GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jaka lustrzanka?

18.04.2010
16:00
smile
[1]

Jim Raynor [ ciasteck ]

Jaka lustrzanka?

Przymierzam się do zakupu lustrzanki. Ma to być sprzęt raczej dla amatora, nic nadzwyczajnego, dlatego też kwota to do 2,5k. Body razem z obiektywem oczywiście, o dodatkowych szkłach pomyślę później.
Jak na razie w oko wpadł mi Nikon D5000, ale jakoś bardzo się nie rozglądałem, dlatego nie wiem czy są lepsze w takiej lub podobnej cenie.

Z góry dzięki za opinie. :)

18.04.2010
16:16
[2]

trekkis [ Chor��y ]

Jeżeli dla amatora typu niedzielny pstrykacz - to zapomnij o lustrzance, kompletny bezsens. Chyba ze do szpanu na ulicy, ale to wtedy za tani i obiektyw raczej za mały :D Innego celu stety czy niestety tego typu aparat nie ma zupełnie żadnego - tylko szpan. :) Porządny kompakt sprawdzi się całkowicie nie porównywalnie lepiej :)

Jeżeli natomiast dla amatora-pasjonata fotografii, to zapomnij o Nikonie, również się nie nadaje.

18.04.2010
16:20
[3]

Jim Raynor [ ciasteck ]

Nie chcę jej kupić tylko do robienia rodzinnych zdjęć, aczkolwiek w tym celu też chyba będzie używana. Tak, określenie amator-pasjonat nadaje się najlepiej ;)

Dobrze, skoro Nikon nie, to czemu i co innego w takim razie? :)

18.04.2010
16:23
[4]

Salado. [ Generaďż˝ ]



Body dostaniesz za 2400zł

18.04.2010
16:28
[5]

Herr Johann von Gandhi Mangler [ Pretorianin ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=9924542&N=1

i przeczytaj posty Titaniuma między innymi, radził już nie raz.

Ja sam się przymierzałem do zakupu lustrzanki, będąc już po zabawie z dobrym kompaktem i dobrą hybrydą (dobra, w sensie manual, duży sensor, niezły obiektyw) - w tej chwili wypadałoby iść dalej, ale...
ja np. nie lubię łazić z ciężkim sprzętem. Nie lubię zmieniać obiektywów (już sama zmiana filtrów w hybrydzie, bo miałem taki fajny zestawik, denerwowała mnie) - a tutaj wyobraź sobie, że kupujesz body a to dopiero początek zabawy, jak już wybrałeś body to trzeba teraz dobrać obiektywy - wiesz jakie obiektywy (lub obiektyw) chcesz? W sumie obiektyw w l.p. odpada od razu bo jak chcesz kupić tzw. interchangeable lens camera to wypadałoby mieć kilka tych obiektywów - po to to jest.

Więc najpierw pomyśl czy Ci lustrzanka potrzebna. Potem - jaki system wybrać (Canon, Nikon a może coś innego) a potem jakie obiektywy (tele, a może coś do portretów, a może makro, jasne, ciemne, itd.). Bo samo body to początek wydatków, a jak kupisz tylko body i obiektyw kitowy to po prostu wywalasz kasę w błoto bo lepsze efekty uzyskasz porządnym kompaktem, np. Panasoniciem LX3, który jest o wiele bardziej wszechstronny. Chyba, że Ty już dokładnie wiesz co chcesz robić i czym robić.. A jak nagle Ci się odwidzi robienie np. 'widoczków' i będziesz chciał zrobić makro? Panas to zrobi bez zmiany czegokolwiek a do lustrzanki trzeba by kupić nowy 'słoik' pewnie.

Ja sam odrzuciłem DSLRy. Interesuje się teraz standardem mikro 4/3 - tzw. mirrorless interchangeable lens camera albo ładniej - EVIL (electronic viewfinder interch. lens) - tutaj są małe gabaryty i bardzo dobra jakość jednocześnie.
Ewentualnie LX3 kupię jak mi kasy będzie szkoda, w końcu amatorów-pasjonatów jest mnóstwo - każdy myśli, że robi fantastyczne fotki i chce się gdzieś przebić, a prawda jest taka, że mamy na to bardzo małe szanse - nie wiem czy będzie sens wydawać kroci na coś czego potem mogę nie wykorzystać.

18.04.2010
16:38
[6]

trekkis [ Chor��y ]

Nikon D90 to akurat największy chyba złom na rynku aparatów. Do omijania z baaardzo daleka :)

Jim Raynor --> Nikon nie bardzo, bo ten model jest typowo przeznaczony pod zupełnie zielonych nowicjuszy którzy nie mają zupełnie żadnych aspiracji wyższych. Aparat w porównaniu do pozostałych tej klasy jest upośledzony funkcjonalnie, ale co najważniejsze - z powodu braku "śrubokręta" (napędu AF), uniemożliwia stosowanie stałek (obiektywów stałoogniskowych). A lustrzanka bez stałek nie ma żadnego sensu. Dodatkowo niezależnie od braku śrubokrętu, ta marka uniemożliwia stosowanie tanich stałek manualnych, co w pozostałych systemach nie ma miejsca. Szkoda się odcinać. Dowolna inna marka (pzoa Olympusem) nie ma takich ograniczeń.

Nawet jednak dla pasjonata -amatora często lepszym wyborem będzie porządny kompakt w stylu Panasonica LX3 albo hybryda klasy u4/3. Jedyne w czym lustrzanka wypada lepiej od kompaktu to zakres tonalny i głębia ostrości. Każdy musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy głębia ostrości jest dla niego warta tyle by latać wszędzie z wielką ciężka torbą i kilkoma obiektywami pozbawionymi całkowicie wygody funkcjonalności zoom. Dla wielu osób gra nie jest warta świeczki, a mały, wygodny praktyczny kompakt da wszystko to samo tylko o niebo wygodniej i praktyczniej. No i jest wyjście pośrednie - u4/3.

Z drugiej strony głębia ostrości to magia zdjęć. W portrecie np wręcz niezbędna. Ale wymaga dodatkowych obiektywów, maksymalnie niewygodnych,coś za coś. Dlatego ocenić trzeba samemu co warto wybrać :)

18.04.2010
16:41
[7]

Salado. [ Generaďż˝ ]

Nikon D90 to akurat największy chyba złom na rynku aparatów. Do omijania z baaardzo daleka :)

czemu złom i co w tej cenie jest lepsze?

18.04.2010
16:55
[8]

trekkis [ Chor��y ]

Salado. --> W tej chwili sprawa się już w znacznej mierze wyrównała. Ale w czasach premiery i jeszcze długo, długo potem, ten aparat kpiną był niesamowitą :) Otóż kosztował on o wiele, wiele więcej niż Canon 40D, ten z kolei - mimo że o wiele tańszy bił go na głowę we wszystkim co tylko się dało :) D90 to całkowicie amatorski plastik - 40D - to był aparat w pełni magnezowy. D90 miał całkowicie amatorski, prymitywny jednopolowy układ AF, który do tej klasy sprzętu całkowicie i totalnie nie przystoi, podczas gdy 40D - porządny, bardzo wysokiej klasy układ 9 polowy. Do tego kwestia jakości matrycy, dostępnej optyki, Itp itd, tak można by wyliczać długo, ale już te pierwsze rzeczy wystarczą całkowicie :)

Obecnie 40d został wycofany i zastąpiony 50D. Na chwilę obecną 50D jest droższy od D90. Różnica jednak stosunkowo nie jest wielka, a gdy 40D bił 90D na głowę jak tylko chciał, to z 50D w ogóle nie ma o czym mówić :) co najmniej 2 półki wyżej. Nawet prosty 500D który powinien być porównywany bezpośrednio z D90 (ten sam plastikowy korpus, ten sam 1polowy af ogólnie dokładnie ta sama klasa sprzętu), pod wieloma względami bije D90 - dostępna optyką, matrycą, trybem filmowym, wielkością itp.

18.04.2010
16:59
[9]

wysiak [ Legend ]

Uzasadnij dlaczego konkretnie potrzebujesz lustrzanki, a nie wystarczy ci kompakt (tylko bez ogolnikowych bzdetow o 'lepszych zdjeciach'). Jesli nie potrafisz - kup kompakt.

18.04.2010
17:15
[10]

Jim Raynor [ ciasteck ]

wysiak-> Bawienie się ustawieniami, głębią ostrości, ogólnie robienie zdjęć sprawia mi frajdę, a kompakt mi dużych możliwości nie daje. Nie przeszkadza mi poza tym duży ciężar tego wszystkiego czy też żonglowanie obiektywami. Nie będzie jak na razie zastosowania profesjonalnego, ale jednak uznałem, że zwykła cyfrówka to za mało, nie wymyśliłem sobie też tego z dnia na dzień :)

18.04.2010
17:20
smile
[11]

Lysack [ Przyjaciel ]

kolejny wątek w którym amator porywa się od razu na lustrzankę :)

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10171911
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=10147182

18.04.2010
17:20
[12]

trekkis [ Chor��y ]

Jim Raynor --> musisz mieć świadomość, że w kompakcie nie ma dokładnie żadnej różnicy w ustawieniach jak w przypadku lustrzanki. Ba, dochodzi do paradoksów - gdy kompakty możliwościami kontroli i ustawień biją wszelkie lustrzanki całkowicie na głowę. Porządne Kompakty dają w ręce świadomego fotografa nieporównywalnie większą kontrolę zaawansowaną niż lustrzanki. Jedynie głębi ostrości - tego w kompakcie nie uzyskasz nigdy. Ale równocześnie nigdy nie uzyskasz jej na lustrzance z podstawowym obiektywem, tak się nie da. A na Nikonie porządnej nie uzyskasz w ogóle nigdy. Zero więc przewagi nad kompaktem, same tylko straty. :)

18.04.2010
17:36
[13]

Salado. [ Generaďż˝ ]

trekkis - - > ja właściwie żadnego z tych aparatów nie miałem w ręce, jedynie ostatnio sobie czytam recenzje, i był wysoko oceniony, D90 ma tą przewagę nad Canonem, że dostaniesz do niego bardzo tanie stałki, w Canonie pewnie 2 razy tyle musisz zapłacić, z tą głębią to przesadzasz, z jasnym obiektywem przecież bez problemu da się ją uzyskać

18.04.2010
17:45
[14]

Jim Raynor [ ciasteck ]

Doczynienia z lustrzankami już miałem, także takim kompletnym laikiem nie jestem, nie mniej jednak w kwestii samego sprzętu pojęcie mam niewielkie. Dlatego, ok, Nikon to była tylko propozycja, którą rozważałem, chciałbym zobaczyć inne.

I nie to, że nie da się mi powiedzieć, że kompakt mi wystarczy - mam świadomość tego, że kitowy obiektyw rewelacyjny nie jest, przez co foty mogą na początku się znacząco nie różnić od tych robionych kompakteym, i jestem przygotowany na koszty następnych, ale chce coś na początek po prostu, jakąś podstawę.

18.04.2010
17:50
[15]

trekkis [ Chor��y ]

Salado. --> rzeczywistość jest dokładnie odwrotna od tego co opisujesz. Ja akurat pracowałem z oboma tymi aparatami długo. Recenzje w dzisiejszych czasach to tylko siewcy mitów.

W rzeczywistości ilość dostępnych Nikonowi systemowych stałek jest podobna cenowo i jakościowo Canonowi. Jednakże Nikonowska stałka portretowa podstawowa 85mm f/1.8 (typ z gatunku must have) jak i inne, nie istnieje w wersji USM. W Canonie jest to oczywiście w pełni USM. Dodatkowo obiektyw ten nie działa w D5000 (w Canonie działa z każdym aparatem) a z kolei w D90 jego użyteczność znacznie maleje z racji braku (prawdziwych, krzyżowych) bocznych punktów AF (pamiętajmy, że przy takiej przysłonie GO i tolerancja błędu jest dramatycznie mała - punkty liniowe sobie nie radzą). Powoduje to często konieczność przekadrowywania przy pracy z tym obiektywem i automatyczną utratę ostrości. W 40D/50D taki problem nie istnieje w ogóle.

Nie jest też w żadnym wypadku prawdą, że wystarczy by obiektyw był jasny by mieć porządną głębię ostrości. Bowiem jakość głębi ostrości wyznacza bardziej od jej zakresu - bokeh. czyli charakterystyka rozmycia tła. A ten nawet jeżeli obiektyw jest jasny, ale nie jest porządnie wykonany optycznie (np jest to obiektyw klasy zoom lub też jest to obiektyw ze znacznie skorygowaną aberracją sferyczną) porządnego bokeh mieć nie będzie. Oczywiście też obiektyw nawet o jasności f/1.4 ale zastosowany w kompakcie przy ogniskowej rzędu 7mm - mowy nie ma o głębi ostrości inaczej, niż w makro.

Jeżeli natomiast mówimy o tanich stałkach, to mówimy o m42. Tutaj masz świetną 50'tkę za 20zł, genialną 135'tke za 100zł, 85'tkę za 250zł, świetną 200'setkę za 150zł, a i niczego sobie 1000'czkę za 100zł. Cały ten system u Canona pracuje w całym zakresie ogniskowania jak i posiada AF i AE. W Nikonie o AF i AE i ogniskowaniu w całym zakresie nie ma mowy, realnie więc nie ma tutaj sensu praca z takimi szkłami.

Jak więc widać, jest odwrotnie niż piszesz :)


Jim Raynor --> Wtedy zależy jaką kwota dysponujesz. Do wyboru Canon półki podstawowej (xxxD) lub semi pro (50D), albo Sony serii a5xx.

18.04.2010
18:04
[16]

Radko [ jestem zrobiony z drewna ]

@trekkis
Powiem jedno - fajny z Ciebie forumowy-digiartowy-deviantartowy-photoblogowy ekszpert z dziedziny aparatow fotograficznych :D znasz sie na tym tak jak ja na balecie mongolskim, rzucasz terminologiom z for a Twoja wiedza pochodzi z tego że prównujesz parametry sprzętu nie mając go w ręce :D próbujesz zaszpanować full pr0 terminologiom i może komuś kto się nie zna to zaimponuje ;) tyle z mojej strony, pozdro.

PS Czekam na post w stylu ile Ty zdjęć nie zrobiłeś i ile aparatów nie miałeś i ile to w branży nie siedzisz a photoblog-devart-digiart to tylko dla rozrywki i zabicia wolnego czasu ;) prawdopodobnie się tylko pośmieje i na niego nie odpisze.

Ogólnie:

Podobają mi się znawcy fotografii którzy na chłopie psy wieszają bo chce na start lustrzanke kupić. A co, niech się oswaja z obudową która jest kompletnie inna niż w wiekszosci kompaktow, niech zaznajamia się z obiektywami, cwiczy chwyt, ogniskowymi i wszystko powoli odkrywa. Na kompakcie się tyle nie nauczy co na lustrze. A jak go stać to tym bardziej powinien sobie jakieś lusterko na start kupić, potrenować, obyć się ze sprzętem. Odkryje że nie istnieje tylko tryb auto i się być może w to zagłębi. W najgorszym przypadku będzie leżeć albo ktoś kupi od niego po taniosze ją na allegro. A wszyscy Wy fachmani dajcie sobie na wstrzymanie i wracajcie do komciow na fbl i innych takich.

18.04.2010
18:11
smile
[17]

trekkis [ Chor��y ]

Radko --> ależ wspaniała kontrargumentacja, chylę czoła przed wspaniałym rzeczowym zbiciem moich argumentów i jakże wymownymi faktami :) światłością swej terminologii, zakresem zaprezentowanej treściwej wiedzy i niedoścignioną słusznością głęboko trafnych Twych stwierdzeń jakże bezpośrednio i wprost trafiających w każde me stwierdzenie, oraz jakże wymowną dalekością od poziomu wycieczek osobistych czuję się wysoce przytłoczony, dech mi zaparło :)

Absolutnie nic dodać nic ująć, nie mam pytań :)

18.04.2010
18:15
smile
[18]

Lysack [ Przyjaciel ]

[16]

18.04.2010
18:21
[19]

Jim Raynor [ ciasteck ]

[15] Jak już pisałem, 2500zł, może troszke więcej.

18.04.2010
18:32
smile
[20]

wysia [ Senator ]

<--- [16]
Wow, co za ciec.


Jim Raynor --> Na lustrzance z kitem nie zrobisz dokladnie NIC wiecej, niz mozesz zrobic uzywajac porzadnego kompaktu, lacznie z "bawieniem sie glebia ostrosci". Ba, kompakt ma ta wielka zalete, ze duzo czesciej - w zasadzie zawsze - mozesz go miec ze soba. Moja rada - kup porzadny (nie znaczy absolutnie najdrozszy) kompakt, i jesli w przyszlosci dokupisz lustro, to i tak wiekszosc fot bedziesz robil kompaktem, tak to zwykle bywa. SLR zwyczajnie ma to do siebie, ze zabiera sie go tylko, gdy idzie/jedzie sie gdzies w celu robienia zdjec, bardzo niewiele ludzi ma wystarczajaco samozaparcia, by nosic zawsze ze soba wielka torbe:) A kompakt moze sobie zawsze siedziec w kieszeni, pod reka, dlatego tez do zabawy i uczenia sie nadaje sie duzo lepiej.


Herr Johann --> Wszystko sie zgadza. Dlatego lepiej chyba doradzic takiej osobie wydanie kilkuset zlotych zamiast planowanych 2.5k, szczegolnie jesli dla tej osoby bedzie to zwyczajnie lepsze rozwiazanie..

18.04.2010
18:37
smile
[21]

Herr Johann von Gandhi Mangler [ Pretorianin ]

Podobają mi się znawcy fotografii którzy na chłopie psy wieszają bo chce na start lustrzanke kupić. A co, niech się oswaja z obudową która jest kompletnie inna niż w wiekszosci kompaktow, niech zaznajamia się z obiektywami, cwiczy chwyt, ogniskowymi i wszystko powoli odkrywa. Na kompakcie się tyle nie nauczy co na lustrze. A jak go stać to tym bardziej powinien sobie jakieś lusterko na start kupić, potrenować, obyć się ze sprzętem. (...)

Zgadzam się z tym, ale - forum jest po to by dyskutować, poradzić, itp. Ja np. chce podzielić się tym co wiem i ewentualnie uchronić kogoś od popełnienia błędu, wydania kupy kasy, którą można by lepiej spożytkować. Niektórzy nie s*ają kasą i chcą się poradzić by nie wyrzucić dorobku miesięcy w błoto. Z takiego założenia wychodzę - bo sorry, jak ktoś ma szmalu jak lodu to po co w ogóle pyta - idzie się do sklepu, łapie w łapę kilka aparatów i wychodzi z jednym z nich. Jak się nie spodoba to sprzedaje (a jak już jest mega-bogacz to stawia na półce, aparat ładnie łapie kurz i tyle) i dalej...

Ja np. wolę rozeznać dokładnie rynek przed zakupem czegokolwiek - czy to jest telefon komórkowy, karta grafiki czy aparat - znam wszystkie za i przeciw, potem idę daną rzecz obejrzeć 'live', sprawdzam czy pasuje mi wszystko i kupuje. :)

18.04.2010
18:43
[22]

titanium [ Legend ]

Jim Raynor --> Na 50D nieco za mało, więc Canon 500D albo Sony a550 (gorsza współpraca z tanią optyką zarówno systemową jak i m42, acz nieco bardziej przyjazna amatorowi od Canona, więcej bajerów). Można też zwrócić uwagę na Pentaxy (ogółem genialne aparaty, często najlepsze w swojej klasie, tylko z optyką krucho).

18.04.2010
19:07
[23]

Jim Raynor [ ciasteck ]

wysia-> Czyli jeśli już coś kupować, to od razu z innym obiektywem, tak? Samozaparcia mam wystarczająco, może nie do końca wszędzie bym to brał, ale mam ;]

18.04.2010
19:15
[24]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Niekoniecznie od razu, kit zly nie jest, ale na jakies cudowne ujecia a la NG z genialnie rozmytym tlem, bym nie liczyl. Ale ja za pomoca kita zrobilem fotki, ktore mi zarobily na lepszy obiektyw (kupione przez pismo o fotografii... wiec byle chlamu by nie wzieli). Tylko na porzadne fotke troszke sie trzeba nabiegac, a jakies twoja pasja jest makro, focenie ptakow, czy romantyczne portrety, to kit sie specjalnie nie nada.

Pofocisz, zobaczyc do czego cie ciagnie i kupisz sobie cos specjalizowanego do danej dziedziny. Poki nie wiesz czego chcesz kupowanie "specjalistycznego" szkla nie ma sensu, bo kupisz makro, a sie okaze ze lubisz polowac na ptaki i potrzebujesz tele.

Pamietaj tylko - to drogie hobby, a jak sie polknie bakcyla. to... to od paru la co troszke kasy mi wpadnie to zaraz kupuje nowe szkielko, filtr, czy torbe. :) Jak to stwierdzil moj znajomy "gdy wstawilem do samochodu wartego obecnie ze 3000 zl torbe ze sprzetem wartym 20.000, pomyslalem, ze cos chyba ze mna nie tak".

18.04.2010
19:26
[25]

Jim Raynor [ ciasteck ]

Lubie robić zdjęcia makro. Przez jakiś czas miałem w domu Nikona D40x, z niestandardowym obiektywem i raczej podchodzi mi makro.
Więc na razie poszukam czegoś z tym dołączanym szkłem. A jak wygląda sprawa z Canonem 500D?

18.04.2010
19:30
[26]

titanium [ Legend ]

a ja cały czas twierdzę że droga fotografia to całkowicie neiprawdziwy mit :)

Jim Raynor --> każdy kit jest taki sam, 500D ma takiego jak i D40x. Z tymże do Canona możesz dokupić zestaw makro za ok 150zł którego efekty będą niezrównane z niczym :)

18.04.2010
19:30
[27]

Radko [ jestem zrobiony z drewna ]

@Herr Johann von Gandhi Mangler

Jak ktoś już w ogóle rozważa zakup lustrzanki to znaczy że myśli o tym poważnie. Niedzielnego fotografa w zupełności zadowoli kompakt. Spójrz - myśląc logicznie - większe wyrzucenie w błoto pieniędzy jest wydanie pierw pieniędzy na kompakt a potem kupno lustrzanki. Ceny lustrzanek nie spadają gwałtownie, będziemy stratni tyle ile jest wart kompakt. Nie ma sensu za kwote do 2.5k polecać kompaktu, za tą cenę można kupić używane body(serio, czasem idzie trafić na perełki) i do tego obiektyw. Oczywiście że się trzeba rozeznać, ja napisałem o samej istocie zastanawiania się na poważnie pomiędzy kompaktem a lustrzanką mając do dyspozycji fundusze takie jak Jim Raynor.

@Lysack, wysia

Musiałem być bardzo blisko jeśli smiejecie się przez zęby (no, może jeden z Was) wyzywając mnie w dodatku ;) Zabolało, hehe. W ogóle wysia - to co piszesz już Cie dyskwalifikuje jako kogoś kto zna chociażby podstawy. Nie zrobi nic więcej niż uzywajac porzadnego kompaktu? Cwiczenie z czasami otwarcia migawki, przesłoną, ogniskowymi, dobre operowanie zakresem czułości ISO. To jest nic? Wiedz że zupełnie inaczej to wygląda w obu rodzajach aparatów, docelowo być może będzie operował na lustrzankach a co za tym idzie będzie musiał się wszystkiego praktycznie uczyć od początku. A obiektywy? Potem kupi lustrzanke z obiektywem i będzie się musiał męczyć z nauką ich obsługi jeśli będzie chciał wyjść poza autofokus(co na bank zrobi). Tak więc swoje cenne rady poparte pewnie wieloletnim doświadczeniem, zakupem kilku lustrzanek i obiektywów, latami praktyki w zawodzie fotografa dla siebie ;)

@trekkis
Wiem, dobrze że zrozumiałeś ;)

@Jim Raynor - poleciłbym Ci Nikona D40. Pewnie mnie zjedzą a le zastanów się nad nim. Używany można w dobrej cenie trafić. Nawet od biedy Ci wystarczy na początek obiektyw z kitu. Nie zaszkodzi też pomyśleć nad jakimś filtrem.

EDIT:

@Lysack

Bede póki czas pozwoli edytował, szkoda zapychać wątku.
Tak, ten w telefonie. Klienci się dziwią że po kościele latam z nokią n95 i nią robię zdjęcia, ale ja od razu tłumacze że wyznaje aparaty którę mieszczą się w kieszeni bo lubie Jamesa Bonda ;) Tak, mają tryby manualne które STARAJĄ się ODWZOROWAĆ ustawienia, ale żaden kompakt nie odda tego co lustrzanka jeśli chodzi o ustawianie parametrów. Po prostu inna technologia. Zresztą można się złych manier nauczyć, pokrętła są w większosci lustrzanek po obu stronach spustu a w kompaktach to sam wiesz jak to się ustawia. Potem delikwent musi się przyzwyczajać a tak opanuje sztukę od razu, z ułatwieniem.

@ titanium

To nie były rady zaadresowane do autora, to była moja polemika z wysia i Lysackiem gwoli ścisłości. Proszę, zwróć uwagę na adresowanie wypowiedzi :) Wywnioskowałem że coś tam rozumieją i nie muszę sie rozdrabniać w tłumaczenie tych pojęć i używanie zamienników. Czytaj co do kogo piszę, to nie boli ;)

18.04.2010
19:35
[28]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Titanium - wiem, wiem, M-42....

18.04.2010
19:36
[29]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

za 2000 zl mozna kupic SOny Alfa 450 z kitem (i to calkiem dobrym), a sprzecik bardzo dobry.

18.04.2010
19:37
[30]

Lysack [ Przyjaciel ]

Radko -> wydaje mi się, że jedyny aparat z jakim miałeś styczność to ten w telefonie :) Otóż dobre kompakty mają pełne tryby manualne i pod względem możliwości ustawień niewiele różnią się od lustrzanek.

I naprawdę w wielu przypadkach lepiej wydać 1500 na kompaktowego LX3, niż tyle samo na lustrzankę, która nie będzie w pełni wykorzystana.

Jednakże autor wykazał się podstawową znajomością wartości manualnych, przez co już nikt go nie namawia do kompaktu, bo jak widać autor wie czego chce i jest to przemyślana decyzja. Jeśli chodzi o odwodzenie od zakupu lustrzanki, to rzuć okiem na podane przeze mnie linki do innych wątków tego typu, gdzie lustrzanka miała być pierwszym aparatem.

18.04.2010
19:37
[31]

X3X333 [ Pretorianin ]

D90

Sam posiadam i polecam :)

18.04.2010
19:45
[32]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Dlaego, ze masz? :)

18.04.2010
19:47
[33]

titanium [ Legend ]

smuggler --> nie tylko :) Powiedz tak poważnie, po co komukolwiek więcej jak kit + 85'tka? :) Tak naprawdę, do czego? :) No ewentualnie może jeszcze tamron 55-200, albo jak zaszaleć to jego odpowiednik Canonowski bo nieco lepszy optycznie i z IS :) + Do makro jupiter, bo tam i tak Af po nic. Bez m42 zestaw który wystarczy zawsze do wszystkiego i wcale nie drogi )

Radko --> a kompletna nie prawda :) Bowiem doskonały kompakt to koszt i 300zł, a nawet i mniej. A każdy poważnie podchodzący do fotografii pasjonat po kupnie lustra nosi jednocześnie kompakt i lustro, większość zdjęć robiąc kompaktem. Zatem nie jest to ani żaden koszt, ani tez taki zakup nigdy się nie marnuje. Natomiast odłożenie w czasie lustra na czas gdy naprawdę będzie się rozumieć po co ono jest i do czego i jak można je wykorzystać, w tym przypadku przyniesie gigantyczne oszczędności. Bowiem technologia kompaktów stoi w miejscu, a lustrzanki zmieniają się drastyczne co pół roku.

"Cwiczenie z czasami otwarcia migawki, przesłoną, ogniskowymi, dobre operowanie zakresem czułości ISO" - to wszystko jest w kompakcie dokładnie tak samo jak w lustrze. Kompletną, ale to kompletną bzdurą z palca wyssaną jest twierdzenie, ze wygląda to inaczej w tych rodzajach aparatów. Nie ma dokładnie żadnej różnicy poza jedyni etym, że jak było powiedziane w kompakcie masz znacznie większe możliwości w tym zakresie. Pokaż bowiem jakikolwiek odpowiednik w lustrzankach tego co daje kompaktowe CHDK. W lustrze niczego takiego przykro mi - nie znajdziesz. Natomiast nie ma czegoś takiego jak nauka obsługi obiektywu.

Notabene, to już przypadkiem te powyżej to już nie są prO Hakierskie określenia? :D No tak, przecie każdy amator wie co to przysłona ogniskowa i iso, jak się patrzy :)

dając takie rady i jeszcze polecając maksymalnie ograniczającego D40 dajesz czadu w tym wątku :) Dajesz prosty sposób na modelowe zmarnowanie kasy jeszcze pisząc o oszczędnościach - ironia jakaś czy jak? :)

18.04.2010
19:56
[34]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Titanium - pewnie, ze mozna kita + 85-tka, ale skoro mozna np 16-35/2.8 + 35/1.4 + 24-70/2.8 + 85/1.4, 135/1.4 i 70-200/2.8, to wiesz... kusi, cholera. :)

18.04.2010
20:00
[35]

titanium [ Legend ]

smuggler --> można tylko rzecz w tym - po co? do czego tak naprawdę przyda się każdy z tych poszczególnych obiektywów czego przeciętny amator nie zrobi tańszym zestawem? Dla mnie cudaki typu 16-35/2.8 + 35/1.4 + 24-70/2.8 + 85/1.4, 135/1.4 to tylko i wyłącznie czysta sztuka dla sztuki (no, ewentualnie poza 85/1.4, ale to dla miłośników bokeh, zwykły człowiek nie zauważy o co biega). Fajnie wyglądają na półce, dają satysfakcje psychiczną, ale realnie do niczego potrzebne nie są :)

Ja nie ukrywam, nie mam bo mnie nie stać. Ale nie wydaje mi się, że gdyby było mnie stać to bym kupił :) Prędzej kupiłbym (i prędzej czy później kupię) Nikona D700, ale to też - sztuka dla sztuki, bo lubię :) Nic szczególnego tym aparatem więcej nie zrobię jak 350D :)

18.04.2010
20:05
[36]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

No sam widzisz - kusi. :) (85-tka... jakbym zaczal focic na nowo. :))
Tak samo audiofile kupuja zlote kable... :)

18.04.2010
20:10
[37]

titanium [ Legend ]

kusi, ale to nie ma nic wspólnego z fotografią jako taką :) tak jak złote kable nie mają nic wspólnego z dźwiękiem :) To nie fotograf tego potrzebuje, to nie fotografia jest droga, to są osobiste żądze miłośnika dobrego sprzętu fotograficznego :) Taka drobna różnica :)

Oczywiście, w żaden sposób nie wyklucza się bycie doskonałym fotografem i bycie miłośnikiem sprzętu :D takie też szkła wybitnie pewne rzeczy ułatwiają :) Ale nie są ani konieczne ani bezwzględnie potrzebne :) Twoje zdjęcia były genialne już za czasów kompaktu :) I wiele się od tamtego czasu nie zmieniły - o ile w ogóle - nie umniejszając nic ich genialności :)

18.04.2010
20:15
[38]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Wez, bo sie zaczerwienie jak panienka, ktorej ktos powiedzial komplement w parku. :)

Troszke obrobka mi sie zmienila bez watpienia. Dostrzeglem uroki przejsc tonalnych w obrebie czerni chocby.

18.04.2010
20:18
[39]

titanium [ Legend ]

raczej nie mnie jednemu te kadry się zwyczajnie podobają :) A to właśnie dobry przykład że nie sprzęt czyni fotografa, ciężko o lepszy :D no a obróbka za wiele wspólnego ze szkłami nie ma :) Z kolei magia tonalności leży w matrycy, a tu starczy każda matryca dowolnego lustra, z olympusem włącznie :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.