GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gitara elektryczna

19.05.2010
13:51
smile
[1]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Gitara elektryczna

W tym tygodniu kupuję gitarę elektryczną do nauki. Mam załatwionego nauczyciela i tak dalej, jednak nie jestem pewny swojego wyboru. Postanowiłem, że zamówię gitarę Epiphone Les Paul Special II EB, która w sklepie kosztuje powyżej 1200 zł, jednak w jednym ze sklepów internetowych jest na nią promocja i z ceny katalogowej (800 zł) spadła do niemal 600 zł. Słyszałem o niej same dobre opinie, oglądałem również prezentację, słyszałem jak brzmi i wygląda. Czy jest to dobry wybór dla osoby zielonej? Powtarzam - gitara będzie służyła mi przez jakiś czas do nauki. Jeżeli już nauczę się dobrze grać to kupię nową, porządną. Do zestawu oczywiście dochodzą wzmacniacz, kostki, kable. Wiem o tym.

19.05.2010
13:53
smile
[2]

raziel88ck [ Legend ]

I tak nie będziesz umiał grać, boś Montera.

[4] - a ja ci wtedy dam moja stara gitarę i ci się paluszki pokrwawią :D

19.05.2010
13:53
smile
[3]

k42a_ [ The Blues ]

[2]

I po Ci nauczyciel do gry na elektryku? Przecież wszyscy najlepsi byli samoukami. :)

A skoro gitara ma być na sam początek to bierz coś w przedziale 500/700zl.

19.05.2010
13:54
smile
[4]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Raziel88ck, wykupię sobie tyle godzin, będę ćwiczył przez całe wakacje, przestudiuję setki książek, a grać się nauczę. A paluszki zakleję od razu :D

K42a, bo chcę się dobrze nauczyć, nie popełniając żadnych błędów? I właśnie biorę coś w tym przedziale, tylko, że cena sklepowa to 1200 zł, a teraz korzystając z promocji sprzęt od Epiphone'a mogę nabyć za sześć stówek.

19.05.2010
14:00
[5]

kubomił [ Legend ]

Zagadaj do Santany albo Eddiego.

19.05.2010
14:31
[6]

Cyber Rekin [ Sharkee ]

[3] Nie byli samoukami tylko wszyscy najlepsi zaczynali od klasycznej.

19.05.2010
14:33
smile
[7]

rog1234 [ Gold Cobra ]

wszyscy najlepsi zaczynali od klasycznej.
Trzymajcie mnie no.

I na temat - ta gitara wystarczy. Sprzęt za sensowne pieniądze, który cię nie zniechęci. Kupowanie droższego jest bez sensu, bo do tych 3000 gitary i tak różną się przede wszystkim osprzętem, jako-taka jakość zostaje ta sama. Oczywiście są wyjątki, ale to takie potwierdzające regułę.

19.05.2010
14:34
[8]

Snakepit [ aka Hohner ]

Montera - pokaż mi ten sklep bo sam chce kupić Epiphone Standard lub Custom :)

19.05.2010
14:37
[9]

Xenrocs [ Pretorianin ]

Wszyscy najlepsi byli samoukami ale... nie korzystali z tabów.Po za tym bierz jaka tam chcesz gitarę.Różnicy praktycznie żadnej niema.

19.05.2010
14:46
smile
[10]

k42a_ [ The Blues ]

A co powiecie o tym akustycznym Ibanezie -

19.05.2010
14:47
smile
[11]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

rog1234, wielkie dzięki za opinię :)

19.05.2010
15:55
smile
[12]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

<spogląda na promocję> Najs, dobrze że trafiłem na ten wątek, będę musiał to rozważyć : )

19.05.2010
15:59
[13]

Snakepit [ aka Hohner ]

Po za tym bierz jaka tam chcesz gitarę.Różnicy praktycznie żadnej niema.

Odejdź siło nieczysta!

- marzenia...

- skończy się pewnie na takiej :)

19.05.2010
16:03
smile
[14]

miguel1995 [ Konsul ]

Nie wydawaj tyle kasy na początek . A co jak ci się nie spodoba ?? I jeżeli liczysz że w wakacje nauczysz się grać to się grubo mylisz . Pewnie ledwie będziesz akordy zmieniał a to że przestudiujesz książki to ci za przeproszeniem gówno da . Ale skoro myślisz że dasz radę to powodzenia .

19.05.2010
16:08
[15]

czekers [ Legend ]

czy każdy temat dotyczący gitary musi się kończyć na wieśniackich kłótniach "sześnastoletnih mistrzuwgitażystuw"?

Bierz tą gitarę, za tą cenę cholernie warto. Wszyscy dobrze wiemy, że ŻADNA z tutaj wypowiadających się osoba nie osiągnie/nie osiągnęła choć w jednej tysięcznej tego, co osiągnęli "najlepsi" (a, że nierzadko ich gra sprowadza się do samogwałtu instrumentem, co ani nie brzmi, ani nie wygląda dobrze, to już co innego).

19.05.2010
16:10
[16]

Snakepit [ aka Hohner ]

Wszyscy dobrze wiemy, że ŻADNA z tutaj wypowiadających się osoba nie osiągnie/nie osiągnęła choć w jednej tysięcznej tego, co osiągnęli "najlepsi".

Spokojnie z takimi tezami :) Można nic nie osiągnąć jako muzyk, ale grac można się nauczyć spokojnie i uwierz, są na tym forum osoby co grac umieją i wiedzę na temat gitar, drewna, przetworników, osprzętu itd. mają :)

19.05.2010
16:49
[17]

HETRIX22 [ PLEBS ]

Na początek to się zaczyna od klasyka/ akustyka, a później się bierze za elektryka, choć nie powinno to tak bardzo przeszkadzać.

19.05.2010
16:54
[18]

Connor_ [ Are you still there? ]

Nie rozumiem ludzi którzy zaczynają grę od elektryka...toż każden jedne wie że zaczyna się od akustyka/klasyka(i to takiego najtańszego najlepij) co by obcykać i porozciagać paluchy a potem nauka gry na elektryku(rozciągniete palce, wprawa). Ja tam uczę się grać na klasyku i przerabiam teraz z nauczycielem legato co by się już na elektryka gotować :)

jak brzmi i wygląda.

SKoro jesteś zielony w temacie gitar to nie masz porównania i słuchu żeby ocenić czy dobrze czy źle brzmi...a o wyglądzie to nie wspominam...

będę ćwiczył przez całe wakacje

O kur*a, masz ambicje. Grać na gitarze(dobrze grać) to się trzeba kilka - kilkanaście lat uczyć a ty chcesz obczaić temat przez wakacje?

19.05.2010
16:56
[19]

szarzasty [ Mork ]

.toż każden jedne wie że zaczyna się od akustyka/klasyka

co za bzdury.
Zeby jeździć na motocyklu to też nie trzeba zaczynac od hulajnogi.

19.05.2010
16:59
smile
[20]

Connor_ [ Are you still there? ]

Zeby jeździć na motocyklu to też nie trzeba zaczynac od hulajnogi.

Ale umiejętność jazdy na rowerze by się przydała...

Connor - Tekst o akustyku jest stary jak świat i chyba najdobitniej pokazuje że nie masz pojęcia o czym mówisz : )

Spoko, ja ciebie też...:D

19.05.2010
17:01
smile
[21]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Connor - Tekst o akustyku jest stary jak świat i chyba najdobitniej pokazuje że nie masz pojęcia o czym mówisz : )

To tak na marginesie : P

19.05.2010
17:14
[22]

raziel88ck [ Legend ]

Montera - w 2 miesiace wiele nie zdzialasz. Fakt, ze uczylem sie sam, ale potrzebowalem 6 miesiecy aby stwierdzic, ze juz co nieco zalapalem i moge cwiczyc trudniejsze rzeczy. Do tych 6 miesiecy to bylo tylko brzdekanie, a gralem codziennie po kilka godzin.

19.05.2010
17:20
[23]

kali93 [ Isildur ]

Bierz elektryka i się nie szczyp:) Życzę Ci powodzenia i wytrwałości, bo często granie to żmudna i ciężka robota ( choćby to jak muszę rozciągać paluchy do basa:P). Za to zabawa jest przednia:)

19.05.2010
17:28
[24]

Nurid [ Pretorianin ]

A ja mam pytanie, jako że też przymierzam się do kupna elektryka. Jaki wzmacniacz przyda się na początek nauki? i co sądzicie np. o takiej gitarce:


lub

19.05.2010
17:32
[25]

kali93 [ Isildur ]

Z tych dwóch wolałbym Ibaneza. A na piecu nie ma ponoć co oszczędzać:)
Zapraszam tu https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10141608&N=1

19.05.2010
18:47
[26]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

Nurid - lepiej wez cort-a . Tanie ibanezy nie są dobre. Cort będzie dobry na początek. Ze wzmacniaczy poszukaj jakiegoś peaveya voxa . Albo kup sobie POD-a i graj na słuchawkach.

19.05.2010
18:50
[27]

Nimreh [ Konsul ]

Przecież ten Les Paul Special II nie tak dawno kosztował 500zł jeszcze. Po 1 to szajs, a po drugie to nie wiem kto by za to płacił 800-1200zł jak w tej cenie można mieć np Deana Vendettę.

Nurid ----> Oczywiście weź Corta. Jest dużo lepszy nawet od tego "Les Paula" z 1 postu. Tanie ibanezy są beznadziejne.

19.05.2010
18:55
[28]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

Nie wiem dokładnie jakie teraz są ceny ,ale do 1200 zł można kupić już konkretną gitare. Epipgona G400 ( są teraz te nowe modele GX ale chyba droższe ) Ibanez SZ , Ibanez S320 ( ruchomy mostek , na początek nie polecam ) jakiegoś lepszego Cort-a z serii M . Na Dean-ach grałem , ale jakoś mnie nie zachwyciły , na początek też może być.

19.05.2010
19:17
smile
[29]

Nurid [ Pretorianin ]

Dzięki panowie, takiej konkretnej odpowiedzi potrzebowałem, na guitarcenter.pl są jeszcze lepsze ceny to może w inny model Corta zainwestuje, ewentualne wasze propozycje bardzo mile widziane, na samą gitarkę chce wydać do 800 zł

19.05.2010
19:36
[30]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

Nurid- - >









19.05.2010
19:39
smile
[31]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Do specjalistów - Czy wy nie rozumiecie że zielony człowiek w kwestii gitar ma w dupie jak to brzmi, czy dobrze wyważona, jakie ma przetworniki i z jakiego drewna zrobiona? Byle trzymała strój pi razy oko i byle dało się na niej uczyć.

Noż Chryste, kiedy wy to zrozumiecie : )

19.05.2010
19:39
[32]

Nurid [ Pretorianin ]

O super, dzięki Aschman

19.05.2010
19:49
[33]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

Dycu- ->To lepiej chyba kogoś na początku uświadomić co jest dobre ,a co złe? Lepiej doradzić na początku coś lepszego , aby starczyło na dłuższy czas.

19.05.2010
20:14
smile
[34]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Ale dla kogoś kompletnie zielonego, do nauki i pogrania sobie w domu to raczej Epiphone Les Paul Special II EB jest dobry, prawda?

Jeszcze raz dzięki wszystkim za opinie ;)

19.05.2010
20:29
smile
[35]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Aschman - Co znaczy na dłuższy czas? Jak się osłucha człowiek z brzmieniem, strojem i wyrobi sobie dobrze gust muzyczny to i tak wymiana gitary niezbędna, niezależnie od tego co mu teraz doradzisz, pomijam już fakt że wtedy przedział cenowy przesunie się mocno do góry.

Pomijam fakt, że sytuacja w której ktoś doradza komuś jaką gitarę ma kupić wiedząc tylko że dana osoba nie umie grać i chce się uczyć, no i żeby gitara była tania, to jakaś kpina. Może jeszcze mi powiesz że na tej samej gitarze grałbyś black super mega porn grindowe riffy jak i Kambodżańskiego bluesa? : )

Bagatela nie chcę wiedzieć co za piec byś polecał nowicjuszowi : )


Montera - Dobry czy niedobry, najpierw pójdź do ludzkiego sklepu muzycznego, weź go do łapy, potrzymaj, zobacz czy gryf Ci pasuje, czy dobrze w dłoni leży, czy nie za ciężka, czy nie za lekka. Podłącz do pieca, posłuchaj jak brzmi. Jednak róznica słuchać prezentacji na necie, a potrzymać gitarę w dłoni.

19.05.2010
20:32
smile
[36]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Rozmawiałem z nauczycielem i powiedział mi, że jak dla początkującego gitara nie powinna być droga. Jeżeli nauczę się zbiegiem czasu na taniej, to za jakiś czas zainwestuję w droższą.

Dycu, właśnie myślałem, by wybrać się do sklepu muzycznego (u mnie jest kilka) i po prostu sprawdzić na własnej skórze ;) Chyba tak zrobię.

19.05.2010
20:35
smile
[37]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Montera - Czy kupujesz gitarę za 500, czy za 5000 musisz potrzymać ją w dłoni. Skoro dopiero masz się uczyć, to tak naprawdę to czy Ci się po prostu "spodoba" powinno być głównym czynnikiem do kupienia gitary, bo co Ci po tym że to będzie Cort z niewiarygodnymi przetwornikami zrobiony z Hawajskiego bambusa, jeśli jego użycie od razu odrzuci Cię od gry na gitarze : )?

19.05.2010
20:38
smile
[38]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Dycu, bo tak w ogóle to strasznie do zakupu przekonał mnie ten filmik ( ), ale jeżeli mówisz, by samemu sprawdzić jak owa gitara będzie się sprawować w moich dłoniach to po prostu w poniedziałek przejadę się do sklepu muzycznego i poproszę, by ktoś pokazał mi, dał do ręki i tak dalej. Wielkie dzięki za rady. Mój kolega posiada identyczny sprzęt i powiedział mi, że jak dla początkującego to bardzo dobry wybór. Zobaczymy jak to będzie.

PS. Hm.. 6000 post :)

19.05.2010
20:41
smile
[39]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

I tak na przyszłość - naprawdę jest ogrom lepszych for do rozmawiania na takie tematy niż GOL, na którym jedyne co znajdziesz to ludzi którzy za wszelką cenę będą wciskać Ci że ich gitara (Do tego w 99%-ach pierwsza i jedyna) jest sto razy lepsza od tego co chcesz kupić : )

19.05.2010
20:43
smile
[40]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Dycu, a o tym to ja wiem od paru ładnych lat, ale nie szkodziło się zapytać, bo na szczęście są jeszcze na tym forum ludzie, którzy znają się na rzeczy.

19.05.2010
20:56
[41]

Aschman [ Death Magick For Adepts ]

Dycu - - > Czyli nie jest ważne jaką gitarę kupi na początku, bo i tak szybką ją zmieni? Racja jest taka ,że można uczyć się grać nawet na najtańszej gitarze. Gusta mogą mu się wyrobić załóżmy nawet po pół roku i sam zacznie doceniać na czym gra. Zauważy plusy i minusy swojej gitary. Ważne, aby gitara była dobrze wykonana i stroiła. Wiesz nie każdego stać ,aby zmieniać od razu gitarę na lepszą. To ,że masz gitarę za 5k nie oznacza ,że jesteś dobrym gitarzystą. Można dobrze grać nawet na gitarze za 500zł .

Twoja rada na temat pójścia do sklepu nie jest zła . Ale i tak mu raczej za dużo nie da jak jest zielony bo czy gitara jest ciężka /lekka lub ma gryf cienki/grubszy to dla niego będzie bez różnicy, bo nie ma żadnego doświadczenia. Może sobie tylko wybrać kształt gitary i kolor .

Więc nie szpanuj, bo ci nie wychodzi. Jak w tym kawale

Ilu potrzebnych jest gitarzystów ,aby wkręcić żarówkę?
- Trzech.
Jeden wkręca żarówkę , a dwóch mówi ,że potrafią zrobić to lepiej.

19.05.2010
21:17
[42]

perto1 [ Konsul ]

"I po Ci nauczyciel do gry na elektryku? Przecież wszyscy najlepsi byli samoukami. :)"

Słucham!? Co ty chrzanisz!?

Słyszałeś może Stevie Vaiu? Pozwól, że Ci go zacytuję:
"Jeśli nie czujesz potrzeby posiadania nauczyciela, to jest to twój wybór, ale prawdopodobnie dużo przez to tracisz. Wszystko jednak zależy od tego, co chcesz osiągnąć. Niektórzy po prostu chcą się nauczyć grać tylko swoje ulubione piosenki, na przykład utwory The White Stripes. A więc jeśli nie chcesz osiągnąć nic więcej, to faktycznie nie jest ci potrzebny nauczyciel. Natomiast jeśli chcesz być dobrym gitarzystą, to musisz postawić wszystko na jedną kartę."

Kiedyś już na forum napisałem, że jeśli chce się naprawdę dobrze grać to trzeba mieć nauczyciela. Wyśmiano mnie i zapytano, czy słyszałem o Jimim Hendrixie. OK, ale pamiętajcie, że Jimi był jeden na milion i moim zdaniem można go porównać nawet do takich wielkich muzyków jak Chopin.

Poza tym: zawsze zaczyna się od klasycznej lub akustycznej. Jeśli rozpoczniesz naukę gry na elektryku, to gra na "zwykłej" gitarze będzie ci sprawiała wielką trudność. Oczywiście, wszystko zależy od twoich ambicji, Montera. Osobiście gram (jeszcze ;]) na klasyku i wierz mi, że kiedy wziąłem do ręki elektryka i zacząłem grać to było tak, jakbym miał w rękach zabawkę. Grało się bajecznie łatwo. Wtedy zdałem sobie sprawę z tego, że te wszystkie niesamowite solówki wcale nie są takie trudne, na jakie wyglądają. :)
No bo w tym trudnego, by włączyć jakieś efekty i pieprznąć w struny, nie? :]

19.05.2010
21:20
smile
[43]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Aschman - Swoje powiedziałem, nie rozumiem po co miałbym się z Tobą kłócić : )

19.05.2010
21:25
smile
[44]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Perto1, masz rację, że bez nauczyciela to tylko podstaw się samemu można nauczyć i tylko pewnie swoich ulubionych piosenek. Ambicje to ja mam wielkie, jednak chciałbym zacząć od razu od elektryka. Przed swoim wyborem naradziłem się z dwoma nauczycielami (od muzyki, którzy pracują w szkole muzycznej) i kilkoma znajomymi. Powiedzieli mi tylko tyle, że jest to naprawdę obojętne, a nawet na elektrycznej jest łatwiej się nauczyć dla kogoś, kto nie miał nigdy do czynienia z gitarą. Po gitarze, jeżeli opanuję podstawy, wyleczę palce (jestem przygotowany na wszystko) to kupię jeszcze keyboard jakiś markowy, bo naprawdę muzyka to świetna sprawa. Tym bardziej, że słuch mam i dobrze śpiewam (chociaż to niewiele ma się do nauki gry na gitarze). A klasyk mnie naprawdę nie ciągnie, chociaż po Tenacious D można wywnioskować, że i zwykła wydaje z siebie niezłe dźwięki.

19.05.2010
23:05
smile
[45]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

Jeśli rozpoczniesz naukę gry na elektryku, to gra na "zwykłej" gitarze będzie ci sprawiała wielką trudność

Nie żebym się czepiał, ale jaka twoim zdaniem gitara jest "niezwykła"? :P Co do reszty wypowiedzi w połowie się zgodzę - po roku grania na klasycznej pierwszy raz wziąłem do rąk elektryka i byłem zdziwiony jak dobrze mi na niej idzie :)

19.05.2010
23:06
[46]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

po roku grania na klasycznej pierwszy raz wziąłem do rąk elektryka i byłem zdziwiony jak dobrze mi na niej idzie :)

W odwrotną stronę by było podobnie.

21.05.2010
23:23
smile
[47]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Dobra, gitarę już wiem jaką, ale co z piecykiem? Może ktoś polecić jakiś niedrogi wzmacniacz? Może być z allegro, oby z Marshalla.

21.05.2010
23:27
[48]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Marshall =/= zajebiste brzmienie. A już na pewno w cenie taniego piecyka nie dostaniesz czegoś klasy JCM900, a co najwyżej kupę pokroju seriii M.

21.05.2010
23:40
[49]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Czyli nie kupię nic dobrego używanego do 350-400 zł?

21.05.2010
23:42
smile
[50]

rog1234 [ Gold Cobra ]

"Dobrego" to pojęcie względne. Na pewno da się kupić coś "dobrego" w tej ramie cenowej (gdy o rzeczach używanych mowa), ale nie mogę nic polecić, bo na tak takich wzmacniaczach się po prostu nie znam, za cholerę. Za to "dobrego" w znaczeniu ogólnym - to raczej nierealne. Rolandy nie są złe, ale nie wiem ile kosztują. Choć i tak nie należy się spodziewać niczego świetnego, ale kto tego oczekuje od taniego sprzętu?

21.05.2010
23:46
[51]

K4B4N0s [ Filthy One ]

Roland 15, Randall KH-15 i jeszcze jakiś Laney też 15(na pewno miała R w nazwie bo z Reverbem była, ale s ą też wersje bez), to z tych które ogrywałem najlepsze wybory.

21.05.2010
23:47
smile
[52]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

Vox Pathfinder 10 albo 15? Jakos właśnie koło 400 zł stoi

Zenedon - miałem na myśli przede wszystkim legato, które jest w moim odczuciu nieporównywalnie łatwiejsze na strunach metalowych, nie nylonowych :)

21.05.2010
23:50
[53]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

A co powiecie o Marshall MG 4/15FX? Napaliłem się na tę firmę, bo każdy mi ją poleca w sumie.

21.05.2010
23:52
[54]

rog1234 [ Gold Cobra ]

Zaczynałem z jeszcze starszą (bez efektów) wersję tego wzmacniacza, i gdybym po paru miesiącach nie dokupił porządnego przesteru to by mnie ch*j strzelił (bo nie wiem jak to inaczej nazwać). Dzisiaj, jako opcja od fajnego brzmienia z porządnego sprzętu (taka "wymuszona garażowa pierdziawka") nie boli, ale powrotu do niego na stałe sobie nie wyobrażam, odradzam.

22.05.2010
00:06
smile
[55]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Ok, to co mam wziąć solidnego i dobrego do 400 zł. Coś, co też by wyglądało.

22.05.2010
00:08
smile
[56]

jees [ Freeride Downhill ]

22.05.2010
00:09
[57]

rog1234 [ Gold Cobra ]



Na tym modelu wprawdzie nie grałem, ale wrażenia z wersji 30X były pozytywne, a nie różną się one aż tak bardzo, rozmiarem i efektami - jestem nawet zdania że piec z mniejszą ilością efektów jest dużo lepszy na początek.

22.05.2010
00:18
smile
[58]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Wielkie dzięki, jeszcze w poniedziałek się zapytam kolegi, który ma swój zespół, co o tym sądzi. I oczywiście wzmacniacz ten będzie współpracował z moją gitarą dobrze (zamawiam w poniedziałek)?

25.05.2010
20:32
smile
[59]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Gitara, statyw, kabel.. wszystko przed chwilą zamówiłem. Trochę na to kasy pójdzie, ale mam nadzieję, że żałować nie będę.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.