GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kącik zagubionych uczuć (cz.175)

06.01.2003
20:56
smile
[1]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Kącik zagubionych uczuć (cz.175)

Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest styczeń i zimę czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia który pozostał od wiosny opanował także serca części forumowiczów, i to oni rozgrzewaję zimne dni, co przeczy widniejącej za oknem melancholi - a może Oni zawsze tu byli a teraz to nawet są, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok?
Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją.


poprzedni watek pod linkiem:

06.01.2003
20:58
[2]

ZeTkA [ ]

wow i mamy nowa czesc ;))

06.01.2003
21:04
smile
[3]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Zeciu ---> no ba:)

to All ---> Założyłem, ale niestety znikam na trochę;) Trzymajcie się ciepło papaytki:)

06.01.2003
21:05
[4]

ZeTkA [ ]

a ja tez znikam ;))
czas na pifko ;))
papa i do zobaczonka emmm
no kiedys tam ;))

06.01.2003
21:05
[5]

Xerces [ Konsul ]

Angelord -> zwariowałeś? On działa na bazie jakiś alkoholi i winiuch, ale Bóg jeden wie jak on to robi i co on z tym robi. Wiem tylko, że ma różne przepisy, ale o jego receptury go nie pytam. Tego grzańca to memu ojcu dzisiaj zaproponował, a znając działanie jego mikstur to by napewno podziałało.

(Jak pewna osoba na tym forum to kiedyś przeczyta, to pewnie zacznie się zastanawiać o jakiego sąsiada mi chodzi, tak, tak o tobie mówie :)))

rogal -> a nie powiedziała Ci kiedyś jakiego chłopaka chciałaby mieć wewnętrznie? Może jednak odpowiadasz jej wewnętrznie bardziej niż myślisz? Musimy się spotkać kiedyś na gadulcu.

Kończe na dziś ludziska.

06.01.2003
21:32
[6]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Xerces-->no tak , ale co by mi to dawało ze bym Jej odpowiadał wew. , w sumie zresztą troche napewno jej odpowiadam bo wkońcu twierdzi ze traktuje mnie jak przyjaciela ... a sądzisz wogule ze jest sens zaczynać taką rozmowe ? Bo to mogło by być całkiem zabawne , szkoda tylko ze jak zwykle nieszczere ...

06.01.2003
22:19
smile
[7]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Witam wszystkich :)

Angelo mnie tu ściągnął, a raczej widok jego nicka :)

Co się stało, że powróciłeś z zaświatów ?

06.01.2003
22:50
smile
[8]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Piotrasq ---> Witaj (i jak zwykle- szczególnie serdecznie;) Już odpowiadam na Twoje pytanie:

bo w Niebie
są zamglone drogi,
chmury burzowe
w oczach wiatr pożogi

dlatego w Ziemię
upadłem z Aniołem
twardą grań skały
drążąc jedną łezką

strumień już wysechł

zatem wróciłem
by niczym feniks
wychylać puchary
nowej radości
na Ziemi
bez miary :)

06.01.2003
22:55
smile
[9]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wiedziałem, że to będzie tego typu odpowiedź...

06.01.2003
23:04
smile
[10]

Ariana [ ... ]

Nie wytrzymałam-Musiałam wpisać sie do tego wątku:PPPPPPPPPPPPP
Zmykam:)))))))))))))papapapapa

06.01.2003
23:42
smile
[11]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

^^^ Następna, która wpadła w sidła nałogu...ech, ja już się wyzwoliłem...

06.01.2003
23:45
smile
[12]

Ariana [ ... ]

Piotrasq--->Hihihihihi w tymproblem,że mi z tym dobrze i nie chce sie wcale wyzwalać:-))))))))))))))))))))))))))):P

06.01.2003
23:48
smile
[13]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Do czasu Ariana, do czasu...

06.01.2003
23:52
smile
[14]

Ariana [ ... ]

Piotrasq---->Nie bądz złym prorokiem...jak na razie nie mam ochoty ruszać sie zprzed kompa(przynajmniej w tej chwili):-))))))))))

07.01.2003
00:34
smile
[15]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Piotrasq ---> myśmy się zawsze dobrze rozumieli :) BTW - jak się czuje "wyzwolony" nałogowiec ?;)

Arianko ---> <ukryta myśl mode on>
mhm....;)
<ukryta myśl mode off>

07.01.2003
07:33
smile
[16]

garrett [ realny nie realny ]

gaduly :)))))))))

dzień dobry :)

07.01.2003
11:00
smile
[17]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Angelo ----> calkiem niezle, dziekuje :)

07.01.2003
11:29
smile
[18]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

dzien dobry :-)

Ariana ---> mam nadzieje ze poranna informacje ode mnie Ci przekazano :-) poprostu nie mialam serca Cie budzic :-)

07.01.2003
13:28
smile
[19]

Xerces [ Konsul ]

Dzień dobry.

Ariana -> nie wiem jak może być komuś dobrze z tym nałogiem. Ja z przerażeniem patrzę jak mi rośnie garb (a i w tej chwili jest już spory) i niedługo zacznę nosić drugą parę okularów. :))) jak to my świadomie niszczymy swoje zdrowie. :P

Piorasq -> hmm, a mogę wiedzieć jakim to sposobem żeś ty się wyzwolił z tych sideł nałogu?

Garret -> cóż widzę, że twoja obecność w kąciku ogranicza się do tego aby wpaść rano i powiedzieć “dzień dobry”,;) mam nadzieje że weźmiesz poprawę? :))))

Holgan, Angelord -> witam :)

07.01.2003
13:38
smile
[20]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Xerces ----> wystarczylo, ze Kacikowcy porzucili z roznych powodow ten watek.
Ja tez wyszedlem z kata i juz nie wrocilem na swoje miejsce :))

07.01.2003
13:47
[21]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Witam :))))))))

07.01.2003
13:49
smile
[22]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Hejka - właśnie jeżdze za praca no i szukam :)
Ciekawy jestem co u was słychać, nie chce mi się czytać wstecz postów, u mnie w poze powiedzmy ze nowy rok - nowe zycie, a tylko stara miłośc :(

07.01.2003
15:35
[23]

emorg [ Senator ]

witam moje slonka serdecznie :)

Dzis dojechalem po malych przygodach do domciu bylem tu o szostej rano a na dziewiata ... do pracki (wlasnie stad pisze doo was) Troszke moja podroz sie wydluzyla i ledwie i teraz ledwie zyje .
Jestem tu pare godyin a juz mi sie teskni za Polska i za ... niektorymi osobami :)

Wracam do pracy odezwe sie jeszcze dzis

07.01.2003
15:43
smile
[24]

Ariana [ ... ]

Dobry:-)))))))
Ja tylko na momencik.
Holgan---->Informacje..hmmm..nikt mi nic nie mówił:-(
BTW-Czy nie brakuje Ci czasem jednej pary rękawiczek?:-))))))
Ale nie martw sie są pod moją opieką-hihihihi..raz Ty cos zostawiłaś u kogoś a nie ktoś u Ciebie:-)))))))))

Xerces-->Ja się nie martwie-garba jeszcze nie mam ,tylko czasem wydaje mi się,że przydałyby się okulary:--)))))))))))))
Może jeszcze dzis tu zajrze ale na razie musze sie pożegnać..papapapa:-)

07.01.2003
15:45
smile
[25]

Ariana [ ... ]

Emorg--->Ciesze się,że bezpiecznie dotarłeś do domku:-)
A na tęsknote jest proste lekarstwo-Wracaj do nas:-)

07.01.2003
16:59
smile
[26]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

hey yo :)))
juz z pracki- glodna wiec tylko na chwile- obiad na mnie czeka :)

mam super wiadomosc :)
juz niedlugo moj niuniek bedzie na stale w Poznaniu :) jak wszystko pojdzie jak po masle ;)))

och jaka jestem szczesliwa :)

07.01.2003
17:04
smile
[27]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Etka ---> to fajowo. Nigdy nie krylem, ze dla mnie milosc na odleglosc jest bez sensu :)
Ja z Bozenka mieszkamy 3 stacje metra od siebie :))))

07.01.2003
17:09
smile
[28]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq--> jak widzisz jestesmy przykladem ze kochajac sie mozemy wiele zniesc i rozlaka nie zniszczy naszego zwiazku :) ale to tylko dlatego ze Ash poprostu jest facetem mojego zycia :D

07.01.2003
17:47
smile
[29]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Ecia ---> Swietnie! Ciesze sie Twoim szczesciem :)

Wszyscy ---> Witam serdecznie :)

07.01.2003
18:00
[30]

ZeTkA [ ]

bryyyyyyyyyyyyyy
tak to ja
a raczej moj cien biegnacy szybko po tym padole rozpaczy
co oznacza ze jestem na nogach od 5 rano nadal siedze na uczelni marze o goracej herbacie i o czy,s co by mozna zjesc
ale i tak jestem szczesliwa bo mam mnostwo pracy czyli cos co lubie;))
a i kurcze zaraziliscie mnie w sobote buuu znow jestem smarkula i bez chusteczek nie moge sie obejsc ;))

cmokow 102
dla was wszystkich
i do zobaczonka
kiedys tam

07.01.2003
18:44
smile
[31]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Xerces ---> witam :-)))))))))))

Ariana ---> hymm... ekhem.... brazowe???? jesli tak to Kłapouchy mi je schowal :-ppp :-))))))))) Musze sie teraz tylko zastanowic czy jestem do nich na tyle przywiazana zeby po nie przyjechac. Jak Ci sie wydaje? Lubie te swoje rekawiczki???? :-)
A za to ze nie przekazano Ci wiadomosci - winny dostanie po uszach :-))

Zecia --- moja droga - Ty siedz i sie ucz a nie szlajaj po uczelni :-) ja sie na siedzac na wydzile niewiele uczylam :-))) a wiesz ... egzaminki tuz tuz... :-p

07.01.2003
18:57
[32]

Ariana [ ... ]

Holgan-->Wierz mi:Bardzo lubisz te rękawiczki i bardzo chcesz mieć je z powrotem!
Misiu--->Witaj--:-) < - - - -dla Ciebie
A Teraz zmykam do swojego pokoiku owinąć sie kołdrą i:-)Zimno mi i wszystko mnie boli-Okropność;-(-Mam nadzieje,że nie jest to początek jakiegoś paskudnego przeziębienia..!

07.01.2003
19:07
smile
[33]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Holgan--> Ty zapominalska? ;))) myslalam ze to tylko moja domena :) a zeby bylo malo- ostatnio wlasnie tez zostawilam u znajomych swoje kochane wspaniale rekawiczki :D

Arianka---> kiedy idziemy na szalenstwo zakupow ? ;))

Zetka--> zdrowiej slonce :)

misiaczek--> co nie :D skacze z radosci :D

07.01.2003
19:10
smile
[34]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Zecia, Arianka ---> Jesli Was to pocieszy, tez choruje. Grrrrrrrrrrrr! :P To kochana Arthemidka nam niemieckie wirusy podepchnela (wiem, wiem, nie celowo - pozdrowionka 4 you:)

Holgi ---> Widze, ze sie w kaciku juz zadomowilas :) Bardzo milo Cie tu widziec :))

Arianka ---> Bez buziaczkow? I tylko jeden usmiech? Oszczedna jestes ;P (zartuje;) Szybkiego powrotu do zdrowia :))))

07.01.2003
19:28
[35]

Xerces [ Konsul ]

Zetka -> mam do Ciebie pytanie. Dlaczego ty wiecznie siedzisz “na” uczelni? Może byś zeszła z dachu i weszła do środka :))))) Bo na dachu ciężko w taką zimę o herbatę i jedzenie.

Etka -> witam :) nie wiesz kiedy majeczka zaszczyci nas swoją obecnością?

Holgan - > no nie. Co za zapominalscy ludzie tu piszą. Ja mam zupełnie inaczej. Zawsze biorę ze sobą rękawiczki, ale.... zapominam ich założyć jak wychodzę na miasto. Ja mam zziębnięte palce, a rękawice się grzeją w kieszeni. :))) No, ale przynajmniej nigdy ich ich nie gubię i to ma swoją zaletę. :PPP

07.01.2003
19:32
smile
[36]

Xerces [ Konsul ]

Misiaku -> to może Tobie też zaserwować mieszaninie którą zainteresował się Angelord? Kiedy wprowadzisz tę substancję do organizmu to wszystkie wirusy zabije (i kto wie co jeszcze:)))))

Lecę bo mam jutro trzy sprawdziany,a umiem tyle co nic. :P

07.01.2003
19:33
smile
[37]

majka [ Dea di Arcano ]

Nareszcie !!! - po ciężkiej dwudniowej walce z czyms co pożerało mój komputer pracam odwirusowana ...:))

Witam wszystkich serdecznymi uśmiechami :)))

emorg>> no wreszcie dałes znak życia -- ciesze się że cały i zdrowy dotarłeś na miejsce. :)))buziak:)

Etka>> no widzisz, i znowu bedzie powód do imprezy - tym razem bedziemy witac nowych poznaniaków:))

Ariana>> kuruj się , bo na kolejne spotkanie nie wypada isc z wielkim na kilometr ...katarem:))

Holgan>> dołożę do tego co powiedziała Ariana -- ty nie możesz żyć bez tych rękawiczek, są ci niezbędne jak powietrze :)) zatem jak widzisz nie masz wyjscia:))

Zetka>> zaraziłaś sie w sobote? a widzisz, jakbys przelała tak jak ja wirusa w komputer - to do dziś byłabyś na pełnych obrotach :))
Hehe obym tylko nie wykrakała sobie jakiegos choróbska - a kyyysz:)))

Piotrasq>> hehe nie wiedziałam że od tego miejsca mozna sie uzależnic - twoje twierdzenie było dla mnie zaskoczeniem :)

Angelord>> grzecznie sie przypominam zabarwiając delikatnym buziakiem :) - coby chorobowe wirusy nie wpłynęły w ciągu najblizszych kilku dni , na ośrodki odpowiedziałne za pamięć:)))

Xerces >> na maila odpowiem wkrótce - na razie muszę nacieszyć się szczęśliwym odwirusowaniem :)))

Rogalku>> pozdrawiam serdecznie :))

misiaku>> no popatrz jaki masz wpływ na poznańskich kanarów - hehe warto z tobą się przemieszczać - pozdrawiam i buziak dla ciebie :))

garrett>> wkrótce do ciebie dotrze poczta ode mnie - uprzedzam o tym - bo ostatnio krzyczałam aby wszystkie wiadomosci kasować - ale ta będzie już bez wirusów :)))

I gdzież nam się neXus zapodział - mam dla niego ważne info ... No i jest szansa że spod sterty papierów, zajrzy tu jutro również mój osobisty rycerz Saurus:))) ale oczywiscie mogę się mylić :)))))

07.01.2003
19:42
[38]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Majeczko--> Witam Cię serdecznie :)) tak wogule to co tam u Ciebie słychać ??
Mam do Ciebie małą prośbe a własciwie to chciałbym zebyś mi pomogła bo Xerces poprosił mnie zeby opowiedział mu moją historie miłosną a w sumie niewiem jak się do tego zabrać i moze Ty coś wymyślisz ?

07.01.2003
20:13
[39]

majka [ Dea di Arcano ]

Rogalku>> całą historie? to trzeba byłoby cofnąc sie do kącika nr 9 - bo tam wszystko sie zaczeło :)) Była to przeciez historia wieloetapowa - od totalnej niesmiałości do stanu obecnego... postęp ogromny. I ja mysle , ze to jeszcze nie koniec:)). Jeżeli chciałbys wszystko od poczatku przedstawić - to właśnie posiłkuj sie kącikiem i jeżeli zachowujesz maile - to tymi pierwszymi które kierowałes do mnie. Wystarczy je kopiować ( te posty i maile ) dodać komentarze - i historia sama sie ułoży...:)

07.01.2003
20:24
[40]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Majeczko--> no własnie ja te maile wszystkie trzymałem , ale niedawno tak jak i Twój , mój komputerek też zaatakował wirus i niebyło nawet mowy o zachowaniu czegokolwiek i wszystkie e-maile musiałem skasować ... :(((
A własnie tak myśle ze jakbym to miał opisywać wszystko od początku to , to by zajęło troszke ... I niestety sądze ze własnie moze i mojego uczucia to nie koniec , ale niedługo skończą sie nawet moje kontakty z Nią ... chociaż ja już sam niewiem czy jest lepiej czy gorzej , ale ostatnio sie chyba znowu sporo pozmieniało ...

Ale ktoś mi tu nieodpowiedział na pytanie : Co u Ciebie słychać ?

07.01.2003
20:33
smile
[41]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Witajcie z czeluści grypowych - zdrowo Was jednak pozdrawiam:)

majeczko ---> a o czym to ja miałem pamiętać...mhm..poczekaj, niech sobie przypomnę..taak...juz sobie przypomniałem, że nie pamiętam, o czym nie miałem zapomnieć hiehie;)

[cmokam z nadzieją, że wygram z wirusem tak, jak Twój komputer:)]

Eciu ---> pozdrów niuńka - oj będzie On tu miał u Ciebie, tak jak pączek w maśle hiehie:)

Arianko ---> <figlarny uśmiech mode on> i trzy kropeczki...;)

Holgan ---> czyżby te rękawiczki tchnęły dalekim echem ballady Schillera ?:)

Zeciu ---> Ty chyba lubisz tę uczelnie, tak jak Holgan rękawiczki:) Kuruj się lepiej - niedługo sesja - trza zdrowym być:)

Potrasq ---> ale najlepsze miejsce zawsze w kącie...

emorg ---> witaj podróżniku - i zdradź mi sekret - nie masz grypy ???:)

garrett, misiu, awsze, Xerces, Rogal ---> piąteczka:)

07.01.2003
20:38
[42]

majka [ Dea di Arcano ]

Rogalku>> hehe wiesz przecież, że niespecjalnie lubię pisac o sobie :) -- alei w najwiekszym skrócie: nawał pracy zawodowej ( ale to juz norma:)), uczucia nadal w fazie wiosennego rozkwitu a i zdrowie ostatnio dopisuje ( jakos omijają mnie te wszystkie grypy - ale to tak po cichutku - coby nie usłyszała i nie przypomniała sobie o mnie)... jedynym minusem jest to, ze juz nie mam tyle czasu na kącik i forum...

Ja mam wszystkie twoje maile ... jak chciałbys je właczyc do historii - to mogę ci je sukcesywnie przesyłać...

07.01.2003
20:44
smile
[43]

majka [ Dea di Arcano ]

Angelord>> wygrasz z tym wirusem :) , nie zapomniaj że moje buziaki mają moc magiczną -- zatem rychło dojdziesz do zdrowotnosci:)))

07.01.2003
21:02
[44]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Angi--> witam , witam :)

Majeczko-->ale ja bym chciał wreszcie troche posłuchać o Tobie :) , i moze wreszcie po tak długim czasie postaram Ci sie choć troszeńke odwdzięczyć i postaram się zrobić tak zebyś zaczęła pisać tu również o sobie o swoich problemach codziennych i ogólnie ... Znasz mnie tak dobrze , a ja Ciebie prawie wogule ... ale mi się zebrało co ? :P
Szkoda tylko ze masz mniej czasu na forum , ale co tam najważniejsze ze nadal tu jesteś !!!

A tych maili to ile jest tak wogule ? tak na oko ? :P , bo ja już sam niewiem jak się do tej historii zabrać ...

07.01.2003
21:03
smile
[45]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Ariana ---> pewnie tak, skoro mowisz to tak stanowczo :-) ciekwae tylko kiedy juz nie bede mogla wytrzymac z tesknoty za nimi :-)))))) hihihihihi rekawiczki :-) kto by pomyslal :-)

Ecia ---> w sumie to nie ja je zapomnialam tylko mi je schowano!!!!!!! bo ja zapominalska nie jestem <taaa... :-p> ale powaznie pewnie jakiesz gobliny z gatunku szamanów je schowaly bo druga pare mam :-)))

Misiek ---> ano jakos takos wpadlam i wyjscie nie moge... :-) to pewnie przez to doborowe towarzystwo :-) btw... Ty niczego w Poznaniu nie zostawiles? nie zapomniales? ratuj bo mi samej glupio :-)

Xerces ---> wiesz z tym zapominalstwem to sie musze bronic. Fakt ze najczesciej moim rekawica sie udaje schowac w kieszeni - pewnie maja z Twoimi wspolny rodowod :-) - ale sa sprytne do kwadratu - od jakiegos czasu najczesciej mam przy sobie 2!!! pary. no i w Poznaniu tez tak bylo. Tym razem jednak ujemna temperatura podzialala na mnie na tyle stymulujacao ze sobie o nich przypomnialam. A jak sie okazalo ze KaPuhY nie zabral swoich, to pozyczylam mu jedna pare. A ta mnie zdradzila i sie schowala, wybierajac zycie w Poznaniu :-)))) wiec az tak zapominalska to ja nie jestem :-)

Majka ---> tak jest !!! nie moge bez nich zyc... czyje jak... nie mam juz sil... ech.... :-))))))

Angelord ---> hyymm... az nie wiem co powiedziec... czyzbys sugerowal ze jestem złosliwa, kaprysna?? ze lekkomyslenie postepuje? ech... Mam tzez nadzieje ze nikt nie posunie sie do tak dramatycznych gestow i krokow jak bylo w przypadku opisanym przez Goethe... :-))

07.01.2003
21:13
smile
[46]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

majeczko ---> no będę sobie przypominał, że mam pamiętać, aby nie zapomnieć;). BTW - ale jakby co, to proszę o kolejną dawkę magii - moja pamięć coś jednak szwankuje, zatem wszelkie odnawianie sprawczych mocy jest bardzo wskazane:)

07.01.2003
21:24
smile
[47]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Holgan ---> tchnienie dalekiego echa jedynie rozszkoszną słodycz sentymentu przywołuje, dlatego o żadnych gorzkich sugestiach mowy być nie może. BTW - to już lepiej zgódźmy się na wersję, iż rękawiczki, niczym zgubiony w tańcu pantofelek, są zwiastunem szczęścia;) [bo za Werterem też nie przepadam, w istocie marny to wzór kochanka;)]

07.01.2003
21:26
smile
[48]

Ariana [ ... ]

Majka--->Oczywiście,że będe sie starac aby jak najszybciej wyzdrowieć:-)Uścisk olbrzymi dla Ciebie:-)
Holgan--->Twoje rękawiczki powiedziały mi przed chwolą,że czują sie opuszczone i chcą znów znależć sie przy Tobie:-)Wracaj szybko bo one mnie zamęczą:-)
Misiaku--->Megauscisk dla Ciebie i :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Angelord--->...:-):-):-):-):P
Ecia--->Zakuoy../jak znajdziesz chwilkę:-)Daj znać

07.01.2003
21:31
smile
[49]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Angelord --- miejmy nadzieje ze zaproponowany przez Ciebie kompromis faktycznie sie sprawdzi. Przyda sie troche szczescia w zyciu :-)

co do Wertera ... no fakt, nie jest on miom wzorem kochanka, razczej jego zalosna ... hymm.. imitacja? tak to chyba dobr slowo :-)zreszta wiekszos "kochankow romantycznych' byla fatalna - patrzyli tylko na sowje wlasne ego, wielkie idealy, o ktorych wiedzieli ze im nie sprostaja zaslanialy im prosta prawe piekna uczuc miedzyludzkich. W dodatku ich ego i odnajdywanie radosci i satyfkacji w samocierpieniu - na ktore decydowali sie w miare swiadomie - jest bardzo przerazajace w swoim egoizmie... nie ... epoka romatyczna ma tylko romatyczna nazwe, bo romansu szczesliwych w niej malo :-) :-))))))))))


<czy ja zwariowalam zeby sie z takim ekspertem jak Ty w tego typu dyskusje wdawac?????????????>

07.01.2003
21:33
smile
[50]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Ariana ---> hymm... mowisz ze jednak za mna tesknia? powazna sprawa... hyymmm... a to niespodzianka :-) no nic... bede musiala pokombinowac zeby sie z nimi jakos spotkac :-) A moze maja ochote na podroz do Torunia w towarzystkie pewnych ziomali????

07.01.2003
21:38
smile
[51]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

jestem na momencik bo zaraz robie myk myk

Angelo--> pozdrowilam i odsyla podobne :)))

Arianka--> tak jest - na zakupy sie wstaw ;)

Holgi--> wiec nie pozostaje Ci nic innego jak odebrac swa zgube ? :) moze jednak przejedziesz przez Łódź :)

misiaku--> no widzisz tym razem nic u mnie nie zapomniales ;) a szkoda ;)

Xerces---> no i widzisz przywolales majke myslami..czarodziej? ;))))

majka---> oj bedziemy witac chlebem i winem, czy sola jak kto woli ;)

07.01.2003
21:42
smile
[52]

Ariana [ ... ]

Holgan--->Wiesz one lubią podróze(tak mówiły),wiec moze namówie je na mały wypad do Torunia:-)

07.01.2003
21:47
[53]

Xerces [ Konsul ]

Rogal -> od 6 części kącika? No cóż, nie wiem mniej więcej kiedy była 6 część, ale ja jestem zakochany od 2,5 roku więc może to jest jakoś przybliżone. A co do maili to się nie kłopocz. Starczy jeśli opowiesz ją w skrócie. Przecież nie wymagam od Ciebie żebyś pisał referat z wyszczególnionymi datami :). Ot jak się zaczęło i co ciekawsze rzeczy.

Majka -> witam, po bardzo długiej przerwie, już się zaczynałem niecierpliwić gdzie się podziewasz i czy do nas dołączysz tego wieczora. :) Rogal ma racje – mogła byś coś o sobie napisać. :))) Pozdrówka.

Holgan -> jaki z tego morał? Noś 3 pary rękawiczek :))))

07.01.2003
21:55
smile
[54]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Holgan ---> będę okrutny - romansów szczęśliwych była cała masa, ale moda uwieczniała tragizm i był on de facto przyprawą dla romantycznej, miłosnej erupcji. I tylko potomni, nie znając prawdziwych tajemnic sypialni, ksiązki czytając, w łby sobie strzelali:)

07.01.2003
22:05
smile
[55]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Angelo ---> piunteczka, piunteczka :) Widze, ze możesz już "bezpiecznie" buszować w kąciku :))

emorg ---> to w Wiedniu kiedy robimy spotkanko? :))

Holgi ---> Muszę przyznać, ze tym razem na szczescie (niestety?;))) niczego nie zapomniałem. Wprawdzie o parasolu przypomnialem sobie juz w drzwiach, ale jednak :))
Pamiętam, jak to jednak było za mojej pierwszej wizyty u Eci - w dzień wyjazdu leciutko zaspaliśmy, więc na zebranie wszystkiego do kupy zostalo niewiele czasu. W pociągu zorientowalem sie, ze nie zabrałem materaca, w domu do tego doszły jeszcze: aparat fotograficzny, dezodorant, ręcznik i chyba jeszcze coś :))))))) Także tamtego nie przebijesz ;)))))))

Ecia ---> Nic straconego. W razie potrzeby powód zawsze sie znajdzie ;) A poza tym nie zapomnij, że to Ty już obiecałaś złożyć mi następną wizytę :)

Rogal ---> Nie męczmy Majeczki. Twoja historia w dokładnym opisie zajęłaby pewnie więcej miejsca, niż trylogia Tolkiena ;))) Pozdrowienia dla Ciebie

Arianka ---> Niooo! Tak już lepiej :)) Prosze tego nie zmieniać ;))

Majeczka ---> Sugerujesz, ze sie mu spodobalem? ;P Buzki!

Xerces aka SerceX ;) ---> Pewnieeeeee! Cokolwiek polecisz (oczywicie w granicach rozsadku;)))) - wleje w siebie! :)

07.01.2003
22:16
smile
[56]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Angelord ---> i ta moda wlasnie wychwalala egoizm uczuciowy. Fakt walka o szczyne cele jest wazna, ale mi chodzi tylko o cos tak prozaicznego a zarazem waznego jak zwiazki miedzyludzkie. :-)

Ariana --> to kiedy? co? nic Ci nie powiedzialy?

Ecia --> nie wiem jeszcze jak to z ta Łodzia bedzie, ale moze Tobie podrodze bedzzie przez Torun?

Xerces ---> hihihihih... trzecia jezdzi ze mna w schowku w samochodzie, a na czwarta juz nie mam miejsca :-)))) ale tak sobie mysle ze i Ty i ja moglibysmy skorzystac z metody rekawiczek "na sznukru". Wiesz jak dzieciom sie robi zeby ich nie pogubily. jak cos bedzie sie majtalo na kawalku sznurka przy rekawie to pewnie dla wygody sie to na lapki zalozy :-)

Misiek ---> oooo Panie... ty albo jestes mistrzem roztrzepania albo bardzo chciales wrocic :-)))))))) <nie zeby mnie do Poznania nie ciągneło, ale jakos delikatnie z tymi rekawiczkami wyszlo :-p>

07.01.2003
22:27
smile
[57]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Holgi ---> Wróciłem wtedy do Eci bodaj po trzech tygodniach, niech to posłuży za odpowiedz :)))))

roztrzepany? Niby jaaaa? Noooo wiesz? Takie insynuacje...

<zamyślenie mode on> Hmmm, gdzie się podziało to fioletowe kółeczko z napisem "Opublikuj" <zamyślenie mode off> ;-))))))

07.01.2003
22:33
smile
[58]

Ariana [ ... ]

Holgan-->Jescze z nimi pogadam i dam znac:-)

07.01.2003
22:39
smile
[59]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Holgan ---> "Czucie i wiara silniej mówi do mnie, niż mędrca szkiełko i oko" - eeee. to mi nie wygląda na egozim uczuciowy ;)

misiu - staram sie:)

07.01.2003
22:46
smile
[60]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Ariana --- czkeam niecierpliwie....

Misiek ---> :-)))) tyle rzeczy i AZ 3 tygodnie??? to ja za pol roku najwczesniej moge sie po nie zgloscic :-))

Angelord --> mi za to podoba sie co powiedzial William James : "Skończyłem z tym co wielkie. Jestem za tymi małeńkimi, niewidzialnymi siłami miłości, które działają między jedną a druga osobą". co Ty na to?

07.01.2003
22:54
[61]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

mały_misiu--> tak nisko mnie cenisz ? :PP , ja również Cię pozdrawiam i Majki wcale niechce męczyć a wręcz przeciwnie chce zeby i jej również było z nami lżej zeby nam się zwierzała ;)

Xerces--> od 9 częsci , ale w 9 częsci ja tu przyszedłem a to wszystko zaczęło się troche wcześniej ...a tą historie postaram sie jakoś napisać , ale to nie w tygodniu bo musze się powyciągać z jedynek na semestr a jeszcze 5 zostało ...

07.01.2003
23:07
smile
[62]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Holgan ---> odpowiem słowami Mickiewicza, który cosik ładniej okreslił to samo, co Twój autorytet;):

"Wtenczas serca porywa słodkie zachwycenie,
Usta się spotykają, oko ginie w oku,
Łza ze łzą, i z westchnieniem miesza się westchnienie !"

[Sonet Przypomnienie]

07.01.2003
23:12
[63]

majka [ Dea di Arcano ]

No to mam powtórke z rozrywki - zaifekowało laptop - to się nazywa dopiero pech. :( dzieki niebiosom, ze nie podłaczyłam go do sieci domowej - bo wlazłby z powrotem i nie miałabym wogóle gdzie pracowac ...
Co za złosliwa...paskudna...gnida z tego wirusa..:(
Chyba za szybko sie cieszyłam...

Pozdrawiam was serdecznie i idę walczyc - dzierżąc oręż w ręku w postaci antyvira...

07.01.2003
23:16
smile
[64]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Angelord ---> :-))))) czyli jednak to bliscy nam ludzie sa najwazniesi :-)

dobranoc Wszystkim na dzis :-)

07.01.2003
23:18
smile
[65]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

majeczko ---> a zlokalizowałas źródło ? Bo w ten internet coś trudno mi uwierzyć, sprawdź dyskietki, może ktoś Ci celowo podrzucił tę - będę bardziej subtelny - "żabę" ?

07.01.2003
23:19
smile
[66]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Holgan ---> no jasne;) Miłych snów....najważniejszych:)

08.01.2003
00:31
smile
[67]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

I na koniec już, kilka poetyckich słów - na dobrą noc i jeszcze lepszy dzień dla Wszystkich, którzy pozostają zanurzeni w sennych sentymentach, lub trwają pogrążeni w walce z wirusami i kłopotami wszelkiej maści :):

miasto znika
tak jak zwykle
pod stopami
bóstw z odmętu

gdzie niemrawo
błyszczą gwiazdy
jak zaspane oczka elfów

w nich tęsknota
sen z nas samych
w znikającej ludzkiej kniei

spróbuj schwytać śnieżny płatek

to zmrożona łza nadziei...

08.01.2003
00:39
[68]

emorg [ Senator ]

Witam juz domku :)

Angolo => Powiem ci szczerze ze nie :) a dlaczegoz bym mial miec ?

Misiak => Poczekajmy do wiosny wtedy tu jest bardzo milutko

Bu szczerze to niemam sily tak naprawde w podrozy bylem od 23.25 w niedziele do dzis do 6.15 no i jeszcze musialem do pracki pedzic na 11 godzinek

08.01.2003
01:02
smile
[69]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

emorg ---> Ja tam się pytaniu Angelo wcale nie dziwie :))) Widzę, że z Ciebie jednak jest twardy zawodnik... a ja kaszle i kicha (m) ;P


Dobrej nocki wszystkim

08.01.2003
01:26
[70]

emorg [ Senator ]

Ano i tobie misiaku zycze dobrej nocki

Arthemide => ciumki

08.01.2003
02:26
smile
[71]

neXus [ Fallen Angel ]

Witajcie
Ledwie mnie 3 dni nie było a wy tyle napisaliście :)))
No coż - jak widać komputer z dostępem do netu w domu nie wystarcza by czesciej byc tutaj. Najpierw trzeba, hihihihi, byc w tym domu...
Widze że robi sie tu coraz bardziej poetycko. Wspaniale! Podobniez nic tak nie oddaje zamentu w duszy jak rymowane strofy... Lecz strzezcie sie! Najpiekniejsze strofy pisze ten, co serce ma złamane i dusze rozdartą. Ja co najwyzej powieści moge ... czytac :)) A i tak przemieszczając się z miejsca na miejsce następcami powozów (jeśli oczywiscie jade w miare po równym co coraz rzadziej sie zdarza).
Majeczko -> Nie zapodział sięl tylko jak zwykle wlóczy sie z miejsca na miejsce nie mogac usiedzieć nigdzie dlużej (tym bardziej,że woda mi się do wanny leje)... :)))) A takl BTW - zapisz do mnie sobie @ : [email protected]
Oficjalnie w info mam firmowy, bo z forum co jakiś czas spada do mnie tam wirus (a ponieważ mam tam Mac`a to zebrała sie już znaczna kolekja różnorakiego obrzydlistwa...)
Postaram się w miare szybko odpowiedac...
To by było tyle na wczoraj (bo dzis to już od pobudki sie liczy)

08.01.2003
03:21
smile
[72]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Witam witam!

Powinnam byla juz dawno sie tu wpisac, ale mam maly metlik w glowce i robilam tysiace innych rzeczy.....

No wiec do domku dojechalam szczesliwie po 12 godzinach podrozy bez ekscesow, czy nieprzyjemnych sytuacji. W drodze zaczepilisdmy o Venlo w Holandii - bylo niedaleko, a kierowca chcial zatankowc gaz, bo w holandii taniej i to duzo taniej.
Obecnie dogorywam w zmeczeniu aczkolwiek cala happy, bo pobyt w Polsce zawsze mnie naladowuje ogromna iloscia pozytywnwj energii.

Dziekuje Eci za tak cieple przyjecie.....gdyby nie Ona, kto wie gdzie spedzilabym te zimne noce w Poznaniu.

Jutro, a wlasciwie juz dzis obiecuje isc do lekarza, nie lubie chorowac. Choroba jednak troche ustapila, znaczy sie mam silny organizm, a moze to ta energia tak mnie leczy. W normalnych warunkach powinnam tu umierac w kaszlu i ze zmeczenia, jednak nadal sie calkiem dobrze trzymam.

Juz dzis ciesze sie na kolejne spotkanie w Poznaniu, ktore przewidywane jest wiosna i z wielka checia przyjade do Was. Poznanie Was IRL sprawilo mi wiele przyjemnosci! Jest co wspominac!

Na dzis to tyle, trzeba polozyc sie kiedys spac, tymbardziej ze poprzedniej nocy spalam tyle co nic.....szkoda spac, kiedy sie jest w Polsce jeszcze tylko pare godzin.

08.01.2003
03:22
smile
[73]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

emorg - > wzajemnie

08.01.2003
04:41
smile
[74]

neXus [ Fallen Angel ]

Są momenty, które skłaniają do refleksji. Kiedy myśli błądza tobie po glowie, w tych nielicznych chwilach oderwania od codziennej rzeczywistości, czasami zaczynasz patrzeć w tyl z pewna dozą refleksji. Przed oczyma pojawiają się obrazy z przeszłości, niczym obrazki z kalejdoskopu, cienie emocji przemykają przez twoją duszę.
Na mnie tak działa wylegiwanie się w wannie, w cieplej wodzie i półmroku, kiedy cicha muzyka syci ma duszę spokojem. Myśli rozpierzchły sie po całym wszechświecie czasem zderzając sie w nielicznych przebłyskach swiadomości.
Dotarłem do pewnego momentu swego istnienia, gdy zaczynam ze spokojem patrzeć w przyszłość. Może to kwestia tej jednej duszy, która zrobiłaby by wszystko dla mnie. A może tego, iż tej osobie oddałem całą swą duszę wraz z istnieniem... W takiej chwili wszystkie chwile zwątpienia i rozpaczy wydają się odległe, rozpływają się w mgle zapomnienia. Dużo się nauczylem od tego momentu, a wraz z tym zyskalem świadomość coraz większej niewiedzy. Nie żaluje żadnej chwili ani niczego co zrobilem - wszystkie decyzje, te dobre i te złe, doprowadziły mnie do tej chwili.
Jesli dotyka was brak wiary w swoje szczeście, zwątpienie w sens istnienia pomyślcie o tym. Nigdy nie jesteś wstanie przewidzieć co sie za chwile stanie, Czy juz jutro nie spojżysz w najpiękniejeze oczy na swiecie, usłyszysz śpiewny głos wypowiadający twoje imie... Zadne z nas nie jest wstanie przewidzieć swojego losu...
Ludzi prowadzą gwiazdy, lecz mądry człowiek nie patrzy w gwiazdy - sam kształtuje swój los...

Takie to moje nocne bajdurzenia przed snem...
Niech snią wam sie najpiekniejsze sny...

08.01.2003
05:37
[75]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Mhm... a jednak kącik nie śpi... a juz słyszę, jak budzą się pierwsze tramwaje .. to będzie ciekawy rok..

arthemide ---> świetnie, że wszystko ok - no prawie, bo choroba pewnie daje się we znaki, ale będzie dobrze (o ile dotrzymasz obietnicy) - my tu też w większości chorzejemy - jedyny, który trzyma się twardo - niczym demiurg - to emorg;)

neX ---> refleksyjny nastał czas, bo i trafiony jest sens Twych myśli - przynajmniej o tej porze trudno odmówić im celności. I mnie jakoś znakomicie współgrają z "Wish You Were Here" Pink Floydów - od których nie mogę się odkleić od kilku już godzin... I gdyby nie ta cząstka cynizmu, która nie chcący we mnie zamieszkała, zapewne bym również czekał na nieprzewidywalny przedświt losu... z nadzieją na rolę kreatora. Ale los jest, jak frywolna dziewczyna, nie okiełznasz, i nie opanujesz, i choć całości ogarnąć nie zdołasz... to koniec zwykle przewidzieć potrafisz...

lecz z końca bierze
swój początek
nowe

a pustka
pełnię zrodzić
może tylko

tylko że pełnia
jest końcem
początku...

08.01.2003
08:02
smile
[76]

garrett [ realny nie realny ]

dzień dobry :)

neXus, angelord --> widzę że niskie temperatury skłaniają do refleksji :)

Arthemide --> kuruj się :) i przyjezdzaj , przyjezdzaj na wiosnę

Eciu --> Ash się przeprowadza do poznania ? ale fajnie, będzie z kim pograć w rpgi :))) Tylko skonczy sie niestety robienie fajnych zdjęc rozwodowych :))))))

Majko--> poczta dla mnie ? już się nie mogę doczekać :) obiecują klikać w outlooka co 5 minut :)

a wogole to chyba po raz pierwszy w zyciu zadzialalem bardzo spontanicznie , wczoraj -18 stopni, dzisiaj rano na pestce -20. Alexa pociąga noskiem, ja ma już dość zimy, mieliśmy jechać za 2 tygodnie do Pragi ale tam też zimno. Wczoraj się wkurzylismy na pogodę i bez dłuższego myślenia wybralismy okazyjne Last minute do Egiptu. Odlatujemy na tydzien w tą sobotę. Matko tam jest teraz podobno 26 stopni. Obiecuję ze jak tylko znajdę w kairze kafejke to napisze parę gorących słow. Bedziemy spłukani ale co tam, najwyzej wesele bedzie malo huczne :)))

i wysyłam buziaczki we wszystkie strony bo przez tą dziką decyzję humorek mnie roznosi :)))

08.01.2003
08:47
smile
[77]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

garrett ---> Witaj ! Gratuluję pomysłu hiehie :). Pozdrówcie Piramidy i ucałujcie przynajmiej jednego wielbłąda w moim imieniu ;) A weselem się nie przejmuj - pomyśl - będziecie w Afryce - to jest strzał w 10:)

08.01.2003
09:26
smile
[78]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Witam wszystkich... praca krzepi, praca karmi, praca wiecznie czas nam kradnie... ;))))

Angelo ->>> Wreszcie zbudził się Książe Ciemności... jak miło... hehehehe... a może mu tylko wieko od trumny przymarzło?
PS> Dwie, żywe statuy twórczej mocy siłowni, podpierają futryny drzwi. Ich zastygłe twarze nie zdradzają żadnych emocji. Są jak woskowe figurki – zimne i pozbawione wszelkich uczuć. Swą pasywna postawa napawają świadomość lękiem. Wczuwa się w nich drzemiącą silę. Moc, którą może uwolnić jeden gest tego, który patrzy Ci prosto w twarz..
- Liczymy na ciebie Angelo.... bardzo liczymy. Powiadają, że szwankuje Ci pamięć, ale ja myślę, że to tylko plotki. Czyżbym się mylił?... Nieeee... na pewno się nie mylę. Nigdy się jeszcze nie pomyliłem. W każdym bądź razie "me pomyłki" nie są już w stanie temu zaprzeczyć. Prawda chłopcy?... ;)))))))))))))

garrett ->>> Egiptu Ci się zachciewa? hehehe... Pozdrów ode mnie piramidy... i Sfinksa ;))))))

majka ->>> Czas płynie... a wraz z nim ma nadzieja. Byle do przodu... byle w przyszłość. Ku słońcu, radości i Raju... buziak i uśmiech poranny posyłam Ci na przywitanie ;))))))

All ->>>>> Dużo Was ostatnio w kąciku zagościło... więc wszystkim przesyłam gorące uśmiechy i promienne buziaki... hmmmmm... a może na odwrót... ;)))))))))))))))))

08.01.2003
09:53
smile
[79]

garrett [ realny nie realny ]

Saurus--> hejka :) mam dość konkretne plany w Egipcie, chciałbym znaleźć jakieś przeklęte i zapomniane zwoje przywołujące wojowników Anubisa lub chociaż zmarłych i podbić z pół Afryki, ewentualnie nauczyć się starożytnej magii od miejscowych zaklinaczy, po cichu też liczę ze wpadnę na pustyni do jakies dziury co się okaże zapomnianym grobowcem :))))

08.01.2003
10:03
smile
[80]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

garrett ->>> hehehehe... tylko nie załap się na jakąś starozytna klątwę... ;))))))))

08.01.2003
10:16
smile
[81]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Saurusie ---> Z mroków swego serca, które szlachectwem wieczności i nieśmiertelną krwią karmione, bije na zgubę pohańbionych ludów, pozdrawiam Cię godnie i w metaforach Twoich nadzieję znajduję. Nieobce mi moce wyrwanych bram z fugi, i do dziś drzazgi kłują zbłąkanych przechodniów, co nieostrożnie do siedzib moich zbliżyli swe ciała. Niech tedy żadna obawa Twych myśli nie miesza, bo choć pamięć moja ukryta przed światem, tajemnic broni przed okiem niegodnym, to na dnie duszy dobra wola chętna. Ją to zbudziła Dziewczyna zaklęta, co w śnie sarmaty zatopiła myśli, więc można liczyć, ale nie za prędko, by nie pomylić Viktorii, znów z Klęską ;)

08.01.2003
10:39
smile
[82]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

Angelo ->>> Takie słowa są niczym balsam dla mych spłoszonych myśli. Ufam twemu blasku podsycajacemu mą nadzieje... i choć odległy jeszcze brzeg spokoju mej duszy, wiara ma mocna w przychylnych wiatrów trwanie. Myśli skrytość zmusza słowa ku skojarzeń krążeniu, lecz prawdziwość ich sensu dla wybranych jest znana. Niczym kapłan, składam na ołtarzu z twych dłoni, mą wiarę i nadzieje. Niech Bogowie, mych modłów wysłuchawszy, natchną twe czyny mocą spełniania cudzych marzeń... ;)))))))))))))))

08.01.2003
10:55
smile
[83]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Saurusie –--> Patrz zatem w kres Księzyca, co tydzień ten odmierza, i może jeszcze w Gwiazdę, co nowy nam zwiastuje, lecz okręt już wypłynął, i wprost do celu zmierza, a żeglarz w szczycie masztu znów lądu wypatruje. Śpiew ptaków jest zwiastunem rychłego cumowania, kotwica lśni oliwą, a wiatr pomyślny dmucha. Wypełnia żagle dumą, jak oddech pierś wędrowca, którego nie doścignie bezdrożna zawierucha:)

08.01.2003
11:14
smile
[84]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

amen....

08.01.2003
11:22
smile
[85]

garrett [ realny nie realny ]

zabłyskało, powietrze zapachniało spalonym ozonem i płatkami róży, dziwna kombinacja ale jeszcze bardziej zdumiewający był obraz któy się nagle ukazał dwójce poetów. Z otwartego portalu leniwie wyleciał malutki, pulchniutki amorek ze złocistym puszkiem na brodzie. Na widok poetów wyraźnie się ożywił, poprawił loczki i chichocząc zapytał "Angelord, Saurus, co wy tu k.... palicie ? Fajkowe ziele...tak od rana ? "

08.01.2003
11:32
smile
[86]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam o poranku:))

Hehehehe Panowie!!!! a cóz to za modły do siebie piszecie ? wyczuwam że coś natchnionego się dzieje...

Angelord>> no to dokładam magicznosci nową porcję w postaci słodkiego buziaka - to tak dla przypieczetowania słów Saurusowych. Samo amen przecież nie wystarczy hihi :))))

Saurus>> jednak ma dusza dobrze wczoraj przeczuła twe dzisiejsze rycerskie "objawienie" :))) w słoneczno - mroźnym powietrzu widziałam jak rajskie łuny próbuja przebic swe promienie -- i jako ten zwiastun dobrej nowiny, zjawiłes się aby ogrzać moje zmarzniete dłonie :)) buziaki radosne całe oplecione serduszkami tu zostawiam :)))

garrett>> jeszcze nie maltretuj tego outlooka - cała korespondencja wyjdzie dopiero wieczorem :) powiem tylko ze dobrze sie stało iz teraz wyjezdżacie - bo inaczej troche by nam pomieszało plany. Ale o szczegółach napiszę wieczorem:) hehe widze że ciebie też zastanowiła wymiana zdań naszych poetów :))))

08.01.2003
11:39
smile
[87]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

no co, no co... to juz poetyczyc sobie troszke nie można?! ;))))))

garrett ->>> Ziele, zielem... ale widzę, że i ty - niezaleznie od swej woli - wpadłeś w sidła konspiracji... hehehehehehe
PS> Tylko, ze ta zielarska poetycznośc jakby i ciebie troche zaraziła... hihihihihi... czyzbyś zbyt łapczywie powietrza przesączonego dymem w płuca wciągnął? hehehehehe.... juz sobie Ciebie wyobrażam jako wcielenie frywolnego herubinka... hehehehe ;)))))))))))))))

majka ->>> Ty mój promyku słodki... czyżby to zazdrość przemawiała przez twe słowa.... hehehehehe ;)))))))

08.01.2003
11:43
smile
[88]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

"Fajkowe ziele...tak od rana ?" – zapytał amorek i z trudem powstrzymując czkawkę wyciągnął z swojej pieluszki dość sporą flaszkę gorzałeczki. Pociągnął solidny łyk z gwinta i rzuciwszy na obecnych zamglone spojrzenie, podrapał się po okrągłym brzuszku, westchnął i mrugając znacząco oczkiem, dodał: „Mahniom ?”;)

majeczko ---> i ja cmokam słodko:)

ale teraz znikam.. już na cacy... będę później:)

<ukryta myśl mode on>
... tancerka...
<ukryta myśl mode off>

08.01.2003
11:55
smile
[89]

majka [ Dea di Arcano ]

Saurus>> zazdrosć? to mało powiedziane - ja tu juz wszystko przygotowane miałam coby egzorcyzmy jakoweś odczyniać :)))

08.01.2003
11:58
smile
[90]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

majka ->>> A kogo ty chcesz egzorcyzmować?

08.01.2003
12:06
smile
[91]

majka [ Dea di Arcano ]

Saurus>> no jak to kogo? wchodze na forum...patrze...oczy ze zdumienia przecieram...a tu z kącikowego wątku sączą się opary czegos podejrzanego. Teraz wiem że to fajkowo - gorzelniane , ale pierwsze wrażenie wywołało skojarzenia zblizone do opętania hihi :)))

08.01.2003
12:23
smile
[92]

Saurus [ Immort-e-l Rider ]

hehehehehe... opetanie, jak najbardziej opetanie... tylko, że raczej na twoim punkcie. Ale jak musisz to czyń swą powinność! Jestem gotów do egzorcyzmów... ;)))))

08.01.2003
12:42
smile
[93]

majka [ Dea di Arcano ]

Saurus>> hehe raczysz żartować !! w takiej sytuacji nie zamierzam żadnych ezorcyzmów czynic. Niech trwa to słodkie opętanie...No może maleńki egzorcyzmek jakis wyczynię ale nie dzis i nie teraz..:)))

neXus>> adres zanotowany - mam nadzieję że poczta dojdzie do ciebie bez niespodzianek w postaci kąśliwych załączników.

08.01.2003
12:55
[94]

ZeTkA [ ]

bry misiaki ja znow na uczelini tzn w uczeli xerses masz racje na dachu bylo zimno i siem przeziebilam weszlam juz do ssrodka i odrazu lepiej ;))

avge spoko spoko ja mam takiego pecha ze sesje zimowa zdjae bedac przeziebiona ;))

holgan alez ja na uczelni zdobywam potrzebna wiedze czyli kseruje ;))

a teraz cos co mnie ujelo wczoraj tak cos mnie natchnelo i w lozeczku poczytalam poezyje ;))

Zanurzyć , zanurzyć się
w ogrody rudej jesieni
i liście zrywać kolejno
jakby godziny istnienia

Chodzić od drzewa do drzewa
od bólu i znów do bólu
ciuchutko krokiem cierpienia
by wiatru nie zbudzić ze snu

I liście zrywać bez żalu z
usmiechem ciepłym i smutnym
a mały listek ostatni
zostwaić komuś i umrzeć
E.S

kto weźmie odemnie ten ostatni listek ??

nieprawdza ze piekne;)()(

08.01.2003
13:24
smile
[95]

Pani Imperator [ Pretorianin ]

Hejka wszystkim!

Bylam juz u lekarza i dal zwolnienie i o to chodzilo, bo nie widze sie jutro w pracy. Poza tym bede mogla zrobic porzadki i ustawienia na moim komputerze po przedswiatecznej reinstalacji systemu. Lekarka troche dziwna, bo nawet witaminek mi na recepte nie wypisala. Musialam poprosic o jakies leki. Dobrze, ze choc tyle, ze dostalam to co chcialam. Gardlo i oskrzela juz nie bola, nie mam tez juz goraczki, ale kaszel pozostal. Tak wiec bede sobie tu od czasu do czasu pokaslywac petrzac co na forum piszczy.......

Calej przeziebionej reszcie zycze szybkiego powrotu do zdrowia i kondycji. emorg tez jest troszke przeziebiony, ale trzyma sie chlopak. Stwierdzil, ze bylo Mu bardzo przyjemnie zarazac sie hihihi. Wolalby pewnie, zeby nas oboje grypka polozyla do lozeczka.....tylko trudno troche lezec razem oddaleni 881 km. Ale co tam.....zawsze mozna to sobie wyobrazic......

08.01.2003
14:56
[96]

Xerces [ Konsul ]

Dzień dobry wszystkim w ten jakże ohydny i zabiegany jak (dla mnie) dzień. Na reszcie po szkole można zająć się poważniejszymi sprawami jakimi jest siedzenie na forum :)

Widzę, że kolejne osoby składają zażalenia, że są chore, widać będę musiał serwować mieszaninę alkoholową hurtowo :)

Majka -> wiesz, gdy usuniesz wirusa z laptopa to przetransportuje się do twojego komputera. :)))
Jedyna rada żeby zapobiec rozprzestrzenianiu: wyrzuć laptopa na śmieci razem z wirusem. :))

Zetka -> prawda, że w uczelni jest o wiele cieplej? ale najbardziej proste rozwiązania są za trudne aby na nie wpaść :)

Saurus -> A tak po za tym to co tu tyle dymu, żeś nakopcił? Okna byś otworzył !! :))
Przychodzę zmęczony a tu oddychać nie można.

No nic wpadnę jeszcze później – na razie idę spać bo padnę ze zmęczenia. - starość daje się weznaki. :(

08.01.2003
16:15
smile
[97]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Dzien dobry Wszystkim :-)

Zecia --- > aaa to inna sprawa :-) kserowana wiedza jest najpewniejsza :-p :-) ale zapowiadam Ci ze jesli oblejesz egzamin z Zarzadzania to przyjade Ci wiedze lopate do glowy nawkladac - jasne?????? :-)))))) z "mojego" przedmiotu masz miec 5 i juz :-)))))) <odnosi sie to tez do Kłapouchego>

08.01.2003
16:37
[98]

ZeTkA [ ]

holgus slonko dobrze zrobie co w mojej mocy ;P


xerses tian to co powino byc najprostsze zawsze jest najtrudniejsze heh te slowa najbardziej pasuja do spraw milosnych heh ja ide do zakonu heh ;PPPPPPPPPPPP
ale nawet tam mnie nie chca ;))))))))

kto przygarnie taka mala zablakana zecie ?? ;)))))))))))))))

08.01.2003
16:43
[99]

neXus [ Fallen Angel ]

I ja was witam dzisiaj.
Choc lapki mi dzis w pracy do klawiatury przymarzaja to jednak stukam dzielnie - zrobilismy male przemeblowanie i czekamy na efekty. Ale znajac zycie nikomu juz tego nie bedzie chcialo przestawiac hihi.

ZeTkA -> hihihi, to mowisz ze nawet zakon takich juz nie chce brac? Moze sie boja ze bys wszystko na strzepy rozniosla :)))

08.01.2003
16:45
smile
[100]

neXus [ Fallen Angel ]

Majka -> oki - jak tylko przyjde odrazu sprawdze poczte. Az jestem ciekawy...

08.01.2003
16:45
[101]

ZeTkA [ ]

nexus ;))))))))))))) w zakonach panuje zasada milczenia i bycia pokornym a toc przeciwnienstwo zeci ;))

08.01.2003
16:46
[102]

neXus [ Fallen Angel ]

Ja ja ja !!!! Ja wreszczie zaloze nowy watek !!!!

08.01.2003
16:48
[103]

ZeTkA [ ]

no to dawaj czadu ;))

08.01.2003
16:51
[104]

neXus [ Fallen Angel ]

yes yes yes!!!!!
no wreszccie...
oto link do nastepnej czesci

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.