kakakakaboom! [ Konsul ]
US przysłał dokument ws. mandatów - co to znaczy?
Witam.
Dostałem dokument z US skarbowego, jak zawsze w Polsce potrzebuję tłumacza, bo zostało to tak zredagowane, żeby nie szło zrozumieć.
Ktoś mi wytłumaczy o co oni pieją? Mam im zrobić przelew, czy sami sobie zajęli? A może w ogóle olać? Dostałem kiedyś mandat, którego oczywiście nie zapłaciłem (jeśli kogoś interesuje, to jakiś jeleń wyjechał rowerem na przejście dla pieszych, które jest za samym zakrętem, facet przede mną dał ostro po hamulcach, ja nie zdążyłem, lekko się od niego odbiłem zderzakiem - lekkie wgniecenie, nie było nawet ubytku lakieru, miał auto z salonu, kilkumiesięczne, więc zadzwonił na policję i dostałem 500 zł mandatu :/).
Dokument leci tak:
"ZAWIADOMIENIE O ZAJĘCIU PRAWA MAJĄTKOWEGO STANOWIĄCEGO WIERZYTELNOŚĆ PIENIĘŻNĄ U DŁUŻNIKA ZAJĘTEJ WIERZYTELNOŚCI INNEGO NIŻ PRACODAWCA ORGAN RENTOWY LUB BANK".
"Na podstawie art. 89 $ 1 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2005 r. Nr 229, poz. 1954, z późn. zm.) zwanej dalej "ustawą", wzywa się ww. dłużnika, aby należnej od niego kwoty z tytułu nadpł. 102,00 bez zgody organu egzekucyjnego nie uiszczał zobowiązanemu [moje dane] lecz należną kwotę przekazał organowi egzekucyjnemu na pokryceie dochodzonych należności obiętych tytułami wykonawczymi wystawionymi przez [nazwa Urzędu Wojewódzkiego]".
Z dokumentu wynika, że mam im wysłać równowartość 120% moich miesięcznych dochodów.
O co cho?
Z tych bzdur co tam wypisali wnioskuję, że mam sam sobie nie wypłacać pensji? WTF? ;d Mój pracodawca dostał to samo?
graf_0 [ Nożownik ]
Przyznam że przeleciałem przez ten tekst słowo po słowie, od przodu i od tyłu i też nic nie rozumiem.
N2 [ negroz ]
Dostałem miesiąc temu to samo.
Po kilku dniach przyszło rozliczenie z PIT'ów z odjętą sumką za mandat + jakies tam koszty biurokracyjne.
Ty nic nie musisz robić.
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
IMO pracodawca ma nie wypłacać Ci cześci pensji tylko wysłać do urzędu z tytułu Twojego długu.
Swoją drogą zajebisty tekst:D W Polsce jest taka tendencja, że żeby coś miało byc profesjonalnie zredagowane musi być w chuj trudne do zrozumienia. Do perfekcji doszły w tym US, ZUS i KRUS :]
Babiczka [ Senator ]
Jest napisane, ze ściągnęli Ci kasę za popelnione wykroczenie
hopkins [ Zaczarowany ]
Ze zwrotu Ci sciagneli.
kakakakaboom! [ Konsul ]
Babiczka, sęk w tym, że pieniądze, z których mogą ściągnąć u mnie wyglądają tak:
- wypłata 630 - podatek = na rękę ok. 5 stów.
A piszą, że mi ściągnęli 594 :D O ile piszą, że ściągnęli, bo jak widać wyżej, niewielu jest herosów mogących rozszyfrować p%#$lenie US... ;d
Także pewnie jak hopkins i inni piszą - ze zwrotu podatku ściągają? A co jak zabraknie zwrotu? :D
Dzięki wszystkim.
Emill_ver2 [ Pretorianin ]
dluznik inny niz pracodawca - a wiec raczej nie poleci to z Twojej pensji ;) na mojego nosa dluznikiem jest urzad skarbowy, ktory zostal wezwany do tego, aby z wierzytelnosci (nadplaconego podatku) przekazal kwote mandaciku organowi egzekucyjnemu (policja?) zamiast Tobie
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
nie wiem gdzie ja tam pracodawce zobaczyłem :|
alexej [ Piwny Mędrzec ]
Facet, powiem Ci, że studiuję prawo i też jest mi ciężko.
Urzędasa, który spłodził ten akt (albo raczej wzór, to to już leci taśmowo) powinno się wypieprzyć na zbity pysk.
To wielkimi literami to tytuł pisma.
art na jaki się powołują mówi tak:
Art. 89. § 1. Organ egzekucyjny dokonuje zajęcia wierzytelności pieniężnej innej, niż określona w art. 72-85, przez przesłanie do dłużnika zobowiązanego zawiadomienia o zajęciu wierzytelności pieniężnej zobowiązanego i jednocześnie wzywa dłużnika zajętej wierzytelności, aby należnej od niego kwoty do wysokości egzekwowanej należności wraz z odsetkami z tytułu niezapłacenia należności w terminie i kosztami egzekucyjnymi bez zgody organu egzekucyjnego nie uiszczał zobowiązanemu, lecz należną kwotę przekazał organowi egzekucyjnemu na pokrycie należności.
I to wszystko oznacza, ze pozbawiono Cię prawa do tej wymienionej w zawiadomieniu kwoty pieniędzy. Pieniądze te jest Ci dłużny Twój US (on jest Twoim dłużnikiem/wierzycielem) i jest obowiązany do przekazania ich urzędowi który wysłał to pismo, a nie Tobie.
Ty nic nie musisz robić, nie jesteś nawet stroną tego pisma (zostało Ci one wysłane najpewniej "do informacji").
edit: W dodatku te pieniądze w myśl ustawy już zostały zabrane (dzieje się to z momentem doręczenia pisma do wierzyciela podmiotu zobowiązanego).
yasiu [ Legend ]
jestes pewny, ze ty jestes adresatem? czy moze do twojej wiadomosci to poszlo tylko? i prosta sprawa, nadplata podatku idzie na poczet mandatu
hopkins [ Zaczarowany ]
To doplacasz.
alexej [ Piwny Mędrzec ]
Jak ze zwrotu zabraknie kasy, to wtedy zaczną kombinować co dalej. Ale im się nie spieszy, mogą poczekać na następne rozliczenie z fiskusem.
Grunt, że i tak i tak w końcu zbiorą całą kwotę. To nieuniknione :)
edit: i w ramach wytłumaczenia, osoby dramatu:
dłużnik/dłużnik zobowiązanego/dłużnik zajętej wierzytelności : Urząd Skarbowy
zobowiązany: Ty
wierzytelność pieniężna: zwrot podatku
organ egzekucyjny: nadawca pisma
mirencjum [ operator kursora ]
alexej --->
[15]
alexejedit: i w ramach wytłumaczenia, osoby dramatu:
dłużnik/dłużnik zobowiązanego/dłużnik zajętej wierzytelności : Urząd Skarbowy
zobowiązany: Ty
wierzytelność pieniężna: zwrot podatku
organ egzekucyjny: nadawca pisma
pluton egzekucyjny: zakończenie sprawy
alexej [ Piwny Mędrzec ]
A tak zapomniałem, złodzieje w garniturach.
yasiu [ Legend ]
eee byłem dziś w US i nikogo w garniturze nie widziałem... i jeszcze pani kierownik działu egzekucji mi pomogła, bo posiałem pismo i okazało się,że całkiem inny urząd zajmuje się moją sprawą :)
graf_0 [ Nożownik ]
mirencjum - nie napisałeś że US miał ci podatek zwrócić. Wtedy można by się szybciej domyślić o co chodzi.
A jak będę dłużnikom kiedyś jakieś dokumenty wysyłał, to też muszę je tak redagować.