GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

ZAiKS/STOART - płacić mafii, czy nie?

26.06.2010
01:18
[1]

kakakakaboom! [ Konsul ]

ZAiKS/STOART - płacić mafii, czy nie?

Moja znajoma otworzyła własną działalność gospodarczą i mimo już monstrualnie wysokich kosztów (ma jednego pracownika na pełnym etacie) usłyszała ostatnio od swojej koleżanki, że pracownicy STOART-u chodzą po firmach i straszą przedsiębiorców słowami "albo płacicie, albo pożałujecie/sprawa w sądzie".

Znajoma ma w firmie tylko radio. Czy ma płacić ZAiKS-owi i STOARTOWI za to, że słucha radia w miejscu pracy? I jak to opłacać? Ile? Komu?

Znalazłem na innym forum (nie można linkować do for, więc nie wkleję całego posta), taki oto tekst:

spoiler start
Dotychczasowe orzecznictwo wskazuje wręcz, że to STOART nielegalnie
egzekwuje
opłaty, wykorzystując nikły stan wiedzy prawnej małych przedsiębiorców.
Ustawa stanowi natomiast, że "posiadacze urządzeń służących do odbioru
dźwięku
lub dźwięku i obrazu mogą za ich pomocą odbierać nadawane utwory, choćby
urządzenia te były umieszczone w miejscu ogólnie dostępnym, jeżeli nie
łączy się
z tym osiąganie korzyści majątkowych".(art 24.2 USTAWA z dnia 4 lutego
1994 r. o
prawie autorskim i prawach pokrewnych)
W zakładzie fryzjerskich radio może "grać" na użytek pracowników i
właściciela i
nie sposób udowodnić, że w jakikolwiek sposób wpływa to na zwiększenie
obrotów
(czyli jest powiązane z osiąganiem korzyści materialnych). Do fryzjera
idziemy
ciąć włosy, a nie słuchac RMF-u lub ZETKI. Prawnik, który odważy się
wysunąć pogląd, że klienci korzystają z usług danego zakładu, bo mogą sobie
posłuchać radia narazi się na ośmieszenie. Wyobraźmy sobie sytuację, w
której
klientem zakładu fryzjerskiego jest starsza pani, natomiast w radio akurat
odtwarzana jest najnowsza płyta zespołu VADER (mało prawdopodobne, ale
możliwe).
Jaki jest wniosek? W żaden sposób nie można uznać, że przypadkowa muzyka
nadawana przez stację radiową w jakikolwiek sposób wpływa na zwiększenie
obrotów
danego przedsiębiorcy. W niektórych przypadkach może nawet spowodować
zmniejszenie przychodów i utratę klienta.

Wprawdzie nie ma w Polsce prawa opartego na precedensach, jednak ewentualne
wyroki w sprawie mogą stanowić podstawę do obrony przed wyłudzeniami
STOARTu. I
tak za Rzeczpospolitą "Sieć sklepów Julius Meinl może retransmitować
program
radiowy w swoich obiektach bez płacenia tantiem - stwierdził wczoraj Sąd
Apelacyjny w Krakowie (27.04.2004) . Sąd pierwszej instancji uznał, że
radiowa
muzyka wpływa na wzrost sprzedaży, i nakazał je płacić(...) Sąd zmienił ten
wyrok, oddalając pozew STOART. Jego zdaniem związek nie przedstawił
dowodów, że
retransmisja programu radiowego zwiększa dochody sklepu. - Wyrok
przyznający
tantiemy musi się opierać na dowodach przedstawionych przez powoda."
Sieć supermarketów Julius Mainl retransmitowała program radiowy, nie
puszczała
natomiast specjalnie przygotowanych składanek muzycznych, których celem
miałoby
być osiągnięcie jakiegoś efektu psychologicznego, a co za tym idzie
zwiększenie
sprzedaży. Dlatego Stoart przegrał sprawę w sądzie. Gdyby chodziło o
muzykę z
taśmy lub płyty wyrok mógłby wyglądać inaczej.

Nie wierze, żeby prawnikom STOARTu udało się wykazać zależność pomiędzy
obecnością odbiornika radiowego w zakładzie fryzjerskim, a jego (zakładu)
przychodami.
spoiler stop


Moim zdaniem pobieranie opłat za słuchanie muzyki w miejscu pracy, to lekkie przegięcie pały...

26.06.2010
01:23
[2]

amadi1 [ ElMundo ]

Za radio płacisz abonament - co tu do gadania ma ZAIKS nie mam pojęcia, nie przejmuj się nimi ;)

26.06.2010
01:24
[3]

Slow Motion [ Generaďż˝ ]

Zadzwoń do zaiksu i spytaj, przy okazji powiedzą Ci jak postępować z zastraszaniem stoartu.

26.06.2010
01:38
[4]

Lilus [ Redberry Belle ]

Tekst, który znalazłeś a innym forum jest jak najbardziej aktualny, linia orzecznictwa poszła w tym kierunku. Jeśli muzyka w radiu ma się nijak do działalności gospodarczej (np fryzjer), to nie musi płacić. Przynajmniej tyle słyszałam w kwietniu od pana z zaiksu. Niech się dopyta dla spokoju w ducha, ale bez obaw przed straszącymi pajacami (aż mi się wierzyć nie chce, żeby poważny pracownik groził "albo płacicie albo sąd", lol :).

26.06.2010
06:57
[5]

Logan [ Bad Medicine ]

Wszystko zalezy od tego jaki rodzaj działalności prowadzi twoja znajoma. Jeżeli chodzi o dzwonienie do ZAIKSU z pytaniem o to czy STOART działa prawidłowo, to nie ma większego sensu, gdyż te stowarzyszenia są z niezależne i każde może pobierać zgodnie z prawem tantiemy na własna rękę. Dlatego powiedzą, że trzeba płacić i już. Do tego zapytają o adres znajomej :)

26.06.2010
07:21
[6]

Belert [ Legend ]

niedlugo zaczna scigac ludzi ktorzy sluchaja radia na komorce albo w samochodzie .Polska zenada.

26.06.2010
10:07
[7]

Slow Motion [ Generaďż˝ ]

Logan - A właśnie że to nieprawda, bo pracownicy ZAiKSu zawsze chętnie odpowiadają na pytania co do stoartu, informują o twoich prawach i pomagają Ci nie dać się zastraszyć.

Nie wiesz - nie wypowiadaj się.

26.06.2010
10:32
[8]

Fett [ Avatar ]

Belert - ogarnij się

26.06.2010
11:14
smile
[9]

YogiYogi [ Generaďż˝ ]

Nalezy wywiesic karteczke w widocznym miejscu :

"Muzyka w tym lokalu jest przeznaczona wylacznie do sluchania przez pracownikow firmy. W zwiazku z tym obowiazuje zakas sluchania tejze muzyki przez klientow lokalu. Za niedogodnosci - przepraszamy"

Cos w te ciapki
I niech ZAIKS sie czepia klientow...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.