spokój.

14.09.2010
20:30
[83]

O_RLY [ Pretorianin ]

[1]skonfundowany

Urzekła mnie Twoja historia.

14.09.2010
22:00
smile
[84]

kęsik [ Legend ]

Ja tam bym spróbował...

14.09.2010
22:19
[85]

skonfundowany [ Junior ]

No i stało się.

Dzisiaj dokonaliśmy czynu, który naszych dziadków przyprawiłby o zawał serca a wiele osób postronnych o odruch wymiotny. Dla nas było to cudowne, najlepszy seks w moim życiu. O dziwo wyrzutów sumienia nie mam, czyli mogę mieć pewność, że mimo wszystko jest to odpowiednia dla mnie kobieta.

Po bardzo długiej rozmowie doszliśmy do wniosku, że musimy dać sobie szansę. Takie uczucie nie powstaje zbyt często i grzechem byłoby je zmarnować. Co powie na to rodzina? Rodzina na razie nie musi nic wiedzieć i przypuszczam, że będzie można ukryć nasz związek przez najbliższych kilka lat. A jeśli nawet wyjdzie to na jaw, zawsze możemy się przeprowadzić do innego miasta. Będąc razem, ponosimy duże ryzyko, fakt. Ale wydaje mi się, że jest to warte świeczki. Mam nadzieję, że mylą się ci co pisali w tym wątku, żebym sobie odpuścił, bo związek z własną kuzynką nic dobrego nie przyniesie.

Możecie dalej mnie przekonywać, ale i tak już jest postanowione. Jeśli ten związek nie umrze śmiercią naturalną to nic go nie powstrzyma.

14.09.2010
22:19
[86]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Prowokacja średnia na jeża ale dziwię się, że tak wielu przedmówców powtarza głupoty.

1. To nie jest kazirodztwo - stosunki między kuzynami, o ile oboje skończyli 15 lat nie są zakazane przez prawo.
2. Taka para mogłaby zgodnie z kodeksem rodzinnymi i opiekuńczym zawrzeć związek małżeński.

14.09.2010
22:37
[87]

Minidump [ Centurion ]

Kazirodztwo jest karalne.

14.09.2010
22:48
[88]

NewGravedigger [ spokooj grabarza ]

Bramkarz - ale cywilny


ale teraz już jestem przekonany, że to blef

14.09.2010
22:51
[89]

k4m [ that boy needs theraphy ]

zdaje mi się czy nie było jeszcze prośby, żeby autor pokazał jej zdjęcie?

pokaż zdjęcie kuzynki!

14.09.2010
23:00
smile
[90]

Caine [ Legend ]

widać, że Loon się wyrabia. O tempora, o mores.

14.09.2010
23:06
smile
[91]

smokinnhobo [ czolgista ]

Świetnie, dzwonmy do Drzyzgi :) !

14.09.2010
23:58
[92]

demon92 [ Konsul ]

@bolo87: On nie pisał, że nie wie, że to bliska rodzina, a co do kochania się z kuzynką to może jestem kolejny pomylony, ale dla mnie nie ma w tym nic ochydnego:)

@Bramkarz: Prawo może i pozwala na związek kuzynostwa, ale kościół już raczej nie, do tego rodzina na pewno nie.

@skonfundowany: Zawsze możecie pocałować rodzinę w du.. i żyć sami tak jak chcecie.

15.09.2010
00:37
smile
[93]

s1ntex [ Senator ]

Dla nas było to cudowne, najlepszy seks w moim życiu.

Błee, i cały wątek stracił realizm, a tak ładnie go zacząłeś, żeby tak spieprzyć.

15.09.2010
00:37
[94]

Loon' [ Generaďż˝ ]

Jezeli jakosc stosunku okreslasz na podstawie stopnia pokrewienstwa to na miejscu twojej mamy juz teraz inwestowalbym w szczelny śpiwór...

15.09.2010
00:47
[95]

COOLek [ Konsul ]

Jeżeli jednego dnia cię całuje, a drugiego już wchodzi do łóżka, to niezła z niej szmata.

15.09.2010
00:54
[96]

Loon' [ Generaďż˝ ]

COOLek, nie wolno tak mowic o rodzinie.

15.09.2010
01:13
[97]

COOLek [ Konsul ]

Ale jak będzie chciał powiedzieć jej rodzicom to już ma z górki. Może zacząć żartem.
"Ciociu, wujku, wasza córka nie jest już dziewicą. Skąd wiem?..."

15.09.2010
01:22
[98]

Setak [ Pretorianin ]

Mogles pociagnac jeszcze dyskusje a nie tak bezsensownie konczyc watek.
Trzeba bylo pisac o waszych zasadach moralnych, watpliwosciach etc.
A tak watek dobije do 150 i zniknie wraz z Toba w odmetach forum.
Marna... e tam, żadna prowokacja... zieeeeeew

15.09.2010
08:27
[99]

Belert [ Legend ]

Prof. Giuseppe Passarino z Uniwersytetu Kalabria w Rende odkrył, że mieszkańcy odizolowanego obszaru na południu Włoch żyją dłużej niż ci z innych regionów. Kiedy zajrzał do miejscowej książki telefonicznej, zauważył, że dużo osób nosi to samo nazwisko. Z powodu oddzielenia od innych społeczności ludzie ci z reguły zawierali małżeństwa z kuzynami. – Analizy DNA wykazały, że wyjątkowo dużo fragmentów ich genomów zawierało identyczny materiał genetyczny, czyli miało duży poziom tzw. homozygotyczności – mówi „Wprost" prof. Passarino. Były to m.in. geny wpływające na długość życia. Niektóre z nich ujawniają się dopiero wtedy, gdy ich obie kopie (od matki i ojca) są identyczne. Tak jest w wypadku dzieci, które przyszły na świat w małżeństwie osób spokrewnionych.
Jeśli więc mamy dwie takie same kopie genu związanego z długowiecznością, jego korzystny efekt zostaje podwojony. Przykładem jest brytyjska rodzina królewska. Jej członkowie od czasów królowej Wiktorii cieszą się świetnym zdrowiem i zawsze żyli dłużej, niż wynosiła średnia długość życia w tym kraju. Królowa Elżbieta zmarła w 2002 r. w wieku aż 102 lat. Według prof. Passarino, to zasługa genów dziedziczonych po kuzynach, a nie tylko wygodnego życia.

15.09.2010
09:33
smile
[100]

Bibkowicz [ whore ]

<------->


Zakochałem się w kobiecie, która ... - Bibkowicz
15.09.2010
09:54
smile
[101]

matirixos [ BLAUGRANA ]

Ale prowokacja i tak jedna z lepszych na tym forum

8/10

15.09.2010
10:03
smile
[102]

Yancy [ Legend ]

Fajna prowokacja :)

Zakładając że jej matka i twój ojciec są rodzeństwem - wcale nie jest takie pewne że jesteście spokrewnieni w pierwszej linii (jeśli wiesz o czym mówię).

15.09.2010
10:36
[103]

settoGOne [ settogo ]

[95] w szczegolnosci ze znali sie juz dlugo, spedzali ze soba duzo czasu. Jak dla mnie uprawianie seksu z kobieta, z ktora spedzam caly czas wolny dzien po pierwszym pocalunku nie jest qrstwm.

15.09.2010
11:11
smile
[104]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

[99]

Były to m.in. geny wpływające na długość życia.

<spada z krzesła i umiera ze śmiechu>

Większej głupoty w życiu nie słyszałem

15.09.2010
18:32
smile
[105]

Devorels [ Rock Star ]

życze ci powodzenia


spoiler start
Bo rozum nie wybiera , tylko serce czy jakoś tak
spoiler stop

15.09.2010
22:10
[106]

sanjano [ Legionista ]

to jest obrzydliwe, weź całe zycie sobie zrąbałeś.

15.09.2010
23:11
smile
[107]

Abdul Jarrah [ Pretorianin ]

Po przeczytaniu tego wątku zacząłem się przystawiać do swojej kuzynki. W efekcie dostałem w pysk. I na co to mi było? Teraz się do mnie nie odzywa.

15.09.2010
23:21
[108]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Dajcei spokój, mozę i prowokacja niezła, ale rozwiazanie trywialne - zero przeszkód w prawie cywilnym, w kanonicznym chyba mozliwa dyspensa... Nie jest xle :D

15.09.2010
23:42
[109]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Znam podobny związek. Mianowicie rodzeństwo cioteczne, czyli najbliższe kuzynostwo jest razem ze sobą i mają dwójkę zdrowych dzieci.

16.09.2010
00:11
[110]

Maziomir [ Generaďż˝ ]

Nos jak ukraiński rabin, czoło jak Kaczyński, sumienie jak o.Rydzyk, ego jak Kimirsen, nogi jak Kozietulski i rozum jak dzwon dźwięczny, a pusty?

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.