GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Zbokolom to już się totalnie w głowach przewraca

24.03.2010
20:18
[1]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Zbokolom to już się totalnie w głowach przewraca

Oto co spłodził pewien bardzo zagubiony gość z mojego wydziału:



W związku ze zbliżającym się terminem prezentacji Raportu Studenckiego władzom Uniwersytetu Warszawskiego, Jej Perfekcyjność walczy, by znalazły się w nim informacje dotyczące osób LGBTQ. Czy problem ten zostanie dostrzeżony?

Sprawę trans podniosła na posiedzeniu najważniejszego organu samorządu UW - Parlamentu Studentów UW. W dyskusji nad sposobem przygotowania raportu zwróciła uwagę na to, że mniejszość homo-, bi- i transseksualna nigdy nie znalazła się w raporcie, jak to dzieje się np. z mniejszością niepełnosprawną.

- Rok 2010 jest momentem, gdy w Warszawie odbędzie się EuroPride, czyli europejska impreza promująca tolerancję wobec osób LGBTQ - napisała później w piśmie do osoby koordynującej przygotowanie raportu. - To olbrzymi zaszczyt, który po raz pierwszy spotkał nie tylko miasto polskie ale także po raz pierwszy odbędzie się w mieście Europy Środkowo-Wschodniej. Moment ta może być dobrą okazją do tego, by sprawy osób LGBTQ poruszyć także na innych forach.



Jej Perfekcyjność została poproszona o rozeznanie się w sprawie i przedstawienie konkretnych spraw władzom samorządu. JP skontaktowała się z kilkoma organizacjami zajmującymi się sprawami osób LGBTQ, w tym m.in. z grupą KPH Studia, grupą Pracownia Różnorodności, Stowarzyszeniem Lambda Warszawa, fundacją Trans-fuzja i organizacją Kobiety-kobietom. Jak podkreśla trans, tylko dwie pierwsze odpowiedziały na jej pytania o to, czy zgłaszano do nich jakieś problemy w interesującej ją sprawie. Mimo wszystko, trans nie poddała się i postanowiła działać.

- Jestem socjologiem, znam środowisko UW, znam środowisko osób LGBTQ w Warszawie - wytłumaczyła. - Dlatego myślę, że mogę pewne ogólne założenia, szkice czy zarysy spraw opracować i przedstawić do dalszej konsultacji.



Trans obawia się jednak, że z racji sytuacji politycznej w samorządzie studentów, jej postulaty zostaną pominięte. JP wywodzi się bowiem ze środowiska, które aktualnie znajduje się w opozycji wobec władz samorządowych i stąd jej niepokój. Dlatego też poprosiła wszystkie osoby zainteresowane, by kontakowały się z Przewodniczącą Sekcji Studenckiej Zarządu Samorządu Studentów UW Martą Michalską i wyrażały swoje opinie na temat problemów osób LGBTQ w Raporcie studenckim 2010. Kontaktować się zaś można za pomocą adresu [email protected] oraz tel. 602 739 900. Im więcej osób zwróci uwagę na sprawę, tym większa szansa, że problem zostanie zauważony i doceniony.

Jakie postulaty przedstawiła JP w swoim zarysie?


1. Podstawowa rzecz: na Uniwersytecie Warszawskim, co banalne, studiują osoby homo-, bi- i transseksualne. Są mniejszością niereprezentowaną w żaden sposób oraz taką, której problemami nie zajmuje się żaden organ uniwersytecki ani samorządowy. Jest to sytuacja o tyle warta podkreślenia, że osoby niepełnosprawne - także stanowiące mniejszość na UW - posiadają swoje biuro w strukturach UW oraz w organach SS UW (vide: istniejąca do niedawna komisja PS UW, czy też umieszczenie tych kwestii w kompetencjach członka ZSS UW).
2. Szczęśliwie, UW jest miejscem, które reprezentuje dość wysoki poziom tolerancji na tle innych miejsc w Polsce czy też na tle całego społeczeństwa polskiego. W ciągu ostatnich lat nie odnotowano żadnych drastycznych objawów nietolerancji wobec osób homo-, bi- i transseksualnych na terenie UW.
3. Osoby homo-, bi- i transseksualne, jak każda mniejszość, borykają się jednak z pewnymi problemami. Ogólnopolskie organizacje, które zajmują się tematyką osób LGBTQ odnotowują, że problemem, który ma miejsce na naszej uczelni jest przykładowo nieszanowanie przez wybranych pracowników dydaktycznych i naukowo-dydaktycznych faktu zmiany imienia przez osoby trans.
4. Także osoby transwestytyczne i transseksualne zwracają uwagę na problem toalet. Są one na UW, niemal w 100 proc. gender segregated, co stanowić może problem w korzystaniu z nich dla tych osób. Wskazane byłoby tworzenie na uczelni toalet gender-free, a więc koedukacyjnych. Korzystanie z nich jest dużo łatwiejsze dla osób, które nie potrafią określić swojej tożsamości płciowo-seksualnej lub też są w trakcie zmiany płci.
5. Istotnym problemem jest obecność homofobicznych żartów, które są najpowszechniej zgłaszanym problemem przez osoby homo-, bi- i transseksualne. Wykładowcy pozwalają sobie na aluzje i żarty, które ranią uczucia osób LGBTQ i obrażają ich godność. Najczęściej żarty te formułowane są w sytuacji, gdy wykładowcy nie zdają sobie sprawy z tego, że wśród słuchaczy są takie osoby, co nie zmienia faktu, że tego typu żarty nie powinny mieć miejsca na uczelni takiej jak UW.
6. Podobnie sytuacja ma się w relacjach koleżeńskich. Osoby LGBTQ napiętnowane są celowo lub/i niecelowo poprzez tego typu wypowiedzi kierowane przez studentów albo bezpośrednio do nich albo w przestrzeni publicznej.
7. Organizacje zajmujące się sprawami osób homo-, bi- i transseksualnych zwracają uwagę na wyraźne braki w programach studiów, które całkowicie pomijają kwestie LGBTQ. Opisane w pkt. 5 i 6 problemy mogą być pochodną tego stanu rzeczy.
8. Uczelnie zachodnioeuropejskie coraz częściej zauważają fakt istnienia osób niewpisujących się w binarny podział genderowy. Coraz powszechniejszą praktyką jest umieszczanie w różnego rodzaju formularzach i ankietach uczelnianych możliwości podawania innej gender niż male i female. Wprowadzenie takiej praktyki na UW byłoby niezwykle pożądane. W żaden sposób nie byłoby także odczuwalne przez osoby heteroseksualne czy też wpisujące się w dychotomię kobieta-mężczyzna.
9. Osoby homo-, bi- i transseksualne napotykają także szereg problemów w życiu poza uniwersytetem. Uczelnia nie jest przygotowana do radzenia sobie w takich sytuacjach i udzielenia im pomocy lub porady (np. prawnej). Na UW nie istnieje żadna osoba lub organ/instytucja (lub brak takiej informacji), która mogłaby udzielić pomocy osobom, które znajdują się w trudnej sytuacji życiowej spowodowanej swoją orientacją/identyfikacją płciową. Uniwersytet pomaga aktywnie osobom ubogim, nie radzącym sobie w życiu, niepełnosprawnym także w sferze życia pozauczelnianego. Wobec osób LGBTQ brak takiej pomocy.
10. Organizacje zajmujące się problemami osób LGTBQ zauważają jednak także sytuacje, w których UW pozytywnie wykazuje się współpracą w kwestii praw i problemów osób homo-, bi- i transseksualnych. Przykładem może być współpraca WPiA UW przy organizacji konferencji "Prawo osób homoseksualnych do życia rodzinnego".


Jak przeczytałem pogrubiony fragment, to aż mnie tąpnęło. To już jest przekraczanie wszelkich granic dobrego smaku i ludzkich odruchów. Pomijam resztę tych głupot, bo kretyńskie pomysły zboczeńców nie są mnie już w stanie zdziwić.

24.03.2010
20:24
[2]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

Wskazane byłoby tworzenie na uczelni toalet gender-free, a więc koedukacyjnych

ROTFL, to oni chcą się w kiblu uczyć?

24.03.2010
20:25
smile
[3]

Caine [ Legend ]

U nas na wsi, to takich trzymamy w obórce na łańcuchu. Wtenczas oni cudności węglem na ścianie malują.

24.03.2010
20:28
[4]

Lindil [ Lumpenliberal ]

Cóż, można próbować robić kapitał polityczny na antysemityzmie, można więc i na proLGBTQizmie. Oba sposoby uważam osobiście za żałosne, i mam nadzieję że szybko znikną z polskiej rzeczywistości społecznej.

24.03.2010
20:31
smile
[5]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Po przeczytaniu 1/3 posta:

Czyli w ten pokrętny sposób przyznają, że są niepełnosprawni (psychicznie), ze względu na swoją orientację. Brawo. Bo jak inaczej tłumaczyć porównywanie swojej sytuacji do grupy ludzi, która nie może czasem dostać się do sali, bo akurat winda się zepsuła. Ci ich reprezentanci w samorządzie pewnie zajęliby się organizacją pardy równości przy okazji Juwenaliów, organizacją imprez integracyjnych w klubach dla homoseksulistów i wydawaniem czasopisma "Gejzer studencki".

25.03.2010
02:40
[6]

Aen [ Anesthetize ]

Caine - Co tam Panie w Crinfrid słychać? :)

Co do tematu - no to jak w końcu jest? Mamy ich traktować jako równych nam czy jako mniejszości? W dupach się od nadmiaru (członków) poprzewracało.

25.03.2010
02:57
[7]

Benedict [ Generaďż˝ ]

Zenedon

No, mnie też tąpnęło, gdy przeczytałem, że na uniwersytecie warszawskim mogą się znależć jacyś homoseksualiści. Przecież to szanująca się uczelnia, przyjmuje tylko inteligentnych ludzi, takich jak ty, a nie jakiś durnych pedziów czy głupie lesby! Nie ma opcji, żeby te cioty znalazły się na jednej uczelni z tak wybitną osobistością jak Zenedon.

Uwaga dla moderatora
Podkreślam sarkazm swojej wypowiedzi, który jest nie mniej wyraźny niż posta, w którym uzyłem słowa "czarnuch", a który został usunięty!

25.03.2010
03:07
[8]

Chupacabra [ Senator ]

paranoja zatacza wieksze kregi, u mnie w pracy powolali oddzial, hgejow , lesbijek i transeksualistow, bo centrala w UK zauwazyla, ze jakos slabo w polandi z tolerancja i nie robimy zadnych gejowskich eventow. Ludzie jak zobaczyli ejla plakali ze smiechu. Coz, mam wrazenie ze znow wyjdziemy na zacofanych prostakow z prowincji a nie dumnych gejowskich synow jewropy :) Na razie na tysiac prawie ludzi nie zglosil sie zaden gej ni lesbijka, a o jakze zadkim trasseksualiscie nie wspominajac

25.03.2010
06:23
[9]

sturm [ Australopitek ]

Chupacabra --> Przekaz naczalstwu zeby dali dodatek motywacyjny to i sie ludzie pozglaszaja.

A do tematu to faktycznie jakas paranoja. Ale chyba tak wszedzie jest, ze z jednej strony chca rownosci a z drugiej ochrony jako mniejszosc. Aen dobrze to podsumowal...

25.03.2010
07:29
smile
[10]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

<--- Caine [3]

25.03.2010
08:09
[11]

MANOLITO [ Senator ]

ja natomiast w księżycowe noce przeobrażam się w strasznego i potężnego chomikołaka! z tego względu mogę liczyć na osobną toaletę na UW?

25.03.2010
08:28
[12]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]

Oddzielne ławki dla wszystkich !
- heteroseksualni - rząd 1
- homoseksualni - rząd 2
- inne zboczenia - rząd 3

Katolicy
rząd [1,2,3] sektor a
Prawosławni
rząd[1,2,3] sektor b
Jehowi
rząd[1,2,3] sektor c
Wyznawcy Wielkiego Pora
pokój techników

Kurde ... przecież wszyscy jesteśmy ludźmi to na cholerę różnicować ? Czy nie możemy żyć/uczyć się/bawić/cokolwiek tam jeszcze wspólnie ?

25.03.2010
09:08
smile
[13]

Caine [ Legend ]

AEn: stare murwy nie chcą zdychać.

25.03.2010
09:12
[14]

smalczyk [ Senator ]

tak jak do gejów nic nie mam, o ile za głośno nie krzyczą, tak tekst o 'mniejszości niepełnosprawnych' wprawił mnie nie ukrywam w mały wk...
Jeśli zdrowe chłopiska zaczynają się sami porównywać do ludzi poszkodowanych przez los, i do tego nie w pełni sprawnych fizycznie, to chyba cos na rzeczy być zaczyna w kwestii uznania ich za 'gorszą' forme społeczną.
Sami pod sobą dolki kopią...

25.03.2010
09:21
[15]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Jest to o jeszcze bardziej oburzające jeśli weźmie się pod uwagę fakt, że na niektórych kierunkach osoby poruszające się na wózkach po prostu nie mogą studiować. Bezczelność posunięta do granic możliwości.

25.03.2010
09:50
[16]

Vader [ Legend ]

Ludzie w ogóle nie powinni się zajmować takimi pierdołami. Co kogo obchodzi reprezentowanie jakiś mniejszości bóg wie gdzie. To nie są istotne problemy. Nie bardzo też rozumiem jak można powoływać się na to, że niepełnosprawni mają swoje biuro. Zasłanianie się ludźmi pokrzywdzonymi przez los jest obrzydliwe.

25.03.2010
09:54
smile
[17]

reik [ Pretorianin ]

Przejrzyjcie na oczy - tu wcale nie chodzi o transseksualistów, tylko o to, żeby UW wyłożyła kasę na biuro i (sowite) wynagrodzenie dla pochylających się nad tematem.

Przecież to wałek znany od lat we wszystkich kręgach, tak jak związki zawodowe :-)

25.03.2010
09:57
[18]

Trael [ Mr. Overkill ]

A ja jestem ZA stworzeniem takiego biura!

spoiler start
Pod warunkiem, że w środku będą też klauni, gość żonglujący piłami i baba chodząca po linie!
spoiler stop

25.03.2010
10:05
smile
[19]

Yaca Killer [ Regent ]

Zendon --> nie dostrzegasz pozytywnych stron tego projektu. Jeżeli im się uda i dostaną to "biuro", to kiedy w końcu zwołają jakieś walne zgromadzenie to będziecie ich wszystkich mieli w jednym miejscu ;>

25.03.2010
10:33
[20]

Boroova [ Gwiazdka ]

Zenedon --> mozesz sie smiac z tych zbokow, ale zapewne za kilka lat czeka ich kariera albo w polityce, albo ciepla posadka gdzies w urzedzie w Brukseli. Beda mogli sie pochwalic, ze na studiach byli tacy "pro-gejowscy" i tolerancyjni, co przeciez teraz w Europie jest trendy. Natomiast ty bedziesz sie mogl pochwalic, ze na studiach ukonczyles maratan chlania wódy jako jeden z najlepszych zuli na roku.

Podejrzewam nawet, ze ci homo-bojownicy nie wierza nawet w swoja sprawe i robia to tylko i wylacznie dla przyszlej kariery.

25.03.2010
10:38
[21]

alpha_omega [ Legend ]

Benedict --

Wykazujesz typowo oszołomskie niezrozumienie sytuacji :) Oczywiście, że na UW, jak na wszelkich uczelniach, studiują osoby homo, bi, trans itd. Tylko, że z faktu, że byłbym - przykładowo - hipisem, nie ma wynikać, że mi się otwiera komunalną salę w której mógłbym uprawiać swing i palić jointy.

Kwestie jakie porusza JP nie mają nic wspólnego z żywotnymi potrzebami takich osób. Tolerancja nie ma polegać na tworzeniu publicznych wywieszek pewnych zachowań (czy tożsamości), lecz na tym, że nie bierze się takich zachowań (tożsamości) jako przesłanki decyzyjnej np. nie odmawia się takiej osobie stanowiska ze względu na to, że jest taka, a nie inna. Innymi słowy: polega na równoprawnym dopuszczaniu osób do społecznych ról, a nie na tworzeniu nowych ról (czy scen), według ich zachcianek.

Pomoc niepełnosprawnym jest właśnie po to, ażeby im tę równoprawność zapewnić; bez tej pomocy byłoby to niemożliwe. Natomiast np. koedukacyjne kible, to taka sama brednia, jak sala do swingu dla hipisów - kwestia zabiegania o dobry humor jakiejś mniejszości i promocję faktu ich istnienia.

Vader --

A wiele razy Cię uprzedzałem, że taką właśnie mentalność mają - ogólnie - osoby z takich ruchów, że im się w głowach poprzewracało, że tego typu antywartości promuje się na zachodzie, że będzie z tego bigos. No i masz.

25.03.2010
10:46
[22]

graf_0 [ Nożownik ]

Przypomina mi się sytuacja gdzieś ze Skandynawii gdzie studentka skarżyła się na dyskryminację bo wykładowca nie zauważał bądź ignorował jej orientację i traktował tak samo jak inne studentki/studentów.
Homofob jeden!

25.03.2010
10:52
[23]

LooZ^ [ intermarum ]

Vader: Ale sie z ciebie konserwa zrobila, promocja lgb jest zla, aborcja jest zla... No, no, ja zawsze wiedzialem ze dorosniesz ;)

25.03.2010
10:57
[24]

Caine [ Legend ]

Obawiam się że reik i Boroova mają więcej racji niż nam się wydaje. Przecież to co opisał Zenedon to odprysk w skali mikro zjawisk obecnych już w "centrali" na Zachodzie.
A już post Chupacabry przyprawia o gęsią skórkę. Jak tak dalej pójdzie, to będą u niego w pracy ciągnąć zapałki, kto w imię dobrych notowań oddziału będzie udawał LGBT.

25.03.2010
10:57
[25]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Zenedon --> mozesz sie smiac z tych zbokow, ale zapewne za kilka lat czeka ich kariera albo w polityce, albo ciepla posadka gdzies w urzedzie w Brukseli. Beda mogli sie pochwalic, ze na studiach byli tacy "pro-gejowscy" i tolerancyjni, co przeciez teraz w Europie jest trendy. Natomiast ty bedziesz sie mogl pochwalic, ze na studiach ukonczyles maratan chlania wódy jako jeden z najlepszych zuli na roku.

Podejrzewam nawet, ze ci homo-bojownicy nie wierza nawet w swoja sprawe i robia to tylko i wylacznie dla przyszlej kariery.

I właśnie tym się różnimy, że ja rozumuję w troszeczkę innych kategoriach niż karierowicze włażący w dupę wszystkim dookoła i opierający swoje znajomości wyłącznie na kalkulacji zysków jakie mogą z nich osiągnąć.
Cały samorząd główny UW to kuźnia kadr polityki i tzw. działaczy, od oglądania której zbiera mi się na rzyganie.

25.03.2010
11:04
smile
[26]

lordpilot [ Generaďż˝ ]

Podstawowa rzecz: na Uniwersytecie Warszawskim, co banalne, studiują osoby homo-, bi- i transseksualne.

No proszę. To raczej świadczy o tym, że tolerancja u nas w kraju jest.

LGBTQ odnotowują, że problemem, który ma miejsce na naszej uczelni jest przykładowo nieszanowanie przez wybranych pracowników dydaktycznych i naukowo-dydaktycznych faktu zmiany imienia przez osoby trans.

Pewnie czasem trudno zauważyć że Krycha właśnie stała się Rychem ;-)


Także osoby transwestytyczne i transseksualne zwracają uwagę na problem toalet. Są one na UW, niemal w 100 proc. gender segregated, co stanowić może problem w korzystaniu z nich dla tych osób.

Hehe, to jest dopiero dobre ;-) No nie wiem, ja tam jak byłem studentem, to zdarzało mi się lać w damskim kiblu (bo męski był akurat zajęty) - a i klocka się stawiało tak samo niezależnie od tego czy na drzwiach był trójkąt czy koło ;-) I żadnych problemów nie uświadczyłem, no ale ja hetero jestem, więc pewnie się nie znam. Taki gej, lesbijka czy trans faktycznie może mieć problem żeby się odlać czy puścić bąka ? Jedynie w kibelku koedukacyjnym może dać radę ;-)


Uczelnie zachodnioeuropejskie coraz częściej zauważają fakt istnienia osób niewpisujących się w binarny podział genderowy. Coraz powszechniejszą praktyką jest umieszczanie w różnego rodzaju formularzach i ankietach uczelnianych możliwości podawania innej gender niż male i female.

To są jeszcze jakieś inne płcie oprócz kobiety i mężczyzny ? Bo obojniactwo to przecież choroba... Człek nieoświecony jestem, więc mi wyjaśnijcie :)

25.03.2010
11:09
[27]

zarith [ ]

najsmieszniejsze jest to, że postulat ten jest napisany przez osobę z zerową znajomoscią języka polskiego. male, female, gender-segregated, gender... co za lenistwo umysłowe.

25.03.2010
11:12
[28]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

zarith - trzeba przeciez jakos prezentowac zachodnie standardy =]

25.03.2010
11:12
[29]

alpha_omega [ Legend ]

zarith --

To nie lenistwo, to slang!

25.03.2010
11:16
[30]

Boroova [ Gwiazdka ]

Zenedon --> I właśnie tym się różnimy, że ja rozumuję w troszeczkę innych kategoriach niż karierowicze włażący w dupę wszystkim dookoła i opierający swoje znajomości wyłącznie na kalkulacji zysków jakie mogą z nich osiągnąć.

Ja to rozumiem i nawet bym pochwalal, ale musisz czasem sie zastanowic jak bardzo chcesz byc wierny idealom i co w zyciu z tego bedziesz mial. Poki co to widze tylko narastajaca frustracje i potencjalnie wrzody zoladka na starosc.

Poza tym, skoro probujesz wpisac sie w obraz prawdziwego Polaka-patrioty, to powinienes sam swiecic przykladem. Jak dla mnie koles, ktory non stop zalewa sie w trupa i wdaje w bojki z kazdym (a do tego jest z tego dumny), nie za fajnie reprezentuje nasz kraj. A boli to najbardziej, bo jestes cholernie inteligentnym facetem, ktory sie marnuje. (Ten akapit jest oczywiscie wzorowany tylko i wylacznie na obserwacjach twoich poczynan na forum, wiec byc moze nie ma odniesienia do rzeczywistosci - w takim wypadku przepraszam)

Mozesz mnie nazwac konformista, ale szczerze powiedziawszy mialbym to w powazaniu - dla mnie liczy sie moja rodzina oraz ich przyszlosc. A idealy pozostawiam mlodym, ktorzy maja jeszcze czas o nie walczyc - bo dla mnie idealy nie wyzywia mojej rodziny ani nie zapewnia im dachu nad glowa.

Zycze ci poznania wspanialej kobiety, z ktora zalozysz rodzine i wtedy moze bedziesz dla mnie przykladem dobrego Polaka, bo poki co to robisz to zwykla dziecinada.

Przepraszam za tak osobisty post, ale jakos nie moglem sie powstrzymac. Osobiscie nic do ciebie nie mam i nawet chetnie wyskoczylbym kiedys na piwo, gdyby nadazyla sie okazja.

25.03.2010
11:21
[31]

alpha_omega [ Legend ]

Boroova --

Twierdzenie o tym, że to wyrachowany element kariery, nie jest koniecznie niesłuszne, ale - przedstawione tak stanowczo - każe mi podejrzewać, że Ty nie wierzysz, że są ludzie w ten sposób myślący: SĄ. Jest ich bardzo wiele. A kariery robią nie z wyrachowania, a z mentalności, która się wpisuje w promowane prądy i znajduje z miejsca poklask.

Pierwsze pokolenia tego oszołomstwa, nie były oszołomstwem, wierzyły w sprawę, która żywotnie ich dotyczyła (byli z miejsca naznaczani społecznie, kiedy prawda o nich wychodziła na jaw). Później komuś przyszło do głowy, że dobrym sposobem promowania czegoś, jest kontrowersja, odwracanie pojęć, dekonstrukcja (postmodernizm). Pokolenia wychowane później zatraciły już rozeznanie, gdzie leży granica między projektem społecznym, a rzeczywistością i w te postmodernistyczne brednie wierzą. To - sensu stricto - pranie mózgu. Oczywiście - te ruchy wypromowało m.in ostentacyjne pochylanie się nad sprawą i inkasowanie za to milionów; ale to samego faktu, że mnóstwo osób osobowościowo to łyka, nie zmienia. Tak jak łyka to osobowościowo Benedict - on już nie potrafi ustrukturować pojęć względem faktów, z miejsca uruchamia się w nim mechanizm obronny wpojony ideologicznie: kto nie jest z nami jest przeciw nam, kto powie złe słowo o działaniach mniejszości, jest przeciwko tej mniejszości (homofobem, fanatykiem itd.).

25.03.2010
11:29
[32]

Lutz [ Legend ]

boroova wybacz, ale jezeli to jest osobisty post to chyba po prostu nie ma o czym gadac.

ja niestety nie wiem czy na przyklad chcialbym z toba wyskoczyc na piwo, bo nie mialbym nigdy pewnosci czy cokolwiek co powiem nie spowodowaloby u ciebie "checi zapewnienia wiekszego dachu nad glowa i wyzywienia jeszcze wiekszej rodziny". Jasne, to jest fajne usprawiedliwienie ale nie jest wytlumaczeniem dla "wszystkiego".

25.03.2010
11:30
[33]

Boroova [ Gwiazdka ]

alpha-omega --> oczywscie, ze tacy ludzie istnieja i dochodza coraz czesciej do glosu, natomiast napisale wyraznie, ze PODEJRZEWAM tych akurat o wyrachowanie i zimna kalkulacje, niz wiare w idealy gejowsko-zboczenskie. Studia niestety sa taka wylegarnia karierowiczow oraz okresem w ktorym wprost nie wypada byc normalnym, bo system jest "be". Stad tez wielkie ruchy yntelektualne feministek, gejow, skinheadow i innych oszolomow. Na cale szczescie wielu osobom to przechodzi, gdy zetkna sie z proza zycia po studiach.

Natomiast tych, ktorzy wierza doglebnie w te idealy mam rowniez gleboko w powazaniu tak dlugo, jak nie wchodza mi w droge. Niestety czasami mam ochote kupic bron i odstrzelic kilku pederastow, wlasnie za swoje bezczelne manifestowanie sie z seksualnoscia. Gdy rok temu przyjechala do mnie mama z mlodszym braciszkiem w odwiedziny. Pojechalismy do centrum Londynu pozwiedzac, ale pech chcial, ze akurat trafilismy na Pride Parade 2009. I teraz jak mam wytlumaczyc 11-letniemu chlopcu pochod pedalow z dziecmi w wozkach? Szlag mnie wtedy trafil, ale tak naprawde nic nie moglem zrobic. Mam tylko nadzieje, ze widok prawie dwumetrowego czarnucha w metrze, w krotkiej mini i szpilkach, nie odcisnal sie zbytnio na psychice mlodego.

25.03.2010
11:31
[34]

_MaZZeo [ Legend ]

Niezłą opinię sobie wyrabia UW. Masakra, jacy to są idioci, ich to powinni w klatkach w zoo pokazywać by dzieci mogły powytykać palcami tych zboków.

[30]

Zycze ci poznania wspanialej kobiety, z ktora zalozysz rodzine i wtedy moze bedziesz dla mnie przykladem dobrego Polaka,


A to tylko z kobietą można założyć rodzinę? Boroova ty homofobie jeden!

25.03.2010
11:49
smile
[35]

Flyby [ Outsider ]

..wczoraj test "polityczny" wykazał że jestem pisowcem ..jutro inny test mi udowodni że jestem ukrytym transseksualistą, przy czym moje cielesna orientacja w tym zespole wykazuje cechy geja zaś umysłowa, żeńska, konstytuuje się jako lesbijka..
..Tak więc muszę z należytą troską i uznaniem wyjść naprzeciw wszelkim "mniejszościom seksualnym", zwłaszcza jak chodzi o toalety ..Pytaniem zasadniczym jest z jakich będę mógł korzystać a z jakich nie, żeby nie zranić swojego oraz cudzego "ego" wraz z cielesnością ;(

25.03.2010
11:54
[36]

Yaboll [ Generaďż˝ ]

Co to sa za osoby LGBTQ?

25.03.2010
11:54
smile
[37]

alpha_omega [ Legend ]

Flyby --

Idealna parodia postmodernizmu :) Ale - zaznaczmy - nie możesz być niczego pewien, bo wszystko jest interpretacją :P Chociaż to właściwie z tej parodii wynika, albo i nie wynika, bo przecież każdy głaszcze swojego kota.

25.03.2010
11:59
[38]

graf_0 [ Nożownik ]

Czyli co, jeśli jako facet lubię tylko kobiety to jestem seksualnie zacofany i niewyedukowany?

25.03.2010
11:59
[39]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Yaboll - Lesbian, gay, bi-, trans-, ale Q ni diabła nie potrafię wymyślić. Qpofile może?

25.03.2010
12:02
[40]

alpha_omega [ Legend ]

Ezrael --

Q to byt omnipotentny z uniwersum Star Trek, no jak mogłeś nie wiedzieć ;)

25.03.2010
12:05
smile
[41]

Flyby [ Outsider ]

..i z racji tejże "interpretacji", alpha, mam nadzieję nie skończyć w miękko wyściełanej celi w wygodnym kaftaniku zafundowanym przez troskliwe społeczeństwo ;) ..chyba że to będzie cela mojego własnego umysłu z ogarkiem świecy, tomem wierszy i ulubioną myszą

25.03.2010
12:09
[42]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Boroova ---> Heh, widzisz jakie to życie jest pokrętne? Pomijając już czy faktycznie jestem takim czartem jak mnie opisałeś, to dla mnie ciekawe w Twoim poście jest co innego. Każdy, kto nie wpisuje się w obraz gościa ze stabilnym życiem, rodziną, psem, domem na kredyt i kombi w garażu, a do tego nie daj Boże jeszcze bez wstydu pije alkohol i czasem da komuś w ryj, jest od razu degeneratem, frustratem i przegranym życiowym.
Ja tam nie wiem, ale chyba całkiem nieźle mi się układa. Zarabiam więcej niż 3/4 moich rówieśników, tatuś mi roboty nie załatwił, nikomu w dupę włazić nie musiałem. I tak w oczach większości jestem skreślony właśnie ze względu na nonkonformizm i szczerość w wyrażaniu poglądów. Tak to już świat został stworzony niestety, ale to nie znaczy, że muszę grać na jego warunkach:).
Studia niestety sa taka wylegarnia karierowiczow oraz okresem w ktorym wprost nie wypada byc normalnym, bo system jest "be". Stad tez wielkie ruchy yntelektualne feministek, gejow, skinheadow i innych oszolomow. Na cale szczescie wielu osobom to przechodzi, gdy zetkna sie z proza zycia po studiach.

To akurat też mnie zawsze śmieszyło, bo większość tych wielkich buntowników po studiach potulnie ścina dredy, długie kłaki, zdejmuje kolorowe fatałaszki i daje wpędzić się w klatkę korporacyjnego szczura.

Trochę offtop, ale to nie ja zacząłem;).

edit: Q to queer. Zawsze mi się wydawało, że to słowo miało wydźwięk negatywny, ale zapewne to kolejny objaw dzisiejszej tendencji do zmieniania znaczeń.

25.03.2010
12:11
[43]

Musich [ Konsul ]

Yaboll - Queer. Inny. Ale co ten "inny" oznacza tak naprawdę chyba nikt nie wie :D

Ze swojej strony powiem tylko jedno - jestem za małżeństwem osób homoseksualnych. Naprawdę jest we mnie duża doza tolerancji. Ale jak czytam, że przez swoją "mniejszość" chcą się stawiać ponad innymi to otwiera mi się nóż w kieszeni. To trochę jak z zacietrzewionymi feministkami - niby chcą równouprawnienia, a chcą po prostu, żeby świat się kręcił dookoła nich.

25.03.2010
12:12
smile
[44]

tmk13 [ Konsul ]

Q to pewnie Queer, albo Queen.

25.03.2010
12:18
[45]

alpha_omega [ Legend ]

Flyby --

Nadzieja nadzieją, a osobiście tak sobie żyję, lata płyną, a ściany się coraz bardziej miękkie i białe wydają ;P Widać - normy unijne :)

25.03.2010
12:27
[46]

Boroova [ Gwiazdka ]

Zenedon --> Każdy, kto nie wpisuje się w obraz gościa ze stabilnym życiem, rodziną, psem, domem na kredyt i kombi w garażu, a do tego nie daj Boże jeszcze bez wstydu pije alkohol i czasem da komuś w ryj, jest od razu degeneratem, frustratem i przegranym życiowym. - bardzo celna obserwacja i chyba raczej prawdziwa. Wynika to byc moze z mojego braku tolerancji, ktorej nigdy za wiele nie mialem.

Koniec off-topu.

25.03.2010
12:31
smile
[47]

Flyby [ Outsider ]

..jeżeli tak, alpha - to kichaj na "normy unijne" a zadbaj o swoje ;) ..Nie przeczę że mogą one mieć kłopoty w zetknięciu z rzeczywistością "dzisiejszych toalet", obwarowanych przepisami i interpretacjami ( ze względu na "mniejszości" i "większości") ale za to kiedy już się człowiek wysiusia (w tym na taką "rzeczywistość"), co za ulga ..

25.03.2010
12:38
smile
[48]

Hard as Stone [ Inkwizytor ]



- Myślisz że geje są nieprawdziwi ?
- Nie ... są tylko prawdziwi ... inaczej

25.03.2010
13:00
smile
[49]

Flyby [ Outsider ]

.. ;) ..masz + 5, Hard as Stone ;)

25.03.2010
18:33
[50]

Vader [ Legend ]

alpha --> Zdaję sobie z tego sprawę. Ale Ty zrozum, że zakazując komuś agitacji i walki o swoje można równie szybko przesadzić w drugą stronę. To nie jest tak, że tylko homo-transi mają patent na głupotę.

LooZ^--> Ja takie poglądy mam od minimum 10 lat :) Jakbyś najpierw czytał, a potem mnie wyzywał to by Cie moje wypowiedzi nie dziwiły.

25.03.2010
18:44
[51]

Mastyl [ Legend ]

Nie mam nic przeciwko takim osobom, ale autorom tego manifestu chyba się w głowach poprzewracało.

31.03.2010
20:48
smile
[52]

kasi surf men [ Generaďż˝ ]

totalny zbok jak można zrobić coś takiego

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.