Filmy

12.04.2010

17:56

[1]

Interior666 [ Konsul ]

Filmy

Wpisuję to tu bo dział filmy wydaję mi się być opustoszały. Poszukuję jakiś ciekawych filmów w których jest świetna fabuła i trzeba pomyśleć coś typu Wyspa tajemnic czy Numer 23.

Wczoraj oglądałem "horror" pt: Anioły Śmierci czy coś takiego i to on mnie zainspirował do napisania tego tematu. A dlaczego horror w ""? Bo to była jakaś ostra pomyłka fabuła na najniższym poziomie chyba już durniejszej się nie da, oczywiście jak w każdym kiczowym horrorze musi być kobieta która uratuje kogoś i sama przeżyje tak było i tu. Oczywiście nie zapomnieć o zabójcy który ma zrytą głowę i wszystkich zabija bo...? ma zrytą głowę. Najśmieszniejsze było to jak kobita uderzyła go z "bejsbolu" on padł jak deska i zaczęła uciekać (zamiast go dobić), on oczywiście wstał i ją poturbował ale uciekła i za chwilę znowu identyczna scena w której gościu leży po uderzeniu w głowę a kobita ucieka! WTF?! Szczerzę odradzam tego filmu.

Poszukuję też horrorów tylko jakiś fajnych, nie interesuje mnie jakaś tam klątwa bo przy tym można umrzeć! ze śmiechu gdy jakiś duch? Trup? Czy bóg wie co jeszcze (beka?) nam przed telewizorem.

Ostatnie dobre filmy jakie widziałem to właśnie: Wyspa tajemnic, Numer 23 i Eden Lake który na szczęście niema stu absurdów jak film opisany wyżej. inne filmy jakie oglądałem po prostu ryją banie! Ale tak na serio...

Z góry dzięki.

12.04.2010

18:00

[2]

ppaatt1 [ Trekker ]

Harry Angel

Dellamorte Dellamore (totalnie porypany, ale zajebisty, chociaż ja mam zryty gust :P. Ale to w kategorii tych "ryjących banie", bez względu na totalnie porypany poziom fabuły)

Jacob's Ladder

Memento

12.04.2010

18:15

[4]

ppaatt1 [ Trekker ]

Bym zapomniał...
Spoorloos (to z kategorii "mocne" i "realistyczne")

Jak dwójka Ci się podoba. To może totalna psychodela w wykonaniu Holy Mountain? (ponoć reżyser wraz z aktorami przed kręceniem robił rundki z LSD)

Ale to już naprawdę mocny towar. Bardzo mocny. Choć przed tym zdecydowanie lepiej oglądnąć choćby Mechaniczną pomarańczę.

12.04.2010

18:37

[5]

zoloman [ Legend ]

Co ma wspólnego Holy mountain z Mechaniczną pomarańczą? Tego pierwszego nie widziałem, a to drugie bardzo lubię, a po opisach nie widzę żadnych podobieństw.

Do autora: klasyki takie jak Milczenie owiec czy Siedem widziałeś? Ten pierwszy to arcydzieło, drugi bardzo dobry (IMO nie aż tak genialny jak twierdzi większość ludzi).
Rewelacyjny jest też American Psycho.

12.04.2010

18:39

[6]

ppaatt1 [ Trekker ]

a po opisach nie widzę żadnych podobieństw.
Chodzi o poziom "dziwności" całego uniwersum. MP jest filmem popieprzonym (pozytywnie rzecz jasna), HM jest jeszcze bardziej. (z dosyć dosadnym zakończeniem). I tylko o tą warstwę mi chodziło. Reszta jest diametralnie inna.