GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jazda na rowerze na jednym kole - potrzebuję pomocy !

25.07.2010
15:30
[1]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Jazda na rowerze na jednym kole - potrzebuję pomocy !

Odkąd zaopatrzyłem się w nowy rower notorycznie próbuję jazdy na jednym kole. Próbuję, próbuję i ... nie widać postępów. Jestem w stanie przejechać jakieś 3-6m dlatego proszę o pomoc.

Wrzucam przerzutki 1:4 albo 2:1 albo 3:1 - na każdej z tych kombinacji udaje mi się podnieść koło na odpowiednią wysokość. Problem pojawia się po podniesieniu koła, a konkretnie zawsze znosi mnie na jedną ze stron. Podnoszę koło i automatycznie przechylam się na prawo, po czym twardo ląduje przednim kołem i podpieram się nogą. Drugi problem to właśnie przerzutka. Jeśli jakimś cudem uda mi się przejechać dystans większy niż to magiczne 5m to przerzutka okazuje się być zbyt mała i po prostu nie nadążam obracać pedałami.

Może ktoś mi jakoś pomóc ? Doradzić ? Najlepiej zaczynać przy małej prędkości czy rozpędzać się i dopiero podnosić ? Jaka przerzutka jest optymalna ? Jak utrzymywać równowagę na boki ?

25.07.2010
15:34
smile
[2]

mirencjum [ operator kursora ]

Będziesz pracował w cyrku?

25.07.2010
15:37
[3]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Nie mirencjum. Robię to dla własnej satysfakcji i poczucia głęboko skrywanej zajebistości ! ;p

To dokładnie tak samo jak w podstawówce nauczyłem się jeździć bez trzymanki, a potem i skręcać bez trzymanki ;D

25.07.2010
15:41
smile
[4]

Lysack [ Przyjaciel ]

Kup sobie monocykl :)

spoiler start
warto zainwestować w lepszy rower do tego typu akrobacji, bo na zwykłym góralu jest to raczej dość trudne :)
spoiler stop

25.07.2010
15:43
smile
[5]

Kłosiu [ Legend ]

"Nie mirencjum. Robię to dla własnej satysfakcji i poczucia głęboko skrywanej zajebistości ! ;p"
LoL :)
Generalnie cwicz, praktyka uczyni mistrza ;). Generalnie whellie nie musi byc szybkie, trzeba znalezc po prostu punkt rownowagi przod tyl, a przychyly na boki kontrowac delikatnie cialem. Jak sie przechylasz do tylu to delikatnie hamplujesz, a jak do przodu to mocniej na pedaly.
Ale tak sie wymadrzam, a tez nie umiem dluzszego niz 2m zrobic ;P.

25.07.2010
15:48
[6]

xircom [ Generaďż˝ ]

Zdejmij siodełko.

25.07.2010
16:06
[7]

HUtH [ pr0crastinator ]

Obniż środek ciężkości :P

25.07.2010
16:06
[8]

Bac02 [ StreetRider ]

Po pierwsze nie wiem jak wyrywasz, ale wyrywaj koło podczas wolnej jazdy, nie z miejsca, przerzutka 1:5 albo 1:6 na taj przerzutce spokojnie dam radę ze 100m przejechać, jak się znosi na jakąś stronę to balansujesz ciałem, przechylasz się lekko w przeciwną stronę i wystawiasz kolano. Dużo pracy kolanami jest przy równowadze na boki. Możesz jeździć z hamulcem i bez jak wolisz, z hamulcem jedzie się wolnej i dłużej, a bez hamulców szybciej i krócej chyba że ma się dobrą równowagę. A no i oczywiście powinieneś umie z chodzić z tylnego koła z roweru podczas jazdy, bo jak tego nie umiesz to będziesz bał się mocniej pociągnąć. Jazda na gumie zależy też od roweru, im wyższa rama tym lepiej, ja akurat śmigam na siedząco na niskiej ramie (17") :)

Jak coś to podczas jazdy na gumie zmieniaj przerzutkę, tylko musisz mieć dobrze wyregulowaną, że jak naciśniesz żeby przeskoczyła to przeskakuje bo tak jak nie jest dobrze ustawiona to dupa... :P

25.07.2010
16:07
smile
[9]

kubomił [ Legend ]

heh, to był szpan na podwórku.

25.07.2010
16:15
[10]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Dysponuje rowerem Kellys Radius ( )

Bac -> Na 1:5 nie mam siły podnieść koła odpowiednio wysoko.

A jak wygląda sprawa siodełka ? Lepiej mieć je wysoko - tzn tak żeby mieć proste kolano kiedy pedał na dole czy niżej ?

xircom -> Nie interesują nas Twoje fantazje i fetysze .

25.07.2010
16:15
[11]

Thrud [ Generaďż˝ ]

kuknij tutaj -->

25.07.2010
16:18
[12]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Czyli podsumujmy :

Przełożenie gdzieś 2:1 albo 1:6 żeby korba nie nabierała liczby 3tys obrotów na minute.
Siodełko tak żeby pełnymi stopami dotykać ziemi.
Proste łokcie i plecy.
Balans kolanami - z tym mam chyba problem.

A czy choćby minimalne scentrowanie koła utrudnia ewolucje ?

25.07.2010
16:20
smile
[13]

Bad Olo [ Stoprocent ]

[12]

Zdecydowanie wolę przełożenie 2:1 i na takim się ucz.

25.07.2010
16:39
smile
[14]

Azerko [ Alone in the wild ]

pamietaj o prostych rekach

25.07.2010
21:50
[15]

Bac02 [ StreetRider ]

A czy choćby minimalne scentrowanie koła utrudnia ewolucje ?

mi lata na boki o jakieś pół centymetra i normalnie daję rade, nie przeszkadza

25.07.2010
22:05
[16]

kulako [ pR0_g4m3r_pL ]

ustaw przerzutkę na której ciężej kręcić i szybciej się rozpędzaj i dopiero stawaj, z czasem będziesz przejeżdżał coraz dalej aż w końcu dojdziesz do takiej wprawy że będziesz w czasie jazdy zmieniał przerzutki. I nie przejmuj się przechyłami na boki - jeździj, jeździj, będziesz jeździł coraz dalej i coraz prościej, aż w końcu będziesz jechał ile będziesz chciał. Jak się tego nauczysz, i po pewnym czasie będzie cię to nudzić, to ćwicz zawracanie na kole. Mi nauka jazdy zajęła około miesiąca, ale ciągle jeżdżę.

25.07.2010
22:53
[17]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Rowerem jeżdżę dość dużo i często. Średnio koło 2h dziennie i ćwiczę przy każdej okazji. Na pasach, na chodniku, na ulicy jak nic nie jedzie. Długość pasów potrafię przejechać, ale albo koło opada, albo się przechylam, albo za mocno na plecy i hamuje - zawsze coś się musi zwalić ;p

25.07.2010
23:08
[18]

kulako [ pR0_g4m3r_pL ]

na pasach i ulicy lepiej nie ćwicz. I nie chodzi mi tu tyle o mandat co o twoje zdrowie.

25.07.2010
23:18
[19]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Dzisiaj próbowałem trochę na parkinu przed supermarketem. Godzina 21 i zero ludzi. Próbowałem podrywać z 1:4 przy małej prędkości i łapać równowagę i środek ciężkości. Szło nawet nawet, aż nagle poderwałem za mocno, zahamowałem i całym impetem uderzyłem genitaliami o siodełko. Na dziś to by było tyle xd Nie zamierzam przestać próbować !

25.07.2010
23:20
[20]

jarooli [ Generaďż˝ ]

Mam kuzyna który nieźle jeździ na jednym kole, nauczył się tego z jakieś 2 lata temu jak miał 12, pamiętam że wtedy dużo jeździł na rowerze i cały czas ćwiczył. Nawet nieźle mu to wychodzi bo potrafi spokojnie przejechać ponad 100m. Rowera jakiegoś zajebistego nie ma, jakiegoś starego ze stalową ramą, dosyć często mu się psuły przerzutki czy hamulce, ale i tak na nim potrafił jeździć. Skubaniec się wycwaniaczył bo podczas jazdy zmienia przerzutki, zaczyna na 1:1 i przechodzi na 1:6, dosyć szybko śmiga. Teraz jeszcze chyba tak jeździ, ale już nie tyle co dawniej. Ale czy jest sens z takiej jazdy skoro poza tym nic innego nie potrafi?

Co do postu 18, ćwiczył tylko na ulicy i nie pamiętam aby zaliczył ani jednej porządnej gleby.

25.07.2010
23:30
[21]

Apokalipsis [ Generaďż˝ ]

Ja nawet bez trzymanki nie umiem jezdzić. Ale tego musze się nauczyć xD

26.07.2010
11:39
[22]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Apokalipsis -> Ja nawet nie wiem jak i gdzie się tego nauczyłem. Po prostu to umiem. Balans ciałem i nawet zakręty, krzywy chodnik czy krawężnik nie stanowi wyzwania.

26.07.2010
23:05
[23]

kulako [ pR0_g4m3r_pL ]

[22] > o0 Szybko Ci poszło.

27.07.2010
00:23
smile
[24]

Old Devil [ Pretorianin ]

Przez takie zabawy tydzień temu jadąc z 30km/h wpadłem prosto pod auto jadące pewnie z 40km/h.

Inna sprawa, że wyszedłem z tego w odróżnieniu do roweru i auta niemal bez zadrapania.

27.07.2010
09:16
[25]

Imak [ Generaďż˝ ]

Mój brat jeździ w streecie i stąd wiem, że koła nie podnosi się na najniższych przełożeniach, trzeba to robić na stojąco i odpowiednio podrzucić kierownice do góry, pedałując, lub nie

27.07.2010
13:57
[26]

Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]

Dziś pogoda nie zachęca, ale mimo to 40 minut ćwiczyłem. Bez większych efektów .

27.07.2010
14:03
[27]

Bac02 [ StreetRider ]

Też jeżdżę w streecie i wheelie robi się na siedząco i pedałując, a manual to na stojąco i bez pedałowania

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.