GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

CZY KOBIETA POWINNA MIEĆ PIERSI?

19.10.2001
01:04
[1]

Sybaris [ Pretorianin ]

CZY KOBIETA POWINNA MIEĆ PIERSI?

Panowie, czy moglibyście żyć z kobietą bez piersi?

19.10.2001
01:06
smile
[2]

anonimowy [ Legend ]

...

19.10.2001
01:07
smile
[3]

ddav [ Pretorianin ]

hehehe....co z idiotyczne pytanie.....z kobita sie zyje nie dla jej piersi, tylko dla niej....i w tym przypadku piersi nie maja nic do rzeczy....jesli ja kochasz to podoba ci sie taka jaka jest....i nie ma co gadac !!!

19.10.2001
01:08
smile
[4]

ddav [ Pretorianin ]

Sorki ...mialo byc kobieta...

19.10.2001
01:08
smile
[5]

Cracko [ Gladiator ]

pytanie jest dobre... no cóż..nie będzie się czym wieczorem "pobawić" ale.. chyba by się wytrzymało...

19.10.2001
04:50
smile
[6]

P|_um [ Pretorianin ]

hmm, ddav mowisz ze nie ma to znaczenia ? tak ci sie wydaje i tak sie mowi - jak sie patrzy z boku....

19.10.2001
05:26
smile
[7]

Stellincia [ Generaďż˝ ]

no i tu się zgadzam z Abrą kto tkie idiotyczne pytanie zadaje ?

19.10.2001
06:58
[8]

LooZ^ [ be free like a bird ]

buehehehehhehehe :))))) Grzeje z tego od okolo 3 minut ;) Dzieki za rozbawienie mnie na sam poczatek dnia ;>

19.10.2001
07:24
smile
[9]

falkon [ Pretorianin ]

niektórzy twierdzą że piersi to podstawa kobiecości...a inni uważają że gdyby kobieta miała 4 piersi tez było by dobrze.. .. no tak ale wtedy cza było by mieć 4 ręce :-)

19.10.2001
08:30
smile
[10]

anonimowy [ Legend ]

A moze raczej nalezaloby zmodyfikowac niektorych facetow pod wzgledem fizyczno-fizjologicznym. Kobieta wszak ma dwie rece. Proponuje tez co niektorym operacje mozgu. Nie wiem czemu zaniechano te praktyke. Swiat wowczas bylby wolny od tego typu rodzaju nonsensow.

19.10.2001
08:44
smile
[11]

leo987 [ Senator ]

Drogie Panie, czy mogłybyście żyć z facetem bez interesu ?

19.10.2001
08:51
smile
[12]

anonimowy [ Legend ]

Leo, oczywiscie ze nie. Kazdy facet musi miec jakis "interes" aby mogl utrzymac zone, ktora poslubil i dzieci, ktore splodzil. I zadnej łaski posiadaniem "interesu" swiatu nie robi. A jak nie ma - jego strata, ktora madra kobieta takiego "biedaka" niezaradnego bedzie chciala...? (powiedzmy, ze sie usmiechnelam)

19.10.2001
09:01
smile
[13]

AnankE [ PZ ]

Hmmm...i ja sie tez przylacze do zdegustowania abrakadabry! Wiele kobiet walczy z rakiem piersi, u wielu konczy sie to amputacja i co...? Na przemial z nimi??? Tylko dlatego, ze nie maja odpowiednio duzo tkanki tluszczowej w odpowiednim miejscu? Przepraszam wszystkich, ale takie "zarty" napawaja mnie odraza!

19.10.2001
09:03
smile
[14]

tygrysek [ behemot ]

najlepiej na to pytanie jest w stanie odpowiedzieć lektura ostatniego numeru miesięcznika FOCUS polecam, naprawdę dobre pismo popularno-naukowe AvE

19.10.2001
09:21
smile
[15]

Attyla [ Legend ]

Oj AnankE i nasz Duszku ulubiony nie mozna ignorowac, czy wrecz wysmiewac fascynacji wiekszosci mezczyzn kobiecymi piersiami. Wieksze watpliwosci moga budzic juz nogi, dlonie czy inne czesci ciala. AnankE --> piersi nie mozna tak uprzedmatawawiac i kojazyc wyjacznie z tkanka tluszczowa. Przecie dla kazdego z nas pierwsza w zyciu kobieta byla wlasna matka. Pierwszy zas kontakt bezposredni uzyskiwali wlasnie z piersiami, ktore stanowily dla nich przystan, w ktorej czuli sie wyjatkowo bezpiecznie. Do tego dochodzi jeszcze jedna sprawa. Kazdy maluch, kiedy jest glodny oglasza to swiatu placzem. Jak kazde z nas takie malenstwo czuje dyskomfort odczuwajac glod. A teraz wyobraz sobie stereotyp jaki powstaje w glowce takiego noworodka. Jestem glodny i zly. Potem daja mi do pysia sutke. Powoli napelniam brzuszek i sie uspakajam. W koncu usypiam slodko, bo nie czuje juz dyskomfortu i zagrozenia. Takie cos zostaje w czlowieku do konca dni jego. Zreszta z tego samego powodu wiekszosc kobiet reaguje cokolwiek histerycznie na perspektywe utraty piersi. Po prostu piersi, czy tego chcecie, czy nie sa symbolem kobiecosci i macierzynstwa, ktore to wartosci sa jednymi z najpiekniejszych w zyciu. Zgadzam sie, ze w szczegolnych przypadkcach trzeba zlamac w sobie te stereotypy. Ale odebranie ich ludziom wogole odarloby ich w duzej czesci z ich czlowieczenstwa...

19.10.2001
09:30
smile
[16]

tygrysek [ behemot ]

AnankE --> ostatnio miałem razem z moją partnerką okazję zmagać się z guzem jej piersi, poprostu horror. Miesiąc, ani ja ani Ona nie spaliśmy normalnie, stres zrzerał od środka, musiałem wziąć urlop z pracy bo stawałem się nieznośny. Na szczęście wszystko zakończyło się pozytywnie. Patrząc na to z perspektywy czasu uważam, że piersi u kobiety są bardzo ważne, ale wcale nie są wykładnikiem kobiecości u niej. Brak piersi nie jest tragedią, a jak się kocha to taki szczegół nie musi przeszkadzać. AvE

19.10.2001
09:36
[17]

AnankE [ PZ ]

Coz Wodzu nie moge sie zgodzic z Toba. To, ze kobiece piersi sa symbolem macierzynstwa to nie podlega zadnej dyskusji. Nie za bardzo natomiast rozumiem jak sie ma to co piszesz do tego co napisalam ja? I mam szczera nadzieje, ze fascynacja mezczyzn kobiecoscia nie sprowadza sie tylko i wylacznie do fascynacji piersiami, bo w takim ukladzie wszystkie amazonki, ktore uratowaly zycie pewnym kosztem, powinny chyba stracic jego sens. A jesli chodzi o histeryczne reakcjie, to sadze, ze wiaza sie one glownie z obawa przed odrzuceniem takiej kobiety przez mezczyzne. Jednak to tylko moja opinia. Tygrysku i o to wlasnie mi chodzi!!!

19.10.2001
09:40
smile
[18]

anonimowy [ Legend ]

Attylo, nie protestowalabym gdyby watek mial inny, nieprostacki tytul i wydzwiek. Bo ten zacheca do glupich zartow; 4-to klasisci napewno nie podejda do niego w sposob, w jaki Ty pieknie go ujales. Poza tym "cycki" chyba nie leza w zainteresowaniu mezczyzn, raczej dzieci - jako powod do rubasznego smiechu w gronie kolezkow, za ktorym zaden podtekst sie nie kryje, bo i skad w tym wieku? Poza tym sama celowosc tworzenia takich watkow mnie zastanawia, a i przyczyna (hmm...). Apeluje, aby zastanowic sie czasem co sie pisze i w jaki sposob. Co byscie sobie pomysleli o kobiecie, ktora zalozylaby watek o celowosci istnienia fallusa w zyciu kobiety, co? Czy byloby to smieszne? Nie, raczej zalosne...

19.10.2001
09:43
smile
[19]

anonimowy [ Legend ]

AnankE, Tygrysek, oczywiscie jestem z Wami.

19.10.2001
09:46
[20]

AnankE [ PZ ]

Hmmm...z braku czasu musze sie wycofac z tej dyskusji. Ale zagladne tu pozniej, zeby przekonac sie jak sie rozwinela, o ile w ogole sie rozwinie...

19.10.2001
10:06
[21]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Panowie! Trochę taktu! Prawdę mówią to ten wątek jest żenujący. Czytam posty i ręce załamuje. Takie szczeniackie zachowanie dobija mnie... Boże widzisz i nie grzmisz.. To tak jak zapytać na co ślepemy oczy. Ludzie dla każdej kobiety stracić pierś jest wielką tragedią i debaty na ten temat są bez sensu. Ciekawe jak byście się czuli gdybyście (niedajboże) na skutek wypadku stracili rękę, nogę lub ... , a na forum poszło pytanko czy facet powinien mieć tą brakującą część. Pomyślcie trochę zanim coś wklepiecie. Podobno myślenie boli tylko za pierwszym razem.

19.10.2001
10:07
smile
[22]

Attyla [ Legend ]

AnankE - masz racje szefowo, ze to co pisalem nie jest wprost skierowane do Twych slow. Chcialem tylko stwierdzic, ze nie mozna przeginac w druga strone - piersi nie sa najwazniejszym, ale na pewno istotnym zewnetrznie i kulturowo skladnikiem kobiecosci. Oczywistym jest, ze kobiety nie czynia trzeciorzedowe cechy plciowe, ale nie mozna ich zupelnie nie dostrzegac. Duszku Ty moj utrapiony :-)))))))))) znowu kontra?;-))))))) (ale jakie to mile:-))))) Sadze, ze masz racje twierdzac, ze watek zostal zalozony przez nieopierzonych zoltodzibow, ktorym brak kontroli nad wlasna mentalnosci z powodu burzy hormonow:-))) Sam to kiedys przezylem, wiec znam ten bol:-))))). Tylko, ze reagujac na prostactwo prostactwem nie spowodujesz u adwersarza reflekscji a na to liczylem umieszczajac tu swoje wypociny. Wybacz, jezeli Cie to razi - ale jak wiesz dobrymi checiami droge do pieka wybrukowano...

19.10.2001
11:00
smile
[23]

anonimowy [ Legend ]

Attylo, naprawde nie musisz mi niczego tlumaczyc, rozumie Twoje intencje w lot, a jesli dyskutuje, to dlatego, ze czasem mam odmienne zdanie i , nie ukrywam, sprawia mi to duza przyjemnosc. :)) Jak wiec widzicie przyjemnosci mozna czerpac nie tylko (i nie przede wszystkim) z ludzkiej powierzchownosci. Pozdro

19.10.2001
11:30
smile
[24]

Silent [ The Voice ]

ehhh....... jaki to głupi wątek........ po jaką cholerę taka dyskusja? Wstyd mówić tak przedmiotowo o człowieku..... A tak poza tym: na forum jest dużo ludzi po 30. Zastanowiliście się jak jest teraz fajnie tym których żony straciły piersi?

19.10.2001
11:35
[25]

Attyla [ Legend ]

Duszku - ja powiem wiecej - z powierzchownosci mozna czerpac przyjemnosc przez jedna miliardowa czasu, ktory przychodzi nam wspolnie spedzic. Dlatego zawsze twierdzilem, ze nie maska czyni czlowieka a jego dusza. Zycie nie ogranicza sie jedynie do igraszek z diablem:-). to przede wszystkim dni pelne wspolnego zycia i biada tym, ktorzy nie pamietali o tym przy wyborze partnera. Zwiazek jest udany nie dlatego, ze kobieta ma ladne (cokolwiek mialoby to oznaczac) piersi ale dlatego, ze po 20 latach wspolnego zycia nadal sa tematy do omowienia i niekoniecznie jest to splata zaciagnietego kredytu, czy kolor sukienki:-)))) Dlatego jezeli mialbym wybierac pomiedzy kobieta bez piersi ale z dusza i kobieta z piersiami jak Mont Everest:-) ale bez duszy, to bez wachania wybiore ta pierwsza.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.