GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

POOBÓDKA WSTAĆ,KOONIOOM...

20.10.2001
18:13
[1]

zulu [ Konsul ]

POOBÓDKA WSTAĆ,KOONIOOM...

"Poooobódka wstać!Koooooniooom woooody dać!Wszystkie chłopy poowstawały a wy śpicie jaaak cymbały..."-Hende hoh ;)
Takie pieśni śpiewał mój dziadek i inni wojskowi w jego czasach;eh to były czasy.Fala ograniczała sie-myślę-do np:
1.Ej młody posprzątaj tu (młody sprząta 20% kwatery, pozostali po 10%).
2.Młodemu rozwalamy łóżko.Raz i tylko raz.
Nie było zjawisk znęcania się, wyrafinowanych sadyzmów ze strony tych poj... których większość nie pokonczyła podstawówe, a tylko nielicznie mogli wykazać sie świadectwem ukończenia zawodówki(to znaczy poj... są teraz.Za czasów mojego dzidka byli obrońcy ojczyzny).

20.10.2001
18:22
[2]

Markos [ Konsul ]

Wiesz jak to jest teraz w wojsku? Chlopak teskni do dziewczyny i z braku laku zneca sie nad "kotami". Taka juz ludzka psychika. Kiedys (za czasow naszych dziadkow) zolnierze walczyli w obronie Ojczyzny. Gdyby jednak nie musieli walczyc (bo sytuacja by tego nie wymagala) z pewnoscia robiliby w wojsku to co dzieje sie teraz - czyli znecali nad kotami. Mnie takze to drazni. Co za kretyn zrobil to pierwszy ??? Agrrrr.... Pozdro.

20.10.2001
18:33
[3]

zulu [ Konsul ]

Tak to już jest że im większa grupa tym ludzka indywidualność ulega zatraceniu i wszystkie działania koncentrują sie na parciu do celu zgodnie z zasadami określonymi (mam na myśli ten cel i te zasady) przez nasze zwierzęce instynkty.Myślisz że mój dziadek byłby złym "dziadkiem" w stosunku do" kotów" jeżeli zagrożenie ojczyzny miałoby charakter marginalny?Nie sądzę.Zwróć uwagę że jeszcze na początku prl czy też przed wojną złodzieje i inni przestępcy mieli zasady.Nie do pomyślenia byłyby np takie zdarzenia jak okradanie i bicie staruszek, a kolesiowi który zrobił wielkie świństwo (zakablował czy inne tego typu) nie łamano by kończyn, nie odcinano palców-jeżeli wykazuje zkruchę i obietnicę poprawy, błaga o litość to skończy sie to dla niego utratą np paznokcia, nic ponad to. To są moje dywagacja.Tak mi sie wydaje, chociaż nigdy z dziadem o tym nie gadałem(trudna sprawa-klient jest głuchawy ;)))

20.10.2001
18:53
[4]

Markos [ Konsul ]

Zgodze sie z tobą, ze teraz jest mniej bezpiecznie w porownaniu do czasow prl'u, ale przeciez zachowanie ludzi z dnia dzisiejszego musialo sie z czegos zrodzic, nieprawdaz? Ludzie sie zmieniaja, co łatwo zauwazyc chocby na podanym przez ciebie przykladzie. Nasz zywot jest poddany procesowi ewolucji, a zmiany psychyki czlowieka sa uwarunkowane zmianami srodowiska w ktorym dany osobnik przebywa. Tak wiec twoj dziadek nikogo nie gnebil bo walczyl w obronie Ojczyzny i takie byly warunki w jakich sie wychowywal. Natomiast ludzie ktorzy teraz znajduja sie w wojsku sa pod dzialaniem (wplywem) starszych, a po pewnym czasie oni staja sie starszymi itd. Miejmy nadzieje, ze znajdzie sie ktos kto wprowadzi nowe normy do srodowiska wojskowego.

20.10.2001
19:11
[5]

zulu [ Konsul ]

Wśród wpływów kulturowych kształtujących człowieka który dopiero pójdzie do przedszkola(wojsko wspominam właśnie z wycieczki przedszkolnej;sadzali nas na pryczach, pozwolono nawet pobawić sie w czołgu :).Oby tylko takie wspomnienia wiązały sie z wojskiem w moim przypadku), szkoły, wkroczy w dorosłe życie, największe znaczenie ma rodzina, więc nie zwalajmy na tv, wódkę, itp choć to też pozostawia ślady na ludzkiej konstrukcji psyche.Tak więc pewną odpowiedzialność z a aktualny stan rzeczy ponoszą rodzice, ci którzy nie dopuszczali sie do barbarzyństwa w czasie pełnienia swojej służby wojskowej.A z czego konkretnie wywodzą sie takie zwyczaje?To pytanie jak na razie jest pytaniem na które nikt jednoznacznie nie udzielił odpowiedzi.Nowe normy?Ja też chciałbym mieć taką nadzieję, jednak wydaje mi sie naiwna :(

20.10.2001
19:29
[6]

Emsi [ Generaďż˝ ]

Wyobraźcie sobie tych obecnych żołnierzy broniących jakiegoś miasta do ostatniej kropli krwi, albo jak jakiś dygnitarz cywilny w naszym kraju chwali się że jego syn jest w wojsku. Przecież kiedys był to zaszczyt, na zdjęciach z międzywojnia wszyscy żołnierze nawet na rodzinnych zdjęciach pozują w mundurach, a teraz wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Masakra przeprowadzona przez Hitlera i kilka masakr z koleii przeprowadzonych przez Stalina a także 50 lat kolejnej okupacji skutecznie zmieniły wizerunek Wojska Polskiego.

20.10.2001
19:39
[7]

Markos [ Konsul ]

Rodzina rodzina, a co z kolegami z podworka. Przeciez rodzina ksztaltuje czlowieka tylko do pewnego etapu, a pozniej role mentora przejmuja rowiesnicy. W ich towarzystwie czlowiek stara sie wypasc jak najlepiej: robi rzeczy ktorych z pewnoscia by nie zrobil, gdyby byl wychowywany tylko i wylacznie przez rodzine. Zastanowmy sie czy nasz ojciec, albo matka namawia nas do robienia rzeczy zylych (wspomniane wyzej obcinanie palcow)? Oczywiscie, ze nie. Zachowanie takie wynika przede wszystkim ze srodowiska kolezenskiego. Biorac pod uwage tv, czy wodke sa to tylko "czynniki wspomagajace", ktore tylko ulatwiaja przylaczenie sie do jakiejs grupy spolecznej (dodaja odwagi, podsuwaja pomysly - skad mlody czlowiek mialby wiedziec o mafii itp. rzeczach?).

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.