Royal_Flush [ Generaďż˝ ]
Co wy tak narzekacie na tą szkołę??
Kurde gdzie jak nie w szkole poznało się większość swoich kumpli? Gdzie były najlepsze imprezy jak nie te klasowe? Na lekcje narzekacie a prawda jest taka że każdy z was napierdala miedzy sobą przez 45 minut a nauczyciel to czasem gada sam do siebie. Ludzie te ucieczki, wagary no i wycieczki to są czasy :) Uczyć może i się trzeba ale to też jakiś plus bo dzięki temu ludzkość się rozwija a nie żyjemy w epoce kamienia łupanego.
Mówię to ja czyli mateuszek który lata szkoły ma już za sobą i teraz idzie na studia :)
Cieszcie się póki możecie i korzystajcie :)
PS I nie przejmujcie się tymi maturami, egzaminami i innym gównem bo oni tylko was straszą a to jeden pic na wode wszyscy zdają!!
Bartesso94 [ Konsul ]
Powiedział, co wiedział. :)
Will Barrows [ take one shot fo my pain ]
Fajnie.
_MaZZeo [ Legend ]
i tak nie dostaniesz gwiazdki.
gracz12301 [ Senator ]
Dzięki. Jakoś te 10 lat szkoły przeżyłem. Jeszcze dwa średniej i koniec "podstawowej" edukacji. Ale masz rację, szkoła to najlepszy czas w życiu człowieka.
Santaix [ Pretorianin ]
Mi przeszkadza tylko wstawanie o 6.
Darth Father [ Chicago Blackhawks ]
Mi tam w szkole by nic przeszkadzało gdybym nie miał takich przedmiotów jak Chemia i Niemiecki.
Niemiecki:Beznadziejne babsko ,które nawet nie umie uczyć.Tak samo książki są idiotycznie napisane.
Chemia:Tu akurat po prostu tego nie rozumiem:/Ile bym się nie uczył to i tak będzie max. trója ze sprawdzianu...
KuboL|Bambol [ Requiescat in pace ]
Zgadzam się :)
+1
SzymX_09 [ Mr. Irony ]
W narzekaniu cały klimat. Gdybyśmy nie narzekali, to nie byłoby ucieczek ze szkoły, gadania na lekcjach i tym podobnych.
kubicBSK [ Legend ]
dzie były najlepsze imprezy jak nie te klasowe?
Z tym akurat przesadziłeś.
X-Cody [ Zabójca z Liberty City ]
Ja w tym roku nie ide, a i tak sobie ponarzekam! W calej historii mojej edukacji podobała mi sie zerowka i pierwsze momenty w 1 klasie, potem uznałam, ze to nie dla mnie XD
fajny Książę [ Capo ]
[1] A ja jestem koniem
Tanthalas11 [ Pretorianin ]
Po pierwsze - szkoda że już nie idziesz do szkoły bo widać, że jest Ci potrzebna (tĘ szkołę).
Po drugie - tak, czepiam się.
Po trzecie - jak większość rzeczy, szkoła ma swoje plusy i minusy.
PaJot [ Pretorianin ]
Zależy od tego gdzie trafisz. U mnie:
Podstawówka - do kitu.
Gimnazjum - zajefajne 3 lata, jest co wspominać.
Technikum - po 2 latach wciąż do kitu, oby kolejne dwa coś nowego i pozytywnego wniosły.
Wszystko zależy od ludzi w klasie i nauczycieli.
Loon' [ Generaďż˝ ]
Ja bym sobie chętnie wrócił tak na tydzień do podstawówki, tydzień do gimnazjum i tydzień do liceum. Piękne czasy. Teraz niby na uniwerku spędzam może z 5 godzin w tygodniu, a uczę się raz do roku, ale stres towarzyszący jednej sesji przebija wszystkie lata w szkole.
kefirek09 [ Senator ]
Royal_Flush - za ten wątek, masz u mnie +15 do lansu
P.S. Też nie narzekam na szkołę, choć czasem mam jej dość.
Onomatopeter [ Generaďż˝ ]
Ja nie narzekam. Idę do zawodówki ale dosyć dobrej. Niestety znowu kilka miesięcy będę musiał się przyzwyczajać do nowego otoczenia. W mojej ostatniej klasie było 4 chłopaków więc liczę że tu będzie więcej kolegów i ładniejsze niż tam koleżanki.
mefsybil [ Legend ]
Ludzie te ucieczki, wagary no i wycieczki to są czasy :)
Jasne, wszyscy sobie wagarują, ja nie przyszedłem jeden tydzień do szkoły i od razu telefony do każdego możliwego członka rodziny.
TrueGevo [ Centurion ]
Ja narzekam na to ze sie wakacje koncza, a nie ze sie szkola zaczyna. Do szkoly po dluzszym zastanowieniu nic nie mam, ale nie zeby ja chwalic.
KuboL|Bambol [ Requiescat in pace ]
Cofam to co powiedziałem w poście nr8.
Czwartek, piątek do 17 :(
1 klasa tech. ekonomicznego.
GaidenNinja [ Generaďż˝ ]
Ja bym nie narzekał gdyby nie moja klasa gdzie jest 5 osób normalnych, reszta to zasrani idioci którzy non stop tylko "ale urwał" i do tego dresy, ci ostatni są gorsi bo biją i obzywają, a ratunku nie ma bo kiedyś ktoś dla wychy naskarżył to na tydzień ochłonęli, a potem znowu, ciekawe ile w tym roku załapie siniaków. Do tego dochodzą jeszcze przedmioty których nie mogę zrozumieć i co poniektórzy nauczyciele którzy doszczętnie dobijają, na szczęście (?) to mój ostatni rok w tej szkole, mam nadzieję że w następnej trafię na normalniejszą klasę. I właśnie przez to szkoły nie zaliczam do rzeczy przyjemnych, wakacje pozwalają mi przynajmniej odpacząć od tej bandy idiotów i dresów, niestety, ale te dopiero za rok...