GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Czego uczyć się na gitarze elektrycznej?

23.05.2010
22:14
[1]

Ragnus [ thrash ]

Czego uczyć się na gitarze elektrycznej?

Witam!
Gram już od roku na gitarze, akustycznej i elektrycznej, i doszedłem do momentu że nie wiem po prostu czego się już uczyć... Gatunek szczerze mówiąc jakikolwiek, ważne żeby dobrze paluszki wyrobiło, znacie może jakieś ćwiczenia? Na tą chwilę potrafię wygrać większość solówki z Don't Cry Gunsów, Końcówkę z Altitudes Jasona Beckera, Master of Puppets aż do refrenu. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc, ostatnio mam duuuużą motywację do nauki.

23.05.2010
22:16
smile
[2]

Shreddy [ Konsul ]

Naucz się tych piosenek w całości. Uczenie się kilku fragmentów nie ma większego sensu

23.05.2010
22:18
[3]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Po roku? Hm, może jestem jakiś szczególny czy coś, ale po roku to ja całkiem znośnie grałem Hand of Blood od Bullet for My Valentine z oboma solówkami, szczerze polecam, wiele frajdy przy graniu, trzeba się tylko ostro w dół przestroić. Poza tym trochę klasyki, czyli Peace Sells i Holy Wars... The Punishmet Due od Megadeth (pierwszy grałem po około pół roku, drugi jakoś parę miesięcy później, choć bez solówek, tylko partie rytmiczne, i tak masa frajdy i niezły szpan ;)), The Unforgiven z solówką (fajne ćwiczenie w sumie), Jump in The Fire (solo jest w sumie dość trudne, ale warto spróbować), oba oczywiście Metallica. Z nowych rzeczy - Hypnotize i Black Math od The White Stripes i No One Loves Me & Neither Do I z repertuaru Them Crooked Vultures, genialna rzecz do jamów i improwizacji. Wszystko oczywiście w całości. To był mój główny repertuar po około roku, poza tym masa przelotnie granych kawałków.

BTW
Absolutne "nie" uczeniu się tylko części utworów, człowiek nawet się porządnie nie rozkręci zanim skończy mu się to co umie. Na początek najbardziej polecam to No One Loves Me, bo jest proste, a aż chce się improwizować i dogrywać do tego swoje pomysły tu i tam. Rzucałem głównym riffem na wielu jamach, i wychodziło świetnie.

23.05.2010
22:27
[4]

Irracjonalny Amisz [ Generaďż˝ ]

Naucz sie jak na niej nie grac.

23.05.2010
22:29
[5]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Jesteś samoukiem czy masz nauczyciela?

23.05.2010
22:30
[6]

Ragnus [ thrash ]

W sumie kostkuję już w miarę dobrze obustronnie, słuch też mam dobry tylko że moje roczne granie wyglądało na zasadzie że cały tydzień nic nie robiłem, w sobotę pograłem ze dwie godziny... a teraz mam duże chęci i motywację. Dzięki rog za podpowiedzi, większość piosenek kojarzę, unforgiven umiem :)


Montera - Jestem samoukiem, od dłuższego czasu. Przez pierwszy miesiąc miałem nauczyciela, Rafał "Uhuru" Szyjer jeśli ktoś kojarzy, bardzo dobry gitarzysta... ale nie chcę płacić 80zł za to że przez jednogodzinną lekcje przez 40 minut będzie pieprzył o sensie życia i sposobie odżywiania się ssaków leśnych... ;)

23.05.2010
22:33
[7]

Shaybeck - evil creature [ Beware of The Evil ]



albo przynajmniej Aerodynamic

23.05.2010
22:34
[8]

rog1234 [ Gold Cobra ]


Polecę ci jeszcze to. Oprawa strony nie zachęca, ale uwierz mi, to jedna z najprzydatniejszych rzeczy na gitarze. Warto to umieć i zrozumieć, tu masz przykładowe skale stosowane w muzyce metalowej, ale znajdą zastosowanie wszędzie. Zakładam że wiesz co to skala i jak funkcjonuje ;)

EDIT
Poprawione :)

I jeszcze coś - polecam zagrać sobie Schism zespołu Tool. Nie jest szczególnie trudny technicznie, ale jego rytm wymusza maksymalne skupienie, do tego wiele zmian metrum i ogólna "Toolowość" sprawiają, że można nieźle poćwiczyć nie tyle ręce podczas gry, co głowę.

23.05.2010
22:36
smile
[9]

Ragnus [ thrash ]

Błąd
Strona o podanym adresie nie istnieje. Podaj poprawny adres strony.

23.05.2010
22:36
smile
[10]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Ragnus, to niezły nauczyciel, akurat od gitary i przy okazji zahaczał o biologię, ale szczerze mówiąc to sporo brał.

23.05.2010
22:43
[11]

Ragnus [ thrash ]

Fakt, i szczerze mówiąc nie wyszło mu to na dobre. Ale myślę o tym żeby zapisać się do niego ponownie, mimo iż pieprzy od rzeczy, ale w szybkim tempie nauczył mnie podstaw... więc myślę że pomógłby mi się również rozwinąć.

23.05.2010
22:44
smile
[12]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Ja w tym tygodniu zaczynam swoją przygodę z gitarą elektryczną. Już sprawdziłem działanie elektryka i myślałem, że będzie gorzej :)

23.05.2010
22:46
[13]

Snakepit [ aka Hohner ]

No tak, domorosły gitarzysta co zamiast uczyć się skal, rytmu, chwytów itd. uczy się kawałków metalliki i guns n roses....gitarzysta to Ty nie zostaniesz :)

w tym zdaniu jest podpowiedź czego się uczyć...:)

23.05.2010
22:47
[14]

zoloman [ Legend ]

sposobie odżywiania się ssaków leśnych... ;)

czy ja to dobrze rozumiem? :o

23.05.2010
22:51
smile
[15]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

Snakepit - ktoś kto dla zabawy i od niechcenia gra 2h w tygodniu, z pewnością nie wiąże swoich planów na życie z gitarą. Dlaczego ma nie grać mniej lub bardziej koślawo gansów i metalliki, jeśli po prostu sprawia mu to przyjemność? :) Oczywiście gdyby myślał o zostaniu muzykiem, musiałby za to zabrać się tak jak mówisz.

24.05.2010
07:24
smile
[16]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Ragnus - Po roku "kostkujesz już w miarę dobrze obustronnie"? To co Ty przez ten rok robiłeś? Uczyłeś się ciągle jak tych Gunsów zagrać?

Zacznij ćwiczenia. Z metronomem.

Inaczej mówiąc - musisz nauczyć się na gitarze grać O_o

24.05.2010
08:58
[17]

Ragnus [ thrash ]

Może przesadziłem z tym że tak rzadko gram :P Snejk nie znasz mnie, znam większość chwytów mollowych, durowych i barrowych, uczę się też skal, z metronomem również dużo ćwiczyłem. Tych artystów podałem tylko po to, żebyście załapali jaki gatunek chcę grać. Co do kostkowania, mogę powiedzieć że nawet bardzo dobrze kostkuję. Mam tylko problemy z dynamicznym tłumieniem struny E. Ostatnio chciałem się przymierzać do pinch harmonics, pare razy się udało, ale za wuja nie mogę sobie przypomnieć jak : )

edit: Kontynuując wątek snakepita... nie jestem typem gitarzysty który gra dla szpanu, kończy na youtubie i gra tylko znane kawałki. Mam ambicje coś grać, tylko przez długi czas nie miałem warunków.

24.05.2010
09:07
[18]

Snakepit [ aka Hohner ]

Ragnus - a no to w takim razie sytuacja inaczej wygląda jeśli jakieś podstawy znasz.

chcesz coś wymagającego?

24.05.2010
09:55
smile
[19]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Ragnus - Jak mówi Hohner - sytuacja w takim razie wygląda kompletnie inaczej : )

24.05.2010
16:22
[20]

Ragnus [ thrash ]

[18] Dajesz :)

24.05.2010
16:23
[21]

kubomił [ Legend ]

Na początek coś Van Halena.

24.05.2010
16:25
[22]

Snakepit [ aka Hohner ]

Jak dla mnie cokolwiek łamiącego palce od Bucketheada, i nie mówie tu o kosmicznie szybkich solówkach :)

24.05.2010
16:26
[23]

Ragnus [ thrash ]

Ooo, Buckethead, wiedziałem że o czymś zapomniałem - dobry kumpel mówił mi kiedyś o tym bym się nauczył czegoś jego. Jesteś w stanie podać jakiś przykładowy tytuł, zdatny do nauki?

24.05.2010
17:17
[24]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Nie ogarniam, po chuj Ty się chcesz uczyć cudzych utworów znając ogólnie rzecz ujmując podstawy teorii muzyki?

24.05.2010
17:32
[25]

Ragnus [ thrash ]

Bo nie jestem typem osoby która zapierdala do szkoły muzycznej żeby przez rok uczyć się samej teorii.

24.05.2010
17:51
smile
[26]

kzwwdo [ Pretorianin ]



3:15 - 3:47

24.05.2010
17:56
[27]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Dycu
Ja tak z czystej, żywej ciekawości - co to są "podstawy teorii muzyki"? Tak dużo ludzi ciska tym określeniem, a nigdy nigdy nie był mi w stanie przejrzyście wyjaśnić o co mu do cholery chodziło.

24.05.2010
18:07
[28]

Łysy Samson [ Bass operator ]

Dycowi zapewne chodzi o dogłębne zrozumienie harmonii (akordy, skale itp.) i rytmiki (podziały, synkopy i inne zjawiska). Kurde, sam kiedyś też miałem podejście, że ze słuchu lub z tabulatury grałem sobie ulubione kawałki itp., ale stwierdziłem, że ta droga prowadzi donikąd. Przyswojenie sobie tego wszystkiego otwiera umysł i ogromnie poszerza "świadomość" muzyczną, że tak to ujmę.

24.05.2010
18:46
smile
[29]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

rog1234 - Jakoś Samson rozumie o co chodzi i tak naprawdę nie rozumiem co tu trzeba wyjaśniać : )

Ragnus - Ale Ja nie rozumiem dlaczego mając już podstawy do TWORZENIA MUZYKI tego nie robisz? Muzyka, czy gra na gitarze nie ogranicza się do odgrywania prostych, ogranych już przez miliony młodocianych gitarzystów utworków, za to umożliwia tworzenie własnej muzyki, co jest stokroć bardziej satysfakcjonujące, dużo bardziej rozwojowe i generalnie wtedy w sumie można powiedzieć że "gra się na gitarze", bądź "uczy gry na gitarze", bo tylko wtedy uczysz się czegoś nowego. Bądź co bądź możesz grać najtrudniejsze solówki na świecie stworzone przez kogoś innego, a dalej nie umieć grać na gitarze : )

Oczywiście bez urazy dla wszystkich gitarzystów ogrywających od 10 lat metallice, czy coś w tym stylu : )

24.05.2010
19:38
smile
[30]

Xenrocs [ Pretorianin ]

Dycu dobrze powiedziane.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.