GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

FM Group - Wasza opinia

05.04.2010
12:53
smile
[1]

rpn [ prison break ]

FM Group - Wasza opinia

Przedstawiać nikomu kto siedzi w temacie nie muszę.Również proszę o wpis tylko osoby, które mają coś ciekawego do napisania ;)

Osobiście jestem w firmie od połowy lutego i przyznam,że ciekawie to wygląda.Cały czas jeśli tylko możliwe jeżdżę na szkolenia z których wynoszę wiele cennych wskazówek ;)

05.04.2010
13:15
[2]

Fett [ Avatar ]

Spieprzyłem sobie sprawę bo w momencie kiedy miałem full zysków w jednym miejscu ze sprzedaży postanowiłem być pazerny i postawić tam sobie dystrybutora. Niestety 1. dobrałem złą osobę 2. w ciągu trzech miesięcy w owym miejscu miałem 5 dystrybutorów (;/) i raz, że sam nic juz nie sprzedałem, a dwa 6 dystrybutorów nie robi na tyle dużo żeby mi się to w ogóle opłacało. Żadko kiedy przekraczam 3% w tym momencie.

Druga sprawa, zajebiście trudno przekonać kogoś, że to nie są podróbki

Trzy. Wczorfaj widziałem bordowego mercedesa klasy A. ;)

Co do samych produktów, jestem w 100% zadowolony i polecam wszystkim sam produkt jak i sprzedaż :)

Jakby ktoś chciał na terenie Krakowa jedno, albo drugie to zapraszam ;)

05.04.2010
13:18
[3]

Regis [ ]

Kolejny AmWay?

05.04.2010
13:20
smile
[4]

wysiak [ Legend ]

No ba.

05.04.2010
15:49
[5]

rpn [ prison break ]

Fett->jak długo jesteś w fm?Dużo masz osób w drzewku?Na jakim jesteś poziomie efektywności?

05.04.2010
16:01
[6]

Reavek [ life coach ]

Druga sprawa, zajebiście trudno przekonać kogoś, że to nie są podróbki

Nie są?
Dziwne, widziałem katalogi (sprzedawców, nie dla klientów) i tam przy każdym produkcie jest informacja czego jest to odpowiednik. Mimo wszystko trzeba przyznać że są to bardzo dobre odpowiedniki, porównywałem do swojego Calvin Klein, zapach identyczny utrzymuje i się tez podobnie.

05.04.2010
16:13
[7]

rpn [ prison break ]

Reavek->perfumy robione są dokładnie z tych samych składników co Calviny czy Hugo Bossy z różnicą taką,że np jeden składnik jest zawarty w wiekszej bądź mniejszej ilości niż w tych z napisem,butelką czy opakowaniem,które można znaleść na półce w sklepie.Cała filozofia.

05.04.2010
16:23
[8]

janek09091 [ Generaďż˝ ]

Nieźle tam piorą mózgi tym którzy to sprzedają. Ostatnio pod magnolią we wrocku młode dziewczę nawijało jak kataryna, oooo tutaj wkrótce otwieramy sklep, mam dla pana promocje super-duper towar, on jest tak zajebisty, że musi go pan mieć i tyle. Za nic w świecie nie chciała powiedzieć na początku o co chodzi.

05.04.2010
16:29
[9]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

I właśnie dlatego jest dla mnie wielkim fenomenem, ze takie firmy w ogóle cos zarabiają. Nieważne, co sprzedajesz - akwizytorów z takim podejsciem od razu ignoruję...

05.04.2010
16:31
smile
[10]

rpn [ prison break ]

Umiejętność rozmawiania i wprowadzania w to ludzi jest niezbędna a jakże ważna i istotna :)

05.04.2010
16:41
[11]

janek09091 [ Generaďż˝ ]

Dla mnie to nie jest rozmawianie. To wciskanie tego wynalazku na siłę kłamstwami typu:
otwieramy nowy sklep
super promocja
tylko teraz
tylko dzisiaj
jest pan jedyny
super cena 30zł a jak powiem nie to się okazuje, że już 15zł, jak powiem drugie nie to już za 15 dostanę 2 sztuki!
itp itd.

Zrobić gadką wodę z mózgu ludziom a na koniec wcisnąć towar.

05.04.2010
16:47
[12]

Boroova [ Gwiazdka ]

Moja dawna dziewczyna pracuje tam od kilku lat. Zaczynala jako asystentka prezesa i opowiadala mi ile koles kasy trzepie - prywatne odrzutowce, smiglowce, wynajem Lamborghini podczas wypadu do Monte Carlo i tak dalej. Takze jak widac, powodzi sie niezle, ale tylko tym na samej gorze.

05.04.2010
17:08
[13]

lostfan15 [ Konsul ]

Sam chciałem w to wejść. Bo w sumie nie pracuję a 8 zł na jednej butelce to dosyć dużo.
Tylko problem jest taki, że trzeba mieć dużo znajomości, zrobić sobie "drzewko" i żeby inni robili za ciebie. W szkołach od razu jestem spalony bo tam już ktoś działa i ma stałych klientów.
Jedynie co pozostaje teraz to chodzić jak ci ulotkarze i wciskam ludziom na siłę.

I dochodzi do tego fakt, że ludzie zarabiają coraz więcej i wolą kupować oryginalne i pewne.

05.04.2010
17:12
[14]

wysiak [ Legend ]

Boroova --> No oczywiscie, bo to przeciez najzwyklejsza piramidka, dokladnie jak AmWay lata temu:)

05.04.2010
17:38
[15]

Poziomka1440 [ Pretorianin ]

Od jakiegoś czasu moje ulubione perfumy to Jadore Diora, piękne, ale też drogie. Nie tak dawno koleżanka kupiła mi odpowiednik tych perfum właśnie z FM. Używam ich na zmianę z oryginalnymi i naprawdę nie zauważyłam znaczącej różnicy, a zaoszczędzone pieniądze przeznaczyłam na inne kosmetyki tej marki, oryginalne. Nie wiem jak pozostałe, słyszałam, że damski mexx tez nie odbiega zapachem od oryginału. Mają także trwały zapach :)
Odnośnie piramidy, to chyba każda sprzedaż bezpośrednia się na niej opiera, rozwijając sieć sprzedawców( np. Zepter). Nawet niektórzy sprzedawcy posądzani są o stosowanie metod takich jak w sektach czy technik socjotechnicznych. Ale przecież już są one znane większości i to od nas zależny, czy kupimy dany produkt, czy tez nie :)

05.04.2010
20:05
[16]

Fett [ Avatar ]

janek09091 - Na ulicach Ci co wciskają wodę z mydłem z farmazonami że otwierają nowy sklep to na pewno nie FM

wysiak, Boroova - Multi Level Marketing to nie piramidka, działa na innej zasadzie tak, że ten na samej górze jeżeli nic nie robi to i tak nic nie dostanie. W takim samym systemie działa Oriflame i Tapperware (i chyba Zepter) Zanim chce się wypowiadać w jakimś temacie, pasowałoby coś o nim wiedzieć bo można z siebie łatwo idiotę zrobić.

rpm - jakieś pół roku może w tym działałem, teraz tylko na zasadzie że jak jakiś znajomy coś che to mu zamawiam. Do systemu nie logowałem się chyba z rok.

Reavek - nigdy nie korzystałem z tych "objaśnień do odpowiedników" bo moim zdaniem to strzał w stopę. Dużo ludzi później uważa tak jak Ty. Tym bardziej, że to nie są oficjalne "objaśnienia"

06.04.2010
16:56
[17]

Boroova [ Gwiazdka ]

Fett --> Zanim chce się wypowiadać w jakimś temacie, pasowałoby coś o nim wiedzieć bo można z siebie łatwo idiotę zrobić.

W takim razie ja zostawiam tobie prace w MLM, a sam moge byc "idiota" i kontynuowac swoja prace w dziale marketingu z prawdziwego zdarzenia.

Aha, dzieki za linka. Podtrzymuje zdanie, ze MLM to po prostu bardziej wysublimowana piramidka.

06.04.2010
17:04
[18]

flikt [ wandalista ]

pewnie ze MLM to piramidka.
tylko ze multi-piramidka. jak multi-level. :D

06.04.2010
17:12
smile
[19]

wysiak [ Legend ]

Wystarczy w wiki przelaczyc sie na jezyk angielski, nawet tam pisza, ze inna nazwa na "multi-level marketing" to po prostu "pyramid selling"...

06.04.2010
17:14
[20]

Boroova [ Gwiazdka ]

Zeby nie byc goloslownym kilka cytatow z wikipedii:

1. To odnosnie oplacalnosci tej zabawy:

Several sources have commented on the income level of specific MLMs or MLMs in general:

The Times: "The Government investigation claims to have revealed that just 10 per cent of Amway’s agents in Britain make any profit, with less than one in ten selling a single item of the group’s products."[23]
Scheibeler, a high level "Emerald" Amway member: "UK Justice Norris found in 2008 that out of an IBO [Independent Business Owners] population of 33,000, 'only about 90 made sufficient incomes to cover the costs of actively building their business.' That's a 99.7 percent loss rate for investors."[24]
Newsweek: based on Mona Vie's own 2007 income disclosure statement "fewer than 1 percent qualified for commissions and of those, only 10 percent made more than $100 a week."[25]
Business Students Focus on Ethics: "In the USA, the average annual income from MLM for 90% MLM members is no more than US $5,000, which is far from being a sufficient means of making a living (San Lian Life Weekly 1998)"[26]
USAToday: "While earning potential varies by company and sales ability, DSA says the median annual income for those in direct sales is $2,400."[27]


2. Nawet FTC ma zastrzezenia co do dzialalnosci firm MLM (mimo, ze dzialaja zgodnie z prawem)
Much has been made of the personal, or internal, consumption issue in recent years. In fact, the amount of internal consumption in any multi-level compensation business does not determine whether or not the FTC will consider the plan a pyramid scheme. The critical question for the FTC is whether the revenues that primarily support the commissions paid to all participants are generated from purchases of goods and services that are not simply incidental to the purchase of the right to participate in a money-making venture.[15]

3. I jeszcze kilka slow:
Walter J. Carl stated in a 2004 Western Journal of Communication article that "MLM organizations have been described by some as cults (Butterfield, 1985), pyramid schemes (Fitzpatrick & Reynolds, 1997),[32] or organizations rife with misleading, deceptive, and unethical behavior (Carter, 1999), such as the questionable use of evangelical discourse to promote the business (Hopfl & Maddrell, 1996), and the exploitation of personal relationships for financial gain (Fitzpatrick & Reynolds, 1997).

No, ale jesli ktos ma wyprany mozg przez "coachow" z firm takich jak Aveo, FM Group czy Amway to ja nie mam pytan. Szkoda tylko, ze cala ta dzialalnosc ma dwie ogromne wady:
1. Bardzo niskie dochody, przy wysokich nakladach wlasnych
2. Natarczywosc, ktora czesto rezultuje wykluczeniem ze srodowiska przyjaciol/rodziny.

06.04.2010
17:31
smile
[21]

Widzący [ Legend ]

Traktuję ich tak samo jak maniaków religijnych, pobłażliwie ich ignoruję albowiem nie wiedzą co czynią. Mózg ochoczo podstawiony do obróbki powtarza mantry i zaklęcia, guru zaś lata odrzutowcem.

06.04.2010
17:49
[22]

Fett [ Avatar ]

Na początku przepraszam za słowo, idiota. Za bardzo mnie poniosło, ale nie lubię jak ktoś krytykuje i wyśmiewa wszystko co widzi bez zaznajomienia się z tematem

1. W poście w 16 pisałem, że olałem to po jakimś pół roku właśnie ze względu na wady systemu o którym pisze Boroova w poście 20 + stos innych.
2. Mimo wszystko dalej upieram się przy swoim, że MLM działa na innej zasadzie niż piramida finansowa.

wysiak - piramid selling to nie to samo co klasyczna piramida finansowa bo tutaj przychód generowany jest przez sprzedaż, a nie przez wkład własny dystrybutorów.
W FM o tyle było dobrze, że nic mnie nie zobowiązywało i nie musiałem mieć żadnego wkładu własnego, żeby się tym zajać.

06.04.2010
17:58
[23]

Boroova [ Gwiazdka ]

Fett --> ale nikt nie pisal o piramidzie finansowej, tylko ogolnie o "piramidzie", ktora FM Group jest bez watpienia.

Mnie na przyklad mierzi, gdy ktos od razu czuje sie specem od marketingu gdy posprzedaje ziolka Aveo przez rok, albo jego dziewczyna handluje Avonem.

A jesli myslisz, ze nic w ten biznes nie wkladasz, to jestes w ogromnym bledzie. Bo chcac nie chcac wkladasz w to swoj cenny czas, ktory moglbys wykorzystac w bardziej dochodowej pracy.

Tak jak pisze Widzacy - MLM ma cechy sekciarskie, co automatycznie dyskwalifikuje go w moich oczach.

Jak bardzo chcesz, to pogadam z moja byla, bo przez 2 lata siedziala w Buenos Aires i rozkrecala filie FM Group Argentyna. Nie wiem czy odniosla sukces, ale jedno jest pewne - zmienila sie z charakteru niesamowicie. Na gorsze, niestety.

Dla mnie cala ta zabawa w MLM to takie troche gonienie za kielbasa na sznurku - ludza tych biednych ludzi krociowymi zyskami, samochodami, domami itp, a tak naprawde gowno z tego mozna miec. (no chyba ze nazywasz sie Artur Trawinski)

06.04.2010
18:07
[24]

Fett [ Avatar ]

Boroova - w żadnym miejscu nie chciałem uznać się za speca pd marketingu bvo nim nie jestem. Tym bardziej, że MLM to zwykła akwizycja a nie marketing (i w tej dziedzinie też specem nie jestem).

Do niczego nie musisz mnie przekonywać, też szybko olałem ten system właśnie ze względu na czas, małą kasę i właśnie charakter ludzi, którzy tam pracowali.
Fajna sprawa dla studenta, który chce trochę dorobić, ale nie żeby traktować to na poważnie.

No i przyznaje się, że źle odczytałem intencje poprzednich postów

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.