GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tabaka. Part 2

04.06.2010
17:44
smile
[1]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Tabaka. Part 2

Tabaka


Sposób zażywania:
Zwykle wciąga się ją nosem, uprzednio wysypując na grzbiet dłoni w miejsce pomiędzy kciukiem, palcem wskazującym a nadgarstkiem lub miejsce zwane: tabakierka anatomiczna. Innym sposobem zażywania jest wciąganie szczypty tabaki trzymanej w palcach (wskazującym i kciukiem).

Stali bywalcy:
-MajkelFPS
-Ragnus
-Wiewiórk
-Armorgedon12(Twórca pierwszej części).
-Antemos


Firmy produkujące Tabakę.
* Pöschl Tabak – niemiecka marka odznaczająca się dużą różnorodnością produktów. Produkty Pöschla charakteryzują się średnim/grubym zmieleniem, średnią/dużą wilgotnością i ciemną barwą

* Bernard Tabak – niemiecka marka, której mocno charakterystycznym punktem jest silny tytoniowy smak i zapach. Stopień zmielenia jest różny w zależności od marki tabaki.

* Wilsons of Sharrow – angielska marka oferująca drobno zmielone, zazwyczaj jasne i stosunkowo suche tabaki. W Polsce dostępna jest niewielka część aromatów, na zachodzie natomiast można wybierać spośród ponad trzydziestu rodzajów. WoS-y (popularny skrót Wilsons of Sharrow) pakowane są w okrągłe metalowe tabakiery (puszki) w objętościach 5 i 25 gramów.

* Samuel Gawith – marka angielska, produkty porównywalne do Wilsons of Sharrow. Tabaki produkowane przez tę firmę są dość drobno zmielone i suche. Wybór aromatów dość duży, choć za Odrą jest ich więcej. Również pakowane w okrągłe metalowe tabakiery. W Polsce w objętościach 10 i 20 gramów.

* Mc Chrystal's Snuff – angielski rodowód, bardzo drobne zmielenie, bardzo mała wilgotność. W Polsce tylko 6 aromatów. Pakowane w plastikowe tabakiery, za granicą dostępne również w metalowych puszkach o różnych objętościach (od 3,5 g do 21 g).

* J & H Wilson – w Polsce nazwa kojarzona głównie z tabaką Medicated No99, która jest jedynym produktem tej marki na naszym rynku, charakteryzuje ją bardzo jasna barwa, drobne zmielenie, bardzo mała wilgotność; uznawana za najmocniejszą tabakę na rynku. [potrzebne źródło]

* J. W. von Eicken – firma produkująca dwie marki tabak: Lotzbecki i Chapmany. Wszystkie pięć ,,smaków,, Chapmanów (Virginia, Strong, Vanilla, Menthol, Cherry) są dostępne w Polsce, Lotzbecki znajdziemy natomiast tylko za zachodnią granicą i w Rosji. Wszystkie tabaki J. W. von Eicken charakteryzują się małym zmieleniem, wyraźnym tytoniowym posmakiem i niską ceną (Chapmany w Polsce ok. 3 zł, Lotzbecki w Niemczech ok. 1,40 €).

* Fribourg & Treyer – tabaki tej firmy w większości wykazują dużą wilgotność i średnie lub grube zmielenie. Charakteryzują się całymi bukietami zapachowymi, a nie tak jak w przypadku wielu innych angielskich tabak, pojedynczymi aromatami. Gatunki Old Paris, Princes, Bordeaux, Macouba, Princes Special i Santo Domingo są sporadycznie dostępne w Polsce.
* Gawith Hoggarth – firma z charakterem specyficzne w jej tabakach są średnio zmielone ziarenka i wyrazisty smak.

* Hedges - Firma od 1800 roku produkuje tabakę L260,tabaka jest dostepna w polsce

* Swedish Match - Firma produkjaca tabakę od 1980 roku, ich wyroby charkteryzują sie dużym/średnim zmieleniem oraz małą/średnią wilgotnością. W Polsce dostępne są tabaki Singelton's i Rumney's Export

* G Smith & Sons - Firma której wyroby można kupić tylko w Londynie, w ich firmowym sklepie. Posiadają około 14 aromatów.

* Mullin's & Westley LTD - Firma której wyroby można kupić tylko na Covent Garden w Londynie. Dostępne gatunki to: Mature Crumbled, Praticular, Keen Scented oraz Jock's Choice

* Dholakia Tobacco pvt Ltd - Indyjska firma produkująca około 40 gatunków tabaki. W Polsce dostępne są serie WOW! i Tempation.

* Molens de Kralingse - Wyroby tej firmy charkterzują sie grubym/średnim zmieleniem oraz małą wilgotnością. Pakowane są w 12 gramowe tabakiery.

* Paul Gotard - Polska firma sprzedająca francuską tabakę. Mają około 20 aromatów. Wyroby pakowane w metalowe jak i akrylowe tabakiery.

* Dean Swift - Amerykańska sucha drobno mielona tabaka,12 aromatów. Metalowe puszeczki.

* Toque - Angielska firma produkująca tabakę i snus od 2007 roku. Mają około 30 aromatów. Wyroby pakowne w puszki lub buteleczki.





+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

NASTĘPNA CZĘŚĆ PO 300 POSTACH.


Tabaka. Part 2 - MajkelFPS
04.06.2010
17:45
smile
[2]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]


Słyszał ktoś o metodzie "Ciśnieniówka"?
Instrukcja:
-Bierzemy lufkę.
-Tabakę(najlepiej Red Bulla/Chapman Strong/ Inne ulubione).
Jak wykonać:

1. Wysypujemy tabakę(znaczną ilość).
2. Nabijamy nią 6mm lufki(opcjonalnie, kto ile chce)
3. Jednym palcem przytrzymujemy koniec, gdzie nabita jest tabaka.
4. Lufkę przystawiamy do nosa(końcem, gdzie nie ma snuffa)
5. Wkładamy lufkę->Zaczynamy włączać duże ssanie->zwalniamy palec trzymający proszek.


Kurwa, jak to może kopnąć człowieka. Pocisk leci przez cały nos, plądrując zatoki, i czuć normalnie u nasady głowy jak snuff siedzi w karku. Dosłownie.

Polecam metodę weteranom. Odradzam młodzikom. Dobrze daje kopa, fajne jeśli ktoś nie wciągał i chcemy patrzeć jak gość rzyga od tabaki:] :D

Osobiście od czasu do czasu sobie strzelę po nochu takim pociskiem- świetne uczucie. :3

04.06.2010
17:46
[3]

kluha666 [ Legend ]

Zróbcie jakąś listę "wciągających" :D

04.06.2010
17:49
smile
[4]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

O właśnie.

04.06.2010
17:49
[5]

lazurek [ malowany człowiek ]

można to kupić normalnie, czy jak na fajki 18 lat ?
bawię się ostatnio red bullem, kupionym przez kumpla ale kolejne wolałbym sam kupować

04.06.2010
17:49
[6]

micmur13 [ Generaďż˝ ]

"Ciśnieniówka" - nieźle wali...

04.06.2010
17:50
[7]

kluha666 [ Legend ]

To jest wyrób tytoniowy, sprzedawany osobom pełnoletnim.

04.06.2010
18:38
smile
[8]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

^ Tak jak z alkoholem- zależy od humoru sprzedawcy i miejsca gdzie kupujesz...

04.06.2010
20:09
[9]

Ragnus [ thrash ]

Dwa nowe nabytki

Paul Gotard Lemon 10g (9zł) - Angielska, sypka tabaka o WYRAŹNYM aromacie cytryny. Lepszej cytrynki nie znajdziesz.

Zwiefacher Schmalzler 10g (15zł) - Producent Bernard Tabak. Jest to jedna z tabak którą każda osoba odbiera inaczej. Ja czuję w ty m mieszankę kawy z kakao ze znaczną nutą tytoniu.


Tabaka. Part 2 - Ragnus
04.06.2010
21:08
[10]

wlodzix® [ Trup w windzie ]

Jestem w posiadaniu Magneta. "Ciśnieniówka" w tym przypadku raczej odpada.

To ogień nie tabaka. Po co to kupiłem.

04.06.2010
21:13
[11]

Ragnus [ thrash ]

[10] Pomoże ci odkrywać kolejne latające spodki i tajemnicze cienie w jadalni.

04.06.2010
21:24
[12]

Armorgedon12 [ 43 ]

Cieszę się za inicjatywę i zrobienie nowego wątku. Sam chciałem to dzisiaj zrobić.

Niech będzie jedna zasada. Nowy wątek mogę założyć tylko ja, Antemos i MajkelFPS, by nie było nieporozumień

wlodzix@ -> A tam ja ciśnieniówy kiedyś dawałem z RedBullem. Ale mi się odechciało ;d

05.06.2010
10:50
[13]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[10] Przesadzasz.
Spróbuj Medicated No99. To dopiero jest "szatański pomiot" wśród tabak. Drobne zmielenie, duża moc mentolu... Jest jeden minus- Mała dostępność.

05.06.2010
10:57
[14]

Sanitarium [ Rough Boy ]

Medicated No99 ? Toz to ohydne bylo! Ozona orange snuff i Gawith Apricot moje ulubione. Czasem jeszcze Lowen-Prise lub slabiutka Alpina.

05.06.2010
12:34
[15]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Czy ja wiem czy ohydne? Oryginalne. Mnie smakowało:3

05.06.2010
16:30
[16]

Drixx [ Damned by God ]

Zainspirowany wątkiem zakupiłem dziś Lowen-Prise.

05.06.2010
16:38
[17]

Ragnus [ thrash ]

A tam, ohydne. Jak to majkel mówił, na bezrybiu i rak ryba. A jak masz zapchany nos to medyk jest zarąbisty.

05.06.2010
19:12
smile
[18]

Wiewiórk [ Legend ]

medyk jest genialny do mieszanek, z Ozona Orange miażdży :)
poza tym zawsze warto mieć, namówić kogoś na ciśnienie właśnie z medyka, albo jak potrzeba kopa, medyk zawsze do usług :P

05.06.2010
19:23
smile
[19]

Huntelaar [ a ty lowelku jedź ]

juz mi sie kończy chyba w końcu wypróbuje tego słynnego medyka

oby nie był taki jak red bull który mi wogóle nie podszedł

05.06.2010
19:43
smile
[20]

faust7 [ FullMetal Alchemist ]

Ciśnieniówka? Ja to znam jako Turbo... Mam takich pojebanych kolegów którzy robią turbo pompką do roweru albo kompresorem na stacji... Nawet z ASG kiedyś próbowali... wszystko po to żeby mocno weszło... No ale ja wole spokojniej...

Z tabak które próbowałem to najbardziej "smakują" mi te aromatyczne... Tzn. owocowe itp. Kiedy za mocno czuję tytoń to robi mi się niedobrze...

Red Bull - na prawdę mocny ale nie kupuję, wciągam tylko czasami od kolegów. Czuć w nim bardzo mocno ten mentol ale później pozostaje zapach samej tabaki/tytoniu...

Ozona Cherry - aromatyczna, bardzo dobra lecz nie przepadam za wiśniami...

Ozona Orange - tu jest już lepiej :) chyba najlepsza jaką dotąd wciągałem... pomarańcza ma bardzo cytrusowy aromat i czuć go bardzo długo... niestety po wzięciu większej ilości czuję jakby meneli... Nie wiem jak to wyjaśnić ale czuję do okoła smród...

Alpina - słodziutka o zapachu owoców leśnych... sama średnio mi smakuje i jest do wciągnięcia max 2 razy dziennie... ale za to w mieszance 2:1 Ozony Orange do Alpiny... sprawdza się znakomicie, osładza ją...

Gawith Apricot - moja pierwsza :D dobrze ją wspominam choć na początku troszkę przedawkowałem i chciało mi się rzygać i spać cały dzień... Lekko miętowa niby z nutką moreli... choć ja nic nie czuję... podobno po włożeniu na jakiś czas do lodówki czuć mocniej ale nie wiem bo nie próbowałem...

Königsprise - Tabaka Królewska - taki mocniejszy Gawith Apricot sprzedawany w saszetkach... Uwaga! Grudki... można dostać strzała w nos...

Ozona Snuffy - biała, bez-tytoniowa tabaka o zapachu mentolu robiona z cukru winogronowego... Udrażnia lepiej niż niejedna tradycyjna i nie ma spływów... Świetna do mieszanek, które osłabia i sprawia że lepiej wchodzą...

Teraz mam zamiar kupić Medyka i coś jeszcze. To zależy od sprzedawcy na Allegro. Chciałbym znaleźć jakiegoś z dużym asortymentem żeby kupić kilka(naście) rodzajów i zapłacić za przesyłkę tylko raz... Może koledzy się dołączą i zrobimy jakiś masowe zamówienie... :D

Ogólnie to jestem początkujący i wciągam od jakichś 3 miesięcy. Ulubiona mieszanka to Ozona Cherry i Alpina 2:1 :D

05.06.2010
20:09
[21]

Ragnus [ thrash ]

Jeśli chodzi o sprzedawców na allegro, polecam sprzedawcę Taganza -

Współzałożyciel strony otabace.pl.

05.06.2010
20:14
smile
[22]

faust7 [ FullMetal Alchemist ]

Ragnus - dzięki! Bardzo fajna strona, sam często na niej siedzę...

Widzę że niemało ma tych tabak :D Polecę kolesia kolegom...

Zwariowałem jak zobaczyłem jakie dziwaczne smaki są!

05.06.2010
20:21
[23]

Ragnus [ thrash ]

Nie ma za co, sam od niego kupuję :)

05.06.2010
21:51
smile
[24]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Koleś robi problemy z pełnoletnością?
Trafiłem na kilku sprzedawców, którzy wymagali potwierdzenia ukończenia 18 roku życia.
Lipa. :F

05.06.2010
22:08
[25]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Polecam mix ozona spearmint + ozona rapberry (czy jak to się pisze) smakuje jak limitowana wiśniowa edycja tic-taców :D

05.06.2010
22:35
smile
[26]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Rasperry to jest malinowa xDD
Nie lubię mieszanek. F:

05.06.2010
22:56
[27]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Wiem że malinowa o to chodzi :3 Cherry mdła :P

A co do mieszanek to jak kto lubi dla mnie ta jest świetna :P

06.06.2010
11:07
smile
[28]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Kiedyś z ziomkiem zmieszałem Meticaded no. 99 z ozona oragne.

Wyjebiste. Mocne a zarazem smakowe. Polecam tę mieszankę.

06.06.2010
15:27
[29]

Ragnus [ thrash ]

Majkel, większość wymaga pełnoletniości, ponieważ tabaki zakupić legalnie nie można. Co innego z zażywaniem i posiadaniem jej, to już jest dozwolone. Taki paradoks polskiego prawa.

06.06.2010
15:47
smile
[30]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ale czy ten sprzedawca tego wymaga?

06.06.2010
15:50
[31]

Armorgedon12 [ 43 ]

faust7 --> Jak ty w Apricotcie nie wyczuwasz zapachu moreli. Mam ją przed sobą, zażywam i za każdym razem idzie wyczuć nutę morelową. Nie dominuje tak jak zapach owoców w Alpinie, ale jest wyraźny. Jak dla mnie majstersztyk ;]

06.06.2010
16:25
smile
[32]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Bump [30] :F

06.06.2010
19:19
smile
[33]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Dziś przedawkowałem... 3 godziny nad kiblem... nie zapomniany dzień

06.06.2010
20:20
smile
[34]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Żygałeś?!


Tabaka. Part 2 - MajkelFPS
06.06.2010
20:43
smile
[35]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Tak, śmiejcie się śmiejcie, ale do najprzyjemniejszych przeżyć to nie należało 3h w kiblu w czasie gdy powinienem se imprezować z kumplami :P

06.06.2010
20:46
[36]

Sanitarium [ Rough Boy ]

Raz prawie wymiotowalem po tabace chyba w 6 klasie podstawowki. Pierwszy wciagnalem, pamietam ze malutko, ale splyw do gardla... Cos okropnego. Teraz jest lepiej duzo lepiej :)

Kiedys probowalem tabake z Anglii, taki zapach miala jak mydlo. Obecnie tylko Lowen i Gawith apricot rzadza.

06.06.2010
20:54
[37]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Od tej pory będe uważał z tymi mixami, kumpel idiota zmieszał wszystkie tabaki jakie miał i mówi masz wciągaj, dobra dał mi pajac lufke mimo iż z tabakierki anatomicznej jest 100 razy lepej i wciągam te 5 cm szerokiej i wysokiej lini, niestety za gwałtownie wszystko spłynęło do gardła, a potem, potem było już tylko gorzej.

Zraziłem się do tabaki, na pewno przez najbliższe dni nie wciągne ani grudki.

06.06.2010
21:37
smile
[38]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ja preferuję lufkę. Czysto, bez brudnych łap, ładniej wchodzi, i w ogóle wspomniana "ciśnieniówa/turbo''.


Ciekawi mnie kiedy ja będę haftował :)

06.06.2010
21:43
[39]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Ciekawi mnie kiedy ja będę haftował :)

...

Ja preferuję lufkę. Czysto, bez brudnych łap, ładniej wchodzi, i w ogóle wspomniana "ciśnieniówa/turbo''.

Sam z początku wolałem lufkę, właśnie za te zalety co wymieniłeś, ale wciągając z ręki lepiej czuć aromat, ogólnie to raz wciągam tym raz tym zależy jaki mam kaprys :P

06.06.2010
21:57
[40]

Armorgedon12 [ 43 ]

Widzę że dla niektórzy zażywają dużo by popisać się przed kumplami itp. Na tym ma to polegać? Żeby przez własną głupotę skończyć w kiblu... Ja to traktuję jako hobby. Nie zażywam dużo, chociaż prawie co dzień ale małymi szczyptami. To ma dawać przyjemność, a nie zawroty głowy, bule brzucha. Nie po to jest ta używka.

MajkelFPS -> po co te posty typu "Rzygałeś?" A co srać miał po przedawkowaniu? Oszczędźmy sobie takich komentarzy. Strasznie nie na miejscu
Dalej. Dla mnie wciąganie z lufki stało się profanacją, głupim ułatwianiem życia. Najlepiej w tradycyjny sposób z ręki (po kaszubsku).
PS: Popraw jakość swoich postów, bo spam krótkimi zdankami nic nie wnoszącymi irytuje.

Do wszystkich -> Swoje niezbyt dobre przeżycia z tabaką zachowajcie dla siebie. Nie chcę tu postów typu "Ale żem se sztachnął!, tak że rzygałem całą noc!" Trochę kultury, bo przecież ten wątek taki ma być.

06.06.2010
22:22
smile
[41]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Czemu? Mnie to bawi kiedy gnojstwo za wszelką cenę chce się popisać.
Wyśmiewam to, aby była to pewnego rodzaju przestroga, że jest to kiepskie. /''

idę spać,. nq

06.06.2010
22:24
[42]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Armorgedon12 - chciałbym tylko powiedzieć że nie wciągałem na zasadzie długości, bo czy 5 cm to jest aż tak dużo? Także popieram fakt że wciąganie na długość to idiotyzm i niszczenie wspaniałej tradycji jaką jest tabaka, a że zbyt gwałtownie to wzięłem i wszystko poszło do gardła to już inna sprawa. Bynajmniej do tabaki jestem zrażony, nie wiem kiedy po nią sięgnę, niedługo kupuje packarda, mam nadzięję że dzięki jej znów wrócę do snuffu.

06.06.2010
22:24
smile
[43]

faust7 [ FullMetal Alchemist ]

Armorgedon12 - nic nie czułem... był lekko słodkawy zapach ale nigdy nie powiedziałbym że to morela... prędzej jakiś owoc ale żeby określić dokładniej to nie...

MajkelFPS - to nie jest takie śmieszne... Zawsze jak wezmę za dużo to na początku lekko kręci mi się w głowie, pobudzenie, po kilku minutach niedobrze na żołądku, uczucie senności i mrówki w dłoniach... Po 15 - 90 minutach przechodzi... to zależy od dawki... Kilka razy tak miałem ale nigdy nic nie "wyplułem" na podłogę czy do kibla :D

Jak zobaczyłem jakie dziwaczne smaki ma ten koleś na Allegro to mnie jakoś tak... no nieważne... Myślę że wezmę więcej niż 2 na spróbowanie :) Orzechowa, Cola, Wanilia i jeszcze jakieś... trzeba spróbować nowych rzeczy...

07.06.2010
19:44
[44]

Ragnus [ thrash ]

Tak, ten sprzedawca, jak i wszyscy wymagają ukończonych 18 lat, ponieważ w innym wypadku transakcja ta jest nielegalna. Jeśli sprzedawca nie wymaga pełnoletniości, oznacza że jest mało wiarygodny i trochę nagina polskie prawo.


Co do rzygania po tabace... Raz w życiu robiłem zawody ze znajomym "kto więcej" tylko i wyłącznie dlatego że była to syfiasta tabaka (Toque Raspberry) i śmierdziała końskim gównem. Zero zawrotów głowy, rzygania, czegokolwiek. Jedynie obfite łzawienie z oczu, nic poza tym.

08.06.2010
19:38
smile
[45]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Dzisiaj z kumplami zażywałem Alpinę Jagodową.

Zacna tabaka. Nie za mocna, trochę zbyt wilgotna, alle smak w porządku.
Polecam.

08.06.2010
20:09
[46]

Ragnus [ thrash ]

Ja w tym nie wyczuwam jagód, a raczej owoce leśne :)

08.06.2010
20:48
smile
[47]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Coś w ten deseń. Wg. mnie dobra:)

09.06.2010
08:56
[48]

Ragnus [ thrash ]

Zarąbista, aczkolwiek moja dziewczyna woli Lowen Prise.

09.06.2010
17:04
[49]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ja bastuję ze snuffem. 32*C w cieniu. Padam. Łapię powietrzę jak rybka xD

09.06.2010
22:23
[50]

Ragnus [ thrash ]

Ja dzisiaj snuff tylko w chłodnym domu. Nie rozumiem mojej matki, która pali papierosy jednego po drugim w taką pogodę. Ja bym nie wyrobił z ciepła.

10.06.2010
12:41
[51]

ON Line [ 7 ]

dzisiaj wybieram sie do tabakierni po mojego kochanego oldskulowego redbulka <3 moze troche odswiezy w tym upale. O_o

10.06.2010
15:39
[52]

Ragnus [ thrash ]

Poprawka [50]... Marlboro Frost w jednej łapie a RedBull w drugiej i lato mi nie straszne :D

11.06.2010
21:43
[53]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

*Kicha*

Ah ten Reksio;D

11.06.2010
21:44
[54]

Ragnus [ thrash ]

Ja męczę dalej to co przedstawiłem parenaście postów wyżej...

11.06.2010
23:24
[55]

Armorgedon12 [ 43 ]

Ragnus -> No to po co to piszesz? ^^ Nie róbmy bezsensownego spamu.

11.06.2010
23:28
smile
[56]

herflik26 [ Konsul ]

Tabaka jest do dupy !!! próbowałem nic dobrego

12.06.2010
09:06
smile
[57]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Bo próbowałeś jakiegoś syfu. Chapmana Cherry albo zwykłego mentholowego.

Pozdro&poćwicz.

spoiler start
Nab.
spoiler stop

12.06.2010
09:46
[58]

Armorgedon12 [ 43 ]

Chapman to nie syf tylko specyficzna tabaka robiona z mocnego tytoniu. Mi odpowiada.

12.06.2010
10:03
[59]

Ragnus [ thrash ]

[58] Cena i wykonanie tabakiery mówią same za siebie...

12.06.2010
15:30
[60]

Armorgedon12 [ 43 ]

Ragnus -> Czyli sugerujesz się wyglądem i ceną... Śmieszą mnie takie wypowiedzi. "Cena i wygląd mówią same za siebie", a o samym proszku ani słowa. To tak jak gadać że pamięci Goodrama są do d*** dlatego że nie wyglądają i są tańsze od Kingstona itd... A tak na prawdę pod względem jakości prawie nie odbiegają od tej renomowanej firmy. Ale co tam trzeba skrytykować. Dla mnie Chapman jest specyficzny, ostry, nie każdemu musi pasować, ale nie żeby zaraz gadać że to syf, krytykować wszystko co z tym związane. Czasami mam wrażenie że niektórzy w tym wątku ledwo ukończyli podstawówkę.

12.06.2010
16:46
[61]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Chapmanowi dawałem 2 szanse. Żadnej nie wykorzystał.
Poza tym, gadając z ludźmi którzy zażywają tabaki w szkole, każdy nie lubi chapmana. Nie wiem dlaczego oni, ale ja nie mogę zdzierżyć tego smaku. Nie lubię go, i twierdzę, że jest on kiepski.
Finito.

13.06.2010
18:57
[62]

Ragnus [ thrash ]

Skończyłem gimnazjum, aczkolwiek wiek nie świadczy o gustach. Chapman to tania, i nie dobra tabaka, tytoń prawie w ogóle "nie poddawany obróbce" po prostu czysta tytoniówka... ale to tylko moje zdanie, niektórzy mogą lubić takie rzeczy. Chociaż ze wszystkich osób jakie znam, nikt jej nie lubi. A znam dużo ludzi.

13.06.2010
23:53
[63]

Armorgedon12 [ 43 ]

Nie chodzi mi o gusta ale o jakość wielu wypowiedzi. Wtedy napisałeś post nic nie wnoszący, a teraz podałeś sensowne konkrety dlaczego nie lubisz chapmana. Uzasadniajmy swoje wypowiedzi a nie piszecie że szajs i tyle. Jak ktoś nowy tu wejdzie i zacznie przeglądać posty to zobaczy pełno krótkich bezsensownych postów/wypowiedzi (nie róbmy z tego wątku chata...). Jak coś wam smakuje/nie smakuje to piszcie dlaczego, jakie ma walory, sypkość, wilgotność, smak. Zobaczcie na opisy Antemosa z poprzedniego wątku, tam ludzie mogli poczytać, zobaczyć oferty różnych firm ze szczegółowymi opisami. Dlatego irytują mnie teraz posty typu

"Cena i wykonanie tabakiery mówią same za siebie..."

"Ja męczę dalej to co przedstawiłem parenaście postów wyżej..."

"*Kicha*
Ah ten Reksio;D"

np posty od [46]-[49].

Poprzedni wątek też został odkopany, rzadko ktoś pisał, a jak zebrało się paru nowych to jakość postów drastycznie spadła.

Dlatego napisałem że "Czasami mam wrażenie że niektórzy w tym wątku ledwo ukończyli podstawówkę. "

13.06.2010
23:55
[64]

Ragnus [ thrash ]

We wszystkich karczmach tak jest, że czasem pisze się bzdury, i inne nic nie wnoszące rzeczy. Moim zdaniem nie jest to miejsce na jedynie recenzje tabaki, ale również swobodne rozmowy które oscylują tematycznie wokół sypkiej ambrozji...

14.06.2010
00:00
[65]

Armorgedon12 [ 43 ]

Tak, rozmawiajcie swobodnie, ale nie piszcie bezsensownego bełkotu ^^, jak piszecie o czymś nowym to napiszcie "recenzję" produktu, a nie że jest dobre i tyle. Sam mi przyznasz rację że patrząc na niektóre posty aż odechciewa się czytać dalej.

14.06.2010
00:03
[66]

Ragnus [ thrash ]

Czasem ciężko określić aromat, dlatego miewa że się nie rozpisuję. Tego Zwiefachera którego pokazałem paręnaście postów temu już zmęczyłem, a do dziś nie jestem w stanie określić czym pachnie... raz kawą, raz kiełbasą...

14.06.2010
00:16
[67]

Armorgedon12 [ 43 ]

No akurat do tamtego postu się nie czepiam bo napisałeś co odczuwasz, więc jest spoko. Robiąc ten wątek chciałem zrzeszyć użytkowników lubujących się w "magicznym proszku", traktujących to jako hobby. Chciałem by ludzie zaglądając tu czuli się jak w "karczmie", gdzie można porozmawiać, napisać swoje spostrzeżenia, opisywać nowe nabytki, dzielić się opiniami, wszystko na poziomie. Dlatego spadek jakości postów tak mnie lekko dobił. Nagle pojawiały się posty typu:

"Bwhahahaha xDDD
Dzisiaj pierwszy raz widziałem jak kolo haftuje od snuffa xD
Ooooooooo kurrrwaaaaa leżeeeeeeeeeeeeeee xDD"

"Mi też kup:("

"Doszło
:)"

"^^ Hooynie. Nie mam narazie czasu żeby się za snufem zakręcić.
W poniedziałek będę w sql to zobaczę po drodze. "

"Zróbcie jakąś listę "wciągających" :D" - wolę słowo zażywających. No i po co listę robić, toż to durnota...

"Ciśnieniówka" - nieźle wali..."

Było jeszcze trochę podobnych. Sory Majkel ale większość postów od ciebie pochodzi.

Może przesadzam ale takie miałem odczucia po dłuższej nieobecności.

14.06.2010
00:17
smile
[68]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

Taaaak jest
bylem u kolegi na meczu, wypilismy po cztery piwka a potem zabralismy sie za szuranie OZONE cherryy, wrocily wspomnienia z dawnych czasow. Tak to sieklo ze ledwo ogarnialem. Tabaka po piwku daje rade, tylko potem duzo trzeba smarkać

14.06.2010
01:54
smile
[69]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

O ciekawy wątek. Widzę że jest paru weteranów wciągania. A próbował ktoś z was z czymś pomieszać i pierdyknąć w nos z pompki ? Ja muszę powiedzieć że nieźle potem tarza. Tak po prawdzie to zamiata tobą jak szmatą ale to inna bajka. Z redbullem odradzam bo powstaje taki smar ze prędzej to łykać niż wciągać. Ale potem to już biegać i skakać. Początkującym odradzam bo można się zaśmierdnąć na jakieś 5h. Ale potem i tak 2 noce bez snu. Może ktoś zaproponuje coś dobrego i delikatnego bo mam jak na razie dość hardcorowych wrażeń. Musi być łagodne i dobrze się mieszać oraz komponować. Ale jednocześnie nadawać odczuwalnego smaku. Jakieś propozycje ?

14.06.2010
10:53
[70]

Antemos [ Konsul ]

gandalf2007, boskijaro -> [67]

14.06.2010
14:06
[71]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Nie wiem czy potraktujecie to jako spam czy jak, ale interesuje mnie czy odczuwacie smak ozon bardziej z tych 5 gramowych "puszek" czy tych 10 gramowych plastikowych, bo dla mnie prywatnie te z "puszek" dużo lepiej smakują i się nie nudzą tak szybko jak te 10 gramówki, ogólnie niewiedzieć czemu, ale spearmint i cherry strasznie mnie mdli i wydaję mi sie że dużo szybciej wychodzi z nich aromat a potem są takie bez smaku, ciągam je raczej tylko okazyjnie bo normalnie nie sprawiają mi żadnej przyjemności. A co do połaczenia piwa i tabaki, ostatnio po takim połączeniu wogle nie mogłem spać i zerwałem nocke.

Ogólnie dość późno zrozumiałem że moje wypowiedzi były spamem i zamilkłem gdy już to zrozumiałem, postanowiłem że pod koniec każdego miesiąca będe pisał recenzje tabak które przez ten miesiąc próbowałem, dzisiejszy post napisałem bo po prostu interesuje mnie jak wy odczuwacie smak tych ozon.

14.06.2010
15:10
[72]

Armorgedon12 [ 43 ]

Antemos -> Już nie róbmy pogromu, napisali co uważają i wyrazili się jasno no i się rozpisali na więcej niż kilka wyrazów. No i witam z powrotem ;]

Stalin -> Nigdy nie miałem tabaki z puszeczki 5g, chyba że próbowałem od kumpla. Sądzę że to może być tylko złudzenie bo takie firmy gdy paczkują tabakę to sypią ten sam proszek do jednych tabakier i do drugich, przecież by nie robili dwóch odmian słabszej i o bardziej wyczuwalnym zapachu. No i pisz kiedy ci się podoba, nie musisz raz na miesiąc zaglądać.

gandalf -> Wiesz ja przez pewien czas zażywałem ciśnieniówke właśnie z redbullem i to przez nieprzeźroczystą rurkę i sypałem na ślepo. Czasami po tym mnie tak głowa bolała że dałem sobie spokój. Ogólnie głupi sposób na zwiększenie mocy, bo tabaka chyba z założenia ma dawać przyjemność a nie ból i nie przespane noce. No i jestem przeciwnikiem mieszanek ^^

14.06.2010
15:29
[73]

gandalf2007 [ Generaďż˝ ]

Chodziło mi o tabakę do białego proszku szczęścia.

14.06.2010
21:04
[74]

Ragnus [ thrash ]

[72] I tu, można powiedzieć, się mylisz. Tabaki nasiąkają zapachem plastikowego opakowania i robią się mdłe, szybko się nagrzewają, wysuszają, tracą zapach. A w metalowych dłużej świeżość trzyma... znacznie dłużej. Oczywiście mówię o Poschlu, nie ma tego problemu w tabakach Bernarda...

14.06.2010
21:20
[75]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Ragnus - no właśnie zgodzę się co do twojej wypowiedzi bo wszystkie cechy jakie wymieniłeś mają tu miejsce, nie potrzebnie napisałeś tylko ogólnie o poschlu, bo np. tabakiera takiego red bulla czy gawitcha trzyma armoat znacznie dłużej i nie robi się mdła po tygodniu, sprawa ma miejsce tylko w wypadku tabakierki do cherry i spearminta, jeśli wogle kiedyś jeszcze po te tabaki sięgne, to przesypie je do tych metalowych tabakierek bo bez sensu jest wdychać mdły, bezsmakowy proszek.

14.06.2010
21:31
[76]

Ragnus [ thrash ]

edit: pomyłka


Gawith i Red Bull trzymają dłużej bo mają znacznie więcej olejków zapachowych, Cherry ma strasznie mdły aromat przez ich mniejszą ilość, aczkolwiek tej z metalowej tabakierki nie próbowałem...

14.06.2010
22:27
[77]

Armorgedon12 [ 43 ]

Ja jakiś czas temu kończyłem ozonę cherry, męczyłem ją przez miesiąc i nawet po miesiącu nie odczuwałem aż tak wielkiej różnicy zapachu. Nie wiem, może dlatego że u mnie w pokoju zawsze chłodno jest.

BTW: Jak kiedyś ktoś już wspomniał wsadzanie tabaki do lodówki mało co daje, próbowałem, tabakiera była lodowata, proszek po wysypaniu na rękę też ale przy zażyciu już chłodu nie czułem. Może dłużej świeżość zachowa ale nie mam warunków żeby cały czas trzymać tabaki w lodówce ^^

15.06.2010
23:04
[78]

Ragnus [ thrash ]

Nie chłodzi, a odświeża smak. Gletek po tygodniu wali skarpetami, wystarczy wsadzić do lodówki na noc i z głowy.

15.06.2010
23:39
[79]

Armorgedon12 [ 43 ]

No co ty Gletscher prise wcale aż tak źle nie wypada. Może na początku lepiej był odczuwalny ale teraz jak mam go miesiąc ponad to nie stracił wiele na aromacie i zapachu mentolu, a została mi tylko końcówka.

16.06.2010
22:05
[80]

Ragnus [ thrash ]

A nosisz w kieszeni? Ja jestem zmuszony, tabaki tracą na aromacie. Teraz kupiłem nowe biurko i mam znacznie więcej miejsca na tabaczkę, do tego w środku jest chłodno, i muszę powiedzieć że schmalzler na przykład utrzymuje swój aromat już miesiąc :)

Wracając z treningu Muay Thai kupiłem gawcia - tego mi brakowało. Kolega poczęstował mnie Wosem Cherry Menthol - bardzo dobre, lepsze od ozony.

16.06.2010
23:36
[81]

Armorgedon12 [ 43 ]

Ja tabakiery trzymam też w biurku. A w kieszeni sporadycznie ;]

Niedługo robię zakupy i mam zamiar kupić :

BERNARD SCHMALZLER KLOSTERMISCHUNG
i oryginalną Niemiecką Alpinę.

Dzisiaj spróbowałem w szkole od kolegi Medyka (pierwszy raz) - takiego wyciskacza łez jeszcze nie widziałem + atak kichania. To nie dla mnie ;]

17.06.2010
21:09
smile
[82]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

^^ Ale próbowałeś medyka od Wilsona czy jakieś innej firmy?

Są podróby, co mnie trochę martwi, bo nie umywają się nawet w 1% przy tej od Wilsona.

Temperatura spadła- można wrócić do sniffowania. Za ciepło ostatnio było...

17.06.2010
22:36
[83]

Armorgedon12 [ 43 ]

Jasne że od Wilsona. Dzisiaj znów chciano mnie nią poczęstować ale odmówiłem i to ja poczęstowałem Apricotem.

Próbowałem również dzisiaj od kumpla niemieckiej Alpiny i muszę przyznać że różni się od tej co tworzona jest na rynek polski. Nie wiem jak to pisać ale tak jakby bardziej kremowa i aromatyczna jest.

18.06.2010
09:50
smile
[84]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Jasne, że różni się jakością. Czuć od razu.

18.06.2010
20:20
[85]

Ragnus [ thrash ]

Cholera, zgubiłem gawcia... Ale los się do mnie uśmiechnął, wracając ze żwirowni znalazłem dychę, trzeba się wybrać po jakiegoś WoSa, co polecacie?

18.06.2010
20:25
[86]

fire [ Spacz ]

Honey-Menthol. Według mnie najlepszy WoS.

19.06.2010
22:04
[87]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

BlackBerry zamiata.
Co do WoS'a. Mają chyba największy asortyment Aromatów .

21.06.2010
00:31
[88]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]



Ktoś może ma/próbował ?

Moją uwagę przykuła ta tabakiera wygląda na dość wygodną i poręczną, nie wiem jak się sprawuje w praktyce bo 1 raz wogóle taką widzę, oczywiście smak samej tabaki też mnie interesuje, więc ktoś coś może o tej tabace powiedzieć? A i jak już ktoś się będzie dzielił doświadczeniami to niech powie czy nie puszcza aromatu i nie robi się jak to mój kumpel nazwał skarpetówa ( to o czym pisałem w 71 poście).

21.06.2010
14:13
[89]

Antemos [ Konsul ]

[88] - She Cherry Menthol to jedna z lepszych tabak Dholakii jakich próbowałem. Problem w tym, że taki bullet mieści jedynie 4g tego proszku. Jeśli jednak Ci to nie przeszkadza, to polecam. Zwłaszcza na świeżym powietrzu.

21.06.2010
15:22
[90]

Armorgedon12 [ 43 ]

Antemos odezwij się do mnie na gg proszę ;)

21.06.2010
16:24
[91]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Dzięki Antemos jeśli będe miał okazję to na pewno kupię tę tabakę ;]

Kupiłem dziś gawitcha apricota i zawiodłem się na nim bo nie wyczuwam tam żadnej moreli, smak ma dla mnie identyczny jak spearmint, a spearmint nie ma dla mnie żadnego smaki, spróbuje włożyć obie tabaki na noc do lodówki, zobaczymy czy aromat powróci.

21.06.2010
16:53
[92]

Armorgedon12 [ 43 ]

Może palisz i nie rozróżniasz zapachów, ja przy każdym węchu czuję zapach owoców. Już prędzej o tym pisałem ;] Na 100% ta tabaka nie smakuje jak spearmint.

21.06.2010
19:09
[93]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Papierosów nigdy nie paliłem (góra kilkakrotnie, ostatnio z pół roku temu) i palić nie będę, aczkolwiek czytam na top25snuff to niektórzy też nie wyczuwają tam moreli więc nie jestem jedyny. Jak daje słowo tabaka pachnie dla mnie spearmintem, zawiodłem się trochę bo była o 1zł droższa od spearminta :) Spróbuje jeszcze wsadzić do lodówki na noc zobaczymy co z tego będzie.

21.06.2010
20:17
[94]

Wiewiórk [ Legend ]

ee Gawith i Spearmint takie same? One nawet podobne są.
Spearmincie wyraźnie czuć menthol i głownie menthol, w smaku identyczne jak Orbit Spearmint co oczywiste :)
A Gawith i jego morelka jest wyczuwalna na świeżym powietrzu, weź wciągnij w domu i wyjdź na dwór i weź kilka głębokich wdechów ;)

21.06.2010
22:59
[95]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Przed chwilą wyszedłem na dwór wzięłem solidny wdech i pociągnełem, a moreli jak nie bbyło czuć tak nadal nie czuć, poczułem tylko jeszcze bardziej dość przyjemną miętę, ale nie wyczułem nawet najmniejszej nutki morelowej ;/

22.06.2010
14:26
[96]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Tabaka sobie poleżała nocke w lodówce i cóż mogę powiedzieć, mój nos chyba się zaparł i za nic nie chce wyczuć w gawitchu moreli, za to spearmint odzyskał aromat i czuć ten pierwotny miętowy smak, a nie jakiś bezsmakowy proszek.

PS. Sorry za double posta.

23.06.2010
12:11
smile
[97]

BuBaZ [ szary user ]

polecam przeczytać pewien wątek na forum o tabace:



dał mi sporo do myślenia bo jestem tabaczanym laikiem i myślę że to dobry przekaz dla niedoświadczonych. Doświadczonym snufferom się to pewnie nie przyda.

24.06.2010
16:01
smile
[98]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

^
Trochę tego dużo.

24.06.2010
17:32
[99]

Armorgedon12 [ 43 ]

Jak parę linijek tekstu to dla ciebie za dużo i się przegrzewasz to po co spamujesz.

24.06.2010
18:58
smile
[100]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Najlepiej, powiem wam to się wciąga magneta najmocniejszego z tzw. dwururki.

to jest na każdą dziurkę w nosie oddzielna kupka i w każdej dziurce oddzielna rurka, ja wciągam przez nakrętkę od długopisa zwykłego, lub przez rolkę z papieru.

24.06.2010
21:51
[101]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

^
Jeeeeeez. Przecież magneto to jakiś miotacz płomieni w puszce. :F

24.06.2010
22:29
[102]

Ragnus [ thrash ]

Soczyście wk*rwiają mnie takie osoby jak w [100] Tabaczy się dla aromatu...

28.06.2010
15:47
smile
[103]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

A ja Panowie - rzucam fajki ;D

Od 2 dni nie wypaliłem żadnego :)
Głód nikotynowy osłabiam ponad 2 letnią :P tabaką (poczciwy stary Red bull) :)
I dzisiejsze zakupy na osłabieni głodu po fajkach :
2 red bulle (zawsze ją kochałem ;) )
1 ozon cherry
1 czarnulka czy Gaw ;)

28.06.2010
16:41
[104]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

^^ A mi właśnie zaczynają smakować fajki :(

Omijam je szerokim łukiem. Dzisiaj wsadziłem Gawith'a do zamrażarki. świeża- wilgotna. Czuć różnicę.

28.06.2010
17:17
smile
[105]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

MajkelFPS nie wciągaj się :) Bo za parę lat zobaczysz jak ci poleci kondycha (a i rzucanie to koszmar ;> ) .... I mówię to z perspektywy ponad 9 lat palenia :)

Ozonik taki jakiś lekki ;)

29.06.2010
13:00
[106]

Ragnus [ thrash ]

To jest fakt, przez pierwszy rok nie widać za dużej różnicy w kondycji, ale potem koszmar rzucić, i daleko sobie nie pobiegasz.

30.06.2010
00:19
smile
[107]

BEER Share [ Konsul ]

Ja akurat miałem okazje nieraz próbować tabaki wiec opisze niektóre według mnie.

Redbull - Akurat z tą tabaką zacząłem przygodę. Naprawde bardzo pyszna i mocna tabaka ale jak spróbowałem innych od razu mi zbrzydła. Choć długo jej nie wciągałem i jeżeli nadarzy się okazja na pewno się pokuszę :)

Ozona Cherry - Naprawdę bardzo dobra tabaka. Smakuje ona naprawdę bardzo świeżymi wisienkami co powoduje bardzo fajne orzeźwienie.

Ozona spearmint,Geltscher Prise, Lowen Prise - Co tu dużo mówić. Mimo iż te tabaki są anyżkowe i mentolowe dla mnie smakują tak samo. No lowen prise o drobine inny smak.

Ozona President - Akurat z miętowych tabak ta najlepsza i mimo iż też jest miętowa smakuje o wiele lepiej niż wyżej wymienone miętowki.

Ozona Orange - Chyba najgorsza z ozon jakich próbowałem. Aromat pomarańczy jest praktycznie znikomy.

Alpina - Naprawde świetna tabaka o smaku owoców leśnych choć przy jej snuffaniu troche szczypię w nosie ale to nie przeszkadza. Żałuje że akurat tej tabaki nie da sie kupic u mnie w miescie, a miałem okazje spróbować ją tylko od kolegi, który ją sprowadził.

Packards Club- NAJLEPSZA tabaka jaką kiedykolwiek wciągałem. Połaczenie owoców z miętą w tym przypadku jest mistrzowskie. Jedynym jej minusem jest to że nawet w małych ilościach potrafi ostro zmulić

Ozona WeiB - tabaką to nie jest ale przyjemnie sobie walnąć ją do mixa aby rozcienczyc jakas tabaka.

Zna ktoś może jakąś metode aby wzmocnić aromat tabaki bo chyba mi za bardzo wywietrzała w kieszeni.

01.07.2010
21:19
[108]

Ragnus [ thrash ]

[107] Do lodówki, na dobę lub dwie. Jeśli to miętówka to się odświeży. Gorzej z aromatyzowanymi tabakami, bo wtedy wzmacnia się menthol, ale aromat trochę traci : (

01.07.2010
22:48
[109]

BEER Share [ Konsul ]

Akurat wstawiłem ozone cherry do zamrażarki i teraz nie wiadomo co to za smak :D

02.07.2010
09:35
[110]

Ragnus [ thrash ]

Dlatego mówię, tylko miętówki ; )

02.07.2010
17:34
[111]

Pustelnik-FF [ Junior ]

Czarna to klasyk
jest najlepsza na świecie.....
<<<Kirać bedziesz po wszech czasy jeśli nie zabraknie ci kasy>>>

02.07.2010
18:30
[112]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Podsumowujac tabaki jakie próbowalem:

Red Bull - Pierwsza (jak i zreszta u wiekszosci) tabaka jaka probowalem, strasznie mocna z dobrze wyczuwalnym orzezwiajacym mentolem, dobra na gorace dni i raczej nie do codziennego uzytku, nazwijmy to szczegolnymi okazjami :) Dobra i wygodna tabakiera utrzymuje dugo aromat.
Moja ocena: 8/10

Ozona Raspberry - Druga tabaka jaka probowalem ktora strasznie mi posmakowala, dobrze wyczuwalna malina, idealnie nadaje sie do miksow (jak dla mnie spearmint + raspberry rzadzi). Tabakiera metalowa bardzo dobrze trzyma aromat, niestety gorzej jest z wysypywaniem sobie na reke.
Moja ocena: 9/10

Ozona Spearmint - Idac doza kolejnosci jest to 3 tabaka jakiej sprobowalem, mieta jest dobrze wyczuwalna przez jakis 1 tydzien potem jak dla mnie calkowicie zanika i tabaka nie ma zadnego smaku, aromat powraca po wizycie tabaki w lodowce, potrafi odurzyc jak zadna inna tabaka (przynajmniej mnie). Tabakiera jak dla mnie slaba, slabo trzyma aromat, nie zachwyca i nie jest najbardziej wygodna.
Moja ocena:6/10

Ozona Cherry - Skarpeto(u)wa. Pierwsze co mi przychodzi na mysl gdy slysze o tej tabace, bede szczery poki co to najgorsza tabaka jakiej do tej pory probowalem, zamiast wisni czuje tam skarpety a wciaganie skarpet do najprzyjemniejszych wspomnien nie nalezy. Co do tabakiery, tabaka jest sprzedawana w 10g pudelkach a la spearmint i 5g (niby). Nie probowwalem jeszcze z 5g, wydaje mi sie ze one lepiej trzymaja aromat ale jeszcze nie mialem okazji sprobowac cherry z 5g puszeczki, tak wiec zeby bylo jasne recenzuje tu wersje z 10g tabakiery, ktora jest definytywnie bardzo slaba.
Moja ocena: 2/10

Ozona Orange - Bardzo dobra tabaka z bardzo dobze wyczuwalna pomarancza, az chce sie wciagnac jeszcze raz, tabaka bardzo dobra, jedna z lepszych jakie do tej pory wciagalem, tabakiera taka sama jak w raspberry, czyli metalowa dobrze utrzymujaca aromat puszeczka.
Moja ocena: 8+/10

Gawitch apricot - Czyli tabaka na ktorej sie zawiodlem, czytajac dobre jej recenzje poszedlem z dycha w kieszeni do trafiki, bylem szczesliwy z jej posiadania poniewaz tabakiera wyglada naprwde fajnie, niestety ale na tym sie konczy gdy 1 raz ja wciagnalem pomyslalme co jest? Wogle nie wyczuwalem w niej moreli i tak jest po dzis dzien, na sile raz wyczulem lekka morelowa nutke gdy zrobilem 30km rowerem, ale to jednak nie to czego oczekiwalem. Tabakiera taka jak w red bullu, wygodna, poreczna i dobrze trzymajaca aromat, na dodatek ta jest bardzo ladna czarna z ladnymi bialymi napisami i tabakiera wlasnie ratuje troche w ocenianiu te tabake.
Moja ocena: 6/10

Zmielenia nie opisywalem bo wszystko to to produkty poschlowskie a one jak wiadomo zmieleniem wiele sie nie roznia.

W tym miechu powinien nie wiem czy dojdzie cos nowego, oczekuje packarda i chapmena vanilli.

PS. Sorry za ortografie, brak polskiej klawiatury :/

03.07.2010
13:30
[113]

Ragnus [ thrash ]

Kupiłem WoS'a Honey Menthol, zajebista rzecz na taką pogodę, dobrze chłodzi, a w nosie zostaje lekka nuta miodu.

04.07.2010
00:10
[114]

Armorgedon12 [ 43 ]

Stalin_SAN -> Dlaczego ja zawsze mam odmienne zdanie o 180 stopni ;d Dla mnie Apricot właśnie jest świetny i ciąglę czuję w nim morelę i owoce no i orzeźwia mocno dla mnie rewelacja 9/10
Za to Ozona orange hmmm. Ostatnio kupiłem sobie i ciężko wyczuć pomarańczę, znaczy czuć ale bardzo słabo, dominuje mięta, orzeźwiająca jest ale nie ma tego czegoś co Apricot dla mnie 7+/10.

06.07.2010
01:08
[115]

BEER Share [ Konsul ]

Która z tych tabak (jedynych u mnie w miescie) byłaby najlepsza do mixu z ozoną cherry:
Ozona Weiss
Ozona Spearmint
Ozona Orange
Samuel Gawith Cherry
Gawith Apricot
Redbull Strong
Champańskie

06.07.2010
13:23
[116]

Ragnus [ thrash ]

Weiss
Proporcje 1:2 Weiss Cherry

06.07.2010
15:36
[117]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

WeiSS.

06.07.2010
21:06
[118]

Armorgedon12 [ 43 ]

A ja w ogóle nie polecam mixowania bo po cholerę... Trochę profanacja.

10.07.2010
13:28
[119]

Ragnus [ thrash ]

37 stopni u mnie w gdańsku, Honey Menthol zdaje egzamin...

10.07.2010
13:43
smile
[120]

Huntelaar [ a ty lowelku jedź ]

Spróbowałem Medyka. Krótko mówiąc jest zajebisty

15.07.2010
23:56
[121]

Stalin_SAN [ Generaďż˝ ]

Jakoś tu cicho więc postanowiłem "podbić" :)

Tak sobie teraz snuffnąłem na koniec dnia gawitcha apricota(które z niewiadomych przyczyn wreszcie zaczął smakować mi morelą, ale to nadal nie to czego oczekiwałem) i stwierdziłem że zawsze na koniec dnia wciągam gawitcha a na początek spearminta. Taki mój nałóg w nałogu :P Macie może coś podobnego?

16.07.2010
01:45
[122]

Armorgedon12 [ 43 ]

A ja wiem, teraz trochę zmieniłem zdanie o apricocie, w takie upalne dno Ozona Orange jest bardziej orzeźwiająca i lepsza od apricora, ten jest tak jakby cięższy i mocniej mulący. Ale co do aromatu zdania nie zmienię, ozona smakuje ale mało pomarańczą a apricot bardzo mocno wyczuwalną wonią moreli i owocków.

05.08.2010
21:46
[123]

Ragnus [ thrash ]

Ja dalej męcze honey menthola :D

05.08.2010
21:50
[124]

Jamkonorek [ Jandulka ]

Tabaka .. świetna sprawa dla alergika, zażywam bo ciężko się oddycha. Na razie tylko 2 opakowania Red Bulla miałem. Polecicie coś smakowego, z nutką orzeźwienia ?

05.08.2010
21:56
[125]

Ragnus [ thrash ]

Ozona Orange & Raspberry :)

05.08.2010
21:57
[126]

Jamkonorek [ Jandulka ]

A ceny ich też plasują się w okolicach 10 zł ?

06.08.2010
00:35
[127]

Armorgedon12 [ 43 ]

Orange kupiłem ostatnio w trafice za 4 zł, dobry jest też Apricot tylko zamiast orzeźwiać mocniej zmula i mocniejszy od Orange, ceny też w miarę ja płaciłem około 7 zł.

06.08.2010
00:41
smile
[128]

Wiewiórk [ Legend ]

ja praktycznie snuffałem raz przez cały czerwiec i lipiec!!
jutro chyba przejdę się do kiosku z braku laku po Red Bulla ;(

a co do orzeźwienia, Ozona Orange, Spearmint, Gletscher prise, wszystkie w porządnej trafice do 5zł dostaniesz, więc weź Orange i którąś z dwóch pozostałych, Orange wyniuchasz w dzień a na pocieszenie zostanie Ci menthol ;P

06.08.2010
11:19
[129]

Ragnus [ thrash ]

Orange kosztuje od 4 do 5zł, gawith 6-8...

06.08.2010
13:27
[130]

Jamkonorek [ Jandulka ]

Ale za 5 gramów, tak ?
Swoją drogą, ktoś z was też ma alergię ? Mi po wciągnięciu małej ilości kichać się strasznie chce. Ostatnio już lepiej jest ale kiedyś tak kichałem i płakałem że masakra.

06.08.2010
13:34
[131]

Wiewiórk [ Legend ]

Ragnus - za siebie proszę mówić, u mnie Orange 4zł a Gawith, Spearmint, Alpina, itd, 5.50zł
W kiosku są tylko Gawithy i Red Bulle po 7zł, a gdzie indziej jeszcze Orange 9zł, Gawith, Spearmint itd. po 10 także :)

Jamkonorek - ja jestem alergikiem i nigdy raczej przez alergie nie kichałem po zażyciu, mógłbym nawet powiedzieć, że snuff nawet pomaga trochę :)

06.08.2010
14:06
[132]

Sony42 [ Centurion ]

Mnie kolega częstował tą Orange i Red Bull
Ale ja to bardzo rzadko wciągam, jak kumpel jest ;P

A czy ktoś się od tego uzależnił?

06.08.2010
14:45
smile
[133]

Jamkonorek [ Jandulka ]

Wiewiórk --> Mi też pomaga, ale muszę poczekać tak 2-3 minutki, kichanie się uspokaja i katar znika. Ah, tak czysto w nosie później ... :)

06.08.2010
17:16
[134]

Ragnus [ thrash ]

Alpina u nas w kiosku 5.50, Gawith 6.70 a Orange 4.60, ale różne ceny są w tym gdańsku.

06.08.2010
23:19
[135]

Ragnus [ thrash ]

UP, bo dobry temat a umiera, jedyny który mam podwieszony

06.08.2010
23:22
[136]

ON Line [ 7 ]

hmm to ja tez odswieze :)

dzisiaj to tak - orange, gawith, redbull i biala tabaczke :D
jutro smigam po alpine ;)

jest git bo akurat mam katarek ;)

08.08.2010
00:00
[137]

Armorgedon12 [ 43 ]

Ja standardowo Apricot, Ozona Orange, Spearmint. Staram się ostatnio ograniczać ;]

08.08.2010
00:32
[138]

CodeM [ Pretorianin ]

A ja się przerzuciłem na fajki. Kupuję rzadko, ale zaczęły mi po prostu smakować.

Ja kończę Lowen Prise. Nie przypadła mi do gustu.

08.08.2010
07:38
[139]

Ragnus [ thrash ]

A ja palę i tabaczę "jednocześnie" :P Palenie to stare przyzwyczajenie, a tabaczke lubie.

18.08.2010
01:25
[140]

BEER Share [ Konsul ]

Mi akurat tabak na katar nie pomaga. Mam 5 minut orzeżwienia w nosie a potem mam zapchany jeszcze bardziej niz przedtem.

27.08.2010
23:41
[141]

Ragnus [ thrash ]

Temat umarł.

27.08.2010
23:44
[142]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

Hej, mam pytanie: Z tabaką miałem doczynienia tylko na Białej Szkole, ale jej nie wdychałem, za to moi koledzy jak głupi (jeden nawet rzygał)i tutaj jest moje pytanie - Czy tabaka jest bardzo szkodliwa, czy ma jakieś efekty uboczne, itd?

28.08.2010
00:09
[143]

Ragnus [ thrash ]

Po dłuższym kontakcie wysusza śluzówkę, nic poza tym.

28.08.2010
14:55
[144]

Pan Wołodyjowski [ Centurion ]

smarkacie po tabace?

28.08.2010
23:53
[145]

Armorgedon12 [ 43 ]

No tak wydzielina jest normalna bo tabaka pobudza a potem wysusza śluzówkę, dlatego lepiej pozbyć się po kilku(nastu) minutach tego z nosa, by potem nie zasuszyła się w nosie (no wiecie robią się skorupy [tabaki] itp...). Co do szkodliwości była poruszane to w poprzednim wątku, można przejrzeć lub poszukać.

30.08.2010
21:22
[146]

baso [ Konsul ]

Tabaka uzależnia ??

30.08.2010
21:31
smile
[147]

Wiewiórk [ Legend ]

raczej nie, tzn. snuffam już około 3 lata, w tym roku jakoś w czerwcu wszystko co miałem wysnuffałem i jakoś się zbiegło to z chorobą, miesiąc prawie w domu i jakoś o snuffie zapomniałem, dopiero 2 tygodnie temu naszła mnie ochota i zakupiłem Lowena i Orange. Czyli nie, nie uzależnia, ale jednak podczas "abstynencji" z czasem czuć brak tej przyjemności :)

31.08.2010
12:57
[148]

BuBaZ [ szary user ]

ja mam tak, że jak robię coś np. gram albo jestem w szkole to o tabace nawet nie pomyślę, ale jeśli się nudzę w domu to ciągnie do szufladki :D.

A jak snuffujecie? Tj. np. kupka na dłoń i na jedna dziurę, potem druga kupka i na drugą dziurę?

31.08.2010
13:04
[149]

ch00dy [ Konsul ]

ooo ilu amatorow snuffu :)

milo dolaczyc do grona:)
ja osobisice preferuje pojedyncze smaki, w mieszanki raczej sie nie bawie.

moje ulubione specyfiki to
gawith apricot
alpina
ozona cherry
ozona spearmint
jeszcze jest taka w niebiueskim pudelku, bodajze z poschla ze ma na rysunku gory lodowe, taka dosyc mocna mieta, tez bardzo lubie...notabene moze ktos przypomniec nazwe?:)

31.08.2010
13:19
smile
[150]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ja ostatnio zasmakowałem w Marlboro Frost Blue. Choć Ozona Raphsberry przestała mi smakować. Nie wiem dlaczego.

Próbowaliście Meksykańskich tabak? Ponoć okropne.

31.08.2010
21:44
[151]

BuBaZ [ szary user ]

ch00dy -> zapewne chodzi o Gletscher Prise :) zacna tabaczka.

02.09.2010
09:17
[152]

Ragnus [ thrash ]

[150] Próbowałem tajskich. Jeśli myślisz że magnet lub medyk jest mocny, możesz wsadzić go sobie w dupę, bo nie dorównuje mocą tamtym tabakom ;d

08.09.2010
16:29
[153]

Armorgedon12 [ 43 ]

Dzisiaj zaryzykowałem i kupiłem tabakę firmy Dholakia Temptation Lime & Lemony... Droga jest bo za 4 gramy dałem 6 zł. Zażyłem i... skręciło mnie, nie czuć w tym nic z cytryny, wyczułem tylko wstrętną woń hmm.. Jak świeży plastik, jest dosyć ostra, wstrętna i nieprzyjemna... Nie polecam 1/10

08.09.2010
17:03
[154]

aliment [ Haraszo ]

Dobra karczma, wcześniej jej nie zauważyłem.

Ja w zasadzie dopiero zacząłem swoją przygodę z tabaką.
Kilka lat temu zacząłem wciągać, ale tylko Red Bulla od kumpla.

Interesuje mnie jakaś tabaka o aromacie cytrynowym. Co moglibyście polecić?

08.09.2010
17:13
[155]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Pomarańczowa- Ozona Orange. Polecam:)

08.09.2010
17:49
smile
[156]

Armorgedon12 [ 43 ]

Z cytrynowych nie napiszę nic bo sam nie znam żadnej dobrej cytrynówki...

Po tej Dholakii musiałem aż kupić Ozonę Cherry bo nie mogłem oddychać ;] Ozona pomogła i jest niezłą owocową tabaką o aromacie wiśni i mentolu.

08.09.2010
19:39
[157]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Dla mnie packard's zalatuje cytryną, polecam świetna tabaka.

Tak wogóle to ja stalin_san ;]

08.09.2010
21:29
[158]

Armorgedon12 [ 43 ]

Hmm miałeś ranking -9 brawo mistrzu... Mam nadzieję że nowe konto nie będzie do spamu/trollowania itp ;d

BTW również polecam packardsa cytrusowa i bardzo doba tabaka.

08.09.2010
22:14
[159]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Nie było ani tego ani tego po prostu obrażałem nie te osoby co trzeba :]

A ja nabawiłem się kataru i cóż mogę powiedzieć, tabaka jest zbawienna, ostatnio kupiłem WOS irish coffe i toque xmass pudding, ta 1 przewyborna, ta 2 może być ale trochę odbiega od 1.

09.09.2010
20:38
smile
[160]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Ah sobie dzisiaj kupiłem Gawitha. Nie ma to jak dobry snuff.

Gawith zawsze mi smakuje. Zawsze. Polecam na początek. Każdemu.

11.09.2010
21:29
[161]

Armorgedon12 [ 43 ]

Muszę zmienić zdanie o tabace: Dholakia Temptation Lime & Lemony. Początkowo wydała mi się tragiczna, ale po czasie zauważyłem że musi być mocno ziołowa bo jest całkowicie inna niż normalne wyroby tytoniowe. No i smak, dalej ciężko wyczuć cytrynę jest ostra mocno zmielona kolor jasny brąz. Zapach... hmm jak tani odświeżacz do powietrza lub domestos o zapachu cytryny. Tak więc zmieniam swoją ocenę z 1/10 na 5/10

15.09.2010
08:51
[162]

wlodzix® [ Trup w windzie ]

Ja właśnie czekam na dostarczenie słodziutkiej, cudownie pachnącej Alpiny. Miałem już wcześniej z nią do czynienia i postanowiłem wrócić do jej wspaniałego aromatu.

Jeśli ktoś nie wciągał: polecam z czystym sumieniem.

15.09.2010
17:41
smile
[163]

Armorgedon12 [ 43 ]

No i mam kolejny nabytek ;] Konigsprise "Tabaka królewska" Bardzo tania, saszetka 10g kosztuje 3zł do 6zł podobno ja kupiłem za 3 zł. Chyba najbardziej nie "nachalna" tabaka jaką miałem okazję zażyć. Aromat? Miętowo-morelowy. O dziwo na początku czuć mocno miętę, która szybko zanika odsłaniając lekki aromacik owoców, żaden zapach się nie narzuca po chwili zostaje tylko słodki aromat. Genialne! Może się nie spodobać fanom aromatycznych jak i miętowych tabak bo wyda się po prostu nijaka w swoim niezbyt mocnym zapachu mięty i owoców ;) Ja bardzo polecam dla mnie 8+/10

PS: Wiadomość do wszystkich! Jak piszecie o jakiejś tabace podawajcie również jej zdjęcie będzie to pomocne dla wielu ludzi przeglądających ten wątek.


Tabaka. Part 2 - Armorgedon12
15.09.2010
22:01
[164]

BEER Share [ Konsul ]

Ja akurat nie dawno próbowałem Samuela Gawitha Cherry . Ta tabaka jest naprawde zaskakująca. Czytając opinie wielu osob ze troche czuc ziemia spodziewalem sie czegos innego. A tu snuffnalem i czuje zapach kwiatków. Naprawde jak wciagnalem troche to zapach byl prawie ze identyczny jak w ogrodniczym. W dodatku trzeba uwazac jak sie sypie bo jest tak mocno zmielona ze mozna naprawwde nieumyslnie zbyt duzo sypnac.

A propo spearminta gdyz wczesniej twierdzilem ze nie wyroznia sie z innych mietowych i jest prawie taka sama jak redbull tylko ze slabsza. Naprawde bardzo dobra miętowa tabaka nie jest ani za mocna ani za słaba po prostu jest idealna! Świetnie orzeźwia.


Ogólnie podobno jest jakas dostawa w moim miescie i jest ok 4 nowych tabak takze warto przejsc zobaczyc.

17.09.2010
13:57
[165]

Ragnus [ thrash ]

Nowy nabytek --->

Bardzo dobra kawowa tabaka, odskocznia od tych wszystkich cherry, orange itepe


Tabaka. Part 2 - Ragnus
17.09.2010
16:48
[166]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Witam! Wciągam (snuffam?) od ok. 6 miesięcy. Doświadczenie w kwestii rodzajów tabak mam jednak małe, gdyż nie mam dostępu do obszernego wyboru. Do tej pory zażywałem tabakę Red Bull, Mc'Chrystal, Ozona Cherry oraz Gletscher Prise. Pierwsza mocna (co wiadomo) i bardzo mi smakuje, mój faworyt. Angielska tabaka jest tą którą zażywam najczęściej z braku dostępu do innych. Troszkę gorsza moim zdaniem od Red Bulla (choć sam nie wiem czy słabsza). Jej wadą jest zdecydowanie ogromna suchość. Przy dłuższym zażywaniu zniszczyło mi trochę śluzówki, przez co na ok. tydzień musiałem odstawić tabakę na półkę. Ozona Cherry mi w ogóle nie pasuje. Za słaba i po wciągnięciu, kiedy ten największy aromat minie pozostaje mi w nosie zapach... skarpetek. No cóż, po prostu to nie dla mnie. Gletscher Prise może być. Ma taki dziwny aromat, to chyba ten wypisany na opakowaniu Olejek Kolumbijski jeśli się nie mylę (a mylić się mogę, amator ze mnie). Czasami mi smakuje, innym razem nie.

Jakieś propozycje "mocniejszych" tabak? Oprócz osławionego medyka, którego będę musiał wypróbować.

18.09.2010
21:52
[167]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Ragnus = fakt świetna tabaka, parę dni temu (strasznie szybko) mi się skończyła

18.09.2010
22:20
[168]

CodeM [ Pretorianin ]

[165] Popieram! Mistrz.

18.09.2010
22:28
[169]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Witam. Mam dopiero 15 lat na karku, lecz już mogłem "zasmakować" tabaki. Jeśli się nie mylę to było to Red Bull. Polubiłem to i mam takie pytanko. Czy nie za wcześnie? I czy allegro to jedyna droga nabycia tabaki?

edit. Jeszcze jedno pytanko, ile dawek można wciągnąć podczas jednorazowej sesji oraz czy są to odstępy kilkudniowe, czy można codziennie?

18.09.2010
23:05
[170]

BEER Share [ Konsul ]

Joshi aka Endeavour- Wilsons of Sharrow – angielska marka oferująca drobno zmielone, zazwyczaj jasne i stosunkowo suche tabaki. W Polsce dostępna jest niewielka część aromatów, na zachodzie natomiast można wybierać spośród ponad trzydziestu rodzajów. WoS-y (popularny skrót Wilsons of Sharrow) pakowane są w okrągłe metalowe tabakiery (puszki) w objętościach 5 i 25 gramów. WOSy akurat z tego co słyszałem są bardzo mocne. Ragnus napisał w tym wątku że próbował tajskiej tabaki i redbulle czy inne medyki były niczym w porównaniu do tamtej.

Hishyayo Mikito- Można tabaki kupować w trafikach lub na allegro. Jeżeli chcesz sobie czasem wciągnąc to rób to z umiarem bo co by nie mówić jest to tytoń co uzależnia. Nawet jak cie nie uzależni to może cie potem korcic do spróbowania fajek a wiesz jaka jest dalsza droga jak komuś fajki zasmakują :P

18.09.2010
23:31
[171]

Armorgedon12 [ 43 ]

Hishyayo Mikito -> Wiesz... To jest używką i na nią zawsze jest za wcześnie. Co do dawkowania, bo jak chcesz to i tak Cię nie odciągnę od zażywania, to staraj się nie przesadzać, czasami robić tygodniowe przerwy ( bo chyba nie chcesz później zapierniczać po środki na nawilżenie śluzówki...) bo jak wiadomo tabaka mocno wysusza śluzówkę a ból gdy zrobi się tam ranka jest podobno okropny. Umiar umiar i jeszcze raz umiar. Co do ilości to sprawa indywidualna.

18.09.2010
23:36
[172]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Czyli szczypta na każdą dziurkę w tygodniu to dobre dawkowanie?

18.09.2010
23:55
[173]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Hishyayo Mikito jeśli tyle właśnie tabaki zażywasz to możesz czuć się zupełnie bezpiecznie. ;) Ja zażywam średnio 10 razy dziennie (1 raz na dwie dziurki się liczy oczywiście) co jest za dużo oczywiście (chyba?).

19.09.2010
00:01
[174]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Zazwyczaj zażywam raz dziennie po szczypcie na dziurkę.

edit. A to źle, że optymizm zyskujesz?

19.09.2010
00:09
[175]

Qverty™ [ Legend ]

Gdzie mozna takie ustrojstwo kupić? Normalnie w kisoku jak fajki? Chciałbym spróbowac, i jakie najbardziej polecacie, chciałbym jakieś owocowe. Aha i czy faktycznie są takie skutki psychiczne jak pisże w wikipdeii tzn optymizm itd?

19.09.2010
01:31
[176]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Kioski (nie wszystkie) oraz hurtownie papierosów. Co do skutków psychicznych: myślę że większą rolę odgrywa tu efekt działania naszej psychiki, niż działanie samej tabaki. Wciągasz coś, daje Ci to przyjemne uczucie (w nosie) świeżości itp. więc automatycznie lepiej się czujesz. Poza tym wiesz że robisz coś z lekka snobistycznego. Tu bardziej chodzi o ten cały rytuał niż faktycznie oddziaływanie tabaki na organizm.

19.09.2010
21:45
[177]

CodeM [ Pretorianin ]

Sklepy z wyrobami tytoniowymi i alkoholowymi.

W środku jest utrzymana wilgotność i temperatura, a nie to co na wystawce w kiosku.

21.09.2010
22:40
smile
[178]

BEER Share [ Konsul ]

Akurat ostatnio miałem troche tabak do spróbowania :)
Wszystkie od Poschla:
Ozona Raspberry - Kolejna z owocówek ale naprawdę zarąbista. O wiele lepsze od ozony cherry. Lepiej wyczuwalna jest malinka i bardziej orzeźwia.
F.C Bayern - Naprawdę świetna i unikalna tabaka. Co prawda na początk coś mi od niej mieszaniną kapusty z mięta zalatywało, ale za kolejnym wciągnięciem najpierw dawała mocno po nosie a potem wyczuć można było słodką miętę ;]
Radford - A to już naprawdę ciekawa rzecz. iby troche zalatuje czekoladą, niby owocami i jeszcze nie wiadomo czym. Taka mieszanka wszystkiego że aż nie można ustalić aromatu (przynajmniej tak byo w moim przypadku i paru innych)

A wy co sądzicie o Radfordzie?

22.09.2010
21:21
[179]

BEER Share [ Konsul ]

Kolejny dzień, kolejne tabaki:
Gawith Apricot Cola- Ma bardzo fajny i przyjemny aromat ale po dluzszym casie zapach coli znka i zostaje nieprzyjemny zapach ( chyba jest charakterystycxzny dla gawitha ale nie wiem bo malo wciągałem zwykłego apricota).

Gawith Hoggarth - Niby wieloowocowa była jakaś ale jak wciągłem to za nic mi takiego zapchu nie przypominało. Poza fajnie zrobioną tabakierą jakoś wielu zalet tutaj nie dostrzegłem.

24.09.2010
19:52
[180]

Ragnus [ thrash ]

Gawith Cola nie ma nic wspólnego z apricotem, chyba jedynie tabakierkę - Colą zalatuje, a potem czymś słodkim, słodzikiem z aromatem korzennym - przynajmniej ja to tak odczuwam. Jednak jest trochę za droga, w tą cenę wolę kupić już zwykłego apricota lub orange - cherry jest do dupy :)

24.09.2010
21:58
[181]

BEER Share [ Konsul ]

Ragnus- fakt masz racje troche pomieszałem. A akurat coli nie kupiłem i całkowicie zmieniłem podejscie do apricota. Dzisiaj swezo po zakupie po sekundzie od wciagnięcia od razu poczułem morele i to bardzo wyraźnie :)

A jeżeli chodzi o tego gawitha hogghartha to byłem w błędzie bo jednak było to tej firmy co w poscie 9 (ta cytrynowa)

26.09.2010
00:52
[182]

Ragnus [ thrash ]

Czyli Paul Gotard ;] No cóż, ja za gotardami nie przepadam, ale co kto lubi.

27.09.2010
15:19
[183]

m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]

Mój nowy nabytek. Świetnie odświeżające, delikatna Tabaka Packard's Club. Cytrusowy aromat unosił się juz przed otwarciem paczki :) Coś pięknego ;p Katar jak ręką odjął. Cena w okolicy 10zł. Polecam serdecznie :)


Tabaka. Part 2 - m1a87z
27.09.2010
22:27
smile
[184]

BEER Share [ Konsul ]

Ahh aż serce się kraja że nie mam możliwości zdobycia tego cuda. Zamówiłeś to przez neta czy w jakiejś trafice kupiłeś?

27.09.2010
22:31
[185]

Ragnus [ thrash ]

W moim przypadku mam znajomego który z niemiec sprowadza

28.09.2010
00:13
smile
[186]

Armorgedon12 [ 43 ]

Miałem w życiu jednego Packards'a i skończył się bardzo szybko. Wyborna tabaka, piękna i oryginalna tabakiera, zapach bardzo przyjemny, orzeźwiający cytrusowy. Muszę załatwić to znów ;]

28.09.2010
20:25
[187]

m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]

Ja osobiście zamówiłem z Allegro. Jedynym tego minusem jest koszt przesyłki. Konta bankowego nie posiadam więc musiałem pocztą przelać kasę i razem zapłaciłem ok. 20zł. Mimo wszystko Polecam - Rewelacja :)

Elegancka tabakiera, przyjemny zapach, dozownik :) Same plusy

Edit: Generalnie to polecam :) Dużo rodzajów Tabaki i ogólnie wyrobów tytoniowych i nie tylko :)

28.09.2010
22:18
[188]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Burabu? Ile my już z kumplami od niego nie kupowaliśmy, wystarczy spojrzeć:



A ja gdzieś od początku września mam katar o ile na początku to na prawdę przypominało katar (wiadomo kaszel, ból gardła, czsamai ból głowy,słabość) to później leciały tylko smarki, wydaję mi się że mam już osłabione śluzówki i gdy naszedł mnie katar to później po prostu tak zostało, doszło do mnie dopiero w niedzielę że to może być od tabaki i postanowiłem sobie zrobić tydzień przerwy, w ciągu tego tygodnia będę zażywał leki na katar, w poniedziałek - wtorek zobacze czy przejdzie, jeśli nie to skoczę po jakieś krople, ale i tak tabakę na 2 tygodnie mam już z bani. Jak myślicie czy taki scenariusz jaki opisałem jest możliwy czy to tylko jakiś przewlekły katar? Nie chce po 3 miesiącach zażywania tabaki mieć już problemy z nosem.

A wam odbiło się już jakoś na zdrowiu zażywanie tabaki? Bo ciekawi mnie to.

28.09.2010
22:26
[189]

m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]

Mi osobiście nie przytrafił się taki problem z powodu bardzo krótkiej przygody z tabaką.



Objawy Przedawkowania - "Zwężenie śluzówki nosa – efekt podobny do kataru – niemożność oddychania przez nos"

28.09.2010
22:32
smile
[190]

CodeM [ Pretorianin ]

[189] Ty się ciesz, że nie musiałeś wymiotować.

29.09.2010
00:04
[191]

Armorgedon12 [ 43 ]

[190] No wiesz większość nie zażywa tego w takich ilościach by doprowadzić do wymiotów... To ma dawać przyjemność a nie zażywane w dużych ilościach powodować "fazę"... Nie na tym to polega

29.09.2010
16:48
[192]

CodeM [ Pretorianin ]

[191] Wiem wiem. Nie mówię o własnych "przeżyciach" ale widziałem przypadek, kiedy gość musiał wszystko zwracać.

A dzisiaj zasmakowałem w "Black Devilach" :))

29.09.2010
17:00
[193]

Armorgedon12 [ 43 ]

No to po co te nic nie wnoszące posty... No i to nie temat dla palaczy o rodzajach fajek ;]

29.09.2010
20:49
[194]

Ragnus [ thrash ]

Black Devile ssą pałkę, ale to zdanie nałogowego palacza :P
Jutro wybieram się do trafiki kupić jakąś tabakę, jutro napiszę jaką wziąłem :D

30.09.2010
16:42
smile
[195]

Armorgedon12 [ 43 ]

Dzisiaj pokusiłem i kupiłem sobie tabaczkę od Wilsonsa : MENTHOL i muszę powiedzieć "To jest to!" Właśnie tego szukałem, super orzeźwienie, moc tabaki jest średnia aromat duży, fajna tabakiera zmuszająca do zażywania "z palca" czyli tradycyjnie co moim zdaniem daje niezły efekt. Moim zdaniem pozycja obowiązkowa dla każdego ;]


Tabaka. Part 2 - Armorgedon12
30.09.2010
20:57
[196]

BEER Share [ Konsul ]

A próbował kiedyś ktos zamawiać tabake z konta allegro junior?

01.10.2010
17:36
smile
[197]

Storm [ Hardstyler ]


Zapas

01.10.2010
18:25
[198]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Storm pozazdrościć;) Choć Ozony Cherry nie trawie. Kupiłem jedno opakowanie i leży w półce do tej pory. Może po wymieszaniu z McChrystalem jakoś przez to przebrnę.

01.10.2010
18:33
[199]

djforever [ Senator ]

Zamawiał ktoś towar na itabak.pl? Dobry sklep?

01.10.2010
20:38
[200]

Storm [ Hardstyler ]

djforever -> Właśnie ja zamawiałem. Wszystko w porządku, chociaż na wysyłkę musiałem czekać chwilkę. I okazało się, że zabrakło im jednej sztuki presidenta i dorzucili mi w zamian 1x orange i 1x raspberry.

01.10.2010
21:25
[201]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Storm - przypominasz mi kolege który w 1 zamówieniu bierze po 10 tabak, ja niechce wiedzieć ile wy to będziecie męczyć. Ja póki co mam w planach po skończeniu paskudy ozony cherry i całkiem niezłego xmass pudding kupić 2 sztuki mojej ulubionej tabaczki - ozony raspberry i presidenta na spróbowanie. Najpierw jednak dam dla śluzówek odpocząć.

02.10.2010
15:05
smile
[202]

Genzo [ Progressive ]

hej hej!
planuje kupic sobie jakies 3 tabaki :)
poleccie mi cos dobrego (w sensie: 3 rozne..).
Kreci mnie cos o posmaku kawy, i cos cytrusowego... Ale Wy wiecie lepiej, wiec?

Jak do tej pory mialem do czynienia z z Czerwonym Red Bullem, Czarnym Gawithem i Ozona Cherry.

Pozdrawiam

02.10.2010
15:23
[203]

Wiewiórk [ Legend ]

Storm - omfg. starczy do końca roku? ;>

Genzo - 3 tabaczki? hmn

Ozona Orange / Raspberry
Alpina / Ozona Spearmint
A kawowego nigdy nie snuffałem. Z powyższych pozycji to obowiązek coś kupić.

02.10.2010
16:22
[204]

METALO [ Konsul ]

Siemka mam pytanie sprzedadza mi i koledze tabake?

02.10.2010
18:13
[205]

Genzo [ Progressive ]

METALO - nie

Wiewiórk - Alpina / Ozona Spearmint to mam rozumiec w zastepstwie za czerwonego Red Bulla ;)
Czym sie roznia?

Wiec moze nie kawowy a cos bardziej orienalnego, hm?

02.10.2010
18:50
[206]

Armorgedon12 [ 43 ]

Genzo ->

Wilsons: Irish coffee - kawowa tabaka bardzo chwalona
Packards - świetny cytrusowy lekko słodkawy zapach
BERNARD SCHMALZLER KLOSTERMISCHUNG - o słodkim aromacie owoców egzotycznych,z nutką rumu

Na pewno każda przypadnie Ci do gustu ;]

Poczytaj sobie o gatunkach i smakach, alpina to tabaka o zapachu owoców leśnych typowo aromatyczna bez zapachu mięty, a ozona spearmint to taki trzy razy słabszy redbull

02.10.2010
20:09
[207]

Wiewiórk [ Legend ]

Red Bulla ze Spearmintem to wstyd porównywać, Red Bulla czuć "pieprzem", Spearmint to sama "mięta".

A Alpina to owoce leśne, bardzo fajna tabaczka, grubo mielona, sucha, bez praktycznie mentholu tzn. w ogóle "nie daje w banie", za to zaiste genialny aromat przed długi czas.

Spearmint jak dla mnie smakuje jak guma Orbit Spearmint, identycznie, dosyć mocna, mocny aromat.

A wymieniałem tabaki łatwo dostępne, Packards nigdy nie spotkałem w naziemnej trafice, to samo z innymi tabakami wymienionymi przed Armorgedona, a trza poznać podstawy, za nim zacznie się rozszerzać gamę tabak :)

04.10.2010
08:41
[208]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

U mnie z tymi rzadszymi tabakami to jest dziwna sprawa, trafika jest może wielkości 3 toi-toiów i to nie trafika tylko wydział kolportera z tytoniem, gdzie tabaka mieści się na 1 półce, ale za to co nie zajdziesz to mają coś innego, ostatnio jak byłem to mieli presidenta, gawitch cole, medyka, kolega zakupił tam packarda, kiedyś widziałem tam chyba radforda. Dziwna sprawa, ale nie powiem, fajnie tak iść w celu kupna jakiejś "powszechnej" tabaki, a wrócić z takim packardem :) Ten efekt zaskoczenia jest ważny wiadomo niespodzianka itp. ;p

04.10.2010
15:46
[209]

Antemos [ Konsul ]

Witam serdecznie. Dawno mnie tu nie było i widzę, że debaty trwają. Będę musiał zaktualizować nieco listę mojej kolekcji i wkleję ją tutaj. Gdyby ktoś miał ochotę zapytać o którąś z tabak, chętnie udzielę odpowiedzi (oczywiście najpewniej subiektywnej, ale w wypadku tabaki trudno o obiektywną opinię :)) .

06.10.2010
21:35
[210]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Jak to jest z tym zażywaniem tabaki? Czy raz dziennie to normal, czy już przesada? Red Bull był na początek dobry, ale szukam czegoś "wykwintniejszego", jeśli można to tak ująć.

06.10.2010
23:48
[211]

Antemos [ Konsul ]

Hishyayo Mikito -> Sam musisz sobie określić jaka dawka jest dla Ciebie przesadą. Osobiście zażywam kilka, kilkanaście razy dziennie. W zależności od tego kiedy mam ochotę i możliwość.
Jeśli chodzi o wykwintność, to uważam, że każda tabaka jest sama w sobie wykwintna i unikatowa. Ubolewam nad tym, że Red Bull zdobył sobie sławę masakratora i czegoś, co daje fazę. Niestety półmózgi doprowadziły do takiej opinii i niewiele można z tym zrobić.

Zamiast szukać "czegoś wykwintniejszego" proponuję zastanowić się nad tym, jaki smak byłby najciekawszy dla Ciebie osobiście, wtedy myślę, że uda się coś znaleźć.
Dobrze byłoby też, gdybyś określił, przynajmniej ogólnie, swoje preferencje, jeśli jakieś już masz. Jeśli nie, to chociaż zarys tego jakiej tabaki poszukujesz. Mam na myśli głównie wilgotność i grubość zmielenia, a także takie szczegóły jak to, czy oprócz podstawowego smaku tabaka ma zawierać mentol.

07.10.2010
00:48
[212]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

W kwestii zmielenia i wilgotności: na wstępie mogę odradzić do dłuższego wciągania McChrystale. Red Bull'a ostatnio wciągałem po 10-12 razy dziennie przez 3 tygodnie. Nic mi nie było. Kiedy wcześniej wciągałem McChrystal's Snuff, wystarczył tydzień aby nos zaczął mnie potwornie boleć, a przy smarkaniu pojawiała się spora ilość krwi. McChrystale strasznie wysuszają śluzówkę, trzeba z nimi uważać. Niezwykle drobno zmielone i suche.

Ps: Czy nie orientuje się ktoś czy w sklepach internetowych z UK można płacić od razu kartą? Wiem że przez PayPal nie ma takiej możliwości, ponieważ nie można za jego pomocą uiszczać opłat za wyroby tytoniowe. Ale standardowe płacenie kartą?

07.10.2010
13:09
[213]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Tak na dobry początek to co byś polecił Antemos?

07.10.2010
15:18
[214]

Antemos [ Konsul ]

Hishyayo Mikito -> Na "dobry początek" polecę standardowo jakieś owocówki. Zwłaszcza, jeśli nie masz jeszcze wyrobionego smaku. Z tych najczęściej spotykanych w sklepach są to: Alpina, Ozona Cherry, Ozona Raspberry, Ozona Orange, Chapman Cherry

Alpina - Mieszanka różnych owoców doprawiona mentolem, średnio zmielona, dosyć wilgotna. Naprawdę świetna. Słodko-kwaśna.

Ozona Cherry - Moim zdaniem raczej nienaturalna wiśnia. Nie zmienia to faktu, że tabaka sama w sobie jest bardzo dobra, również słodko-kwaśna, doprawiona mocnym mentolem. Kolor ciemny, zmielenie średnie, wilgotność dosyć duża.

Ozona Raspberry - Podobnie jak w przypadku Ozony Cherry, smak bardzo wyraźny, słodki, doprawiony mentolem. Kolor ładny brąz, zmielenie średnie, wilgotność raczej duża.

Ozona Orange - Kolejna owocowa Ozona. Bardzo smaczna, kojarzy się z pomarańczowymi napojami, więc sam smak przypomina bardziej pomarańczę znaną z wyrobów doprawianych aromatem spożywczym, nie naturalną pomarańczą. Jednak szczególnie polecam ten wyrób ze względu na to, że w końcu można go dostać w trafice za normalną cenę (przypomnę, że jeszcze niedawno kupić można ją było tylko na Allegro w cenie 25zł za puszkę 5g).

Chapman Cherry - Z przykrością odradzam ten produkt na początek. Chapmany ze względu na swoją specyficzność narobiły sobie wielu wrogów. Osobiście uważam, że ta tabaka prezentuje sobą coś ciekawszego niż powyższe, a wiśnia wyczuwalna w niej jest o wiele bardziej naturalna. Nie polecam dlatego, że tytoń wykorzystany do produkcji jest bardzo ostry, drapie w gardło, nie wspominając już o tym, co sieje się, kiedy spłynie. Proponuję sięgnąć po nią dopiero wtedy, kiedy nauczysz się jak zażywać, żeby tabaka zostawała w nosie i nie spływała do gardła.

07.10.2010
19:42
[215]

dj4ever [ Senator ]

Po roku częstowania się od kolegi wreszcie kupiłem swoją pierwszą tabakę - wybór padł na Gletscher Prise. Nigdy wcześniej jej nie próbowałem. Niezła jest, chociaż Apricot mi bardziej smakował...


Tabaka. Part 2 - dj4ever
07.10.2010
20:50
[216]

Armorgedon12 [ 43 ]

dj4ever -> Hmm porównywanie tych tabak to zbrodnia bo są to całkowicie inne wyroby Gletscher to mentol o średniej mocy zaś Apricot to mentol połączony z wyraźnym aromatem owoców (morele). Obie tabaczki są wyborne.

Antemos -> Miałem doczynienia z niejednym chapmanem ostatnio a w tym był właśnie cherry. Mi podobają się wyroby tej firmy i z większości jestem zadowolony. A ten tytoń hmm idzie się przyzwyczaić do jego ostrości.

BTW. Antemos co powiesz o tabace: Dholakia Temptation Lime & Lemony ? Ja mam cholernie mieszane uczucia, jest ostra mało wyczuwam w niej tytoń ale takie jakby zioła zapach przedziwny, po części ostry z wyczuwalną wonią cytryny niestety trochę pachnie jak domestos. Jest sucha i bardzo drobno zmielona w niezbyt ładnej tabakierze.

08.10.2010
14:44
[217]

simian-raticus [ Generaďż˝ ]

"Gdy w twych nozdrzach tabaka, to każdej kobiety wtedy chętna sraka".

08.10.2010
15:47
[218]

Antemos [ Konsul ]

simian-raticus -> A teraz jeszcze raz, tylko po polsku. Wiem, że to trudne, nie musisz się spieszyć :)

Armorgedon12 -> Nie miałem przyjemności próbować tej Dholakii. Zmielenie wszystkich Dholakii jakie znam było niemal identyczne, to samo z wilgotnością. Przyznam, że tabakierki serii Temptation nawet mi się podobają.

09.10.2010
21:03
[219]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

OffTop:)

Po powrocie z Litwy kupiłem fajeczki:)

Kenty, i MarlBoro Gold Touch. Lepszego tytoniu nie paliłem. Nic już nie będzie tak smakować...

Gawith dalej na pierwszym miejscu.

09.10.2010
22:06
[220]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Ja właśnie czekam na paczkę, w końcu spróbuję tego osławionego Gawitha.

Razem z nim zamówiłem jeszcze Ozona President i McChrystal's Supermint.

09.10.2010
22:25
[221]

baso [ Konsul ]

Tabaka uzależnia??

09.10.2010
22:29
smile
[222]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[221] Znam 3 przypadki w których znajomi się uzależnili. Do tego stopnia, że podczas wciągania tabaki zaczynała lecieć krew, co ich w ogóle nie odstraszało.

Wygląda to okropnie. Ale trzeba się postarać, żeby się uzależnić.

09.10.2010
22:40
[223]

Armorgedon12 [ 43 ]

Tak i trzeba się postarać nawet mocno by doprowadzić śluzówkę do takiego stanu... Pogratulować kolegom.

09.10.2010
23:40
[224]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Teoretycznie uzależnić się można, praktycznie też, ale nie w takim stopniu jak to możesz przeczytać na internecie. Bardziej to przyzwyczajenie/nawyk, aniżeli nałóg. Ja po prawie 2-miesięcznym wciąganiu tabaki zrobiłem sobie 5 dni przerwy. Przez pierwsze dni miałem mocną ochotę sobie wciągnąć, ale nic więcej. Trzeciego dnia już nic takiego mi na myśl nie przechodziło.

Z drugiej strony może to być zależne również od człowieka, każdy jest inny.

09.10.2010
23:54
[225]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Ja już wciągnęłem dużo (gramów), ale teraz zrobiłem sobie 2 tygodnie przerwy - żaden problem, dopiero dziś od okresu 2 tygodni wciągnęłem 1 raz, tak jak joshi pisze przez pierwsze dni się trochę chce, aczkolwiek wydaję się mi że to jest kwesta tego że masz coś dobrego i po prostu chcesz się tym rozkoszować, podam przykład, leży sobie paczka cukierków, żelków czy co tam kto lubi, chce się sięgnąć - tak, jesteś uzależniony - nie. Moim zdaniem tabaka jako taka nie uzależnia, może tylko zrobić krzywdę śluzówce, aczkolwiek nie będę tu porównywał tabaki do papierosów pod względem szkodliwości i uzależnienia...

10.10.2010
00:02
[226]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

A i krzywdę śluzówce zrobi komuś kto zażywa tabakę bezmyślnie. Śluzówka się regeneruje, jeśli czujemy że coś jest nie tak, pojawia się jakiś ból itp. wystarczy zrobić sobie przerwę, by po paru dniach znów można było rozkoszować się aromatem tabaki.

Poza tym przerwy warto robić regularnie.

10.10.2010
00:15
[227]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Nie bój się po długotrwałym zażywaniu i tak i tak nie będzie to ta sama śluzówka co kiedyś, nie mówie tu o zażywaniu holendarnych ilości tylko o takim zwykłym zażywaniu "po trochu"

10.10.2010
00:27
[228]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

To na pewno, ale rozsądne zażywanie tabaki z przerwami nie zniszczy przecież śluzówki doszczętnie;) A już na pewno tabaka nie dokona takich zniszczeń z nosem jak papierosy z płucami.

10.10.2010
16:09
[229]

Ragnus [ thrash ]

Kupiłem Gawcia, Alpinę i WoSa Cherry Menthol, jest dobrze :D

10.10.2010
21:46
[230]

baso [ Konsul ]

Jakie rodzaje(odmiany, nie wiem jak to nazwać) tabaki polecacie??


Co jest powodem że na opakowaniu piszę: ,,Ten wyrób tytoniowy może zaszkodzić twojemu zdrowiu i powoduje uzależnienie''

To że można to palić jak fajki i w tedy powoduje uzależnienie jakk nikotyna??

10.10.2010
22:18
[231]

Armorgedon12 [ 43 ]

baso -> Poczytaj poprzednie posty tam masz opisane wiele wyrobów i co chwilę ktoś pisze o różnych rodzajach. Ja polecam na początek wyroby firmy Poschl Tabak i Wilsons of Sharrow, ponieważ moim zdaniem są najbardziej dostępne w trafikach (sugeruję się moimi odczuciami)
Co do napisu na opakowaniu to czym się tu dziwić, jest to wyrób tytoniowy, tak powoduje uzależnienie chociaż nie w tak wielkim stopniu jak papierosy, czy jest szkodliwy dla zdrowia, tak jest szkodliwy dla śluzówki, ktoś kiedyś pisał że nawet może wywołać raka w naprawdę sporadycznych przypadkach (poprzez rozkład tytoniu bodajże w organizmie).

10.10.2010
22:18
[232]

Wiewiórk [ Legend ]

baso - przełóż na jakiś ludzki język.

Na opakowaniu tak pisze, bo musi, wyrób tytoniowy.

Snuffa się nie pali, a wciągając też przyswajasz nikotynę.

Rodzaje tabak? Chodzi Ci np. O Poschle i Bernardy czy?

10.10.2010
22:19
[233]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Sprzedają jeszcze Chapmana żółtego (tego o zapachu wanilii)?

10.10.2010
22:42
[234]

Armorgedon12 [ 43 ]

Rod -> Tak sprzedają wystarczy spojrzeć na Allegro. W zwykłych trafikach też widuję.

11.10.2010
12:07
[235]

dj4ever [ Senator ]

Ciekawskie pytanie - na ile wystarcza jedno pudełko 10g? Powiedzmy że snuffam 2-3 razy dziennie i czasami częstuję kolegów.
Wciągać sie zaczynam :P Gletscher jest bardzo dobry, ale mam ochote na lekką odmiane, wezmę chyba Alpinę teraz. Nigdy jej jeszcze nie próbowałem.

11.10.2010
15:44
[236]

Armorgedon12 [ 43 ]

dj4ever -> Ciekawe i bardzo głupie pytanie, sam patrz ile ubywa, przecież my nie wiemy po ile bierzesz tabaki na raz i ile częstujesz innych ;/ Proszę myślcie a nie walicie głupimi pytaniami...

11.10.2010
17:10
[237]

Antemos [ Konsul ]

dj4ever - Myślę, że dwa do czterech tygodni. Jeśli nie zażywasz dużo na raz, to nawet dłużej.

11.10.2010
18:58
[238]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

O właśnie, pytanie z czystej ciekawości. Ile mniej więcej sypiecie tabaki na jedno snuffnięcie? Mam na myśli ile na jedną dziurkę oczywiście. Jedynie odrobinkę, a może więcej? Jeśli o mnie chodzi to sypię dosyć sporo, taka mała górka. Lubie po prostu czuć mocno ten aromat, czemu często również towarzyszy zawrót głowy. Ale to mi nie przeszkadza, wręcz przeciwnie.

11.10.2010
19:08
smile
[239]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Jedno uderzenie palcem wskazującym w tabakierę.

Mówimy, o normalnym wciąganiu "szczyptą" lub przy kciuku.

Jeśli mi ktoś wspomni o lufce do tabaki, to pozabijam.

11.10.2010
19:17
[240]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Po pierwsze się przywitam, bo pierwszy raz pisze w wątku o tabace - Witajcie.

Po drugie - nigdy nie miałem okazji spróbować, i wchodząc tutaj, zostałem natchniony, żeby skosztować tego wyrobu. Tak więc tabakę jakiej firmy polecacie i czy wrażenia są takie, jak opisuje np. wikipedia (euforia, orzeźwienie, zwiększona percepcja)?

11.10.2010
19:25
[241]

Antemos [ Konsul ]

Mada Fakir -> Witam. Jeśli chodzi o wrażenia, to lekko je tam przekoloryzowali. Orzeźwienie jest, jak najbardziej, zwłaszcza po zażyciu wyrobu zawierającego mentol. Być może percepcja jest w jakiś sposób poprawiona, ale raczej niezauważalnie. W każdym razie zachęcam do poczytania wątku od góry, ponieważ pytania o produkty na początek pojawiały się wiele razy.

11.10.2010
19:41
[242]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

ughm, przedzieranie się przez 239 postów, ciarki mnie przechodzą. Nie mógł by mi ktoś doświadczony szybko powiedzieć - czym się różni tabaka drobno zmielona od grubo i sucha od wilgotnej?

11.10.2010
20:03
[243]

Wiewiórk [ Legend ]

Żiżej - kiedyś nawet wzór matematyczny skonstruowałem.

cudza tabaka w szkole 10g - 2 dni
swoja tabaka w szkole 10g - 7 dni
swoja tabaka bez częstego częstowania, w szkole 10g - 7-21 dni
swoja tabaka bez częstowania 10g - 31 - 180 dni

Joshi aka Endeavour

Zależy,
w szkole/w mieście/sam sobie zazwyczaj mało, powiedzmy "3cm x 0,5cm",
do odstresowania, większego orzeźwienia, lub do kawy, powiedzmy "2 x 3cm x 0,5cm"

Mada Fakir

Na początek polecam Gawitha Appricota, Ozone Orange, Ozone Spearmint, Alpine lub Gletscherprise.
Co daje? Na pewno orzeźwienie, często fajnie odstresuje, ogólnie po zasnuffaniu fajnie jest :]
Drobno mielone zazwyczaj są mocniejsze, nawet niektóre pył przypominają, dobre na katar, grube raczej dla smaku, bez takiej mocy, często spływają do gardła.
Suche tak samo jak wyżej, są w większości mocniejsze od wilgotnych, w których przeważa "smak".

11.10.2010
20:23
[244]

dj4ever [ Senator ]

Hm, czyli tak koło 25 dni powinno dać radę :)
Tabaka to chyba jedno z najtańszych hobby :P

11.10.2010
21:28
[245]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Na dobry początek kupiłem Tabaka POESCHL RED BULL!
Tabaka POESCHL KLOSTER ANDECHS SPEZIAL!
Tabaka POESCHL OZONA CHERRY!
Tabaka POESCHL GAWITH APRICOT!
Cena z przesyłką to 34zł, więc uważam, że jeszcze źle nie jest.

11.10.2010
21:33
[246]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Mada Fakir- tylko niech Cię nie zmyli to że mocniejsza= lepsza. To wszystko zależy od gustu. Ogólnie to zazwyczaj angielskie tabaki są właśnie suche i drobno zmielone. Tabaki niemieckie, np. firmy Poschl Tabak są wilgotne i grubo mielone. Ogólnie to z suchymi trzeba (według mnie) uważać. Łatwo można zniszczyć sobie nimi śluzówkę.

12.10.2010
12:49
smile
[247]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

No dobra, poszedłem na łowy, i jedyny sklep z wyrobami tytoniowymi w moim mieście jest zamknięty, gość wziął urlop. Tak więc może podrzucił by ktoś link, jakiś sklep internetowy, allegro?

12.10.2010
13:01
[248]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Kupuj na allegro lub w jakimś sklepie. Zobacz te:





Ja się na ich temat nie wypowiem, bo sam zaopatruje się w tabakę w UK.

12.10.2010
20:23
[249]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Jaką tabake polecicie w stylu Gawitha Apricota ? Czyli coś orzeźwiającego, ale nie chce żeby to był sam mentol ?

12.10.2010
20:26
[250]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Może Ozona Raspberry- nie wciągałem, ale jest bardzo popularna i wysoko oceniana. Często można spotkać się z opinią że jest lepsza od Apricota.

Będę musiał kupić przy następnym zamówieniu.

13.10.2010
00:26
[251]

Wiewiórk [ Legend ]

halfmaniac - ja jako zastępstwo dla poczciwego Gawitha (którego btw. wysnafałem już ponad 30 opakowań z lekka) używam Lowenprice.

Może być także Ozona Orange lub jak wyżej Ozona Raspberry.

13.10.2010
09:10
[252]

GaidenNinja [ Generaďż˝ ]

Ozona raspberry jest świetna szczerze polecam, próbowałem już różnych packardów, ale ona wciąż jest moją ulubioną, naprawdę świetna, chyba jedyna owocówka z poschla (obok alpiny) w której przeważają owoce, a nie mentol.

13.10.2010
21:23
[253]

radek222222 [ Legionista ]

nie wie ktoś czy jest w kioskach RUCHu jakakolwiek tabaka bo nie mam zamiaru na darmo zapieprzać.

13.10.2010
21:29
smile
[254]

Rod [ Niereformowalny Sceptyk ]

Wyczaiłem jeden sklep z tytoniem w mieście i tabaki mają zaledwie jakieś resztki, Chapmanów nie mają. Jaka jest dobra cena za 10g (bez przesyłki) w necie?

13.10.2010
21:34
[255]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Allegro panowie. Ja za wysyłkę 4 tabak zapłaciłem 4,80zł. Jeszcze tak dużo nie jest.

Rod-> Rod, to zależy. Przeważnie 6zł(5,80zł za (Ozona Cherry). Chociaż widziałem Radford Premium za 15zł.

edit.
Bezimienny07pl-> Z tego samego powodu co ludzie którzy piją i palą. Nie wiem czy to dobre określenie, ale to mi przyszło na myśl.

radek222222 -> U mnie niestety nie było, ale może tobie się poszczęści.

13.10.2010
21:35
smile
[256]

Bezimienny07pl [ Konsul ]

lul w mojej szkole wszyscy to biorą.. po cholerę...

13.10.2010
21:38
[257]

radek222222 [ Legionista ]

no ale ja sie pytam czy u was w kiosku RUCHu jest jakaś.

13.10.2010
22:44
[258]

dj4ever [ Senator ]

U mnie jest w jednym kiosku w mieście (przynajmniej z tego co wiem), i to ledwo 4 rodzaje.

13.10.2010
22:57
smile
[259]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

[256](Jaka ładna, okrągła liczba:)) ) Tego się nie bierze/ nie ćpa/ nie ściąga z lufek, tylko

AWRUK zażywa. A to, że w podstawówce jeden dzieciak zawinął z domu snufa starszemu bratu, to nie masz się co napinać, że wszyscy to biorą.

13.10.2010
23:01
smile
[260]

fire [ Spacz ]

Dobrze daje kopa, fajne jeśli ktoś nie wciągał
sobie strzelę po nochu

Już pomijam fakt, że polecałeś w drugim poście "ciśnieniówkę".

Jeśli mi ktoś wspomni o lufce do tabaki, to pozabijam.

5. Wkładamy lufkę->Zaczynamy włączać duże ssanie->zwalniamy palec trzymający proszek.
Ja preferuję lufkę. Czysto, bez brudnych łap, ładniej wchodzi, i w ogóle wspomniana "ciśnieniówa/turbo''.

Pozdro.

14.10.2010
14:46
[261]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

No dobra, mam ozona Cherry, i ozona raspberry, przyznam, że przereklamowaliście tą drugą, nie jest aż taka "super pro elo"

14.10.2010
17:21
[262]

Dr.aska MEN [ Konsul ]

Siemka, jestem nowy i mam tabakę gawith apricot bardzo fajna biorę z lufki i z ręki orzeźwia i raz już kichnąłem mam będzie jakiś tydzień odkąd ją mam wciągałem jeszcze red bull który miał jakieś 2 lata to myślałem że mi oczy wypali... idę se wciągnąć.

14.10.2010
18:05
[263]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Mada Fakir a ja niczego nie reklamowałem, kierowałem się jedynie opinią innych:P Swoją drogą Gawith Apricot też aż tak genialny nie jest jak to wszyscy mówią. Wolał bym żeby ta morela miała mocniejszą i bardziej orzeźwiającą nutę.

A może po prostu ciągłe zażywanie Red Bull'a zrobiło swoje, i teraz najbardziej akceptuję te mocniejsze aromaty...

Czas w następnym zamówieniu wziąć się za osławionego medyka ]:->

14.10.2010
18:58
[264]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

a ja niczego nie reklamowałem No, ale "wysoko oceniana" "jest świetna", po tym się napaliłem, że będzie naprawdę dobry stuff, a przyznam, że cherry o wiele bardziej mi podchodzi (ale nie twierdzę, że raspberry jest złe, o nie!)

14.10.2010
19:08
[265]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Czyli że żądasz abym zwrócił Ci pieniądze za tą tabakę?;)

A tak na poważnie to zależy też od gustu. Ty np. piszesz że cherry o wiele bardziej Ci podchodzi, a ja z kolei mam tego pudełko i nie ruszam. Wciągnąłem cherry dwa razy i więcej tego nie zrobię. Jak dla mnie- coś okropnego.

14.10.2010
19:12
smile
[266]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Ja próbowałem na razie tylko Cherry i Raspberry, tak więc nie mogę mówić, o jakiś większych doświadczeniach, ale z tych dwóch, dla mnie, cherry jest o klasę lepsza.

spoiler start
wiesz, jak ci się tak nie podoba, chętnie przyjmę :)
spoiler stop


Edit.
Armorgedon12 - To może ja mam sentyment do Cherry, bo w podstawówce wciągałem wiśniową oranżadkę w proszku? :D

14.10.2010
19:13
[267]

radek222222 [ Legionista ]

nie wiecie czy w kauflandzie w tym kiosku może być?

14.10.2010
19:13
[268]

Armorgedon12 [ 43 ]

A ja kończę już drugą tabakierę cherry i mi bardzo podchodzi, orzeźwia, nie jest słaba, z dużą nutą wiśni, a ta nuta podobna do wiśniowych landrynków co ja je kiedyś tak lubiłem może dlatego mam taki sentyment do niej ;]

14.10.2010
19:28
[269]

Hishyayo Mikito [ Zryty ]

Mocny Red Bull. A w moje łapska wpadł Radford. Jutro spróbuję i zdam relację.

14.10.2010
19:54
[270]

Joshi aka Endeavour [ Szturman ]

Zapomniałem napisać swoje wrażenia z nowo nabytych tabak.

McChrystal's Supermint- bardzo fajnie wyważona moc z aromatem mentolu. Jednak jak dla mnie to nie tabaka do codziennego użytku, raczej tak od święta. Czyli jeśli o mnie chodzi to raz dziennie, maksymalnie dwa.

Ozona President- tu bardzo miłe zaskoczenie. Dobra, zrównoważona moc z dosyć intrygującą nutą tajemniczego aromatu, którego za nic nie mogę zdefiniować.

O Gawithu pisałem już wyżej.

Niedługo nowe zamówienie. Ale wiem że w moich zapasach tabak jednak Red Bulla nie zabraknie nigdy, jak dla mnie to nadal standard do użytku codziennego.

14.10.2010
20:12
[271]

dj4ever [ Senator ]

Jednak wciąganie przy katarze to zły pomysł. Odtyka nos bardzo fajnie ale zapachu prawie nie czuć... :(
Zauważyłem że im mniej tabaki w pudełeczku tym większe grudki się sypią za jednym stuknięciem.

14.10.2010
20:35
smile
[272]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

dj - a tak właściwie na ile czasu odtyka? Na długo, czy tylko na chwileczkę?

Khameir - wydmuchujesz nos, masz czysto na sekundkę, wykorzystujesz ten czas na zassanie.

14.10.2010
20:36
smile
[273]

Khameir [ 5150 ]

Jak dla mnie to ciężko wciągać tabakę przez zatkany noś.

14.10.2010
20:54
[274]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

^^

Zależy czy drobno, czy grubo krojona;)
Drobno wchodzą jak złoto ;)

14.10.2010
21:05
[275]

dj4ever [ Senator ]

[272] - Godzinę temu wciągałem i prawa dziurka nadal jest czysta a lewa tylko w połowie zatkana :)
Ale kilka minut po wciągnięciu smarkanie było nieliche :P

14.10.2010
21:07
[276]

Mada Fakir [ Bel-Shamharoth ]

Aha, no to widzę, że krople się chowają, i boją dupę zza krzaka wystawić. :)

14.10.2010
21:40
smile
[277]

Armorgedon12 [ 43 ]

Nowa część: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10738375&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.