zulu [ Konsul ]
problem z joyem logitecha
Problem ten zaistniał już dawno, tak dawno ze zdążyłem sie już do niego przyzwyczaić i nawet zapomnieć; zaś mobilizacją do jego wyjawienia był wątek o podobnej tematyce dotyczący działania jaya pod dos-a.Do rzeczy.Spieprzył mi sie twist wiec próbowałem jakos temu zaradzic, urzyłem programu DX Tweak, który jest standardowo dołączany do płyty ze sterami.Program ten umorzliwia ustawienie czułości każdej osi danego kontrolera.Ja zająłem sie twistem;sukcesy były ale pózniej cos namieszałem parę razy i tera jest tak (powiem jeszcze ze kazdorazowe dążyłem aby wylączyć tę oś możliwie najlepiej- 100% martwej strefy ustawić sie nie da), ze próbując zmienić ustawienia dla twista lub też jakiejkolwiek innej osi, z joyem zaczyna sie dziac co niezwykłego.Ustawia sie on tak ze "na luzie" jest 34 (wartosci przyblizone) dla x, 50 dla y, a twist niestety działa jak działał.To tylko połowa.Można go później zwyczajnie zkalibrować ale wówczas nie działa w żadnej z gier! Usunąłem go z poziomu systemu,restart niby wszystko ok a tu nic sie nie zmieniło.Dodam jeszcze ze płytka ze sterami do tegoż joya-jak by to nazwać-poczuła ze miłośc boli :P
zulu [ Konsul ]
to ostatnie chyba ująłem niewłaściwie.Po prostu pękła i w tej sytuacji cd rom nie może jej odczytac. p.s. Nie myslcie tylko ze to na skutek jakis moich niestosownych zagrań wobec niej :)
Goomich [ Pretorianin ]
A nie możesz ściągnąć sobie sterowników i Internetu?
zulu [ Konsul ]
Mam uaktualnienie do Wing Man Profiler, daje to znacznie większe możliwości w porównaniu do pierwowzoru, tzn możesz dokonać preustawien do różnych gier (jest ich naprawde wiele).W praktyce jednak okazuje sie ze jest to do d... bo nie działa.Tak to nie zupełnie o sterach, taka dygresja :-) Ze sterami chyba ok bo przecierz siedzą w bazie na twardym, nikt ich spokoju nie burzy.