GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Miasto czy wieś ?

01.03.2010
13:35
smile
[1]

kadex [ Konsul ]

Miasto czy wieś ?

Gdzie wolicie mieszkać? W mieście czy na wsi?

Ja mieszkam w mieście od zawsze i nie chciałbym się wyprowadzić na wieś. W mieście są łatwiej dostępne usługi, jest większa anonimowość. Wieś jest dobra jako miejsce wypoczynkowe np. na tydzień wakacji. Takie moje zdanie.

01.03.2010
13:38
smile
[2]

mefsybil [ Legend ]

Ja mieszkam w mieście od zawsze i nie chciałbym się wyprowadzić na wieś?

Mnie się pytasz?

01.03.2010
13:42
[3]

Bibkowicz [ whore ]

Wieś. 3km od miasta, jest git

01.03.2010
13:42
smile
[4]

cresko [ Legionista ]

ludzie z maist uciekaja na wies bo sa zmeczeni miastem a ci z wioch ciagna do miast.tak bylo zawsze i tak bedzie...

01.03.2010
13:43
[5]

SutiL [ Generaďż˝ ]

Hmmw zimę miasto, w lato wieś

01.03.2010
13:45
smile
[6]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

pozwolcie, ze napisze to pierwszy

jedynym miastem w polsce jest warszawa, a cala reszta to jedna wielka wies z poznaniem wlacznie

01.03.2010
13:50
[7]

Mentor921 [ Konsul ]

[6] - nawet koń by się nie uśmiał

01.03.2010
13:56
[8]

Zgred [ WREDNY ]

A napiszę jednak z DUŻEJ litery, Warszawa to największa wiocha w tym kraju pełna przyjezdnych wieśniaków, którym jeszcze słoma z butów wystaje. Prawdziwi WARSZAWIACY zostali wybici podczas IIWW. A miast w naszym kraju się kilka znajdzie.

01.03.2010
13:58
[9]

Beetwen Gorgoroth and Ulver [ Konsul ]

[6] porażka bracie twoja , Warszawy i waszego rządu .

Skąd wnioskujesz że Poznań to wieś ? Nasze miasto ma 556 000 mieszkańców (czyli o połowę mniej jak wy) a wcale nie jest największym po Wawie miastem w polsce.

Podejrzewam że nie wiesz że większość miast uważa was za wieśniaków właśnie , dla czego ? choćby wasze zachowanie na drogach, sklepach barach - typowy zarozumiały warszawiak robiący kolokwialnie wiochę że go w sklepie nie przepuścili . Rzekłem , koniec kropka .

IMO wypowiedz ostro prowokująca mój drogi

01.03.2010
13:58
smile
[10]

NeroTFP [ Senator ]

Wieś, niedaleko od miasta :) Cicho, spokojnie, a jeżeli trzeba coś załatwić ważnego, to bez problemu można dostać się do miasta (np. rower).

01.03.2010
13:59
smile
[11]

cresko [ Legionista ]

warszawa to jedyne prawdziwe miasto w polsce

01.03.2010
14:01
smile
[12]

kubomił [ Legend ]

Lepsza wieś.

01.03.2010
14:04
[13]

Beetwen Gorgoroth and Ulver [ Konsul ]

@cresko

Widać warszawiacy mają takie niskie mniemanie o sobie , bo piszą nazwę ich jedynego prawdziwego miasta z małej litery.

Swoją drogą powszechne jest mniemanie o tym że warszawiacy leczą kompleksy takimi właśnie wypowiedziami.

Tak na marginesie : czemu "jedyne prawdzie miasto w Polsce" nie ma stadionu na Euro 2012 ? hmmm, czemu?

01.03.2010
14:04
[14]

Mentor921 [ Konsul ]

Nie mam nic do Warszawy. Ale takie pieprzenie w bambus mnie najzwyczajniej denerwuje :)

EDIT

[13] Jak to nie ma ? Ma, ale musisz do niego wejść przez DVD.

01.03.2010
14:10
[15]

Beetwen Gorgoroth and Ulver [ Konsul ]

BTW: słaba prowokacja


IMO prawa jest taka że na waszą warszawę ( sami chcieliście ) pracuje najmocniej Śląsk (kopalnie ) i Wielkopolska ( rolnictwo )

Z resztą ile macie ośrodków gospodarczych u was ? jedna warszawa ? My mamy Swarzędz ( meble znane na całą Polskę ) Śrem , Środa Zielona Góra itd...

01.03.2010
14:14
smile
[16]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

My mamy Swarzędz ( meble znane na całą Polskę ) Śrem , Środa Zielona Góra itd...

nie zapominaj o biedaszybach w walbrzychu

01.03.2010
14:17
[17]

Beetwen Gorgoroth and Ulver [ Konsul ]

[16] ... bez komentarza

01.03.2010
14:17
[18]

JasterMereel [ Konsul ]

Pomimo alergii wiele bym oddał, aby zamieszkać na wsi ;)

01.03.2010
14:19
[19]

bialy kot [ Generaďż˝ ]

Pracuję i imprezuję w mieście, jak mam wolne i chce sobie odpocząć jadę do domu pod Warszawą. Najlepsze rozwiązanie.

Beetwen Gorgoroth and Ulver: Warszawa finansowo radzi sobie świetnie sama i jak większość stolic poszła w stronę biznesowo-usługową, więc nie ma się co dziwić że nie ma tu fabryk, hut i kopalni.

01.03.2010
14:24
smile
[20]

I'm so Lucky [ Konsul ]

Zależy na jakiej wsi. Jak bardzo daleko od miasta? Bo jak jeździ autobus, albo jest blisko, ok. 5km no to spokojnie :) Spokój, cisza, świeże powietrze :)

01.03.2010
14:35
[21]

fan realu madryt i raula [ Manolito ]

Ja z mojego miejsca zamieszkania jestem zadowolony. Mieszkam teoretycznie na wsi, ale nie jest to też taka stareotypowa wieś z grupką mieszkańców, rolnikami, krówkami pasącymi się na łące itd. U mnie jest tyle mieszkańców, że minimalnie zaliczamy się na wieś, ale do małego miasteczka jest blisko. Jest fajnie, raczej ludzie się znają, ogólnie to cywilizacja tam dotarła już dawno temu. Do tego miasto jest bardzo blisko. Dokładnie mam 5 km do centrum Zielonej Góry, 15 minut drogi autobusem, tyle samo czasu zajmuje mi dojazd autem na uczelnię. Dla mnie jest więc opytalnie. Gdyby tylko autobusy jeździły częściej, to by było dobrze, bo nie zawsze można jechać autem.

01.03.2010
14:40
[22]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Wałbrzych rulez

01.03.2010
14:52
[23]

Nikos007 [ Liverpool FC ]

Co do tego, że Warszawa jest jedynym miastem w Polsce, to się nieźle uśmiałem. Taki chociażby śląsk. Gdybyś jechał samochodem i nie było by znaków i i zaznaczonych murów przez pseudokibiców nie zauważyłbyś, że jesteś w innym mieście.

Ja osobiście chciałbym mieszkać na przedmieściu :)

01.03.2010
15:04
[24]

kulako [ pR0_g4m3r_pL ]

Mieszkam od urodzenia na wsi i nigdy nie pójdę mieszkać do miasta. We wsi sklep mam, pocztę mam, internet mam, blisko miasta i szosy. Czego chcieć więcej? A w mieście... Tłok, zanieczyszczenia itp. Ale wieś ma też swoje wady tak jak miasto zalety.

01.03.2010
15:22
[25]

SplinterFisher16 [ Generaďż˝ ]

niestety wieś szkoda bo życie w mieście wydaje się być o wiele bardziej ciekawe u mnie to ciągle nuda ;)

01.03.2010
15:24
[26]

Montera [ Michael Jackson zyje ]

Pewnie, że miasto. Mieszkam w centrum, dookoła mam wszystkie sklepy, centra handlowe i ogólnie jestem bardzo zadowolony, chociaż trochę blisko mam do pogotowia i często w nocy przy otwartym oknie jest głośno.

01.03.2010
15:26
[27]

TeRiKaY [ PROJECT STORY ]

18 km od Bolesławca, busy kursują co godzinę, blisko szosy, budynki jednorodzinne jak i bloki, sklepy, bank, dość dużo zakładów pracy, na ogół spokój.

01.03.2010
15:33
smile
[28]

Old Devil [ Pretorianin ]

Beetwen Gorgoroth and Ulver - Bullzeye robił sobie jaja, on nawet nie jest z Warszawy.

Nigdy nie spotkałem warszawiaka, który by myślał tak na serio a mieszkam w Warszawie od 20 lat. Inna sprawa to śmianie się z osób, które są w stanie w to uwierzyć i się czymś takim przejąć :D

01.03.2010
15:33
[29]

Freeman992 [ Generaďż˝ ]

Ktoś kto od urodzenia wychowywał się w metropolii wiadomo że postawi na miasto. Jako przykład mogę podać samego siebie. Dorastałem w mieście i na wieś mnie jakoś nie ciągnie.

01.03.2010
15:38
[30]

Slow Motion [ Generaďż˝ ]

[6]

10/10

01.03.2010
15:39
[31]

wlodzix® [ Trup w windzie ]

Choć mieszkam na wsi ( no powiedzmy małym miasteczku: jest bank, ośrodek zdrowia,sporo sklepów, poczta, park, zespół szkół, obiekt sportowy ) to wolałbym mieszkać w mieście. Warszawa nie ( jakoś mi się tam nie podoba ), ale Wrocław ( piękne miasto ) owszem.

Na wsi za dużo wiedzą o tobie, wszystko co zrobisz rozejdzie się ze sklepu po całej wsi. To jest taka większa wada.

Jeśli miałbym przeprowadzać się do miasta to szkoda było by mi jednak tej swobody, która panuje na wsi. Tego beztroskiego spacerowania po polach, łąkach i patrzenia się na piękno przyrody.

Ale jednak miasto i działka na wsi ;)

01.03.2010
15:47
[32]

Chupacabra [ Senator ]

ja preferuje ta anonimowosc i bogactwo rzeczy do robienia duzego miasta. No i to, ze sie wiecej zarabia. Mieszkania na prowincji jest dosyc uciazliwe, mieszkalem, na razie nie planuje powrotu. Wole centrum miasta

01.03.2010
15:48
smile
[33]

Simen_01 [ Generaďż˝ ]

Miasto only- mieszkam w Gdyni i za nic nie przeprowadziłbym się na wieś (jeżdżący raz do roku autobus, brak centrów handlowych itd. To nie jest moje naturalne środowisko)

01.03.2010
15:52
[34]

faner [ Druid Ewenement ]

Ja mieszkam 1km od centrum i tak mi jest najlepiej :).

01.03.2010
16:27
[35]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Ja mieszkam od urodzenia na wsi, i zbżydła mi już strasznie.

chciałbym mieszkac w miescie - ale tylko w dwóch Warszawie - ze wzgledu że to stolica, i historię tego miasta, Wrocław - piękne miasto w którym kiedyś byłem przez tydzień.Reszta odpada - byłem w Łodzi i reszcie.

co mi nie pasuje we wsi> o to:

1. Ludzie to prostacy i plotuchy.

2. nikt nie jest anonimowy.

3.wsią rządzi proboszcz i kto jest niewierzący skazany jest na potepienie i ostracyzm,

ale wies ma i plusy:

widoki ładniejsze niż w miescie, więcej miejsca itp.

ale wolę miasto.

01.03.2010
16:36
smile
[36]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Hmmw zimę miasto, w lato wieś

no dokładnie, mieszkam na wsi i zimą to jest katorga, nieraz jak jest wiatr to nie nadążam podjazdu odśnieżać :/ Z kolei latem... mmm bajer :)

Jedziemy do Gęstochowy- niestety masz rację, choć ogólnie znam wsie w których dominują ludzie młodzi i tam jest fajnie, ale w tej mojej jest masa starych zrzęd i dewot i faktycznie największym autorytetem jest proboszcz a plotki rozchodzą się w takim tempie, że gdy pierdniesz przed domem jutro dowiesz się że srałeś na środku wsi w stroju batmana jasnozieloną kupą...


jedynym miastem w polsce jest warszawa, a cala reszta to jedna wielka wies z poznaniem wlacznie

i tak masz małego.

01.03.2010
16:45
smile
[37]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Mi pasuje miasto w jakim mieszkam. 12 tyś ludzi, blisko wszędzie, nie za duże, w sam raz.

01.03.2010
16:51
[38]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

i tak masz małego.

pffffrrrt, powiedz lepiej kiedy dożynki u was beda : |

01.03.2010
16:53
[39]

battle man [ Crystal Skull ]

Mieszkam na wsi i jest git bez korkow ulicznych, nie ma halasu, wsi spokojna, wsi wesola. Każdy kto mieszkał gdzieś od początku to tak mu pasuje. Mogą być jakies wyjątki

01.03.2010
16:53
[40]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Wieś w bliskiej obecności miasta :)

01.03.2010
16:56
[41]

szarzasty [ Mork ]

mieszkam w 15-tysiecznym miasteczku i wydaje mi się zbyt duże. Oczywiście chciałbym mieszkać na wsi, tam i tylko tam. W mieście nie da się żyć - jedynie wegetować w syfie.
Pozatym - mieszczuchy to kurwy.

01.03.2010
16:57
smile
[42]

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]

Suburbia.

01.03.2010
16:59
smile
[43]

rzaba89nae [ WTF!? ]

pffffrrrt, powiedz lepiej kiedy dożynki u was beda : |

w sierpniu raczej, choć pewnie zza swojego prawdziwego miasta to ty w życiu nosa nie wystawiłeś więc nie szpanuj, że przyjedziesz

01.03.2010
17:07
smile
[44]

Old Devil [ Pretorianin ]

"Pozatym - mieszczuchy to kurwy."

Czyżby katolik?

01.03.2010
17:08
[45]

nutkaaa [ inz arch Panna B ]

Zależy jak leży ;]
Mieszkam od urodzenia na wsi jakieś 5km od Poznania i w takim okresie życia jakim teraz jestem baaaardzo chciałabym mieszkać w mieście :) Miałabym bliżej na uczelnię, więcej korzystałabym z życia studenckiego, zaoszczędziłabym na paliwie. Niestety brak nocnych połączeń z moją zacną wsią i brak znajomych w okolicy strasznie mnie denerwuje. Tak więc przez pewnie jakieś najbliższe 5-8 lat pomieszkałabym z chęcią w mieście, dopiero po założeniu rodziny zdecydowałabym się na mieszkanie w bliskich okolicach miasta.

A i może zabrzmi to śmiesznie, ale w mieście jest.. ciszej :) Tzn pewnie zależy gdzie oczywiście, ale mam porównanie swojego domu położonego tuż obok drogi krajowej i jakieś 2km od autostrady z mieszkaniem w centrum miasta przy torach tramwajowych i tak jak tam to się nigdy nie wysypiam ;]

01.03.2010
17:09
[46]

szarzasty [ Mork ]

"Pozatym - mieszczuchy to kurwy."

Czyżby katolik?


nie, jestem mormonem a co?

01.03.2010
17:10
[47]

Bullzeye_NEO [ 1977 ]

w sierpniu raczej, choć pewnie zza swojego prawdziwego miasta to ty w życiu nosa nie wystawiłeś więc nie szpanuj, że przyjedziesz

oczywiscie, ze nie przydaje. po co mialbym robic tak glupia rzecz?

za malo smogu, wszedzie bieda, cuchnie krowimi plackami i mlodziez w pumach ferrari. no daj spokoj. : |

01.03.2010
17:11
[48]

bisfhcrew [ Bis ]

ja mieszkam na ładnym nowym osiedlu domków.. no może nie do końca wykończonym, ale rok dwa i będzie gites.. tylko 0,7km do miasta i nie chcę tego zmieniać

01.03.2010
17:19
[49]

rzaba89nae [ WTF!? ]

za malo smogu, wszedzie bieda, cuchnie krowimi plackami i mlodziez w pumach ferrari. no daj spokoj. : |

U mnie są fajne dożynki, byłem w zeszłym roku. Nie wiem na jakich ty byłeś, ale widać masz nie za ciekawe wspomnienia... Shit happens i to jak widzę dosłownie :D A krów u nas nikt nie ma, zresztą w ogóle nikt się rolnictwem nie zajmuje, to tak na marginesie.

01.03.2010
17:24
[50]

Sage [ Arbiter Elegantiae ]

W małej miejscowości bez praw miejskich :) Piękna okolica. Nigdy, absolutnie nigdy w życiu nie będę mieszkał w dużym mieście. To najgorsze co może być, sorry.

01.03.2010
17:31
[51]

ormats [ Generaďż˝ ]

Ja mieszkam w wiosce z tramwajami i nie zamienilbym na zadne miasto :)

spoiler start

Szczecin

spoiler stop

01.03.2010
17:32
[52]

Andrewlee [ Crossroads ]

I tu i tu jest fajnie, ale jednak wole zycie w miescie, wszystko mam na miejscu.

01.03.2010
17:35
[53]

los_hobbitos [ Rojiblanco ]

Wieś w pobliżu miasta to chyba najlepsze możliwe rozwiązanie. Sam mieszkam w malutkim miasteczku (bo prawa miejskie mamy, a co :P) w pobliżu miasta i mam się świetnie :)

01.03.2010
17:47
[54]

Imak [ Generaďż˝ ]

Ja lubię i tu i tam, ogólnie mieszkam w mieście, ale lubię też pojechać na wieś na wakacje, albo w dziczyznę na kilka dni.

01.03.2010
18:20
smile
[55]

Langert [ Generaďż˝ ]

EEeeee synki, (i córki :P) nie ma takiego prowokowania.

01.03.2010
18:26
[56]

Wiil.i.aM [ P! ]

Amerykańskie przedmieście a'la Gotowe na wszystko:)
Niedługo te marzenie się spełni:D
Carol Stream niedaleko Chicago, IL to będzie to;p

Obecnie mieszkam w około 10 000 miasteczku.

01.03.2010
18:43
[57]

Gonsiur [ Giga Drill Breaker!! ]

Mieszkam na wsi, mieszkalem tez i w miescie. Jak dla mnie zdecydowanie wies, tylko nie zabita dechami dziura, gdzie kury biegaja po drodze, bo i tak nikt nie przejezdza, ale cos jak moja - duzo mlodziezy, dosyc malo typowych rolnikow i starych zrzedzacych bab. Cywilizacja dotarla juz dawno, nie ma problemu z niczym. Mam to co mi potrzeba, net, poczta pare sklepow w tym supermarket, silownia.
Gadanie o wiejskim buractwie rowniez mnie smieszy, bo z tego co zauwazylem to czym wieksze miasto, tym wiecej i wieksze chamstwo mieszkancow.

01.03.2010
18:43
smile
[58]

Ksionim [ Generaďż˝ ]

Mieszkam na wsi. Nie będę dowodził wyższości jednego nad drugim. I miasto, i wieś ma swoje zalety. Jeśli miałbym wybierać to oczywiście wioska. Niedaleko miasteczka, 40 km od Wrocławia. Jest dobrze. Cicho i spokojnie.

01.03.2010
18:46
[59]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Zgred [ Level: 88 - WREDNY ]

A napiszę jednak z DUŻEJ litery, Warszawa to największa wiocha w tym kraju pełna przyjezdnych wieśniaków, którym jeszcze słoma z butów wystaje. Prawdziwi WARSZAWIACY zostali wybici podczas IIWW. A miast w naszym kraju się kilka znajdzie.


>>>Ktos kiedys pokazywal statystyki - Wawa na poczatku XIX wieku miala jakies 100.000 luda, po 100 latach prawie milion. Ci prawdziwi warszawiacy w czasie II wojny to tez zwykle ludnosc naplywowa w 2 gora 3 pokoleniu w miescie. :P

I jak zawsze te konflikty/kompleksy wylaza. :)

Ale do rzeczy - ja jestem zdecydowanie miejski chlopak. Na wsi wytrzymuje tydzien, potem mi odwala z nudow. I to nie dlatego, ze jestem jakims wielkim bywalcem klubow, filharmonii, teatrow i kin. Ale sama swiadomosc, ze MOGE tam wyjsc daje mi komfort psychiczny. A na wsi - raz, ze nie u siebie. Ze nie mam pod reka ulubinych ksiazek, barku, gier. No i jak fajna pogoda to fajnie, bo sobie po lesie polaze itd. Ale jak pada... a juz w zimie/jesienia... bleh.

01.03.2010
18:49
[60]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Obrzeża miasta, albo jakieś kilka km od niego. Obecnie mieszkam na zadupiu, gdzie wrony zawracają, bo nie mają po co dalej lecieć :) Czyste powietrze, ale za to wszędzie daleko, a w zimę, to już w ogóle przejebane. Do tego zero perspektyw, nudy i... wszędzie daleko.

01.03.2010
18:51
[61]

Hostel lucky [ Konsul ]

jestem za miasta to widać jestem z miasta to słychać jestem z miasta to widać słychać i czuć XDD

01.03.2010
18:52
smile
[62]

Widzący [ Legend ]

Z tym jest jak z aforyzmem:

Szumowiny wypływają do góry
męty opadają na dno
i gdzie tu znaleźć czystą wodę.

01.03.2010
19:00
[63]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Skopiuję, bo nie chce mi się powielać :>

Ja jestem zdecydowanie miejski chlopak. Na wsi wytrzymuje tydzien, potem mi odwala z nudow. I to nie dlatego, ze jestem jakims wielkim bywalcem klubow, filharmonii, teatrow i kin. Ale sama swiadomosc, ze MOGE tam wyjsc daje mi komfort psychiczny.

01.03.2010
19:02
[64]

matmafan [ Alexander Degtyarev ]

Zdecydowanie wieś, więcej zalet niż miasto,
1. Większa swoboda działania, obszar, można pojeździć np. bobkiem po polach, lasach, podzikować
2. Cisza, spokój.
3. W mieście jest się bez ruchu jak jakieś zwierze w klatce.
4. Na wsi jest ogólnie bardziej wygodnie.

01.03.2010
19:10
smile
[65]

Widzący [ Legend ]

Menele i ziomale na miastowych blokowiskach i zapijaczone gumofilce pod wiejskimi sklepami, brak jakiejkolwiek empatii w centrum miasta i wsiowa plotka stugębna od kruchty do kuchni. Jest mnóstwo wspaniałych przykładów na wyższości Wielkanocy nad Bożym Narodzeniem.

01.03.2010
19:13
[66]

smuggler [ Advocatus diaboli ]

Ano. Dlatego nie mowie, co jest lepsze, a tylko co wybralem i dlaczego. :)

01.03.2010
19:19
smile
[67]

sepultura fan [ Konsul ]


[6] Warszawa jest hujem

spoiler start
tyle chciałem napisać
spoiler stop

01.03.2010
19:23
[68]

Jedziemy do Gęstochowy [ PAINKILLER ]

Może i na wsi jest wygodniej ale ludzie są niezbyt.

jeden drugiego obrabia w sklepie i bajki stwarza na jeszcze innego.

mozna niby pochodzić po lesie itp. ale co z tego jak ani kina nie ma, teatru, zabytków...wszedzie pola, pola i ciągniki, a od czasu do czasu stado krów i sąsiad wylewający gnój na pole mojej babci.(za co dostanie ochszan).

no i młodziez to pseudo dzieci ulicy, dyskoteki w remizie, czytaj dziurze wypchanej pijanymi ochotniczymi strażakami.

chętnie wyjechałbym do miasta nawet teraz.

edit. dozynki - jak ja nienawidzę tych wiejskich zwyczajów, drażnią mnie.

01.03.2010
20:13
[69]

bolo87 [ Pretorianin ]

Zdecydowanie miasto.To znaczy Nowy Sącz (moje miasto) to znowu nie jakaś gigantyczne miasto ale jednak miasto.I jak dla mnie jest to idealne miejsce bo na wsi nigdy bym nie chciał mieszkać, ale też w jakimś potężnym mieście też absolutnie nie.Tak jak mówi autor wątku wieś jest idealna na odpoczynek.Mam babcie na wsi i uwielbiałem jezdzić tam w młodości na wakacje.Ale ogólnie jednak wolę miasto, a Nowy Sącz jest wręcz idealny.

01.03.2010
20:14
[70]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Miasto, wszędzie blisko :)

01.03.2010
20:57
smile
[71]

PaZur76 [ Gladiator ]

...

02.03.2010
10:17
[72]

bolo87 [ Pretorianin ]

PaZur76 bez obrazy ale ty normalny jesteś? Albo napisałeś ten post tak dla jaj, albo naprawdę jesteś upośledzony.Takie pierdoły piszesz że od czytania tych bzdetów odrazu mi się niedobrze zrobiło.Wszystkie posty w tym wątku jasne, czytelne tylko twoje bazgroły tu niepasują.O co ci chodzi.

02.03.2010
14:48
[73]

Imak [ Generaďż˝ ]

Jeśli chodzi o docieranie cywilizacji na wieś, to nie wyobrażam sobie wiejskiego domu bez pieca kaflowego i studni, przykład mieliście niedawno, gdy w .
śląskim nie było prądu, płaczą, że jest im zimno i że bieżącej wody nie ma.

Ja w swoim mieszkaniu w starej kamienicy mam piec kaflowy i się z tego powodu cieszę, studni nie mam, zresztą dziś studnia w mieście to raczej niewykonalna rzecz.

02.03.2010
16:44
[74]

PaZur76 [ Gladiator ]

...

02.03.2010
16:56
smile
[75]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Streści mi ktoś [71]?

02.03.2010
19:29
[76]

Imak [ Generaďż˝ ]

Piec ma tylko taką wadę, że uzależnia człowieka, bo jak już napalisz, to nie powinieneś wychodzić z domu z piecem pełnym rozżarzonego węgla, mi nigdy pożar się nie zdarzył, ale słyszało się(jak zawsze) o różnych takich przypadkach.

Jeszcze trzeba latać do piwnicy po węgiel, mieszkam na 2 piętrze, osobiście mi to nie przeszkadza, ale niektórzy ludzie(w szczególności starzy i inwalidzi) mogliby narzekać.

Trzeba jeszcze wysypywać popiół.

Trzeba też mieć się na baczności aby za bardzo nie napalić, bo wtedy jest sauna w domu.

02.03.2010
19:35
[77]

PaZur76 [ Gladiator ]

...

02.03.2010
19:44
[78]

mich83 [ Pretorianin ]

Ja cale zycie mieszkam w Warszawie i napewno ciezko by mi bylo mieszkac na wsi. Zanudził bym sie. Natomiast w Warszawie napewno niechcial bym mieszka w centrum.

Z tego co widze na wsi denerwowalo by mnie:

- Taka pseudo religijnośc. Cale rodziny jeżdza co tydzien do kosciola tylko poto zeby sie pokazac sąsiadom ( ze np maja lepszy samomchod od nich ) a zazwyczaj i tak zamiast do kosciola idą do sklepu na piwo ( o facetow mi chodzi )

- Na wsi ludzi sa zazwyczaj skąpi. Piwo kazdy kupi ale tylko dla siebie , nie poczestuje itp. Co w miescie zdawalo by sie dziwne a na wsi to norma ze np jak ktos robi np ognisko to nawet wodki nie postawi. Albo ma zazle ze ktos sie nie zrzuci.

- Wtracanie sie kosciola do zwykłego zycia.

Jest tez oczywiscie wiele plusow zycia na wsi ale juz niechce mi sie o nich pisac :-)

02.03.2010
19:53
[79]

Miszcz120 [ Centurion ]

[76] - Też tak mam ale mieszkam w mieście.

Moje miasto jest wyjątkowe, bo to miasto-wieś.
Mamy i galerię i pola w mieście. Więzienie, wieżowce takie 10 piętrowe. Supermarkety są, stadion jest, rzeka jest, lasy są itd... x)

Jest fajnie, bo całe miasto można przejść w 1 godzinę.

A teraz połączyli nas z paroma wsiami i nasze miasto (Sieradz - ok 45 tyś. lud.) jest taką rozległą wsią z małym centrum.

Najlepsze to są małe miasta tak do 50 tyś. luda ;]

Polecam i pozdrawiam Miszcz120

02.03.2010
20:26
[80]

polak111 [ Legend ]

Chyba wolałbym mieszkać w mieście. Może to przyzwyczajenie, bo od urodzenia mieszkam w Warszawie, ale czasem brakuje mi tej wolności ;)

02.03.2010
20:29
[81]

Imak [ Generaďż˝ ]

[79] -> Ja też mieszkam w mieście, ale część wakacji spędzam poza nim.

02.03.2010
21:02
smile
[82]

MajkelFPS [ Frag Per Second ]

Mieszkam na wsi i jestem z tego bardzo zadowolony. Dlaczego?
-Połączenia z miastem (20km od Lublina) są już bezproblemowe.
-mogę rozwijać swoje zainteresowania(Szybowce, motorynka[xD], wiatrówka)
-Przestrzeń, swoboda, cisza, spokój.
-Świetne połączenia z wszelkiego rodzaju mediami.
Niektórzy myślą, że wieś jest zabitą dechami wioską w której ludzie są prości i niewychowani.-Błąd, media są już ogólnodostępne, komunikacja nie jest już problemem, a własna działka, możliwość rozbudowy obszaru dookoła niej(gril, altanka) są rzeczą świetną.

02.03.2010
21:08
[83]

PaZur76 [ Gladiator ]

...

02.03.2010
21:09
[84]

unclesam [ Generaďż˝ ]

Nie na każdej wiosce tak jest... te które są dalej od miasta o dobrym połączeniu mogą pomarzyć. Internet też do bani, bo zazwyczaj radiowy.

Ja mieszkam w małym mieście i nie ma ono zalet wsi, ani dużego miasta. Nic tu nie ma i własną działkę też nie wszyscy mają.

02.03.2010
21:19
[85]

demon92 [ Konsul ]

Mieszkam na wsi całe krótkie życie, i za żadne skarby nie chciałbym mieszkać w mieście, jedynie chciałbym zmienić moją wieś na inną, nie chodzi o to, że brakuje mi czegoś, bo dostęp mam do wszystkiego czego mi potrzeba, dwa sklepy w pobliżu, internet, podstawówka + gimnazjum, liceum w mieście 10km co dla mnie nie jest problemem, no może czasem:), jak bym chciał impreze to 1-2km to też blisko, a teatrów, kin, supermarketów jakoś koniecznie nie potrzebuje, sąsiedzi też mi sie trafili ok, gorzej z resztą wioski:/ no i oczywiście durne chodzenie ludzi do kościoła na pokaz, nawet na kacu ale, żeby sie pokazać, że byli:/ ludzie by cie utopili w łyżce wody w 10s po mszy, ale na mszy byli i komunie przyjeli:/ do tego nie wiem czy tak jest w innych wsiach, ale niektórzy ludzie wolą jechać 10km do miasta po buty, niż jak by mieli kupić u nas we wsi u takiej babki identyczne buty 2 x taniej bo załużmy jest obniżka cen, ale i tak pojechali by te 10km, albo inna babka sprzedaje zarąbiste zasłony i firanki, w sobote ma sklep pełny, z naszej wsi 0 osób, wszyscy ludzie z okolicznych wsi:/

[82] Mieszkam na wsi i uważam, że wsie są zabite dechami i mieszkaja tam również prostacy(może nie we wszystkich, ale w mojej napewno), moja rodzina zdąrzyła się już nauczyć, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie, bo mam taka kochaną wieś:/ Dotyczy to starszego pokolenia jak i młodszego.

02.03.2010
21:23
[86]

k42a_ [ The Blues ]

Miasto. Duże.

02.03.2010
21:53
[87]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

Wies? Panie Boże obroń, chciałoby sie rzec. Nigdy, przenigdy. Na wakacje?! A co aj tam będę robił? No, chyba ze to będzie jakaś przyjazna wieś na południu Italii, rzut beretem od Rzymu :-D

02.03.2010
21:55
[88]

WheZY [ Niepoprawny Romantyk ]

Tylko miasto! Nienawidze wsi, tej cziszy, tej nudy, tych robali, much wokół bydła, pssss...

02.03.2010
22:57
smile
[89]

maly_17a [ Generaďż˝ ]

Tylko miasto! Nienawidze wsi, tej cziszy, tej nudy, tych robali, much wokół bydła, pssss...

Za przeproszeniem, skończ waść pierdolić, bo patrzeć na to ni mogę. Jakich much, jakiego bydła, może jeszcze krowie placki? Obecnie w okolicznych jak i w mojej wsi krowy ma z 10% ludzi, a czystego powietrza takiego, jak na wsi nigdy nie będziecie mieć. Cisza zależy gdzie, a czy spokój, to zależy od znajomych :).

Jedyna, najbardziej wkurwiająca wada wsi, to fakt, że wszędzie muszę dojeżdżać, bo nie ma nic na miejscu. Do najbliższego miasta ~30km (20km do 'miasta' 20k ludności) i chociaż busy kursują co 15-30 min, to chciałbym w przyszłości wyprowadzić się bliżej miasta. W samym mieście bym nie dał rady, oddychanie spalinami mnie dobija, życie blokowe tym bardziej. U mnie bez problemu mogę sobie puścić nawet o 3 w nocy muzykę na full, a nikt się nie przysapie, bo sąsiedzi mieszkają ok 50m ode mnie.

Bajki typu krowie placki i smród szamba na wsiach włóżcie w... buty, bo tak może było z 10 lat temu, przynajmniej u mnie prawie wszyscy rzucili gospodarkę i wzięli się do roboty, a krowy i kury mają stare babki, co pod sklepem spisują protokoły, co tam ostatnio Antek Baśkę przerżnął, itp.

pozdro.

02.03.2010
23:00
[90]

Gr0mek666 [ Zdzichu Banan ]

Mieszkam w mieście. Na stałe nie przeprowadziłbym się na wieś, chociaż ta cisza, spokój, można odpocząć od miejskiego pośpiechu itd. :P

02.03.2010
23:08
smile
[91]

Mały eS [ Death from Above! ]

Miasto + blok.

02.03.2010
23:09
[92]

NEMROK19 [ Generaďż˝ ]

Zależy dla kogo ja mieszkam 25 Km od łodzi i za nie w świecie do miasta bym się nie przeprowadził ,dla osób które chcą zdrowego powietrza ,spokoju,ciszy zdrowego jedzenia ( nie tej chemi w hipermarketach) wieś jest w sam raz

03.03.2010
00:19
smile
[93]

Janczes [ You'll never walk alone ]

Miasto.
Uwazam sie za lepszego od innych a mieszkanie na wsi by mi nie pomagało w wizerunku.

03.03.2010
00:33
smile
[94]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Na dzisiaj miasto, ale "na starość" zdecydowanie jakiś przytulny domek z dala od miejskiego harmidru. Poza tym Ameryki nie odkryję, jak napiszę, że zasadniczo najlepiej mieszka się poza miastem, ale w jego bliskim sąsiedztwie. Przy czym nie mam tu na myśli typowych przedmieść dla nowobogackich, tylko faktyczną głuszę, z której jednak nie dalej niż powiedzmy 30-40 minut do jakiegoś większego skupiska miejskiego.

03.03.2010
01:03
[95]

HUtH [ pr0crastinator ]

Taaak, przemysłowe miasto, nijakie bloki, szare ulice, ludzie bez twarzy. Ale za to wszystko na miejscu, kultura, możliwości...
Generalnie chyba nie mógłbym żyć na wsi, tego spokoju i przestrzeni byłoby za dużo, optymalnie byłoby mieć willę/dom, nie za daleko od centrum, w mieście około 250tyś.
Byle nie blok, tak jak teraz. Dobrze, że tylko 4 piętra.

03.03.2010
01:42
smile
[96]

yo dawg [ 1979 ]

Bo bycie Warszawiakiem to wyższy stan umysłu, wsioki.

03.03.2010
07:26
[97]

Elegancki_Pan [ Centurion ]

^
to prawda;

odpowiadając na pytanie lato/wieś, zima/miasto

co do warszawiaków to sam pochodzę z dużo mniejszego miasta i zawsze jak spotykam warszawiaka to czuję się nieswojo, zakompleksiony, pocą mi się ręce a oczy myszkują po podłodze...; to ueberstworzenia i taka jest prawda;

03.03.2010
09:25
smile
[98]

NEMROK19 [ Generaďż˝ ]

Bycie Warszawiakiem to wstyd ,sami złodzieje , komuchy , i wyzyskiwacze

03.03.2010
19:27
[99]

Imak [ Generaďż˝ ]

[96] -> Bo Warszawa została po wojnie zasiedlona wsiokami, których wsie spalono.

B Te gadanie o czystym powietrzu do mnie nie dociera, mieszkam w Gliwicach, dużym, dawniej przemysłowym miastem, w którym znajdowała się do niedawna wielka Huta Gliwice, dziś jest wyburzona, mieszkam naprzeciw miejsca w którym stała, dziś jest tam wielki plac wylany betonem, bo centrum handlowe zbudowali, moja ulica - Piwna kiedyś była bardzo spokojna, słaby ruch, mało ludzi na chodnikach z rana i wieczorem, potem zbudowali FORUM - CH 100 metrów ode mnie, teraz na mijscu dawnej huty budują (na szczęście budowa stoi od roku) następne, w trakcie budowy trzęsie się cały dom, normalnie masakra i multum ludzi oraz samochodów zmierzający dziś jedynie do FORUM, boje się myśleć, co będzie jak otworzą to nowe.
Wracając do tematu, nie widzę różnicy w powietrzu gdy przebywam w Gliwicach, a gdy przebywam na wsi, normalnie powietrze jak powietrze, to samo w górach.

03.03.2010
19:32
smile
[100]

Alien.pl [ Generaďż˝ ]

Na śląsku jest jeszcze opcja 3. Tzn. Miasta wybudowane w środku wsi, bo ktoś znalazł tam węgiel i postawił Gruba, więc gorole się zjechały i trzeba było im te betonowe kruliczoki postawić.
Przykład :
Jastrzębie Zdrój, choć to akurat blokowisko w środku wsi, ale ma statut miasta.

03.03.2010
22:34
[101]

Herr Pietrus [ Gnusny Leniwiec ]

"Byle nie blok, tak jak teraz. Dobrze, że tylko 4 piętra."

Mater dei, heretyk!
Jak dal mnie, im wyższy tym lepszy... czemu muszę mieszkać na 1 piętrze?! Jest jeszcze dziewiec :-D A co bym dał za 15, 20...

04.03.2010
13:32
[102]

Jaworczyk96 [ Generaďż˝ ]

Miasto !!! albo zależy jaka wieś i czy są fajne dziewczyny. NIE WIEŚNIARY!!!

18.06.2010
11:53
[103]

kenexgro_anty_fan_strzelaninek [ Centurion ]

Miasto :)

18.06.2010
11:58
[104]

Niedzielny Gość [ YK42B Pulse Rifle ]

Pierwszy post Bullzeye_NEO w poście numer [6] podpuścił Was i pojechaliście ze swoimi kompleksami i uprzedzeniami... Powiedzcie mi, jak to jest gdy czujesz się jak podpuszczony dureń? [8] Zgredzik - nie sztuka tylko starzeć się z wiekiem, nie? Przydało by się jeszcze mądrzeć...

18.06.2010
12:01
smile
[105]

Mikołaj™ [ Konsul ]

Japierdole..

od [6] jesteście ofiarami prowokacji, nawet bezczelnej jeśli o mnie chodzi, a spalacie się nad tym że zaraz Wam coś pęknie.

Oo, widzę kolega wyżej ma podobne zdanie co Ja :)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.